Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Przywitaj się z nami!


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 675
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  24.06.2022
  • Status:  Offline

logo_attitude.png.bd8620a45e078daf566d19

Witamy na Attitude!

W tym temacie możesz się przedstawić i napisać coś o sobie. To miejsce, gdzie możesz nawiązać nowe znajomości i lepiej poznać społeczność forum.

Lets Go Reaction GIF by WWE

Ps. Mogą się wpisywać tutaj tylko osoby, które chcą się przedstawić, oraz osoby, które mają pytania dla użytkowników, którzy się przedstawili.

  • 3 miesiące temu...

  • Posty:  20
  • Reputacja:   12
  • Dołączył:  05.02.2024
  • Status:  Offline

No nic, wypadałoby się przywitać, więc witam serdecznie. Nie będę się póki co, za wiele rozpisywał, ale nadmienię tylko że w temacie wrestlingu nie jestem świeżakiem, natomiast miałem z nim bardzo długą przerwę, tak samo jak z forami o tej tematyce. Od pewnego czasu jednak zacząłem coś nie coś podglądać, ale jeszcze nie w dużych ilościach, aż nagle poczułem chęci wejścia w te uniwersum znów mocniej i w ten sposób przypomniałem sobie o was. Z nowej generacji w którą coraz bardziej się wdrażam, moimi ulubieńcami są Cody i Alexa, a z fedek AEW. 

cody-rhodes-aew-ezgif.com-resize.gif

  • Lubię to 4

??????????, ?? ?? ????
????? ?ℎ???ℎ? ??? ?? ???????
?? ?? ??? ?? ??? ?ℎ?? ??? ?ℎ??? ????
????? ?? ℎ???, ????? ?? ????
??????' ??? ?? ?? ????? ?ℎ? ?ℎ??
??? ?ℎ? ???????, ???ℎ?? ?? ??, ?'? ℎ???
(?ℎ??!)


  • Posty:  4 818
  • Reputacja:   711
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

@N!GHTMAR3 witamy na forum! 
 

43 minuty temu, N!GHTMAR3 napisał(a):

Nie będę się póki co, za wiele rozpisywał, ale nadmienię tylko że w temacie wrestlingu nie jestem świeżakiem, natomiast miałem z nim bardzo długą przerwę

W jakich latach zacząłeś oglądać wrestling? 

Bardzo dużo się zmieniło w przeciągu kilku ostatnich lat. Niektóre sprawy na lepsze, inne na gorsze, ale generalnie jest lepiej dzięki założeniu AEW, zmianom w WWE i łatwiejszym dostępem do wszystkiego. Szkoda tylko, że wiele legend z dawnych czasów odeszło już na emerytyry...

43 minuty temu, N!GHTMAR3 napisał(a):

Z nowej generacji w którą coraz bardziej się wdrażam, moimi ulubieńcami są Cody i Alexa, a z fedek AEW. 

Jakich miałeś ulubieńcow przed przerwą? 

Poza tym, to dobry moment na wspieranie Cody Rhodesa :D 

Pozdro ;)

  • Lubię to 1

  • Posty:  3 360
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Witaj, udzielaj się, daj się poznać i nie wygrywaj już więcej Royal Rumbli proszę :diabel:

  • Haha 2
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  20
  • Reputacja:   12
  • Dołączył:  05.02.2024
  • Status:  Offline

Początki miałem jakoś w 1996, ale na pełnej oglądałem od 1997. Bliżej mi było do WCW, ale i WWF nie pogardziłem, a co do ulubieńców, to lubiłem całą masę wrestlerów, natomiast takie numero uno z obu wyżej wymienionych fedek, to byli dwaj łysole, Bill i Steve. No i regularnie oglądałem, hmm... ja wiem? Do 2010 roku jakoś? Potem coraz mniej, coraz mniej, aż w końcu przestałem oglądać całkiem i odpalałem tylko jakieś pojedyncze rzeczy jak np. powrót Goldberga do Dablju o czym informował mnie kumpel, który na bieżąco w tym siedzi. No i ten sam kumpel opowiedział mi o AEW, które dopiero co powstawało i trochę zacząłem zerkać, ale też nie jakoś szczególnie mocno, ale pomału pomału zaczynałem odczuwać, bo mi zaczęło siadać.

 

Jeśli chodzi o samego Cody'ego, to przyznam że widziałem trochę jakichś sagmentów jako Stardust i kilka walk, bo akurat to było w okresie jak Amell się kręcił koło Dablju, więc tu też akurat zerkałem troszkę... i przyznam, że wtedy nie lubiłem go. Tak naprawdę polubiłem go od AEW. Swoją mocną też trochę zmieniło się u mnie podejście do tzw. starych graczy. Jak kiedyś czułem hype z takich powrotów, tak teraz jednak jestem bardziej za tym żeby oddawali ten placyk nowym siłą i jak np. bardzo zawsze lubiłem Rocka, tak szczerze delikatnie ujmując nie jestem zachwycony tym jego powrotem i to już nawet nie ze względu na samego Cody'ego. 

 

A co do Rambla, to tylko pobiję rekordzik i już nie będę więcej wygrywał, promes! 

  • Lubię to 1

??????????, ?? ?? ????
????? ?ℎ???ℎ? ??? ?? ???????
?? ?? ??? ?? ??? ?ℎ?? ??? ?ℎ??? ????
????? ?? ℎ???, ????? ?? ????
??????' ??? ?? ?? ????? ?ℎ? ?ℎ??
??? ?ℎ? ???????, ???ℎ?? ?? ??, ?'? ℎ???
(?ℎ??!)


  • Posty:  413
  • Reputacja:   252
  • Dołączył:  01.02.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

3 godziny temu, N!GHTMAR3 napisał(a):

Tak naprawdę polubiłem go od AEW.

Cody jak dla mnie w AEW wypadł nieco blado (no może poza pierwszym rokiem działalności AEW). Feud z Dustinem Rhodesem i Shawnem Spearsem był super. Z Chrisem Jericho też, ale potem jednak wpadł w pułapkę z tą stypulacją, że nigdy nie będzie mógł tam pretendować o główne mistrzostwo AEW. 

Najlepsze jego lata, to imo okres 2016-2019. Bullet Club, Being the Elite, wygranie pasa NWA na All In, itd. Chociaż trzeba przyznać, że jego obecny run w WWE też jest bardzo dobry. Szczególnie, że wydawało się wcześniej, że zrobią z niego jobbera za tę akcję z tronem na Double or Nothing. :diabel:

No i właśnie - witamy na pokładzie. :vince:

  • Lubię to 1

ch.png.7c876b79d0bf5c4c7ded2ead1b695a31.png


  • Posty:  3 401
  • Reputacja:   843
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

5 godzin temu, N!GHTMAR3 napisał(a):

Potem coraz mniej, coraz mniej, aż w końcu przestałem oglądać całkiem i odpalałem tylko jakieś pojedyncze rzeczy jak np. powrót Goldberga do Dablju o czym informował mnie kumpel, który na bieżąco w tym siedzi. No i ten sam kumpel opowiedział mi o AEW, które dopiero co powstawało i trochę zacząłem zerkać, ale też nie jakoś szczególnie mocno, ale pomału pomału zaczynałem odczuwać, bo mi zaczęło siadać.

Zwerbuj też kumpla na forum, no chyba, że już tu siedzi:D

Zawsze fajnie widzieć kogoś nowego, ze świeżym spojrzeniem (czasem już po tylu latach wiadomo kto jaki ma gust), więc wypowiadaj się śmiało:D

  • Lubię to 1

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  20
  • Reputacja:   12
  • Dołączył:  05.02.2024
  • Status:  Offline

Kumpel raczej nie jest typem forumowicza ale nic mi nie szkodzi zaprosić. A nóż może przyjdzie! Ja w sumie też już abstrahując od samego wrestlingu, to też wiele lat nie przebywałem na żadnym forum... jakoś inne media mnie pochłonęły, a teraz mam mały throwback!

??????????, ?? ?? ????
????? ?ℎ???ℎ? ??? ?? ???????
?? ?? ??? ?? ??? ?ℎ?? ??? ?ℎ??? ????
????? ?? ℎ???, ????? ?? ????
??????' ??? ?? ?? ????? ?ℎ? ?ℎ??
??? ?ℎ? ???????, ???ℎ?? ?? ??, ?'? ℎ???
(?ℎ??!)


  • Posty:  4 818
  • Reputacja:   711
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Godzinę temu, N!GHTMAR3 napisał(a):

Ja w sumie też już abstrahując od samego wrestlingu, to też wiele lat nie przebywałem na żadnym forum... jakoś inne media mnie pochłonęły, a teraz mam mały throwback!

Social media, itd. Tysiące różnych klikaczy teraz, które konsumją naszą uwagę. Socialami te x lat temu były właśnie fora. ;) 

Wszystko ma swoje zalety i wady - fora mają mniej ruchu, ale z drugiej stroy nikt tutaj nie handluje danymi osobowymi, nie ma reklam i algorytmów wpychających produkty na siłe, brak powszechnej cenzury/poprawności politycznej i w porównaniu z np. grupami FB treści są o wiele lepiej poukładane oraz jest więcej narzędzi na tworzenie ciekawszych dyskusji. 


  • Posty:  20
  • Reputacja:   12
  • Dołączył:  05.02.2024
  • Status:  Offline

Zawsze to całkiem przyjemny powrót do młodzieńczych lat. Mam do for sentyment przez tamte czasy, a SM to zdecydowanie najbardziej siedzi mi TT. FB i IG pomimo posiadania, praktycznie są przeze mnie nieużywalne, ale to fakt, że swego czasu zrobił się ten boom na face'a przede wszystkim i tamtejsze grupki i to chyba w tamtym okresie najbardziej się oberwało właśnie forom. 

??????????, ?? ?? ????
????? ?ℎ???ℎ? ??? ?? ???????
?? ?? ??? ?? ??? ?ℎ?? ??? ?ℎ??? ????
????? ?? ℎ???, ????? ?? ????
??????' ??? ?? ?? ????? ?ℎ? ?ℎ??
??? ?ℎ? ???????, ???ℎ?? ?? ??, ?'? ℎ???
(?ℎ??!)


  • Posty:  3 401
  • Reputacja:   843
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

18 godzin temu, N!GHTMAR3 napisał(a):

ale to fakt, że swego czasu zrobił się ten boom na face'a przede wszystkim i tamtejsze grupki i to chyba w tamtym okresie najbardziej się oberwało właśnie forom. 

Niestety z naszym forum było podobnie - część osób, która poszła na fb przestała pisać posty i powoli zaczęła się wykruszać. Teraz forum przeżywa całkiem dobry okres (jak na 2k24), ale był moment mniej więcej w pandemii, że boty pisały więcej wiadomości od użytkowników:diabel:

  • Lubię to 1

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  2 022
  • Reputacja:   755
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Witam Serdecznie.

Życzę udanej przygody.

Pozdrawiam.

 

  • Lubię to 1

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  20
  • Reputacja:   12
  • Dołączył:  05.02.2024
  • Status:  Offline

Ja wychodzę z założenia, że lepiej mieć mniejsze ale okay grono, niż ma być pierdyliard npc'tów. A przyznam, że na razie wydaje się tu atmosfera całkiem zacna! 

??????????, ?? ?? ????
????? ?ℎ???ℎ? ??? ?? ???????
?? ?? ??? ?? ??? ?ℎ?? ??? ?ℎ??? ????
????? ?? ℎ???, ????? ?? ????
??????' ??? ?? ?? ????? ?ℎ? ?ℎ??
??? ?ℎ? ???????, ???ℎ?? ?? ??, ?'? ℎ???
(?ℎ??!)


  • Posty:  3 360
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To może tak na szybko Ci ogarne co i jak z najbardziej aktywnymi userami : 

 

- IIL - admin, szef tego pierdolnika. Zacny człek, nie wkurwiać go :D

- Raven - jak oglądałeś stare filmy to to jest stary mistrz. Mądrość płynie z jego wypowiedzi, a jak pierdolnie porównaniem to tydzień będziesz się śmiać i opowiadać znajomym :D 

- Czaq - lokalny zbok i luzak, :D

- KyRenLo - wielbiciel kobiet i kobiecego wrestlingu, :D 

- Mr. Hardy - gardzi wszystkim prócz TNA :D Nie lubi nawet pomidorowej. 

- Darth Vader - no bez przesady - każdy oglądał Gwiezdne Wojny :D prawdziwe imię i nazwisko : Anakin Skywalker, 

- MattDevitto - człowiek orkiestra, prawa ręka Jurija Owsienko - znanego handlarza uranem. Ma wiedze o wszystkim i udziela się w każdym dziale.

- JeffreyNero - Ogląda tygodniówki od deski do deski i wyłapuje błędy u innych, którzy nie oglądają ;P Fan wrestlingowego merchandise'u oraz quizów filmowych,

- Carribean Cool - zwany potocznie CC - w sumie wiadomo o nim tyle, że maluje oczy :D

- Kaczy316 - zdawacz relacji z tygodniówek - napierdala tyle obszernych postów, że śmiało mógłby pracować w jakiejś redakcji i zbijać hajs. 

Jak o kimś zapomniałem to nie przepraszam, bo nawet tego mi się nie chciało pisać :diabel:

  • Lubię to 2
  • Haha 2
  • Smutny/a 1
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  413
  • Reputacja:   252
  • Dołączył:  01.02.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

47 minut temu, N!GHTMAR3 napisał(a):

A przyznam, że na razie wydaje się tu atmosfera całkiem zacna! 

Poznasz @ CzaQ  bliżej to zmienisz szybko zdanie… :diabel:

Not Funny Lol GIF by WWE

Edytowane przez DarthVader
  • Lubię to 1
  • Haha 3

ch.png.7c876b79d0bf5c4c7ded2ead1b695a31.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • PTW
      KTO JEST WIĘKSZYM SIGMĄ? Istnieje szansa, że odpowiedź na to pytanie poznamy już jutro, a tymczasem Emanuel El G Wrestling Page mocno sugeruje, że SigmaBoy PTW nie tylko nie będzie miał z nim szans w walce, ale ma też niedobory w złożach sigmy... Który z wojowników zapracuje na pierwsze zwycięstwo w PTW? Młody Sigma, czy bardziej doświadczony najeźdźca z Włoch? GALA JUŻ JUTRO, MACIE OFICJALNE POZWOLENIE ŻEBY SIĘ EKSCYTOWAĆ :D Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • -Raven-
      1. Jamie Hayter vs. Mercedes Moné - mocno średnia walka (zwłaszcza jak na te z Moneciarą w składzie), z bardzo dobrym finiszem. Szefowa Mercedesa została rozpisana za mocno, przez co często walka była bardzo jednostronna. Wkurwia to tym bardziej, że przecież rozpisano jej wygraną. Mocny finisz, gdzie chwilami można było się łudzić, że Hejterka to jednak ugra. Jednak nic z tego. Samochodówka oczywiście musiała zaorać kolejną rywalkę i zdobyć kolejne trofeum. Wkurwia mnie babsko straszliwie, ale nie tak heelowo (jak powinna), ale tak po prostu, normalnie - po ludzku. Mam tylko nadzieję, że nie planują zrobić z niej pierwszej laski w AEW z dwoma babskimi pasami : 2. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) (with Stokely) vs. Daniel Garcia and Nigel McGuinness - słabiutka walka, przez większość czasu oparta o gnojenie Nigela i niedopuszczanie Garcii do ringu, czyli bookingową sztampę. Jedyne zaskoczenie, to to, że finalnie to Daniel jobnął, bo spodziewałem się, że od tego tu będzie Angol. Uśpiło mnie to starcie i kilkukrotnie musiałem cofać, co nie jest najlepszą rekomendacją. 3. Mark Briscoe vs. Ricochet - kolejny zmarnowany potencjał przez durny booking. Pomimo niezłych spotów i fajnych motywów komediowych, Maras przez 90% walki wycierał sobie buty Łysolem, żeby ten na koniec wygrał po dwóch akcjach z nożyczkami... Kto to kurwa rozpisuje??? Podkupili bookerów z WWE? 4. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) vs. The Sons of Texas (Dustin Rhodes and Sammy Guevara) - walka z dupy, o randze tygodniówki, a oglądało się ją całkiem spoko. Nie była zbyt długa, były zmiany przewag, fajnie rozpisany Dustin (który z wiekiem jest jak wino) i nie przynudzała. Żaden tam wypas, ale mimo wszystko, dostałem więcej niż się spodziewałem (choć za wiele się nie spodziewałem). 5. Kazuchika Okada (c) vs. "Speedball" Mike Bailey - pierwsza, naprawdę dobra walka na tym PPV. Mocno kibicuję Karate Kid'owi od czasów TNA i tutaj także błyszczał, a walka nabierała kolorów, kiedy Bailey zaczynał ją prowadzić (bo Okada standardowo potrafił ją ringowo zamulić). Zajebiste kontry, zmiany przewag i solidnie rozpisany pretendent, który - pomimo, że nie miał prawa tego wygrać - zafundował nam kilka niezłych near falli. Fajnie się to wszystko oglądało. Akurat na Bitch'a Bailey jest obecnie za krótki (pod kątem wypromowania), ale mam nadzieję, że finalnie dostanie w AEW push adekwatny do jego skillsów. 6. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Mina Shirakawa - no żesz ja pierdolę! Przecież za takie rozpisywanie walk powinny być instant wyjebki z roboty. Sikawa robi miękkim dzyndzlem Sztormiaczkę przez niemal całą walkę, kontruje, obija, ogólnie niemal ośmiesza w ringu, żeby Antośka na sam koniec miała reaktywację i po odpaleniu jednego finiszera, skradła wygraną??? To musiał bookować ten sam kretyn, co rozpisywał walkę Rico z Briscoe. Widać tą samą spierdolinę mózgową i zero pojęcia o co chodzi w tym biznesie 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) vs. Death Riders (Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, and Wheeler Yuta) and The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) - mam z tą walką duży problem. Z jednej strony 3/4 było mega chujowym chaosem, pełnym słabego brawlu i okraszonym jakimiś debilnymi przyśpiewkami i odpustową muzą lecącą w tle (serio???), co wymęczyło mnie w chuj i spowodowało permanentne odliczanie do końca. Jednak pozostała 1/4, a zwłaszcza to co działo się stricte w ringu, potrafiło diabelnie wkręcić i sprawić, że momentami można było zamarkować. Te wariackie spoty, szaleństwo i konkretny hardcore - prawie uratowały to starcie. "Prawie" robi jednak różnicę. Nie wiem czy Joe miał jakąś kontuzję, ale nie było go tu niemal widać, gdzie to on powinien poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa (powinni go uwiarygodnić), żeby na następnym PPV, mógł gładko jobnąć Mox'owi, w walce "jeden na jeden". Dziwnie to wyglądało, że Kapitan Teamu stosunkowo (do reszty) gówno tutaj zrobił. 8. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) vs. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) - nie wiem co było nie tak z tą walką, ale za cholerę nie potrafiła mnie wkręcić. Ringowo było spoko (bo oba teamy, to świetni zawodnicy), ale czułem jakby każdy odpierdalał tam swoje, bez jakiejś większej ringowej chemii. Finisz też był jak cała walka... Po prostu był, ot tak, bez jakiejkolwiek finezji. Szkoda, bo potencjał by tutaj na prawdziwego killera, a dostaliśmy walkę jakich wiele... na tygodniówkach. Swoją drogą Cole ładnie poleciał w dół w kwestii pushu. Od main eventera do udupienia w tagach. Wygląda jakby kompletnie nie mieli obecnie na niego pomysłu. 9. "Hangman" Adam Page vs. Will Ospreay - byłem podjarany wizją tej walki jak ksiądz proboszcz przed wizytą w Smyku. Finalnie powiem tak - było bardzo dobrze, ze świetnie rozpisanymi zawodnikami, kozackimi kontrami i mnóstwem near falli. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że nie spodziewałem się po taki składzie jeszcze więcej. Jedna rzecz była tam dla mnie jak kamyk w zajebiście wygodnych butach, a mianowicie tempo stracia. Kiedy Kowboj prowadził pojedynek, było chwilami wolno jak w walkach Reignsa, z tą jednak różnicą, że Adaś potrafi robić to na pełnej kurwie (co pokazał nie raz) w przeciwieństwie do Pięknego. Ktoś znowu rozpisał to po chuju, bookując Hangmana z "zaciągniętym ręcznym" :roll: Szkoda, bo mogli skrócić to o te 10 minut, ale pozwolić obu wcisnąć gaz do dechy, a wtedy ponowne ojcostwo już by mi nie groziło, bo urwałoby mi jaja Nigdy nie czytam innych opinii przed napisaniem własnej, ale podejrzewam, że za wynik pewnie AEW dostało mocne zjeby. Ja tam nie narzekam. Od zawsze mocno kibicuje Wisielcowi (bardzo lubię jego postać oraz ringowe skille) i cieszy mnie push dla niego. Podejrzewam, że wygrał, bo chcą jeszcze zostawić pas u Moxa (Adaś niestety nie da tutaj rady), a jak już Ospreay dostanie swoją szansę na Złoto - to ją wykorzysta. Swoją drogą Angol jest trochę rozpisywany jak Omega - potrafi przegrać z teoretycznie słabiej promowanym rywalem, ale potrafi też wygrać dosłownie z każdym, co zapewne wkurwia jego fanów, ale też powoduje, że przy jego starciach, nie można być do końca niczego pewnym. Reasumując - kolejne już PPV od AEW, które jak na ich możliwości, to dupy nie urywa. Od chuja niewykorzystanego potencjału i bookerskiej fuszerki. Tak na dobrą sprawę, to były tylko 2 bardzo dobre walki (main event i Okada z Bailey'em) i 2, które były spoko (walka o pas tagów oraz Anarchy). Cała reszta zassała w mniejszym lub większym stopniu, co jak na umiejętności AEW (a pokazali nie raz, że potrafią montować kurewsko dobre PPV's) jest jednak mocno rozczarowujące. Moja ocena: 3-/6.  
    • PTW
      GALA JUŻ W SOBOTĘ, KTO OKAŻE SIĘ PROTAGONISTĄ KOMIKSU NAPISANEGO W NASZYM RINGU? :) To tylko mała zajawka tego, co wydarzy się 31 maja w ramach pro wrestlingowej extravaganzy zatytułowanej PTW: Dzień Dziecka. Kto napisze kolejny rozdział epickiej historii, a kto utonie w falach zapomnienia? Bądź z nami i przeżywaj losy swoich ulubionych bohaterów! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Grins
      R-Truth a raczej Ron Cena to był świetny przystanek dla Cena co jak co  Wychodzi na to że Cena sam chyba sobie dobiera zawodników z którymi chce stoczyć walkę, mam nadzieje że to nie Cody będzie ostatnim przeciwnikiem Cena tylko Punk.  Bronson Reed nowy członkiem stajni Rollinsa... Najśmieszniejsze w tej całej historii jest to że Roman zniknął od tak z dupy, po prostu go nie ma i chuj... Zrobił sobie przerwę i wróci po Money In The Bank albo na samej gali ale już nie jako OTC, Trible Cheef bo to już umarło coś czuje że będzie już nowy gmmick oby nie Big Dog    
    • Grins
      Jakoś ostatnio mam mało czasu oglądać wrestling, ale obejrzałem ostatnio tą galę i ogólnie była nawet spoko tym bardziej Fatal 4 Way mocno mnie nie zawiódł ale już Main Event był nie co średni. Nie będę się tu rozczulał nad każdą walką, ogólnie przejdę od razu do Main Eventu, na prawdę to miała być ostatnia walka Cena i Ortona? Serio średnia końcówka tym bardziej, John mimo że staruje się Heelować to średnio mu to idzie, ta jego sztuczność bije po oczach, serio jak już chcieli tego turnu to mógł zmienić charakter a nie dalej wchodzi przy swojej starej muzyce, dalej w starym stroju bez sensu to jest... Ogólnie wszystkie segmenty Ortona i Cena były świetne ale sama walka to totalna klapa, szkoda mi Ortona że go tak chujowo zabookowali bo serio nie zasługuje na to.  Tyle z tego dobrego że Valkyria jest pompowana i pushowana to na duży plus, jednak powrót Becky to nie był taki zły pomysł może sama Beczka postanowi promować młodsze nabytki. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...