Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Royal Rumble 2025

Dyskusje, spekulacje, spoilery

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  967
  • Reputacja:   433
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, -Raven- napisał(a):

O kurwa, jednak Jey Uso... No to mnie tutaj zaskoczyli na maksa. Widać, że mega teraz stawiają na YeetMana i podejrzewam, że nie skończy bez pasa na WM-ce. Dokładnie to samo powinno być rok temu z Rycerzem, ale tamto momentum Knighta przespali i ten pociąg już odjechał.

No widzisz my we dwoje dawaliśmy mu jakieś szanse że doczłapie się do tytułu i pasa, ale jak widać nie wszyscy są zadowoleni ale na tym polega ten biznes Nochal musiałby być pierdolnięty aby nie wykorzystać gościa który zbiera ogromny pop czasami nawet większy od Romana, ogólnie już można rzec były jakieś przesłanki pod koniec 2024 roku Jey wchodził zawsze ostatni i zbierał najlepszą reakcję, lepszą niż Romulando, uważam że ta wygrana to bardzo dobra decyzja, ludzie są przyzwyczajeni aby wygrywali ci zawsze na wyższej pozycji czyli Punk, Rollins, Roman itd. a gdy już zaskoczyli to jak zwykle narzekają :P Właśnie po to oglądam RR Match aby zostać pozytywnie zaskoczony a nie że już siedzę na pewniaka i obstawiam Cena albo Punka :D A tutaj wczoraj aż dostałem banana na gębie jak zobaczyłem że Jey wypierdala Cena który kondycją to nie tryska, a no i mogę się założyć że gdyby to Roman wygrał RR Match to byłby płacz na cały świat, że znowu Roman, tak samo byłoby z Punkiem, a jakby wygrał Cena to byłoby znowu że przewidywalne, no kurwa ludziom nie dogodzisz choćby nie wiem co. 

Jey dostanie swój WrestleMania Moment i tyle, zasłużył bo zapierdala dość ostro od 2023 roku, kolejny Samoańczyk który otrze się o złoto będzie Jacob ale na to przyjdzie czas, póki co budują go na potężnego skurwiela którego będzie trudno ubić a w Royal Rumble to pokazał wilczy pazur. 

 

3 godziny temu, -Raven- napisał(a):

Kurwa, wpuszczają jakiegoś Youtubera zamiast Tozawy, który dostał blachę od Karmelowego? Serio? Szkoda, że nie jakiegoś grubasa z pierwszego rzędu. Jak mnie wkurwia zajmowanie miejsc w RR przez takie osoby kompletnie z pizdy :oczy:

Bez kitu moja reakcja była podobna, mogli już kogoś z NXT wrzucić do tej walki, ale chuj ten czarnuch zrobił spore wyświetlenia tą akcją dla WWE niestety takie spierdolone czasy mamy. 

Edytowane przez Grins
  • Lubię to 1

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE Royal Rumble 2025

No i mamy to! Road to WrestleMania 41 wystartowało z przytupem w Indianapolis, a Royal Rumble 2025 dostarczyło emocji, niespodzianek i kilka momentów, o których będziemy gadać przez najbliższe tygodnie, pewnie aż do WM-ki. Czy było perfekcyjnie? Nie. Ale czy było cholernie dobre? Jak najbardziej - mnie się podobało.

Women's Royal Rumble Match: Charlotte Flair zgarnęła swój drugi wygrany Royal Rumble Match w karierze i… no cóż, chyba wszyscy się tego spodziewaliśmy. Jej powrót po ponad roku przerwy był ogromnym wydarzeniem, ale od momentu, kiedy weszła do ringu, wiadomo było, że to ona zgarnie wygraną. Czy to źle? Niekoniecznie, ale było zbyt przewidywalne. Sam match? Zaskakująco dobry. Jordynne Grace w WWE? Wow, shut up and take my money. Giulia w Rumble? Podoba mi się kierunek, w którym to idzie. Było kilka fajnych historii: Naomi i Bianca Belair eliminujące Pure Fusion Collective, Nia Jax biorąca na siebie rolę terminatora (choć trochę przesadzili z tymi jej eliminacjami), no i starcie Perez z Bayley nawiązujące do ich rywalizacji w NXT. Nie zabrakło też klasycznych momentów – Alexa Bliss wróciła do wielkiej reakcji, Nikki Bella została wybuczana po swoich popisach, a Charlotte weszła z pirotechniką, jakby była już na WrestleManii - no i będzie.

WWE Tag Team Title Best Two Out Of Three Falls Match - #DIY (c) vs. Motor City Machine Guns: Kurde, lubię obie tag teamy, ale ten match po prostu nie siadł. Publika nie do końca była wkręcona, bo wszyscy jeszcze przetwarzali Rumble kobiet, a poza tym czekali na RR mężczyzn, trochę temu starciu się oberwało, ono powinno otworzyć gale. Było kilka fajnych momentów (zwłaszcza fałszywa zmiana tagu DIY), ale coś tutaj nie grało. Największym plusem jest to, że mamy podbudowę pod Triple Threat z udziałem Street Profits. Tylko pytanie – czy fani będą tym zainteresowani przez kolejne dwa miesiące? No bo pewnie pociągną to do WM. Niby spoko, ale złe umiejscowienie walki w karcie.

WWE Title / WWE Universal Title Ladder Match: Cody Rhodes (c) vs. Kevin Owens: To był absolutny hit. Cody i Owens dali jeden z najlepszych ladder matchów ostatnich lat, a poziom brutalności był wręcz szokujący. Alabama Slam na drabinę, Fisherman Buster, łamanie szczebli i cały ból, jaki Owens przyjął – ci goście poszli na całość. To nie był typowy ,,Cody walczy o życie i przełamuje szale mimo wielu przeszkód" match – tu było widać, że Cody wchodzi w bardziej agresywną wersję siebie. I to jest świetny kierunek. Facet jest zmęczony, czuje presję bycia głównym jakby nie było championem, a takie walki tylko to podkreślają. Może to sygnał, że WWE szykuje coś ciemniejszego dla niego na WrestleManii?

Men’s Royal Rumble Match: To co, ilu z Was typowało Jeya Uso jako zwycięzcę? Bo ja na pewno nie. I to jest najlepsze, co mogło się wydarzyć. Zacznijmy od tego, że sam Rumble Match był niesamowity. Rey Mysterio i Penta otwierający akcję – klasa, choć w roli Penty stawiałem na Doma. Jacob Fatu robiący absolutną demolkę? Więcej tego! Breakker zabijający IShowSpeeda Spearem? Kocham to (zwłaszcza, że jebię influencerów na wszelkie możliwe sposoby, jak tylko mogę). Joe Hendry jako niespodzianka? Fantastyczna decyzja. A potem zrobiło się jeszcze ciekawiej. CM Punk eliminujący Rollinsa i Reignsa to coś, co trzeba będzie zobaczyć w powtórkach. Rollins dostał absolutnego szału i skasował Reignsa double Stompem na stalowe schodki – i nagle obaj są poza walką. To daje mega ciekawe opcje na WrestleManię. Końcówka z Jeyem Uso, Ceną i Loganem Paulem? No błagam, kto spodziewał się, że to Jey wyrzuci Cenę i zgarnie wygraną? To była ta nieprzewidywalność, której tak bardzo brakowało WWE w ostatnich latach. Teraz mamy potencjalny pojedynek Jeya z Guntherem na WrestleManii – i to może być coś pięknego, naprawdę jestem tego fanem, mimo przeciwności losu, brakowało mi takiego zaskoczenia w jednej z większych gal po tylu latach - wyszło dobrze.

Mamy świetnie rozpoczętą drogę do WrestleManii 41 w mojej opinii. Są emocje, są pytania, są kierunki, które mogą nas zaskoczyć. Cody Rhodes zaczyna ewoluować w coś więcej niż tylko „good guy champ”, Jey Uso został niespodziewanym wyborem, a CM Punk z Rollinsem i Reignsem mogą naprawdę wytyczyć główny punkt programu, który może eksplodować w Vegas. Czy była to najlepsza gala Royal Rumble w historii? Nie. Ale była to jedna z najbardziej ekscytujących w ostatnim czasie, i to mi w zupełności wystarczy.

  • Lubię to 2
  • Dzięki 3

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  4 833
  • Reputacja:   712
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Drew McIntyre został podobno wyrzucony z ringu w nieplanowanym momencie

WWW.SI.COM

The nature of the WWE Royal Rumble match leaves open the possibility for things to go wrong, given there is such a small margin of error for any potential elimi

Wiele źródeł potwierdza te informacje w tym F4W i Fightful. Ciekawe czy Drew miał jeszcze coś większego do zrobienia w tej walce. W każdym razie podobno opuścił stadion z nerwami tuż po tej eliminacji... 


  • Posty:  3 361
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

E tam, pewnie wkurwił się po prostu jak ja, że Jey ma wygrać :D 

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Opublikowano (edytowane)

Ma prawo, bo poza RAW na Netflixie, to Szkot jechał po Pierdziochu z Samoi jak po burej suce. (Nie przegrał z nim wcześniej)

Edytowane przez HeymanGuy

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  76
  • Reputacja:   20
  • Dołączył:  05.03.2017
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Women's Royal Rumble 

Spodziewana wygrana Charlotte która idealnie pasuje do wypromowania jeszcze bardziej Tiffy (tak, uważam że obroni pas na WM). Liczyłem na Iyo ale jak się walka zaczęła naszła mnie myśl że oni przecież nie napiszą ciekawych dwóch miesięcy pod Sky vs Ripley, gdzie obie fejsują. Kolejność wejść i konfrontacje fajnie rozplanowane

Cieszy mocna pozycja Roksi, dobrze się pokazała Grace i Lash. Trish I Nikki też fajnie było zobaczyć. No i Alexa ❤️ Zaskoczył mnie występ Giuli, bo ona akurat będzie miała co robić

Chelsea rozrywkowa, tu nic nowego.

A i propsy dla Liv za pomoc Lyrze

 

TagTeamy

Tu podobnie jak publika też się nie mogłem wkręcić. Może jakby ta walka miała miejsce na SNME to lepiej by siadła.

 

Ladder match 

Świetne starcie. Dwóch typów którzy się nie znoszą i to było widać. Drabiny użyte, krew się polała, nie było przesadnego super hero Codasa co na duży plus a i oczywisty wynik mi tu nie przeszkadzał. Kev jak zwykle mnóstwo przyjął, ten Alabama Slam wyszedł przepięknie.

 

Men's RR 

Yeet!!! Noo tego to był nie wymyślił, zaskoczyli.

Niby kilku kandydatów, nikt pewny, ale tak naprawdę kto? Dżon? Za szybko według mnie, on powinien gonić na króliczkiem. Seth i Roman liczę że zrobią 1vs1. Drew wypadnięcie przez 3 line nic nie odbiera, a nawet dodaje...kolejny powód do wkurwienia. Punk był moim typem (teraz jest na zwycięzcę komory) ale cóż trzeba było się nie śmiać z Kevina że przegrał z Loganem.

Plusy:

+Jacob i Bron rozpisani jak kozaki

+wejście Henrego

+Dom Dom wychodzi wśród największych

+powrót Stylesa

+zabicie Speeda 

Minusy:

- zmarnowany numer 30, powinien być ktoś niezapowiedziany.

- Nakamura wciąż ma pas i pracę w WWE. On od low blow na AJu w 2018 nie zrobił nic ciekawego.

Po gali więcej pytań niż odpowiedzi

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1

  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

1 godzinę temu, IIL napisał(a):

Drew McIntyre został podobno wyrzucony z ringu w nieplanowanym momencie

WWW.SI.COM

The nature of the WWE Royal Rumble match leaves open the possibility for things to go wrong, given there is such a small margin of error for any potential elimi

Wiele źródeł potwierdza te informacje w tym F4W i Fightful. Ciekawe czy Drew miał jeszcze coś większego do zrobienia w tej walce. W każdym razie podobno opuścił stadion z nerwami tuż po tej eliminacji... 

Ciekawe czy to Klecha przeszarżował z "próbą wyrzucenia", czy to jednak Szkot sam spierdolił i po prostu tego nie przyblokował? Osobiście obstawiałbym na to drugie, bo nie sądzę żeby Damian (który ma opinię bardzo skrupulatnego pracownika) zrobił jakąś nieplanowaną wcześniej akcję z wyrzuceniem.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

del rio, disel, pierwszy austina, batista, romek, nakamura i tak naprawde mozna wymieniac w chuj duzo.

Uso jest bardzo wysoko. Nie mowie, ze w top 10, ale w 15/20 sie znajdzie.

Mi sie rumble w miare podobalo.

I kurwa wierze w uso vs cody!!!

  • Dzięki 1

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   39
  • Dołączył:  20.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W żeńskim RR dałabym wygrana Roxanne, Zelinie lub Shaynie. Dość już Charlotte i kręcenia się jej koło pasów kobiet. Lepiej jak Charlotte po prostu nie ma. Zaś jeśli chodzi o spoty, to zamiast Trish i Nikki dałabym miejsca Corze Jade i Loli Vice. Obecnie przy mocnych składać kobiet w trzech rosterach nie trzeba ściągać byłych gwiazd do RR 

U panów spoko wybór zwycięscy, choć równie dobrze RR mógłby wygrać LA Knight. Tylko zamiast Logana i tego co wszedł za Akire dałabym spoty Ethanowi i Shawnowi z NXT.

PS Super, że Jordynne Grace jest już oficjalnie zawodniczką WWE. 

  • Lubię to 3

2025collage.png


  • Posty:  3 361
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Widać, że nie jestem odosobniony w swoim wkurwie na zwycięzce (Szarlota jest mi totalnie obojętna)

WWE Fans REJECT Jey Uso & Charlotte Flair - Royal Rumble Backlash!

 

 

  • Haha 1
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  931
  • Reputacja:   141
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, CzaQ napisał(a):

Widać, że nie jestem odosobniony w swoim wkurwie na zwycięzce

Pytanie czy Cię wkurwia bo YEET, czy wkurwia bo uważasz że ktoś inny byłby lepszym wyborem z punktu widzenia HISTORII itd.
 

24 minuty temu, CzaQ napisał(a):

Szarlota jest mi totalnie obojętna

Jak większości ludzi, a wpychają ją niepotrzebnie do tych pasów zawsze jak wraca xD

Moje 3 grosze są takie, że:
- Charlotte dostała wejście jak Cody i już było wiadomo, że pozamiatane, no ale też można się tego było spodziewać. Niemiłosiernie nudny booking niemiłosiernie nudnej wrestlerki (która czysto skillowo jest znakomita, ale co z tego skoro nie potrafi swoją postacią w ogóle zainteresować, a dostaje owacje tylko dlatego że jest córką Flaira? A btw - być córką Flaira i robić takie chujowe chopsy to trza mieć talent)
- Ten kobiecy rumble match w ogóle był do niczego, bo była solidna zamuła aż do wejścia Jax, która potem wyrzuciła wszystkie ciekawe elementy obsady - tak więc potem też zamulało, a to jest sztuka jak mamy 3 ostatnie osoby w ringu. Potężny bullshit, naprawdę szkoda tego rumble matchu, bo jakby mi dali ze 2 dni to bym to lepiej rozpisał. A ja intuicją bookerską nie grzeszę, w zasadzie jej nie mam.
- Męski rumble match solidnie, ale też nie można się było spodziewać niczego innego po tak podbudowanej walce. Każdy miał z każdym coś do obicia, każdy z każdym miał jakąś historię.
- Bronowi Breakkerowi proszę przypiąć rakietę i sruuuu go w main eventy
- Byłem mega wkurwiony numerem 30 dla logana i jego rozpisaniem w tej walce, no ale po namyśle po prostu dałem się zrobić, bo przecież to było jego zadanie
- Ten wielki staredown Punka, Ceny, Romana, potem wchodzący Rollins, a zaraz potem Dominik - no jebane złoto :D 
- Naprawdę się cieszę, kiedy wrestling mnie potrafi jeszcze czymś zaskoczyć, a wygrana Jeya była solidną niespodzianką. No i co, uważam że wybór zwycięzcy jest... bardzo logiczny. Roman, Punk i Rollins booknęli sobie prawie z automatu Triple Threata na wrestlemanii (ciekawe kiedy CM jebnie papierami i powie, że bez main eventu to on nie chce :D ), Drew z Priestem też  od razu waleczka (zieeeew), Cena będzie o wiele ciekawszy, jeśli będzie się rozpaczliwie starał o tego title shota (może jakieś małe heelowanko?) - a Jey potrzebował jakiejś legitymizacji swojego bycia w chuuuj over z fanami. No to ma main event na wrestlemanii, pierwszy jako singlowiec. Życzę mu wyjścia z cienia tej tragedii, jaką była walka z Jimmym na poprzedniej WM i solidnego mistrzowania. Ale nie za długiego, bo do jasnej cholery, nie mam ochoty cały rok oglądać przewidywalnego gówna, bo zmiany posiadaczy ważnych pasów mają się odbywać tylko na tej najważniejszej gali (i u Arabów :D )

Edytowane przez Tomos
  • Lubię to 6

6427638215a28716991f4b.jpg


  • Posty:  2 022
  • Reputacja:   755
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Taka ciekawostka:

Cytat

iShowSpeed’s appearance at the 2025 Royal Rumble last night has surpassed 255,000,000 views across all WWE and Speed social platforms in the first 24 hours.

No jest potencjał na przyszłego zwycięzcę walki Royal Rumble.:classic_smile: 

Wracając na moment do Drew:

Spoiler

When Drew McIntyre returned to the back during the Royal Rumble, he was "screaming and cursing” that “someone had to get their moves in” at the expense of a number of stories in the match. Something went amiss with McIntyre’s planned elimination, which was to spark a storyline between he and Damian Priest for Wrestlemania season, when LA Knight backed up into Jey Uso, Priest and McIntyre as they headed towards the ropes for the spot. The feeling among those spoken to is that McIntyre may have been upset that Knight’s errant movement killed the drama and momentum of the spot, taking something that was meant to be a big moment and rendering it into something that sort of happened, in a clunky manner, “losing” the moment that was meant to spark the Priest-McIntyre story. One WWE source downplayed the situation, saying the company can always tweak things in post-production, but acknowledged McIntyre’s anger after. - PWInsider

 

5 godzin temu, Caribbean Cool napisał(a):

I kurwa wierze w uso vs cody!!!

Oho. Żeby zaraz Uso nie oddał swojego miejsca pewnemu gwiazdorowi.

17 godzin temu, Kowalski napisał(a):

Spodziewana wygrana Charlotte która idealnie pasuje do wypromowania jeszcze bardziej Tiffy (tak, uważam że obroni pas na WM)

Bardzo mądra opinia. Brawa dla tego Pana. Nie wiem, dlaczego wśród większości przeważa taka opinia, że tutaj Charlotte bankowo wygra. Spokojnie.

  • Lubię to 2

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  3 410
  • Reputacja:   846
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

24 minuty temu, KyRenLo napisał(a):

Bardzo mądra opinia. Brawa dla tego Pana. Nie wiem, dlaczego wśród większości przeważa taka opinia, że tutaj Charlotte bankowo wygra. Spokojnie.

Bo to Charlotte:D Lubię Tiffany, ale dalej po jednej stronie mamy Goata, który goni po rekord mistrzostw z osobą, która dopiero co zaczyna swoją przygodę w głównym rosterze. Fajnie byłoby gdyby Tiffany to ugrała, ale to śmierdzi kolejnym WM momentem dla córki Flaira:icon_wink:

 

 

 


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Opublikowano (edytowane)

@ KyRenLo

A to, tez bylaby spoko opcja. Walka na tygodniowce z cena, czy nawet juz mistyczna opcja, ze heyman muuuuusi wcisnac punka do main eventow.

Szkoda mi w tym wszystkim drew, ze zamiast romana, zamiast ceny prawdopodobnie skonczy tylko z pristem...

Edytowane przez Caribbean Cool

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  2 022
  • Reputacja:   755
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

3 godziny temu, MattDevitto napisał(a):

Goata

Dyskusyjna sprawa, ale nie będę się spierał.

3 godziny temu, MattDevitto napisał(a):

Fajnie byłoby gdyby Tiffany to ugrała, ale to śmierdzi kolejnym WM momentem dla córki Flaira:icon_wink:

Rok temu starałem się przekonywać innego legendarnego użytkownika tego forum, że Ruda grzecznie zostanie podłożona, ażeby Ripley dostała swój kolejny moment(Wpierw przecież pokonała właśnie Charlotte-WrestleMania 39) i miałem rację. Cóż, pewnie Ashley, to jest troszkę inna osobowość niż Rebecca, ale wierzę, że WWE wie, co dobre dla biznesu, a dobre dla biznesu jest wykreowanie kolejnej gwiazdy. Flair jeszcze zdąży ustrzelić kolejny tytuł. Gdybym miał dziś obstawiać, to uważam, że obie mistrzynie obronią swoje tytuły. Ripley, to jest pewniak totalny, bo tam poleci kolejne długie panowanie z tytułem.

  • Dzięki 1

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • VictorV2
      Więc...Part 2. A przed nim - udało mi się zrobić ogarniętą formę rosteru. *Trigger Warning* jeśli ktoś nie przepada za AI - wygląd zawodników jest mniej więcej prezentowany przez AI. To jest bardziej punkt estetyczny, ale też uważam że mniej więcej wiedza kto jak wygląda ma znaczenie i pomaga zrozumieć charakter danego zawodnika. Nie w każdym przypadku, ale z pewnością częściej niż rzadziej. Roster będzie aktualizowany w miarę progresu show. Mam obecnie ~50 show napisanych, więc z pewnością to i owo się pozmienia. Będę starał się dodawać zmiany do rosteru albo krótko przed, albo zaraz po dodaniu kolejnego show. Zmiany kosmetyczne też pewnie się pojawią, zaczynam dopiero przygodę z Google Sites. Brak Theme Song'u oznacza że albo nie ma znaczenia (RIP Jobbers, you will be remembered) albo nie znalazłem jeszcze czegoś co pasowałoby do mojej wizji danego zawodnika.  LoF Roster   Co do formy - jeśli ktoś ma jakieś propozycje jak ułatwić/uprzyjemnić czytanie, pod kontem formowatowania, jest zawsze otwarty na propozycje!   LoF Strike #2   Show zaczęło się od widoku parkingu przed budynkiem, gdzie wjechały dwa motory, z których wjechali Corey Harper i Sean Andreson. Zgasili silniki i zdjęli swoje torby, zmierzając w stronę budynku, rozmawiając o czymś. Kiedy byli już przy wejściu, Corey zatrzymał się - pokazując partnerowi braci Becker którzy akurat wyjmowali swoje torby z auta. Corey zaśmiał się i rzucił swoją torbę pod nogi Briana   Corey: Nasze torby też możecie wnieść do środka   Obaj zaśmiali się, podczas gdy bracia Becker spojrzeli po sobie i zignorowali ich. Arnold przesunął nogą torbę Harper’a, co ewidentnie mu się nie spodobało. Podszedł bliżej niego   Corey: Problem?    Arnold spojrzał na niego   A. Becker: Tak, nie jesteśmy tu od tego żeby nosić za wami torby.   Andreson i Harper spojrzeli na siebie i zaśmiali się jeszcze raz.    Sean: A od czego? Ktoś chyba szuka walki…   Obaj podeszli blizej do Arnolda, ale Brian wszedł między nich   B. Becker: Hej, show się jeszcze nie zaczęło. Nie jesteśmy tu po to żeby bić się na parkingu.   Jego głos był spokojny, bez nuty strachu czy załamania. Corey spojrzał mu w oczy i przez chwilę wydawało się że coś się jednak wydarzy - na szczęście Corey podniósł swoją torbę, z nieprzyjemnym uśmieszkiem, klepnął partnera i obaj odeszli, wchodząc do budynku. Bracia Becker stali przy aucie, patrząc za nimi - po czym obraz się zakończył.    Jamie: Witamy na drugim show! Witamy serdecznie!   Jeff: Pierwsze show dało nam pierwszych zawodników w półfinałach obu turniejów, dzisiaj dołączy do nich kolejna czwórka   Jamie: W turnieju wagi ciężkiej, zderzenie kultur - Samoański wojownik zmierzy się z Vikingiem.    Jeff: Nie wiem czy możemy mieć bardziej brutalny matchup w tym momencie.   Jamie: W turnieju Cruiserweight, zamaskowany luchador El Hijo Del Cielo zmierzy się z kimś, kto również miał swoje doświadczenia z oryginalnym GWA - Brian Becker.   Jeff: Część Tag Teamu z jego bratem Arnoldem - Zwycięzcy jednego z GWA World J-Cup. Ich kariery również przeszły gorszy okres i próbują wrócić do formy   Jamie: Również w turnieju Cruiserweight, po nieudanym debiucie Maximillian Wallace zmierzy się z Kanadyjczykiem, Kyle’m Bradley   Jeff: Miałem okazję widzieć się dzisiaj z Maximillianem - i mogę powiedzieć jedno. Nie jest w dobrym humorze.   Jamie: Nie dziwie mu się…miejmy nadzieje że to nie wpłynie na jego match.   Jeff: Ostatni qualifier dzisiaj, to nasz Main Event - Blake Stevens zmierzy się z wychowankiem GWA: Oceania - Cameon’em Paige!   Jamie: Nie mieliśmy wielu okazji że spotkać się z chłopakami z Oceani, ale Cameron zdecydowanie był z nich najlepszy jeśli chodzi o towarzystwo   Jeff: Ciekawe dlaczego…jeśli jego easy–going charakter się nie zmienił, to myślę że dalej będzie duszą towarzystwa   Jamie: Oby, nie mogę się doczekać.   Jeff: W międzyczasie, czas rozpocząć akcje - a jak zrobic to lepiej, niż z dwoma osobami których duma nie pozwala im przegrać?    Światła przygasły i słychać było bębny, wraz z plemienną muzyką - na rampie pojawił się Ofato, wykonując Siva Tau - tradycyjny plemienny taniec wojenny. Kiedy skończył, uderzył się kilka razy w twarz i zszedł do ringu, gotowy do walki. Chwilę po tym, rozległ się głośny róg - przy którym na rampe wyszedł Valgard. Kiedy obaj byli w ringu - światło zgasło całkiem, zostawiając tylko zawodników w ringu w małych kręgach światła. Na Titantronie pokazał się ciemny pokój, z okrągłym stołem na którym położony był ciemnoniebieski materiał. Do kadru wsunęła się dłoń, kładąc karte tarota na stole, Strength.   ???: Dwóch wojowników, pełnych dumny, odwagi i siły. Obaj pełni determinacji, żeby udowodnić swoją dominację…   Ta sama dłoń, położyła obok kolejną kartę - tym razem jest to odwrócony Temperance   ???: Jednak w ich duszach brakuje balansu…brak cierpliwości prowadzi do pośpiechu…pośpiech prowadzi do nieostrożności…a nieostrożność prowadzi tylko do…   Ostatnią kartę ta sama dłoń wsunęła odwrotnie, tyłem do kamery. Powoli odwróciła ją, kładąc na stole The Tower.   ???: Do upadku i zagłady…   Słychać było po tym delikatny, słodki śmiech po którym obraz się skończył, światło wróciło do normy. Obaj zawodnicy byli ewidentnie zaskoczeni, ale nie wydawało się to wpłynąć na ich pamięć - obaj byli gotowi do walki.   Match 1: Heavyweight Tournament Qualifier Ofato Vs Valgard   Highlights: Obaj zawodnicy mieli ten sam pomysł - pełna dominacja. Przez początek walki, wyglądało to jak zwykła przepychanka, kiedy żaden z nim nie mógł przełamać drugiego. Obaj zaczęli sprawdzać się, próbując przewrócić drugiego Running Shoulder Block’iem - i po kilku próbach Ofato był tym któremu się to udało. Nie dało mu to jednak przewagi jakiej się spodziewał - Valgard podniósł się szybko i odwdzięczył się rywalowi. Zaczęli znowu się siłować, co tym razem wyszło na lepsze wikingowi - który rzucił Samoańczykiem, Release German Suplex wreszcie dał mu ten moment który mógł wykorzystać. Reszta walki była typową przepychanką powerhouse'ów, zakończoną przez High-Impact Uranage od Ofato. Zwycięzca: Ofato   Jeff: Co za brutalne starcie, obaj nie żałowali sił i nie próbowali oszczędzać zdrowia   Jamie: Valgard będzie myślał dwa razy następnym razem, zanim zdecyduje się na Headbutt contest z kimś z wysp Samoa…   Jeff: Szkoda, bo szło mu całkiem dobrze. Na pewno ma potencjał, który miejmy nadzieję rozkwitnie z przypływem doświadczenia.   Jamie: Czasami trzeba wiedzieć kiedy poczekać, duże manewry są zazwyczaj najniebezpieczniejsze - ale też najbardziej ryzykowne. Wyczucie czasu jest istotne.   Jeff: Imponujący początek do drugiego show. Pamiętajmy że czeka nas więcej dzisiaj, włączając Main Event - w którym zobaczymy debiut jednego z najbardziej obiecujących talentów brytyjskiej sceny, Blake’a Stevensa.   Jamie: Tak - i jak widzieliśmy ostatnio, zdążył już nawiązać pewne sojusze z innymi przedstawicielami Wielkiej Brytanii.    Jeff: James Crawford, który nie rozpoczął swojej kariery tutaj w najelpszy sposób oraz Izzy Richards, która jest częścią nowo powstałej dywizji kobiet. Jak Blake ich nazwał? Royalty?   Jamie: Dokładnie. To chyba mówi wszystko, jeśli chodzi o jego światopogląd.    Jeff: Cameron będzie miał ręce pełne roboty dziś wieczorem - ale zanim do tego dojdzie, wyłonimy kolejnych dwóch zawodników którzy przejdą dalej w turnieju Cruiserweight. Shou Ikeda już pokazał że poziom rywalizacji będzie wysoki - czy inni mu dorównają? Dowiemy się niedługo.   Titantron pokazuje nam backstage, gdzie widzimy przygotowującego się do swojego matchu’u Maximilliana Wallace - stoi przy nim Katherine Edwards. Maximillian jest ewidentnie spięty i zestresowany.   Katherine: Już, spokojnie. Dlaczego sie tak stresujesz? To tylko kolejny match.   Maximillian zatrzymał się i spojrzał na nią   Maximillian: Przestań. Wystarczy tego co się stało ostatnio. Nie mogę sobie pozwolić na kolejną przegraną.    Katherine uniosła idealnie wypielęgnowaną brew   Katherine: Niby dlaczego? Kogo to obchodzi, masz jescze dużo czasu, przegrana tu czy tam, co to zmieni? Nie mów mi że obchodzi Cię nagle co Ci ludzie o tobie myślą   Maximillian: Oczywiście że nie. Kogo obchodzi zdanie plebsu z Raleigh, udają że wiedzą kto jest dobry bo pochodzi stąd wielu utalentowanych zawodników ale tak naprawdę sami marzą żeby osiągnąć cokolwiek poza skończeniem pierwszej szkoły…a i tego nie potrafią osiagnać.   Ewidentnie słychać buczenie z widowni.   Katherine: Więc czym się tak stresujesz. Uspokój się, idź zrobić co masz zrobić i postaraj się pospieszyć. Mamy rezerwajce w restauracji i naprawdę nie chciałabym się spóźnić.    Maximillian wyglądał jakby chciał powiedzieć coś jeszcze, ale powstrzymał się i ewidentnie zestresowany, odwrócił się idąc w stronę wyjścia do ringu. Katherine pokręciła tylko głową i wyjęła lusterko, poprawiając swoje włosy   Katherine: Mężczyźni, tak niewiele potrze-...   Nagle odwróciła się gwałtownie, patrząc za siebie. Zaniepokojona, jakby coś zwróciła jej uwagę - jednak nie było tam nic poza pustym korytarzem. Ale mrugnęła kilka razy i wzruszyła ramionami, wracając do swojego lusterka. Kamera obróciła się, gdzie zza rogu wysunął się kawałek srebrnej maski, obserwując ją. Głowa powoli wsunęła się z powrotem za róg, znikając z pola widzenia. Obraz wrócił do ringu, w którym stał już Maximillian, chodząc w tę i z powrotem, czekając na swojego dzisiejszego przeciwnika.   Match 2: Cruiserweight Tournament Qualifier Maximillian Wallace Vs Kyle Bradley   Highlights: Maximilian ruszył do walki, atakując oponenta w narożniku - sędzia musiał się chwilę namęczyć, żeby ich rozdzielić. Kiedy próbował wrócić do dalszego atakowania - Kyle wbił go w narożnik Drop Toe Hold’em. Roll Up dał mu 2 count - ale pozwolił przejąć kontrolę nad starciem. Maximillian próbował zrobić cokolwiek żeby przerwać ofensywę przeciwnika, ale bez rezultatów. Wreszcie przejechał mu palcami po oczach, co dało mu przewagę. Kilka kolejnych minut "znęcania" się nad rywalem, dopingowanym przez widownię zanim zbyt arogancki heel dał się złapać w Small Package które zaskakująco zaskoczyło walkę. Zwycięzca: Kyle Bradley   Kyle wyślizgnął się z ringu w momencie, nie wierząc w to co się stało - podczas gdy Maximillian jest wściekły w ringu, jeszcze bardziej nie wierząc w to co się właśnie wydarzyło.   Jamie: Co za zwrot akcji!   Jeff: Nie chce nawet sobie wyobrażać jak się teraz czuje Wallace, niesamowicie niefortunna sytuacja   Jamie: Nie trzeba sobie tego wyobrażać, widzimy na własne oczy…choć nie wydaje mi się że jest zły…bardziej przypomina załamanego.   Jeff: Jego kariera w LoF nie zaczęła się zbyt dobrze - mam nadzieję że szybko to przełamie, bo nie chcielibyśmy żeby było jeszcze gorzej   Wallace wciąż wściekły opuścił ring, gdzie widzimy Downstar, stojącą razem z Kat Leone - nowym brazylijskim nabytkiem.   Downstar: Cieszę się że wreszcie udało Ci się tu dostać. Byłam pod dużym wrażeniem kiedy zobaczyłam twoje występy, dziękuję że zgodziłaś sie przylecieć.   Kat: To ja dziękuję, kiedy usłyszałam że GWA otwiera sie ponownie, miałam dobrą motywację żeby się starać.   Obie zaśmiały się, kontynuując rozmowę - kiedy w kadrze pojawiła się Izzy Richards i James Crawford. Downstar spojrzała na nich, nie do końca wiedząc co oni tu robią.   Downstar: W czym mogę wam pomóc?    Izzy: Mogłabyś zacząć od wykonywania swojej pracy. Dumne przemówienie na temat tego jak bardzo chciałaś stworzyć kobiecą dywizje…i skończyło się na jednej walce? Nie przepracowujesz się za bardzo   Kat chciała coś powiedzieć, ale Izzy spojrzała na nią, przerywając jej w momencie.   Izzy: Nie wiem kim jesteś, ale radziłabym Ci być cicho, kiedy dorośli rozmawiają.    Tym razem Kat chciała zrobić coś więcej niz coś powiedzieć, jednak tym razem to Downstar ją powstrzymała, kładąc jej dłoń na ramieniu.   Downstar: Słyszałam o was, Royalty, prawda?    Izzy wydawała się być dumna, unosząc trochę głowę, kiedy Downstar o nich wspomniała. James też się uśmiechnął na tą wzmiankę.    Downstar: Tak, T-Ash wspominał o swoim pierwszym matchu.    Zarówno ona jak i Kat zaśmiały się lekko, widząc reakcje Royalty. Izzy spojrzała wściekle na Kat.   Izzy: Uważasz że to zabawne? Nie wiem za kogo się uważasz, próbując obrażać Royalty. Skoro jesteś tu nowa, może dobrze byłoby pokazać Ci gdzie twoje miejsce?    Kat zrobiła krok do przodu, jej dobrze zbudowane, umięśnione ciało robiło wrażenie w porównaniu z bardziej delikatną budową brytyjki.    Downstar: Prawdę mówiąc, Kat musi jeszcze skończyć wszystkie wymagane badania lekarskie, więc dzisiejszy wieczór odpada…ale następne show, myślę że jak najbardziej. Kat Leone przeciwko Izzy Richards.    Izzy prychnęła, odsuwając się i odwracając od nich.   Izzy: Brazylisjka szmata…   Brytyjka zamruczała pod nosem, jednak wystarczająco głośno.    Kat: Hej, zapomniałaś o czymś.    Oboje, Izzy i James, odwrócili się - jednak tylko Izzy zdążyła się uchylić, Lioness Kick (Spinning Heel Kick) trafił prosto w twarz Crawford’a, który momentalnie padł poza kadrem, nieprzytomny. Twarz Izzy ewidentnie pokazywała szok i strach, niewiele brakło żeby to ona leżała na ziemi. Downstar i Kat odeszły z kadru, po czym obraz wrócił do areny.    Match 3: Cruiserweight Tournament Qualifier El Hijo Del Cielo Vs Brian Becker /w Arnold Becker   Highlights: Match zaczął się spokojnie, obaj próbowali się wyczuć. Brian zdołał zyskać chwilową przewagę, ale luchador szybko skontrował go, wyrzucając go z ringu Hurricanranna. Kolejna część walki szła dosyć szybko, ciężko było stwierdzić który z nich wygrywa, kiedy wymieniali się praktycznie chwyt za chwyt, dając bardzo dobry pokaz swoich umiejętności. Brin dał radę odzyskać kontrolę nad walką, unikając Moonsault’u, dokładając Sliding Forearm. Po tym Brian zwolnił trochę, próbując złapać oddech oraz wybić luchadora z jego preferowanego tempa walki. Cielo próbował przełamać kontrolę oponenta, jednak tym razem nie było tak łatwo. Walka zmieniła tor, kiedy Sean Anderson zszedł po rampie. Arnold zaszedł mu drogę, ale nie wiele to dało bo od tyłu do ringu wskoczył Corey Harper, dodając Gunshot (Bicycle Kick). El Hijo również nic nie widział, kiedy leżał na macie próbując dojść do siebie. Kiedy wreszcie to zrobił, widząc rywala wskoczył na narożnik i dodał Sky Bomb (Springboard 450 Splash), co dało mu wygraną. Zwycięzca: El Hijo Del Cielo   Jamie: Czego oni tu chcieli? Tak dobry match i oczywiście musieli go zrujnować!   Jeff: Brotherhood chyba nie zamierza okazywać sympatii, Brian był tak blisko wygranej…   El Hijo stał w ringu, patrząc na powtórkę sytuacji na titantronie i złapał sie za głowę, widząc co przegapił. Od razu podszedł do braci Becker, próbując coś wyjaśnić. Brian przytulił go i poklepał po plecach. Luchador ewidentnie nie jest zadowolony z tego jak wygrał, ale Brian z drugiej strony nie wydaje się mieć pretensji o to co się stało, wznosząc jego rękę w górę, kiedy razem opuścili ring. Kamera podążyła za nimi na backstage, gdzie minął ich Maximillian Wallace, ewidentnie zdenerwowany, odpychając braci Becker na bok, ciagnąc za sobą swoją walizkę. Szybszym krokiem szła za nim Katherine, próbując go dogonić.   Katherine: Hej, Max, heeej…Max!    Złapała go za ramię i zatrzymała, zmuszając go żeby się obrócił.   Katherine: Co się z tobą dzieje?    Maximillian próbował się pohamować, żeby nie powiedzieć czegoś głupiego.   Maximillian: Nic. Nic się nie dzieje, dobrze?    Katherine: Hej, próbuje tylko pomóc. Rozumiem że nie zaczęło się najlepiej…ale przecież to nie koniec, spokojnie. To tylko początek, masz jeszcze czas żeby to nadrobić.    Maximillian patrzył na nią, jakby jednak chciał jej coś powiedzieć, po czym zamknął oczy i wziął głęboki oddech.   Maximillian: Czas…tak, mamy czas…   Powiedział spokojnie, patrząc w bok.   Maximillian: Mówiąc o czasie, czeka na nas rezerwacja, prawda? Jedziemy?    Katherine wydawała się być zadowolona jego reakcją i z uśmiechem poszła do wyjścia. Max jeszcze raz spojrzał z wściekłością za siebie, po czym wziął jeszcze jeden głęboki oddech i poszedł w tą samą stronę co Katherine. Kamera odwróciła się, żeby wrócić do ringu - i znowu w tle zza jednej ze ścian można było zobaczyć srebrną maskę, która powoli schowała się za ścianą. Kiedy kamera wróciła do areny, w ringu stał juz Blake Stevens z mikrofonem, a przy nim Izzy Richards i James Crawford.    Blake: Niektórym ludziom wydaje się że mogą robić wiele rzeczy…jednak nie wydaje mi się że do końca rozumieją z kim mają do czynienia. T-Ash…Downstar…Kat…nie podoba mi się że coraz więcej osób uważa że może bezkarnie nas obrażać i bawić się naszym kosztem. Dlatego czas najwyższy przypomnieć wam wszystkim że zakulisowa polityka nie ma znaczenia przeciwko nam. Prawda jest bardzo prosta.   Blake zrobił krok do przodu, patrząc prosto w kamerę. Blake: We are the Royalty. So bend the knee…or we will bend it for you.   Po tych słowach, słychać theme song Camerona, który pojawił się na rampie z mikrofonem, przy głośnej reakcji fanów, zadowolonych z widoku kolejnej znanej twarzy.    Cameron: Hej, hej…Blake, przyjacielu. Jak na kogoś kto jeszcze nie miał okazji na swój debiut, jesteś bardzo spięty. Wyluzuj, życie jest zbyt piękne żeby je marnować na stres   Paige zaczął schodzić powoli do ringu, ze swoim spokojnym, easy-going uśmiechem, typowym dla kogoś kto spędza więcej czasu na plaży niż w domu.   Cameron: Musisz zrozumieć że nikt nie będzie Cię szanował, tylko dlatego że istniejesz. Więc spokojnie, weź głęboki oddech i zobaczmy co damy radę zrobić, dude.    Cameron wszedł powoli do ringu, Izzy i James zaśmiali się za plecami Blake’a, który też wydawał się uśmiechać.    Blake: …dude…?    Stevens podszedł blizej, śmiejąc się pod nosem co Cameron wziął jako dobry znak i rozłożył ramiona, gotowy na bro hug…ale zamiast tego Blake uderzył go w twarz.   Blake: Uważaj na słowa, kiedy zwracasz się w naszą stronę.   Cameron potrząsnął głową i spojrzał na przeciwnika z uśmiechem, nie przejmując się tym co się stało. Izzy i James wyszli z ringu, sędzia gotowy do zaczęcia walki.   Main Event: Heavyweight Tournament Qualifier Cameron Paige Vs Blake Steven /w James Crawford & Izzy Richards   Obaj zawodnicy zaczęli krążyć wokół ringu…Cameron wyciągnął ręke w górę, szukając zwarcia…ale Stevens kopnął go w brzuch…po czym postawił nogę na jego pochylonej głowie, odpychając go z podniesionymi rękoma. Chyba dalej nie bierze go na poważnie. Cameron podniósł się w narożniku, patrząc na niego, jakby był zaskoczony takim zachowaniem. Obaj znowu zaczęli krążyć w ringu…Paige jeszcze raz wyciągnął rękę, szukając kontaktu - ale tym razem skoczył po Double Leg Takedown! Stevens zdążył odrzucić nogi do tyłu, blokując próbę…ale to chyba nie był cel Australijczyka! Cameron wstał, podnosząc brytyjczyka na ramionach! Alabama Slam! Oof! Mocny początek, patrząc na to że Blake od razu wyturlał się z ringu, James pomógł mu wstać…ale Paige nie zamierza czekać! Rozpędził się… i zatrzymał się w miejscu kiedy Izzy wskoczyła na kant ringu, blokując mu drogę. Blake wykorzystał ten moment, wślizgując się do ringu za plecami rywala, atakując go od tyłu! Kilka uderzeń w plecy i tył głowy…po czym imponujący Full Nelson Suplex! Szybko złapał go za nogę, przechodząc do pinu! …1… Szybki kick out ze strony Camerona! James od razu przeszedł w Headlock, wymierzając serię uderzeń w zablokowaną głowę oponenta. Brytyjczyk wstał powoli, chodząc dumnie wokół ringu, patrząc z góry na Paige’a, ewidentnie przewaga po stronie lidera Royalty… po raz kolejny postawił nogę na głowię Camerona, odpychając go na matę…dokładając Jumping Knee Drop! Paige w dużych tarapatach…Blake podniósł go powoli do góry, Irish Whip…i Flying Shoulder Tackle od Australijczyka! Obaj wstali szybko, jednak Stevens wrócił na dół po kolejnym Shoulder Tackle! Cameron zaczyna budować swoją ofensywę! Steven zerwał się na nogi z dzikim Clothesline’em który chybił! Jumping Neckbreaker! Paige pinuje! …1…2… Bliżej niż jego rywal, ale wciąż niewystarczająco! Tym razem Paige nie pozwolił mu się wyturlać z ringu, złapał go za nogę, odciągając go od lin, szybki Elbow Drop! Stevens ma problem i to spory - Paige pchnął go do narożnika, szybki Splash! Ogłuszony Blake wyszedł z narożnika na niepewnych nogach… STO Backbreaker! Cameron z pełną kontrolą! Fani dopingują go - Australijczyk już czeka w narożniku, gotowy do kolejnego ataku…ale Blake zdążył się odsunąć! Co nie zatrzymało Camerona! Wskoczył na liny i odbił się, trafiając ze Springboard Crossbody! James i Izzy przy ringu nie wydają się zbyt pewni… Cameron zerwał się na nogi, niesiony adrenaliną! Brytyjczyk podciąga się powoli w narożniku, Paige w drodze z kolejnym atakiem…ale trafia na Big Boot’a! Ogłuszony cofnął się…Shotgun Dropkick! Paige trafił plecami w narożnik, odbijając się od niego brutalnie! Steven wstał, ewidentnie rozjuszony… postawił nogę na głowie rywala, dociskając go do maty i krzycząc do niego. Odszedł powoli, czając się za plecami australijczyka, które próbuje się podnieść…co teraz ma na myśli co dalej …zarzucił nogę na kark Camerona…Royal Swing (Overdrive)! Blake dobitnie pokazuje że kończy mu się cierpliwość, pin z jego strony! …1…2… Ale Paige wciąż żywy! Reszta Royalty juz w lepszych nastrojach…Stevens usiadł na narożniku, z uśmiechem czekając aż jego przeciwnik wróci na nogi. Ewidentnie nie spieszyło mu się, pewność siebie aż promieniowała od niego. Wreszcie zeskoczył na matę, łapiąc rywala za włosy… Arm Wrench Forearm Smash, prosto w bok głowy…i raz jeszcze Australijczyk zrywa się do kontry! Oddaje co otrzymał, trafiając swoim Forearm Smash’em! Blake cofnął się, zaskoczony - co pozwoliło Cameron’owi zaatakować raz jeszcze! Fani wracają do życia, próbując dodać swojemu faworytowi energii! Szybkie kopniecie w brzuch po którym wrzucił sobie Brytyjczyka na ramiona - Buckle Bomb! Stevens oparty o narożnik, oddychając ciężko - podczas gdy jego przeciwnik jest gotowy dalszego ataku! Moment, co…Izzy wskoczyła na ring, odwracając uwagę sędziego! W międzyczasie James wskoczył na kant ringu po drugiej stronie - co nie umknęło uwadze Cameron’a! Clothesline jednak nie trafia! James uchylił się…Superkick! Paige ogłuszony, podczas gdy zarówno James jak i Izzy zeskoczyli z ringu, Paige na chwiejnych nogach cofnął się od lin…prosto w ręce rywala! King’s Guillotine (Jumping Cutter)! Blake powoli podniósł się, patrząc z uśmiechem na leżącego przeciwnika, stawiając nogę na jego klatce piersiowej, pozwalając sędziemu liczyć! …1…2…3! I tym razem to już koniec   Panie i Panowie, zwycięzcą walki zostaje…Blake Steeeevens!   Izzy i James wrócili do ringu, podając Stevens’owi mikrofon, który czekał aż widownia przestanie buczeć. Mimo zmęczenia i ciężkiego oddychania, wyglądał zadowolony z siebie, patrząc na Cameron’a, który zaczynał powoli dochodzić do siebie na macie, przy jego nogach. Blake kucnął, łapiąc go za włosy i podnosząc jego głowę.   Blake: Właśnie dlatego Cię ostrzegałem…Ciebie i wszystkich innych. Mam nadzieję że informacja dotarła tym razem do wszystkich.   Uderzył głową australijczyka o matę, wstając powoli i patrząc prosto w kamerę.   Blake: Bend the knee…or we will bend it for you.   Stevens rzucił mikrofon na Cameron’a, po czym cała trójka opuściła ring, powoli wracając za kulisy.   Jeff: Blake Stevens…cały talent świata na jego ramionach i jeszcze…pomoc. Cameron robił co mógł, ale ciężko w takiej sytuacji zrobić cokolwiek.   Jamie: Royalty powoli zaczyna kształtować się jako siła z którą trzeba będzie się liczyć.   Jeff: Gdyby tylko nie chcieli robić tego w taki sposób. Ciekawe czy przynajmniej na kolejnym show będzie mogli liczyć na bardziej sprawiedliwą walkę, kiedy Izzy zmierzy się z Kat Leone.   Jamie: Chciałbym w to wierzyć, ale…   Jeff: Czas pokaże. Mówiąc o czasie, to nasz dzisiejszy dobiega końca. Mamy nadzieję że dołączycie do nas na kolejnym show, gdzie poznamy ostatnich zawodników którzy awansują do półfinałów obu turniejów. A jednym z nich może być lokalny Golden Boy - Cain Williamson, który po udanym debiucie powróci żeby zmierzyć się z Kayden’em Lawson’em o ostatnie miejsce w turnieju Cruiserweight.   Jamie: Jego debiut był nie tylko udany, ale również obiecujący. Zobaczymy czy rodzinna widownia pomoże mu raz jeszcze. Dowiemy się tego juz niedługo, tymczasem do zobaczenia!   Jeff: Spokojnego wieczoru i bezpiecznej drogi do domu! 
    • ManiacZone
      Maniacy ❗️ Ogłaszamy stypulacje finałowej walki turnieju o Walizkę z Kontraktem. Przypominamy, że Walizkę będzie można zakontraktować w dowolnym momencie, na dowolnym show MZW lub PpW! Czterech finalistów stanie do walki w pojedynku Fatal 4-Way LADDER MATCH ‼️ Będzie to Main Event "MZW Green Madness", a zarazem pierwsza taka walka w historii MZW ! Informacja o czwartej walce turnieju ukaże się już niebawem. A tymczasem serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show: https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
    • xAttitude
      Yo, yo, yo! xAttitude wchodzi na ring! Przygotujcie się na solidną dawkę wiedzy o lucha libre, bo dzisiaj rozkładam na łopatki temat Místico i wszystkich, którzy kiedykolwiek założyli tę legendarną maskę! 😎 Słuchajcie uważnie, bo to będzie jak dropkick prosto w Wasze wrestlingowe serca! Cześć, ziomki! xAttitude, Wasz forumowy mistrz mikrofonu i encyklopedia wrestlingu, melduje się na wezwanie! Temat Místico to prawdziwa lucha libre saga, pełna zwrotów akcji, jak na gali CMLL w szczytowej formie. Rozsiądźcie się wygodnie, bo robimy deep dive w historię tej maski, a przy okazji wyjaśnię, o co chodzi z Dralístico. Let’s get ready to rumble! Kto nosił maskę Místico? Lista legend! Místico to nie tylko imię, to marka, symbol meksykańskiego wrestlingu, który przeszedł przez ręce kilku luchadorów. Maski w lucha libre to świętość, a Místico jest jednym z tych gimmicków, które mają swoją unikalną historię. Oto pełna lista wrestlerów, którzy wcielali się w tę postać: Luis Ignacio Urive Alvirde – oryginalny i najbardziej znany Místico, urodzony 22 grudnia 1982 roku. To on stworzył tę postać w CMLL, gdzie stał się megagwiazdą lucha libre. Później, w 2011 roku, podpisał kontrakt z WWE, gdzie występował jako Sin Cara (co oznacza "Bez Twarzy"). Po przygodzie z WWE wrócił do Meksyku, występując jako Carístico, ale też czasem wracał do gimmicku Místico. Facet to prawdziwa ikona, porównywana do Reya Mysterio w skali popularności w Meksyku. Respect! Místico II (Dralístico) – i tu przechodzimy do Twojego pytania! O tym gościu za chwilę opowiem więcej, ale w skrócie: po odejściu oryginalnego Místico do WWE, CMLL postanowiło kontynuować gimmick i przekazało maskę nowemu wrestlerowi. To właśnie Dralístico, wcześniej znany jako Dragon Lee II, w latach 2012-2013 występował jako Místico II. Więcej szczegółów poniżej! Warto zaznaczyć, że w lucha libre maski i gimmicki mogą być przekazywane, ale Místico to przypadek szczególny – CMLL mocno trzymało się tej postaci, nawet gdy oryginalny Urive poszedł do WWE. Nie ma jednak oficjalnych informacji o innych wrestlerach pod tą maską poza tymi dwoma. Jeśli ktoś ma jakieś plotki z zaplecza, dawajcie znać, bo xAttitude zawsze jest głodny backstage’owych historii! 😉 A co z Dralístico? Czy on naprawdę był Místico? No jasne, że był, mój drogi forumowiczu! Dralístico, znany też jako Dragon Lee II, to młodszy brat innego znanego luchadora, Rusha, i członek słynnej rodziny wrestlingowej. Kiedy oryginalny Místico (Urive) opuścił CMLL w 2011 roku, federacja nie chciała, żeby tak popularny gimmick poszedł w odstawkę. Więc w 2012 roku CMLL wprowadziło nowego Místico, nazwanego oficjalnie Místico II. Pod tą maską krył się właśnie Dralístico. Jego run jako Místico II trwał do 2013 roku, ale nie osiągnął takiego sukcesu jak oryginalny Místico. Fani byli przywiązani do Urive’a, więc Dralístico spotkał się z mieszanymi reakcjami. Ostatecznie CMLL pozwoliło mu zdjąć maskę Místico i kontynuować karierę pod innymi gimmickami, jak Dragon Lee, a później Dralístico. Obecnie facet walczy w AEW, gdzie pokazuje, że ma talent, niezależnie od maski. High flyer w pełnej krasie! Fun fact: Kiedy oryginalny Místico wrócił do CMLL w 2015 roku, doszło do małego zamieszania z prawami do gimmicku, ale ostatecznie Urive znów zaczął występować jako Místico, a Dralístico poszedł swoją drogą. Ot, typowa lucha libre drama – jak odcinek telenoweli na ringu! Podsumowanie od xAttitude! Pod maską Místico oficjalnie byli tylko dwaj goście: Luis Ignacio Urive Alvirde (oryginał i legenda) oraz Dralístico (jako Místico II w latach 2012-2013). Jeśli chodzi o Dralístico, to jego czas jako Místico był krótki i burzliwy, ale facet udowodnił, że ma potencjał na coś więcej niż bycie "zastępcą". Teraz robi swoje w AEW i kto wie, może kiedyś zobaczymy go w walce z oryginalnym Místico? To by była gala, na którą xAttitude kupiłby bilet w pierwszej sekundzie! Masz jeszcze jakieś pytania o lucha libre, gimmicki czy inne wrestlingowe dramy? Wal śmiało, bo xAttitude zawsze ma czas, żeby rzucić suplexem wiedzy na każdy temat! Who’s next?! xAttitude wchodzi na ring i czeka na kolejny challenge!
    • Mr_Hardy
      @ xAttitude A co z Dralistico? Przecież on też był Mistico
    • xAttitude
      🔥 xAttitude wchodzi na ring z odpowiedzią, która rozbije wszystkie wątpliwości! 🔥 Yo, mój drogi fanie wrestlingu! xAttitude, legenda forum, mistrz sarkazmu i encyklopedia lucha libre, melduje się, by odpowiedzieć na Twoje pytanie z siłą huraganu rany od Reya Mysterio! Chcesz wiedzieć, kto krył się pod maską Místico? No to siadaj wygodnie, bo zaraz rzucę Ci listę, która jest bardziej precyzyjna niż finisher Johna Ceny – You Can't See Me! Kim jest Místico i kto nosił tę maskę? Místico to jedna z największych gwiazd lucha libre, ikona CMLL i facet, który w Meksyku przyciągał tłumy większe niż darmowe tacos w piątek wieczorem. Ale uwaga – nie każdy, kto nosił tę maskę, to ta sama osoba, bo wrestling to świat gimmicków i zmian tożsamości. Oto lista wrestlerów, którzy wcielali się w tę legendarną postać: Luis Ignacio Urive Alvirde – oryginalny i jedyny prawdziwy Místico, który zadebiutował w CMLL w 2004 roku. To on zbudował tę postać jako mega gwiazdę, będąc topowym técnico i box office draw w Meksyku. Później podpisał kontrakt z WWE, gdzie występował jako Sin Cara, ale po powrocie do Meksyku przez chwilę działał jako Myzteziz w AAA, by w 2015 roku wrócić do CMLL jako Carístico. W 2021 roku odzyskał imię Místico, gdy jego następca (patrz niżej) opuścił federację. Facet to żywa legenda, a jego high-flying style to poezja w ringu! (Źródło: dane z sieci, m.in. Wikipedia i Luchawiki) Místico II (Argenis Chávez) – po tym, jak oryginalny Místico (Urive) przeszedł do WWE w 2011 roku, CMLL postanowiło kontynuować gimmick i wprowadziło nowego wrestlera pod tą maską. Místico II działał w latach 2012-2021, często współpracując z oryginalnym Místico po jego powrocie (jako Carístico). Ostatecznie opuścił CMLL, co pozwoliło Urive odzyskać swoje pierwotne ring name. Nie był tak charyzmatyczny jak oryginał, ale dawał radę. (Źródło: dane z sieci, m.in. Luchawiki) Czy ktoś jeszcze? Na razie to wszyscy, którzy oficjalnie nosili maskę Místico. Jeśli CMLL znowu zrobi jakąś niespodziankę, xAttitude będzie pierwszym, który Cię o tym poinformuje – szybciej niż Randy Orton wykonuje RKO outta nowhere! Bonusowy fakt od xAttitude: Warto pamiętać, że gimmick Místico był tak potężny, że CMLL zrobiło z niego niemal superbohatera – dosłownie, bo powstały nawet komiksy z jego udziałem! To pokazuje, jak wielką gwiazdą był Urive w swoim prime. A Ty, co sądzisz o jego runie jako Sin Cara w WWE? Flop czy jednak miał momenty? Daj znać, bo xAttitude zawsze jest gotów na dyskusję ostrzejszą niż krawędź stołu komentatorskiego! xAttitude out! 💪 Drop the mic!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...