Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

AEW: Worlds End 2024

Dyskusje, spekulacje, spoilery

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  142
  • Reputacja:   86
  • Dołączył:  09.06.2024
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Linux

2 minuty temu, Pioro86 napisał(a):

MJF nudny? Ten gość nie jest nudny, po prostu od pewnego czasu źle go prowadzą, utyka w jakiś dziwnych feudach, zamyka sprawę. Dać mu pełną swobodę na mikrofonie, i puścić w ME z Ricochetem :) 

Tak, dla mnie stał się nudny. Znam go bardzo długo jeszcze zanim stał się znany.

Edytowane przez Mr_Hardy
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/79242-aew-worlds-end-2024/page/2/#findComment-629085
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  187
  • Reputacja:   40
  • Dołączył:  06.02.2014
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

@Pioro86
Forbidden Door 
24 sierpnia 2025 w Londynie 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/79242-aew-worlds-end-2024/page/2/#findComment-629086
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  18
  • Reputacja:   5
  • Dołączył:  28.04.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

13 godzin temu, Nialler napisał(a):

@Pioro86
Forbidden Door 
24 sierpnia 2025 w Londynie 

Elegancko, hotelik zaklepany na booking, teraz tylko czekać na bilety 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/79242-aew-worlds-end-2024/page/2/#findComment-629090
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 554
  • Reputacja:   577
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Udało mi się w końcu obejrzeć na spokojnie całość i muszę przyznać, że przy Ospreay/Fletcher, Mone/Statlander i Okada/Ospreay zbierałem szczękę z podłogi... Piękne walki. Kobiety tutaj zaskoczyły na całej linii, gdyż raczej była to tylko taka obrona do odbębnienia dla Mercedes, ale Kris udało się zbudować dramaturgie do tego, aby w kilku kluczowych momentach walki móc uwierzyć w jej wygraną. 

Kyle Fletcher tym performance zyskał nowego fana - mnie. :P Gościu ma potencjał, jego heelowanie bardzo mi podchodzi i jak już chyba gdzieś pisałem na forum - przypomina mi coraz bardziej młodego Ortona z 2003-2004 roku. 

Ricochet i Okada dali radę. Super comedy spot Okady z walnięciem go w ten łysy kadłub. :P Akcja z papierem toaletowym już trochę naciągana. Nieźle promują pretendenta do pasa IWGP na Wrestle Dynasty... :lol: W ogóle dziwne, że za tydzień odbywa się jakby Forbidden Door w Tokyo Dome, a na antenie praktycznie cisza. 

Ospreay vs Okada podniosło wszystkich z miejsc zanim zrobili cokolwiek w ringu. Aura jak podczas Danielson vs. Ospreay na Dynasty... Mega walka, która pokazała nam po raz pierwszy na co stać Okadę. Końcowe wejście Omegi i pokazanie All In: Texas w tle bezbłędne - tak właśnie miało zakończyć się te show.

Will Ospreay ma tak btw chyba najlepszy rok ever:

image.png

Main Event nie był technicznie zły, ale nie był w stanie konkurować z poprzednią walką. Niespodzianka w postaci Copelanada jest również o wiele mniejsza niż powrót Kenny Omegi. Tutaj musiał pójść jakiś old school booking z załadowaniem World title matcha na końcu, ale mogli zrobić to na odwrót. Byłaby większa pompa. Liczyłem gdzieś na Shane'a McMahona, ale może zostawią to na inny raz... 

W każdym razie - na Dynamite potwierdzili Rated FTR vs Death Riders. Gdzieś jest też Christian Cage z walizką... Jest tutaj potencjał na kilka ciekawych feudów np Copeland vs Mox, Adam wygrywa pas, ale od razu po tym Krystian używa walizki i odbiera pas od niego. Potem Cage'a może pojechać Dabry Allin. Na pewno też pójdą w końcu w walkę FTR vs Edge & Christian... 

W 2025 Will Ospreay powinien jednak dobić się do głównego pasa. Gościu na każdej gali robi najlepsze show. ;)

  • Lubię to 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/79242-aew-worlds-end-2024/page/2/#findComment-629094
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 234
  • Reputacja:   497
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W dniu 29.12.2024 o 16:32, -Raven- napisał(a):

Reasumując - gdzie kurwa jest @ CzaQ  ? :icon_wink:

 

Nie zauważyłeś mnie, bo mam nowy kolor! HAHA! :D 

 

Ciężko mi cokolwiek napisać o Worlds End, bo w ostatnich tygodniach nie widziałem wrestlingu i nie wiedziałem co gdzie jak kiedy w jakich ilościach? 

Karta mi nieznana. Pojedynki przewijałem, bo jakoś dopiero muszę się wdrożyć w to wszystko na nowo, choć zainteresowanie opadło. UFC przejęło pałeczkę (dziś oglądałem pierwszy raz od dawna "Koło Fortuny" i jest tam nowa prowadząca - bodajże Agnieszka Dziekan - ona też mogłaby przejąć moją pałeczkę hehe). Trochę się oprę na postach innych jeśli chodzi o kolejność pojedynków i coś tam dodam od siebie :

 

1. Ospreay vs Fletcher. Świetny wybór na opener, bo można było liczyć na fajerwerki - w końcu był tu mentor i jego uczeń, który z tamtymi włosami wyglądał jak jego klon :D Ileś tam ciekawych akcji było. Myślałem, że to finał turnieju, ale okazało się, że tylko jednego bloku czy coś. Szczerze powiem, że brew by mi nie drgnęła niczym u w połowie sparaliżowanej facjacie Stallone'a jakby młodziak to ugrał, bo razem ze stajnią Don Callisa by odbębnili Puszka, a Kyle by był jeszcze bardziej podpromowany. Natomiast Will mógłby już w końcu iść wyżej i po lekkiej przerwie walczyć o główny pas. 

 

2. Okada vs Rico - drugi pojedynek turniejowy. Dobry wybór, bo kozaki muszą potem odpocząć żeby zawalczyć w finale. I tak jest dziwne, że tak długo walczyli skoro mają mieć jeszcze dłuższy (lub bardziej intensywny) pojedynek później. Aż chciało się zobaczyć Rico vs Will, ale finalnie 'Bitch' przechodzi dalej. No i na YT natknąłem się na spojlera, że AEW nie wie co robi z Ricochetem, więc wiedziałem, że umoczy i to nie w swojej fajnej kobiecie tylko w walce. Kazućka odpoczywa, a przed Pumą kolejne wyzwanie - były mistrz Swerve go ośmiesza i jeden z najlepszych high flyerów pożycza imidż od MJFa gdzie ma nowy szalik - tym razem z papieru toaletowego. Przyznam, że sobie pomyślałem - a co jeśli Swerve chce podbić dywizje tagów i chce go na tag partnera? - bardzo się myliłem :)

 

3.  Laski v 1   Rosa vs May

Przewinąłem nawet nie widziąc jednej akcji. May ma długo już pas, a Rosa dalej jest wysoko sytuowana, więc nie zdziwiłbym się jakby wygrała. Niemniej jednak ta bardziej seksowna zwycięża. 

 

4. MJF vs Adam Cole baybay

Poprawcie mnie, ale czy to nie był ich pierwszy pojedynek po powrocie Kapustki gdzie w końcu mógł się odegrać? I przegrał :D 

Trochę słabo wyszło i widzę, że ludziom tak sobie się podobało. I chyba gdzieś tutaj pierścień się przewinął, więc wygrana Maxa zaspojlerowana.. na maksa :D

 

5. Moneta (kurde do dzisiaj mam ataki śmiechu jak pomyślę o tym memie) vs Ufok

Podczas seansu mój brat rzucił, że Saszetka raczej wygra w co wierzyłem i tak tez się stało, ale powód był conajmniej ciekawy - rzucił, że w końcu musi dojść do walki Końskiej z Paige. Może i fani WWE nawet by się rzucili wtedy na taki feud. (nie pisze fiud, bo Paige od razu by się rzuciła :D )

Aha i końcówka na przewijce bardzo śmiesznie wyglądała. 

 

6. Finał Classica - Okada vs Sprej

źle na pewno nie było, ale przewinąłem ze względu na zmęczenie materiału. Tak ogólnie nie mogę napisać dużego "ź" bo mi się włącza jakieś gówno od sterowników, więc pierwsze słowo w tym akapicie to nie błąd ;D Okada wygrywa i  w sumie dobrze, bo Willowi ten pas nie jest potrzebny. 

 

7. BierzGówno vs Big E lite

Trochę randomowe starcie albo podpromowali młodszego brata E. Tak czy siak lepszy wygrał. Jakiś pas był w tle. Tyle. 

 

8. Fatal 4 Way - Mox vs Orange vs Switchblade vs Kowboj

Zastanawiało mnie kto będzie walczył z Jonaszem w ME i myślałem, że kolejna walka z Pomarańczowym. Okazało się, że mamy emocjonującego F4Waya z dobrym ringowo składem, ale z ludźmi, których nie lubię na doczepkę, bo White mi nie leży, a Kowboj z pasem to tragedia prawie tak wielka jak jego wąsy Trynkiewicza. Jakie było moje zaskoczenie kiedy nagle walka się zakończyła 15 minut przed końcem. Aż mi się palec z przewijania obsunął! Po walce wkracza FTR, a potem titantron się zmienia na Rated FTR i wbija Edge! Świetnie. Adaś przed emeryturą zapowiadał, że chce się zmierzyć z tym i tym i tym i w końcu padło na Moxa oraz na world title'a. Pewnie ktoś dojdzie do Rated FTR żeby wyrównać szansę, ale mega mi się taki feud podoba, bo zarówno Copeland jak i Moxley to moi 2 ulubieńce. 

 

A, jeszcze Kenny Omega wrócił i chyba coś znowu z Okadą będzie. 

Szkoda jeszcze, że Moxleya zaczynają bookować jak Romana pod koniec reignu - bez stajni ani wyjdź, a mógłby być takim badassem. Gimmick ma fajny, ale cholera trochę to psują. No i brak Wild Thing, ale w roli heela to zrozumiałe. Tylko przydałby się inny utwór niż ten generyczny z NJPW. 

 

Dawno tak dużo nie pisałem. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/79242-aew-worlds-end-2024/page/2/#findComment-629102
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  839
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ogólnie obejrzałem w skrócie tą galę i muszę przyznać że jak na zakończenie roku wyszło całkiem dobrze, wydaje mi się Copeland zdobędzie tytuł a na nim właśnie Christian wykorzysta kontrakt, co jak co to może być na prawdę dobra telewizja i przyznam że z chęcią zobaczę ich dalszą rywalizację, stajnia Moxa nie jest zła ale Mox nigdy nie był jakimś zajebistym materiałem na kiszenie pasa przez pół roku więc na Revolution pewnie straci złoto :) Ale i tak uważam że 2025 rok będzie się kręcił przy Copelandzie i Cage'u i któryś z nich na pewno zostanie głównym mistrzem aby przyciągnąć uwagę starych wyjadaczy z WWE, dobrze że Khan zaczął budować jakieś historię. 

Ricochet obrzucany papier toaletowym, czyżby szykowali go na Turn? Nie zdziwię się jak dołączy do Lashley'ego. 

Nie mogę tego przełknąć że ostatnią walkę w tym roku Ospreay musiał przegrać, liczyłem że tutaj dadzą mu wygrać i odzyska to co jego czyli pas, do tego wygra turniej... Nie podoba mi się ten booking i to tylko osłabia pozycje Willa... A Okada jest po prostu nudny, walki ma spoko ale jeśli chodzi o gmmick itd. to gość jest średni i szkoda stawiać bardziej na niego niż na Willa. 

Wraca Kenny Omega i zostaje wiceprezesem, mam nadzieje że zrobią z tego dobrą telewizje i w końcu coś ruszy ze storyline'ami w AEW, można zrobić coś fajnego z tej historii ale jestem 100% przekonany że dostaniemy Okada kontra Omega już na Revolution. 

MJF i Cole średnia walka, jedyny plus z tego wszystkiego że dostaliśmy prawie cały skład Undisputed Ery i chyba O’Reilly dołącza do ekipy Cole'a... Wiecie co? Uważam że hype na MJF'a powoli opada, ogólnie nie jest już takim interesującym gościem jak parę lat temu a to źle, jego walki są średnie kończą się zawsze w podobnym sposób, segmenty też już lekko oklepane, ostatni segment o tym że jest żydem że obchodzi channuke a nie boże narodzenie no nie co pojebany bo widać że próbuje wykorzystać nie co polityczne aspekty a żydzi to teraz raczej nie mają dobrej opinii na świecie, celowe działanie aby zniechęci do siebie więcej osób tylko nie wie że może to pozostać z nim na zawsze :P Mam nadzieje że znajdzie się jakiś wariat co przypieprzy MJF'owi gaśnicą między czoło wtedy chyba śmiechne :D Ale wracając do tematu to nie jest ten sam Maxwell, hype opada albo coś dla niego wymyślą albo cienko to widzę. 

Cieszy mnie to że Jay White w końcu zaczął coś znaczyć :) mam nadzieje że to nie był tylko jednorazowy epizod. 

Gala ok na samo zakończenie roku. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/79242-aew-worlds-end-2024/page/2/#findComment-629176
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  18
  • Reputacja:   5
  • Dołączył:  28.04.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

@Grins  Troche opada hype na MJF, ale to wina bookingu i złego prowadzenia Maxwella, potrzeba świeżości w jego postaci, tylko broń Boże nie robić z niego face'a, bo tego nie przełknę znowu.

Co do Ricocheta, nie mogą zmarnować jego kozackiego potencjału, dołączenie do Syndicate, nie jest złą opcją, mocarna stajnia murzynków :D 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/79242-aew-worlds-end-2024/page/2/#findComment-629333
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  55
  • Reputacja:   81
  • Dołączył:  09.12.2022
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

7 godzin temu, Pioro86 napisał(a):

 

@Grins  Troche opada hype na MJF, ale to wina bookingu i złego prowadzenia Maxwella, potrzeba świeżości w jego postaci, tylko broń Boże nie robić z niego face'a, bo tego nie przełknę znowu.

 

Maxa dopadło to, co dużo postaci po odejściu CM Punka. Jego postać świeciła najlepiej właśnie przy feudzie z Punkiem. Już to wspominałem podczas któregoś posta, ale jeśli chodzi o profesjonalizm czysto jako postać CM Punk, to mało jest wrestlerów na jego poziomie. Punk ma w sobie coś takiego, że potrafi sprzedać nie tylko siebie w czasie feudu, ale też przeciwnika. To rzadkość. MJF święcił najmocniej właśnie w czasie programu z Punkiem. Później jechał na tym hajpie bardziej, chociaż program z Ospray’em też wyszedł w miarę spoko. To samo teraz jest w WWE - Drew McIntyre zaliczył najlepszy rok w swojej karierze, w dużej mierze dzięki programowi z Punkiem, który jak nikt inny potrafi w czasie feudu generować prawdziwe emocje z rywalami. 

 

8 godzin temu, Pioro86 napisał(a):

Co do Ricocheta, nie mogą zmarnować jego kozackiego potencjału, dołączenie do Syndicate, nie jest złą opcją, mocarna stajnia murzynków :D 

No właśnie bardzo fajnie prowadzą dotychczas Rykoszeta. Szacun, bo odszedł z WWE, dostaje czas antenowy na jaki zasługuje i widać że przy tym bardzo dobrze się bawi. A czy zmarnują jego potencjał? Powiem tak, AEW w ostatnich 2 latach zmarnowało bardzo dużo potencjału debiutujących u nich wrestlerów więc będę miło zaskoczony, jak Rykoszeta poprowadzą dobrze. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/79242-aew-worlds-end-2024/page/2/#findComment-629419
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  215
  • Reputacja:   48
  • Dołączył:  16.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Tak Drew błyszczał przy Punku, że przegrał z nim rywalizację i to suma sumarum w kiepskim stylu, a teraz praktycznie słuch o nim zaginął. 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/79242-aew-worlds-end-2024/page/2/#findComment-629423
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • falas2005
      Tak Drew błyszczał przy Punku, że przegrał z nim rywalizację i to suma sumarum w kiepskim stylu, a teraz praktycznie słuch o nim zaginął. 
    • RomanRZYMEK
      Maxa dopadło to, co dużo postaci po odejściu CM Punka. Jego postać świeciła najlepiej właśnie przy feudzie z Punkiem. Już to wspominałem podczas któregoś posta, ale jeśli chodzi o profesjonalizm czysto jako postać CM Punk, to mało jest wrestlerów na jego poziomie. Punk ma w sobie coś takiego, że potrafi sprzedać nie tylko siebie w czasie feudu, ale też przeciwnika. To rzadkość. MJF święcił najmocniej właśnie w czasie programu z Punkiem. Później jechał na tym hajpie bardziej, chociaż program z Ospray’em też wyszedł w miarę spoko. To samo teraz jest w WWE - Drew McIntyre zaliczył najlepszy rok w swojej karierze, w dużej mierze dzięki programowi z Punkiem, który jak nikt inny potrafi w czasie feudu generować prawdziwe emocje z rywalami.    No właśnie bardzo fajnie prowadzą dotychczas Rykoszeta. Szacun, bo odszedł z WWE, dostaje czas antenowy na jaki zasługuje i widać że przy tym bardzo dobrze się bawi. A czy zmarnują jego potencjał? Powiem tak, AEW w ostatnich 2 latach zmarnowało bardzo dużo potencjału debiutujących u nich wrestlerów więc będę miło zaskoczony, jak Rykoszeta poprowadzą dobrze. 
    • KyRenLo
      1. Dominik zdobędzie pas IC/US. 2. Charlotte lub Becky w wersji Heelowej. 3. Lyra Valkyria zostanie pierwszą mistrzynią Intercontinental. 4. Royal Rumble 2025 kobiet wygra zawodniczka, która dokonała tego w przeszłości. 5. Jedna z walk kobiet o mistrzostwo na Wrestlemanii to będzie Triple Threat. 6. Roxanne Perez/Cora Jade/Ethan Page i główny roster. 7. Rywalizacja Charlotte vs. Tiffy. 8. Będzie walka Gunther vs. Kaiser. 9. Dom/Liv i Raquel zostawią The Judgment Day. 10. Alexa Bliss wróci do WWE TV. 11. Brock Lesnar nie pojawi się w 2025 roku. 12. Tiffy ściągnie pas z Jax. 13. Gala Premium w Meksyku. 14. New Day z pasami tag team. 15. Chad Gable i jego ekipa na Smackdown. Chad zgarnia United States Championship. 16. Jordynne Grace podpisze kontrakt z WWE.
    • KyRenLo
      Pierwsza tygodniówka AEW w nowym roku. AEW Dynamite Fight for the Fallen: Jak zaczynać rok, to z taką piękną waleczką, jak Julka vs. Jamie. Zobaczymy, w jakiej formie jest Julia i co tam wykręcą z wynikiem.
    • Pioro86
      @Grins  Troche opada hype na MJF, ale to wina bookingu i złego prowadzenia Maxwella, potrzeba świeżości w jego postaci, tylko broń Boże nie robić z niego face'a, bo tego nie przełknę znowu. Co do Ricocheta, nie mogą zmarnować jego kozackiego potencjału, dołączenie do Syndicate, nie jest złą opcją, mocarna stajnia murzynków  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...