Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE Evolution 2025

Dyskusje, spekulacje, spoilery

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 942
  • Reputacja:   1 257
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

17 minut temu, Caribbean Cool napisał(a):

Gala roku w wrstl. Nawet nie ma co z tym dealowac. 

Jeśli mówiąc wrs masz na myśli WWE to może tak:D

  • Dzięki 1

 

 


  • Posty:  2 523
  • Reputacja:   1 112
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

WWE Evolution 2025, czyli dla mnie personalnie najważniejsza gala w roku.

Na wstępie muszę napisać, że według mojej opinii to była najlepsza Gala Premium od WWE w bieżącym roku.

Było trochę śmieszkowania w internecie, że bilety się słabo sprzedają i średnio to będzie wyglądać, a tutaj się okazało, że przyszło ponad 8 tysięcy ludzi, którym zależy na kobiecym wrestlingu i od samego początku do końca spisywali się świetnie. Pozytywne zaskoczenie, że publika była aż tak gorąca.

Na start, tak jak obstawiałem walka o pas IC.

Becky Lynch vs. Bayley vs. Lyra Valkyria:

Wow. Ruda od powrotu same bangerki daje. Wyśmienity pojedynek. Świetne tempo. Jak zaczynać, to właśnie z takim przytupem. Ponad 15 minut wybitnej walki. Publika miodna i sam wynik też. Bardzo interesujące zakończenie wymyślono to muszę im przyznać i co najważniejsze fajnie wyszło. Myślę, że teraz czas na SummerSlam, na kolejną walkę Becky vs. Lyra albo kolejny triple threat. Niezależnie co WWE wybierze o ringowy poziom można być spokojnym.
Idealne otwarcie gali.

10/10

Jacy Jayne vs. Jordynne Grace:

Gdy podczas Countdown dostaliśmy scenkę, z której wyszło, że Blake będzie wsparciem dla Grace w tej walce to już można było śmiało w ciemno stawiać, że ją zdradzi i Jayne, dzięki temu obroni tytuł. Może nie użyję stwierdzenia, że to była najlepsza walka Jacy w jej karierze w NXT, ale na pewno jedna z najlepszych. Więcej niż solidna walka, chociaż zakończenie oczywiste, bo Blake uderza pasem Grace i mistrzyni broni złota.

7/10

Alexa Bliss & Charlotte Flair vs. Asuka & Kairi Sane vs. Raquel Rodriguez & Roxanne Perez vs. Sol Ruca & Zaria:

Z takim składem musiało wyjść coś miłego. Może i jedynie 10 minut, ale było to naprawdę treściwe 10 minut. Każda z Pań coś dodała od siebie. Mega reakcja na hot tag Charlotte pewnie zrobiło się jej miło na serduszku. Fajny motyw, gdy Sol dostała Spear od swojej kompanki, a Charlotte uratowała w tym czasie Lexi. Koniec końców po fajnej dalszej sekwencji Raquel zgarnia wygraną dla dziewczyn z The Judgment Day. Bardzo dobra walka i bardzo dobry wynik. Sol Ruca to artystka najczystszej wody i będzie z niej gwiazda.

8,5/10

Tiffany Stratton vs. Trish Stratus:

Walka, na którą czekałem najmniej i miałem pewne obawy. Jak się okazało Trish była w stanie dać przyjemny pojedynek. Przed walką pisałem, że może lepiej Stratus umieścić w Battle Royal teraz zwracam jej honor, bo była godną rywalką i nie odstawała aż tak bardzo. Miłe zaskoczenie.

7/10

Jade Cargill vs. Naomi:

Najsłabsze starcie Evolution. Bianca była właściwie zbędna, bo nie wydarzyło się z jej udziałem nic, ale rozumiem, że po prostu WWE zależało, żeby tak uznana zawodniczka pojawiła się w jakiejś roli na gali poświęconej Paniom. Coś o samej walce? Po prostu była średnia.

Naciągane 5,5/10

Battle Royal:

Absolutny brak niespodzianek lekko zaskoczył. W sumie mistrzyni TNA, która będzie walczyć za tydzień z mistrzynią NXT mogła się w takiej walce pokazać. Motyw z Kelani całkiem spoko to, że Tatum poleciała pierwsza już mniej spoko. Lash po dobrym występie zrobiła top 2. Bardzo miłe już kiedyś wspominałem, że Lash to dla mnie ulepszona Jade i oby WWE tego nie skopało w przyszłości. Steph walkę wygrywa, a po walce wywiad Stephanie-Stephanie. Miły moment. Widać będzie stawiane na Steph. Doskonały pierwszy rok w nowej fedce.

7/10

Main Event.
IYO SKY vs. Rhea Ripley/IYO SKY vs. Naomi vs. Rhea Ripley:

I gdy się wydawało, że najlepszą kobiecą walką weekendu będzie starcie Mercedes z Toni to na scenę wyszły Sky i Ripley i dały absolutnie genialny pojedynek. Absolutna perełka. Jedna z najlepszych walk tego roku. Obie Panie dały z siebie po prostu maksa. No i w tym cudownym starciu dostaliśmy na koniec sporej treści niespodziankę, bo Naomi dołączyła do walki, i to ona wyszła z niej zwycięsko. Jestem w szoku, bo wszystko wskazywało na to, że Jade ugra na SummerSlam i Naomi pójdzie na nią, a tu coś takiego. Trochę szkoda, no ale nie będę tutaj płakał i obniżał oceny, bo coś wyszło nie, tak jakbym ja chciał.

10/10

Podsumowanie:

Doskonały opener i Ruda dalej mistrzynią.
Jayne wciąż z tytułem plus zdrada Blake.
Dziewczyny z The Judgment Day dalej na topie.
Trish pozytywnie zaskoczyła.
Battle Royal z odpowiednią zwyciężczynią.
Genialny Main Event z bombą na koniec.

Ocena ogólna:
9na10.

Przed galą byłem przekonany, że w przyszłym roku kolejnego Evolution nie będzie i pewnie nie będzie, ale mam nadzieję, że po tym, co tutaj odwaliły z poziomem walk Panie jednak nie będą musiały czekać na kolejną taką galę tak długo jak to było w tym przypadku.

  • Lubię to 3
  • Dzięki 2

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  93
  • Reputacja:   33
  • Dołączył:  05.03.2017
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Opublikowano (edytowane)

FANTASTYCZNY Event

Becky Hogan jest świetna od powrotu, bardzo wiarygodna w tym swoim przeświadczeniu o zajebistości. I za majkiem i w ringu - klasa. Lyra fajnie buduje swoje imię na tle weteranek, dużo dała jej rywalizacja z rudą. Spory doping dla Bayley ❤️. Świetna walka, i jakie ładne, efektowne zakończenie.

Jane vs Grace. Walka poprawną , bez fajerwerków ale też nie spodziewałem się ich tutaj.  Bardzo na plus zakończenie, Blake jako heel ma zdecydowanie większy potencjał a mistrzyni mi nie przeszkadza. Zawsze to więcej czasu TV dla Fallon.

 

Jakie wsparcie dla Szarlotki, miło. Każda z pań dostała chwilę na pokazanie się. Dobre tempo, bez zamuły. Oby kontynuowali team Alexy i Charlotte bo fajną chemię mają.

 

Naomi vs Jade. Małe rozczarowanie, liczyłem że bardziej się podbijają a i Belair w zasadzie nie wykorzystana w ogóle. Bardzo lubię tą wersję Naomi (tak naprawdę to pierwszy raz nie jest mi obojętna), z kolei w Cargil absolutnie nic nie widzę, wydaje się ona wciąż zagubiona w ringu

 

Tiffy and Trishy zaskoczyły pozytywnie. Kanadyjka wciąż to ma. Czekam na w pełni heelową Stratton bo to jej spamowanie What time is it? trochę męczy.

 

Kurde Tatum po sekundzie wypada. Cholera jasna, tak nie można. Lani spot imienia Kofiego. Lash wydaje się że będzie dużym wzmocnieniem głównego rosteru w przyszłości. Vaquer wygrywa, zero zaskoczenia. Właśnie zaskoczenia jakiegoś tutaj brakowało, chociażby Lity na przykład.

 

Iyo i Rhea to można śmiało zakładać że zobaczymy bangera. Obie są gwarancją dobrego wrestlingu. Nawet ref bump był dobrze rozegrany. A wisienką na torcie cash in. Ależ mnie zaskoczyli. Cargil ma na Smacku walkę o pas, Naomi na Raw z pasem, też fajnie że je rozdzielili.

 

Event świetny, bawiłem się jak na 2 nocy WMki (tam tylko main event zassał). Dawać więcej takich Evolution

Edytowane przez Kowalski
  • Lubię to 5

  • Posty:  638
  • Reputacja:   819
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

No to co lecimy z tym Evolution, zapomniałem napisać swoich predykcji, ale no tak bardzo była wypromowana ta gala, że zapominałem, że Ona ma się odbyć xD.

 

1.Becky Lynch vs Bayley vs Lyra Valkyria, Women's Intercontinental Championship Triple Threat Match

No nie mogę coś co powinno być main eventem jest openerem, znaczy no coś musiało być, a opener jest prawie równie ważny, ale no to powinien być main event imo xD, walka odda fest, ciekawi mnie kto tu wygra, bo może w sumie każdy, niemniej jednak liczę na trzeci i już ostateczny pojedynek Lyra vs Becky już na SummerSlam, mam nadzieję, że tak będzie. CO TO BYŁ ZA GENIALNY POJEDYNEK! Chanty "This Is Awesome" oraz "This Is Wrestling" mówią same za siebie, piękna 16,5 minutowa walka, niesamowite starcie, mega emocjonujące, było w nim wszystko czysty ring skill, giga chemia, świetny feud, a końcówka zwiastuję jedynie kontynuacje feudu i prawdopodobnie właśnie na linii Lyra vs Becky, bo Becky ostatecznie obroniła tytuł pinując Bayley, ale kurde jaki świetny to był pojedynek jak dla mnie kandydat do Match Of The Year, chociaż muszę przyznać, że cały czas ciężko przebić ten TLC Tag Team Match po WM, ale wciąż świetna walka każdy musi ją obejrzeć, tego nie można przegapić, brawa dla Pań.


2.Jacy Jane vs Jordynne Grace, NXT Women's Championship Singles Match

No powiem tak, to może być ciekawy pojedynek i interesuję mnie bardzo kto tu wygra, bo może i jedna jak i druga, także zobaczmy w co pójdą. Dobra jakoś z tego wybrnęli imo 10,5 minuty naprawdę dobrego starcia, gorszego niż opener, ale ciężko będzie to przebić dzisiaj, opener postawił poprzeczkę mega wysoko, a Jacy i Grace dostały niefortunne miejsce w karcie moim zdaniem, tutaj powinien być Battle Royal albo walka o tytuły WWE Women's Tag Team, żeby odpocząć po tak świetnym openerze, ale wracając do walki to Blake Monroe przechodzi heel turn i to przez nią Jordynne przegrywa, no tak jak mówię według mnie dobrze z tego wybrnęli i ciekawe czy Jordynne leci teraz do MR, bo plotki są o tym od wtedy kiedy były plotki o Vaquer i Ona przeszła, a Grace dalej siedzi w NXT.


3.Judgment Day vs The Kabuki Warriors vs Sol Ruca & Zaria vs Charlotte Flair & Alexa Bliss, WWE Women's Tag Team Championship Fatal 4 Way Tag Team Match

No zobaczymy co tutaj Panie pokażą, w sumie ciekawie dość, bo spodziewałem się, że przez Charlotte będą wyżej w karcie, ale dalej uważam, że to starcie powinno być drugie w kolejności, żeby trochę odpocząć od emocji, które w walce o tytuł NXT też były, ale zobaczmy kto tutaj wygra, starcie może być też dobre, utalentowane Panie tutaj występują bardzo, ale Raquel i Roxanne powinny to obronić, chociaż Alexa i Flair też będą bardzo dobrym wyborem. Prawie 11 minut kolejnego niesamowitego pojedynku, kurde ale ta walka była dobra, a ja chciałem ją pomijać jeszcze na początku xD, Judgment Day wygrało i bardzo dobrze, zasłużyły na obronę, ale to ile ta walka opowiedziała historii, jak dobra była, jak fajnie się ją oglądało, kurde no 3 walka i 3 na naprawdę wysokim poziomie brawa dla tych Pań, na razie Evolution ogląda się niesamowicie!


4.Tiffany Stratton vs Trish Stratus, WWE Women's Championship Singles Match

Hmm spodziewałem się, że to będzie co-main eventem skoro Tagi były przed chwilą, ale widzę, że tak nie będzie, to ciekawe co zostanie ostatecznie tym CO-Main Eventem, w sumie możliwe, że Battle Royal, ale zobaczymy, na razie lecimy z tym pojedynkiem, który może być ciekawy, ale może też nie wyjść, no zobaczymy, Tiffany raczej spokojnie broni tytuł tutaj i traci na SummerSlam. Kurde króciutki ten pojedynek około 8,5 minuty trwał, Tiffany na spokojnie pokonała swoją przyjaciółkę, gładko dość podłożyli Trish, która padła po jednym finisherze, a Stratton odkopała nawet po Stratusfaction, ogólnie pojedynek dobry, ale no krótki, chyba na razie najsłabszy z tych 4 co się odbyły, ale dalej solidny moim zdaniem.


5.Naomi vs Jade Cargill, No Holds Barred Match(Special Guest Referee: Bianca Belair)

No i tutaj uważam, że może się sporo wydarzyć, ale szkoda, że pewnie Naomi znowu będzie musiała jobbnąć, niemniej jednak liczę na brutalne i mocne starcie, zobaczymy czy takie dostanę. Kurde w sumie dostałem to co chciałem, brutalne mocne starcie, trochę ponad 11 minut, mogli dać więcej czasu tym Paniom, ale nie jest źle, naprawdę bardzo dobra walka i o wiele lepsza niż ta z WM, jednak Pianek to tam był nie wiem po co, totalnie nic nie zrobiła, robiła za tło, za typowego sędziego, więc była tam chyba tylko po to, żeby się pojawić, żeby nie było, że jest na plakacie, a nie wystąpi na gali, nie wiem bez sensu, zmarnowany potencjał tego specjalnego sędziego, ale jest jak jest, walka mimo wszystko bardzo dobra i Jade znowu wygrywa, ale to było spodziewane, chociaż i tak uważam, że Naomi o wiele lepiej się pokazuję w tym feudzie w tych walkach i ogólnie.

 

O kurde ale zapowiedź na Raw, Gauntlet Match o to kto zmierzy się z Guntherem o tytuł World Heavyweight na SummerSlam i biorą w nim udział Pentagon, Breakker, Punk, Jey oraz LA Knight, nie wiem co tam robi Knight, pewnie za wygranie z Rollinsem, ale still jest on na SD, ale niech będzie, kurde mocne nazwiska i tak naprawdę każdy z tych zawodników mógłby wygrać, a nawet poskromić Guntherka na największej imprezie lata, ale chyba najbardziej chciałbym Punka i żeby wygrał w końcu ten tytuł, niemniej walka będzie niesamowita tak czuję. 

 

6.Women's Battle Royal for World Title Match at Clash In Paris

Po Battle Royalach raczej nie ma co oczekiwać, może być fajny booking, ale no walka to będzie typowy chaos, także zobaczymy, osobiście jednak liczę na Vaquer, która zawalczy z Ripley na Clash In Paris. Już początek i totalnie mi się nie podoba, co to jest, dlaczego ten buldożer eliminuję dwie utalentowane kobiety z NXT? Nie mogła sobie wywalić jakiejś Michin i od biedy już nawet Green czy Alby? Kiepsko, jest tyle bab w tym battle royal, które nie mają kompletnie nic do zaoferowania i pozycji, a bookerzy postanowili, że świetnym pomysłem, będzie wywalenie prosperujących talentów w pierwszych sekundach walki......Uuuaaaa, dobra, ale chociaż pozwolili zrobić Kelani cosplay Kofiego z jednego z Royal Rumble Matchów, dobrze to wyglądało, kolejne minuty były całkiem fajne, a potem jobberki wywaliły jedną z gwiazd, które mają wysoką notę w NXT podobno czyli Jaide Parker.....Masakra. Ogólnie booking walki całkiem spoko przez większość czasu, chociaż są momenty, które totalnie mi nie siedzą jak eliminowanie naprawdę solidnych zawodniczek NXT przez jobberki pokroju Michin, B-Fab czy Piper Niven, finalna trójeczka Lash Legend, Nia Jax i Stephanie Vaquer, zamiast Jax dałbym tu Nikki i byłoby świetnie, ale niech będzie, liczę na Steph, Jax na szczęście dość szybko wyeliminowana i pozostaję dwójeczka, która by nie wygrała będę zadowolony, chociaż oczywiście wolałbym Vaquer. No i Stephanie wygrywa po około 15,5 minutach walki! Powiem tak dość przyjemny Battle Royal tak jak pisałem były momenty, które raziły w oczy, ale większość mi się podobała, solidny kawał wrestlingu jak na zawodniczki jakie dostaliśmy, w sensie nie że złe tylko niewielki imo tu był star power, a i tak Panie dały radę także brawa dla nich i Stephanie leci po tytuł! OBY!

 

7.Iyo Sky vs Rhea Ripley, Women's World Championship Singles Match

No i co pora na main event, zobaczymy czy starcie przebiję walkę o tytuł Women's Intercontinental, bo na razie mamy opener i naprawdę pomimo bardzo dobrej gali to nic nawet nie zbliżyło się do poziomu openerka dla mnie, także przekonajcie mnie WWE, że warto było dawać ten pojedynek jako main event, a nie Triple Threata o Women's IC Title, oczywiście Iyo ma kiepski run podobnie jak Tiffany, ale tutaj mamy sytuację, w której Rhea jest ciekawsza, a Trish w przypadku WWE Women's Title niezbyt była ciekawsza xD, więc RHEA LET'S GOOO!!! POKONAJ WRESZCIE IYO 1V1!!! CO TO ZA POJEDYNEK HALO?! CO TO BYŁO KURDE JOOOOOO PRZECIEŻ TO FIVE STAR!!!! Rhea i Iyo to takie złoto, najlepsza ich walka, która trwała prawie 26,5 minuty, oczywiście pod koniec zamieniona w Triple Threat, ale sama walka była niesamowita i jeszcze ten cash in Naomi, kurde czułem w kościach ten cash in, tak myślałem, że Naomi to zrobi, skoro nie możesz pokonać swojego wroga to dołącz do niego.....albo oddal się na tyle, żeby nie wtrącał się w Twój biznes, Naomi zrobiła cash in na tytule kobiet, który jest na Raw, Jade idzie po tytuł kobiet na SD i cyk rozwiązaliśmy problem, ale walka no genialna, świetne starcie, lepsze od openera ale i tak obydwie walki to takie bangerki, że to hit.
 

 

 

Match Of The Night: 7.Iyo Sky vs Rhea Ripley, Women's World Championship Singles Match

 

Plusy:
Genialny opener, który powinien być main eventem
NXT Women's Championship Match i heel turn Blake
Bardzo dobry zaskakujący Fatal 4 Way o pasy WWE Women's Tag Team
WWE Women's Championship Match i obrona tytułu przez Tiffany
No Holds Barred Match
Battle Royal i Stephanie leci po mistrzostwo!
Main event i cash in Naomi

 

Minusy:
Kompletnie zmarnowany potencjał Bianci w walce No Holds Barred jako sędziego specjalnego

 

Podsumowanie: Powiem tak, środek gali był bardzo dobry, początek genialny, koniec genialny, ja nie wiem czy kobiety nie zrobiły najlepszego PLE w tym roku tak btw od WWE, bo ciężko mi powiedzieć czy było inne PLE, gdzie dosłownie przy każdej walce bawiłem się świetnie i dostałem genialny opener oraz main event, polecam mega obejrzeć, bo naprawdę starcia były super, dwa potężne bangerki, genialny cash in, powiem tak to jest PLE, którego potrzebowaliśmy oj zdecydowanie.

  • Lubię to 2

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)


  • Posty:  2 302
  • Reputacja:   231
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Becky Lynch kontra Bayley kontra Lyra Valkyria - pierwsza walka i od razu najlepsza. Dobre tempo, choć było raczej do przewidzenia, że Becky, która niedawno przejęła IC Title, wygra. Roll up na koniec, więc program będzie trwać dalej. Pytanie, czy klasyk Lynch - Bayley na SummerSlam czy może kolejny TTM z Valkyrią z jakimś gimmickiem.

Jacy Jayne kontra Jordynne Grace - no nie błysnęły obie panie na tle bardziej obytych z WWE koleżanek. Monroe przechodzi heel turn i wygląda na to, że Jordynne jeszcze sobie posiedzi w NXT, tym razem, żeby jobbnąć Blake. Cudny run JG, nie ma bata... :D

Fatal Four Way Tag Team Match - jak to w takich przypadkach bywa, sporo chaosu, ale chociaż nudą nie wiało. Mało było w tej walce Japonek, Alexa i Charlotte budują swoją "przyjaźń", a żeńska część Judgment Day broni pasy. Następna okazja za jakieś 100 dni. :D BTW, kolejny raz Sol Ruca dostaje po tyłku przez Zarię, a na NXT zapewne znowu wspólne wejście, uśmiechy i przytulaski jakby nigdy nic :D 

Tiffany Stratton kontra Trish Stratus - młode pokonało stare, Trish pokazała, że jeszcze coś potrafi, 50-letni fani WWE mogli powspominać dawne czasy, a Tiffy trzyma sobie ten WWE World Upper Midcard Championship :D Wszyscy zadowoleni, tylko walka jakaś taka mocno przeciętna.

Jade Cargill kontra Naomi - słabiuteńka walka, tym bardziej, że panie miały do dyspozycji przedmioty. Naomi chyba się oszczędzała przez to, co działo się w ME, a Jade po prostu niezbyt wiele umie :D Ten powrót Bianki Belair też mocno bezpłciowy.

Battle Royal - Battle Royal, które nie jest Royal Rumble ma ten problem, że najpierw trzeba przeboleć przeludnienie w ringu. Dziewczyny z NXT pokazały się z niezłej strony, Kelani Jordan pobawiła się w Kofiego Kingstona. Dobrze, że shota nie dostały Nia Jax lub Nikki Bella. Gdy w ostatniej dwójce zostały Vaquer i Lash Legend, wynik był do przewidzenia. Na LL nie ma za bardzo pomysłu w NXT, więc nie było szans, że pojedzie do Paryża po Championship Match. WWE podjęło dobrą decyzję, dając wygraną Steph. Niech tylko nie wkładają jej do zamrażarki na czas SummerSlam. Bookujcie i promujcie pretendentkę od razu.

Io Sky kontra Rhea Ripley - wolno to się rozkręcało, potem było nieźle. Evolution to święto kobiet, człowiek czuł, że Naomi może wparować z walizką, ale prędzej obstawiałem cash in na Stratton. MITB zrealizowane, a więc Cargill polegnie na SummerSlam? WWE czasem lubi zaskoczyć. Sky lub Ripley, a może i obie będą kręcić się przy złocie na SummerSlam. 

Evolution za nami. Dupy nie urwało, choć "dup" walczyło od groma...

  • Lubię to 1

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  3 942
  • Reputacja:   1 257
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

19 minut temu, Bastian napisał(a):

Evolution za nami. Dupy nie urwało, choć "dup" walczyło od groma...

Ja uważam, że ogólnie gala naprawdę się udała i na tle innych PLE od WWE wyglądała bardzo w porządku. Z drugiej jednak strony widzę, że w sieci jest trochę przecenienia, bo w gruncie rzeczy na tej gali były dwie walki godne polecenia. I to w sumie tyle. Rozumiem jednak, że wśród fanów WWE jest głód na dobry wrs, zwłaszcza kobiet i to doskonale widać w przypadku tegorocznego Evolution.

 

 


  • Posty:  2 302
  • Reputacja:   231
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

22 minuty temu, MattDevitto napisał(a):

Ja uważam, że ogólnie gala naprawdę się udała i na tle innych PLE od WWE wyglądała bardzo w porządku. Z drugiej jednak strony widzę, że w sieci jest trochę przecenienia, bo w gruncie rzeczy na tej gali były dwie walki godne polecenia. I to w sumie tyle. Rozumiem jednak, że wśród fanów WWE jest głód na dobry wrs, zwłaszcza kobiet i to doskonale widać w przypadku tegorocznego Evolution.

Paniom z pewnością nie wolno odmówić zaangażowania. Pod tym względem biją na głowę zblazowane gwiazdy męskiego rosteru. Ale 2 dobre walki na 7 to dla mnie mało, nawet jeśli mówimy o WWE. 😀 

70800448856fb97a41e5eb.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

 

1. Becky Lynch vs. Bayley vs. Lyra Valkyria - świetnie dobrali opener, bo z takim składem ta walka nie mogła nie wypalić i tak też było. Panie stworzyły zajebiste, szybkie i efektowne widowisko, na którym nie szło się nudzić. Jako "rozgrzewacz" sprawdziło się to wyśmienicie i gala rozpoczęła się solidnym pierdolnięciem.
Wynik bez zaskoczenia - Beczka broni, a Liryczna będzie miała feud z Baileysem. 

2. Jacy Jayne vs. Jordynne Grace - tego kto tak Jordynkę uczesał, prokuratura powinna ścigać z urzędu. Babka i tak wygląda męsko ze względu na dojebanie koksem, to jeszcze dopierdolili jej tym fryzem, że wyglądała jak typowy trans:oczy:
Sama walka dość średnia. Jayne ringowo mnie nie przekonuje (z urody tym bardziej), a Grace z TNA i Grace z NXT to ringowo jak dwie różne osoby (tam była killerem, tu jest zaledwie ok). Zdrada Monroe dość przewidywalna. Jacy ma zbyt krótko pas, żeby miała go już teraz stracić.

3. Raquel Rodriguez & Roxanne Perez vs. Charlotte Flair & Alexa Bliss vs. Sol Ruca & Zaria vs. Asuka & Kairi Sane - całkiem przyjemne starcie. Może nic co by wywaliło z butów, ale sporo się działo, każdy z teamów dostał swoje momenty, było sporo miłych dla oka spotów i fajnie było oglądać Flarę, która nie była tutaj "gwiazdą starcia" (oj, dupa musiała zapiec, że przez większość walki musiała się nudzić i oglądać z narożnika popisy młodszych koleżanek). Skłamałbym mówiąc, że nie oglądało mi się tego całkiem spoko.

4. Tiffany Stratton vs. Trish Stratus - ot, taka tam sztampa, żeby Stratna mogła sobie dopisać w CV legendę na rozkładzie. Najpierw MILF pokazał małolacie miejsce w szeregu, kopiąc jej dupsko, później młoda się odgryzła, następnie Stratus zaczęła przejmować prowadzenie, żeby ZegarMistrzyni dojebała ją po jednym finiszerze. Bookingowo olali to po całości. Widać założyli, że sama obecność Stratus i skille dziewczyn załatwią sprawę.

5. Jade Cargill vs. Naomi - słabe to było. Kargul nadal jest drewniana w ringu, a "plastikowy" hardcore made in WWE wygląda nader dziecinnie po weekendowej dawce AEW. Poza tym, liczyłem na to, że Bi-Anka coś tam namiesza (przypadkowo lub nie), a tu nic. Nie wiem na chuj ją robili sędzią, skoro i tak nie odegrała w tym starciu żadnej roli?:oczy:

6. Battle Royal - jeden wielki, gówniany chaos. Ciężko się to oglądało. Jedyne plusy, to to, że dali się pokazać dziewczynom z NXT oraz wygrana Vaquerki, której mocno kibicuję. Za słabo rozpisali G-Julkę. Liczyłem, że dadzą się jej bardziej wykazać.

7. IYO SKY vs. Rhea Ripley - to akurat był pewniak fajerwerków, bo dziewczyny z takim skillem nie zawodzą, nawet jeżeli bookerzy im średnio pomagają (rozpisanie nie było tu najwyższych lotów, zwłaszcza w pierwszej połowie). Skajka i Riplejka dowiozły, bo walkę oglądało się bardzo dobrze. Akcje ringowe, kontry i near falle zrobiły robotę. Aliensowa garowała po fizolsku, a Iyo próbowała przechytrzyć ją szybkością i sprytem - czyli wszystko tak jak powinno być w odniesieniu do ich postaci.
Finisz na plus - gdzie dwie się biją, tam trzecia korzysta i Naomi wykorzystała walizkę MITB. Dobry ruch, bo Glowiasta fajnie sprawdza się w roli heela, a poza tym - w końcu jakaś nowa twarz ze Złotem, a nie ciągle te same mordy. Sprytnie też oddzielili ją brandowo od Callgirl, żeby nie musieli podkładać Jadowitej (skoro teraz wygrała z Naomi, to teoretycznie powinna być pierwsza w kolejce do jej pasa).

Reasumując - nie wyszło to najgorzej. Opener i main event - sztos, a i walka tagów mogła się podobać. Cała reszta to albo średniaki, albo nic ciekawego. Daję jednak naciągane 3=/6, bo wartością dodaną jest tu Naomi z pasem i danie wygranej w Battle Royal (i zarazem #1 contendera do Złota) Vaquerce, co jest u mnie zawsze na propsie.
Swoją drogą przykro się patrzyło jak pokazywali te wszystkie divy z dawnych lat, bo z większością czas się obszedł dosyć brutalnie. Cóż, taka kolej rzeczy. Prędzej czy później Peseloza wszystkich dopada.

 

  • Dzięki 1

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 942
  • Reputacja:   1 257
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

8 godzin temu, -Raven- napisał(a):

Swoją drogą przykro się patrzyło jak pokazywali te wszystkie divy z dawnych lat, bo z większością czas się obszedł dosyć brutalnie. Cóż, taka kolej rzeczy. Prędzej czy później Peseloza wszystkich dopada.

Co prawda, to prawda, ale wtedy zawsze  można spojrzeć w stronę Torrie Wilson i człowiek się nie zawiedzie:diabel:

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • vieiraa55
      Boże, jak to jest możliwe że Claudio jeszcze nie był WorldChampionem to ja nie wiem. I ta jego nutka FINAL BOSSA  
    • Bastian
      Walka będzie 5 na 5. Breakker, Reed, Lesnar, Logan, McIntyre kontra Punk, Rhodes, Reigns, Jimmy i Jey   Wydaje mi się, że to był celowy zabieg. Nie chcieli dać zwycięzcy brawlu, żeby nie ucierpiało ego strony przegranej  Rozstrzygnięcie było dla fanów w OKC. Widziałem filmiki jak face' owie na koniec zostali w ringu z Loganem i oblali go jego napojem Prime.  
    • vieiraa55
      Nieeee, Jason i Abyss to są producentami walk, raczej w CT mają mało do powiedzenia. Patrząc po Unreal to tylko Bobby Roode siedział, ale wydaje mi się że też mało ma do powiedzenia.
    • Giero
      W miniony weekend, w nocy z soboty na niedzielę miała miejsce gala AEW Full Gear 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Główną część show poprzedziło Collision – Saturday Tailgate Brawl: Full Gear. Zobaczyliśmy cztery pojedynki, a jeden nawet był kontynuowany w trakcie rozpoczęcia PPV. – 200.000 Dollar Four Way Tag Team Match: Bang Bang Gang (Austin Gunn & Juice Robinson) pokonali Anthony’ego Bowensa & Maxa Castera, Big Bilal & Bryana Keitha i The Ou
    • Bastian
      OTC otworzył RAW o OKC. Dołączyli Rhodes i Punk. W San Diego to w połączeniu z Lesnarem i Loganem może sprawić, że ego nie wytrzyma w tak ciasnym pomieszczeniu i rozerwie klatkę na strzępy.  Nie sądziłem, że najwięcej komedii w ostatnich miesiącach w WWE dostarczą mi Kairi Sane i Flop Lesnar ze swoimi pękającymi spodniami i wywrotkami na rampie.   Segment z Mysterio juniorem i mini Ceną to jedna z najbardziej żenujących rzeczy, jaką widziałem w tym roku w WWE. WWE chyba chciało tym pok
×
×
  • Dodaj nową pozycję...