Little, but good idea

[SixKiller]

Więc tak... jak widzimy temat "REST IN PEACE" cieszy się dużą popularnością od czasu kiedy okazało się, że całe odejście WrestleFans było tylko anglem. W związku z tym narodził się mały pomysł. My tutaj jesteśmy postrzegani jako ci źli. Powód?! Mamy inne zdanie niż Boryss... po prostu. Wy nie macie tego innego zdania... nie zdenerwowało Was nawet to całe odejście WF, które bylo celowym działaniem by wywołać waszą reakcję w stylu "Boryss, nie odchodź". My uważamy, że było to poniżej godności, Wy tymczasem cieszycie się z powrotu WF i nie powiecie Boryssowi, że było to głupie (bo było), gdyz boicie się że jeszcze się obrazi i naprawdę zamknie WF (czego nie zrobi, bo on kocha sławę i bez ludzi nie istnieje...). Z drugiej strony Boryss przedstawia cały dorobek i sukces WrestleFans jako wyłącznie swoją prace. A gdzie współpracownicy? Nigdzie... zapomniał o wszystkich (sorry, wspomniał o Łukaszu, ktory jako jedyny od niego nie odszedł i Bomblu)! Proponuję stworzenie małego felietonu, który zakończył by spór raz na zawsze. Każdy współpracownik Boryssa opisałby swoją współpracę z nim. Nie chodzi o to by każdy powiedział "było źle, chujowo" itp. Ma to być obiektywne i dzialanie to nie ma na celu oczernienia Boryssa (bo to robi sobie sam) tylko pokazanie prawdy! Prawdy, której wielu jeszcze nie zna i widzi WrestleFans tak jak każe im je widzieć Boryss. A zasługi innych? Poszly w zapomnienie... niestety. Dlatego fajnie jesli Ci, którzy tworzyli WrestleFans powinni opisać co zrobili, jak im sie układała współpraca i wówczas może ukrywana prawda wyszłaby na jaw. Boryss napisał felieton "Boryss człowiek konflikt" i nie bał się opisać wszystkiego jak to było (jego zdaniem, bo prawde znają tylko ci, którzy z nim pracowali). Więc jeśli Wy (byli współpracownicy Boryssa) opiszecie jak to bylo podkreślicie sami (żeby już nikt tego nie musiał robić, gdyż w Waszym interesie jest by o Was pamiętano ) swój wklad w rozwój WF (no chyba, że robi to strefa mroku zamieszczona w dziale Autorzy na WF), bo już teraz większość marków nie wie kim jest przykładowo Stinger. Ja rozumiem, że niektórzy mogą uznać "pieprze go", "nie chce wywoływać kolejnej awantury", no ale jeśli już tak nas postrzegają jak postrzegają to po prostu chce by zrobić coś by Boryss poczuł, że nie jest sam w tym świecie wrestlingowym i że sukces WF nie jest tylko jego robotą (bo tak to przedstawia)! Więc osoby pracujące z Boryssem prosze o odzew. Z drugiej strony osoby, które miały z nim jakikolwiek kontakt (feud, a może komuś Boryss pomógł...) też powinny sie wypowiedzieć. To może wreszcie zmieni Wasz stosunek do nas, gdyż uznajecie nas za zło przeciwko Boryssowi i wyjaśni niektóre szczegóły związane z WrestleFans oraz światem wrestlingowym w Polsce. On napisal felieton o nas, więc my możemy o nim!

 

PS: Mam nadzieję, że zdecydowana większość z Was zgodzi się współpracować, czekam na odzew tutaj . Jeśli się zgodzicie to coś się obmyśli, to narazie pomysł, ale mam nadzieję że dobry i że zakończy trwający od wieków spór z Boryssem o cokolwiek. Swoją drogą jeśli pomysł przejdzie to sam bym chętnie coś napisał, bo mimo iż nie pracowałem z Boryssem mialem z nim jakiś tam kontakt i mam co powiedzieć... to tyle .

[Przemk0]

Myśle że głowny głos nalezy w tej sprawie do dawnych głównych wspolpracownikow Boryss'a bo oni moga dostarczyc najlepszych materialow i najciekawszych opowiadan.

 

W sumie po felietonach Boryss'a "Boryss czlowiek konflikt" czy tym ostatnim o smart markach.. warto by moze stworzyć coś dla przeciwagi propagandy sukcesu czlowieka publicznego, redaktora glownego WF.

 

Nie wiedzialem czy sie tutaj wypowiadac.. bo znow ktos powie ze mam obsesje na punkcie Boryssa..

 

W sumie jesli by to wypalilo to mam kilka spraw tez do opisania.. ale tak skromnie ot kilka fajnych kwiatkow..

 

to chyba tyle..

 

ps : ostatnio sie przeprosilem dla swietego spokoju z Boryssem na Hydzie.. wiec w sumie zeby nie bylo ze chce znow napadac na biednego Bossa cush.. ale moze taki felieton jest potrzebny.. czekam na opinie innych..

[Eugene]

Zycie jest za krotkie zeby meczyc sie przeszloscia - czlowiek powienien patrzec w przyszlosc - uwazam ze ten pomysl to taki lekki "shit". Moim skromnym zdaniem trza sie zając przyszloscia - cieszy mnie fakt "polaczenia" Wrestling24h i RazorMedia - serwisik moze ruszy pelna 100% para (chodz wiem ze potrzebny do tego czas), martwi mnie ze Attitude lezy - wolabym dyskusje o przyszlosci wrestlingu w Polsce i na swiecie - jak mozna zadbac o skromna promocje tego, niz wywalac bledy przeszlosci.

pozdrawiam z szaczynkiem

[SixKiller]

Kamala ale te błędy z przeszłości ciągną sie za mną i wieloma innymi ludźmi do dziś i o przyszlość wrestlingu nie apeluj do nas tylko do tego, ktory niezdrową atmosfere wywołuje. My (bo nie jest to mój wlasny pomsył...) chcemy to zakończyć! Poważnie, nie miałes zadnego feudu z Bossem, nie wiesz co to jest (chociaż nie bluzgasz nas za to, że my nie zgadzamy sie z Boryssem jak wielu). On sie cieszy z każdego feudu, a my idąc tokiem myślenia "bądźmy spokojni" niczego nie zdziałamy, bo jak będzie nudno to za jakiś czas ktoś sie wpisze na hydeparku i od razu się zacznie nowy konflikt. Przykładowo... Przemk0 zakończyl to Boryss korzystając z tego, że FH nazwał kolesia który myslał że Undertaker umarł (!) markiem znalazl sobie nowy powód do awantury. Z nim po prostu nie zakończysz feudu i jakbym był nim to wlasnie bym Cie zwyzywał, bo nie zgodziłeś się ze mną, a jeszcze użyłeś słowa shit, a to juz obraza boska . Poważnie daj nam (zainteresowanym) zakończyć to wszystko i pozwolić wszystkim poznać prawdę. Bo Stinger i inni milczeli tyle lat jak Boryss opowiadal o swoich zasługach i dzisiaj o nich wszyscy (prawie) zapomnieli lub w ogóle nie znają, a to do cholery Stinger był pierwszym porządnym newswriterem w naszym kraju. W zwiazku z tym, że ludzie nie znają historii widzą nas jak widzą... W każdym razie też pozdrawiam. Pozytywna reakcja P0 jest jednak znakiem pozytywnym, bo jest on jedna z osób, z ktorymi Boryss bardzo lubi się kłócić. To tyle .

[SixKiller]

Tak btw. to jest odnośnie tego co powiedzial Rabol czyli jakoś "załóżcie sobie jeden dział w ktorym bedziecie bluzgać Boryssa", ja zaproponowałem by to wszystko zakończyć raz na zawsze, zrobiłem nowy topic bo inaczej by tego nikt nie zauważył, przyjmie sie albo nie przyjmie, ale jakby to miało zakończyć ten feud raz na zawsze to warto spróbować. Bluzganie Boryssa nie ma mieć miejsca, każdy tylko sie wypowie tak jak on wypowiedział sie o innych w swoim felietonie i koniec. Chociaż jeśli my coś napiszemy to on zaraz da riposte nowym felietonie i napisze po raz drugi to samo co poprzednio, czyli Boryss czlowiek konflikt ver 2, rozpoczynając nowy feud. Ale cóż... ja mam nadzieje że to bylby koniec (a jeśli nawet cos zacznie, to przemilczeć to... dusze będziemy mieli czyste bo napisalismy jak bylo naprawde, a juz nie od nas będzie zależało czy banda marków to zrozumie i przyjmie do siebie), ostateczne odczepienie sie od niego nas wszystkich. Poza tym Kamala pomysl... robisz coś z kimś, a po jakimś czasie odchodzisz bo np nie masz czasu, To co robiliscie odnosi sukces, ale Ciebie już w projekcie nie ma. No i wtedy twój współpracownik mówi że to wszystko jego zasługa, nie zdenerwujesz się? Powiesz coś do kogoś, a on wywoła kłótnie i za argument poda niedorzeczne "bo zupa była za słona"... my to przeżywamy z Boryssem wlaśnie, jak bym był na zewnątrz też bym proponował pokojowe zakończenie, ale tak sie nie da. Jak projekt przejdzie to napisze o tym co myslalem o feudach z Boryssem kiedy byłem markiem, kochającym WrestleFans.

[Eugene]

spoko luzik ja tylko napisalem swoja opinie

 

pozdr.

[SixKiller]

hehe stary looz, czy ja coś mówie . Przecież nic do tego co napisałeś nie mam, ja tylko podałem jakieś tam moje argumenty i to nie po to by coś udowadniać tylko po prostu, mam zwyczaj odpowiadać .

[Hartfan]

Coz, powiem najprosciej jak moge. Ten pomysl jest gowniarski. Nie bede opisywal jak to wspolpracowalo mi sie z Boryssem. Pracowalem dla strony a nie dla niego. Sprawialo mi to przyjemnosc i nie chce psuc ogolnego wrazenia.

Zycie to nie bajka. Nigdy nic nie jest cudowne i piekne. Trafiaja sie ludzie normalni i tacy troche mniej poukladani. To jaki on jest to wiemy i nie rozumiem na huj to rozstrzasac. Niech sobie prowadzi ta swoja strone jak sobie tam chce. Pierdole to i juz.

Sixkiller: wg mnie za duzo sie udzielasz w niektorych tematach. Wyluzuj troche. Skoro chcesz to rozstrzasac to rob to sam. Nie potrzebne Ci "plecy" innych.

I jeszcze jedno: nie oczekuje od Boryssa by na stronie tytulowej byly napisy w stylu "Ta strone prowadzili Stinger, SPOP,....,Hartfan, Lodie, Campos itd Nie robilem tego dla slawy i dla tego by teraz ludzie mnie rozpoznawali. To ma byc przyjemnosc i zabawa. Skoro Boryss sobie wszystko sobie przypisuje to to szczerze mowiac olewam cieplym moczem. Wiem co zrobilem dla tej strony i nie musi wiedziec tego nikt inny.

Amen

[SixKiller]

Ależ oczywiście że nie potrzebne mi plecy, zaznaczyłem, że pomysł nie jest wyłącznie moim, ale zacząłem dostrzegać jego niedoskonałość . Po prostu wypowiedziałeś sie w sposób prosty, sprawiało Ci to przyjemność - spoko, było tak jak chcialem czyli uczciwie (gdyż pewnie ktoś pomyślał że chce żeby kazdy go pojechał ). No ale jak już powiedziałem po dłuższym zastanowieniu ten pomysł ma jednak uszczerbki i nie wiem czy coś zakończy, a nie rozpocznie czegoś znów nowego. Proszę więc, któregoś z Panów administratorów o usunięcie jeśli to możliwe (ucieknie mi kilka postów, ale przeżyje ). No to na tyle (chociaż w dalszym ciągu uważam, że z komentarzy niektórych osób mógłby to być doskonały materiał ). A co do strony głównej... faktycznie tego nie oczekuje, łatwiej j jest napisać "tą strone prowadzi tylko Boryss" . Dobra, usuwać to (ale nie roztrząsać już tematu Boryssa, ja w tym miejscu koncze wszystko co z nim zwiazane).

[Hartfan]

Usuwanie starych postow nie jest mile widziane. Tak wlasnie tworzy sie forum, przez posty mniej lub bardziej udane.

PO PROSTU TEMAT ZAMKNIETY I KROPKA.

[SixKiller]

Ale to nie ma sensu, wiec uważam że spokojnie można to usunąć. Post faktycznie nieudany, a z tematem koniec, end, finito itp...