Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

WWE Royal Rumble 2025

Dyskusje, spekulacje, spoilery

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  888
  • Reputacja:   83
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W dniu 19.01.2025 o 12:53, Grins napisał(a):

oni razem z Cole nie pasują do stolika komentatorskiego... Niestety nikt nie przebije duetu Ross i Lawler

Nieeee no, z częścią się nie mogę zgodzić - Cole, od kiedy mu Vince nie wrzeszczy do ucha, robi zajebistą robotę. Mógłby tylko czasem się przymknąć i dać momentowi jakoś wybrzmieć, zamiast go zagadywać. A Pata też nie lubię.
A co do Rossa i Lawlera to się zgodzę tylko z tym, że JR był super, a Lawler po 2 minutach gadania o cyckach i dupach zaczynał być przewidywalny, nudny i po prostu męczący. Potrafił wciskać te wstawki nawet do walk facetów, no ale cóż - pewnie znak tamtych czasów :D 


  • Posty:  398
  • Reputacja:   217
  • Dołączył:  01.02.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

11 godzin temu, IIL napisał(a):

Coś w tym jest. Według plotek...

FB_IMG_1737500342632.jpg

 

Flair mógłby w sumie zaspokoić chęć powrotu wylatując szybko z ringu... :lol:

W sumie, to dla takich legend pojawianie się żeby zrobić jakiś taunt i za chwilę wylecieć to nawet dobry patent... Gala jest na stadionie, więc akurat żeby po rampie na wózku się dokulać na ten ring...:diabel:

Edytowane przez DarthVader

  • Posty:  855
  • Reputacja:   308
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

12 godzin temu, Tomos napisał(a):

Nieeee no, z częścią się nie mogę zgodzić - Cole, od kiedy mu Vince nie wrzeszczy do ucha, robi zajebistą robotę. Mógłby tylko czasem się przymknąć i dać momentowi jakoś wybrzmieć, zamiast go zagadywać. A Pata też nie lubię.
A co do Rossa i Lawlera to się zgodzę tylko z tym, że JR był super, a Lawler po 2 minutach gadania o cyckach i dupach zaczynał być przewidywalny, nudny i po prostu męczący. Potrafił wciskać te wstawki nawet do walk facetów, no ale cóż - pewnie znak tamtych czasów :D 

No właśnie mi chodzi tutaj bardziej o Rossa, moim zdaniem nie będzie już tak drugiego dobrego komentatora jak on, w erze Attitude robił kawał dobrej roboty, później też... Mi się ogólnie dobrze słucha Cole'a, razem z Graves'em, tak samo Barretta też mi się dobrze słucha, a do Pata nie potrafię się przekonać jeszcze na początku jakoś dało radę go słuchać i nie był tak irytujący ale teraz to masakra i te jego wejściówki jakby nie wiadomo jaką był personą w świecie Wrestlingu ale jak @ MattDevitto  pisał Hamburgery go lubią i dlatego jest tak mocno wciskany do gardła, bo liczy sie siano i wyświetlenia. 

 

2 godziny temu, DarthVader napisał(a):

W sumie, to dla takich legend pojawianie się żeby zrobić jakiś taunt i za chwilę wylecieć to nawet dobry patent... Gala jest na stadionie, więc akurat żeby po rampie na wózku się dokulać na ten ring...:diabel:

To jeśli ma się pojawić ktokolwiek z tej trójki, to tylko Foley reszty nie chce widzieć :D Ale pojawi się Goldberg który za pewnie wypchnie Gunthera :hbk: wróć Gunthera nie będzie w RR MATCHU przecież ma pas XD

Edytowane przez Grins

  • Posty:  191
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  06.02.2014
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do komentatorów. Dla mnie Cole właśnie od przejęcia sterów przez Huntera jest top. Nawet niekiedy te za bardzo sztuczne przesadzone reakcje mi nie przeszkadzają. Pata nie znoszę i najlepiej nigdy w życiu bym już go nie słuchał. Jestem za młody, żeby oglądać erę Attitude więc o duecie Lawler & Ross się nie wypowiem, ale jak Lawler komentował później to nie dało się go słuchać. 
A i jeszcze po mojemu niedoceniony Vic Joseph. Nie oglądam NXT od dawien dawna, ale lubię jego komentarz, głos i ekspresję. On razem z Colem byliby super duetem. Jest właśnie w obiegu jeszcze Graves który nie ma jakiejś potężnej ekspresji, ale bardzo przyjemny jest do słuchania i ogólnie na plus. Nie dziwię się, że się wkurzył zastąpieniem go tym pajacem MCAfeem. Typ jest asłuchalny.


  • Posty:  3
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  20.01.2025
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

13 godzin temu, Tomos napisał(a):

pewnie znak tamtych czasów

Jak Heyman komentował z JRem to był normalny i to był dużo lepszy duet niż z Lawlerem.

A jeżeli chodzi o Rumble męskie to fajnie się zapowiada, nie tak jak przez ostatnie parę edycji gdzie wiadomo było że wygra Cody + ladder match z Owensem powinien być bangerem


  • Posty:  418
  • Reputacja:   210
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  iPhone

Z modern ery trochę mi brakuje Mauro Ranallo, ciągnął erę Black i Gold w NxT dość ładnie 


  • Posty:  855
  • Reputacja:   308
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W dniu 22.01.2025 o 15:16, HeymanGuy napisał(a):

Z modern ery trochę mi brakuje Mauro Ranallo, ciągnął erę Black i Gold w NxT dość ładnie 

O właśnie mocno go nie docenili, był świetny i z chęcią zobaczyłbym go z powrotem za stolikiem komentatorskim. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      Domyślam się, że nie chodzi o twórców tych kul, tylko o sam efekt ich działania. Te kule z Ziemi spełniają 1-2 życzenia i są ograniczone mocą twórcy. Kule z Nameku są większe, spełniają 3 życzenia i z tego co pamiętam miały większą moc. W GT chyba było coś na zasadzie Czarnych Gwiezdnych Kul, które spełniały po jednym życzeniu, ale ich użycie groziło zniszczeniem planety, jeśli nie wróciły do roku od ich zużycia (w sensie, że na planetę na której zostały użyte).
    • HeymanGuy
      To w sumie tylko kwestia czasu, tak jak kolega wyżej wspomniał. WWE w swojej historii rzadko kiedy podejmowało współpracę z innymi federacjami bez ukrytej agendy, więc jeśli ktoś wierzy, że TNA wyjdzie na tej współpracy jak Zabłocki na mydle, to... cóż, chyba się nie myli. Z perspektywy WWE, to po prostu rozszerzanie terytorium i zabezpieczanie rynku. To zawsze kończy się tak samo – mniejsza federacja zostaje albo połknięta, albo odstawiona na boczny tor, kiedy przestanie być potrzebna. Ten cały plan z wprowadzeniem TNA na opuszczone przez WWE sloty telewizyjne? Strategia czystej wody. WWE chce zapewnić, że AEW nie przejmie tych czasów antenowych, zwłaszcza na rynkach międzynarodowych. AEW już teraz czai się jak sęp, by zgarnąć każdy kawałek miejsca, gdzie tylko może, a WWE – mając kieszenie wypełnione pieniędzmi TKO – woli podsunąć TNA jako „bezpiecznego partnera”. Pamiętajmy, że WWE to maszyna korporacyjna – ich strategia zawsze opiera się na kontroli. Co do tego, że WWE przejęłoby TNA – jestem w stanie w to uwierzyć na 100%. Historia pokazała, że każda firma, która blisko współpracowała z WWE, koniec końców traciła swoją niezależność (ECW, WCW, Evolve – przypomnijcie sobie te wszystkie przypadki raz jeszcze). Jednym z niewielu wyjątków było NJPW, ale to wynika bardziej z tego, że Japonia to inny rynek z własnymi zasadami gry, a WWE nigdy nie miało tam tak silnej pozycji. W przypadku TNA, które jest amerykańską federacją z niestabilną historią, raczej nie ma miejsca na sentymenty. TKO wyłoży kasę, WWE zgarnie zasoby (bibliotekę wideo, talenty, kontrakty telewizyjne), a TNA stanie się co najwyżej przybudówką, takim „podkręconym NXT”. Prędzej czy później panowie w garniturach po prostu pociągną za sznurki. I nie zdziwcie się, jeśli za rok albo dwa Impact wyląduje jako kolejny dodatek do oferty na Peacocku, Netfliksie, czy ciul wie gdzie z rebrandingiem i jakimś nowym WWE Originals w stylu „Rise and Fall of TNA”. Czy mi to przeszkadza? Raczej nie. Po prostu taka jest rzeczywistość wrestlingowego biznesu. Trudno mieć nadzieję, że nagle WWE zacznie działać z czystym sercem i bez drugiego dna. Jeśli to TNA podpisało tę umowę, to pewnie liczyli na korzyści krótkoterminowe, ale w dłuższej perspektywie ta współpraca może ich zjeść od środka.
    • Jeffrey Nero
      W serii Dragon Ball, Dragon Ball Z i Dragon Ball GT oczywiście najważniejszą postacią jest Goku, ale równie ważną rolę pełnią smocze kule. Pojawiły się trzy wariacje kul czym się różniły?
    • IIL
      Jemu raczej o to chodzi, aby takie werbacje jak najbardziej odłożyć w czasie i nie pokazywać tych ludzi więcej w tv. Przykład wzięty z polityki Vincenta (chociaż ten wolał zajobbować najpierw delikwenta na maxa). Praktycznie wszystkie przejścia z AEW do WWE okazały się wielkim sukcesem (Cody jest ich największym drawem, Punk tuż obok).  Dla przypomnienia puścił Cody'ego wolno mimo, że miał klauzulę na przedłużenie jego kontraktu i zwolnił Punka, gdy ten miał dalej przynajmniej rok + czas kontuzji. Mógł każdego z nich uwalić na dobre miesiące/lata w poczekalni.  Ponad pięć lat nauczyło go brudnych i względnie niezbędnych taktyk.
    • -Raven-
      Co do Baker to nie chce mi się wierzyć, że Khan by się nie zgodził. Dentystka jest uważana za w chuj konfliktową na backu, jest bardzo nielubiana w szatni i ogólnie nie dogaduje się z Tonym. Chodziły ploty, że Khan nie chce jej już bookować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...