Polityka PIS

[John Cena]

Zakładam ten temat ponieważ dzisiaj doszło do naprawde "historycznego" wydarzenia .Chodzi tu o zatrzymanie panów Kaczmarka , Kornatowskiego i Netzla .To co robią obecnie bracia Kaczyńscy przypomina w jakimś stopniu sytuacje jaka była w Iraku czy obecnie na Kubie .PIS chce kneblować usta wszystkim ludzią którzy mówią na ich temat negatywnie . Spójrzmy na byłego szefa MSWIA został wyrzucony z rządu niedawno następnie przedstawił opini publicznej i posłom jego wiadomości na temat samobójstwa Barbary Blidy o korupcji w ministerstwie rolnictwa i o kontrolowaniu służb specjalnych przez PIS a przecież CBA miało być niezależne.A tu co się okazuje żę polecenia wydają ci którzy rzadzą państwem .Kolejna rzecz która mnie bardzo denerwuje jest sposob zatrzymań przyjezdza 10 agntow z pistoletami z kominiarkami na twarzy i wyprowadzają takiego Kornatowskiego jak przestępce który by popełnij 10 zabójstw .

 

Dalej jeżeli chodzi o ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobre opowiada on nam że nie ma prawie ŻADNEJ wiedzy na temat najgłosniejszych spraw w Polsce i mówi że zajmują tym prokuratorzy .Ok niech mu bedzie .Ale co dzisiaj się dzieje jest wywiad z Prokuratorem Krajowym i co on mówi ??Że także nic nie wiem !!W takim wypadku ja mam pytanie to kto w ogóle coś wie??

 

Natomiast jeśli chodzi o propozycje SLD i wniosek o powołanie komisji śłedzczej .Moim zdaniem byłoby to bardzo dobre i wyjaśniło by to w jakimś stopniu całą tą sytuacje .A co mówi pan Ziobro??Że nie ma sensu bo komisje fatalnie pracują .A z tego co pamietam jak on był w komisji do sprawy Rywina to zawsze chetnie zadawał pytania i oskarżał polityków lewicy .Nie mówił wtedy że komisja zle pracuje .

 

Na zakończenie chciałbym zacytować Leszka Milera : "Panie Ziobro jest pan mniejszy niż zero"

 

A jaka jest wasza opinia na temat tej całej sytuacji .??

[RazorR]

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?p=85177#85177

[Brychu]

Na zakończenie chciałbym zacytować Leszka Milera : "Panie Ziobro jest pan mniejszy niż zero"

 

On raczej powiedział „Jest Pan zerem panie pośle”

[SixKiller]

John Cena, wydaje mi się, że padłeś ofiarą lepperowo-giertychowej propagandy. Owszem, coś w tym jest, że PiS nie znosi krytyki, ale "pan Kaczmarek" od kiedy stracił tekę zachowuje się, lekko mówiąc, dziwnie. Używając terminologii wrestlingowej, przeszedł heel turn i przyjął gimmick crybaby. Rok temu jego syn dostał się na studia za pochodzenie, a niedawno ujawnione fakty świadczą również o tym, że były szef MSWiA rozmijał się z prawdą od początku swojej prokuratorskiej przygody. Kornatowski kryształowy też nie jest. Spytaj Rokitę.

 

Śmierć Barbary Blidy to zupełnie inna bajka. Jednak sugerowanie, jakoby jej samobójstwu byli winni bracia Kaczyńscy jest cokolwiek śmieszne. Blida to nie Jan Palach, który oblał się benzyną i podpalił na znak protestu przeciwko interwencji w Czechosłowacji. Moim zdaniem musiała mieć coś na sumieniu. Nie róbmy zatem z byłej minister jakiegoś symbolu walki z PiS-em. Dla porównania, Kaczmarek, winny czy niewinny, nie zabił się gdy przyszli po niego wczoraj o siódmej rano.

 

Natomiast jeśli chodzi o propozycje SLD i wniosek o powołanie komisji śłedzczej

 

To była propozycja Andrzeja Leppera. Traf chciał, że wszystkie partie opozycyjne się do niej podpięły. SLD z natury nie ma dobrych pomysłów, a głos na nich to głos przeciw Polsce.

 

On raczej powiedział „Jest Pan zerem panie pośle”

 

Mniej więcej. Ale jeśli Ziobro jest zerem, to gdzie w takim razie na tej skali jest Miller? A idąc dalej, gdzie jest Oleksy?

[Beholder]

John Cena, zapewne wydarzeniami politycznymi interesujesz się od czasów wyborów w 2005r. (podobnie jak 80% Polaków) i nie wnikasz w to, co działo się przed nimi. Prawda jest taka, że aby porównywać obecny rząd, jego działania i osiągnięcia, trzeba zestawić go z rządami chociażby SLD (zakładając, że obecne rządy nazywamy rządami PISu, co jest w sumie sporym uproszczeniem).

 

W zeszłym roku przeprowadzaliśmy z kumplem w szkole rodzaj ankiety, sprawdzającej poziom wiedzy politycznej wśród uczniów (za ocenę z WOSu ). Aby w ogóle przystąpić do zadawania pytań, zagadnięta osoba musiała twierdząco odpowiedzieć na pytanie ,,czy interesują Cię wydarzenia polityczne w naszym kraju". Jak mniej więcej wyglądał dialog ? ( w ok. 80%)

 

- Jaka partia ma obecnie większość w sejmie?

- PiS!!!!

- Jaka partia miał większość w poprzedniej kadencji?

- ...

- Wymień dwóch premierów którzy sprawowali urząd w obecnym rządzie.

- Kaczyński i... ten...

- Marcinkiewicz?

- No!

- A w poprzednim rządzie?

- ...

 

Pytań było dużo więcej, ale już z tego punktu widzicie jak przedstawia się poziom wiedzy młodzieży, jeśli chodzi o politykę. Którakolwiek z tych osób, słysząc wypowiedź członka SLD, przyzna mu rację - bo przecież nie ma pojęcia co działo się przed rządami PiSu... i tak, zamiast konstruktywnej krytyki, z ust większości słyszymy najczęściej niepodparty faktami bełkot, który nijak ma się do rzeczywistości.

[Brychu]

John Cena, zapewne wydarzeniami politycznymi interesujesz się od czasów wyborów w 2005r. (podobnie jak 80% Polaków) i nie wnikasz w to, co działo się przed nimi. Prawda jest taka, że aby porównywać obecny rząd, jego działania i osiągnięcia, trzeba zestawić go z rządami chociażby SLD

 

Moim skromnym zdaniem aby dyskutować o polityce w Polsce trzeba znać okres sprzed rządów SLD (jakiś rok). I nie można zapomnieć jak skończyły się rządy koalicji AWS UW ( i gdzie podziali się politycy tych partii).

 

Mniej więcej. Ale jeśli Ziobro jest zerem, to gdzie w takim razie na tej skali jest Miller? A idąc dalej, gdzie jest Oleksy?

 

Nie wiem ale na pewno kilometry od niego.

 

SLD z natury nie ma dobrych pomysłów, a głos na nich to głos przeciw Polsce.

 

Nie chce mi się z tobą polemizować z 2 powodów

1. Twoja wypowiedz brzmi jak by żywce została zacytowana z Radia Maryja

2. Wydaje mi się, że i tak byś był głuchy na argumenty

[John Cena]

John Cena, zapewne wydarzeniami politycznymi interesujesz się od czasów wyborów w 2005r. (podobnie jak 80% Polaków) i nie wnikasz w to, co działo się przed nimi.

 

Niestety nie masz racji interesuje się dłuzej .

 

Pytań było dużo więcej, ale już z tego punktu widzicie jak przedstawia się poziom wiedzy młodzieży, jeśli chodzi o politykę.

 

Polityka interesuje się już długo i mam większy poziom wiedzy niż Ci się wydaje .

 

To była propozycja Andrzeja Leppera

 

Jeśli chodzi o powołanie komisji ws. Barbary Blidy to wniosek złożyło SLD .

 

John Cena, wydaje mi się, że padłeś ofiarą lepperowo-giertychowej propagandy.

 

Nie padłem ofiarą ich propagandy ponieważ takie zdanie mam teraz i miałem gdy Lepper z Giertychem byli w rządzie .Tylko że wtedy te wszystkie sprawy nie wychodziły na jaw .

[hcrusher]

Swoja opinie o Kaczorach zachowam dla siebie, ale dla porownania prosze popatrzec na okres stalinizmu w Polsce, biorac pod uwage poprawke, ze w dzisiejszych czasach wladza nie ma wsparcia zadnego Wielkiego Brata.

 

Poza tym nie jestem pewien czy to forum jest odpowiednim miejscem do prowadzenia dyskusji politycznych. Moze tak nalezaloby zakonczyc ten temat?

[SixKiller]

Nie wiem ale na pewno kilometry od niego.

 

Odnosiłem sie do wypowiedzi Johna Ceny, ale zacytowałem Ciebie, bo dokładniej przytoczyłeś tamtą wypowiedź. W każdym razie od niego, czyli za nim. Mimo wszystko.

 

Nie chce mi się z tobą polemizować z 2 powodów

1. Twoja wypowiedz brzmi jak by żywce została zacytowana z Radia Maryja

2. Wydaje mi się, że i tak byś był głuchy na argumenty

 

Skoro nie chce Ci się ze mną dyskutować, to najlepiej nie odnoś się do moich wypowiedzi, bo ja na pewno nie pozostawię bez odzewu Twoich.

 

1. Żenujące. Poszedłeś po najmniejszej linii oporu i sprowadziłeś prawicowe poglądy do treści Radia Maryja, którego nawiasem mówiąc nie słucham. Jeżeli masz lewicowe poglądy, to ja idąc wyznaczoną przez Ciebie ścieżką powinienem przyrównać Cię do Stalina. W końcu tak najłatwiej, nie?

2. Zaiste. Właściwie jako przyszły politolog powinienem wysłuchać Twojego zdania, ale do wszystkich pochodnych SdRP nikt mnie nie przekona. Do PiS-u zresztą też (i żeby była jasność, do LPR-u też). Jednak w konfrontacji prawicy z lewicą zawsze będę kibicował temu pierwszemu, bo w każdej formie będzie lepsze od drugiego. Wolę "narodowe" od "kosmopolityczne".

 

Jeśli chodzi o powołanie komisji ws. Barbary Blidy to wniosek złożyło SLD .

 

Masz rację. Myślałem, że chodzi o tę komisję, o której raz po raz wspomina cała opozycja, czyli w sprawie afery gruntowej. To był pomysł Leppera jako głównego zainteresowanego. Sprawę Barbary Blidy już skomentowałem.

[John Cena]

Masz rację. Myślałem, że chodzi o tę komisję, o której raz po raz wspomina cała opozycja, czyli w sprawie afery gruntowej. To był pomysł Leppera jako głównego zainteresowanego. Sprawę Barbary Blidy już skomentowałem

 

Po tym co się teraz dzieje już Lepper nie będzie chciał żadnej komisji .Kaczmarek , Kornatowski ,Lepper i inni zostali ośmieszeni .I ja musze się przyznać myliłem co do całej tej sprawy .

[Beholder]

Moim skromnym zdaniem aby dyskutować o polityce w Polsce trzeba znać okres sprzed rządów SLD (jakiś rok). I nie można zapomnieć jak skończyły się rządy koalicji AWS UW ( i gdzie podziali się politycy tych partii)

 

Masz rację, trzeba być pomnym również na tamte czasy, gdyż kluczowe były dla tego, jak ukształtowała się późniejsza polityka w Polsce (ale akurat odnoszenie się do nich nie było mi potrzebne w poprzednim przykładzie).

 

Polityka interesuje się już długo i mam większy poziom wiedzy niż Ci się wydaje .

 

W takim razie sorry za wyciągnięcie mylnych wniosków. Skoro orientujesz się również sprawami politycznymi sprzed jesieni 2005, to musisz przyznać, że ostro krytykując PiS, przedstawiając przy tym rządy SLD jako lepsze (tak mniemam, popraw mnie jeśli jednak jest inaczej) jesteś mocno subiektywny. Denerwują Cię nieścisłości, niedomówienia i absurdy jakie istnieją w polityce - masz rację, każemu może działać to na nerwy, ale to właśnie jest polityka sama w sobie - pełna absurdów i większych lub mniejszych niesnasek, które również są widoczne w rządach PiSu. Niemniej wspominanie rządów SLD jako czasu dobrobytu i raju utraconego jest, delikatnie powiedziawszy, nieporozumieniem.

[John Cena]

Niemniej wspominanie rządów SLD jako czasu dobrobytu i raju utraconego jest, delikatnie powiedziawszy, nieporozumieniem.

 

Oczywiście nie wspominam tych czasów jako raju .Jednak mieliśmy lepszy wizerunek w Europie głownie dzieki naszemu Prezydentowi ale także dzieki SLD . Jednak to co obecnie robi minister Fotyga jest nie do przyjęcią .Chyba się z tym zgodzisz??

 

Może jestem troche subiektywny ale bardzo denerwuje mnie to gdy PIS się chwali że spada bezrobocie .Ono rzeczywiście spada ale dzięki temu że Polacy wyjeżdzają zagranice.

[SixKiller]

Jednak mieliśmy lepszy wizerunek w Europie głownie dzieki naszemu Prezydentowi ale także dzieki SLD . Jednak to co obecnie robi minister Fotyga jest nie do przyjęcią .Chyba się z tym zgodzisz??

 

Nie da się ukryć, że Anna Fotyga jest słabym ministrem. Jednak nie wiem co Cię w naszej polityce zagranicznej tak zbulwersowało. Owszem, pokłóciliśmy się ze wszystkimi, co na pewno chwały Polsce nie przyniosło. Jest to jednak wynikiem diametralnie inaczej prowadzonej dyplomacji niż za rządów SLD. Jak już napisałem, lewica jest kosmopolityczna i da się pociąć za dobre stosunki z sąsiadami. Będą na nas pluli, a ona będzie udawała, że deszcz pada. Niemcy wciąż domagają się od nas tego i owego, i co? Mamy im dać wszystko i niczego nie dostać w zamian? Mamy siedzieć cicho, bo tak nam polecił Jacques Chirac, prezydent kraju, który naziści w 1940 r. zajęli w miesiąc, a po wojnie łaskawie USA, Wielka Brytania i ZSRR przyjęły w poczet mocarstw (co ma niemałe znaczenie)? Rozumiem, że dla większości z Was takie zacietrzewienie jest niezrozumiałe, bo jeśli Niemcy chcą Berlinki, to powinniśmy im ją oddać, chcą nieruchomości na Warmii i Mazurach (jak myślicie, czyją gospodarkę to napędzi?), też. Dlaczego? Bo będzie spokój, zatem będzie dobrze. Być może będzie kiedyś rząd, który będzie potrafił utrzymać przyjazne stosunki z sąsiadami, a jednocześnie nie będzie prowadził polityki zagranicznej na kolanach. Tego właśnie wszyscy chcielibyśmy. Jednak w tej chwili zdecydowanie bardziej wolę być w jako takiej izolacji niż błagać i prosić.

[Brychu]

2. Zaiste. Właściwie jako przyszły politolog powinienem wysłuchać Twojego zdania, ale do wszystkich pochodnych SdRP nikt mnie nie przekona. Do PiS-u zresztą też (i żeby była jasność, do LPR-u też). Jednak w konfrontacji prawicy z lewicą zawsze będę kibicował temu pierwszemu, bo w każdej formie będzie lepsze od drugiego. Wolę "narodowe" od "kosmopolityczne".

 

Prosił bym cię abyś mi z łaski swojej wytłumaczył jak można popierać ludzi, którzy zmieniają partie jak rękawiczki, zawsze po swoich rządach zostawiają „burdel” (choćby pierwsza lepsza tabela statystyczna jak bezrobocie rosło za czasów prawicy a spadało za czasów lewicy), czy przekazywanie milionów złotych czy setki hektarów gruntów (za symboliczną złotówkę) na instytucje kościoła rzymsko katolickiego.

 

Mamy siedzieć cicho, bo tak nam polecił Jacques Chirac

Tylko, że Chirac powiedział, żebyśmy siedzieli cicho w sprawie pomocy Usa w zawładnięciu Iraku a nie w sprawie domagania, się od Niemców odzyskania „swoich” własności.

 

Rozumiem, że dla większości z Was takie zacietrzewienie jest niezrozumiałe, bo jeśli Niemcy chcą Berlinki, to powinniśmy im ją oddać, chcą nieruchomości na Warmii i Mazurach (jak myślicie, czyją gospodarkę to napędzi?), też. Dlaczego? Bo będzie spokój, zatem będzie dobrze. Być może będzie kiedyś rząd, który będzie potrafił utrzymać przyjazne stosunki z sąsiadami, a jednocześnie nie będzie prowadził polityki zagranicznej na kolanach. Tego właśnie wszyscy chcielibyśmy. Jednak w tej chwili zdecydowanie bardziej wolę być w jako takiej izolacji niż błagać i prosić.

 

I właśnie tego nie rozumie w prawicowcach, obrazić się na Rosje i Niemcy za jakieś wydarzenia które miały miejsce 60 lat temu, cały czas im wypominając (Katyń, zburzenie Warszawy) cały czas mieć do nich pretensje a potem się dziwić czemu nie traktują nas poważnie. Przez to całe wypinanie się na Rosję straciliśmy tylko ogromny rynek zbytu na, który teraz bez przeszkód wchodzą Niemcy i Francuzi. Ale oczywiście nie przeszkadza wam lizać dupy Watykanowi (który szkodził i ciągle szkodzi naszemu krajowi).

[SixKiller]

Prosił bym cię abyś mi z łaski swojej wytłumaczył jak można popierać ludzi, którzy zmieniają partie jak rękawiczki, zawsze po swoich rządach zostawiają „burdel” (choćby pierwsza lepsza tabela statystyczna jak bezrobocie rosło za czasów prawicy a spadało za czasów lewicy), czy przekazywanie milionów złotych czy setki hektarów gruntów (za symboliczną złotówkę) na instytucje kościoła rzymsko katolickiego.

 

Moja łaska również ma swoje granice i tak daleko nie sięga. Ja Cię nie proszę abyś wyjaśnił mi dlaczego świadomie lub nie wspierasz polityków z PZPR-owskim rodowodem. Masz rację, SLD ma tę przewagę nad partiami prawicowymi, że trwa. Bez względu na koniunkturę. Tymczasem na prawicy jedno ugrupowanie przestaje istnieć, a już w jego miejsce pojawia się nowe. Nie pochwalam tego. Jednak czym różni się od tego zawiązanie koalicji cieniasów, potocznie zwanej LiD-em? Niczym.

 

Druga sprawa, burdel zostawił po sobie tak AWS, jak i SLD. Na bezrobocie nie będę się oglądał, bo wskaźnikami da się manipulować, co dziś wykorzystuje PiS. Jeżeli zaś chodzi o przekazywanie czegokolwiek na Kościół, to również uważam to za nieporozumienie. Jeżeli ma Ci to pomóc w zrozumieniu, to dodam, że jestem niewierzący. Trudno nam jednak dojść do ładu, bo starasz się mi wmówić, że kibicuję wszystkim działaniom PiS-u. Tak nie jest, więc stoję przed dylematem w obliczu być może nadchodzących wyborów. A jeżeli dla Ciebie wszystko, co SLD-owskie, jest dobre, to jesteś szczęśliwym człowiekiem. Przynajmniej wiesz na kogo zagłosować.

 

Tylko, że Chirac powiedział, żebyśmy siedzieli cicho w sprawie pomocy Usa w zawładnięciu Iraku a nie w sprawie domagania, się od Niemców odzyskania „swoich” własności.

 

Brychu, tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga... Muszę Ci wszystko na tacy wyłożyć aby jasnym się stało, że chodziło mi o sytuację, w której wszyscy woleliby żebyśmy siedzieli cicho w każdej sytuacji? Jesteśmy krzykliwym państwem, a przez to niewygodnym.

 

I właśnie tego nie rozumie w prawicowcach, obrazić się na Rosje i Niemcy za jakieś wydarzenia które miały miejsce 60 lat temu, cały czas im wypominając (Katyń, zburzenie Warszawy) cały czas mieć do nich pretensje a potem się dziwić czemu nie traktują nas poważnie. Przez to całe wypinanie się na Rosję straciliśmy tylko ogromny rynek zbytu na, który teraz bez przeszkód wchodzą Niemcy i Francuzi.

 

Ja się nie obraziłem. O wydarzeniach sprzed sześćdziesięciu i więcej lat pamiętam, bo dla moich przodków były tak teraźniejsze, jak dla nas to, że jesteśmy w Unii Europejskiej. A to, że zawsze staliśmy po słusznej (czyt. naszej) stronie, tylko to potęguje. W polityce zagranicznej nie można się jednak kierować historycznymi zaszłościami. Wie o tym nawet dziecko. Ciężko jednak nie wspominać o wojnie gdy nasi zachodni sąsiedzi wciąż wracają do tamtych czasów w swoich żądaniach. Poza tym, my nie zakazujemy rozmawiania z dziećmi po niemiecku pod pretekstem złego wpływu na psychikę. My gwarantujemy Niemcom w Polsce wiele przywilejów z tytułu bycia mniejszością narodową (mają nawet dwa miejsca w Sejmie). Czym się oni nam odwdzięczają? Tylko kto z Was skrytykuje Niemcy, skoro zwykle przedstawia się ich nam jako wzór państwa dobrze zorganizowanego? W dobrym tonie jest za to narzekanie na Polskę. Nawet kiedy robi to, co Niemcy, czyli prowadzi politykę narodową. W Katyniu natomiast miała miejsce ogromna zbrodnia, którą wypominamy, i to jest dla Ciebie śmieszne. Poważne zapewne jest tymczasem zrobienie przez Rosjan święta państwowego z okazji wyrzucenia Polaków z Moskwy. Masz rację. Cały świat jest poważny, a tylko Polska śmieszna. Bo jej zburzyli jakąś Warszawę i wymordowali elitę społeczeństwa. A kto by się tym przejmował...

 

Umówmy się więc, że prawicowe obrażanie sie jest szkodliwe. Lewicowe uśmiechanie się do wszystkich nie jest jednak tym, czego bym oczekiwał. Rozumiesz o co chodzi? Żeby żyć w zgodzie, a jednocześnie nie być dziwką świata. Kto dziś szanuje PSL, chociaż jest najstarszą polską partią? Przyjęło się, że może z każdym i na tej podstawie ludzie je oceniają. Ale już napisałem, że wolę "narodowe" od "kosmopolityczne". Jeżeli ktoś znajdzie złoty środek, to ma mój głos jak w banku. Tylko do tego potrzebna jest silna partia centrowa. Nasze centrum wygląda jednak tak sobie, i chyba z braku laku umieszcza się w nim PO.

 

Ale oczywiście nie przeszkadza wam lizać dupy Watykanowi (który szkodził i ciągle szkodzi naszemu krajowi).

 

Tak? Z chęcią przeczytam jak. Lizanie lizaniem, ale to szkodzenie mnie zaciekawiło.