AWF - Alternative Wrestling Federation

[The Sickman]

A więc zakładam swoje Diary mimo to że ostatnio przy pisaniu rosteru zaliczyłem gapę ale teraz mam nadzieje że tak nie będzie. W mojej federacji stawiamy głównie na jakość walk! koksy nie będą dostawać mocnego pushu! Mam nadzieje że będziecie czytać moje diary

 

Oto Roster :

1. Rey Mysterio

2. Paul London

3. Brian Kendrick

4. Gregory Helms

5. Matt Hardy

6. MVP

7. Jeff Hardy

8. Shelton Benjamin

9. Shad

10. JTG

11. Elijah Burke

12. CM Punk

13. John Morrison

14. Senshi

15. Ron "THE TRUTH" Killings

16. Raven

17. Homicide

18. Hernandez

19. "The Fallen Angle" Christopher Daniels

20. Chris Harris

21. Chris Sabin

22. Alex Shelley

23. AJ Styles

24. Abyss

25. Bryan Danielson

26. Chris Hero

27. El Generico

28. Delirious

29. Jack Evans

30. Jay Briscoe

31. Mark Briscoe

32. Matt Sydal

33. Nigel McGuinness

34. Ruckus

35. Samoa Joe

36. Sonjay Dutt

37. Kazarian

38. Rhino

39. Petey Williams

40. Undertaker

 

 

Gale :

Cotygodniowe - 6 walk

PPV - 8 walk

 

 

Pasy :

AWF Champion

AWF Evolution Champion

AWF Killer Champion

AWF Tag Team Champions

Edytowane 9 Września 2007 przez The Sickman

[damiandziki]

Nazwa jakoś tak znajomo brzmi Czekam na pierwszą gale

[The Sickman]

znowu mam nadzieje że to tylko nazwa znajomo brzmi

[Scythe]

AWF - Alternative Wrestling Federation

 

nazwa AWF zawsze będzie się kojarzyć z Attitude Wrestling Federation, federacją założoną przez Rabola, którą kontynuowaliśmy przez kilka gal z Grimem.

 

AWF Evolution Champion

 

to też coś mi przypomina. Jeżeli nazwa pasa brzmi praktycznie identycznie, jak w e-fedzie, w którym ktoś już kiedyś wymyślił taką nazwę, to dla mnie mimo wszystko lepiej zostać przy nazewnictwie standardowym, tzn. european, world, u.s. itd.

 

Co do rosteru, wygląda nawet nieźle, jednak według mnie brakuje ludzi do silnej dywizji Heavyweight. A z drugiej strony, na obecny moment nawet nie ma skąd tych wrestlerów brać, bo wydaje mi się, że na scenie niezależnej występuje niewielu większych heavyweightów, a Ci z WWE i TNA w większości nie zasługują na uwagę. Chociaż Taker'a w innym gimmicku mógłbyś zatrudnić Kane też dałby radę, ale niestety jest już zaliczany do grona nieudaczników McMaholandu. Z TNA brakuje mi Rhino, a skoro jest Harris, to czemu nie ma Storm'a? Według mnie jeden z najlepszych "Bad Guys" w ostatnich latach w TNA Umiejętności też mu raczej nie brakuje. Podczas wyłapywania talentów z TNA zapomniałeś chyba kompletnie o Kazie, który według mnie potrafi zrobić lepszą walkę, niż Sabin, czy Shelley. Tyle ode mnie na wstępie

 

ps Dbaj o ortografię i odpowiednią składnię przy pisaniu gal, bo niektóre diary odechciewa się czytać przez brak chociaż minimalnej znajomości naszego języka .