WWE Saturday Night's Main Event #40 [2025]

[MattDevitto]

WWE Saturday Night's Main Event #40

12 Lipca w Atlancie

Karta

Wiadomo co się liczy

WWE World Heavyweight Title Match

gunther (specjalnie z małej) (c) vs. GOLDBERG!!!

....

Niech dadzą pas dziadowi - będzie ubaw

[KyRenLo]

Druga walka w karcie:

Spoiler

 

[IIL]

Z okazji zbliżającej się pożegnalnej walki Goldberga zacząłem przypominać sobie jego występy w Japonii. Stoczył tam kilka walk i podobnie jak Hulk Hogan, wypadał tam w ringu o wiele lepiej niż w USA. Warto rzucić okiem na jego formę w walce z Tayo Kea i zobaczyć niesamowite wyniesienie Key jedną ręką w górę i rzuceniem nim o matę, co jak dla mnie jest jednym z najbardziej widowiskowych power movesów jakie widziałem. W swoim prime był maszyną i jak dla mnie najmocniejszym power wrestlerem ever, chociaż można postawić tez mocne argumenty za prime Lesnarem w tej kategorii (szkoda, że ich feud z 2004 roku nie wypalił)

Warto przewinąć do 7:05

Walki Goldberga w Japonii:

[KyRenLo]

Trzecia walka dodana:

Spoiler

 

[Kaczy316]

Mocne zestawienia dają na tym Saturday Night's Main Event, Rollo vs Knight, Ponton vs Drew, Goldberg vs Gunther, ja to bym się nie obraził za takie walki na SummerSlam, a dostajemy je jedynie na SNME.

[KyRenLo]

Czwarta walka w karcie. Solo Sikoa vs. Jimmy Uso. Pas US na szali:

 

 

[Kaczy316]

Dobra to zróbmy jakieś predykcję na temat Saturday Night's Main Event, które jest lepiej wypromowane niż Evolution mimo wszystko xD, Evolution ogarnę jutro, bo może na SNME jeszcze coś się wydarzy, chociaż wątpię, ale no we will see.

 

Gunther vs Goldberg - Ehh czemu ta walka jest o tytuł World Heavyweight? No niestety życie, wydaję mi się że walka nie potrwa zbyt długo, w sensie albo Goldberg zesquashuje naszego Ring Generala już na samym początku jak Lesnara w 2016 albo trochę poudają, że Gunther ma jakieś szanse i wtedy Goldberg się odpali, ale też nie potrwa to jakoś długo max 8-10 minut, ale zobaczymy, może inaczej to rozplanują, w sumie reklama jeszcze musi się zmieścić w tej walce, bo to nie PLE tylko SNME jedynie, więc może będzie te 8-10 minut mimo wszystko, także ringowo cudów nie oczekuję, feud no nie był zapomniany i był przypominany mniej więcej co tydzień, więc było w porządku, żadnych fajerwerków, ale okej prowadzony feud i w sumie nie wiem co tu więcej napisać imo Goldberg to wygra, ale nie wiem co dalej, jakby Gunther jakimś cudem wygrał też nie wiem co dalej dla niego, ani jeden ani drugi nie ma żadnego potencjalnego feudu na SummerSlam, chyba, że zrobią tam rewanż, ale ponoć to ostatnia walka Goldberga w WWE, więc nie sądzę, więc albo Goldberg wygrywa i cash in Setha albo wygrywa i odchodzi z tytułem, nie wiem jak to chcą rozegrać, dziwnie zrobione, chyba, że...wygrywa i....vacat? Nie wiem, jest jeszcze opcja, że po prostu Gunther wygra i potencjalne wznowienie feudu z Jeyem na SummerSlam, ale to kolejny odgrzewany kotlet jak Cena vs Rhodes? Te same walki mistrzowskie co na WM o World Title, gdzie żadna z nich dobra nie była wtedy? Nieeee, to już bardziej prawdopodobny scenariusz wydaję mi się z cash inem Setha na Goldbergu i potem Seth vs Roman/Punk na SummerSlam bądź nawet powtórka z rozrywki Seth vs Roman vs Punk, ale no zobaczymy jak to wykombinują, odchodząc od fantasy dotyczącego World Title i wracając do po prostu walki Goldberg vs Gunther to uważam, że Goldberg po prostu wygra i tyle.

Typ: Goldberg

 

Randy Orton vs Drew McIntyre - No feud tak naprawdę na szybko sklejony, Drew wyrwał RKO w zeszłym tygodniu, w tym odpłacił się Claymorem, a tak naprawdę wszystko ma na celu głównie pójście w tag match na SummerSlam Randy i Jelly vs Drew i Logan, tak jak pisałem w temacie o SD, chętnie zobaczę, bo dawno takiego czegoś nie było, a czasem fajnie w takie luźne story pójść dla odpoczynku i mi się to podoba, oczywiście tak jak pisałem nie cały czas, bo co za dużo to nie zdrowo, ale no dawno nie było, więc teraz można to zobaczyć, sam feud jak mówiłem na szybko sklejony, więc nie ma co pisać na razie, a walka, no może być imo lepsza od Rhodes vs Orton, które było dla mnie okej dobre, ale ciężko mi było się czasem wczuć, zobaczymy co wykręcą z Drew, historię pomiędzy sobą mają i to o WWE Title, ogólnie tutaj liczę, że wygra Drew, bo na SummerSlam raczej szykuję się kolejna przegrana, raczej babyface'owie będą górą tam, więc tutaj niech Drew to ugra, pewnie przy pomocy Logana i kastetu, ale zobaczymy.

Typ: Drew McIntyre

 

LA Knight vs Seth Rollins - Feudzik był i rozpoczął się jeszcze przed Money In The Bank, głównie polegał na przeszkadzaniu sobie nawzajem w zwycięstwach albo atakach po walce i w sumie ot cały feudzik, nic większego tu nie było, oglądało się w porządku i dobrze, że ta walka jest na Saturday Night's Main Event, bo na SummerSlam no też byłaby git, to mógłby być ten kaliber, ale feud był prowadzony w bardzo standardowy sposób, więc nie ma w nim za dużo wyjątkowości co nie znaczy, że nie był dobry, bo był, ale był taki zwyczajny, do obejrzenia, ale wspominany nie będzie, bez efektu WOW, że tak powiem, walka hmm tutaj może to pójść różnie, Rollins to raczej powinien ugrać, ale nie zdziwi mnie jak pójdą w jakieś specyficzne zakończenie, odwrócenie uwagi Rollinsa czy zamyślenie czy coś i wygraną Knighta przypadkową coś w tym stylu....a po walce atak stajni Rollinsa na Knighta i cyk po kolei wchodzą Sami, Pentagon, Jey xD Może tak być, w sumie jest na to duża szansa mimo wszystko, walka powinna być dobra i tak jak mówię może to pójść w dwie strony, ale liczę jednak na Setha.

Typ: Seth Rollins

 

Solo Sikoa vs Jimmy Uso - Nie wiem co tu zbytnio napisać, Jimmy się doczepił do feudu Jacoba i teraz dostał title shota, feud wygląda tak samo jak każdy feud pomiędzy członkami tej rodziny i tak dość standardowo, w sensie tutaj nawet feudu nie ma takiego typowego, bo Jimmy po prostu zastępuję Jacoba jako głównego przeciwnika Solo, bo Fatu został rozwalony przez stajnie Solo, więc teraz Jimmy jest w zastępstwie, ale nie przewiduję tutaj nic wyjątkowego, raczej tygodniówkowy pojedynek z dość przewidywalnym końcem czyli Solo wygrywa przy pomocy swoich sojuszników, po walce atak na Uso i powrót Jacoba, zobaczymy ile się sprawdzi.

Typ: Solo Sikoa

 

Tyle, ogólnie uważam, że ta gala ma lepszą podbudowę niż Evolution, a to Evolution jest oficjalnym PLE xD, szkoda, ale no jest jak jest, a dzisiaj jeszcze NXT The Great American Bash, może się zerknie.

[IIL]

Przy dzisiejszym All In ta gala wygląda jak jakaś parodia i przypomina kondycje WWE z okolic 2018 roku z kwiatkami typu Taker i Kane vs Triple H i Michaels w Arabii Saudyjskiej. Absolutne zero jeżeli o bookerke chodzi, ale siłą rzeczy rzucę okiem na ostatni występ Goldberga. Szybki finish na korzyść Gunthera to jedyne możliwe zakończenie, ale nie zdziwi mnie jak odpalą mu pożegnanie niczym Stingowi w AEW i odejdzie z pasem WHC... 

[Bastian]

O karcie najbliższego Saturday Night Main Event nie ma za bardzo co się rozpisywać. W teorii dwie walki mistrzowskie, w karcie legendy (Goldberg, Orton) i współczesne gwiazdy (Rollins, Gunther, LA Knight), no ale zanosi się na cztery krótkie pojedynki wypełnione reklamami. Dla kobiet miejsca zabrakło, bo wszystkie siły rzucone na Evolution. Obstawiam, że wygrają Gunther, Rollins (najpewniej kantem), Solo (najpewniej kantem) i McIntyre (najpewniej kantem, tak żeby Orton odegrał się na SummerSlam  )

[KyRenLo]

Szacun dla Kaczego, że mu się chciało tak rozpisywać dla tych aż czterech walk.

Saturday Night's Main Event, czyli gala, która niezbyt mnie ciekawi, chociaż wiadomo, że po fakcie się obejrzy, przeskakując tysiąc przerw wybijających totalnie z rytmu.

Solo Sikoa (c) vs. Jimmy Uso:

Z tymi walkami pomiędzy rodziną bywa różnie, więc nie spodziewam się tutaj cudów. Solo to ugra, a na SummerSlam pewnie rewanż z Fatu.

Ostateczny typ: Solo Sikoa.

Randy Orton vs. Drew McIntyre:

Walka niczym z jakiegoś SummerSlam i pewnie tam panowie zmierzą się ponownie tylko w troszkę innym zestawie jak pisał zresztą wyżej Kaczy. Drew tutaj wygra, ażeby walkę 2vs2 na SS przegrać.

Ostateczny typ: Drew McIntyre.

Gunther (c) vs. Goldberg:

Znajdą się tacy, którzy pewnie są mocno zajarani ostatnią walką Goldberga, znając go z dawnych lat. Mnie 58-letni zawodnik walczący o główne złoto fedki nie kręci, ale to mój pogląd na daną sytuację. Niech da z siebie wszystko później po przegranej niech pozwolą mu powiedzieć parę słów od siebie i udanej emeryturki.

Ostateczny typ: Gunther.

LA Knight vs. Seth Rollins:

Najlepsza rywalizacja ze wszystkich na tej gali. Może nie były to jakieś szczyty, ale oglądało się dobrze. Kto wygra? Serducho z miejsca podpowiada, że Seth, ale kiedyś ten Roman musi wrócić prawda? Roman wraca i rozwala drużynę swojego byłego kompana, przy czym przeszkadza mu w wygranej. LA Knight zgarnia duże zwycięstwo, a Seth wiele nie traci. No ale ta gala to święto Goldberga i jego ostatnia walka, czy w takim wypadku WWE wrzuciłoby coś tak mocarnego jak powrót Romana? Pewnie nie, więc schodzę na ziemię i wracam do pierwszej myśli. Seth jakoś wygra.

Nieostateczny typ: Seth Rollins.

[Kaczy316]

Pora na Saturday Night's Main Event! Zobaczmy co nam przyszykowali bookerzy, nie liczę na jakieś wybitne show, ale chociaż przyjemne do oglądania, zobaczymy czy takie będzie.

 

1.Randy Orton vs Drew McIntyre, Singles Match

Generalnie tak randomowo sobie rzuciłem pierwszy pojedynek jaki mi przyszedł do głowy, że może być openerem i trafiłem xD szansa 25% na takie cuda, co do walki wypowiadałem się i uważam, że może być Ona lepsza niż Cody vs Orton, bo tam moim zdaniem bookerzy się nie postarali i dostaliśmy starcie jedynie dobre, ale nie takie jakie się spodziewałem po tej dwójce, ono powinno inaczej wyglądać, liczę, że tutaj to dostanę. Serio? 8,5 minuty walki, jedno RKO i koniec? Znaczy był jeszcze Claymore no ale.....kurde tragedia imo, w sensie walka była spoko i taki koniec po tym jak Drew skupił uwagę na Jellym nie no czas tej walki to dla mnie dramat, ale sama walka była bardzo przyjemna, lecz zdecydowanie za krótka i to jest ogromny minus, to co na SummerSlam wygrywają heelowie......prawda? Po walce jeszcze Logan atakuję Pontona, ale Jelly go ratuję, jednak ostatecznie przyjmuję Claymore Kicka, który wyglądał na całkiem nieźle przyjętego, ale muszę przyznać ciężko się ogląda takie gale, nie dość że reklamy w gali to jeszcze reklamy na yt xDDD.

 

Na backu jeszcze kłótnia Nicka i Adama z Drew i Loganem.

 

O no tak czułem, że jeszcze coś może się wydarzyć z babkami i się wydarza, Naomi i Jade mają brawl, miałem nosa, żeby jednak dopiero dzisiaj napisać predykcję o Evolution xD, a Nick Aldis ma dość tego i chciał ogłosić coś w swoim biurze na temat walki Jade i Naomi, ale widzi, że nie może to czekać, więc zrobi to teraz i chcę, żeby Panie powitały osobę, która będzie sędziowała im walkę i jest to Pianek! Ulala to powinno być już na WM imo, ale jest git, fajnie to zostało zrobione.

 

2.Solo Sikoa vs Jimmy Uso, United States Championship Singles Match

Też się wypowiadałem na ten temat, moim zdaniem walka zrobiona jedynie pod podbudowę feudu z Fatu i jego powrót na tej gali po tym jak Solo i jego ekipa zaatakują Jimmy'ego, walka no zobaczymy, ciekawe czy dostanie więcej niż opener. Ulala tutaj dali im więcej czasu i w sumie opłaciło się prawie 11 minut pojedynku, bardzo fajnego pojedynku, który wyglądał lepiej niż się spodziewałem i na razie to match of the night, ale są jeszcze dwie walki, możliwe, że to przebiją, jest szansa, poprzeczka wysoko ustawiona nie jest, jest po prostu dobrze jak dla mnie i tak jak się spodziewałem Solo wygrywa przy pomocy swoich sojuszników, po walce atakujemy Usosa i na koniec Fatu powraca ratując Jimmy'ego i kontynuując swój feudzik z Solo.

 

Randy i Jelly na backu, Roll chcę Drew i Logana, a Ponton proponuję SummerSlam, oj tak.

 

3.Seth Rollins vs LA Knight, Singles Match

Tutaj uważam, że Seth to wygra tak jak pisałem i potem gigantyczny brawl jak co chwila xD, ale zobaczymy jak walka. Ponad 11,5 minuty walki prawie 12 minut, ale....kurde ta końcówka, ten strach na twarzy Setha, że znowu mu się to stało.....kurde no oby nie, proszę powiedzcie, że to nie to, widać było, że walkę już Seth chciał na szybko dokończyć, ale to chyba nie miało tak wyglądać....powiedzcie, że to nie to i to nie powtórka z 2015, bo tak to wyglądało, dosłownie nawet tak samo upadł i chyba nawet poszło to samo kolano, kurde no oby nie PLEASE NO! Walka sama w sobie bardzo fajna, ale no....proszę nie kontuzja.

 

Oj tak mamy potwierdzenie Randy i Jelly vs Drew i Logan na SummerSlam.

 

4.Gunther vs Goldberg, World Heavyweight Championship Singles Match

Nie spodziewam się nic wybitnego, ale dziwi mnie, że do końca gali jeszcze około 19 minut jak rozbrzmiał gong, czyżby ta walka miała trwać około 15 minut? Ciekawe. No w sumie miałem rację, walka trwała około 14,5 minuty, całkiem długo, ale ciężko to nazwać walką według mnie skoro najbardziej złożoną akcją był tutaj Clothesline, ja nie wiem czy w tej walce naliczyłem się z 3 ruchów, co dostaliśmy? Clothesline, Spear, Jackhammer i Back Body Drop to tyle od Goldberga, a Gunther dołożył jeszcze Sleeper Holda to dostaliśmy 5 ruchów z czego 3 to finishery xDDDD, ale dobrze, że Gunther wygrał, kurde to trafiłem 1 na 4 pojedynki w typerze, a myślałem, że taka łatwa karta do wytypowania xD, walka nie będę ukrywał nie podobała mi się kompletnie, strasznie wolna, mozolna, dużo leżenia, Goldberg widać było, że nie domaga i nie wykona innych ruchów niż te co zrobił, nawet Spear jego wyglądał bardzo słabo jak dla mnie, nie wiem no nic dobrego o tej walce nie powiem, jak dla mnie kandydat do najgorszego starcia roku niestety.

 

Match Of The Night: 3.Seth Rollins vs LA Knight, Singles Match

 

Plusy:
Randy Orton vs Drew McIntyre
Zapowiedź specjalnego sędziego do walki Naomi vs Jade na Evolution
United States Championship Match i powrót Jacoba
Gunther wygrał z Goldbergiem

 

Minusy:
Czas walki Ortona i Drew
Main event

 

Podsumowanie: Gala muszę powiedzieć, że do main eventu to całkiem nieźle się oglądało, a w sumie do końcówki Knighta i Setha, bo od tamtej pory to byłem cały czas przerażony Sethem i aż zaraz sobie poczytam czy faktycznie nie doznał tej samej kontuzji, ale oby nie.....oby, zobaczymy jak to wyjdzie, a main event to istny dramat, nie było w tej walce nic dobrego, chyba tylko to, że w końcu się skończyła xD, reszta gali uważam, że wyszła w porządku, ale niestety przez to, że większość gali była średnia-dobra to main event bardzo mocno pociągnął to w dół imo ocena to takie 3,5-4/10 to taka najwyżej, a nie zdziwi mnie i mniejsza u wielu osób, nawet jak na specjalną tygodniówkę to nie porwało praktycznie, na samą tygodniówkę zwykłą to byłoby za mało, można pominąć tę galę jak dla mnie.

[MattDevitto]

Obejrzałem tylko ME, bo reszta mnie kompletnie nie interesowała i walka wieczoru wyglądała dokładnie tak jak można się było tego spodziewać. Było wolno, pokracznie i przewidywalnie, tylko ze dwa razy dłużej niż myślałem. Szkoda czasu i energii na to coś, no chyba, że ktoś jest die-hard fanem Goldberga. Za darmo to uczciwa cena, choć tych 15 minut już nigdy nie odzyskam. Pamiętajcie dzieci: wrestling nie jest dla starych ludzi...

[-Raven-]

Oglądać to... coś po AEW All In, to jak po ojebaniu single malta przerzucić się na kontynuowanie picia wódy z czerwoną kartką. Kontrast zabijał. Jedyny plus, to to, że The Bill schował ego w kieszeń i jobnął (a nawet pozwolił walnąć kick outa po Jackhammerze). Cała reszta to totalna, tygodniówkowa mizeria, pomimo, że próbowali to przedstawiać jako wersję "premium". Szkoda strzępić ryja. Nawet Rollas z Rycerzem nie dowieźli

[KyRenLo]

Saturday Night's Main Event:

Randy vs. Drew:

Słaba walka. Piosenkarz popychający Logana wyglądał komicznie. Drew z porażką. Zaskoczyli mnie tym, bo byłem pewny, że wygra tutaj, ażeby Randy z celebrytą później zwyciężyli na SummerSlam. Jedyny pozytyw tego pojedynku to celebryta dostający Claymore już po walce.

3/10

Jednak jakieś Panie swój czas na Saturday Night's Main Event dostały, bo mieliśmy bitkę Jade z Naomi. Powróciła Bianca i będzie specjalnym sędzią walki na Evolution. Jeżeli doprowadzi, to do jej Heel Turnu to biorę w ciemno.

Han Solo vs. Słabszy Uso:

Cienizna niemiłosierna. Nudy okropne. Solo obronił oczywiście tytuł. Po walce Jimmy trochę dostał. Wyleciał Fatu i pozamiatał. 

2/10

Seth vs. LA Knight:

Serce złamane. Do czasu kontuzji walka naprawdę miła dla oka. Nic więcej nie mam do dodania.

Bez oceny.

Blake 

Gunther vs. Goldberg:

Za długo. Za wolno. Szału nie było, bo być nie mogło. Przerywanie transmisji, gdy zawodnik kończący karierę przemawia jest nieeleganckie i mogli zrobić to inaczej.
Goldberg uduszony, a Gunther wciąż mistrzem. Kto na SummerSlam? LA Knight? CM Punk? Zobaczymy.

3/10

Podsumowanie:

Walka braci do zapomnienia.
Drew jak zwykle przegrał.
Seth jest prawdopodobnie kontuzjowany.
Ucięte przemówienie Goldberga.
Powrót Belair.

[MattDevitto]

Sklejacie akcje, że ME z Goldim w roli głównej na cagematch jest do tej pory najlepiej ocenianą walką z tej gal! MOTN wykręcili a my narzekamy