Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Elimination Chamber Perth 2024

Dyskusje, spekulacje, spoilery

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 401
  • Reputacja:   843
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE Elimination Chamber Perth

Data: 24.02.2024

Lokalizacja: Burswood, Western Australia, Australia - Optus Stadium

Karta:

Undisputed WWE Tag Team Championship

The Judgment Day (Finn Bálor and Damian Priest) (c) vs. New Catch Republic (Pete Dunne and Tyler Bate)

Elimination Chamber match for a Women's World Championship match at WrestleMania XL

Becky Lynch vs. Bianca Belair vs. Liv Morgan vs. Tiffany Stratton vs. Naomi vs. Battle Royal winner

Women's World Championship

Rhea Ripley (c) vs. Nia Jax

dfdfdfdfd.png

Elimination Chamber match for a World Heavyweight Championship match at WrestleMania XL

Drew McIntyre vs. Randy Orton vs. Bobby Lashley vs. LA Knight vs. Kevin Owens vs. Logan Paul

  • Dzięki 1

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  2 022
  • Reputacja:   755
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dzięki za temat. Pytanie, dlaczego nie ma obrazka?

Elimination Chamber będzie się odbywać w Australii, a jak pokazały ostatnie gale odbywające się poza USA (Backlash/Money in the Bank/Clash at the Castle) można się spodziewać fajnego klimatu i dobrej publiki.

Jak myślicie Rhea Ripley będzie zamykać galę? Myślicie, że niezależnie od poziomu jej rywalki (Sam nie wiem, kogo mogą jej dać, ale nie zdziwiłbym się jak będzie to Jax, jeżeli nie zestawią tego na Rumble) powinna dostąpić tego zaszczytu? Pamiętam, że w zeszłym roku mocno liczyłem, że Panie dostaną Main Event w pierwszym dniu Wrestlemanii i ostatecznie było blisko, ale WWE uznało, że Kevin i Sami bardziej na to zasłużyli. Ja jestem na tak, ale wiadomo, jaki ja mam stosunek do kobiecych walk, więc mogę być nieobiektywny. No chyba że dostaniemy Romana w obronie tytułu wtedy troszkę inaczej będę patrzył na opcję, kto powinien być na końcu.

Druga kwestia to The Rock. Obstawiacie, że się pojawi? Jeżeli tak to w jakiej roli? Gospodarz? Będzie walczył? Przeszkodzi komuś? Ja już w pewnym temacie napisałem, że przesadnie nie będę zdziwiony jak dostaniemy tutaj walkę The Rock vs Roman, chociaż wielu uważa, że taka walka nie powinna się odbywać na takim PPV. Pewnie mają sporo racji.

GAGk45KXgAASvk_?format=jpg&name=small

 

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  3 401
  • Reputacja:   843
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

6 minut temu, KyRenLo napisał(a):

Dzięki za temat. Pytanie, dlaczego nie ma obrazka?

 

Po prostu na to za wcześnie - to musi przyjść z jakimś story:D

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  2 022
  • Reputacja:   755
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

https://www.fightful.com/wrestling/becky-lynch-i-m-thinking-it-s-time-make-my-debut-elimination-chamber

Ruda weź z tymi spoilerami. Jeszcze Royal Rumble przed nami, a ty już nawijasz o EC. A już na serio to mam nadzieję, że w tym roku jeden z głównych tytułów, jednak będzie broniony w komorze. W zeszłym roku dostaliśmy walkę o pas US, która może i była dobra, ale pas US to pas US. Może położą pas Ripley na szali i dostaniemy mocno opakowaną walkę. Pewnie się skończy, że obie walki będą o rywalizację z Romanem/Rheą. 

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  3 360
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Właśnie mam problem z walkami kobiet na WM. 

 

Jestem całkowicie pewny, że otrzymamy Becky vs Jade Cargill, IYO vs Bayley, ale co z Rheą, co z Charlotte? Zestawią je ze sobą?

Jedynym wyjściem jest aby jedna z trzech pań wygrała RR match, druga EC, a trzecia dostała walkę z dupy, stawiam same singles matche. 

Zdaje się, że RR match wygra Bayley co ma sens, bo nigdy nie wygrała i storyline'owo pasuje.

Becky z Jade będą się biły o nic w zwykłym singlesu.

A Rhea będzie czekać na zwyciężczynie Komory, którą może być każdy nawet powracająca dzięki Philowi AJ Lee. 

Mi pasi takie rozwiązanie. Dodaje niepewności i rozwiązuje kilka storylajnów (Implozja Damage Control, Rhea jako mocna mistrzyni na WM, kontynuuacja story Jade i Becky).  Jedyne co jest dziwne w tej sytuacji to brak Szarlotki, a gdzieś ją na pewno wcisną. 

 

 

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  962
  • Reputacja:   428
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

@CzaQ Charlotte odpada... kontuzja która wyklucza ją na ponad 9 miesięcy ostatnio o tym informowali. 

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  3 360
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No, to się sytuacja klaruje i jest jeszcze lepiej :D W takim wypadku robi się coraz ciekawiej. 

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  962
  • Reputacja:   428
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

6 godzin temu, CzaQ napisał(a):

No, to się sytuacja klaruje i jest jeszcze lepiej :D W takim wypadku robi się coraz ciekawiej. 

No w końcu inni może dostaną szansę, Mia Yim nawet spoko rozpoczęła rok zaliczyła pierwszą walkę o główny pas kobiet na SD :D 

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  3 360
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zauważyłem pewne nieprawidłowości w ciekawostkach na temat PPV, szczególnie EC. Ale po kolei :

 

Według Wikipedii pierwszym PPV w ogóle była walka Joe Louis vs. Jersey Joe Walcott w 1948 roku. 

Według WWE ich najstarszym PPV jest Wrestlemania 1, która odbyła się 1985 roku. 

A to nieprawda. Elimination Chamber jest najstarsze. Już w 1941 roku pewien Austriak z wąsem hostował to PPV :D 

 

 

 

 

 

 

FZmfLpGlROsChmN5xD66PDtFT8x5L2ux.jpg

  • Zmieszany/a 1
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  3 401
  • Reputacja:   843
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

@ CzaQ  widzę ze z nowym rokiem trzymasz poziom:spoko:

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  2 022
  • Reputacja:   755
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WON/Roman/EC:

Trudno się mówi. No to teraz Ripley dostanie Main Event i gra gitara. 

 

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  515
  • Reputacja:   654
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To The Rock vs Reigns trochę oddalone i albo się to nie wydarzy albo wydarzy się na WM, ale czy to znaczy że Rhodes ojebany z Main Eventu WM? Hmm chyba że faktycznie lecimy w utratę tytułu przez Reignsa na RR i po prostu na WM Rock vs Reigns bez pasa w tle i Orton vs Rhodes o tytuł Undisputed każdy by tego chciał, szczególnie że Cody nie musi odbierać tytułu stricte Reignsowi, ludzie i samo WWE wciska Romana jako część "story Cody'ego" ale ja tego nie kupuje, w sensie nie kupuje tego że Cody musi pokonać konkretnie Romana, on musi zdobyć tytuł, który ma po prostu obecnie Reigns, ale tego tytułu nie musi mieć Reigns w momencie przejęcia go przez Rhodesa i uważam, że nawet odebranie go z rąk Ortona będzie bardziej pasowało do story, a sam Orton nie musi przechodzić przy tym Heel Turnu, Face vs Face w tym przypadku z oddawaniem szacunku, może lekkie poddymianie czasem, ale oboje powinni pozostać Face'ami i wyobrażacie sobie jak Face Cody pokonuje Face'a Ortona i po takim Main Evencie Orton wręcza swojemu przyjacielowi Cody'emu tytuł i gratuluje mu pięknego zwieńczenia historii i wznosi jego rękę do góry? Kurwa jedno z piękniejszych zakończeń WM by to było naprawdę ja bym brał

  • Lubię to 3

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)


  • Posty:  3 360
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

I to jest piękne w tej WMce - nic nie jest pewne. Szkoda, że tylko do Royal Rumble :D 

 

 

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  962
  • Reputacja:   428
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

17 godzin temu, Kaczy316 napisał(a):

To The Rock vs Reigns trochę oddalone i albo się to nie wydarzy albo wydarzy się na WM, ale czy to znaczy że Rhodes ojebany z Main Eventu WM? Hmm chyba że faktycznie lecimy w utratę tytułu przez Reignsa na RR i po prostu na WM Rock vs Reigns bez pasa w tle i Orton vs Rhodes o tytuł Undisputed każdy by tego chciał, szczególnie że Cody nie musi odbierać tytułu stricte Reignsowi, ludzie i samo WWE wciska Romana jako część "story Cody'ego" ale ja tego nie kupuje, w sensie nie kupuje tego że Cody musi pokonać konkretnie Romana, on musi zdobyć tytuł, który ma po prostu obecnie Reigns, ale tego tytułu nie musi mieć Reigns w momencie przejęcia go przez Rhodesa i uważam, że nawet odebranie go z rąk Ortona będzie bardziej pasowało do story, a sam Orton nie musi przechodzić przy tym Heel Turnu, Face vs Face w tym przypadku z oddawaniem szacunku, może lekkie poddymianie czasem, ale oboje powinni pozostać Face'ami i wyobrażacie sobie jak Face Cody pokonuje Face'a Ortona i po takim Main Evencie Orton wręcza swojemu przyjacielowi Cody'emu tytuł i gratuluje mu pięknego zwieńczenia historii i wznosi jego rękę do góry? Kurwa jedno z piękniejszych zakończeń WM by to było naprawdę ja bym brał

No nie powiem chciałbym to zobaczyć zaleciałoby to trochę Benoitem i Eddie'm taka piękna końcówka gdzie celebrują razem w ringu. 

  • Lubię to 1

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  2 022
  • Reputacja:   755
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Fox Sports Australia/CM Punk/Elimination Chamber:

Po RAW myślę, że walka Punk vs Drew nasuwa się sama. Dodatkowo pewnie w Royal Rumble Match Punk wywali Drew z walki i rozgrzewka przed WM gotowa.

 

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      1. Jamie Hayter vs. Mercedes Moné - mocno średnia walka (zwłaszcza jak na te z Moneciarą w składzie), z bardzo dobrym finiszem. Szefowa Mercedesa została rozpisana za mocno, przez co często walka była bardzo jednostronna. Wkurwia to tym bardziej, że przecież rozpisano jej wygraną. Mocny finisz, gdzie chwilami można było się łudzić, że Hejterka to jednak ugra. Jednak nic z tego. Samochodówka oczywiście musiała zaorać kolejną rywalkę i zdobyć kolejne trofeum. Wkurwia mnie babsko straszliwie, ale nie tak heelowo (jak powinna), ale tak po prostu, normalnie - po ludzku. Mam tylko nadzieję, że nie planują zrobić z niej pierwszej laski w AEW z dwoma babskimi pasami : 2. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) (with Stokely) vs. Daniel Garcia and Nigel McGuinness - słabiutka walka, przez większość czasu oparta o gnojenie Nigela i niedopuszczanie Garcii do ringu, czyli bookingową sztampę. Jedyne zaskoczenie, to to, że finalnie to Daniel jobnął, bo spodziewałem się, że od tego tu będzie Angol. Uśpiło mnie to starcie i kilkukrotnie musiałem cofać, co nie jest najlepszą rekomendacją. 3. Mark Briscoe vs. Ricochet - kolejny zmarnowany potencjał przez durny booking. Pomimo niezłych spotów i fajnych motywów komediowych, Maras przez 90% walki wycierał sobie buty Łysolem, żeby ten na koniec wygrał po dwóch akcjach z nożyczkami... Kto to kurwa rozpisuje??? Podkupili bookerów z WWE? 4. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) vs. The Sons of Texas (Dustin Rhodes and Sammy Guevara) - walka z dupy, o randze tygodniówki, a oglądało się ją całkiem spoko. Nie była zbyt długa, były zmiany przewag, fajnie rozpisany Dustin (który z wiekiem jest jak wino) i nie przynudzała. Żaden tam wypas, ale mimo wszystko, dostałem więcej niż się spodziewałem (choć za wiele się nie spodziewałem). 5. Kazuchika Okada (c) vs. "Speedball" Mike Bailey - pierwsza, naprawdę dobra walka na tym PPV. Mocno kibicuję Karate Kid'owi od czasów TNA i tutaj także błyszczał, a walka nabierała kolorów, kiedy Bailey zaczynał ją prowadzić (bo Okada standardowo potrafił ją ringowo zamulić). Zajebiste kontry, zmiany przewag i solidnie rozpisany pretendent, który - pomimo, że nie miał prawa tego wygrać - zafundował nam kilka niezłych near falli. Fajnie się to wszystko oglądało. Akurat na Bitch'a Bailey jest obecnie za krótki (pod kątem wypromowania), ale mam nadzieję, że finalnie dostanie w AEW push adekwatny do jego skillsów. 6. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Mina Shirakawa - no żesz ja pierdolę! Przecież za takie rozpisywanie walk powinny być instant wyjebki z roboty. Sikawa robi miękkim dzyndzlem Sztormiaczkę przez niemal całą walkę, kontruje, obija, ogólnie niemal ośmiesza w ringu, żeby Antośka na sam koniec miała reaktywację i po odpaleniu jednego finiszera, skradła wygraną??? To musiał bookować ten sam kretyn, co rozpisywał walkę Rico z Briscoe. Widać tą samą spierdolinę mózgową i zero pojęcia o co chodzi w tym biznesie 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) vs. Death Riders (Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, and Wheeler Yuta) and The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) - mam z tą walką duży problem. Z jednej strony 3/4 było mega chujowym chaosem, pełnym słabego brawlu i okraszonym jakimiś debilnymi przyśpiewkami i odpustową muzą lecącą w tle (serio???), co wymęczyło mnie w chuj i spowodowało permanentne odliczanie do końca. Jednak pozostała 1/4, a zwłaszcza to co działo się stricte w ringu, potrafiło diabelnie wkręcić i sprawić, że momentami można było zamarkować. Te wariackie spoty, szaleństwo i konkretny hardcore - prawie uratowały to starcie. "Prawie" robi jednak różnicę. Nie wiem czy Joe miał jakąś kontuzję, ale nie było go tu niemal widać, gdzie to on powinien poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa (powinni go uwiarygodnić), żeby na następnym PPV, mógł gładko jobnąć Mox'owi, w walce "jeden na jeden". Dziwnie to wyglądało, że Kapitan Teamu stosunkowo (do reszty) gówno tutaj zrobił. 8. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) vs. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) - nie wiem co było nie tak z tą walką, ale za cholerę nie potrafiła mnie wkręcić. Ringowo było spoko (bo oba teamy, to świetni zawodnicy), ale czułem jakby każdy odpierdalał tam swoje, bez jakiejś większej ringowej chemii. Finisz też był jak cała walka... Po prostu był, ot tak, bez jakiejkolwiek finezji. Szkoda, bo potencjał by tutaj na prawdziwego killera, a dostaliśmy walkę jakich wiele... na tygodniówkach. Swoją drogą Cole ładnie poleciał w dół w kwestii pushu. Od main eventera do udupienia w tagach. Wygląda jakby kompletnie nie mieli obecnie na niego pomysłu. 9. "Hangman" Adam Page vs. Will Ospreay - byłem podjarany wizją tej walki jak ksiądz proboszcz przed wizytą w Smyku. Finalnie powiem tak - było bardzo dobrze, ze świetnie rozpisanymi zawodnikami, kozackimi kontrami i mnóstwem near falli. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że nie spodziewałem się po taki składzie jeszcze więcej. Jedna rzecz była tam dla mnie jak kamyk w zajebiście wygodnych butach, a mianowicie tempo stracia. Kiedy Kowboj prowadził pojedynek, było chwilami wolno jak w walkach Reignsa, z tą jednak różnicą, że Adaś potrafi robić to na pełnej kurwie (co pokazał nie raz) w przeciwieństwie do Pięknego. Ktoś znowu rozpisał to po chuju, bookując Hangmana z "zaciągniętym ręcznym" :roll: Szkoda, bo mogli skrócić to o te 10 minut, ale pozwolić obu wcisnąć gaz do dechy, a wtedy ponowne ojcostwo już by mi nie groziło, bo urwałoby mi jaja Nigdy nie czytam innych opinii przed napisaniem własnej, ale podejrzewam, że za wynik pewnie AEW dostało mocne zjeby. Ja tam nie narzekam. Od zawsze mocno kibicuje Wisielcowi (bardzo lubię jego postać oraz ringowe skille) i cieszy mnie push dla niego. Podejrzewam, że wygrał, bo chcą jeszcze zostawić pas u Moxa (Adaś niestety nie da tutaj rady), a jak już Ospreay dostanie swoją szansę na Złoto - to ją wykorzysta. Swoją drogą Angol jest trochę rozpisywany jak Omega - potrafi przegrać z teoretycznie słabiej promowanym rywalem, ale potrafi też wygrać dosłownie z każdym, co zapewne wkurwia jego fanów, ale też powoduje, że przy jego starciach, nie można być do końca niczego pewnym. Reasumując - kolejne już PPV od AEW, które jak na ich możliwości, to dupy nie urywa. Od chuja niewykorzystanego potencjału i bookerskiej fuszerki. Tak na dobrą sprawę, to były tylko 2 bardzo dobre walki (main event i Okada z Bailey'em) i 2, które były spoko (walka o pas tagów oraz Anarchy). Cała reszta zassała w mniejszym lub większym stopniu, co jak na umiejętności AEW (a pokazali nie raz, że potrafią montować kurewsko dobre PPV's) jest jednak mocno rozczarowujące. Moja ocena: 3-/6.  
    • PTW
      GALA JUŻ W SOBOTĘ, KTO OKAŻE SIĘ PROTAGONISTĄ KOMIKSU NAPISANEGO W NASZYM RINGU? :) To tylko mała zajawka tego, co wydarzy się 31 maja w ramach pro wrestlingowej extravaganzy zatytułowanej PTW: Dzień Dziecka. Kto napisze kolejny rozdział epickiej historii, a kto utonie w falach zapomnienia? Bądź z nami i przeżywaj losy swoich ulubionych bohaterów! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Grins
      R-Truth a raczej Ron Cena to był świetny przystanek dla Cena co jak co  Wychodzi na to że Cena sam chyba sobie dobiera zawodników z którymi chce stoczyć walkę, mam nadzieje że to nie Cody będzie ostatnim przeciwnikiem Cena tylko Punk.  Bronson Reed nowy członkiem stajni Rollinsa... Najśmieszniejsze w tej całej historii jest to że Roman zniknął od tak z dupy, po prostu go nie ma i chuj... Zrobił sobie przerwę i wróci po Money In The Bank albo na samej gali ale już nie jako OTC, Trible Cheef bo to już umarło coś czuje że będzie już nowy gmmick oby nie Big Dog    
    • Grins
      Jakoś ostatnio mam mało czasu oglądać wrestling, ale obejrzałem ostatnio tą galę i ogólnie była nawet spoko tym bardziej Fatal 4 Way mocno mnie nie zawiódł ale już Main Event był nie co średni. Nie będę się tu rozczulał nad każdą walką, ogólnie przejdę od razu do Main Eventu, na prawdę to miała być ostatnia walka Cena i Ortona? Serio średnia końcówka tym bardziej, John mimo że staruje się Heelować to średnio mu to idzie, ta jego sztuczność bije po oczach, serio jak już chcieli tego turnu to mógł zmienić charakter a nie dalej wchodzi przy swojej starej muzyce, dalej w starym stroju bez sensu to jest... Ogólnie wszystkie segmenty Ortona i Cena były świetne ale sama walka to totalna klapa, szkoda mi Ortona że go tak chujowo zabookowali bo serio nie zasługuje na to.  Tyle z tego dobrego że Valkyria jest pompowana i pushowana to na duży plus, jednak powrót Becky to nie był taki zły pomysł może sama Beczka postanowi promować młodsze nabytki. 
    • KyRenLo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...