Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Czy według Ciebie wynik oglądalności pierwszego RAW na Netflix jest sukcesem?


Czy według Ciebie wynik oglądalności pierwszego RAW na Netflix to dobre osiągnięcie?  

13 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Oglądalność pierwszego RAW na Netflix - sukces TAK czy NIE?

    • Tak - takie liczby są zadowalające.
    • Nie - uzyskane liczby mogły, a nawet powinny być wyższe.


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 107
  • Reputacja:   631
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wiele emocji w sieci wywołuje oglądalność pierwszego RAW na nowej platformie. Stąd też jestem ciekawy jak u nas na forum ludzie zapatrują się na wynik uzyskany przez HHH'a i spółkę. Dla przypomnienia:

Cytat

Netflix and WWE announce that the debut episode of Raw On Netflix had 4.9M views live globally and was watched by 2.6M viewers in the U.S.

Czy powyższe liczby są zadowalające? Czy jednak rację mają Ci, którzy zwracają uwagę na to, że mimo wytoczonych potężnych dział ta liczba nie robi wrażenia, szczególnie jeśli chodzi o Stany Zjednoczone?

  • Dzięki 1

  • Posty:  4 589
  • Reputacja:   596
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Liczyłem na więcej, ale kasa i tak im się zgadza, także jedynie Netflix może być na tym ewentualnie stratny. To dopiero jednak początek tej przygody, także cyferki mogą jeszcze nas zaskoczyć... ;)

  • Lubię to 2

  • Posty:  66
  • Reputacja:   101
  • Dołączył:  09.12.2022
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

32 minuty temu, IIL napisał(a):

Liczyłem na więcej, ale kasa i tak im się zgadza, także jedynie Netflix może być na tym ewentualnie stratny. To dopiero jednak początek tej przygody, także cyferki mogą jeszcze nas zaskoczyć... ;)

Też liczyłem na może jakieś 10 milionów, ale z racji tego że to początek to później będzie tylko… gorzej. Jak jest coś nowego to ludzie z automatu rzucają się żeby to oglądać. Myślę że oglądalność utrzyma się na poziomie stałym live cos około 2 milionów. Kwestia jeszcze tego, ile ludzi oglądało z odtworzenia, bo to jest plus Netflixa że możesz sobie o każdej porze dnia odpalić powtórkę, więc na takie głębsze dane trzeba jeszcze poczekać. No chyba że ktoś ma już jakieś dane ile osób oglądało ogólnie - live i z odtworzenia? 

  • Lubię to 1

  • Posty:  413
  • Reputacja:   206
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Liczby, choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać spoko, to nie są takie super mega spektakularne, zwłaszcza jeśli chodzi o Stany. 2,6 miliona widzów w US to w sumie niemało, ale trzeba wziać pod uwagę, że USA to gigantyczny rynek, a WWE to marka z ogromnym zasięgiem. Kiedy patrzy się na takie globalne wydarzenia jak Super Bowl, tam leci po 100 milionów widzów. Dla porównania – 2,6 miliona to jakby tylko czubek góry lodowej. No, to tak, jakby się miało Ferrari, ale jeździło się tylko po osiedlu – niby fajnie, ale jest gdzieś z tyłu głowy świadomość, że można więcej.

I teraz, serio, rozumiem tych, którzy mówią, że te liczby nie robią wrażenia. To jest Netflix, który ma miliony subskrybentów, a WWE to marka, która ma swoje stałe, mocne grono fanów na całym świecie. Więc na pewno można było liczyć na więcej. Jasne, debiut, trzeba się przyzwyczaić do tej całej zmiany, ale patrząc na potencjał tej współpracy, to spodziewałem się czegoś, co by naprawdę wstrząsnęło rynkiem. Netflix to nie tylko platforma streamingowa, to globalna potęga, więc te wyniki powinny być mocniejsze, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że WWE to nie jest sport, a rozrywka – coś, co nie zawsze przyciąga aż takie masy ludzi.

Ale żeby nie było – ja bym na ich miejscu nie tracił nadziei. To dopiero początek i na pewno te liczby jeszcze będą rosnąć, bo jak na razie to Netflix trochę jakby testuje wodę. Może będą wprowadzać zmiany w sposobie promocji, godzinach emisji, może jakiś dodatek w postaci nowych treści z WWE? Więc w sumie nie ma co skreślać, ale z drugiej strony – jakieś większe emocje i oczekiwania to chyba nie do końca zostały spełnione.

  • Lubię to 1

  • Posty:  3 107
  • Reputacja:   631
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

19 godzin temu, HeymanGuy napisał(a):

Kiedy patrzy się na takie globalne wydarzenia jak Super Bowl, tam leci po 100 milionów widzów. Dla porównania – 2,6 miliona to jakby tylko czubek góry lodowej.

Do NFL to w sumie teraz ciężko komukolwiek się porównywać, bo jest na absolutnym topie. To jak niszczy oglądalnością obecne NBA mówi samo za siebie. WWE o takich wynikach może jedynie pomarzyć.

19 godzin temu, HeymanGuy napisał(a):

Ale żeby nie było – ja bym na ich miejscu nie tracił nadziei. To dopiero początek i na pewno te liczby jeszcze będą rosnąć, bo jak na razie to Netflix trochę jakby testuje wodę.

Co do tego nie jestem taki pewny. O ile jeszcze w czasie RTWM jestem w stanie sobie wyobrazić, że liczby mogą być wysokie tak później spodziewam się spadku. Dużo osób będzie oglądało galę z odtworzenia, po emisji przez co wyniki oglądalności nie będą aż tak duże. Pamiętajmy, że pierwsze Roł było bardzo mocno promowane i docierało nawet do ,,niedzielnego'' fana.


  • Posty:  852
  • Reputacja:   307
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja tam się rozczarowałem, nie tego się spodziewałem po debiucie na tej platformie, a wygląda na to że dużo się nie zmieni, mam wrażenie że będzie jeszcze większa cenzura, wyciszanie przekleństw podczas walk zawodników to będzie męczarnia, obym się mylił ale nie zapowiada to się dobrze. 

  • Lubię to 2
  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  4 589
  • Reputacja:   596
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

F4W opublikowało oglądalność drugiego odcinka RAW na Netflix:

WWW.F4WONLINE.COM

For the second straight week, WWE Raw ranked fourth in its category on Netflix’s viewership chart.

Tłumaczenie artykułu:

Cytat

Przez drugi tydzień z rzędu "WWE Raw" znalazł się na czwartym miejscu w swojej kategorii na liście oglądalności Netflix.

 

Netflix informuje, że odcinek "Raw" z 13 stycznia - drugi odcinek od momentu przenosin "Raw" na platformę streamingową - uzyskał 3,700,000 wyświetleń na całym świecie w okresie od 13 do 19 stycznia. To wystarczyło do zajęcia czwartego miejsca wśród anglojęzycznych seriali telewizyjnych. "Raw" plasował się za "American Primeval" (14,300,000 wyświetleń), drugim sezonem "XO, Kitty" (14,200,000 wyświetleń) oraz "Missing You" (5,600,000 wyświetleń) w tej kategorii.

 

To mniej niż 5,900,000 wyświetleń, które uzyskała premiera "Raw" na Netflix w pierwszym tygodniu.

 

W metodologii Netflix, wyświetlenia są definiowane jako całkowita liczba godzin oglądania programu podzielona przez całkowity czas trwania. Odcinek "Raw" z 13 stycznia został zarejestrowany z 8,200,000 godzin oglądania. Premiera "Raw" na Netflix, która była pełnym trzygodzinnym odcinkiem, miała 17,700,000 godzin oglądania w pierwszym tygodniu.

 

W tym tygodniu, drugi sezon "Squid Game" był najwyżej ocenianym serialem telewizyjnym w kategorii języków nie-anglojezycznych z 13,200,000 wyświetleniami i 94,800,000 godzinami oglądania.

 

Trzeci odcinek "Raw" na Netflix odbył się wczoraj. Informacje o oglądalności tego odcinka będą dostępne, gdy Netflix opublikuje swój cotygodniowy wykres w przyszły wtorek.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • IIL
      F4W opublikowało oglądalność drugiego odcinka RAW na Netflix: Viewership for episode two of WWE Raw on Netflix WWW.F4WONLINE.COM For the second straight week, WWE Raw ranked fourth in its category on Netflix’s viewership chart. Tłumaczenie artykułu:  
    • Tomos
      Nieeee no, z częścią się nie mogę zgodzić - Cole, od kiedy mu Vince nie wrzeszczy do ucha, robi zajebistą robotę. Mógłby tylko czasem się przymknąć i dać momentowi jakoś wybrzmieć, zamiast go zagadywać. A Pata też nie lubię. A co do Rossa i Lawlera to się zgodzę tylko z tym, że JR był super, a Lawler po 2 minutach gadania o cyckach i dupach zaczynał być przewidywalny, nudny i po prostu męczący. Potrafił wciskać te wstawki nawet do walk facetów, no ale cóż - pewnie znak tamtych czasów  
    • Tomos
      Z walk nie-Polaków, jakie się odbyły na polskiej ziemi, to od siebie mogę polecić Speedball vs Scotty Rawk z PTW Gold Rush. Powinna nadal być na YT za free. Nie znałem panów wcześniej, ale potem z chęcią podglądałem co tam nowego robią. Piękny to był opener i moim zdaniem najlepsza walka całej gali - polecieli przekrojowo po ABC wrestlingu, dorzucili trzecią linę i na gębie był uśmiech przez cały czas. W ogóle jeśli chodzi o polską scenę to raczej jestem jaroszem i nie chcę tutaj robić polecajek jak osoba, która ogląda głównie filmy Marvela i potem mówi, że to wybitne kino. ...no ale cóż, jako Gryffinator polecę jego niedawną walką z Axelem Foxem z gali Legacy of Wrestling. Publika zrobiła 50% roboty, ale mimo tego było to bardzo solidne starcie i finisz godny jakiejś Saudi-obrony pasa typu clusterfuck. Wrzucili ją na YT z komentarzem bez cenzury i trzeba obejrzeć - albo żeby sobie przypomnieć jak Polacy pięknie kibicują także we wrestlingu, albo żeby się dowiedzieć   Ech, miałem jechać na tę najbliższą, to zanim się znajomi zdecydowali to już nie było biletów    
    • -Raven-
      Ja pierdolę, aż się nie chce wierzyć. Street wydawał się być niezniszczalny. Pamiętam jak na jednym ze zlotów szliśmy ekipą już trochę porobieni i nagle - gdzieś nam zniknął Streetovs. Patrzymy do tyłu, a on tam się szarpie z jakimś typem. Najlepsze było to, że pośrednio ocalił kolesiowi życie, bo laska która próbowała tamtego odciągać, wjebała go finalnie do taksówki i rzuciła na odchodne: "zapomnij, żadnego ślubu nie będzie!" Kolo był nieszablonowy i niepodrabialny. Zawsze chętny na zlot i potrafiący bawić się na maksa do rańca. Pamiętam jak na pierwszy w historii zlot Atti, w Szczecinie, przyjechał w masce Jushina Thunder Ligera Oczywiście był kopalnią wiedzy o lucha libre. Do dzisiaj pamiętam jego minę jak na zlocie zagaił go Rambo i mu nawija, że on też kiedyś oglądał meksykański wrestling i pamięta takiego zawodnika... Nazywał się chyba... El Pajaco Poza tym Street siedział od zawsze, tak jak ja, w black metalu, oraz jak ja uwielbiał horrory i popierdolone filmy w stylu Lyncha, dlatego tematów (także na PW) nam nigdy nie brakowało. Pamiętam jak wspólnie próbowaliśmy rozkminiać Inland Empire, Lyncha i przerzucaliśmy się pomysłami jego interpretacji. Zawsze żałowałem, że gdzieś zniknął mi z radaru i przestał się udzielać na forum (niestety taka kolej rzeczy z większością userów), ale podejrzewałem, że doścignęła go proza życia (wiedziałem, że jego dziewczyna spodziewała się dziecka i miał zostać ojcem, czym się bardzo stresował). Nie myślałem, że życie rozpisze mu zajobbowanie w najważniejszej walce, w tak młodym wieku... Vaya con Dios, Compadre. Pamiętamy!
    • IIL
      Coś w tym jest. Według plotek...   Flair mógłby w sumie zaspokoić chęć powrotu wylatując szybko z ringu... 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...