Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Który rok działności WWF/WWE był Twoim ulubionym?


Który rok działności WWF/WWE był Twoim ulubionym?  

44 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Który rok działności WWF/WWE był Twoim ulubionym?

    • przed 1995
      7
    • 1995
      0
    • 1996
      0
    • 1997
      2
    • 1998
      7
    • 1999
      9
    • 2000
      6
    • 2001
      6
    • 2002
      3
    • 2003
      0
    • 2004
      2
    • 2005
      1
    • 2006
      1
    • 2007
      0


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  527
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2003
  • Status:  Offline

Wlasnie robie sobie przeglad PPV WWF od 1998 do 2001 i dlatego bede ocenial federacje tylk pod tym wzgledem i powiem na zasadzie porownania tak...WCW na przelomie calego roku 1998 wciaz (podobnie jak w 1997) mialo lepsze ppv od WWF z prostej przyczyny. PPV Vince'a charakteryzowaly sie dobrymi i ciekawymi Main eventami + 1, max 2 ciakwe walki a reszta karty to byl shit, jakies zapchajdziury joberskie, bezfeudowe. W WCW main eventy ssaly (przez Hogana i Macho Mana) ale reszta karty bila na glowe ppv WWF (w koncu Eddie, Rey, Benoit, Malenko, Raven, Kanyon, Saturn, Jericho, Booker T i inni jako mid card dowalali cala robote i pod tym wzgledem roster WCW'98 >WWF'98). W 99 WCW zaczelo dowalac ppv na odwal sie wciskajac zapchajdziury a WWF robilo coraz ciekawsze walke i od tej pory juz do konca istnienia WCW tak bylo:) Ale najciekawszym rokiem dla mnei byl 2000 ze wzgledu na powiew swiezosci (glownie Angle, Benoit) oraz wiele ciekawych feudow (wszak wowczas WWF mialo ratingi po 7.0 i wiecej!)
Dallas Horsemen <> ////

191681509045cd1f88a17b0.jpg

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    4

  • IOOT_DZIKO

    4

  • Scythe

    3

  • AX

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  07.07.2006
  • Status:  Offline

Dla mnie najlepszy był rok 2000 - wojna z WCW sprawiła, iż Vinnie pokazał, że umie połączyć dobre walki z entertainmentem. Świetny roster (Rock, Angle, Austin, Hardyz, BoD, DX, Dudleyz, E&C itd), dużo efektownych stypulacji (HIAC, Cage, TLC) interesujące storyline'y. Ogólnie dawali radę.

2999686564ec3bcdf0a69b.jpg


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Rok 1999 - Era Attitudu to dla mnie najlepsza rzecz w historii WWF. Świetny kilimat federacji, wiele gwiazd i niesamowitych feudów. Później przyszedł bardziej lightowy klimat i obniżenie poziomu.

  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Moim ulubionym był rok 1992. Wtedy zacząłem oglądac WWF na sky one i tele 5. Markowałem Bret'owi Hart'owi, a był to rok w ktorym zdobył po raz drugi IC Title oraz wygrał z Flair'em walkę o WWF Title.

W ogole jak na WWF często dochodziło do zmiany pasów i to na galach telewizyjnych (nie zawsze PPV - chociazby Tag Team Titles).

 

Najbardziej utkwiły mi w pamięci walki Piper vs Hart na WM 8, Hart vs Bulldog na Summerslam i Taker vs Kamala na Survivor Series, gdy DeadMan przybił wieko trumny gwoździami (w środku leżał wrestler z Ugandy). Undertaker robił na mnie wrażenie tym, że sam potrafił zrobic taką trumnę :lol:

 

Wiec głos na 1992 rok


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

SixKiller, napisałem RACZEJ , a każdy ma swoje zdanie i moze je napisać nie komentując postu mojego autorstwa. Raczej , biorąc pod uwage oje zdanie i paru innych osób , których poglądy znam . Nie wypowiadam sie z was. A jesli tak bardzo chcecie obaj ze Scythe'm , bym zaprzestał pisania , po prostu mnie zbanujcie ...zawsze to lepsze niż non-toper dopierdzielanie sie do każdej wypowiedzi

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

IOOT_DZIKO, po pierwsze, nie psuj tematu. Po drugie, nie wylewaj tu gorzkich żali. Po trzecie, naucz się bronić swojego zdania. Bo dyskusja z kimś, kto głosi kontrowersyjny sąd, a później prosi o zbanowanie, bo ktoś ma inne poglądy, nie jest niczym atrakcyjnym. Rozmowa z kimś, kto woli klepanie się po plecach niż "dopierdzielanie się" (które siłą rzeczy napędza dyskusję) nie nosi znamion dyskusji. Tyle. Każdy kolejny offtopicowy post zostanie usunięty.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

1999 jako rok najwiekszego nagromadzenia glownych atutow ery attitude - Austin, Rock, Foley, Taker, Triple H. Pierwszy feud Stone Colda Z Rockym, ogolnie wtedy zdecydowanie wrestling najbardziej mnie krecił i najlepiej wspominam ten rok :)

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Pierwszy feud Stone Colda Z Rockym

 

Pierwszy był w 1997 r. ;)

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zdecydowanie 2000 rok. Mimo, że nie można było oglądać Michaels'a to wszystkie inne gwiazdy miały się dobrze. Dodatkowo pojawili się Angle, Benoit, Guerrero, Malenko. Wiele świetnych feudów i niezapomnianych walk, których nie chce mi się wymieniać ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Pierwszy feud Stone Colda Z Rockym

 

Pierwszy był w 1997 r. ;)

hehe, fakt ale to byl taki skrot myslowy od 'pierwszy main eventowy feud' ;P


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po trzecie, naucz się bronić swojego zdania. Bo dyskusja z kimś, kto głosi kontrowersyjny sąd, a później prosi o zbanowanie, bo ktoś ma inne poglądy, nie jest niczym atrakcyjnym.

 

 

Masz niewątpliwie ciekawy sposób "napędzania dyskusji" , a zdanie wyżej wywołało we mnie nie wątpliwą chec wysmiania go. Ale powstrzymam sie od komentarza ,a spróbuje obronić swoje zdanie. :lol: P.S Ja o zbanowanie nie proszę , a jesli szukacie sobie drugiego Weemana , przykro mi ...zły Adres.

 

A więc , bede upierał się że osoba , której ulubionym zawodnikiem jest Undertaker biorąc nawet mnie za przykład , będzie na 70% wybierała swoje ulubione lata między latami Ministry lub Latami przeze mnie wymienionymi. Dlaczego JA tak uważam ? Dlaczego takie jest MOJE zdanie ? mimo iż jest wg. NIEKTÓRYCH nadużycie (którego swoją sdroga tu nie widze)

 

Otóż lata początkowe jako Undertaker , owszem obfituja w dwa zdobycia pasów , ale jakie ...wg. mnie krótkotrwałe pomijając fakt iż Grabarz do długich reginów szcześcia nie miał. Praktycznie jego pozycja mimo iż była wysoka zaczęła sie na lata najwcześniej 96 (I nie Scy , nie mieszam sie w swoich słowach , nadal uważam iż mimo feudu z HBK , czy Mankindem , lata Ministry WG.MNIE były lepsze)

Za Ministry Undertaker wchodził w można powiedzieć taką swiętą grupę , które przewodziła w WWF , SCSA , rock , Big Show ...itp.

Za 00-03 Undertaker został drastycznie odmieniony co samo w sobie już dało mu wyrazistość na wejściu. Czy to okres najlepszy czy najgorszy kwestia gustu ...

 

Ja osobiście odnoszac sie do pista Six'a pierwsze walki zTaker jakie oglądałem pochodziły własnie z okresu 91-94....okres 00-03 był dopiero trzecim mozna w cudzysłowiu powiedzieć jakiemu sie przyglądałem , wiec nie ....nie markuje tego na czym sie "wychowałem" ...markuje temu co mi sie najbardziej podobało.

 

 

Mam nadzieje że post był na temat. :mad:

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  10
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.02.2007
  • Status:  Offline

Ja zaznaczam odpowiedz 1 - przed 95.

Początki Razora, walki HBK,Bretta,Dizla,Yoko. Na podstawie tych walk w WWF powstała bdb nawalanka 2D na PC, od której zainteresowałem się wrestlingiem.

Zaznacze tez ze wiekszosc walk z tamtych czasow ogladalem glownie na youtubie. Pierwszy wrestling "akualny" zaczął się od WCW na DSF.

 

Troche dziwi ze pytanie dotyczy jedynie WWE/WWF a nie WCW. :P

 

Ciekawi mnie wynik ankiety, zwłaszcza obecne dziesięciolecie bo moim skromnym zdaniem pozom WWE spada z roku na rok.

Przyznam się, że poza PPV z WWE oglądam już regularnie tylko TNA. A dwa lata temu nawet nie wiedziałem, że istnieje taka federacja. (po wejściu na forum się dopiero dowiedziałem i się zaraziłem :grin: )

kiełbasa smakuje najlepiej kiedy przysmażysz ją laserem

  • Posty:  1 858
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2007
  • Status:  Offline

Ja tych dalszych lat nie znam niestety (tzn miedzy 90-96) :) wiec w gre wchodza lata 98-99 czyli era attitude i wielkie gwiazdy Austin Rock itd... oraz lata 2002-2003 (z tego okresu ogladalem najwiecej walk i gal i moze pozostal mi sentyment) wtedy byly to poczatki Johna Ceny (bleee) i walczyl jeszcze Eddie :D ciekawe gale no i chyba nie zapomniane "wystepy" prz mikrofonie Kurt'a :)

Ale ostatecznie jedne z najlepszych lat swietnosci przypada na ere attitude i tam leci moj glos :)

1480916194a0b1a85edad5.jpg


  • Posty:  984
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.08.2007
  • Status:  Offline

Nie siedzę długo w wrestlingu, bo wcześniej całymi dniami oglądałem boks, judo i różne takie dyscypliny na eurosporcie. Wrestling poznałem dopiero w zeszłym roku, ale żeby nadrobić zaległości codziennie siedziałem po 6 godzin na youtube i oglądałem walki. Najbardziej przypadły mi walki z lat 1998- 1999, czyli miodowe lata Undertakera i Big Showa. Stawiam na rok 1999 :-)

http://www.lastfm.pl/user/milkSHAKE619

"Bez sensu i celu, podziały i nienawiść. Komercja, moda, pieniądze i zawiść"

5077314944c546db6bd6cc.jpg


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2006
  • Status:  Offline

Na początek frapuje mnie wypowiedź AX, z której wynika, że zaczął oglądać wrestling mając 5 lat, gratuluje :) chociaż nie wiem jak ty to zrobiłeś...Wracając do pytania, dla mnie najlepszy była w ogóle ostatnia dekada ubiegłego wieku..a gdybym miał wybrać konkretny rok to 1997, narodziny DX, screw job - najsłynniejsza walka w historii wrestlingu, ostatni rok walk Breta Harta (w WCW to już nie było to), reaktywacja Hart Foundation, a jednocześnie powstanie w WCW nWo, które napędziło konkurencję, czego owoce zbieraliśmy do końca wieku. Niestety, tak ja powiedziałem 5 lat temu, Vince popełnił karygodny błąd z WCW, dzięki czemu mamy dziś to co mamy...tym bardziej zawsze z łezką w oku wraca się do WWF, WCW i dla niektórych ECW z lat 90'tych

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Na początku pomyślałem, że to fejk albo Truth po prostu trolluje, ale jednak SRS rozwiał moje wątpliwości. To obecnie topowe źródło.
    • Bastian
      @MattDevitto Chciałbym wierzyć w to, że R-Truth walkę z Ceną na Backlash dostał niejako na pożegnanie, a nie ze względy na to, że WWE nie miało pomysłu, komu dać Jasia w oczekiwaniu na powrót Rhodesa. 😀
    • GGGGG9707
      No to brawo WWE. Sam osobiście za Truth'em nie przepadam i jego humor nie zawsze do mnie przemawia (choć w ostatnich 2 latach tak) ale gość był w WWE 28 lat i takie podziękowanie... Zamiast dać mu part-time kontrakt czy status legendy lub po prostu po ludzku przedłużyć go na gorszych warunkach ale z szacunku do niego dalej go trzymać nawet jakby miał siedzieć w domu. Co jak co ale Omos'owi można płacić i trzymać go w domu ale Truth'a który dużo robi to już nie... Brak słów z tym WWE ostatnio...
    • MattDevitto
      Cena faktycznie psuje wrestling
    • Giero
      Organizacja New Japan Pro Wrestling potwierdziła w ten weekend, że Hiroshi Tanahashi zawalczy na gali AEW x NJPW Forbidden Door 2025. Japoński weteran pojawił się na Double or Nothing po pojedynku Paragon z Don Callis Familly. Okazuje się, iż to nie było przypadkowe i zobaczymy Tanahashiego w ringu w Londynie już 24 sierpnia. Póki co nie znamy jego rywala. Będzie to jednocześnie ostatni występ 48-latka w Wielkiej Brytanii, bowiem na początku 2026 roku zakończy karierę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...