WWE Saturday Night's Main Event XLI [2025]

[xAttitude]

 

WWE SATURDAY NIGHT'S MAIN EVENT #41

SALT LAKE CITY • Delta Center • 01.11.2025

ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA

5.50

(124 głosów)

 

Szczegóły Wydarzenia

Data:	01.11.2025
Promocja:	World Wrestling Entertainment
Typ:	Online Stream
Lokalizacja:	Salt Lake City, Utah, USA
Arena:	Delta Center
Typ transmisji:	Live
Data transmisji:	01.11.2025
Platforma:	Peacock
Komentatorzy:	Michael Cole & Wade Barrett

KARTA WALK

Dark Match

Bayley vs. Raquel Rodriguez

Zwycięzca: Bayley

Undisputed WWE Title Match

Cody Rhodes vs. Drew McIntyre

Zwycięzca: Cody Rhodes

Ocena: 6.14 (166 głosów)

 

Pokaż recenzje fanów

Deemon Wrestling — [7.00] "Dobry mecz i spodziewałem się czegoś takiego, gdzie Drew będzie próbował wygrać za wszelką cenę. Środkowa część to dobra walka, w której obaj pokazali swoje najlepsze ruchy, a finał jest brudny i Cody Rhodes wygrał, używając swojego tytułu. Mroczna strona Cody'ego staje się coraz bardziej zauważalna i mam nadzieję, że pewnego dnia naprawdę przejdzie na stronę heelów. Smutno mi z powodu Drew, ale to SNME. Kto by się spodziewał, że Undisputed championship zmieni ręce właśnie tutaj?"

kacy noah — [3.00] "Może jestem zbyt negatywny, ale naprawdę nie widzę wizji w tej rywalizacji Rhodesa z McIntyrem. Nigdy w żadnym momencie podczas tego meczu nie wydawało się, że Drew McIntyre miał szansę. W rezultacie ospałe tempo przez pierwsze 10 minut tego meczu wydawało się absolutną nudą, zamiast napiętego budowania, które zamierzali. Kiedy w końcu dostaliśmy trochę faktycznej przyzwoitej chemii w ringu, z przyzwoitymi kontrami i sekwencjami, rzucili to w diabły z takimi szopkami, że nie mogłem przestać się śmiać. Cody Rhodes przesadza z reakcją na lekkie uderzenie o fartuch ringu i skacze na stół komentatorski. Cody Rhodes udaje kontuzję kolana, a potem w środku pokazywanego powtórki wykonuje Cody Cutter z górnej liny. Sędzia zostaje znokautowany przez Cody'ego Rhodesa, który przypadkowo lekko w niego wpada, a kamera nie przestawała pokazywać karykaturalnej grymasu bólu sędziego przez następne 3 minuty. Ten mecz jest zabawny z wszystkich niewłaściwych powodów, ale chyba technicznie byłem wielce rozbawiony."

Touch6doen7 — [5.00] "Właściwie cieszyłem się z tego meczu aż do samego końca. Rozumiem, że to daje Drew łatwy rewanż, ale po prostu na końcu przewróciłem oczami. Chyba nie chcieli zmiany tytułu o takiej skali na Peacock, ale to wciąż nie powinno być zwolnione z krytyki."

WWE Women's Title Match

Jade Cargill vs. Tiffany Stratton

Zwycięzca: Jade Cargill - ZMIANA TYTUŁU!

Ocena: 4.23 (161 głosów)

 

Pokaż recenzje fanów

QueirosS — [7.00] "Dobry, szybki mecz, który sprawił, że Jade Cargill wyglądała jak największa gwiazda na świecie. Dominujące zwycięstwo było dokładnie tym, czego ten mecz potrzebował. Swanton bomb Tiffany Stratton był piękny, finisher Jade wyglądał śmiertelnie, dobry 5-minutowy mecz."

markapple4600 — [0.00] "Po prostu przerażająco zły matchup. Jeśli to jest najlepsze, co ma Jade, to dlaczego ona ma się stać mistrzynią? Bookowanie jej jak potwora po tym, jak widzieliśmy ją przez półtora roku w walkach na 1-2 gwiazdki, to nie jest dobry pomysł. Czy oni myślą, że nie pamiętamy tych walk? Nie widzę, żeby Jade kiedykolwiek osiągnęła poziom poważnie traktowanej mistrzyni świata. Jest około 32 kobiet w głównym rosterze, więc to trochę szalone pchać kogoś, kto jest arguably najgorszą pracownicą ringu, jako tę niepowstrzymaną siłę."

Wlliamofbaskerville — [3.00] "To wyglądało tak, jakby WWE przyznało porażkę z Jade Cargill. Mianowicie przez ostatni rok starali się z całych sił, żeby miała konkurencyjne, wymienne jeden na jeden mecze, które trwają około 10 minut. Ale tutaj zdecydowali się po prostu bookować ją tak, jak robiło to AEW. Po prostu wypuścić ją. Zrobić ruchy siłowe przez 5 minut i zmiażdżyć kogoś. Co jest jedyną rzeczą, jaką Jade umie robić na tym etapie. To było dość marne. Rozumiem, dlaczego WWE zdecydowało się wrócić do bookowania Jade tak, jak robili to w AEW, bo w ogóle się nie poprawiła. Więc nie mam pojęcia, jaki jest ich plan na koniec, zakładając jej pas. Bo ona potrafi robić tylko jeden typ meczu. Mecze miażdżące. Jest tylko tyle meczów miażdżących, ile możesz zrobić, zanim skończą ci się jobberzy do karmienia jej, a także sprawi to, że pas będzie wydawał się nudny. Rządy Tiffy z tytułem były całkowicie nieinteresujące, ale nie wyobrażam sobie, że rządy Jade Cargill z tytułem będą dużo lepsze. Jest prawie 5 lat w karierze, a ludzie wciąż nazywają ją zieloną. Co, jak myślę, idealnie podsumowuje jej umiejętności jako profesjonalnej wrestlerki. Cały wygląd, bez substancji. Tiffy z drugiej strony miała okropny rok. Nudne mecze. Okropne promo (to jedno, które miała z Charlotte, jest jedynym, które jest zapamiętywalne. Charlotte bardzo mocno się z tego otrząsnęła od tamtej pory). Tiffy musi wrócić do tablicy rysunkowej i to natychmiast."

WWE Intercontinental Title Triple Threat Match

Dominik Mysterio vs. Penta and Rusev

Zwycięzca: Dominik Mysterio

Ocena: 6.73 (153 głosów) 🏆 Match of the Night 🏆

 

Pokaż recenzje fanów

Moranjeboom — [10.00] "Wybitny występ Dominika Mysterio, który przeżywa rok swojej kariery, Rusev i Penta również wybitni w tym."

bornnaughty — [4.00] "Trochę zabawny mecz sam w sobie. Został zrujnowany przez dwie rzeczy. Jedna to Michael Cole lub ktokolwiek kazał mu udawać kompletnego, nieświadomego idiotę. W pewnym momencie Dominique Mysterio dzwoni dzwonkiem, żeby odwrócić uwagę Ruseva i uniemożliwić Pentowi odklepanie. Brawo. Rusev odegrał swoją rolę dobrze. Sędzia poradził sobie nieźle, ale zajął mu to trochę czasu, zanim zareagował, ponieważ wielokrotnie patrzył, zanim zdał sobie sprawę, że to Mysterio, a nie time keeper. Ale cholera, Michael Cole dalej udawał, że Rusev wygrał mecz i nie miał bladego pojęcia, że Mysterio, który stał tuż obok niego, to ten, który dzwonił dzwonkiem. Kiedy się dowiedział? Kiedy kamera wreszcie to uchwyciła. Naprawdę, Cole? Nigdy nie patrzysz w lewo? Zajęło mu to jak minutę, może dwie. A potem mówi: „O, dajcie spokój, to nie {wstaw imię time keepera}”. Naprawdę, Cole? Jakże spostrzegawcze z twojej strony, że rozpoznałeś, iż facet z kucykiem, wąsem i cholernym strojem wrestlingowym nie jest zwykłym time keeperem! Nigdy nie wiedziałem, że mecz może być całkowicie zrujnowany przez komentatora, ale Cole'owi się udało. Potem finisz polegał na tym, że Rusev został uderzony młotem i frogsplashem przez Mysterio. Znowu, niezły finisz... z wyjątkiem tego, że Rusev, który właśnie został uderzony w głowę młotem, musiał się przetoczyć w stronę narożnika, z którego skakał Mysterio! Dlaczego Dominique nie mógł użyć bliższego narożnika? Ponieważ oczywiście nie tak robili na próbach. Ostatnio chwaliłem Mysterio, ale najwyraźniej nadal nie ma instynktu."

Eytexi — "[5] Niewinny, ale nieco rozczarowany zakończeniem. Jako nieregularny konsument produktu WWE, nie mogę nie czuć, że Dom jest rozciągany bardzo cienko z obowiązkami związanymi z AAA i Mistrzostwem Interkontynentalnym. W tej chwili nie ma zbyt dużo treści w historii z tytułem IC, i czuję, że mógłby stracić pas bez utraty impetu; miałem nadzieję, że stipulation w formie triple-threat byłby dobrym sposobem na tę zmianę. Im dłużej PENTA pozostaje bez ustanawiającego zwycięstwa, tym mniej jestem przekonany do niego jako pretendenta singlowego (pod względem prezentacji, a nie umiejętności: jeden z moich ulubionych wrestlerów wszech czasów)."

WWE World Heavyweight Title Match (vakant)

CM Punk vs. Jey Uso

Zwycięzca: CM Punk - ZMIANA TYTUŁU!

Ocena: 5.62 (175 głosów)

 

Pokaż recenzje fanów

Arthurrxzz — [8.00] "To jest jeden z wielkich meczów WWE roku, nawet jeśli nie jest jednym z najlepszych. Opowiadanie historii zbudowane podczas meczu jest zaskakujące, a cała improwizacja podczas błędów jest tym, co czyni mecz jeszcze lepszym. CM Punk jest naprawdę jednym z największych wszech czasów i dowodzi tego za każdym razem, gdy wchodzi na ring z determinacją."

SkyIcons — [0.00] "To wydawało się jednym z tych meczów w stylu „tak złe, że musisz to obejrzeć”, więc właśnie to zrobiłem. Praca jest powolna, niechlujna, a mecz jest zbyt długi. Jey, który unika czterech GTS-ów, to bluźnierstwo. Jestem tak zmęczony tymi spamami finisherów bez żadnej głębi. Punk jest zdyszany już po 10 minutach, Jey jest wypompowany, zanim w ogóle wejdzie na ring. Szczerze nie mogę znaleźć tu ani jednej pozytywnej rzeczy, chyba że to, że Punk wygrał? Ale nawet z tym nie obchodzi mnie to naprawdę."

Deemon Wrestling — [6.00] "Dla głównego wydarzenia nie było to takie dobre, zwłaszcza 3/4 całego meczu, które było tak nudne i nie świetne w zapasach. Ale ostatnia część była tak intensywna i naprawdę zacząłem się interesować końcówką. CM Punk wygrał i jestem z tego bardzo szczęśliwy. Ostatnie 5 minut naprawdę uratowało ten mecz."

OGÓLNE RECENZJE WYDARZENIA

ISimon1912 — [7.00] "Najlepszy Saturday Night's Main Event od powrotu programu w zeszłym roku, w końcu zrobili show, które da się oglądać, gdzie reklamy pochłaniają połowę walk, a poza tym wszystkie mecze były dobrymi meczami telewizyjnymi (z wyjątkiem kobiecej walki). Cody vs. Drew: wielka poprawa w porównaniu do okropnego meczu, jaki ci dwaj mieli na Wrestlepaloozie, mam nadzieję, że to doprowadzi do heel turnu lub zmiany w postawie Cody'ego Rhodesa, bo ta postać stoi w miejscu jako babyface, zwłaszcza na SmackDown bez wiarygodnych heelów [***1/2]. Tiffany vs. Jade: nie spodziewałem się niczego i było gorzej niż się spodziewałem, ile czasu minie, zanim zdadzą sobie sprawę, że Jade to nic poza wyglądem i pozami? I w ten absurdalny sposób kończy się 300-dniowy reign Tiffany Stratton, reign, który nie ma zapadającej w pamięć rywalizacji ani meczu (poza beefem z Charlotte) [**]. Dominik vs. Rusev vs. Penta: jeden z nielicznych meczów z reignu Dom'a, który uznałem za zabawny. Teraz wpuśćcie inne nazwiska do wyścigu o tytuł, nie zniosę już więcej Dom vs. Penta [***1/2]. Punk vs. Jey: MOTN. Spodziewałem się dużo mniej po tym meczu i skończyło się na zaskoczeniu. Śmieszne, że tutaj mamy rzadką konfrontację face vs. face, a mimo to nie lubię żadnego z uczestników, ale wolałbym hipokrytę Punka niż yeet-mana z World Title [***3/4]."

Gavvar — [0.00] "Dzięki Bogu, że nie oglądałem tego na żywo i obejrzałem skróty następnego dnia. Wszystko było okropne i bardzo przewidywalne. Jade Cargill vs Tiffany Stratton było złe, to był zły Jobber match, w którym mistrzyni tym razem po prostu przyjęła wszystko i została przypięta, wiem, że próbują pokazać Jade jako potwora, ale nie mogę, plus wszystkie ich poprzednie mecze 1 vs 1 tylko jeden przekroczył 10 minut, czy oni w ogóle ufają im, żeby miały dłuższe mecze? Najgorszy sposób na zakończenie 300+ dni panowania Tiffany. Drew McIntyre vs Cody Rhodes było w porządku. Drew pokonał Cody'ego raz w 2024, nie mam pojęcia, dlaczego nie pociągną za spust, zasługuje na bycie mistrzem świata, ale nie przeciwko złotemu chłopakowi. Eksperyment z Jey Uso się skończył i CM Punk jest ponownie mistrzem, mecz był mylący, myślałem, że CM Punk to 90-letni wolny, mistrzostwo Intercontinental było niczym specjalnym, te same osoby walczą o tytuł cały czas."

robbyplaha — [5.00] "Bardzo rozczarowujące show, delikatnie mówiąc, ponieważ widzieliśmy, jak Drew McIntyre został oszukany po raz milionowy, i myślę, że jego wartość jest na historycznym dnie. Ale z pozytywnej strony, mamy Jade Cargill jako Mistrzynię, a CM Punk stał się 7-krotnym Mistrzem Świata, jako ta twarz, która rządzi w poniedziałkowe wieczory. Dominik Mysterio znalazł sposób, by nadal być mistrzem i teraz przechodzi do swojej plotkowanej rywalizacji z Johnem Ceną na WWE Survivor Series. Ale pozwólcie, że powiem to: proszę, zakończcie ten main eventowy run Jeya Uso, bo to szkodzi produktowi, nikt nie chce tego oglądać, i myślę, że nadszedł czas na Draft, by przeformatować tę rosterę. Jey Uso miał zły mecz z CM Punkiem, i szczerze życzę, by mógł po prostu wrócić do bycia specjalistą od tag teamów lub być w mid-cardzie i gonić pasy mid-cardu. Jey Uso z lat 2020-2023 – lubiłem go. Myślałem, że jest solidny w ringu i na mikrofonie, ale od 2024 do dnia dzisiejszego cofnął się i stał się nie do zniesienia w oglądaniu. Teraz mam nadzieję, że show John Cena Saturday Night's Main Event będzie świetne, bo od reintrodukcji tego specjalnego wydarzenia nie było dobrze przyjęte, i potrzebują naprawdę dobrego matchmakingu, bo Jey Uso nie powinien main-eventować. Dajcie to komuś takiemu jak Bron Breakker, Stephanie Vaquer czy nawet Ilja Dragunov, by budować przyszłość. Ale bardzo rozczarowujące show, i teraz przechodzimy w stronę WarGames."

machazinfa — [3.00] "Musiałem się zalogować, żeby wyrazić swoje niezadowolenie z powodu tego gównianego chłopca. Naprawdę do dupy noc. Tłum fn ssie, atmosfera była totalnie nie w porządku. Poprzednia noc też była zła. Titan ostatnio nie jest przyjemny tutaj, cholera."

WWE Saturday Night's Main Event #41 « CAGEMATCH Database

[Grins]

W dniu 2.11.2025 o 19:39, VictorV2 napisał(a):

 

W sumie to też zapomniałem o tej wiadomości i o ile też mam mieszane uczucia co do sposobu, to chyba wolę to niż randomowy match z Lesnar'em czy AJ'em. O ile ten drugi był bardzo przyjemny do oglądania, wciąż uważam że powinni skorzystać i pomóc zbudować kogoś z pomocą Ceny, zamiast robić squashe jak z Lesnar'em po to żeby Brock wrócił na ranczo po tym jakby nigdy nic. Ani to nie fajne do oglądania, ani nie wnosi nic - ani do obecnych storyline'ów, ani kariery żadnego z nich. Turniej da czas na zbudowanie jakieś historii, nawet jeśli małej ale przynajmniej da sens temu. 

 

Co do Gunther'a - zacznę od wzmianki że przez najdłuższy czas byłem przeciwnikiem tego co robi i jak jest pushowany. Widziałem go jako nudnego kloca bez charakteru. Po pewnym czasie nauczyłem się doceniać to co robi i widzę dlaczego jest szanowany w WWE. Z erze gdzie rzeczy typu 630 są "normalnymi" akcjami, zbudował swoją postać wokół prostych, old schoolowych akcji jako dobry, twardy heel. Jeśli zbudują w miarę ciekawą historię wokół niego i Ceny, mógłby dostać kolejny bardzo solidny wpis w swoim CV.

 

Podsumowując: Czy danie tej walki Guntherowi w turnieju to dobry pomysł? Meh, pewnie nie. Chyba że przy okazji przedstawią kogoś nowego i skorzystają żeby zbudować coś więcej przy okazji. Wolałbym chyba jednak dać poprostu tą walkę Guntherowi i tyle. Skoro nawet Logan Paul może wyjść i dostać walkę, czemu nie były mistrz świata i najdłużej panujący IC champion? Przedstawić to jako Gunther który ma ostatnią szansę upokorzyć legendę i pokazać światu że John Cena wcale nie jest taki wspaniały, dać Cenie twardy banger żeby Gunther wciąż utrzymał swój wizerunek kogoś kogo nie łatwo pokonać, żeby też nie stracił na tym za dużo i odesłać Cene na zasłużoną emeryturę w chwale i glorii. 

 

Pomysł nie jest zły, obawiam że wykonanie będzie...

Jednak teraz doczytałem że w tym turnieju mogę się zjawić osoby spoza WWE, więc jakby rzeczywiście Khan dał zielone światło Edge'owi to byłby przepotężny shoocker... Dobrze że wszyscy mają być anonimowi jeśli chodzi o ten turniej więc możemy dostać jakieś niespodzianki, ogólnie widziałem że Matt Cardona zasugerował że z chęcią pojawi się w tym turnieju i nie powiem ucieszyłoby mnie to jakby ex-Ryder pojawiłby się na jakimś RAW  I będę szczery wolałbym ex-Rydera jako ostatniego przeciwnika niż Gunthera... Co jak co mnie nie przekonuje Gunther, jestem zmęczony jego bookingem jest on totalnie do bani, patrząc na to jak walczył w NXT czy na scenie niezależnej to cholernie od biega od tego jak teraz walczy ale to już wina tego co rozpisuje te walki... 

Dlatego mam nadzieje że zaskoczą i rzeczywiście dadzą nam niespodziankę chce tą walkę zapamietać a nie zapomnieć. 

[Nialler]

33 minuty temu, Grins napisał(a):

Jednak teraz doczytałem że w tym turnieju mogę się zjawić osoby spoza WWE, więc jakby rzeczywiście Khan dał zielone światło Edge'owi to byłby przepotężny shoocker... . 

Te osoby spoza WWE to na pewno chodzi o TNA i AAA albo jakieś AJPW ewentualnie czy nie wiem gdzie jeszcze ludzie z WWE pracują. Nie ma co się napalać na żadnych Jerychów czy Copelandów z AEW.

[GGGGG9707]

2 godziny temu, Grins napisał(a):

Dlatego mam nadzieje że zaskoczą i rzeczywiście dadzą nam niespodziankę chce tą walkę zapamietać a nie zapomnieć

Będzie Jey Uso albo Iguana 😂

A tak na serio nie ma co się nastawiać na niespodzianki, może kogoś z NXT dadzą. Mam nadzieję, że nie będzie ludzi z którymi już Cena w tym roku walczył, albo jobberów czy ludzi nie mających szans walczyć z Ceną (Hayes mimo całej sympatii). Co do wyniku to mi tam najbardziej pasuje Dom albo Gunther. Dom miałby kolejny wielki krok w karierze, a Gunther to byłoby coś w stylu gimnicku żegnania legend : Goldberg, Cena, w przyszłym roku może Lesnar i Styles, za parę lat Orton. Ciekawy byłby gimnick, że pokonuje legendy w ich ostatnich walkach. 

[VictorV2]

9 hours ago, Grins said:

Co jak co mnie nie przekonuje Gunther, jestem zmęczony jego bookingem jest on totalnie do bani, patrząc na to jak walczył w NXT czy na scenie niezależnej to cholernie od biega od tego jak teraz walczy ale to już wina tego co rozpisuje te walki... 

 

Patrząc po opiniach w internecie - nawet powyższy raport z Cagematch - to bedzie bardzo hot take, ale...

 

Gunther > Cody.

Z prostego powodu. Wiem kim jest Gunther. Gunter jest twardym, oldschoolowym heel'em który traktuje matę i sport profesjonalnego wrestlingu jako rzecz dla niego świętą i chce przywrócić tradycję i to jak wrestling wyglądał w erze, którą on uznaje za najlepszą.

 

Cody Rhodes istnieje. Nie ma nic złego w byciu vanilla face'em...kiedy siedzisz w midcardzie i twoim jedynym zadaniem jest sprawić żeby ludzie Cię dopingowali. Jako twarz brandu, musisz być kimś konkretnym. Poza wspomnianym Gunther'em - reszta main eventerów na ten moment. Roman, nie trzeba wyjaśniać za wiele, Tribal Chief'a znają wszyscy w tym momencie. Jey, który boryka się ze swoimi problemami i kompleksami, żyjąc w cieniu swoje kuzyna. Punk jedzie dalej na swojej personie którą wykreował lata temu i dalej robi co robi, wyszczekany, szczery, "dude next door" który uważa że jest najlepszy na świecie i nie boi się tego przyznać, Breakker (Soon to be Main Event) to wściekły pies z bardzo krótkim temperamentem, gotowy rozjechać każdego. Seth, wizjoner który uważa się za zbawcę wrestlingu i kogoś kto może pokierować go ku lepszej przyszłości. Nawet Drew, jako wiecznie pokrzywdzony przez los psychol który uważa że cały świat jest przeciwko niemu. 

 

I w tym wszystkim siedzi "American Nightmare" Cody Rhodes, który jest...kim dokładnie? Poza tym że jest face'em i - jak trafnie Cena zauważył w jednym z segmentów - ma tatuaż na szyi. Wcześniej przynajmniej można było powiedzieć że chce dopełnić celu jaki miał jego ojciec, ale teraz już to zrobił więc nie możemy uważać tego za jego gimmick. Odkąd dokończył swoją historię, jest tak bardzo vanilla face'em że nawet lody waniliowe mają więcej smaku i charakteru niż on. Reprezentuje nic, wychodzi tydzień w tydzień, rzuci nazwą miasta w którym jest, zapyta o czym chcą rozmawiać bo ewidentnie jak widzimy od miesięcy sam nie ma żadnych pomysłów i pozwala żeby heel z którym pracuje carry'ował go przez program, mając nadzieję że będzie wyglądał dobrze. 

 

I proszę, nie odbierzcie tego jako hate na niego. To nie jest to że jestem anty-fanem Cody'ego. Przeciwieństwiem miłości nie jest nienawiść, tylko obojętność. Żeby go nienawidzić, musiałby być w stanie wywołać we mnie jakąkolwiek reakcje. Ziewanie się nie liczy.