Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE WrestleMania 41

Dyskusje, spekulacje, spoilery

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 265
  • Reputacja:   283
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

 

Night 2

1. Iyo Sky (c) vs. Bianca Belair vs. Rhea Ripley - bardzo dobry opener. Pełny emocji i akcji non-stop. Bardzo dobrze rozpisana walka, zgodna z tym, jak przebiegał feud. Ripleyka i Bi-Anka bardziej skupiały się na sobie, z czego korzystała Skosinka i z doskoku dowalała jednej i drugiej. Na tej samej zasadzie został zabookowany finisz, który był w punkt - gdzie dwie się biją, tam trzecia korzysta i Skayka broni pas, a obie pretendentki zapewne pójdą teraz na siebie. Bardzo dobrze się to wszystko oglądało. O takie właśnie openery nic nie robiłem:icon_wink:

2. Damian Priest vs. Drew McIntyre - nigdy nie byłem fanem Slayera (uważam, że są mocno przereklamowani jak na status jaki mają wśród fanów), ale Kerry King na wejściu Klechy, w koszulce z Bafometem i odwróconym krzyżem, w cukierkowym WWE - to dość zabawny motyw.
Sama walka słaba. Mocno jednostronnie rozpisana (bo Szkot przez większość czasu mocno garował Damiano), z często "plastikowym" hardocre'em a'la WWE i jeszcze przy takim bookingu - z wygraną DrewNianego. Jedyny dobry motyw w tym pojedynku, to finisz, bo zostało to rozpisane tak, że trudno było mieć do Księdza pretensje, że nie odkopał. Spore rozczarowanie, bo przy takim składzie, jeżeli by to rozpisali z głową, to walka mogłaby wyjść sztos.

3. Bron Breakker (c) vs. Penta vs. Finn Bálor vs. Dominik Mysterio - skłamałbym mówiąc, że nie spodziewałem się po tej walce więcej. Skłamałbym też mówiąc, że źle się na niej bawiłem, bo sporo się tam działo i każdy z zawodników miał swoje mocne momenty. Zabrakło mi tego, żeby w ringu częściej była cała czwórka. Rozstrzygnięcie w punkt. Bronisław powinien dostać kopa w górę, bo robi robotę, a pas dla Brudasa (i pin na Finnlandczyku) to także dobry wybór, bo fajnie się to wpisuje w rozpad Judgmant Day.

4. Orton vs. Hendry - walka, żeby Randal mógł się pokazać na WrestleManii i komuś dojebać. Walka z gatunku "na chuj to potrzebne?", ale plus za to, że nie rozpisali Mistrza TNA na kompletną pizdę. Szkoda, bo mogli to wykorzystać na wkręcenie Ortona w jakiś nowy feud.

5. AJ Styles vs. Logan Paul - ależ koncertowo to spierdolili. Rozpisali Paulinkowi niemal squash na Fenomenalnym i jeszcze na koniec dali blondasowi to wygrać. No kurwa, genialne!:icon_rolleyes: Nie dziwi mnie promowanie Braciaka, bo chłopak ma skilla i jest popularny, a Styles jest na ostatniej prostej, ale powinno to nastąpić po zaciętej, wyrównanej walce, gdzie AJ wyciągnąłby z młodego maxa. A tutaj?  Paulinek przejechał się po Styliście i tyle. Jedyny plus to ten nowy finiszer zaLogowanego. W końcu coś nowego, co fajnie wygląda i ma powera.

6. Liv Morgan and Raquel Rodriguez (c) vs. Becky Lynch and Lyra Valkyria - Walkirka zajebiście wyglądała w tej stylówie na wejściu i... to tyle. Cała reszta to jedno wielkie gówno, mające doprowadzić do tego, żeby Beczka niemal w pojedynkę (bo Liryczna robiła tam za worek do bicia) zdobyła sobie pasy tag team. Gówniany booking i gówniana walka. Jedyny plus, to to, że Linczująca będzie teraz udupiona w dywizji "dwójek" i nie będą ją przez jakiś czas wpierdalać na siłę do walki o Złoto.

7. Cody Rhodes (c) vs. John Cena - nie popisali się z tym main eventem. Cena prowadził przez większość walki, a że był wolny jak wolny poniedziałek w robocie, to była to rzeźnia dla oczu. Kiedy nastąpił bump sędziego i miało się zacząć "najciekawsze", byłem już tym tak umęczony, że kompletnie ciąg dalszy mnie nie wkręcił. Serio wykorzystali jakiegoś przećpanego bambo, bo The Rock wyjebał jajca na coś, co zapoczątkował?:icon_rolleyes: Cieszy wygrana Janusza, bo inaczej jego turn byłby kompletnie bez sensu, ale nie wysili się z końcówką (kop w jajca i cios pasem? Serio???). Ja rozumiem, że Jachu to już nie ta forma co kiedyś, ale mogli to rozpisać jakoś bardziej wyrównanie, żeby nie trzeba było bardziej walczyć ze snem, niż Kodeusz z BezCennym. Ogólnie - poza wynikiem, nie dowieźli. Tu obecność Rocka była wręcz obligo.

Z WM-ką jest jak z odpalaniem nowego porka. Niby człowiek wie, że niemal na bank niczym się nie zaskoczy, ale jednak czuć dreszczyk lekkiego podniecenia. Tu było podobnie - niby człowiek wiedział, ale jednak się łudził... Pierwszy dzień dupy nie urwał, bo poza Luchadorami, Złotem babek i ewentualnie (żaden cud, ale przyjemnie zaskoczyli) pasami tagów oraz wynikiem (bo sama walka nie wykorzystała potencjału i nie sprostała moim ringowym oczekiwaniom) main eventu - szału nie było. Drugi dzień, to głównie świetny opener, będący ok IC-ek oraz wynik (bo sama walka już nie) main eventu i... tyle, a więc jeszcze słabiej niż dzień wcześniej. Na 14 wszystkich walk, to jednak mocna chujnia z patatajnią. Jeżeli dodamy do tego status "największego PPV roku" oraz poświęcone ponad 8h życia, to trudno tu o jakiekolwiek wodotryski. Moja ocena: 2/6

 

  • Lubię to 2
  • Dzięki 2

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 335
  • Reputacja:   604
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WM dzień/noc druga Part Deux : 

 

Należy pochwalić w tym roku WWE za ograniczenie zjebanych występów do minimum. Stefcia otwiera gale. To znaczy tylko jedno - zaraz wystąpią kobiety.

 

1. Ambulans vs Ellen vs Kijanka - o pas kobiet

Ijo jest hehe stosunkowo świeżą mistrzynią, ale postawiłem na córkę Ellen - bo wszystko wskazywało na to, że po takim dziwnym antyklimatycznym failu jakim jest strata pasa na ostatniej prostej do WM na zwykłej tygodniówce jednak coś tam się stanie z jej postacią. WM jednak woli nieprzewidywalność nawet taką w złym wydaniu. Bianca jest tłem w tym feudzie i daję jej najmneijsze szanse jednak biorąc pod uwagę, że jest zamieszana w to co wydarzyło się z Jade to może jednak? "Specjalne" wejście z dziewczynami grającymi w gumę. Rhea ma jakiś dziwny strój na wejście. Dziewczyny dostały około 15 minut i spisały się dobrze. To była niezła walka. Od jakiegoś czasu to panie podwyższają poziom WMek, bo praktycznie każda walka stoi na przynajmniej przyzwoitym poziomie, a u panów jest różnie. Klapek wygrał, więc run jest kontynuowany.

Warto odnotować, ze według statystyk jest to pierwsza przegrana Bajeru z Bel Air na WM.

 

2. Mountain Drew vs Ksiądz Damian - Sinner City Street Fight

Kurde aż mi się rozmarzyło - WWE jest w Las Vegas - mogliby zrobić galę w Sphere. W UFC miodnie to wyszło, ale chyba kosztem widowni, bo raczej tam nie wchodzi za dużo tysięcy ludziów. To jak nie WM to może jakaś podrzędna gala? OK wracając do walki. 

Drewniany wchodzi promując Doom Dark Ages. Natomiast Klecha wchodzi przy akompaniamencie Kerry'ego Kinga. Nie jestem fanem Slayera i z początku dziwnie ta gitara brzmiała, ale potem się rozkręciło niczym w "Śmierci w Wenecji" :D 

A więc obaj dostali specjalną wejściówkę - więc który kurwa wygra? W typerce postawiłem na Kilta, bo miałem przeczucie. 

Co do przebiegu - nawet spoko, choć spoty mogłyby być bardziej dynamiczne i szybciej. Niemniej jednak spoko/okej walka. 

Future shock DDT na schody musiał nieźle boleć. Końcowy Claymore pomysłowy. McIntyre popłakał na backu na swoją pozycje i widać się opłaciło, bo wygrał. 

 

3. Łamacz vs Balon vs Wąs co nie jedną pizdą trząsł vs Pęto - pas żydowski

Przyznam się bez bicia - chyba tę walkę oglądało mi się najprzyjemniej. Dynamiczna, dużo się działo. Booking nawet okej. Zrobili ze szczekacza niezłego killera, który sam musiał nieraz stawiać opór wszystkim rywalom i nawet dawał radę. Współpraca w JDay oraz późniejsze spięcia do przewidzenia. Nieprawidłowo przewidziałem zwycięzce - widziałem to na odwrót, że Fińczyk dyma Doma, a tutaj na odwrót. 

Bronn ma ciekawą przyszłość przed sobą, a do tego jedne z najlepszych dzid :D 

 

4. Randall vs open challenge

Orton. Miałem zagwozdkę. Kto będzie jego przeciwnikiem? Przychodziło mi do głowy - albo ktoś z NXT - najprawdopodobniej jakiś Trick Williams żeby się zaprezentować szerszej publice. Albo Sami, bo go w karcie nie ma, a byłby za Owensa odpowiedni. Albo jakiś żart typu IShowSpeed.  Po paczce wideo nagle myślę sobie - a co jeśli Nick Aldis się zemści za to RKO i w końcu założy majty wrestlingowe? Jednak wszystkie te opcje mnie nie satysfakcjonowały. I tu WWE pozytywnie zaskoczyło. Wbija... TNA World Champion Joe Hendry! 

Walka krótka, ale na zastępstwo. Orton gładko pokonuje rywala, ale i tak szacun. 

 

5. Wolverine vs Stylowy 

Eh nie chciało mi się tego oglądać. Doceniam Mnicha i jego skilla, ale jest mega wkurwiający, a AJ najlepsze lata ma dawno za sobą. 

Na końcu przydupas Paulinka się pojawił oraz Karrion Kross, który namawiał Stylesa do złego i przez to ostatecznie przegrał. Chyba czeka nas jakaś zmiana u Fenomenalnego. 

 

6. Pasy TT kobiet

Nie mam pojęcia co się wydarzyło, że Bejli nie ma, ale wchodzi zamaist niej Beczka i jest to jawny spojler tego, że pasy zmienią posiadaczki, 

Przewinąłem. Stało się. Trochę dziwnie,  że Dom zdobył pas, a Livka straciła. 

 

7. Stone Cold Steve Austin vs Barierka

Ciężko się ogląda kiedy legenda przegrywa w squashu :( Najbardziej rozpierdala to, że oni liczą, że w sumie 120 tysięcy ludzi było w te 2 dni. Chuj, że się powtarzały te osoby to nie ważne :D Nie wiem jaki jest sens kupowania biletu i omijania któregoś z dni.

 

No i Elephant in the room.

 

8. Walka wieczoru Joshua Price vs Amerykąński koszmarek

Jasiu wbił bez żadnego przytupu. Natomiast Kodas.. co to było? Pro Amerykańskie wejście niczym Apollo Creed z Drago. MotoCrossy, Dymy w kolorze Ameryki, do tego dziwna muza, a potem wchodzi on.... Szkieletor-Iron Man? Kto to wymyślił xDDDD Ale Eden to dalej bym cim ci rim cim.

Co do walki... strasznie chujowy booking. Mieli około 30 minut. Ale początek Cena uciekał z ringu co chwilę, Cody kompletnie dziwnie jakby bał się uszkodzić emeryta - ledwo muskał go kopami lub nawet nie trafiał, Co chwilę odpoczynek. Więcej chemii to ma kurwa skyr naturalny, co jest dziwne, bo Cenariusz zazwyczaj dowoził. Tutaj niestety wszystko było spaprane. Końcówkę przemilczę, bo w takim kalibrze powinien zainterweniować The Rock, a nie jakiś jebany Travis Scott, który przygotował theme song i raz wystąpił.. jezu. Run Cody'ego był bardzo dziwny - koniec końców zapamiętam go jako mdłego face'a. Przynajmniej właściwa osoba wygrała, ale sama walka jak WWE z dawnych lat - main eventy dobrze podbudowane, a potem nie dowoziły. Przykre. 

 

W sumie jak tak spojrzeć to poziom nie był taki zły. Nie licząc oczywiście walki wieczoru. Wychodzi na to, że dzień drugi był lepszy i bardziej interesujący od dnia pierwszego. Wiele gości specjalnych głównie muzyków, ale także dzięki Netflixowi aktorzy oraz dzięki TKO UFC fighterzy. 

Pewnie na żywo to fajnie się ogląda, ale rzeczywistość przed ekranem wygląda zgoła inaczej. Poziom zainteresowania wrestlingiem coraz mniejszy. Wręcz leży i kwiczy. 

 

 

  • Lubię to 3
  • Haha 1
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  10 265
  • Reputacja:   283
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

13 godzin temu, MattDevitto napisał(a):

Becky Flair, tfu. Lynch wróciła. Pięknie wydymali bez mydła Bayley by powracająca ruda z miejsca zdobyła pas. Przypomina to booking pewnej osoby, która jest krytykowana za to w sieci i mam nadzieję, że w tym przypadku będzie podobnie. Mogli to zrobić w inny sposób nie zabierając przy okazji występu bayley.

Wg newsów w sieci, Bayley nigdy nie była planowana z występem na tej WM-ce i od początku planem było, że "niespodziewanie wypadnie", a jej miejsce "niespodziewanie" zajmie powracająca Beczka. Nie wiem co za łeb to wymyślił, ale ponoć tak właśnie było.

Jeszcze co do main eventu, to dawno nie widziałem tak spierdolonego STFU. Wyglądało to jakby Jachu leżał na Homelanderze, próbując go zapiąć, a nie udusić. Kompletnie zero nacisku na szyję Kodeusza, czy choćby zaciągania mu łba do tyłu. Totalnie fake'owo to wyglądało i aż nie chce się wierzyć, że taki stary wyga jak Jachu coś takiego odjebał:icon_rolleyes:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  72
  • Reputacja:   12
  • Dołączył:  05.03.2017
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Mistrzyni wchodząca jako pierwsza zawsze dziwi, fajna ta korona Ripley 

 Wow co za walka. Co Iyo dała tu popis to nie mam pytań, kilka razy cofałem sobie żeby przyjrzeć się jak ona przyjmowała niektóre akcje. Skradła całą moja uwagę. Nakręciłem się na dalszą część show. 

Drew McTweetyer. Dobra bitka w wadze ciężkiej i świetny Claymore w krzesło.

Balor wychodzi w reklamówce z netto na głowie. Fajnie że tu wynik może pójść w każdą stronę. Jednak Domino pierwszy zaatakował zioma ale Finn łatwo go usadził. Akcja non stop o to chodzi. No i jednak najlepszy Mysterio w historii ukoronowany, starego w pobliżu nie ma to sukcesy w końcu odnosi. MVP walki Bron.

świetny ten dzień jak na razie dobra zabawa 

Randy ale filmik, ale wejście ❤️ i old school gacie. Mistrz TNA na WrestleManii grubo. Szybko lekko i przyjemnie, a i piękne RKO 

 

Logan Paul na wejściu wygląda bardziej jak superstar. Walka jakiej się spodziewałem, sporo efektownej ofensywy Paula. O kurde Kross to mnie zaskoczył. Mógł się skusić AJ na krzesełko. No szkoda

 

Jak lubię Liv I powinna tu być, tak ta walka jest tak z dupy że bardziej się nie da. A sytuacja z Bayley to w ogóle wtf. Nie można od razu było tak robić albo dać jakąś inną a jej walke z Roxanne zostawić? Eee jeszcze Irlandki wygrały, no szoker

 

Stone Cold i tribute dla Conrado Moreno, też fajna niespodzianka 

 

Dżon wychodzi jak na pogrzeb. Chciałbym żeby ktoś tak się cieszył na mój widok jak Cena na Travisa. Długo ta szopka z nim trwała i to wszystko. No nie dowiozła jak dla mnie końcówka. Nie po to uwalasz Super Romana żeby teraz przegrać przez zjaranego rapera

Świetny dzień ze słabym zakończeniem 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 138 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Tak.
    • Kowalski
      Mistrzyni wchodząca jako pierwsza zawsze dziwi, fajna ta korona Ripley   Wow co za walka. Co Iyo dała tu popis to nie mam pytań, kilka razy cofałem sobie żeby przyjrzeć się jak ona przyjmowała niektóre akcje. Skradła całą moja uwagę. Nakręciłem się na dalszą część show.  Drew McTweetyer. Dobra bitka w wadze ciężkiej i świetny Claymore w krzesło. Balor wychodzi w reklamówce z netto na głowie. Fajnie że tu wynik może pójść w każdą stronę. Jednak Domino pierwszy zaatakował zioma ale Finn łatwo go usadził. Akcja non stop o to chodzi. No i jednak najlepszy Mysterio w historii ukoronowany, starego w pobliżu nie ma to sukcesy w końcu odnosi. MVP walki Bron. świetny ten dzień jak na razie dobra zabawa  Randy ale filmik, ale wejście ❤️ i old school gacie. Mistrz TNA na WrestleManii grubo. Szybko lekko i przyjemnie, a i piękne RKO    Logan Paul na wejściu wygląda bardziej jak superstar. Walka jakiej się spodziewałem, sporo efektownej ofensywy Paula. O kurde Kross to mnie zaskoczył. Mógł się skusić AJ na krzesełko. No szkoda   Jak lubię Liv I powinna tu być, tak ta walka jest tak z dupy że bardziej się nie da. A sytuacja z Bayley to w ogóle wtf. Nie można od razu było tak robić albo dać jakąś inną a jej walke z Roxanne zostawić? Eee jeszcze Irlandki wygrały, no szoker   Stone Cold i tribute dla Conrado Moreno, też fajna niespodzianka    Dżon wychodzi jak na pogrzeb. Chciałbym żeby ktoś tak się cieszył na mój widok jak Cena na Travisa. Długo ta szopka z nim trwała i to wszystko. No nie dowiozła jak dla mnie końcówka. Nie po to uwalasz Super Romana żeby teraz przegrać przez zjaranego rapera Świetny dzień ze słabym zakończeniem 
    • KyRenLo
      Karrion Kross w akcji: Wow. To się odpalił.
    • -Raven-
      Wg newsów w sieci, Bayley nigdy nie była planowana z występem na tej WM-ce i od początku planem było, że "niespodziewanie wypadnie", a jej miejsce "niespodziewanie" zajmie powracająca Beczka. Nie wiem co za łeb to wymyślił, ale ponoć tak właśnie było. Jeszcze co do main eventu, to dawno nie widziałem tak spierdolonego STFU. Wyglądało to jakby Jachu leżał na Homelanderze, próbując go zapiąć, a nie udusić. Kompletnie zero nacisku na szyję Kodeusza, czy choćby zaciągania mu łba do tyłu. Totalnie fake'owo to wyglądało i aż nie chce się wierzyć, że taki stary wyga jak Jachu coś takiego odjebał
    • Attitude
      W trakcie niedzielnej części WrestleManii 41 potwierdzono datę Money in the Bank 2025. WWE poinformowało, iż ta gala odbędzie się 7 czerwca w Intuit Dome w Los Angeles. Czyli tego samego dnia, co... Worlds Collide, które będzie miało miejsce w innej hali i kilka godzin wcześniej. Na Worlds Collide wystąpią gwiazdy NXT i AAA. Wygląda na to, iż WWE częściej będzie praktykować organizowanie dwóch gal tego samego dnia, nie tylko przy okazji WrestleMania Weekend. Skoro już wspomniałem o WrestleManii 41, to dużo emocji wzbudziło wśród fanów zachowanie WWE wobec Bayley. "Fightful Select" podało, że oficjele od dawna mieli w planach scenariusz, by to właśnie Becky Lynch w ostatniej chwili zastąpiła Bayley. Sama Bayley nie ma prawdziwej kontuzji. Ric Flair odniósł się w mediach społecznościowych do wyczynu Johna Ceny. Czyli zostania 17-krotnym mistrzem świata i pobicia rekordu "Nature Boya". Już dzisiaj w nocy pierwsze Raw po WrestleManii 41 i zazwyczaj można było spodziewać się powrotów lub debiutów kilku postaci. Na ten moment nie zapowiedziano żadnej walki, ale wiadomo, że pojawi się m.in. nowy WWE Champion - John Cena.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...