Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

-Kto by pomyślał, że uznam Bo za najlepszą część odcinka NXT? NXT Occupy wypadło nieźle. W dalszym ciągu widać braki na mikrofonie ale najważniejsze, że potrafi sprzedawać emocje - to się ceni i na pewno mu pomoże w głównym rosterze. Ringowo pokazał, że w dalszym ciągu jest tylko i wyłącznie przeciętny co i tak nie przeszkadzało im zrobić najlepszej walki odcinka. Szkoda, że dla Gabriela przewidziana jest rola tylko jobbera.

 

-Walka Mojo z Leffortem była krótsza niż wejściówka tego pierwszego. Mojo z każdym odcinkiem dostaje coraz krótsze walki. Dajcie mu wejściówkę z dzisiejszego odcinka i przynajmniej 10 minut na walkę, wtedy zobaczymy czy będziemy pod wrażeniem jego cardio.

 

-Neville narzeka na brak przeciwników ale osoba Claya powinna mu pomóc. MEP juz dawno przestał się liczyć ale w NXT to wciąż nazwisko. Pokonywanie kolejnych, znanych pretendentów wyjdzie ex PAC'owi na dobre.

 

Grey vs Camacho oraz Khali za tydzień? Już się boję nastepnego odcinka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-348902
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2012
  • Status:  Offline

NXT nie oglądałem od czasu Arrival, ale ze względu na czas wolny postanowiłem zerknąć na rozwojówkę. Jakoś nie podoba mi się gimmick Adama Rose'a, nie przemawia do mnie ten koleś i jak dla mnie nie pasuje do tej postaci. Niemniej jednak debiut w głównym rosterze zbliża się wielkimi krokami, pewnie szybko utonie. Bo Dallas dał nawet niezły segment i przyzwoite starcie z Gabrielem. Neville powinien złożyć szybko Main Event Playera i dalej kontynuować obijanie większych nazwisk, które już w głównym rosterze występowały. Niestety ten jego angielski z pewnością mu nie pomoże w debiucie, będzie się musiał obronić ring skillami albo dostanie jakiegoś menadżera.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-348919
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  87
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kto by przypuszczał, że główną atrakcją najnowszego NXT będzie segment z Dallasem, oraz walka z nim w ME. Świat na głowie stanął :D Ale po kolei.

 

Mojo dalej squashuje swoich przeciwników aż miło. Ciągle czekam na ten moment, w którym będzie mógł pokazać nieco więcej, aniżeli splashe oraz ataki biodrami. Bo jak na razie jego move-set jest mocno średniawy. Również zagadką pozostaje jego kondycja. Być może facet nie jest jeszcze przygotowany na jakieś poważniejsze boje, dlatego też ciągle uczestniczy w sprinterskich walkach.

 

Feud na linii Neville - Clay jakoś się toczy do przodu. Przemówienie Brodusa przed nadejściem Adriana takie sobie. Tego zawodnika stać na znacznie więcej. Mam tu na myśli jego promo z ostatniego odcinka IV sezonu NXT. Segment natomiast pomiędzy Adrianem a Brodusem wypadł znośnie. Powalający nie był, ale tragiczny również nie. Co by nie powiedzieć to Brodus jest znaczną postacią w świecie NXT, więc zwycięstwo obecnego mistrza dość mocno by podbudowało jego pozycję.

 

No i główna atrakcja wieczoru. Dallas podczas swojego segu zrobił kapitalną robotę. Widzowie dołożyli również swoje trzy grosze, dzięki czemu całość wypadłą bardzo fajnie. Aż mi się w pewnym momencie żal zrobiło tego zawodnika - tak się stara, a ci wredni smarci tak go traktują :D Pojedynek z Gabrielem również był dobry, głównie za sprawą zawodnika z RPA, który ciągnął to przedstawienie. Nie obyło się niestety bez botchy, co skrzętnie wyłapali widzowie, krzycząc jak jeden mąż "botchamania". Wina w popełnieniu tych botchy na moje oko leży po stronie Dallasa. Zwycięzca mógł być tylko jeden, i ciekawe, czy jeszcze przed re-debiutem coś tam dla niego w NXT przygotowali.

 

Odcinek wypadł przyzwoicie. Oby ta tydzień nie było tragedii, choć obecność Khalego nie nastraja optymizmem. Chłop ten pasuje do NXT jak wół do karety...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-348922
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Widać, a może raczej: słychać, który theme Rose'a był lepszy. Publika śpiewa starsze nuty. W NXT Adam jest OK. Nie wiem, po co go już chcą wpychać do MR.

 

Bailey pokonyje Sashę w niezłej walce. A niedługo może polec z rąk Charlotte, może w jakimś no1 contender's matchu.

 

Lefort chyba na stałe rzucił zabawę w menago i będzie występował w ringu. Tyle że rysuje się przed nim kariera jobbera. A Mojo - jak zwykle, co tu gadać...

Sylwek został dobity przez Claya, który, mimo jasnej przewagi nad Nevillem, przed nim spieprza. Mogło być lepiej.

 

Oliver Szarak wraca za tydzień - zobaczymy, czy przejdzie zmiany od ostatniego razu. A powinny być drastyczne.

 

W następny czwartek będzie też CJ Parker vs Great Khali! Z miejsca kandydat na najgorszą walkę roku.

 

Segment z Bo Dallasem był zajebisty. Serio mówię. Ludzie się kapitalnie zachowali na wieść o "okupowaniu NXT" - odwrócili się plecami do ringu :D A sam Bo pięknie wyglądał, kiedy przechodził jakby załamanie nerwowe. Podobało mi się, jak to odegrał.

A ME to była walka Dallasa z Gabrielem. Lepsza, niż się spodziewałem. Podejrzanie dobry tydzień dla Bolieversów.

 

Mojo z każdym odcinkiem dostaje coraz krótsze walki. Dajcie mu wejściówkę z dzisiejszego odcinka i przynajmniej 10 minut na walkę, wtedy zobaczymy czy będziemy pod wrażeniem jego cardio.

W ciemno mówię, że nie będziemy. Tu jest problem z tym gimmickiem - on nie dostanie dłuższej walki, bo cała postać się sypnie. Łatwiej by mu było chyba przejść w stronę zwykłego powerhouse'a, niż narajcowanej małpy. (może się powtarzam, ale ten Younger mi na miejsce Rawleya aż za bardzo pasuje)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-348927
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Coś cienko widzę Adama Rose'a w main rosterze. Gimmick dosyć pomysłowy, ale nadal wymagający pracy i odpowiedniej postaci. Ja na razie dałbym Rose'owi czas w NXT, bo przecież się nie pali.

 

Bayley wygra z Saschą, ale zapewne zatrzyma się na Charlotte i to właśnie Flairówna zostanie kolejną mistrzynią NXT (ktoś musi pas Paige zabrać).

 

Standardowy Mojo. Trudno się spodziewać po takim chłopie niesamowitej wytrzymałości, bo nawet te energiczne przywitanie z fanami sprawia, że dosyć solidnie się męczy. Niestety w końcu będzie musiał zawalczyć dłużej niż 2 min. i coś pokazać. Do tego nie przekonuje mnie jego move set i do takiej roli powinni dać kogoś innego - z pewnością mniejszego. Sam gimmick jest dobry, bo łatwo zaskarbić sobie nim serca fanów.

 

Camacho przeciwko Rose'owi, czyli ostateczny test Rose'a przed main rosterem? Za tydzień Grey zawalczy i zobaczymy jak będzie to wyglądało.

 

Clay spieprza przed niższym od głowę chłopaczkiem, który waży z 50 kg mniej od niego? No fajnie. Ogólnie nie widzę sensu trzymania Claya w NXT ... i gdziekolwiek.

 

Okupacja NXT Bo nie wyszła i bardzo dobrze. Segment był taki sobie i za bardzo podekscytowany nim nie jestem. Na plus zachowanie fanów, którzy odwrócili się plecami do ringu.

 

Bo wygrywa z Gabrielem, czyli wynik jak najbardziej przewidywalny. Walka znośna, bo dali się pokazać Justinowi, który w main rosterze nie ma do tego okazji.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-348974
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.07.2012
  • Status:  Offline

Zupełnie nie kupuje postaci Adama Rose'a. Nie rozumiem jak tak niedopracowany gimmick, może zadebiutować niedługo w głównym rosterze? Jedynym ratunkiem tej postaci był chwytliwy theme song który uratowałby Adama przez 3 może 4 miesiące przed kompletnym zobojętnieniem ze strony publiki. Niestety bez chwytliwej muzyczki szybko skończy niczym Xavier Woods.

 

Mojo znów robi swoję! Problem jest z jego kondycją, bo jeśli mielibyśmy kogoś gotowego kondycyjne w tym gimmicku to kiedy jak nie teraz wrzucić go do głównego rosteru? Niestety to jest biznes i nawet z czyjejś śmierci trzeba czerpać korzyści. Wystarczyłoby wbiec na ring, wydać krótkie promo, że jego ADHD i styl walki jest wzorowane na Warriorze i już ludzie by go kupili. Tylko, że w przeciwieństwie do Rose'a gimmick Mojo jest gotowy lecz jemu samemu jeszcze daleko do głównego rosteru.

 

Segment z Bo był okej. Zachowanie publiczności miód malina :D Okupacja się nie udała, a sam płaczący Bo był całkiem wiarygodny i śmiało można było go kupić.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-348980
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  18
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2012
  • Status:  Offline

Neville powinien złożyć szybko Main Event Playera i dalej kontynuować obijanie większych nazwisk, które już w głównym rosterze występowały. Niestety ten jego angielski z pewnością mu nie pomoże w debiucie, będzie się musiał obronić ring skillami albo dostanie jakiegoś menadżera.

 

Jaki masz problem z jego angielskim? Mocny brytyjski akcent może tylko pomóc mu się wyróżnić spośród tłumu.

 

Cieszę się, że pojawił się Gabriel, brakuje trochę jego walk w MR, bo to utalentowany zawodnik. Szkoda, że przegrał z Bo, ale będą teraz robić z niego heela, więc nic dziwnego. Swoją drogą, podoba mi się ten gimmick face'a, od którego odwracają się fani, to ciekawe i zobaczymy jak wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-348984
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

"Co to za przystojniak?" spytała rodzicielka widząc Adama Rose. Po czym obejrzała całą jego walkę... to chyba dobra odpowiedź na pytanie "czemu Adam Rose idzie do głónego rosteru" :P

 

Jakim cudem gość z taką oponką jak Mojo dostał gimmick wymagający od niego ciągłego biegania, skakania i temu podobnych? Hero wyglądał przy nim jak młody bóg i usłyszał, że za mało trenuje? WTF?

 

Przemówienie Brodusa przed nadejściem Adriana takie sobie. Tego zawodnika stać na znacznie więcej. Mam tu na myśli jego promo z ostatniego odcinka IV sezonu NXT

 

Zastanawiam się, kiedy w kontekście Brodusa przestaniemy mówić "tego zawodnika stać na więcej". A może właśnie nie stać? Może tamto promo było jednorazowym wyskokiem, swoistym wypadkiem przy pracy? Póki co niewiele wskazuje na to, by MainEvent Playa' miał się zbliżyć do poziomu, którego oczekują po nim fani - wcale się nie zdziwię, jeśli feud z Neville'm będzie jego ostatnim poważniejszym występem w WWE.

 

Camacho w garniaku nie poznałem :P Wygląd do gadania o "przeżyciu jeszcze jednego dnia" nijak się do siebie nie mają, ale ok... i tak wolę oglądać jego, niż Khaliego i Parkera...

 

Bo wspiął się na wyżyny aktorstwa, od brata wciąż jednak dzielą go lata świetlne i tylko dzięki publice dało się ten segment (świetnie zresztą obśmiany przez JBL) oglądać. I tylko Gabriela mi szkoda - stęskniłem się za nim, na dzień dobry zaś musiałem oglądać jego porażkę...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-348986
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Big Cass vs Aiden English - Zdecydowanie za krótko aby powiedzieć coś więcej o tej walce. Bezpłciowa walka z bardzo prostym zakończeniem w której ani jeden ani drugi nie zachwycił. Niestety tasiemiec zwany ich feudem pewnie będzie dalej trwał.

 

Camacho vs Oliver Grey - Jeszcze gdy walka trwała miałem napisać, że podoba mi się Camacho w swoim nowym gimmick. Przez całą walkę traktował z wyższością Greya, drwił z niego i cholernie mi się to podobało. Nie spodziewałem się jednak, że wygra walkę i to jeszcze czysto. Spodziewałem się, że może dojdzie do turnu Greya i ten pójdzie na Neville'a ale jak widać plany są inne. Dajcie kilka wygranych Camacho i można z niego spokojnie zrobić solidnego zawodnika w NXT.

 

Ascension vs jobbers czyli who cares?

 

W segmencie na zapleczu bardziej przekonała mnie Sasha jednak po tym jak przebiegała rozmowa jasno wynika, że to ta druga dostanie push prawdopodobnie zwieńczony pasem. Jestem ciekawe w jakim miejscu byłaby Charlotte gdyby nie tatuś. Patrząc na to, że co jakiś czas przypomina o swoim pochodzeniu, pewnie daleko by nie zaszła.

 

CJ Parker ze swoim gimmickiem ekologa czy kogokolwiek kto chce ratować ziemię skojarzył mi się ze słynnymi memami na których widnieje Keanu Reeves. Mówię tutaj o początku i "What if..."

Walkę z Khalim przewinąłem chociaż jak widze publiczność bawiła się świetnie, głównie przy theme songu Khaliego.

 

Jason Jordan and Tye Dillinger vs Baron Corbin and Sawyer Fulton - Czyżby kreatywni chcieli nam zbudować face'owy team nr 1 w federacji? Jeżeli tak to jestem na tak. Finisher mają, signature moves oraz takie same stroje również. Brakuje jedynie odpowiedniej nazwy. Ringowo jest ok, czekamy na kilka słów. Jakiegoś genialnego wrażenia nie zrobili ale w obecnej sytuacji jaka panuje w dywizji TT przyda się każdy zespół posiadający jako taką osobowość.

 

Brodus Clay vs Adrian Neville - Słaba walka głównie ze względu na ograniczenia Claya a który dominował większość czasu. No contest to w tym momencie dobre rozwiązanie. Szkoda byłoby to kończyć kiedy ich feud się dopiero rozwija.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-349404
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Nie chce mi się pisać o każdej walce z osobna, bo żadna nie była dobra, a ten odcinek jest chyba najgorszym jakie widziałem odkąd regularnie oglądam NXT, czyli od jakiegoś roku. Może main event miał przebłyski, ale Brodus jako destroyer mnie nie przekonuje, tym bardziej jeśli przegrywa z gościem, którego głowa jest mniejsza niż ochraniacz na kolano Claya. O walkach z udziałem Khaliego czy walkach TT nie ma co wspominać bo poziom był słaby. Grey wrócił po roku i dostał w nagrodę porażkę. Pięknie się rysuje jego przyszłość. Mam nadzieję że przyszłotygodniowy odcinek będzie lepszy…
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-349406
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Oliver Grey powrócił ... źle to wygląda - w ringu wygląda tak samo jak przed kontuzją czyli zwykły, szary zawodnik, ale teraz ma on przeszkodę jaką jest jego prawe kolano - widać że po kontuzji został poważny ślad, a sam Brytyjczyk nie nauczył się jeszcze z nią radzić - dla jego bezpieczeństwa bym go jeszcze wycofał/wstrzymał.

 

Besides... czyżby chcieli zrobić coś z Camacho? Dla samego spróbowania nie mam nic przeciwko (a nóż widelec zaskoczy pozytywnie)

 

Walka nowych tagów ... Jason Jordan jest spoko, co prawda nie jest Zigglerem żeby mógł zrobić świetną walkę na samych dropkickach, ale narazie na bycie mistrzem tagów w NXT to powinno wystarzczyć. Tye Dillinger.... beznadziejna jak dla mnie ksywka/ring name, ale nie można mu ująć jego ring skillu - dobry worker, można by rzec że klon Viktora, czy Tysona Kidda.

 

Najwyższa pora na przetasowania więc i nowi zawodnicy też powinni się pojawiać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-349407
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Czekam na powrót Enzo Amore i jestem ciekaw jak to będzie z jego współpracą z Cassidy'm. Nie oszukujmy się - Enzo za dobry w ringu nie jest i prędzej ma szansę zaczepić się jako menago niż wrestler.

 

Oliver Grey powraca i przegrywa? Przyznam się szczerze, że mnie to zaskoczyła, bo byłem w 100% pewien jego wygranej. Nie dostali za dużo czasu, więc ciężko powiedzieć czy Oliver przez kontuzje będzie (jeszcze bardziej) ograniczony.

 

Na siłę pchają tego CJ Parkera, jednak nie za bardzo im to wychodzi. Walki z Khalim nigdy nie podbudują go w oczach fanów, bo wiemy jak to jest z byłym mistrzem wagi ciężkiej. Oprócz gabarytów nie prezentuje nic i jest trzymany w WWE tylko ze względów marketingowych.

 

Ascension wygrywa, ale to było pewne. Zapewne wkrótce stracą pasy skoro mają pójść do głównego rosteru. Problem w tym, że nie ma za bardzo pretendentów i mogą trafić do Jasona Jordana i Dillingera. Nie żebym coś do nich miał, ale za bardzo wiarygodni to oni nie są.

 

Neville pokonuje Claya, ale to zapewne nie koniec tego konfliktu skoro walka skończyła się tak a nie inaczej. O poziomie starcia nie warto się wypowiadać skoro przez znaczną część walki przeważał Brodus.

 

Zdaje mi się czy Breeze oprócz dziewczęcego głosu ma też kilka kilogramów więcej?

 

Rozpad BFF nadciąga skoro Charlotte zaczyna wyciągać swoje pochodzenie i błędy Saschy.

 

Podsumowując ten epizod NXT nie przyniósł nic ciekawego. W ringu nie otrzymaliśmy nawet odrobinki dobrego wrestlingu, a historię ruszyły się dosłownie o milimetry. Z pewnością znajdziecie tysiąc ciekawszych rzeczy zamiast oglądania tego epizodu NXT.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-349411
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Nie od dzisiaj wiadomo, że WWE się zmienia - powoli, ale szansę dostają coraz to ciekawsze postaci i to jest niezaprzeczalny fakt. Bolączką tej federacji jest jednak cały czas jedno: ich tendencja do udupiania ludzi przez totalne niewypały, które dawno swoje już w tym ringu pokazały i teraz powinny odcinać kupony od swojej sławy. The Great Khali, bo o tym dżentelmenie mowa, najpierw uwalił w głównym rosterze Jindera Mahala, którego ciężko lubić, ale to on rzekomo "miał wejście", a mimo to został zgładzony przez swojego hinduskiego koleżkę, teraz podobna sprawa na NXT - cały czas zastanawiam się, co komukolwiek daje wygrana Khaliego. Koleś i tak nigdy już nic więcej w tej fedce znaczyć nie będzie, bo kaleczy każdy możliwy aspekt wrestlingowego rzemiosła, niemniej wygrana nad taką parówką byłaby czymś, głównie ze względów na jego gabaryty, ale to już coś - tymczasem Khali się pojawił, poskładał CJ Parkera i sobie polazł. Dla mnie totalny nonsens.

 

Generalnie już teraz są narzekania na poziom NXT, a strach pomyśleć, co będzie, jak rozwojówka straci Adama Rose'a, Bo Dallasa czy Paige - różnica poziomów różna, ale cała ta trójka chociażby gimmickiem coś znaczyła w NXT, a bez nich jest/będzie bardzo szaro, a Sami Zayn tego sam nie udźwignie, tym bardziej, że prędzej czy później - oby prędzej - sam wykona ten krok do przodu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-349429
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Historia Cassa i Englisha się nie kończy... Dajcie mi już Enzo, bo zaczyna ten program nudzić.

 

Oliwer Szarak został Oliwerem Szarakiem. Generic rock i szybka porażka po powrocie.

 

Na Ascension już nie mam słów... Przegięli z ilością squashy. Uwielbiam ich theme song i wejściówkę mogę oglądać co tydzień, ale reszta do przewinięcia...

...za tydzień Ascension/Graves vs Usos/Zayn! Można? Można!

 

Khali i Parker... Nic nie spieprzyli i oczy nie krwawiły od oglądania. Jak na tą dwójkę, to jestem zachwycony, serio.

 

Jordan i Dillinger. Ten TT chyba nic nie osiągnie, ale fajnie, że jest ktoś inny niż mistrzowie. Theme song fajny, Jason ma skilla w ringu, tyle że jest nijaki, a jego partner jeszcze gorszy.

 

ME to dla mnie zmarnowany potencjał. I tak jeszcze nie raz się zmierzą. Po co było się tak spieszyć z ich pierwszym starciem?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-349430
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Generalnie już teraz są narzekania na poziom NXT, a strach pomyśleć, co będzie, jak rozwojówka straci Adama Rose'a, Bo Dallasa czy Paige - różnica poziomów różna, ale cała ta trójka chociażby gimmickiem coś znaczyła w NXT,

 

Nie wiem czy przejście na wyższy poziom akurat tych osób wpłynie negatywnie na poziom gal. Przynajmniej według mnie.

 

Bo Dallas- nie ukrywam że za każdym razem jak gościa widzę to mam ochotę wyrzucić komputer przez okno, więc jego nieobecność wpłynie tylko pozytywnie na poziom gali patrząc z mojej perspektywy. Fani w NXT arena też go kochają jak my Pana Pawłowskiego, więc szkody żółtej tygodniówce swoją nieobecnością nie zrobi.

 

Paige- dywizja kobiet w NXT ucierpi, ale nie tak mocno jakby się wydawało. Przed Arrival długo jej nie było, a i tak kobiety toczyły dobre walki, więc tragedii nie będzie.

 

Adam Rose- facet może i z wyrazistym gimmnickiem, ale nie oszukujmy się, pojawił się dwa razy, w krótkich walkach, więc jeszcze się w stały obraz cotygodniowego NXT nie wpisał.

 

Oczywiście, ci zawodnicy to jest duża strata, ale jest kim ich zastąpić. Dodatkowo nie występowali za często, tak więc wpychanie tylu jobberów (nie nowych gwiazd ale jobberów, którzy nawet sylwetki nie mają) to nie jest wyłącznie wina roszad między brandami. No i gdzie jest przykładowo Samuray del Sol? Nie lepiej dać go do jakiegoś mini feudu z Neville'e, który nie musi być o pas, ale żeby walki były takie ze ludziom szczęki opadną. A nie dawać walki mistrza ze spasłym Clayem... Po prostu nie ma na czym okaz zawiesić jeśli chodzi o wrestling.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/76/#findComment-349431
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...