WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Kowal]

Tyler Breeze vs Angelo Dawkins Tyler łatwo wygrał, choć Dawkins dostał do zrobienia aż jedna akcję, więc aż tak łatwo nie było. Denerwują mnie tak krótkie walki na NXT. Ostatnio jest ich za dużo, a NXT wcześniej kojarzyło mi się z najlepszymi walkami w WWE. Niestety teraz poziom mocno spadł.

 

The Ascension vs jobbers Znów marnowanie czasu na krótkiej gali i szybka wygrana mistrzów. No ale tak jest już od kilku miesięcy...

 

The Mechanics vs Mojo & Bull No i po co tworzyć nowy TT, skoro podkłada się ich dwóm gościom, na których nie bardzo jest pomysł. Mojo już się wypalił, a Bull miał może jedną walkę i od razu został zepchnięty do wymyślonego pewnie na ostatnią chwilę TT. Poziom walki także nie zachwycił, bo i czasu dostali mało.

 

Adam Rose vs Tyson Kidd Najlepsza walka tej kiepskiej gali, choć i tak szału nie było. Adaś zawitał do walki wieczoru i zrobił jedną z dłuższych jego walk odkąd jest tą postacią. Jakichś wybitnych akcji nie było, ale dało się to oglądać.

[Bastian]

Tag Team Match

Dobrze, że nie był to squash, bo ostatnio takie walki serwuje nam WWE, gdy w ringu znajduje się Big Cassady. Na plus również końcówka starcia...

 

Adam Rose na zapleczu ogłosił się partnerem drużynowym Sami Zayna, co oznacza, że walkę eliminacyjną wygrają Tyson Kidd i Justin Gabriel. Feud między Zaynem, a Kiddem będzie kontynuowany. Tyson i Justin powinni walczyć o pasy TT w głównym rosterze...

 

CJ Parker kontra Xavier Woods

Ich rewanż był równie słaby jak pierwsza walka. CJ Parker wygrał czysto, odpierając kilka wydawałoby się kończących ataków Xaviera Woodsa. Czyżby ich konflikt się skończył, a Parker poszedł dalej?

 

Bayley kontra Eva Marie

Kobiety w ringu, więc do akcji wkracza publiczność . Bayley zwycięża i podobno ma przejąć pas kobiet, choć ja widzę lepsze kandydatki na zastąpienie Charlotte...

 

Tag Team Match

Alex Riley tańczył taniec Fandango do muzyki Adama Rose' a . Zaskoczył mnie wynik tej walki. Oby tylko Sami Zayn i Adam Rose nie wygrali tego turnieju. Zayna stać na o wiele więcej...

 

NXT Takeover 2 coraz bliżej, więc coraz więcej programów jest promowanych. Najbliższe gale NXT mogą 3mać poziom...

[re.inc dxskv]

Opener niezbyt mi się podobał - rozumiem, że w tej drużynie to Big Cass jest mięśniami, a Enzo ustami, ale to, że wykonał całe zero akcji i po Superkicku był nieprzytomny przez dobre 2 czy 3 minuty to przesada. Boję się, że zdecydują się szybko rozwalić SAWFT, bo Enzo da się przypiąć w turnieju, a Cass się wkurwi i powie, że i tak robił całą robotę - czyli klasyczny rozpad od WWE.

 

Rose jako partner Zayne'a... Nie będę ukrywał, że nie jestem dobrze nastawiony do tego pomysłu. W ich miejsce można było wrzucić Kalisto z Sin Carą, którzy chyba nie są nawet w drabince - żenująco śmieszne, że wrzucamy drużynę z losowych zawodników, a zostawiamy Tag-Team, który ma tym się właśnie zajmować.

 

Parkera z Woodsem przewinąłem. Ten pierwszy ma świetny theme, dobry gimmick i mic-skille, ale w ringu za wiele z niego nie wychodzi, chociaż już kupę czasu jest w federacji. Woods sam nie zrobi świetnej walki.

 

Main Event to fajna walka, ale ze złymi zwycięzcami. Bez szaleństw ten odcinek NXT, co ostatnio niestety staje się normą.

[Jack Doomsday]

Kiedy oglądałem walkę Enzo i Cassaday'a, kiedy Amore dostał hot taga, zastanawiałem się jak "Italiańce" wygrają walkę skoro Enzo nie ma finishera - Trajpl powinien szybko coś z tym zrobić, bo fajnie że Amore jest charymatyczny itp., ale w ringu jest tak okrutnie pomijany że to głowa mała. Dobrze że Big Cass zdążył sobie wykrystalizować moveset, dzięki czemu jeszcze jako tako ten team wygląda.

 

Przyznam się szczerze - wiedziałem że Rose będzie tag partnerem Zayna, tak, przeczytałem spoilery - ale czasami jest tak że człowiekowi się nudzi i jakoś chce zabić czas Wtedy byłem zły, ale po zobaczeniu tej scenki na backu i tego jak Zayn udźwignął całą tą sytuację, złości przeszły. Połączenie do dupy, ale przynajmniej wytłumaczone w jakiś sposób. Sama walka dupy nie urwała, trzeba poczekać do Takeover 2 na konkretny poziom ringowy.

 

CJ ma nowy finish, ale dalej jest toporny w ringu ... Z Xavierem nie wyszło, trzeba innego przeciwnka, w tym zestawieniu, chłopaki tylko sobie reputację pogorszą.

 

Bayley pokonała Evę Marie - zawsze chciałem zobaczyć jak fani NXT buczą na Evkę, myślałem że ECW One Night Stand z 2006 na Jaśku to najmniejszy wymiar kary na jaki "zasłużyła" swoim ring skillem. Ale okazuje się że fani byli trochę łaskawi, poza "worse than Batista", byli bardziej przekonani do chantowania dla Bayley niż do buczenia na Czerwonkę. Nie lubię gimmicku Bayley, ale jak dla mnie mistrzynią nową mogłaby być, czemu nie.

 

re.inc dxskv, don't worry, Zamaskowani są w drabince (8 tagów rywalizuje), można by rzec że to raczej drabinki nie ma (niby walki są ale nie wiadomo kto z kim będzie walczył)

 

dzięki, Diezel za drabinkę, gdzieś mi unknęła

Edytowane 8 Sierpnia 2014 przez Jack Doomsday

[8693]

Marny epizod, w którym nic ciekawego nie miało miejsca... Jedynie taka oto pomyłka, bo na papierze jest, że Kidd i Gabriel wygrali a Rose & Zayn przeszli dalej

http://s9.postimg.org/4btg0m1pr/lol.jpg

[Psyhxxx]

Czy tylko mi żal dupę ściska widząc w ringu czterech przeciętnych wrestlerów i bez dwóch zdań zdecydowanie lepszego od nich Youngera? Przecież zmusza mnie to aby z niecierpliwością wyczekiwać story prowadzące do walki sędziego (Drake) z zawodnikiem po czym mógłby stać się pełnoprawnym wrestlerem. Nie wyobrażam sobie aby tak już pozostało... w końcu w CZW obok Callihana, Moxleya i Cole'a był najjaśniejszą postacią. Nawet w PWG zdobył sobie bardzo szybko przychylność widzów. Obok Samiego Zayna byłby drugim idealnym underdogiem. Dość tego że technicznie jest świetny, do tego jego sporadyczne proma w Combat Zone wychodziły świetnie. Cholernie mi szkoda.

 

Odnośnie NXT, Anglik jest coraz bliżej straty pasa, czuję to w kościach Szczerze mówiąc mdli mnie już jego postać a brak pomysłów jeszcze bardziej to potęguje. Całe szczęście promocja Taylera nie ustaje i niedługo to on powinien zgarnąć pas. Dempsey powinien dostać Zayna, zaś vaudevilliains powinni umocnić swoją pozycję w walce z Kiddem i Gabrielem. Do live speciala za dużo się na pewno nie zmieni a później zmiany mistrzów, awanse do głównego i debiuty. Enzo i Collin na tt, Bailey na wt (i fajny feud z Sashą dostalibyśmy zapewne ) i Mr.Selfie na cipkoheela ze złotkiem NXT

[aRo]

Nowy theme Jordana i Dillingera taki nijaki... A poprzedni też był prosty, a lepszy. Szkoda, że trafili na ludzi, którzy musieli przejść do kolejnej rundy. Cass i Amore pewnie odpadną później, z "pomocą" Francuzów. Enzo ładnie rozbudował swoją standardową wypowiedź, dodając do niej Kool Aid Mana

 

Dlaczego promują Parkera? Szkoda Woodsa.

 

Ale wejście zgotowali Evie. "Thank you Bailey" ładnie podsumowuje ten występ.

 

Przypadkowy zlepek w postaci Zayna i Rose'a pokonuje ciekawszy team Kidda i Gabriela. Nie tego się spodziewałem. A poza tym czymś mamy jeszcze Rawleya z Dempseyem, czy Blake'a i Murphy'ego... Już bym wolał zobaczyć Mechaników, może i jobberzy, ale to chociaż team. A to turniej teamów.

[Kowal]

Jason Jordan & Tyle Dillinger vs Colin Cassady & Enzo Amore Całkiem dobra walka i spodziewani zwycięscy. Choć myślałem że wygrają szybciej. Tymczasem Enzo i Colin porządny oklep zgarnęli w pewnym momencie. No ale nie są to tak mocne postaci, aby wygrywać w kilka minut. Swoje też przyjąć muszą.

 

Bayley vs Eva Marie Bayley musiała być wniebowzięta jak dowiedziała się z kim będzie walczyć. A Evka została rzucona na pożarcie smartowej publice, bo nawet w najsłabszych fedkach nie znajdzie się takiej słabej wrestlerki jak Evka, która na dodatek myśli że jest nie wiadomo jak dobra. Jedyne wyjście jest takie, żeby wysłać ją do NXT i niech odgrywa typkę która ponoć umie walczyć, ale jej się nie chce, bo i tak jej płacą. Innego wyjścia dla trzydziestoletniej typki bez jakichkolwiek predyspozycji do czegokolwiek prócz kręcenia tyłkiem nie widzę. A i tak jej tyłek przestaje być atrakcyjny w momencie wykonania przez nią pierwszej akcji w ringu.

 

Tyson Kidd & Justin Gabriel vs Sami Zayn & Adam Rose Sami dostał Adaśka za partnera, lizaczka do buzi i jak się okazuje wyszło mu to na dobre. Bo Adam stoczył jedna z lepszych walk odkąd jest klepiącym facetów po tyłkach gościem. No i jego skok za ring przebił wszystkie wyczyny Tysona i Justina w tej walce, a przecież to niby tacy dobrzy zawodnicy. Przynajmniej nie będę już musiał ich oglądać w tym turnieju, choć i Samiemu z Adamem sukcesu końcowego nie wróżę.

[MSMic]

Ostatnio trochę zaniedbałem oglądanie NXT ale jak wróciłem to od razu pozytywne wrażenie dali Enzo i Big Cass. Ich wejście bardzo przypomina mi New Age Outlaws. Jedyny problem tego teamu to warunki fizyczne Enzo. Bardziej pasuje on na managera niż wrestlera. Btw. dawno nie widziałem tak pięknie wykonanego Big Boota. Było czuć moc przy tej dość słabej akcji.

 

Gdy Bayley wchodziła do ringu miałem ochotę pominąć ale jak zobaczyłem Evę Marie odpuściłem przewijanie Wiedziałem że szykuje się jedno wielkie buczenie i z przyjemnością mi się tego słuchało. Nie można tego powiedzieć o oglądaniu. Oczywiście Eva ma swoje atuty ale z ringowego punktu widzenia ssie (może i nie tylko ringowego ).

[Witkacy]

Enzo i Cass musieli przejść co nie zmienia faktu, że pomysł ich teamu mnie nie rajcuje i nigdy nie rajcował. Enzo idealnie pasowałby na menago, bo każdy uwielbia go słuchać. Do tego dawania mikrofonu Cassowi po Enzo to zły pomysł, bo wtedy jeszcze bardziej słychać różnicę.

 

O złym odbiorze Evy czytałem w newsach także nie było to dla mnie zaskoczenie. Niestety Eva w ringu w jakiejkolwiek roli (pokazała też, że jako sędzina jest bardzo słaba) się raczej nie sprawdzi, bo w WWE pewnie wybije jej teraz rok (jeśli jeszcze nie wybił), a nadal aż oczy krwawią od jej oglądania.

 

Walka Parkera z Woodsem mi się spodobała znacznie bardziej niż ich pierwsze starcie.

 

Main event dobry, ale niczego specjalnego nie pokazali. Trochę polatali (to nie powód, żeby od razu wygłaszać peany na cześć Rose'a) i fajnie się to wszystko skleiło. Rose i Zayn to team na przeczekanie, więc pewnie Kidd i Gabriel przysłużą się do ich porażki w półfinale.

 

O ile pomysł połączenia w team Dempseya i Rawleya wydawał mi się tydzień temu kuriozalny to teraz widzę w tym sens. Obydwaj są/byli dosyć mocno promowani, więc jeśli to oni odbiorą pasy Ascension będzie dało się to kupić ze względu na ich gabaryty i singlowe niszczenie przeciwników. Potrzymaliby trochę te pasy, później konflikt i tytuły przejmie team, który na ten moment nie wygląda na realnego przeciwnika dla Ascension.

[Kcramsib]

Czy tylko mi żal dupę ściska widząc w ringu czterech przeciętnych wrestlerów i bez dwóch zdań zdecydowanie lepszego od nich Youngera? Przecież zmusza mnie to aby z niecierpliwością wyczekiwać story prowadzące do walki sędziego (Drake) z zawodnikiem po czym mógłby stać się pełnoprawnym wrestlerem. Nie wyobrażam sobie aby tak już pozostało... w końcu w CZW obok Callihana, Moxleya i Cole'a był najjaśniejszą postacią. Nawet w PWG zdobył sobie bardzo szybko przychylność widzów. Obok Samiego Zayna byłby drugim idealnym underdogiem. Dość tego że technicznie jest świetny, do tego jego sporadyczne proma w Combat Zone wychodziły świetnie. Cholernie mi szkoda.

 

A może facet jest zwyczajnie zadowolony ze swojej sytuacji? Może ma jakieś kontuzje, które przekreślają dalszą karierę ringową, może czuje się wypalony, może w końcu wie, że lepiej być sędzią przez trzy dekady niż wrestlerem przez jedną? Tego nie wiemy. Jasne, fajniej byłoby oglądać go w ringu jako zawodnika (choć... no właśnie: underdogów ci już u nas dostatek, jobberka zaś, nawet w wwe, nie każdego pociąga), ale wybór trzeba uszanować.

 

A co do Evy Marie... śmiem twierdzić, że była to jej najlepsza walka w karierze dalej jest mega drewniana, dalej widać absolutny brak talentu, dalej sprzedaje ciosy rywala gorzej niż Jasiu w opcji "SuperCena", oddajmy jej jednak, że udało się jej opanować kilka podstawowych akcji. I tylko jednego niewielkiego botcha wyłapała, cuda.

[N!KO]

Dla Drake'a najlepiej byłoby podszlifować rolę sędziego, a transformacje z sędziego na wrestlera przejść dopiero w głównym rosterze (nie NXT). Jeśli WWE na to wpadło, i tak chcę wprowadzić ex-Youngera u siebie, to chwała im za to. Dla mnie to całkiem ciekawa opcja, ktora naprowadzi fanów na to, żeby z tym gościem (sędzią underdogiem) sympatyzować.

[Młody Zgred]

Podoba mi się to w, jaki sposób chcą wprowadzić postać Salomona Crowe'a do NXT. Te tajemnicze kody na fan page'u NXT podobno sam ex-Callihan dostaje nie ziemski pop na Live Eventach. Ten koleś może skraść swoim debiutem Show aż sam, to będę musiał obejrzeć, to będzie mega nie ziemskie co jak co, ale genialny gmmick mu dobrali i może dużo namieszać w roli hakera warto czekać

[blanco19]

Steen już oficjalnie w WWE. Oby z sukcesami.

[xYoohas]

 

proszę Oby nie skończył jak Hero