Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Który rok działności WWF/WWE był Twoim ulubionym?


Który rok działności WWF/WWE był Twoim ulubionym?  

44 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Który rok działności WWF/WWE był Twoim ulubionym?

    • przed 1995
      7
    • 1995
      0
    • 1996
      0
    • 1997
      2
    • 1998
      7
    • 1999
      9
    • 2000
      6
    • 2001
      6
    • 2002
      3
    • 2003
      0
    • 2004
      2
    • 2005
      1
    • 2006
      1
    • 2007
      0


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  527
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2003
  • Status:  Offline

Wlasnie robie sobie przeglad PPV WWF od 1998 do 2001 i dlatego bede ocenial federacje tylk pod tym wzgledem i powiem na zasadzie porownania tak...WCW na przelomie calego roku 1998 wciaz (podobnie jak w 1997) mialo lepsze ppv od WWF z prostej przyczyny. PPV Vince'a charakteryzowaly sie dobrymi i ciekawymi Main eventami + 1, max 2 ciakwe walki a reszta karty to byl shit, jakies zapchajdziury joberskie, bezfeudowe. W WCW main eventy ssaly (przez Hogana i Macho Mana) ale reszta karty bila na glowe ppv WWF (w koncu Eddie, Rey, Benoit, Malenko, Raven, Kanyon, Saturn, Jericho, Booker T i inni jako mid card dowalali cala robote i pod tym wzgledem roster WCW'98 >WWF'98). W 99 WCW zaczelo dowalac ppv na odwal sie wciskajac zapchajdziury a WWF robilo coraz ciekawsze walke i od tej pory juz do konca istnienia WCW tak bylo:) Ale najciekawszym rokiem dla mnei byl 2000 ze wzgledu na powiew swiezosci (glownie Angle, Benoit) oraz wiele ciekawych feudow (wszak wowczas WWF mialo ratingi po 7.0 i wiecej!)
Dallas Horsemen <> ////

191681509045cd1f88a17b0.jpg

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    4

  • IOOT_DZIKO

    4

  • Scythe

    3

  • AX

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  07.07.2006
  • Status:  Offline

Dla mnie najlepszy był rok 2000 - wojna z WCW sprawiła, iż Vinnie pokazał, że umie połączyć dobre walki z entertainmentem. Świetny roster (Rock, Angle, Austin, Hardyz, BoD, DX, Dudleyz, E&C itd), dużo efektownych stypulacji (HIAC, Cage, TLC) interesujące storyline'y. Ogólnie dawali radę.

2999686564ec3bcdf0a69b.jpg


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Rok 1999 - Era Attitudu to dla mnie najlepsza rzecz w historii WWF. Świetny kilimat federacji, wiele gwiazd i niesamowitych feudów. Później przyszedł bardziej lightowy klimat i obniżenie poziomu.

  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Moim ulubionym był rok 1992. Wtedy zacząłem oglądac WWF na sky one i tele 5. Markowałem Bret'owi Hart'owi, a był to rok w ktorym zdobył po raz drugi IC Title oraz wygrał z Flair'em walkę o WWF Title.

W ogole jak na WWF często dochodziło do zmiany pasów i to na galach telewizyjnych (nie zawsze PPV - chociazby Tag Team Titles).

 

Najbardziej utkwiły mi w pamięci walki Piper vs Hart na WM 8, Hart vs Bulldog na Summerslam i Taker vs Kamala na Survivor Series, gdy DeadMan przybił wieko trumny gwoździami (w środku leżał wrestler z Ugandy). Undertaker robił na mnie wrażenie tym, że sam potrafił zrobic taką trumnę :lol:

 

Wiec głos na 1992 rok


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

SixKiller, napisałem RACZEJ , a każdy ma swoje zdanie i moze je napisać nie komentując postu mojego autorstwa. Raczej , biorąc pod uwage oje zdanie i paru innych osób , których poglądy znam . Nie wypowiadam sie z was. A jesli tak bardzo chcecie obaj ze Scythe'm , bym zaprzestał pisania , po prostu mnie zbanujcie ...zawsze to lepsze niż non-toper dopierdzielanie sie do każdej wypowiedzi

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

IOOT_DZIKO, po pierwsze, nie psuj tematu. Po drugie, nie wylewaj tu gorzkich żali. Po trzecie, naucz się bronić swojego zdania. Bo dyskusja z kimś, kto głosi kontrowersyjny sąd, a później prosi o zbanowanie, bo ktoś ma inne poglądy, nie jest niczym atrakcyjnym. Rozmowa z kimś, kto woli klepanie się po plecach niż "dopierdzielanie się" (które siłą rzeczy napędza dyskusję) nie nosi znamion dyskusji. Tyle. Każdy kolejny offtopicowy post zostanie usunięty.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

1999 jako rok najwiekszego nagromadzenia glownych atutow ery attitude - Austin, Rock, Foley, Taker, Triple H. Pierwszy feud Stone Colda Z Rockym, ogolnie wtedy zdecydowanie wrestling najbardziej mnie krecił i najlepiej wspominam ten rok :)

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Pierwszy feud Stone Colda Z Rockym

 

Pierwszy był w 1997 r. ;)

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zdecydowanie 2000 rok. Mimo, że nie można było oglądać Michaels'a to wszystkie inne gwiazdy miały się dobrze. Dodatkowo pojawili się Angle, Benoit, Guerrero, Malenko. Wiele świetnych feudów i niezapomnianych walk, których nie chce mi się wymieniać ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Pierwszy feud Stone Colda Z Rockym

 

Pierwszy był w 1997 r. ;)

hehe, fakt ale to byl taki skrot myslowy od 'pierwszy main eventowy feud' ;P


  • Posty:  3 646
  • Reputacja:   9
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po trzecie, naucz się bronić swojego zdania. Bo dyskusja z kimś, kto głosi kontrowersyjny sąd, a później prosi o zbanowanie, bo ktoś ma inne poglądy, nie jest niczym atrakcyjnym.

 

 

Masz niewątpliwie ciekawy sposób "napędzania dyskusji" , a zdanie wyżej wywołało we mnie nie wątpliwą chec wysmiania go. Ale powstrzymam sie od komentarza ,a spróbuje obronić swoje zdanie. :lol: P.S Ja o zbanowanie nie proszę , a jesli szukacie sobie drugiego Weemana , przykro mi ...zły Adres.

 

A więc , bede upierał się że osoba , której ulubionym zawodnikiem jest Undertaker biorąc nawet mnie za przykład , będzie na 70% wybierała swoje ulubione lata między latami Ministry lub Latami przeze mnie wymienionymi. Dlaczego JA tak uważam ? Dlaczego takie jest MOJE zdanie ? mimo iż jest wg. NIEKTÓRYCH nadużycie (którego swoją sdroga tu nie widze)

 

Otóż lata początkowe jako Undertaker , owszem obfituja w dwa zdobycia pasów , ale jakie ...wg. mnie krótkotrwałe pomijając fakt iż Grabarz do długich reginów szcześcia nie miał. Praktycznie jego pozycja mimo iż była wysoka zaczęła sie na lata najwcześniej 96 (I nie Scy , nie mieszam sie w swoich słowach , nadal uważam iż mimo feudu z HBK , czy Mankindem , lata Ministry WG.MNIE były lepsze)

Za Ministry Undertaker wchodził w można powiedzieć taką swiętą grupę , które przewodziła w WWF , SCSA , rock , Big Show ...itp.

Za 00-03 Undertaker został drastycznie odmieniony co samo w sobie już dało mu wyrazistość na wejściu. Czy to okres najlepszy czy najgorszy kwestia gustu ...

 

Ja osobiście odnoszac sie do pista Six'a pierwsze walki zTaker jakie oglądałem pochodziły własnie z okresu 91-94....okres 00-03 był dopiero trzecim mozna w cudzysłowiu powiedzieć jakiemu sie przyglądałem , wiec nie ....nie markuje tego na czym sie "wychowałem" ...markuje temu co mi sie najbardziej podobało.

 

 

Mam nadzieje że post był na temat. :mad:

915802072594e34bce782c.jpg


  • Posty:  10
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.02.2007
  • Status:  Offline

Ja zaznaczam odpowiedz 1 - przed 95.

Początki Razora, walki HBK,Bretta,Dizla,Yoko. Na podstawie tych walk w WWF powstała bdb nawalanka 2D na PC, od której zainteresowałem się wrestlingiem.

Zaznacze tez ze wiekszosc walk z tamtych czasow ogladalem glownie na youtubie. Pierwszy wrestling "akualny" zaczął się od WCW na DSF.

 

Troche dziwi ze pytanie dotyczy jedynie WWE/WWF a nie WCW. :P

 

Ciekawi mnie wynik ankiety, zwłaszcza obecne dziesięciolecie bo moim skromnym zdaniem pozom WWE spada z roku na rok.

Przyznam się, że poza PPV z WWE oglądam już regularnie tylko TNA. A dwa lata temu nawet nie wiedziałem, że istnieje taka federacja. (po wejściu na forum się dopiero dowiedziałem i się zaraziłem :grin: )

kiełbasa smakuje najlepiej kiedy przysmażysz ją laserem

  • Posty:  1 858
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2007
  • Status:  Offline

Ja tych dalszych lat nie znam niestety (tzn miedzy 90-96) :) wiec w gre wchodza lata 98-99 czyli era attitude i wielkie gwiazdy Austin Rock itd... oraz lata 2002-2003 (z tego okresu ogladalem najwiecej walk i gal i moze pozostal mi sentyment) wtedy byly to poczatki Johna Ceny (bleee) i walczyl jeszcze Eddie :D ciekawe gale no i chyba nie zapomniane "wystepy" prz mikrofonie Kurt'a :)

Ale ostatecznie jedne z najlepszych lat swietnosci przypada na ere attitude i tam leci moj glos :)

1480916194a0b1a85edad5.jpg


  • Posty:  984
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.08.2007
  • Status:  Offline

Nie siedzę długo w wrestlingu, bo wcześniej całymi dniami oglądałem boks, judo i różne takie dyscypliny na eurosporcie. Wrestling poznałem dopiero w zeszłym roku, ale żeby nadrobić zaległości codziennie siedziałem po 6 godzin na youtube i oglądałem walki. Najbardziej przypadły mi walki z lat 1998- 1999, czyli miodowe lata Undertakera i Big Showa. Stawiam na rok 1999 :-)

http://www.lastfm.pl/user/milkSHAKE619

"Bez sensu i celu, podziały i nienawiść. Komercja, moda, pieniądze i zawiść"

5077314944c546db6bd6cc.jpg


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2006
  • Status:  Offline

Na początek frapuje mnie wypowiedź AX, z której wynika, że zaczął oglądać wrestling mając 5 lat, gratuluje :) chociaż nie wiem jak ty to zrobiłeś...Wracając do pytania, dla mnie najlepszy była w ogóle ostatnia dekada ubiegłego wieku..a gdybym miał wybrać konkretny rok to 1997, narodziny DX, screw job - najsłynniejsza walka w historii wrestlingu, ostatni rok walk Breta Harta (w WCW to już nie było to), reaktywacja Hart Foundation, a jednocześnie powstanie w WCW nWo, które napędziło konkurencję, czego owoce zbieraliśmy do końca wieku. Niestety, tak ja powiedziałem 5 lat temu, Vince popełnił karygodny błąd z WCW, dzięki czemu mamy dziś to co mamy...tym bardziej zawsze z łezką w oku wraca się do WWF, WCW i dla niektórych ECW z lat 90'tych

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Vaquer z najważniejszej osoby w NXT staje się powoli jedną z topowych gwiazd całego WWE. Obecnie umieściłbym ją obok Toni jeśli chodzi o top kobiet w wrs. Kwestia czasu kiedy sięgnie po najważniejszy pas. No i w sobotę ma zaplanowane dwa występy - zarówno na MiTB jak i Worlds Collide. MVP ostatnich tygodni.
    • Kaczy316
      Ostatnie Monday Night Raw przed Money In The Bank czas zacząć! Let's GOOOO!!!   Zaczynamy od CM Punka! Zobaczmy co ma nam do powiedzenia! Mówi, że mamy Summer Time i jest to Summer Of Punk! A Punk chcę w to lato trochę złota wokół swoich bioder i dlatego będzie chciał wygrać walizkę po raz 3! A następnie mówi o obecnych mistrzach, którzy są mu bliscy obecnie tak naprawdę, ale jest to czas, w którym CM Punk chcę być ponownie mistrzem i mówi, że widzą się na Money In The Bank kiedy się tam zakwalifikuję! Jednak wszystko przerywa Sami Zayn! No Zayn wyszedł, żeby powiedzieć w skrócie, że skoro jemu nie udało się zakwalifikować do Ladder Matchu o walizkę to Punk musi to zrobić i żeby nie zrobił tego Seth Rollins, bo jeśli on to wygra to miejsce będzie skończone i dlatego potrzebują zwycięstwa Punka dzisiaj szczególnie! Ale Sami też mówi do Punka, że jeśli wygra walizkę i World Title to spotkają się w ringu ponownie tylko to będzie zupełnie coś innego, ahh jak ja bym tego chciał, Sami walczy o World Title to byłoby świetne i jakby jeszcze wygrał ten tytuł, ale no niestety to tylko słowa jak na razie, często je potrafi powtarzać, ale na razie nie mają przełożenia na rzeczywistość, a szkoda, ale przyjemny segment bardzo przyjemny.   Oj tak pora na ostatnią walkę kwalifikacyjną do Money In The Bank Ladder Matchu kobiet! Liv Morgan vs Stephanie Vaquer vs Ivy Nile! A Także tym samym debiut w main rosterze Stephanie po stracie tytułu NXT oj czuję ciekawe starcie, liczę na Steph, ale wygrana Liv też będzie tu git. Cyk Stephanie wygrywa po bardzo dobrej walce i kwalifikuję się jako ostatnia do Ladder Matchu o walizkę! Mega przyjemne prawie 10,5 minuty pojedynku, bawiłem się dobrze, zwyciężczyni świetna, ja jestem zadowolony, lecimy dalej!   Heyman i Styles na backu ulala i Heyman życzy mu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, nawet nie wiedziałem, że dzisiaj ma xD, Paul próbuję skupić uwagę AJ'a na tytule Interkontynentalnym i żeby zapomniał o walizce xD ciekawy sposób, ale Styles jak to na face'a przystało nie przyjmuje rady od heelowego Heymana.   Judgment Day w postaci JD McDonagha i Finna Balora vs War Raiders, widzieliśmy już ten pojedynek chyba 2 razy na początku roku coś koło tego, ale nie jest to jeszcze przejedzony temat, a może być ciekawie. The New Day komentowali starcie, ale w trakcie walki próbowali ingerować, wiec zostali oddaleni na backstage przez Panią sędzię, ale i tak ktoś inny zaingerował i dzięki Roxanne to Judgment Day wygrywa po lekko ponad 11 minutowej przyjemnej walce, kolejny dobry pojedynek odhaczony, ciekawe czy Judgment Day dostanie coś za pokonanie byłych mistrzów World Tag Team czy to była walka taka o, żeby była, no zobaczymy, fajny pojedynek JD wygrało i tyle w sumie jak na razie.   Lyra wbija na ring! Oj tak dajcie mi ją!! Wyzywa Becky do pojawienia się, bo chyba wkurzyło ją to co powiedziała w swoim wideo promo, ja mówiąc wprost przewinąłem, za dużo tych wideo prom ostatnio dla mnie xD. Kurde kolejny bardzo fajny segment, Lyry tak fajnie się słucha, tak się wyrobiła na micu, ten feud tak ją wybił i uwolnił jej prawdziwy potencjał, że to niesamowite, mamy jeszcze delikatny brawl przed ich walką na Money In The Bank, kurde no naprawdę bardzo dobry segment, dawno nie miałem tak, że wyczekiwałem właśnie dwóch Pań przy micu na tygodniówce, a teraz tak mam przy tym feudzie i jest to genialne, fajna osobista rywalizacja i mega dużo historii, podoba mi się to.   Myślałem, że to będzie main event, ale dostajemy to teraz, w sumie może to i lepiej? Jey Uso i Sami Zayn vs Bronson Reed i Bron Breakker! Ringowo może być sztosik, ciekawi mnie kto wygra, bo nie jest to takie pewne. Prawie 9 minutowa walka, która też była fajna solidna, ale zakończona przez DQ po tym jak Seth wykonał Curb Stomp na Jeyu kiedy ten był poza ringiem i się podnosił, no ok niech będzie, a następnie mamy brawl i Bronson chcę wykonać Tsunami z narożnika na stół komentatorski na Samim, jednak Punk ratuję Samiego! Wbija z krzesełkiem i przepędza stajnie Rollinsa i samego Setha też oj coś czuję jakiś Six Man Tag Team Match na Night Of Champions tylko pytanie czy u boku Samiego i Punka stanie Jey czy Roman, bo Jey jednak drugi raz z rzędu ma nie bronić tytułu na PLE? No nie wiem, ale sama walka dobra była.   Liv jednak ma problem z Roxanne, no to coś czuję feudzik pomiędzy tymi dwiema Paniami, prawdopodobnie na Evolution zobaczymy ich walkę albo jakiś punkt kulminacyjny.   Kairi Sane vs Raquel Rodriguez, nie jestem przekonany do tej walki, ale no dajmy temu pojedynkowi szanse. Po leciutko ponad 6 minutowej walce wygrywa Kairi Sane! Pojawiła się też Iyo, która zaatakowała Liv, no ogólnie dobry pojedynek, ale krótki, ciekawe co dla Kairi po tej wygranej, ale wyczuwam w sumie Liv vs Iyo o tytuł tylko pytanie kiedy.   Sami i Karrion na backu, Zayn w końcu się wkurza na Krossa, ciekawie się zapowiada. Jey i Gunther w szatni też przyjemne starcie słowne, Gunther wygląda mega dobrze i nawet nie musiał wygrywać ważnych pojedynków, wystarczyło, żeby zachowywał się jak za czasów panowania z IC Title i znowu jest wiarygodny, ja naprawdę wierzę, że Gunther ma szansę na odzyskanie tytułu, chociaż run Jeya jest naprawdę dobry.   Main event time! CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles! Ostatnia walka o udział w Men's Money In The Bank Ladder Matchu, tutaj moim zdaniem największe szanse ma CM Punk, ale mogą miło zaskoczyć, zobaczymy, każdy mógłby wygrać i nie byłbym zły, AJ czy El Grande w Ladder Matchu czy nawet z walizką też brzmią jak fajna opcja. W ogóle jak publika przez dużą część gali skanduję dla Trutha xD dowiedzieli się o nie przedłużaniu kontraktu, ciekawe czy WWE coś z tym zrobi, ale wątpię. Ajj jednak Punk tego chyba nie wygra, został okradziony ze zwycięstwa identycznie jak Zayn tydzień temu przez Bronsona i Breakkera, ulala po prawie 12 minutowej walce wygrywa El Grande Americano! Kurde no tego to się najmniej spodziewałem mówiąc wprost, myślałem, że jak nie Punk to postawią na Stylesa, ale El Grande też mi się bardzo podoba, po prostu logicznie patrząc to Gigachad ma walkę tego samego dnia z Vikingo, ale no tak przecież El Grande to nie Gigachad, więc EL GRANDE FOR MR. MONEY IN THE BANK! Ciekawie by było gdyby w to poszli xD, ogólnie bardzo dobry pojedynek, fajny main event i ja jestem zadowolony po walce jeszcze brawl z udziałem stajni Setha i z Punkiem, Samim i Jeyem i znowu stajnia Setha wychodzi górą, kurde szanse Setha w walce o walizkę mocno rosną mam wrażenie.   Plusy: Segment otwierający Ostatnia walka kwalifikacyjna kobiet do Women's Money In The Bank Ladder Matchu i świetne pokazanie Vaquer Judgment Day vs War Raiders Segment Lyry i Becky Jey i Sami vs Bronson i Breakker Kairi vs Raquel Main event i El Grande Americano w Men's Money In The Bank Ladder Matchu!   Podsumowanie: Solidny odcinek czerwonej tygodniówki, przyjemne segmenty nawet te na backu, walki dobre bądź bardzo dobre wszystko miało sens, była jakaś historia i zamysł za tym wszystkim, wiadomo były lepsze odcinki, ale ten był fajny i przyjemny do oglądania, uważam, że nie było w nim nic złego i można było się dobrze bawić i ostatecznie fajnie to wszystko powychodziło, także ja polecam, ostatnie tygodnie są dobre, bardzo dobre bądź świetne, tutaj uważam, że jest tak pomiędzy dobrze, a bardzo dobrze, ale nie niżej zdecydowanie.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1671 Data: 02.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Tulsa, Oklahoma, USA Arena: BOK Center Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee, Kofi Kingston & Xavier Woods Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: PTW Dzien Dziecka Data: 31.05.2025 Federacja: Prime Time Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Koslow, Górnośląskie, Polska Arena: PTW Performance Center Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • -Raven-
      Ładnie pompują Jakuba Wędrowycza. Nawet face'owie (pokroju Klechy) wypowiadają się o nim z szacunkiem, stawiając w opozycji do reszty ekipy Sikawy. Face turn Tłuszczaka zbliża się co raz większymi krokami i widać, że WWE ma co do niego spore plany. Szkoda jednak, że Jacobs nie zakwalifikował się do MITB, bo tam spierdolenie mu szansy na wygraną przez Solistę jeszcze lepiej podbudowałoby ich konflikt i wręcz naturalnie ustawiło walkę na Summer Slam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...