Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Trzecią walką gali KPW Arena 23 miało być starcie Rosettiego z Zefirem o pas mistrzowski KPW Oldtown. Przed jej rozpoczęciem do ...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  552
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.10.2015
  • Status:  Offline

Trzecią walką gali KPW Arena 23 miało być starcie Rosettiego z Zefirem o pas mistrzowski KPW Oldtown. Przed jej rozpoczęciem do ringu wszedł sam mistrz, który w asyście sędziego dokonał prezentacji nowego pasa KPW Oldtown. Dumny posiadacz tytułu po podzieleniu się ze światem radosną nowiną oznajmił, że… nie może wziąć udziału w walce. Rosetti w ostatniej chwili poinformował prezesa KPW o swoim urazie. Znalazł jednak zastępstwo. Z Zefirem (choć już nie w pojedynku o pas) zmierzył się inny członek Gałęzi Gregoriańskiej, Eryk Lesak. Dla Lesaka był to powrót na ring po kilkumiesięcznej absencji. Wrócił lepszy niż przedtem, pewniejszy. Rozpierała go energia i miał ogromną ochotę, by pokazać się z jak najlepszej strony. To jednak nie wystarczyło, by pokonać biało-czerwonego luchadora. Zefir, jak zwykle, w spektakularnym stylu zaliczył zwycięstwo i dał swoim wiernym fanom powody do radości. On sam jednak po gali czuł niedosyt. Gdyby tego wieczoru wykorzystał świetną dyspozycję i pokonał nie Lesaka, a Rosettiego, dzisiaj byłby już nowy mistrzem KPW Oldtown i cieszyłby się z pierwszego tytułu w karierze. Warto jednak zaznaczyć, że nie wszystko stracone. Zefir nadal pozostaje pretendentem do tytułu i być może sukces został jedynie odroczony w czasie.

Zwycięzca: Zefir
fot. https://mfotografika.pixieset.com/

407409604_682857763973466_6812064327394406081_n.jpg?stp=dst-jpg_p720x720&_nc_cat=105&ccb=1-7&_nc_sid=3635dc&_nc_ohc=VV-JK_m7Z1kAX_BQ1Ik&_nc_ht=scontent-dus1-1.xx&edm=AJdBtusEAAAA&oh=00_AfB7hHNqbccBiRKfEr1MSohuGqsOml1YLAB9sbgqpg-qww&oe=6575291B

Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • KPWrestling

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...