WWE Survivor Series: WarGames 2025

[KyRenLo]

Wow. Aż chciałoby się napisać – Nic dodać, nic ująć, bo mam właściwie identyczne podejście w kwestii wyniku i tego, jak to nastąpiło, ale użytkownik wyżej ma zdecydowanie lepsze pióro do pisania – Tutaj nie ma co ukrywać. Zawsze byłem pod tym względem daleki od ideału.

Trzy cytaty:

2 godziny temu, VictorV2 napisał(a):

On i tak będzie uważał że pokonał Cenę uczciwie

Dokładnie tak. Dom już po walce w post-show powiedział jasno, że pokonał Cenę clean/fair and square. Co idealnie oddaje jego obecną postać.

2 godziny temu, VictorV2 napisał(a):

Raquel i Roxxi i nie były tam 100% niezbędne

Tutaj mam delikatnie inny pogląd, który postaram się jakoś opisać.

Moim zdaniem jednak dziewczyny z The Judgment Day musiały się jednak w takiej roli w tej walce pojawić. Nie ma co ukrywać, że zdecydowana większość z nas oglądających doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że Dom czysto tej walki nie wygra. Dostajemy dwie zawodniczki, które starają się mu pomóc za co zostały ukarane. Jest pierwiastek niepewności co dalej? Dalej chłopaki z The Judgment Day, którzy nic nie ugrali. Co teraz? Jak ten Dominik niby ma wygrać? Cyk zaskoczenie, bo jest Liv Morgan. Dla mnie ten ciąg zdarzeń był dobrze rozpisany i w pełni mi pasował. Oczywiście każdy może to widzieć inaczej.

2 godziny temu, VictorV2 napisał(a):

To jest Cena. Gdyby Cena powiedział "Nie, nie chcę dostawać wpierdolu od kobiet" to by go nie dostał. Ewidentnie widział w tym sens i nie widział w tym nic złego - może po prostu stwierdził że będzie śmiesznie. 

Dokładnie tak. Niektórzy chyba zapomnieli, z kim mają do czynienia. To, że Cena jest lojalny w stosunku do WWE i tak dalej to nie znaczy, że gdyby ktoś zaproponował mu do zrobienia coś, co mu wyraźnie nie leży ten po prostu by to olał albo jego zdania nikt nie wziąłby pod rozwagę. W to nie uwierzę. Najwidoczniej dla Ceny dwa finishery od kobiet to nie był w tym momencie jakiś wstyd, czy ujma.

[Grins]

Było minęło, ja chce jak najszybciej zapomnieć ten paździerz, wam może się ten gniot podobać gustów się nie wybiera  Opinie w sieci mówią co innego, ale co ja tam się znam, booking i tak nie ulegnie zmianie, nie wiem jak można w jakikolwiek sposób bronić cokolwiek z tej gali, ciężko mi to pojąć opinie wśród fanów są jednoznaczne w sieci że to było najgorsze SSeries od dekad, Cena na tak dużej gali powinien walczyć ze Stylesem, Ortonem, Punkiem czy nawet Rusevem a nawet Blacka można było tam wcisnąć albo Uncle Howyd'ego jakby go dobrze poprowadzili tak aby to starcie utkwiło w pamięci i nawet to musieli zjebać na sam koniec że na dodatek chcą nam wcisnąć gówno na sam koniec to musieli nawet przedostatnią walkę zjebać, do Dominika byłem zawsze sceptycznie nastawiony nie widzę w nim żadnego Eddie'ego tak jak próbują z niego zrobić, nie widzę w nim nic z Rey'a są lepsi w głównym rosterze którzy zasługują na taki push a siedzą na zapleczu i nic nie robią... 

Możecie się z moją opinią nie zgadzać, ale cóż WWE zaserwowało chłam i to nie ostatni raz za pewnie bo coś czuje że będą jeszcze gorsze gale bo oni nawet się nie starają aby coś zmienić, mnie po prostu boli to jak cały ten run Cena został poprowadzony chujowo, aż jakoś w środku się boje o ten pożegnalny run Stylesa albo pożegnalny Ortona w przyszłości, tragicznie to wygląda. 

[VictorV2]

1 hour ago, Grins said:

 

Możecie się z moją opinią nie zgadzać, ale cóż WWE zaserwowało chłam i to nie ostatni raz za pewnie bo coś czuje że będą jeszcze gorsze gale bo oni nawet się nie starają aby coś zmienić, mnie po prostu boli to jak cały ten run Cena został poprowadzony chujowo, aż jakoś w środku się boje o ten pożegnalny run Stylesa albo pożegnalny Ortona w przyszłości, tragicznie to wygląda. 

I to jest najbardziej interesujące w tym wszystkim.

Nikt nie twierdzi że jest inaczej - a przynajmniej ja nie pamiętam żebym widział gdzieś opinię że ten run Ceny był super, zajebisty i wgl. Mam wrażenie że opinia na ten temat jest jednogłośna w całym fandomie - nikomu się to nie podobało.

Jedyne z czym się nie zgadzamy to opinia na temat tego konkretnego matchu z Survivor Series, gdzie udało się raz chociaż zrobić coś co ma sens w kontekście kolejnych miesięcy.

Ujmę to w ten sposób. Ten pociąg gna z pełną prędkością w dół zbocza, ku przepaści. Nie zatrzymamy go, nie zwolnimy go, nie unikniemy tej katastrofy. Jedyne co możemy spróbować, to uratować ile się da. Ten run został zniszczony już dawno temu i szczerze? Nawet gdyby ostatnim rywalem Ceny był R-Truth i odstawili Finger Poke of Doom 2, to i tak nie wiele by zmieniło. Nawet gdyby Cena wskoczył w wehikuł czasu z Punk'iem, Orton'em czy kimkolwiek innym i zrobił 10* Match na SNME, to i tak nie wiele by zmieniło. 

Jedyny powód dla którego uważam że SS nie było tragedią jest taki że wchodząc do show spodziewałem się 0/10, dostałem 3/10. Dlatego z moje punktu widzenia i tak poszło lepiej niż się spodziewałem. Ale wciąż to marne 3/10 i tak - jedno z najgorszych, jeśli nie najgorsze, PLE tego roku. 

[Grins]

32 minuty temu, VictorV2 napisał(a):

I to jest najbardziej interesujące w tym wszystkim.

Nikt nie twierdzi że jest inaczej - a przynajmniej ja nie pamiętam żebym widział gdzieś opinię że ten run Ceny był super, zajebisty i wgl. Mam wrażenie że opinia na ten temat jest jednogłośna w całym fandomie - nikomu się to nie podobało.

Jedyne z czym się nie zgadzamy to opinia na temat tego konkretnego matchu z Survivor Series, gdzie udało się raz chociaż zrobić coś co ma sens w kontekście kolejnych miesięcy.

Ujmę to w ten sposób. Ten pociąg gna z pełną prędkością w dół zbocza, ku przepaści. Nie zatrzymamy go, nie zwolnimy go, nie unikniemy tej katastrofy. Jedyne co możemy spróbować, to uratować ile się da. Ten run został zniszczony już dawno temu i szczerze? Nawet gdyby ostatnim rywalem Ceny był R-Truth i odstawili Finger Poke of Doom 2, to i tak nie wiele by zmieniło. Nawet gdyby Cena wskoczył w wehikuł czasu z Punk'iem, Orton'em czy kimkolwiek innym i zrobił 10* Match na SNME, to i tak nie wiele by zmieniło. 

Jedyny powód dla którego uważam że SS nie było tragedią jest taki że wchodząc do show spodziewałem się 0/10, dostałem 3/10. Dlatego z moje punktu widzenia i tak poszło lepiej niż się spodziewałem. Ale wciąż to marne 3/10 i tak - jedno z najgorszych, jeśli nie najgorsze, PLE tego roku. 

Ogólnie odkąd oglądam WWE to było najgorsze SS jakie kiedykolwiek oglądałem, były lata że była chujnia i jakoś człowiek to akceptował, ale tutaj to całkowicie się poddałem już jak była końcówka to byłem tak wymęczony jakbym był na jakieś wojnie, po ostatniej gali od AEW to smacznie poszedłem spać bez zażenowania itd. a tutaj... No już mogli chociaż się wysilić w tym main evencie ale oni tam odwalili też paździerz że ciężko to w jakikolwiek sposób opisać terminator Lesnar, obijany Bron przez całą walkę i wbija jakiś masked man który musi pomagać takim koksom jak Lesnar, Bron, Bronson wygrać z drużyną face'ów, taki kibel że aż ciężko było się połapać co do czego, przyznam że u mnie w WWE 2k25 nie ma takiego chaosu co był tutaj XDDDD Człowiek się tam łudzi że zrobią coś konkretnego że będzie jakiś pstryczek w stronę AEW a tu nic...

[KyRenLo]

3 godziny temu, Grins napisał(a):

wam może się ten gniot podobać gustów się nie wybiera

Nie wiem, czy komuś w całości podobała się ta gala. Dla mnie to była najgorsza gala Premium w tym roku od WWE.

3 godziny temu, Grins napisał(a):

 Opinie w sieci mówią co innego

Aha. Czyli na zasadzie lud zdecydował – Ktoś ma się do tego dostosować. Czyli na przykładzie:

Lud na Cagematch dał jakiejś walce 4na10 to ja nie mogę dać 9, bo opinie w sieci mówią coś innego? To ja jednak chyba wolę wyrażać swoje zdanie. Nawet jak jest inne od tych dominujących.

3 godziny temu, Grins napisał(a):

nie ulegnie zmianie, nie wiem jak można w jakikolwiek sposób bronić cokolwiek z tej gali

Można co pokazał jeden użytkownik i po trochu ja. Ostatecznie koniec końców do wszystkich tych argumentów, jednak nikt się nie odniósł.

3 godziny temu, Grins napisał(a):

ciężko mi to pojąć opinie wśród fanów są jednoznaczne w sieci że to było najgorsze SSeries od dekad,

Tak to była najgorsza gala Premium od WWE w tym roku. Nie widzę tutaj nikogo, kto by całości tej gali bronił. Nie widzę też nikogo piszącego, że to była kapitalna gala i inne się chowają. To, że komuś podobała się jedna walka czy jedna decyzja podjęta przez WWE to nie znaczy, że uważa całość gali za szałową.

3 godziny temu, Grins napisał(a):

są lepsi w głównym rosterze którzy zasługują na taki push a siedzą na zapleczu i nic nie robią... 

Masz prawo do tego zdania. Poproszę, żebyś napisał już tak od siebie, skoro sam o to zahaczyłeś, żebyś wymienił tych lepszych w podobnym wieku do Dominika, którzy zasługują zdecydowanie na więcej i się WWE przydadzą na teraz i w przyszłości bardziej niż Dom. Chętnie zobaczyłbym tą długą listę.

3 godziny temu, Grins napisał(a):

Możecie się z moją opinią nie zgadzać, ale cóż WWE zaserwowało chłam i to nie ostatni raz

Tak to była przeciętna gala. Tak pewnie najgorsza od WWE w tym roku. W sumie już to pisałem. Nigdy nie broniłem całej gali.

Jasne, że to nie był ostatni raz. Hunter jest zadowolony z rekordu i mówi, że było Epic, więc jak niby ma się czymś przejmować? Robią te gale, aby robić, a hajs i tak się zgadza.

22 minuty temu, Grins napisał(a):

Człowiek się tam łudzi że zrobią coś konkretnego że będzie jakiś pstryczek w stronę AEW a tu nic

To chyba ktoś tutaj pomylił produkty, jeżeli myślał, że WWE wymyśli jakiś w chuj kozacki spot, bo Blood and Guts rozjebało po całości. WWE miało swoje do zaserwowania. Bezpieczne i bezpłciowe. Po prostu przeciętna gala. Nie będą nagle zmieniać swojej ścieżki, bo przeciwna fedka zrobiła swoje WarGames, które wyszło o klasę lepiej. Nie wiem, jak ktoś, kto ogląda WWE na co dzień może oczekiwać, że Ci nagle pod wpływem chwili, czy czegoś innego zrobią coś ostrzej albo jakoś się przesadnie wysilą w tym temacie.

3 godziny temu, Grins napisał(a):

Możecie się z moją opinią nie zgadzać

No, z tym że ja się zgadzam, że jako gala to była zła gala.

[Grins]

6 godzin temu, KyRenLo napisał(a):

Masz prawo do tego zdania. Poproszę, żebyś napisał już tak od siebie, skoro sam o to zahaczyłeś, żebyś wymienił tych lepszych w podobnym wieku do Dominika, którzy zasługują zdecydowanie na więcej i się WWE przydadzą na teraz i w przyszłości bardziej niż Dom. Chętnie zobaczyłbym tą długą listę.

Oj uwierz jest sporo zawodników chociażby z NXT wymienię także takich co mimo wieku są lepsi od Dominika ringowo ale są chujowo prowadzeni przez co nie mogą się wykazać. 

Aleister Black: Odkąd wrócił do WWE to jest prowadzony nijako, pół roku prowadził swoją potyczkę z Damianem Priestem jest to świetny zawodnik któremu taka walka dałaby boosta i przy okazji dałaby większego powera jego postaci, no chyba nie sądzisz że Dominik pod względem ringowym jest lepszy niż Black? Wystarczyłoby dać dobre story i więcej luzu a śmiałoby wyczarował z Cena dobre starcie i przynajmniej zostałoby zapamiętane. 

Bo Dallas: Spieprzyli tak dobry projekt człowiek się łudził że jednak Bo znajdzie się gdzieś wyżej w karcie, tutaj to nawet historia sama na papierze by się pisała bo można byłoby tu przytoczyć wątek z Bray'em co dodałoby jeszcze lepszego smaczku, ringowo nie powala ale pod względem gmmicku Bo jest świetny i szkoda że nawet w zasranym turnieju go nie uwzględnili, no i ma 35 lat i nie jest jeszcze taki stary śmiało można byłoby go wypromować ale po co... 

Damian Priest: Parę lat temu kompletnie mi nie siadał Priest jako zawodnik ale jak w zeszłym roku zdobył tytuł to na prawdę dobrze mi się go oglądało jest kompletnym zawodnikiem i jestem w szoku że nie dostał walki z Cena a SSeries to była idealna okazja do takiego starcia, co stało na przeszkodzie? Czy jest lepszy od Dominika, tak jest lepszy może move-stem nie powala bo w końcu duże gabaryty to jest dość interesującym zawodnikiem i moim zdaniem dałby większego overalla i śmiałoby się nadawał na przed ostatniego zawodnika dla Cena. 

Joe Hendry: Facet podpisał kontrakt z WWE i nawet wymieniało się go jako potencjalnego zawodnika który stoczy walkę z Cena podczas pożegnalnego runu, jednakże się tak nie stało, no tutaj gość póki co jest mocno na topie i śmiało dałoby mu to porządnego kopniaka na start, czy jest lepszy od Dominika? Są na równym poziomie ale zawsze to dałoby lepszy start dla Hendry'ego. 

Tommaso Ciampa: Tutaj nawet nie ma dyskusji jestem w szoku co oni robią z Ciampa a facet mógłby śmiało się bujać przy pasie IC i walczyć z takim Cena, wiek tutaj nie odgrywa jakieś znaczącej roli bo Ciampa mimo wieku dalej jest w zajebistej formie. 

Rey Fenix: Jak już chcieli podpromować jakiegoś meksykanina to mogli postawić na Fenixa, jest konkretnym zawodnikiem z bardzo bogatym move-stem więc z Cena by wyczarował świetne starcie i dałoby mu to konkretnego kopa na start, ale po co promować luchiadorów, ważne że jest Rey Mysterio.  

Ricky Saints: ex-Starks też śmiałoby się nadawał na przed ostatniego rywala dla Johna, ale cóż on ma w posiadaniu pas w NXT więc odpadałby na starcie... 

Patrząc na ten roster, no póki co nie ma żadnego młodszego zawodnika prócz Brona, Dominika więc ciężko kogokolwiek wypromować prócz ich, nie myśl że ja cie jakoś atakuje czy coś żeby tu jakaś gęsta atmosfera się nie zrobiła, moim zdaniem ta walka mogłaby się odbyć całkowicie na innej zasadzie, mogli zrobić z tego open challenge zrobić z tego jakąś niespodziankę, wgl ogólnie to była świetna okazja aby przedstawić Dominika w zajebistym świetle że bez pomocy przydupasów może wygrać pas gdzie zyskał by uznanie od swojej publiczności, w tej całej walce najbardziej wkurwiło mnie ta akcja z tymi laskami to było kompletnie nie potrzebne ta Liv jeszcze pal licho ale ta akcja z Raquel i Roxanne to był paskudny shit, Cena oczywiście się na to zgodził bo z jednej strony dało to dziewczynom jakieś pierdolnięcie ale z drugiej strony przykro się na to patrzy i to jest tylko i wyłącznie moja opinia bo nie chce żeby ktoś tu pisał że komuś coś narzucam... 

WWE to wgl za nie długo obudzi się w totalnym gównie jak nie zaczną sprowadzać młodszych zawodników do WWE, widać że totalna wyjebka na scenę niezależną a później będzie zdziwienie że w rosterze sami starzy i nie będzie żadnego młodego zawodnika prócz Brona i Dominika.

6 godzin temu, KyRenLo napisał(a):

To chyba ktoś tutaj pomylił produkty, jeżeli myślał, że WWE wymyśli jakiś w chuj kozacki spot, bo Blood and Guts rozjebało po całości. WWE miało swoje do zaserwowania. Bezpieczne i bezpłciowe. Po prostu przeciętna gala. Nie będą nagle zmieniać swojej ścieżki, bo przeciwna fedka zrobiła swoje WarGames, które wyszło o klasę lepiej. Nie wiem, jak ktoś, kto ogląda WWE na co dzień może oczekiwać, że Ci nagle pod wpływem chwili, czy czegoś innego zrobią coś ostrzej albo jakoś się przesadnie wysilą w tym temacie.

Oj kolego cofnij się do czasów gdy między sobą prowadzili wojenkę potrafili się jakoś odgryźć nie było tak że nie było odpowiedzi, teraz widać że mają to w dupie kasa płynie z czegoś innego i nie muszą się zbytnio wysilać, a jeśli tak robią to niech robią jak pisałem powyżej mnie ta sytuacja nie dołuje tylko cieszy bo to da większego boosta AEW a ich produkt na tym nie straci, wręcz zyska, zaczną coś robić jak pewnego razu fanów zacznie ubywać co raz więcej bo ludzie stwierdzą że nie będą płacić za ten szrot bo nie jest warty tych pieniędzy. 

 

Edytowane Poniedziałek o 22:28 przez Grins

[MattDevitto]

Dla zainteresowanych oceny Meltzera:

Women’s War Games: 2.75 

Dominik Mysterio vs. John Cena: 3.25

Stephanie Vaquer vs. Nikki Bella: 1.25

Men’s War Games: 4.25

[KyRenLo]

W dniu 1.12.2025 o 23:27, Grins napisał(a):

Oj uwierz jest sporo zawodników chociażby z NXT

Chciałbym wierzyć jednak oglądam NXT i tego morza talentów w dywizji Panów to jednak nie widzę. Gdybym dziś miał kogoś mocno wyróżnić, byłby to oczywiście Oba Femi, ale nawet jego WWE może zmarnować. Zobaczymy.

W dniu 1.12.2025 o 23:27, Grins napisał(a):

wymienię także takich co mimo wieku są lepsi od Dominika ringowo

W WWE ringowy skill nie jest tym dominującym. Gdyby było inaczej, chociażby Jade nie latałaby teraz z pasem. Przykłady można w sumie mnożyć w tej kwestii.

W dniu 1.12.2025 o 23:27, Grins napisał(a):

Aleister Black:

Black po powrocie do WWE dał dwa dobre pojedynki (Niewybitne) z Samim i Dragunovem. Czyli nie ma co ukrywać zawodnikami z konkretnym ringowym skillem. W pozostałych walkach zbytnio nie czarował.

Czy jego postać w połączeniu z Zeliną ma jakiś potencjał? Pewnie, że tak, ale już było kiedyś zestawienie Kross-Scarlett i jak to ostatecznie się skończyło myślę większość pamięta.
Gdybym miał wybierać to zdecydowanie wybieram Dominika.

W dniu 1.12.2025 o 23:27, Grins napisał(a):

Damian Priest

Damian Priest jest w dziwnym momencie swojej kariery. Jeszcze w 2024 zdobywał tytuł na WrestleManii, a dziś walczy na Main Event. Z Wrestlemanii na Main Event w półtora roku. Priest jako lider/nie lider The Judgment Day był naprawdę dobry w oglądaniu. Jako mistrz tag teamowy, a później już solowy mistrz w mojej ocenie nie zawiódł.

Czy chciałbym, żeby miał lepszą pozycję w WWE? Tak, bo go lubię. Mam z nim dobre wspomnienia z czasów, gdy jeszcze był w The Judgment Day, ale mówimy tutaj o 43-letnim zawodniku, który swój WrestleMania moment już miał i pewnie drugiego nie będzie. Jak mam wybór Dom-Damian, to wybieram Dominika.

W dniu 1.12.2025 o 23:27, Grins napisał(a):

zaczną coś robić jak pewnego razu fanów zacznie ubywać co raz więcej bo ludzie stwierdzą że nie będą płacić za ten szrot bo nie jest warty tych pieniędzy. 

Ostatnio zerkałem na podsumowanie, ile osób zjawiło się w tym roku na galach Premium WWE i myślę, że mimo tego, że produkt nie jest idealny WWE raczej zbytnio nie ma się czym martwić. 

W dniu 1.12.2025 o 23:27, Grins napisał(a):

a jeśli tak robią to niech robią jak pisałem powyżej mnie ta sytuacja nie dołuje tylko cieszy bo to da większego boosta AEW a ich produkt na tym nie straci, wręcz zyska

Masz prawo tak myśleć. Ja w sumie nie bardzo wiem, co niby takiego mogłoby samo AEW na tym zyskać. WWE robi słabą galę Premium. Dobrze. Tak było. Gdzie tu zysk AEW? Wkurzony fan WWE na to, że gala nie potoczyła się tak jak powinna pójdzie teraz oglądać AEW? No nie pójdzie. Sam oglądam AEW i ich lubię, ale w ewentualnych porażkach WWE nie ma sukcesu AEW. Dla AEW nic dalej z tym nie wynika. AEW nie przyciągnie nagle fali sfrustrowanych fanów WWE, więc gdzie tu zysk?

W dniu 1.12.2025 o 23:27, Grins napisał(a):

a później będzie zdziwienie że w rosterze sami starzy i nie będzie żadnego młodego zawodnika prócz Brona i Dominika.

Czyli to jednak dobrze, że taki Dominik i Bron są, a więc trzeba ich bardzo mocno promować.

W dniu 1.12.2025 o 23:27, Grins napisał(a):

Patrząc na ten roster, no póki co nie ma żadnego młodszego zawodnika prócz Brona, Dominika więc ciężko kogokolwiek wypromować prócz ich

Ano widzisz. Wychodzi na to, że WWE dobrze zrobiło, że Dom pokonał Cenę, a Bron odliczył Punka

[Grins]

3 godziny temu, KyRenLo napisał(a):

Chciałbym wierzyć jednak oglądam NXT i tego morza talentów w dywizji Panów to jednak nie widzę. Gdybym dziś miał kogoś mocno wyróżnić, byłby to oczywiście Oba Femi, ale nawet jego WWE może zmarnować. Zobaczymy.

W WWE ringowy skill nie jest tym dominującym. Gdyby było inaczej, chociażby Jade nie latałaby teraz z pasem. Przykłady można w sumie mnożyć w tej kwestii.

Black po powrocie do WWE dał dwa dobre pojedynki (Niewybitne) z Samim i Dragunovem. Czyli nie ma co ukrywać zawodnikami z konkretnym ringowym skillem. W pozostałych walkach zbytnio nie czarował.

Czy jego postać w połączeniu z Zeliną ma jakiś potencjał? Pewnie, że tak, ale już było kiedyś zestawienie Kross-Scarlett i jak to ostatecznie się skończyło myślę większość pamięta.
Gdybym miał wybierać to zdecydowanie wybieram Dominika.

Damian Priest jest w dziwnym momencie swojej kariery. Jeszcze w 2024 zdobywał tytuł na WrestleManii, a dziś walczy na Main Event. Z Wrestlemanii na Main Event w półtora roku. Priest jako lider/nie lider The Judgment Day był naprawdę dobry w oglądaniu. Jako mistrz tag teamowy, a później już solowy mistrz w mojej ocenie nie zawiódł.

Czy chciałbym, żeby miał lepszą pozycję w WWE? Tak, bo go lubię. Mam z nim dobre wspomnienia z czasów, gdy jeszcze był w The Judgment Day, ale mówimy tutaj o 43-letnim zawodniku, który swój WrestleMania moment już miał i pewnie drugiego nie będzie. Jak mam wybór Dom-Damian, to wybieram Dominika.

Ostatnio zerkałem na podsumowanie, ile osób zjawiło się w tym roku na galach Premium WWE i myślę, że mimo tego, że produkt nie jest idealny WWE raczej zbytnio nie ma się czym martwić. 

Masz prawo tak myśleć. Ja w sumie nie bardzo wiem, co niby takiego mogłoby samo AEW na tym zyskać. WWE robi słabą galę Premium. Dobrze. Tak było. Gdzie tu zysk AEW? Wkurzony fan WWE na to, że gala nie potoczyła się tak jak powinna pójdzie teraz oglądać AEW? No nie pójdzie. Sam oglądam AEW i ich lubię, ale w ewentualnych porażkach WWE nie ma sukcesu AEW. Dla AEW nic dalej z tym nie wynika. AEW nie przyciągnie nagle fali sfrustrowanych fanów WWE, więc gdzie tu zysk?

Czyli to jednak dobrze, że taki Dominik i Bron są, a więc trzeba ich bardzo mocno promować.

Ano widzisz. Wychodzi na to, że WWE dobrze zrobiło, że Dom pokonał Cenę, a Bron odliczył Punka

A no właśnie widzę przesłuchałem wątek z podcastu The Ringer Podcast  Cena się przyznał że cała ta trasa miała być całoroczna obejmować 220 występów ale szanowane WWE i cały ten zjebany zarząd przyklepał mu tylko 36 występów XDDDDDD To są dopiero debile śmiało można było zorganizować ten run całkowicie inaczej a pas IC mógł nawet Styles zgarnąć przy takiej ilości występów to run z pasem IC trwałby dłużej niż 2 tygodnie, ci kretyni nie potrafią nawet pożegnać z honorem zawodnika który rozpędził im ten biznes na lata, Dominik mógłby śmiało sobie ten pas zdobyć później a nam mogliby zaproponować bangera z fajnym zakończeniem a nie kiblem układanym na szybko, teraz gdy usłyszałem co Cena powiedział w tym podcaście to jestem jeszcze bardziej zniesmaczony co tu się odwaliło... Poza tym WWE nie ma nikogo młodego kogo można byłoby wypromować, jest ten Dominik ale gdzie on nawet nie podjazdu do Main Eventu jako cipo-heel jest nawet okej ale to nie jest materiał na main eventera tylko wzmocnił sobie pozycję w mid-cardzie, tutaj na sam koniec powinniśmy dostać zajebistą rozpiskę Dominika i tak Rey by wypromował... Jak sobie pomyślę że Cena mógł mieć normalny grafik i na spokojnie odbębnić ten heel turn, przejść normalnie face turn, zdobyć pas IC na dłużej to nie mogę w to uwierzyć jak nacharali mu w pysk i przed wszystkim fanom Cena którzy chcieli zobaczyć jego odejście w lepszym wykonaniu, cóż czasu nie cofniemy ale mam nadzieje że Cena prędzej czy później się odpali po wejściu już do HoF i skrytykuje ze ten last time jednak nie był taki o jakim marzył.

Tu nie chodzi o zysk materialny ani publiczności, tu chodzi o to że AEW robi po prostu już lepsze show i nikt im nie zarzuci że robią chujnie, po tym jak się teraz dowiedziałem jak potraktowali Cena że miał możliwość aby wystąpić tyle razy a oni to odrzucili to tym bardziej czuje takie podkurwienie i odrazę do tego produktu, mimo że nigdy wielkim Jaśka fanem nie byłem, sam pół roku temu pisałem tutaj na forum po WM 41 że mam jakąś tam nadzieje że produkt idzie w dobrą stronę i dupa stało się to co zawsze, dlatego ja nie mam zamiaru się wypowiadać o decyzjach CT i WWE w jakiś dobrych superlatywach bo serwują totalne gówno, a tymi słowami John jeszcze bardziej mnie w tym utwierdził. 

Poza tym wojna AEW z WWE się dawno zakończyła i Khan ma wyjebane w ich publiczność bo zaczął serwować produkt do starszej publiki, do publiki która lubi adrenalinę a nie family content. 

[VictorV2]

8 minutes ago, Grins said:

A no właśnie widzę przesłuchałem wątek z podcastu The Ringer Podcast  Cena się przyznał że cała ta trasa miała być całoroczna obejmować 220 występów ale szanowane WWE i cały ten zjebany zarząd przyklepał mu tylko 36 występów XDDDDDD To są dopiero debile śmiało można było zorganizować ten run całkowicie inaczej a pas IC mógł nawet Styles zgarnąć przy takiej ilości występów to run z pasem IC trwałby dłużej niż 2 tygodnie, ci kretyni nie potrafią nawet pożegnać z honorem zawodnika który rozpędził im ten biznes na lata, Dominik mógłby śmiało sobie ten pas zdobyć później a nam mogliby zaproponować bangera z fajnym zakończeniem a nie kiblem układanym na szybko, teraz gdy usłyszałem co Cena powiedział w tym podcaście to jestem jeszcze bardziej zniesmaczony co tu się odwaliło... Poza tym WWE nie ma nikogo młodego kogo można byłoby wypromować, jest ten Dominik ale gdzie on nawet nie podjazdu do Main Eventu jako cipo-heel jest nawet okej ale to nie jest materiał na main eventera tylko wzmocnił sobie pozycję w mid-cardzie, tutaj na sam koniec powinniśmy dostać zajebistą rozpiskę Dominika i tak Rey by wypromował... Jak sobie pomyślę że Cena mógł mieć normalny grafik i na spokojnie odbębnić ten heel turn, przejść normalnie face turn, zdobyć pas IC na dłużej to nie mogę w to uwierzyć jak nacharali mu w pysk i przed wszystkim fanom Cena którzy chcieli zobaczyć jego odejście w lepszym wykonaniu, cóż czasu nie cofniemy ale mam nadzieje że Cena prędzej czy później się odpali po wejściu już do HoF i skrytykuje ze ten last time jednak nie był taki o jakim marzył.

Tu nie chodzi o zysk materialny ani publiczności, tu chodzi o to że AEW robi po prostu już lepsze show i nikt im nie zarzuci że robią chujnie, po tym jak się teraz dowiedziałem jak potraktowali Cena że miał możliwość aby wystąpić tyle razy a oni to odrzucili to tym bardziej czuje takie podkurwienie i odrazę do tego produktu, mimo że nigdy wielkim Jaśka fanem nie byłem, sam pół roku temu pisałem tutaj na forum po WM 41 że mam jakąś tam nadzieje że produkt idzie w dobrą stronę i dupa stało się to co zawsze, dlatego ja nie mam zamiaru się wypowiadać o decyzjach CT i WWE w jakiś dobrych superlatywach bo serwują totalne gówno, a tymi słowami John jeszcze bardziej mnie w tym utwierdził. 

Poza tym wojna AEW z WWE się dawno zakończyła i Khan ma wyjebane w ich publiczność bo zaczął serwować produkt do starszej publiki, do publiki która lubi adrenalinę a nie family content. 

Chciałbym być takim debilem jak oni. Wyobraź sobie być tak głupim że w ciągu dwóch lat podwajasz wartość swojej firmy. Nie wiem jak oni mogą spać po nocach.

 

A tak na poważnie. WWE jest nastawione - jak ładnie zauważyłeś - na dzieci. Dzieci które nie wiedzą kim jest Cena, bo znają go z clipów i opowieści rodziców. Sure, koszulek dalej jest pełno, ale jego fanbase już ma własne rodziny i w większości nie stać ich na bilety za 500USD żeby przyjść go obejrzeć - nie daj boże jeszcze z rodziną, bo to już pewnie budżet na półroku dla większości rodzin.

TKO nie martwi się teraz sprzedażą merchu, czy biletów. Bilety się sprzedadzą, tanie czy drożej, ale będą. Ich prawidziwy zysk to przedewszystkim reklamy, brand deale i oczywiście - opłaty za przyjemność hostowania WWE u siebie. Dlaczego WWE/TKO miałoby się przejmowac tobą czy innym fanem, skoro Arabia Saudyjska dała im 350mln dolarów za to że przyjadą z RR i WM do nich? WWE nie musi podobać się tobie. WWE ma się podobać reklamodawcom i brandom.

Tutaj leży różnica między nimi i AEW. AEW wciąż przejmuje się fanami i stara się zrobić coś, co spodoba się ludziom. I do złudzenia przypomina mi to podejście WCW z czasów kiedy WCW zaczynało na poważnie konkurować z WWF. I bardzo dobrze że to robią. Nikt nie przebije teraz WWE w byciu WWE. Ale jest market fanów - takich jak ty - których da się podbić przez bycie promotorem pro wrestlingu, zamiast sprzedawcą reklam. 

Jak KyRenLo napisał - WWE tworzy bezpieczny, bezpłciowy produkt, unikając obrażania kogokolwiek i starając się podobać każdemu - więc na końcu, podoba się nikomu. Jeśli ktoś się nie przyjmie w 30s, to jest spisany na straty. Jeśli popatrzymy na roster, to jedyne osoby które dostają czas to albo rodzina albo ktoś czyim markiem jest HHH. Nie wiem czy to wina TKO, czy WWE, czy osobiście Hunter'a  - ale tak długo jak zielona kreska z pierwszego screena idzie do góry, WWE/TKO rozumie jedno = robią zajebistą robotę, wszystko się kręci i wszystko jest tak, jak być powinno. 

[Grins]

13 minut temu, VictorV2 napisał(a):

Tutaj leży różnica między nimi i AEW. AEW wciąż przejmuje się fanami i stara się zrobić coś, co spodoba się ludziom. I do złudzenia przypomina mi to podejście WCW z czasów kiedy WCW zaczynało na poważnie konkurować z WWF. I bardzo dobrze że to robią. Nikt nie przebije teraz WWE w byciu WWE. Ale jest market fanów - takich jak ty - których da się podbić przez bycie promotorem pro wrestlingu, zamiast sprzedawcą reklam. 

Nie wiem co wy macie z tym WCW, owszem kilka lat temu można było tak pisać że w jakimś sensie przypominają WCW ale teraz? Produkt jest centralnie nastawiony właśnie na odbiorców ECW czyli starych wyjadaczy którzy jarali się Hardcore'owym wrestlingem, oczywiście WCW produkt był ostrzejszy ale nie na taką skalę, tutaj Khan poszedł o krok dalej aby przykuć publikę z GCW czy dawnego CZW, dlatego ten produkt nie przypomina mi w żadnym aspekcie to co serwowało WCW no chyba że chodzi ci o te stajnie to tutaj jest nie co podobny vibe ale tak to bardziej przypomina mi main streamową wersję ECW z małą szczyptą WCW  bo początki AEW to rzeczywiście były takie że większość to co serwowali właśnie zajeżdżało z lekka WCW ale teraz od jakiegoś czasu to wybiega poza to co serwowało WCW akurat WCW serwowało w swoich programach łagodniejszy wrestling i nie przesadzali z hardcore'm, a Khan idzie w brutalizm co mnie niezmiernie cieszy. 

Gdyby AEW przyjmowało się fanami to dalej by brnęło w tą wojenkę ostatnio jak przydarzyła im się gala w ten sam dzień co WWE to Khan na spokojnie z organizował galę szybciej co wyszło na plus bo gala zebrała lepsze wyniki niż najchujowsza gala w historii czyli Wrestlepalooza i chodzi mi tu o oceny fanów, w sumie Khan nie musiał się jakoś zbytnio wysilać aby dobrze rozpisać WrestleDream. 

28 minut temu, VictorV2 napisał(a):

Chciałbym być takim debilem jak oni. Wyobraź sobie być tak głupim że w ciągu dwóch lat podwajasz wartość swojej firmy. Nie wiem jak oni mogą spać po nocach.

No ale czy ja napisałem coś tu i finansach? W tym zawsze byli najlepsi, są może na plusie ale jakie ceny serwują swoim odbiorcom  Teraz aby siedzieć w pierwszym sektorze na samym dole trzeba mieć sporo gotówki i sporo zer z boku albo być jakimś celebrytom, no albo ewentualnie gwiazdą filmów dla dorosłych bo ostatnio to właśnie oni często zasiadają najbliżej ringu xD 

Poza tym mi chodziło to że debilami są bo rozpisali chujowo run Cena ikonie, legendzie która dała tej firmie tyle samo co Hogan a może jeszcze więcej, tak jak pisałem mogli godnie rozpisać mu ten " last time " rozpisali tragicznie czasu nie cofniemy żałowali pewnie $$$ albo woleli serwować gniota z Cody'm w tle, 220 występów Jaśka to ucieszyłoby każdego fana Cena i można byłoby rozpisać ten jego ostatni run pomału na spokojnie, patrząc na to jak żegnają swoje największe ikony, legendy to tylko HBK'owi zorganizowali jedną z najlepszych walk później to była porażka Kurt Angel, Undertaker chociaż tutaj Taker dostał solidnego przeciwnika ale powinien skończyć z większym pieprznięciem na jakimś Survivor Series, potem wcisnęli ostatnią walkę Edge'a z Sheamus'em na SmackDown zamiast na jakąś większą galę aby pożegnać go hucznie że wrócił po takiej kontuzji itd. Trochę tego było i Cena nie jest jednym przykładem że pożegnalnych runów to oni nie potrafią rozpisywać o to mi chodziło, ale raczej tutaj nic się nie zmieni oni dostaną solidną kasę od Turbiniarzy za WM w Arabii Saudyjskiej kto wie możliwe że zagoszczą tam na stałe a wtedy to już wgl nie ma sensu oglądać tego gniota.

19 minut temu, VictorV2 napisał(a):

Jak KyRenLo napisał - WWE tworzy bezpieczny, bezpłciowy produkt, unikając obrażania kogokolwiek i starając się podobać każdemu - więc na końcu, podoba się nikomu. Jeśli ktoś się nie przyjmie w 30s, to jest spisany na straty. Jeśli popatrzymy na roster, to jedyne osoby które dostają czas to albo rodzina albo ktoś czyim markiem jest HHH. Nie wiem czy to wina TKO, czy WWE, czy osobiście Hunter'a  - ale tak długo jak zielona kreska z pierwszego screena idzie do góry, WWE/TKO rozumie jedno = robią zajebistą robotę, wszystko się kręci i wszystko jest tak, jak być powinno. 

No ale przypadkiem ostatnio tutaj nikt nie wrzucał pustych sektorów z jakiegoś SD? Czy chujowy ratingów z SD? Nie pisz że zawsze jest tak super i cały czas wszystko stoi na zielonym bo mają też spadki i była o tym nawet ostatnio dyskusja, nie wiem możliwe że chodzi ci o przychody z Arabii Saudyjskiej lub celebrytów albo merchu bo tutaj raczej problemów nie mają bo większość zawodników jak Punk, Rhodes, Roman itd. sprzedają się dobrze ich gadżety czy szmaty prowadzą.

40 minut temu, VictorV2 napisał(a):

A tak na poważnie. WWE jest nastawione - jak ładnie zauważyłeś - na dzieci. Dzieci które nie wiedzą kim jest Cena, bo znają go z clipów i opowieści rodziców. Sure, koszulek dalej jest pełno, ale jego fanbase już ma własne rodziny i w większości nie stać ich na bilety za 500USD żeby przyjść go obejrzeć - nie daj boże jeszcze z rodziną, bo to już pewnie budżet na półroku dla większości rodzin.

Nie wiem ale to chyba zaprzecza wtedy temu że produkt jest ustawiony pod dzieci, ten produkt od dobrych kilku lat nie jest nastawiony pod dzieci chodzi mi o to co serwują w swoich programach, jest to nastawione pod bogate elity, celebrytów takich co mają kasę i staną w pierwszym rzędzie i pomachają do kamery, gdy Trump nie był prezydentem to mogę się założyć że pojawiłby się na trybunach  To jest ten sam zabieg co w UFC idą w celebrytów ogółem w elity może to jest jakiś pomysł na przyszłość albo może się okazać wielką klapą bo znikną ci biedniejsi i kim oni salę wypełnią? No chyba ta Ameryka nie jest aż taka bogata, no nie wiem ale to się okaże za kilka lat ta biedniejsza publiczność też jest potrzebna i prędzej czy później będą musieli ich jakoś zatrzymać przy produkcie, co do dzieci to one są wszędzie w AEW też są to nie 2010 rok aby można było pisać że produkt dalej nastawiony pod same dzieciaki owszem dla mnie to family content bo jest to słabe dlatego to tak nazwałem ale centralnie nie miałem na myśli PG Ery bo to już dawno zdechło jakoś po pandemii od momentu jak przywrócili krew a produkt stał się ciut ostrzejszy.

[VictorV2]

3 minutes ago, Grins said:

Nie wiem co wy macie z tym WCW, owszem kilka lat temu można było tak pisać że w jakimś sensie przypominają WCW ale teraz?

Tylko na podstawie tego że WWF było nastawione na dzieci a WCW poszło konkretnie w inną kategorie demograficzną. Tak samo jak teraz WWE wróciło do dzieci a AEW uderza w inną demografię. Strategia jest ta sama, mimo że grupa docelowa jest inna.

 

5 minutes ago, Grins said:

 

żałowali pewnie $$$

This. Innego powodu nie mieli. Wyobrażasz sobie ile jachtow mniej Khan i HHH musieliby nie kupić, żeby miec fundusze na 220 występów Ceny?

6 minutes ago, Grins said:

przypadkiem ostatnio tutaj nikt nie wrzucał pustych sektorów z jakiegoś SD? Czy chujowy ratingów z SD? Nie pisz że zawsze jest tak super i cały czas wszystko stoi na zielonym bo mają też spadki i była o tym nawet ostatnio dyskusja, nie wiem możliwe że chodzi ci o przychody z Arabii Saudyjskiej lub celebrytów albo merchu bo tutaj raczej problemów nie mają bo większość zawodników jak Punk, Rhodes, Roman itd. sprzedają się dobrze ich gadżety czy szmaty prowadzą.

Możliwe, bo smackdown kuleje - ale Smackdown ma jeszcze jeden problem. Zazwyczaj jest bookowane w tym samym mieście co PLE zaraz po. Jeśli dobrze pamiętam, to pamiętne puste trybuny były ze SD! przed SNME w Salt Lake, ale ogólnie ich ratingi i frekwencja nie powalają. Co jak pisałem - WWE/TKO doesn't care. W najgorszym razie jak im zacznie to przeszkadzać, będą wpuszczać ludzi za free żeby zapełnić widownię. Pamiętam niedawny któryś podcast z Dutch'em, gdzie mówił że dawniej organizację żyły głównie z biletów - teraz bilety praktycznie nie mają odbicia na budżecie bo większość pieniędzy przychodzi z innych źródeł.

 

22 minutes ago, Grins said:

Nie wiem ale to chyba zaprzecza wtedy temu że produkt jest ustawiony pod dzieci, ten produkt od dobrych kilku lat nie jest nastawiony pod dzieci chodzi mi o to co serwują w swoich programach, jest to nastawione pod bogate elity, celebrytów takich co mają kasę i staną w pierwszym rzędzie i pomachają do kamery, gdy Trump nie był prezydentem to mogę się założyć że pojawiłby się na trybunach  To jest ten sam zabieg co w UFC idą w celebrytów ogółem w elity może to jest jakiś pomysł na przyszłość albo może się okazać wielką klapą bo znikną ci biedniejsi i kim oni salę wypełnią? No chyba ta Ameryka nie jest aż taka bogata, no nie wiem ale to się okaże za kilka lat ta biedniejsza publiczność też jest potrzebna i prędzej czy później będą musieli ich jakoś zatrzymać przy produkcie, co do dzieci to one są wszędzie w AEW też są to nie 2010 rok aby można było pisać że produkt dalej nastawiony pod same dzieciaki owszem dla mnie to family content bo jest to słabe dlatego to tak nazwałem ale centralnie nie miałem na myśli PG Ery bo to już dawno zdechło jakoś po pandemii od momentu jak przywrócili krew a produkt stał się ciut ostrzejszy.

Celebryci to brand deale i deale sponsorskie na crosspromotion, szczególnie odkąd są na netflixie - nie zdziwiłbym się gdyby to był wymóg Netflixa, skoro już ich mają, to promujmy inne rzeczy na netflixie. Chociaż osobiście? Odkąd zaczęli być na Netflixie to tylko Fluffy'ego kojarzę i oglądałem jego special po promocji w WWE  Co do Trump'a, co mu przeszakdza bycie prezydentem? Na SuperBowl był, w UFC (chyba?) też. Myślę on akurat się nie przejmuje i jakby chciał, to by się pojawił. Co do widowni i pieniędzy - tak. To była zawsze polityka Vince'a, który chciał żeby bilety były w zasięgu zwykłych ludzi i rodzin. Khan miał słynny wywiad gdzie powiedział że Vince był głupi że nie podwyższał cen biletów bardziej i oni podbiją je jeszcze bardziej. Bo przecież to taki dobry PR wśród fanów I też uważam że wrócą, prędzej czy później. Ebb and Flow. 

Mam wrażenie że wrestling zawsze tak operował, biblijne 7 tłustych lat i 7 chudych. Muszą trafić z kimś/czymś co znowu podbije ekscytację fanów i oglądalność i potem to utrzymać. Pytanie kiedy pojawi się "następny" Cena, w sensie następna gwiazda która realnie pociągnie firmę przez następne 10-15lat i będzie się utrzymywać na górze jak Hogan, Rock, SCSA czy Cena. 

[Grins]

26 minut temu, VictorV2 napisał(a):

Mam wrażenie że wrestling zawsze tak operował, biblijne 7 tłustych lat i 7 chudych. Muszą trafić z kimś/czymś co znowu podbije ekscytację fanów i oglądalność i potem to utrzymać. Pytanie kiedy pojawi się "następny" Cena, w sensie następna gwiazda która realnie pociągnie firmę przez następne 10-15lat i będzie się utrzymywać na górze jak Hogan, Rock, SCSA czy Cena. 

Myślę że długo czekać nie będziemy, w sumie do końca tej dekady będą cisnąć Rhodes'a jak się da tym bardziej że on już zaznaczył że jego zbliżający się kontrakt będzie tym ostatnim czyli do 2032 roku ma obowiązywać umowa między nim a WWE, poza tym no prędzej czy później będą musieli kogoś wypromować bo nie mają żadnych młodych zawodników wszyscy są prawie po 30 roku życia, obstawiam że będą pchali Brona drzwiami i oknami i będą robić z niego gwiazdę bo obecnie nie mają nikogo lepszego pod ręką... Roman już swoje zrobił na przestrzeni tych 5 lat i jestem w szoku że dalej idą w ten program Cody/Roman chyba że dostaniemy tam od razu jakiś powrót The Rocka i zapowiedź walki z którymś z nich i już oficjalnie będziemy wiedzieć jaki będzie main event u Arabów. 

33 minuty temu, VictorV2 napisał(a):

Celebryci to brand deale i deale sponsorskie na crosspromotion, szczególnie odkąd są na netflixie - nie zdziwiłbym się gdyby to był wymóg Netflixa, skoro już ich mają, to promujmy inne rzeczy na netflixie. Chociaż osobiście? Odkąd zaczęli być na Netflixie to tylko Fluffy'ego kojarzę i oglądałem jego special po promocji w WWE  Co do Trump'a, co mu przeszakdza bycie prezydentem? Na SuperBowl był, w UFC (chyba?) też. Myślę on akurat się nie przejmuje i jakby chciał, to by się pojawił. Co do widowni i pieniędzy - tak. To była zawsze polityka Vince'a, który chciał żeby bilety były w zasięgu zwykłych ludzi i rodzin. Khan miał słynny wywiad gdzie powiedział że Vince był głupi że nie podwyższał cen biletów bardziej i oni podbiją je jeszcze bardziej. Bo przecież to taki dobry PR wśród fanów I też uważam że wrócą, prędzej czy później. Ebb and Flow. 

Wiadomo że celebryci to hajs i za pewnie w tym przypadku nic się nie zmieni, wiesz bardziej szkoda tych ludzi którzy mogli zabrać swoje dzieci na galę i zapłacić za nią grosze a teraz muszą płacić grube $$$ Mogę się założyć że będą kombinować dużo w tej kwestii ale to nie zawsze będzie im wychodziło na plus  Teraz mają z tego profit a później może to się wszystko odwrócić w drugą stronę, pożyjemy zobaczymy mi tam nie przeszkadzają ci celebryci. 

44 minuty temu, VictorV2 napisał(a):

Możliwe, bo smackdown kuleje - ale Smackdown ma jeszcze jeden problem. Zazwyczaj jest bookowane w tym samym mieście co PLE zaraz po. Jeśli dobrze pamiętam, to pamiętne puste trybuny były ze SD! przed SNME w Salt Lake, ale ogólnie ich ratingi i frekwencja nie powalają. Co jak pisałem - WWE/TKO doesn't care. W najgorszym razie jak im zacznie to przeszkadzać, będą wpuszczać ludzi za free żeby zapełnić widownię. Pamiętam niedawny któryś podcast z Dutch'em, gdzie mówił że dawniej organizację żyły głównie z biletów - teraz bilety praktycznie nie mają odbicia na budżecie bo większość pieniędzy przychodzi z innych źródeł.

Masz rację kasa idzie też z innych źródeł teraz znowu zaliczyli kolejne osiągniecie związane z YouTube'm, tak samo inne streamingi czy X, Facebook oni mają z tego konkretny hajs i tutaj zaś są na zielonym pasku... Ratingi to już dla nich mniejszy problem, no chyba że estetycznie będzie to się chujowo prezentowało jak to Triple H mówi  to wtedy nagle staną się ważne, ale tak to póki co chyba się tym nie przejmują. 

47 minut temu, VictorV2 napisał(a):

This. Innego powodu nie mieli. Wyobrażasz sobie ile jachtow mniej Khan i HHH musieliby nie kupić, żeby miec fundusze na 220 występów Ceny?

Może tutaj nie chodziło o kasę?  Może im się po prostu nie chciało nic szczególnego dla Ceny kombinować, nie chciało się im rozpisywać tego ostatniego runu i próbują odbębnić to na szybko, wgl czytałem ostatnio news że niby na zapleczu panuje napięcie z tego powodu że Gunta ma być ostatnim przeciwnikiem Cena i zbytnio nie każdemu to podchodzi więc nie tylko u nas na forum panuje napięcie z tego powodu  

51 minut temu, VictorV2 napisał(a):

Tylko na podstawie tego że WWF było nastawione na dzieci a WCW poszło konkretnie w inną kategorie demograficzną. Tak samo jak teraz WWE wróciło do dzieci a AEW uderza w inną demografię. Strategia jest ta sama, mimo że grupa docelowa jest inna.

Hym z tego co pamiętam to tygodniówki w czasach WWF były ocenianie jako PG, za to WCW poszło kompletnie w co innego oni bardziej nastawili swój produkt pod poważną publikę czyli ostry język, wielkie momenty jak turn Hogana dla mnie WCW nigdy nie było Hardcore'owe, dla mnie to ECW wtedy prowadziło w tej kategorii... Co do obecnego WWE produkt jest nastawiony na wszystkich przywrócili krew, czasami jakieś ostrzejsze segmenty się zdarzają coś się zmieniło pod tym względem nie jakoś bardzo ale jednak walka Punka i Drew'a była tego przykładem... A AEW poszło w Hardcore i na ich miejscu nic bym już nie zmieniał to jest to co jest teraz potrzebne wśród wrestlingu bo nie ma innej fedki która serwowałaby taki ostry produkt a fani wrestlingu też potrzebują takiej alternatywy.