Zabawa w bookowanie najlepszej walki na PPV

1 Czerwca 2004

Witajcie!

Jako, że jestem tutaj dopiero od kilkunastu dni postanowiłem zacząć bardziej udzielać się.

Moim pierwszym krokiem jest właśnie ten temat, czyli przedstawienie mojej wizji walki która

odbędzie się na PPV. W tym wypadku jest to Hell in a Cell Match: Shawn Michaels vs. Triple H,

do którego można mieć masę pomysłów.

Mam zamiar przedstawiać wizję walk raz w miesiącu, przed każdym PPV (w tym wypadku 2 razy, gdyż jest w końcu jest Great American Bash).

Bardzo proszę o wasze komentarze i refleksje do tego jak mi to wychodzi a także bardzo mile widziane są wasze wersje walk (nie koniecznie tych, które ja bookuje).

Wszelakie opinie możecie także przysyłać do mnie pod adres mailowy dragon-kid@wp.pl

Niech moc będzie z wami ! (a może raczej nami:)

WWE Bad Blood 2004 PPV

Hell in a Cell Match

Triple H vs. Shawn Michaels

Klatka, a raczej cela zapadła - teraz już nie ma odwrotu. Jako pierwszy pojawia się Shawn Michaels. Jest on pod wrażeniem klatki, gdyż daży ją dużym sentymentem po zwycięstwie nad Undertakerem podczas WWE Badd Blood 1997. W hali zabrzmiewa "The Game" i pojawia się Triple H. HHH mierzy wzrokiem klatkę, bardzo dobrze przygląda się jej niczym profesor, po czym wchodzi do jej wnętrza. Sędziowie zamykają ją na kłótkę i dodatkowo spinają łańcuchem. Już za chwilę rozpocznie się jeden z największych a zarazem z najdzikszych brawli w historii World Wrestling Entertaiment. Uderza gong, walka rozpoczęta. HHH i HBK stoją pośrodku ringu i mierzą siebie wzrokiem. Krótka wymiana zdań i starcie. Michaels ma przez chwilę przewagę, jednak HHH i HBK puszczają się. Oboje zaczynają krążyć w około ringu, przy okazji tworząc jeszcze bardziej gorącą atmosferę w hali. Znowu starcie pośrodku ringu. Ani HHH ani HBK nie mają przewagi nad przeciwnkiem. Oboje tłuczą się pod twarzy, po chwili Triple H kopie swojego dawnego przyjaciela w brzuch. Game nie odpuszcza i raz jeszcze uderza. Sędzia próbuje to przerwać lecz na nic jego starania, bo to w końcu najbrutalniejszy rodzaj walki w WWE. HBK leży na macie i zwija się z bólu. Game zaczyna naskakiwać na niego, po czym podnosi go i whippuje go do narożnika, tak że ten odbija się od niego. Triple H robi Michaelsowi ddt, po czym chce go spinować ale tylko 1 count. To tak naprawdę jest początek wielkich emocji, które nas czekają. HHH whippuje raz jeszcze HBK do narożnika i zapodaje mu z niego top-rope superplex. Pim, 1..2..HBK robi kick out. HHH ma coraż większy głód na hardcore. Schodzi on z ringu i spod niego wyciąga krzesło, po czym wrzuca je na ring. HHH wraca na ring i uderza Shawna w nogę z krzesła, raz, drugi i trzeci. Michaels wyje wniebogłosy. HHH puszcza krzesło, po czym przyciąga Michaelsa pod słupek ringu i uderza z całego impetu jego obolałą nogą. Czynność tą wykonuje raz jeszcze. Triple H wchodzi na ring i chce spinować Michaelsa lecz ten wybija się na 2. HHH podnosi HBK i whippuje go o liny, po czym zakłada mu sleepera. HBK długo nie może dojść do siebie, jednak po chwili udaje mu się wydostać ze submissiona. HBK mimo bolącej nogi atakuje Game'a uderzeniami w głowę, po czym whippuje go o liny. Triple H zatrzymał się na linach, HBK robi rozbieg i clotheslinem powala HHH aż ten wylatuje z ringu razem z Michaelsem. Walka teraz przenosi się poza ring. HBK bierze HHH i whippuje go na siatkę, raz, drugi. HBK chwyta głowę HHH i zaczyna trzeć ją o siatkę, po czym whippuje go głową o schodki. Triple H zaczyna krwawić. Ledwo stoi na nogach, a na dodatek Michaels skacze na niego z planchą. Michaels wyjmuje spod ringu kolejne krzesło i całym impetem wali Triple H'a po plecach. Czyność tą powtarza kilkakrotnie, w ramach zemsty za to co Game zrobił z jego nogą. Shawn jest w transie, chwyta HHH za nogi i przerzuca Game'a nad sobą tak, że ten ląduje na siatce. Michaels zatrzyna wyjmować spod ringu kolejny hardcorowy asortyment. Na początku wyjął kosz na śmieci, którego rozbija na zakrwawionej głowie HHH. Następnie w ruch idzie kendo stick i niczym The Sandman wypłaca przeciwnikowi serię ciosów w głowę. Widać, że Michaels kocha hardcore bo spod ringu wyciąga kij baseballowy owinięty drutem kolczastym ! Chce zaatakować nim Triple H, jednak ten kopie go w brzuch, po czym chwyta owy drut kolczasty i wypłaca Michaelsowi prosto w twarz ! HHH zatrzyna zabawy z bronią i trze twarzą HBK po drucie kolczastym. Po chwili chyta go i whippuje twarzą na siatkę. Michaels zatrzyna krwawić. HHH zauważa rozbite schodki, podchodzi do nich wraz z HBK i robi mu spike piledriver. Co za hardcore, to nawet nie połowa matchu a takie emocje. Triple H wyciąga spod ringu stół i drabinę, po czym wrzuca je na ring. HHH wraca do Michaelsa i zapodaje mu serię punchy za zalaną krwią twarz. HHH wyciąga spod ringu dziwny, czarny worek. Wraca na ring i rozstawia stół, po czym wysypuje na niego pinezki !!! Game rozstawia także drabinę, która jest tak wysoka iż sięga sufitu klatki. Triple H bierze Michaelsa i whippuje go na ring. Razem z nim wchodzi na drabinę, co on próbuje - czyżby powerbomb ze szczytu drabiny na stół z pinezkami !!! ??? Na drabinie HBK odzyskuje po części siły i kiedy Triple H ma go w pozycji do powerbomba, ten rewersuje to w hurricanrane, tak że HHH spada na matę i o dziwo nie wlatuje w stół (przepiękna akcja !) ! Michaels chwyta drabinę i układa ją pionowo pomiędzy ringiem a siatką. Kładzie na niej Triple H (cały czas kulejąc), po czym wchodzi na top-rope i robi mu moonsault !!! Drabina pęką, przy okazji robiąc dziurę w siatce. HHH jest ledwo żywy. Michaels zauważył dziurę w siatce i wychodzi na zewnątrz. Jednak sędzia zatrzymuje go i mówi że nie może tego zrobić. Wkurzony HBK wrzuca go na siatkę, po czym robi mu sweet chin musik. Sędzia zaczął krwawić. Chyba nikt nie może przerwać tego dzikiego brawlu. Po chwili do będącego na zewnątrz Michaelsa dołącza ledwo żyjący HHH. Michaels rozwala stół komentatorski i chwyta mały telewizorek, którym z całym impetem uderza HHH. HBK wciąga HHH na stół, po czym wchodzi na siatkę i z połowy jej wysokości skacze na HHH z diving elbow drop, jednak Game odsuwa się i Michaels rozbija się na stole. HHH nie widzi innej opcji ucieczki niż wejście na klatkę. Żółwiowymi ruchami zaczyna wchodzić na nią, chwiejąc się przy okazji. HBK ledwo, ledwo wstaje i zauważa iż HHH wchodzi na klatkę. Postanawia zrobić to samo, jednak bierze ze sobą drugi kij baseballowy owinięty drutem kolczastym. Oboje są już na szczycie klatki, w między czasie pojawili się sędziowie, którzy wyniesli zakrwawionego kolegę i zastąpił go drugi sędzia, który cały czas jest na dole. Na górze rozpoczyna się brawl już ledwo żyjących przeciwników. Michaels naciera na HHH z flying clotheslinem (cały czas kulejąc). HHH leży na siatce a HBK klęka i wali jego głową o siatkę. HBK przypomina sobie o drucie kolczastym i uderza nim HHH w brzuch . HHH z bólu przewraca się na plecy a HBK wykorzystuje to i uderza tym razem go w plecy. HBK czeka aż Triple H wstanie, w między czasie sędzia zaczyna wdrapywać się na klatkę. HBK podpala drut kolczasty i czeka aż HHH wstanie !!! HHH wstaje i kiedy HBK ma go uderzyć, ten robi cudem unik i zapodaje mu low-blow (sędzia tego nie widział). HHH bierze palący się drut kolczasty i HBK dostaje po plecach a także raz w twarz !!!! Po chwili na dole pojawia się Randy Orton, który ma ze sobą młot HHH. Orton rzuca go na szczyt klatki. HHH chwyta go i czeka kiedy HBK wstanie. Shawn wstaje a HHH daje mu z młota prosto w brzuch. Michaels klęczy a Triple H chwyta go w pozycji do pedigree. HHH ma HBK prawie na środku klatki, lecz nie ma zamiaru robić mu pedigree. HHH robi Michaelsowi double arm powerbomb ze szczytu klatki, tak że środkowa część sufitu klatki pęka i HBK wlatuje w stojący na ringu stół z pinezkami !!!!!!! W hali widownia chantuje "O shit, O Shit !". Michaels jest już praktycznie martwy. HHH schodzi z klatki, to samo robi także sędzia który dopiero co na nią wszedł. HHH jest już na ringu podchodzi do HBK i zgliszczy po stole i pinezkach. Jednak to chyba nie koniec. HHH chwyta Michaelsa i robi mu pedigree na pozostałości po stole i pinezkach. Po chwili pojawia się sędzia. Spokojny pin, 1...2...3 - Triple H zwyciężył.

Po walce pojawia się grono lekarzy. HHH zostaje odwieziony na noszach w towarzystwie swoich kumpli z Evolution. Nad Michaelsem lekarze są nieco dłużej. Nie wygląda on za dobrze, wręcz przeciwnie cała twarz ma zakrawioną (nie widać oczu !) a także plecy ma we krwi. Po chwili to co zostało z Michaelsa zostaje odwiezione na noszach za kulisy. W między czasie widownia odbarzyła Michaelsa ogromnym popem.

Koniec.

1 Czerwca 2004

Pomysł może i ciekawy, ale nie mam siły rozpisywac się na temat całej walki

Z tego co zerknąłem Twój opis HIAC jest trochę nierealny - "HBK spada z klatki na stół z pinezkami stojący na ringu"- daj spokój, jak już opisujesz walkę to rób to pod kątem WWE i wrestlerów którzy w niej walczą i rób to realistycznie, bo tworzenie wirtualnych spotów do których nigdy nie dojdzie jest trochę nie na miejscu. Tutaj nie chodzi o to jaką walkę Ty chciałbyś zobaczyć, ale o to jaka walka się faktycznie odbędzie.

Pozatym częśc spotów, które opisałeś już gdzies się odbyła (Badd Blood 97, No Way Out 00 itd.) no i nie "O Shit", a "Holy Shit"

1 Czerwca 2004

Pomysł może i ciekawy, ale nie mam siły rozpisywac się na temat całej walki

Z tego co zerknąłem Twój opis HIAC jest trochę nierealny - "HBK spada z klatki na stół z pinezkami stojący na ringu"- daj spokój, jak już opisujesz walkę to rób to pod kątem WWE i wrestlerów którzy w niej walczą i rób to realistycznie, bo tworzenie wirtualnych spotów do których nigdy nie dojdzie jest trochę nie na miejscu. Tutaj nie chodzi o to jaką walkę Ty chciałbyś zobaczyć, ale o to jaka walka się faktycznie odbędzie.

Pozatym częśc spotów, które opisałeś już gdzies się odbyła (Badd Blood 97, No Way Out 00 itd.) no i nie "O Shit", a "Holy Shit"

A mi sie podoba chociaz fh ma troche racji Ale dobrze dragon tak dalej

1 Czerwca 2004

Zgadzam sie w pelni z fh ze to co napisales jest wrecz nie mozliwe w WWE i radze ci powaznie popatrzec na sposob walk WWE i wtedy jestem pewien ze bedziesz pisal rzeczy prawdopodobne

1 Czerwca 2004

bardzo fajny temat, ja zrobie krok do przodu, postuluje stworzenie nowego dzialu na razormedia niech sie nazywa powiedzmy " booking centre" czy cos takiego.

Przed kazda gala RAW, Smackdown czy przed PPV bedzie mozna przedstawic wlasna wizje majacej sie dopiero odbyc gali. Ale glownie przed PPV bo trudno kusic sie o bookowanie RAWow czy Smackow, ale jak kots chce to spoko.

Chetni beda mogli skonfrontowac swoje wizje, a pozniej prownac z rzeczywistoscia. Bedzie mozna sie niezle posmiac. (ale nie z ludzi tylko z ich blednego rozumowania)

Zapewniona zabawa, no i prestiz tak jak przy typingu, zreszta to bedzie cos jak typing tyle ze bardziej szczegolowy. MOze sie okaze ze ktos ma zadatki na booker wwe.

Dragon Kid sie niezle napracowal(bardzo duzy trud musial w to wlozyc, ale ja mysle o spekulacjach zwiaznych glownie z zakonczeniem walki) fajnie to wszytko pomyslane, no ale jak powiedzial Fuckhead trzeba patrzec bardziej realnie, potrafie sobie wyobrazic ze w trakcie tego hell in cell pojawi sie Hogan, jest to tak pewne jak 1:1000000000 , no ale nie potrafie sobie wyobrazoc zeby na przyklad HBK wykonal na HHH'u press up slam, no nie jestem w stanie.

(z tym Hoganem to glupi przyklad )

co o tym myslicie ?

1 Czerwca 2004

a mi tu pachnie efedami zbytnio

1 Czerwca 2004

mnie tez ale czy to zle?

1 Czerwca 2004

Moim zdaniem świetny pomysł!

1 Czerwca 2004

zgadzam sie

1 Czerwca 2004

ja tez. kazdy ma duzą wyobrąźnie i na pewno pokaze oc potrafi.

1 Czerwca 2004

To ja moze sobie rozpisze sie na temat ME Great American Bash

No DQ

Johny Bradshaw Layfield vs Eddie Guerrero World Heavyweight Champion

A wiec Jedziemy

Zaczyna grac Muzyka JBL jak zwykle wyjezdza wielka limuzyna JBL i wychodzi szofer i otwiera drzwi Johnowi . On jak zwykle w swoim kowbojskim kapeluszu Dostaje na wstepnie wielki negatywny heat Zostaje wrecz wygwizdany . Wchodzi na Ring po czym chwyta mikrofon i zaczyna najedzac na eddiego i jego rodzine . W pewnym momencie zaczyna grac Viva La Razza ale eddiego nie widac . Niespodziewanie atakuje odrazu z wielka zloscia od tylu bradshawa . Na poczatku wielka przewage ma eddie Zadaje Dropkicka i duzo chopsow . Johny nieistnieje w tym momencie na ringu Kolejny dropkick przy linach i johny wypada z ringu Eddie podaza za ring lecz dostaje kopniaka w czuje miejsce i johny chwyta krzeslo po czym uderza z calej sily eddiego . Eddie widac lekko oszolomiony dostaje dodatkowo za ringiem Clothenshian od bradshawa Po czym Bradshaw wchodzi na ring i zaczyna machac po kowbojsku do publicznosci eddie sie podnosi bieze ze soba kastet i uderza Bradshawa ten skoleji pada jak zabity 1 2 kick out bradshawa . Bradshaw Chopsuje lecz eddie kontraatakuje low blowem i dropkickiem chwyta za krzeslo lecz bradshaw kopie w krzeslo i eddie dostaje w twarz jego twarz zaczyna wygladac jak na Jugmend Day widac jescze wieksze rozciencie 1 2 .. kick out bradshaw nadal oklada lezacego eddiego Eddie sie po woli podnosi i robi hurracane bradshawowi i sedzia dostaje przypadkowo i lezy nie przytomny Nieprawdopodobne widac jak dudleye wchodza na ring TAK 3D Dudleye uciekaja Ediie lezy nieprzytomny Masakra Jim Ross sie drze O MY GOD Bradshaw wdrapuje sie na narozniki co on chce zrobic Five Frog Splah tak nieprawdopodobne trafia i probuje pinowac eddiego lecz sedzia lezy nie przytony Bradshaw zly i zmierza ku sedziemu szturcha go ale on nadal nie podnosi sie no coz wychodzi za ring i wola 2 sedziego przybiega i odlicza 1 2 kick out!!! eddie powoli sie podnosi bradshaw w szoku chce dobic eddiego dostal eddie krzeslem ledwo sie czyma na nogach na srodku ringu bradshaw sie odbija i chce zrobic clothenshain lecz eddie robi unik dropcick hurracana i chwyta go do swojego 3 krotnego suplexu publicznosc szaleje wielki pop dla eddiego !! Zmierza na naroznik ale co to znow dudleye zmierzaja w jego kierunku lecz nie jest sam RVD i REY leca pomoc eddiemu i zajmuja sie za ringiem dudleyami I JBL lezy caly czas a eddi pokazuje Five frog splah lecz nie trafia zwija sie z bolu >johny chwyta go i odbija sie od lin Clothenshain from hell eddie lezy 1 2 3

Johny Bradshaw Layfild zwycienza publicznosc w szoku eddie lezy rozwalony to koniec cisza w hali jbl schodzi razem z dudleyami A co to slychac muzyke kurta Angle jest przemawia raczej smieje sie z eddiego ze przegral mowi koniec z twoja przygoda champa idz na odwyk alkocholiku do widzenia BYE BYE Eddie placze RVD i REY pomagaja zejsc z ringu bylemu champowi GAB schodzi z anteny

Sorry za bledy literowki i wogule przepraszam za to ze wygral jbl ale to jest moja wizja

1 Czerwca 2004

to bylo by piekne zakonczenie Great American bash Sowa, choc ostatnio zwlaszzcaa po JD mam duza sympatie do Eddiego wciaz jednak powiatpiewam w to czy ta krew byla prawdziwa.

jak powstanie korner bookingu i najdejdzie czas i ja przedstawie swoja wizje walki JBLa i Eddiego, ale jeszcze za wczesnie, jedno chcilabym teraz napomniec,

ktos nie tak dawno gdzies napisal ze podobna sytuacja miala miejsce rok temu, Scott Steiner w walce z Triple H'em mial no contest a dopero w reamtchu dostal becki.

Nie chcilabym aby to sie teraz powtorzylo, JBL po swoim zwyciestwei i dobrej walce chyba przekonal kilku niedowiarkow ze nadaje sie na feudowanie z maineventerami, kotrzy notabene swoje kroczki w mainevenmtowaniu stawiaja nie dlugo. JBL nie moze zejsc z anteny jest dobrym hellem, brakuje mu wiele do triple H'a ale moim zdaniem po ostatnim Smacku gdzie mial bardzo ostry speech poprawil sie. ten jego gimmick juz tak nie ssie.

a wracajc do bookingu to w mojej glowe juz sie rodzi pewne racjonalne rozwiazanie, ale wolabym z nim poczekac.

1 Czerwca 2004

Ja mam nadzieje ze do takiego zakończenia nie dojdzie i że to będzie gładkie zwycięstwo Eddiego. No dopra moze nie gładkie ale zeby wygrał. Ja się nie będe rozpisywał długo więc dam tylko moje zakończenie walki Chris Benoit vs Kane:

Obaj leżą na ringu zakrwawieni i mocno zmęczeni walką. Powoli wstają. Krótki brawl, następnie Big Red Machine kopie Benoit w brzuch i whippuje go o liny. Ten odbija się, ale skacze na Kane`a z flying Clothesline i go powala.Znów leżą. Jednak Kane wstaje pierwszy i próbuje udzerzyć pięścią Champa. Chris jednak robi unik tak że Kane staje tyłem a Benoit robi mu swoje triple german suplex. Chris wchodzi na narożnik i wykonuj Diving headbutt, ale Kane sie odsuwa. Teraz to on stoi i robiz znany ruch ręką który zapowiada Chokeslam. Gdy Champ stoi Big Red Machine łapie go za szyje, ale gdy podnosi Chrisa Benoit ten się wykręca i zakłada arm bar(nie wiem czy ten cios tak sie nazywa , ale na pewno wiecie o co mi chodzi), a następnie Crippler Crossface. Monster walczy ale coraz bardziej krawi i w końcu tapuje.

Winner and steal World Heavyweight Champion- Chris Benoit. Takim zakończeniem byłbym usatysfakcjonowany i jest ono nawet możliwe:). Sory za bledy

1 Czerwca 2004

Naprawde dobry pomysł ale u mnie tak samo jak w przypadku FH - nie chce mi sie rozpisywać na temat jak ja widziałbym jakąś walke.Jednak opis Dragona co do HIAC był zbyt przesadony.Ani HBK ani HHH nie przyjeli by w życiu takich bumpów jak upadek z szczytu klatki na stół z pinezkami (jakby tam walczył Sabu,Cactus Jack czy choćby Lobo to dałoby sie to zrobić ).

Ja osobiście wolałbym bardziej by sie rozpisać na temat walk z CZW bo mam pare pomysłów chorych na deathmatche ale jak już wcześniej pisałem nie chce mi sie rozpisywać aż tak bardzo .

2 Czerwca 2004

A co to slychac muzyke kurta Angle jest przemawia raczej smieje sie z eddiego ze przegral mowi koniec z twoja przygoda champa idz na odwyk alkocholiku do widzenia BYE BYE

Wiesz co... Jeb sie pierdolcu.