Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Rey - Khali ???


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 644
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

khali z pasem cruiser ? .... hmmm :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73100
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    21

  • SixKiller

    12

  • IOOT_DZIKO

    10

  • Biggmac

    7

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

khali z pasem cruiser ? .... hmmm

 

Nie. Leprechaun z pasem HW (przecież to WWE przecież)... :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73101
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  42
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2007
  • Status:  Offline

Nie przesadzajmy, nie traktujmy Reya Mysterio jak jakiegos chłystka. W WCW pokonał nawet Kevina Nasha, więc taki pomysł na zestawienie tego walecznego małego z olbrzymem w SmackDown nie jest nowy. Dopóki Rey bedzie aktywny, będą go zesstawiać z wiekszymi czy tez największymi. A Hornswoogle to jakiś dziwny żart WWE.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73102
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 644
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

hornswoogle tylko potwierdza że Vinnie McKasiasty całkowicie olewa dyvizje cruiserów a styawia na marchindise i gigantów ruszających sie niczym Marek Henry na Unforgiven.. :evil:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73104
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie przesadzajmy, nie traktujmy Reya Mysterio jak jakiegos chłystka. W WCW pokonał nawet Kevina Nasha

 

Fakt - na samą myśl o tym numerze, do dzisiaj zwijam się ze śmiechu (błagam, nie mów mi tylko że to wtedy "kupiłeś"...). Rey-Giant Killer :twisted: . Geeeez... Potwierdza to tylko fakt, że bookerzy WCW mieli tak samo nasrane we łbie jak ci z WWE

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73105
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

(błagam, nie mów mi tylko że to wtedy "kupiłeś"...)

 

Ale ja powiem. Dlaczego miałem tego nie kupić? W końcu Rey nie pokonał Nasha tak, jak robił to z cruiserami, tylko zwyczajnie go przechytrzył. I cieszyłem się, że Dawid pokonał Goliata. Ponadto finisz nie był naciągany, jak np. w przypadku późniejszego zwycięstwa ze Scottem Nortonem.

 

http://youtube.com/watch?v=4pBWo2AeDqE

 

Geeeez... Potwierdza to tylko fakt, że bookerzy WCW mieli tak samo nasrane we łbie jak ci z WWE

 

Dupa. Push dla Reya był rekompensatą za stratę maski, a nie desperacką próbą zarobienia na czym się da. Należało mu się. Poza tym porównanie incydentu (bo tak należy nazwać całą przygodę Mysterio jako pogromcy gigantów) do poważnego angle'a z pasem mistrzowskim w tle (oraz jego następstw) jest śmieszne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73108
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ale ja powiem. Dlaczego miałem tego nie kupić?

 

Może dla tego, że było to tak odległe o jakiegokolwiek realizmu - jak Polska od Australii? Z tego co pamiętam, to Rey wygrał wtedy po jakiejś modyfikacji roll-up'u (i 2 minutach walki) - może moja wina tkwi w tym, że nie byłem już wtedy markiem, ale oglądając to męczyło mnie później pytanie - jak gość ważący 70kg mógł przytrzymać "na chama" (czyli niby-z zaskoczenia) przy glebie "do 3" - wypoczętego (walka dopiero co się rozpoczęła), 140 kilogramowego Nash'a?

 

Dupa. Push dla Reya był rekompensatą za stratę maski, a nie desperacką próbą zarobienia na czym się da. Należało mu się. Poza tym porównanie incydentu (bo tak należy nazwać całą przygodę Mysterio jako pogromcy gigantów) do poważnego angle'a z pasem mistrzowskim w tle (oraz jego następstw) jest śmieszne.

 

Nie porównuję tu 2 angle'i tylko mówię że takie feudy - z samego założenia - są dla mnie śmieszne i ciężko mi je traktować poważnie. Zawsze wychodziłem z założenia, że we wrestlingu - podobnie jak w filmie - by widz się dobrze bawił i nie zaczynał włączać jakichś rozkmin typu "ej, kurwa - to to już była bajka!") jest trzymanie się w miarę możliwości jak najbliżej realizmu. Wszystkie te feudy siedmio stopowych gigantów i mierzących z 1,7m krasnali są tak dalekie od "real", że aż śmieszne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73110
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 644
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z tym że biorąć pod uwage czasy mniej więcej obecne czyli już przedział czasy kiedy z prawdziwej World wrestling Federation robiono Worst Wrestling Ever (przenośnia) - mianowicie okres 2004-dziś ... umiejętności przestały sie liczyć ....zaczął liczyć się potęzny kapitał ...w sumie nie ma co sie dziwić temu zabiegowi bo raczej po tylu latach w biznesie taki Vince nie robi tego "wyłącznie" bo czerpie z tego przyjemność..

 

Teraz liczy sie prkatycznie to kogo publika lubi ....bo kogo lubi tego przyjdzie oglądać ...a jesli wygrywa to przyjdą tymbardziej ...i tak włąsnie Rey'e , Hornswoogle , i inne korniszonki bedą zamiast wygrywać z Jamie Noble'ami cisnać z big show'ami , i innymi khalasami ...a publika złożona z 79% z rodziców i ich dzieci krzycących na zmiane We Love you Rey , We Love You John !! A ostatnio także We Love You Batista ... (Bo w końcu Batista loves Rey , And Rey loves Batista :SICK: !!)

 

Może troche nie na temat sie rozpisałem ..ale jakoś tak wyszło :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73112
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  42
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2007
  • Status:  Offline

Dzięki SixKiller, że mnie wspierasz. Przeciez walki Reya z gigantami polegają na wykorzystniu sprytu i niesamowitych umiejętności meksykanina, dlatego mogą przykuć oko widza. Bookerzy wiedza, co robią, przeciez z tego żyją. Nie uczcie ojców, jak się dzieci robi. :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73115
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline

Dla mnie to też jest bez sensu...cruiserzy powinni mieć fajną i silną dywizje a nie walczyć z olbrzymami.Raven ma tu racje,ja tego nie kupuje i nie wiem jak ktokolwiek może to kupować.Z drugiej strony cóż....tam jest Ameryka tam się markuje.(przez całe życie :P)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73123
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Z tego co pamiętam, to Rey wygrał wtedy po jakiejś modyfikacji roll-up'u

 

Przecież wrzuciłem końcówkę tamtej walki w moim poprzednim poście, więc po co grzebiesz w pamięci ;)?

 

Może dla tego, że było to tak odległe o jakiegokolwiek realizmu - jak Polska od Australii?

 

Ehhh... wcale nie było. W sporcie nie raz i nie dwa zdarzyło się, że mały (obojętne czy chodzi o zawodnika czy klub) dał radę dużemu. W zeszłym sezonie Legia Warszawa (I liga) odpadła z Pucharu Polski po przegranej ze Stalą Sanok (IV liga). Z kolei w MMA 70-kilogramowy Genki Sudo pokonał prawie 160-kilogramowego Butterbeana. Przykłady można mnożyć. Oczywiście wiem, że żaden z przeze mnie podanych Ci się nie spodoba, więc podkreślam - nie mam zamiaru się licytować. Więc to było realne.

 

Dzięki SixKiller, że mnie wspierasz.

 

Nikogo nie wspieram, tylko wyrażam swoje zdanie ;). W innym temacie wziąłem stronę Ravena, ale tu, jak zwykle, chce od wrestlingu Bóg wie czego

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73135
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2007
  • Status:  Offline

W MMA jak walka zejdzie do parteru to lżejsi zawodnicy często wygrywają ale to tylko taka dygresja:P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73144
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 644
  • Reputacja:   8
  • Dołączył:  11.11.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ale ja bym nie urągał w strone WWE o więcej realności czy jak to raven nazywa "odległosć od realizmu" ....jako prosty przykład wystarczy podać sytuacje złożoną z dwóch etapów w WWE...

 

Otóż najpierw Great Khali pokonuje :

 

1. Undertaker'a

2. Kane'a

3. HBK'a

4. Hardy'ego

5. Dreamer'a

 

Do tego rozwalił The Highlanders w Handicap'ie oraz na Battle Royal na RAW przed royal Rumble PPV JEDNĄ RĘKĄ wyrzucił Viscere ....

 

Nie wspominając że gdzieś tam pomiędzy pobił w szatni Randy Ortona i Edge'a...

 

i człowiek który pokonał same czołowe postacie , potwór który zmasakrował , kane'a , taker'a oraz powalił hbk'a ...Dwa razy pąd rząd przegrywa z John'em Ceną w tym raz tappuje mu ...

 

Był to pierwszy etap - Realizmu w WWE ....

 

 

 

A teraz ten Sam john Cena wg. booker'ów miał zostać pokonany przez kogo ?

 

RANDY ORTON'a ....., który pare ppv temu został totalnie zniszczony przez khalas'a ...osoby pokroju Orton'a np. Edge również został przez khalasa rozbity ...

 

Co więcej ...Cena pokonał Umage , Lashley'a , Khaliego ....superheavyweightów ...a teraz miałby pokonać go Rendi ...

 

Realizmu w WWE ciąg dalszy :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73146
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 210
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ehhh... wcale nie było. W sporcie nie raz i nie dwa zdarzyło się, że mały (obojętne czy chodzi o zawodnika czy klub) dał radę dużemu. W zeszłym sezonie Legia Warszawa (I liga) odpadła z Pucharu Polski po przegranej ze Stalą Sanok (IV liga). Z kolei w MMA 70-kilogramowy Genki Sudo pokonał prawie 160-kilogramowego Butterbeana. Przykłady można mnożyć. Oczywiście wiem, że żaden z przeze mnie podanych Ci się nie spodoba, więc podkreślam - nie mam zamiaru się licytować. Więc to było realne.

 

Tak, tylko że w MMA walczą goście, którzy są mistrzami sztuk walki i to trochę inna bajka - ale nawet tam jakiś zajebisty gość w wadze lekkiej nie dałby radę zajebistemu w wadze ciężkiej. Kiedyś tak było, że Royce Gracie (ze swoimi zajebistymi umiejętnościami parteru) kopał dupę wielkim gościom, którzy niewiele potrafili. Przy porównywalnych umiejętnościach - waga odgrywa jednak sporą rolę.

 

Wracając do tematu - zwycięstwo Rey'a nad Nash'em było by do zaakceptowania jeżeli Rey wygrałby z czyjąś pomocą lub kantem (atak krzesełkiem itp.). CZYSTA wygrana była po prostu śmieszna.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73153
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Wszystko będzie "trochę inną bajką", bo nic poza wrestlingiem nie jest wrestlingiem. Dlatego jakiś przykład musisz zaakceptować.

 

A Rey oczywiście wygrał czysto (bo niby jak miał skoro był facem?), ale w sposób, który można spokojnie zaakceptować. Zwyczajnie przechytrzył Nasha, zrobił kontrę wykorzystując fakt, że został zlekceważony. Można wiec powiedzieć, że Big Sexy został ukarany za swoją próżność. Gdyby zresztą było inaczej, nigdy nie zgodziłby się na ten job. I piszę to szczerze, nie żeby droczyć się - dużo bardziej zjadliwa wydaje mi sie końcówka tamtej walki (z w/w powodów) niż np. Rey vs. JBL na Judgement Day '06, gdzie w ruch poszło krzesło. Umówmy się, że rollup i jego pochodne w takich walkach sprawdzają sie najlepiej, bo nie robią z wygranego herosa, ani bardzo nie obciążają konta przegranego. Ot, każdemu mogło się zdarzyć. To tak jakby trampkarz założył gwieździe największego formatu siatkę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/7636-rey-khali/page/3/#findComment-73154
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Czytam fabułę i to jest film dla mnie Niestety nie oglądałem, ale posiłkując się jednym z najlepszych oraz w sumie moim pierwszym 'skeczem' ze "Śmierci na 1000 sposobów" zaryzykuję :  Tam było podobnie - kolega patrzy, a parka w lesie się dyma. Chłop, więc zaczął tyrać kiepana, ale mu było mało. Na szczęście nieopodal przechodził szop pracz, więc chłop go myk i zaczął posuwać. Szop w końcu się wyrwał i utarmosił jegomościowi Wacka   Podejrzewam, że nie będzie to samo, ale postanowiłem się podzielić  
    • -Raven-
      Film Doom Generation. W jednej ze scen, jeden z trójki bohaterów podgląda pozostałą dwójkę jak się dymają. Co było kontrowersyjnego w tej scenie?
    • CzaQ
      Nowy Rok, Nowa Era! Yuhuuu!  Otwarcie sezonu, czyli coś się wydarzy. Pewnie jakiś pas zmieni właściciela, będą epizodyczne występy itd.  Post będzie trochę inny niż zwykle, ale mam nadzieję, że się będzie podobał.  Na początek paczka wideo - jak zwykle dobra w W. Tryplak już kłamie, że sold out arena kiedy pełno siedzeń wolnych i od razu mu nos rośnie Na początek wychodzi The Rock ze skiepszczonym theme songiem. Pierwszy zgrzyt, wolałem riffy. I.... gra face'a znowu? WTF.. to było szybkie. W dodatku póżniej te materiały wideo z backstage'a i cała otoczka jego feudów szlag trafił. Solo Sikoa czeka na Rzymka w walce stołów. Rzymianinowi polepszyli theme song. Ten wstęp dużo daje. Pełno interwencji oraz wygrana Romualda?! Niesłuchane, wręcz niewiarygodne. Mamy teaser nowego zawodnika. Zapauzowałem. Co tu pisze? Penera? Penra? A może Penta ;>  Ciekawie.  Royal Rumble w przyszłym roku w Riyadzie.. czyli będzie niesłychane gówno. Quiz : Co zawsze CzaQ robi jak @ KyRenLo  wrzuca nowe foty dupeczek? :  Cena przemowa. Aż zapomniałem, ze to jego ostatni rok... I musiał przypomnieć jak zmaścili jego pojedynek z Takerem. Boże co za bookingowe gówno to było., Istny samograj tak spierdolić. Ale przyzwyczaili nas. OK, jestem pewny, że tę edycję RR wygra Jasiexor. Wydaję mi się, że nie pójdzie po pas WWE tylko WHC bo tego nowego WHC jeszcze nie miał. Gunther przegra z Ortonem i będzie Cena vs Orton part 67 z tym, że jak Joshua wygra będzie jako jedyny mistrzem 17 razy w karierze, a więc przebije Flaira. Natomiast Kodas zmierzy się z Pancurem o główny pas. I mamy main eventy obu nocy. Może jeszcze tak się przytrafi, że Randall dobije do 16 razy pas i zwakuje po czym oboje z Jasiem będą mogli zostać rekordzistami - to by było stawka. Aczkolwiek nie wiem ile razy Orton miał pas i nie chce mi się sprawdzać. O rany. X pac wygląda jak na święta zjadł X paca i stał się Bully Rayem. Powiedzcie, że nie! :   Livka Brazil vs Ryja Ripley - no i mamy obiecany title match. Jeśli jedyny to będzie zmiana. And there it is. Nowa mistrzyni. Co za zaskoczenie. Za to po walce Domino dostał w jajka, a Andrzej zaliczył cameo. Przyjechał, zebrał czek, popozował z fajną duperą i tyle go widzieli. Jeszcze zbotchował (jak kogoś ominęło ) : https://www.youtube.com/watch?v=VK-4MnsfAIA&ab_channel=VogulePoland24 Jeszcze jedno - czy Alienowej czasem nie było widać sutka w tym przydużawym staniku? O fuck! Bayley na backstage'u. Chyba trochę podjadła na święta.  https://www.youtube.com/watch?v=LKuriXNyZeY&ab_channel=ReptilianinSHOTY kurde ta Lyra Valkyrie'a fajna jest! "Main Event' Jey Uso vs Drew McIntyre. A, czyli wychodzi na to, że chłopaki w końcu spadli z hierarchi. Tak mi się przynajmniej zdaję. I mam nadzieję. Drew aż się zesrał na rzadko :  Nowa zabawa! Tu macie template Drew jak sra - wklejcie go w najzabawniejszym miejscu :   Wchodzi kolejny epizod tym razem Hulk Hogan. A gdzie Colby Covington? ;d Na koniec walka wieczoru CM Punk vs Seth Rollins.  Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że najlepsi ringowo zawodnicy, teraz to ci na najwyższym szczeblu, którzy jako tako się prezentują choć Punkowiec ostatnio nie zachwyca. To XXX na plecach Filipa to w końcu oznaka, że założył konto na Pornhubie w końcu i nadaje z AJ Lee?  Ogólnie spoko walka - dużo się działo było kradnięcie finisherów, przełamywania, zmiana przewag i 'dramatyczny' finish.  Phil wygrywa? Wow, nowe, nie znałem.  Ogólnie spoko gala. Tutaj mały dodatek.  Polskie akcenty @ MattDevitto :      I na koniec mały bonus, czyli już typowy mem o netflixie tym razem w 'naszym' wydaniu     Nawet dobry odcinek, ciekawe ile taki poziom się utrzyma
    • Jeffrey Nero
      Jak tylko ogłosili tą galę w Australii to wiedziałem, że raczej na 99% wygra Toni. Casey Lee ostatnio trenowała z Mercedes Mone też jest z Australii może dla dobrej reakcji zaliczy tam debiut.
    • PTW
      TO SIĘ DZIEJE! Na sobotniej gali oficjalnie rozpoczynamy turniej o pas mistrzowski kobiet! <3 <3 <3 PTW Women's Championship Tournament Diana Strong vs. Amy Heartbeat Zapowiadaliśmy, zapowiadaliśmy i zapowiadaliśmy, w końcu czas spełnić obietnicę! :) Na gali 11 stycznia odbędzie się walka otwierająca turniej o mistrzowskie złoto pań i zapowiada się niezwykle smakowicie! Nasza rodzynka Dianę Strong, która wydaje się murowaną faworytką do zdobycia tytułu będzie podejmować świetną zawodniczkę z Niemiec - Amy Heartbeat! Siłaczki z Zakopanego przedstawiać nie trzeba, bo czyny mówią więcej niż słowa, a ona zrobiła w i dla PTW tyle, że jest niepodważalnie jedną z twarzy federacji. Pozostaje pytanie czy presja oczekiwań ze wszystkich stron nie okaże się bardziej przeszkodą niż pomocą? Na to na pewno liczy Amy, czyli niezwykle pozytywnie nastawiona do świata wojowniczka, która dzieli się z fanami i przeciwniczkami miłością, ale na czas tej walki będzie musiała włączyć szósty bieg i znaleźć w sobie sportową ambicję i agresję - w końcu na zwyciężczynię tego wyścigu czeka na mecie pas mistrzowski! To co, Diana z pierwszym krokiem ku temu, co jej się po prostu należy, czy szok i niedowierzanie po upsecie stulecia? DOWIEMY SIĘ JUŻ W SOBOTĘ! :) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...