Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Nie wiem czy to się kwalifikuje jako spoiler, ale na wszelki wypadek tak to wrzucę.

Wg WZR Online:

 

 

Przed tapingami NXT skonfiskowano wiele transparentów dotyczących CM Punka. Poproszono też fanów, żeby zaczęli skandować "NXT". Zamiast tego rozległ się chant dotyczący Punka. Nie trudno się domyśleć, że oficjele nie byli zachwyceni tą sprawą.

 

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Epizod NXT miał dwie strony. Dobra to dominacja Ruseva i Main Event, który naprawdę był dobry jak na tygodniówkę i to w dodatku na drugą w AWA :D Przetrwałem divy, strasznie się wynudziłem, ale podobało mi się to, co wydarzyło się po walce. Triple H musi się pojawiać nawet na NXT, RAW mu nie starcza :D Ale miał interesujące ogłoszenie, wybaczam. Pierwszy Ladder Match w NXT! I to w dodatku z Nevillem. Niestety, mam złe przeczucia co do BOcięzcy.

116218737055c51bc30a173.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Rusev squashuje kolejnego rywala z głównego rosteru i skrupulatnie buduje swoją pozycję, Hunico natomiast był jobberem z rowerem, teraz jest jobberem w masce, tyle wygrać!

 

Ryan wygrywa w 45 sekund z Lefortem i nie zostaje jego podopiecznym. Jeśli to jest koniec tego, bądź co bądź długofalowego programu, to dostaliśmy 'najciekawsze' możliwe zakończenie.

 

Przyzwoity main event, ale bez fajerwerków, Graves, identycznie jak w 1 walce pracował nad nogą rywala, ten jednak wyciągnął wnioski ze wcześniejszej porażki i odgryzł się byłemu koledze, najciekawsze i tak były wydarzenia po starciu, Bo już szykował się na dobicie PACa, w najlepszym możliwym momencie wpadł Hunter i zapowiedział chyba najlepszy możliwy gimmick match na walkę o tytuł. Spodziewam się emocjonującego widowiska.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cara sobie coś za dobrze radził z Rusevem, ale finalnie poległ. Jaki sens ma puszczanie po walce starego theme songu? Tyle dobrze, że się poprawili.

 

Emma pokonuje kolejną divę z MR. Jej push mnie przeraża. Trafiła na RAW, na NXT może zdobyć tytuł... Swoją drogą, Foxównę strasznie jobbują[nie chodzi tylko o NXT] - szkoda że nie ma szans z Total Divas.

 

Mówiłem już, że strasznie mi się podoba theme Leforta?

Nie spodziewałem się, że Ryan tak szybko to wygra. Najpierw próbują wprowadzać jakieś story, a potem uwalają to w minutę. Sylwek nie musiał wygrywać, ale mógł wytrzymać dłuuużej. Tyle dobrego, że mały będzie się chciał mścić, nieważne w jaki sposób.

 

Kidd sam nie daje sobie rady nawet na NXT? :P Cass był tam potrzebny, żeby story z Artystą się ciągnęło, OK. Wyczuwam ostateczne starcie Enzo/Colina z Aidenem na lajwie.

 

Walki Neville'a z Gravesem już widzieliśmy. Wcześniej nie były dobre, teraz też ziewałem. Corey może być spoko jako postać, ale w ringu nudzi.

Jeśli coś zaskoczyło, to HHH powstrzymujący Dallasa przed atakiem na pretendenta. I zapowiadający Ladder Match o tytuł na NXT Live. Ekstra!

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Sin Cara vs Rusev Gratuluję tym, co wymyślili przyciemnienie świateł podczas walki, tak jak to robią w głównym rosterze. Tyle ze na NXT i bez tego jest już wystarczająco ciemno . Jakoś nie chciało mi się wierzyć ze Sin Cara mógł wygrać z promowanym teraz Rusevem, ale jednak istniały pewne iskierki nadziei że jednak uda mu się coś zdziałać. Rusev zbyt długo dawał mu próbować, ale finalnie go wykończył.

 

Emma vs Alicia Fox Kolejny przykład, że jak ktoś zadebiutował ostatnio w MR to nie może przegrać w rozwojówce. Foxa zbyt dużych szans na wygraną nie miała i w walce wiele nie zdziałała. Dobrze, bo dają Emmie się pokazać z jak najlepszej strony, co jest jednak potrzebne, żeby budować reputację.

 

Lefort vs Ryan No to Sylwek nie zdobył jednak klienta. Szkoda że nie dali mu nawet jednej akcji zrobić.

 

English vs Kidd Aiden dominował nad rywalem z głównego rosteru, co w sumie było odpowiednim wyjściem, bo od powrotu Tyson nic nie pokazuje. Ale trzeciej wygranej z rzędu żółtodzioba nie mogło być, wiec Kidd z pomocą, ale jednak wygrał.

 

Neville vs Graves Nie podobała mi się ta walka. Moim zdaniem Corey bardzo spowalniał Neville’a. Było zbyt wolno, a przez to starcie mi się dłużyło. Dobrze chociaż że wygrał ten niższy, a nie rzadko pojawiający się Corey.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.04.2012
  • Status:  Offline

Od razu hejtuje wczorajsze NXT za brak Generico. JAK?!

 

Trochę pomarudzę. Kompletnie nie podchodzi mi Rusev. Denerwuje mnie to, że koleś dostaje taki push a inni (lepsi) z NXT są ciągle tam i niejednokrotnie zostają podłożeni Rusevowi.

 

Teraz przyczepię się do Main Eventu. Walka byla straszna. PO prostu okropna. Oglądam NXT jako jedyną tygodniówke od Dablju. OGlądam ją tylko po to by zobaczyć gwiazdy indysow, które dają czadu w ringu Dablju. Corey faktycznie ma ciekawą postać, ale nikt jeszcze tak mnie usypiał w ringu. Mam już nauczkę. Trzeba będzie przewijać "walki" tego pana.

 

Ciesze się, że walka o pas NXT to Ladder Match. Już widze wariacje Pac'a. Obym się nie przeliczył, bo w końcu przeciwnikiem jest Dallas.


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

-Po początkowym sceptycyzmie, teraz coraz bardziej kupuję tandem Ruseva i Lany. Widzę w nim material na świetnego monster heela. Jego wygrana w squashu nad coraz bardziej spadającym w dół Sin Carą nie może dziwić. Jeszcze wracając do Lany. Podoba mi się to w jaki sposób kieruje Rusevem, ma nad nim całkowitą kontrolę, będzie robił co tylko będzie chciała dlatego liczę, że podciągnął ten motyw w głównym rosterze.

 

-Emma w przeszłości miała zdecydowanie lepsze walki. Ważne jest jednak to, że pokonała kogoś z głównego rosteru. Fox to może nie jest oszałamiające nazwisko ale jest to w dalszym ciągu osoba z głównego rosteru. Najważniejsza informacja to title shot na walkę z Paige do której nie mogło dojść z wiadomych względów a do której dojdzie prawdopodobnie na odcinku live.

 

-Tydzień temu pisałem, że każdy inny wynik niż wygrana Leforta będzie głupiądecyzją...i niestety wygrał Ryan. Jaki sens miało inwestowanie w ten "storyline" skoro już to musimy zakończyć.Walka nie dała nic ani Lefortowi ani tym bardziej Ryanowi. Nie liczę na wyrafinowany feud ale w przypadku Ryana, odrobina kreatywności by się przydała.

 

-Ależ main event był słaby. Dawno nie oglądałem tak słabej walki w wykonaniu czy to Gravesa czy to tym bardziej Neville'a. Od jakiegoś czasu tego pierwszego w ringu nie da się oglądać. Dziwi również czysta przegrana Gravesa po tym co się działo podczas ich ostatniego feudu tym bardziej, że Corey wraca po kontuzji. Promocja przed Ladder matchem jest jednak silniejsza. Cieszy mnie perspektywa pierwszego w historii NXT Laddermatchu - nawet Bo mi nie będzie przeszkadzał. Sam exPAC mi wystarczy.


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Wynik walki Sin Cara vs. Alexander Rusev był bardzo oczywisty, chociaż sam poziom mnie zaskoczył. Spodziewałem się czegoś słabszego, a obydwaj panowie stworzyli całkiem przyjemne show. Już nie mogę doczekać się Ruseva w głównym rosterze, bo wszystko wskazuje na to, że będzie miał dosyć solidne wejście. Zapewne kilku jobberów na początku zniszczy, a później ... podąży drogą Rybacka (Main Event) albo Brodusa Clay (jobberka).

 

Emma szykowana - podobnie jak Rusev - do głównego rosteru musiała wygrać z "pełnoprawną divą". Walki na nie wiadomo jakim poziomie się nie spodziewałem, bo divy to jednak divy. Spodziewałem się, że wraz z Natalyą i Bayley wbiegnie Paige, aby fajnie sprowadzić ją z powrotem. Niestety się pomyliłem.

 

 

Ten Lefort strasznie zasysa moim zdaniem, chociaż nie wiem jak on w ringu się prezentuje, bo po minutowej walce ciężko cokolwiek powiedzieć. Wygrał Ryan, ale po co skoro i tak raczej do głównego rosteru go po raz kolejny nie wrzucą? W WWE jest wielu powerhousów i z pewnością znaleźliby sobie kogoś innego o wiele lepszego niż Ryan.

 

Feud Cassidy'ego i Englisha raczej dobrym pomysłem nie jest. Takie jest moje zdanie, bo jakoś Colina nie trawię. O ile w parze z Enzo Amore było to zjadliwe to teraz nie za bardzo podoba mi się jego postać. English raczej feud wygra, bo to on jest kolejnym dużym kandydatem do main rosteru. Tego mu życzę, bo na prawdę jest utalentowany i może odegrać dosyć dużą rolę o i ile nie pójdą z nim w komedię.

 

Walka pomiędzy Nevillem i Gravesem bardzo słaba. Spodziewał się czegoś dobrego, a tu lipa. Stać ich było na więcej, chociaż też kolejne zabookowanie walki z ciągłym obijaniem nóg Paca nie było zbyt dobrym pomysłem. Może gdyby była to zwykła walka, a nie obijanie Adriana wyglądałoby to znacznie lepiej.

Pierwszy Ladder Match w historii NXT? Na razie brak przemyśleń, ale myślę, że może to być dobra walka z wygraną Paca.


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja tam się pushem dla Ruseva nie martwię. Podoła zadaniu to ok, dostaniemy mocnego i charakterystycznego monster heela. Nie podoła, to pokozaczy, poniszczy kilku jobberów i szybko skończy jak Tensai - na dnie. Tak czy inaczej good for us :)

 

A że ci inni, lepsi, muszą czekać? Spokojnie, doczekają się. Lepiej czekać w NXT (gdzie możemy ich oglądać i cieszyć się fajnymi walkami) i w odpowiednim momencie zaliczyć wejście jak The Shield, niż się pośpieszyć i miesiąc po debiucie zostać jobberem (vide Woods) albo z podkulonym ogonem wrócić do rozwojówki (vide Dallas)...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Emma & Bayley & Natalya vs Summer & Sasha & Alicia Fox Upchnęli sześć div do jednej walki i dzięki temu nie było nudno, bo każda przebywała w ringu w miarę krótko, dlatego nie mogła zacząć mi się nudzić. Dziwne było to, że w teamie z BFF walczyła Fox-a, a Charlotte stała przy ringu. Wszystko wróciło jednak do normy, bo Alicia została finalnie sama i musiała się poddać. Może coś pominąłem, ale Nattie chyba nie spędziła w ringu wystarczająco dużo czasu, żebym zapamiętał jej obecność.

 

Aiden English vs Colin Cassady Walka trwała tyle co występy artystyczne Aidena, więc niezbyt długo. English panował nad rywalem właściwie cały czas i tylko po nieudanym leg dropie chwilę odbrywał. Taka sobie ogółem ta walka.

 

Jednak na NXT live zobaczymy walkę Samiego z Cesaro. Wprawdzie ex Antonio znowu się nie zgodził, ale Trypel pokazał gdzie ma zdanie swoich zawodników i zapewnił walkę, dzięki której będę niecierpliwe czekał te dwa tygodnie na to starcie. Obaj przy mikrofonie idealnie nie wypadli, ale fajnie mi się ich słuchało.

 

CJ Parker vs Tve Dillinger CJ szybko rozwalił jobbera. No czego innego się miałem spodziewać, zresztą jak widzę w karcie że zostały dwie walki do końca i ok. 10 minut to nie liczę już na nic dobrego.

 

Rowan & Harper vs Jordan & Louis Również walka, w której jobberzy pojawili się tylko po to, żeby oberwać i nie zrobić nawet jednej akcji. Minuta walki to jest stanowczo zbyt mało. Zamiast przedłużyć odcinek do choćby 50 minut, to dają nam dwa squashe pod rząd…Niefajnie.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Odniosę się tylko do segmentów mówionych - taki Cesaro powien być na mikrofonie - on musi być spkojny i merytoryczny bo nie umie sprzedawać emocji (jeszcze). Czuć było u niego luz chyba pierwszy raz od kiedy pamiętam - jest postęp.

 

Heelowy Parker ma potencjał - może niewielki, ale po tym speechu nie można go skreślać - ma chłopak jakiś kierunek zobaczymy jak to się skończy


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walki Div na NXT, jak zwykle, da się oglądać.

 

English tak po prostu poskładał Cassady'ego? Szczerze się tego nie spodziewałem. Na Live powinna być zemsta. Z rąk powracającego Enzo!

 

Cesaro i Zayn dali nam przyjemny segment. A pinky promise to jeszcze polepszyło :D I na dodatek wyszedł HHH. Best for business. NXT Arrival zapowiada się coraz lepiej.

 

Nowy jobber debiutuje, by się podłożyć CJ Parkerowi. Który jest heelem. Nie wiem czy stanie się strawny, ale gorzej niż wcześniej być nie może.

 

Po co Wyattci wrócili na NXT? Żeby squashować jobberów w ME? Fatalny pomysł.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Najciekawszym wydarzeniem był oczywiście segment z Samim i Cesaro, w którym moim zdaniem lepisze promo wyglosił ten pierwszy, Antonio często odbiegał na NXT od swojej heelowej postaci, tym razem jednak konsekwentnie odmiawiał walki, co było świetnym argumentem na pojawienie się Huntera. Zgodnie z przewidywaniami dostaniemy 4 starcie legend indy.

 

CJP wygłasza heelowy6 speech, który i tak niewielu zainteresował, postać ta nie sprzedała się w oryginalnej formule, więc na gwałt trzeba coś z nią robić, przejście na ciemną stronę to najprostszy sposób, by sprawdzić, czy Parker w ogóle się do czegoś nadaje.

 

Zawsze miło zobaczyć ponownie Wyattów na NXT, jeśli Punk swoim domem nazywa arenę w Rosemont, to Bray i ekipa zdecydowanie mogą uważać za taki Full Sail Kurnik.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Fajnie że Cesaro i Zayn w swoim segmencie nawiązali do przeszłości w Indys. Sami jak zwykle naturalny za mikrofonem ale highlightem tego segmentu jest dla mnie przysięga na mały paluszek a to chyba dobrze o segmencie nie świadczy. Cesaro wypadł gorzej od Zayna który był naturalny ale nie jakoś bardzo błyskotliwy, ważne jest że dostaniemy kolejne starcie Antonia z Samim i tym razem chyba exGenerico powinien je wygrać.

 

CJ nawet dał radę za mikrofonem ale skoro face'owy hipis się nie sprzedał to chyba tym bardziej nie sprzeda się heelowy :P. Hipis nie kochający świata, to będzie coś, ciekaw jestem jak WWE to zrobi.

 

Wyaci kompletnie nie potrzebni, skoro już byli mogli dostać jakiś ważny Tag Team lub trójcę sklejoną z jakiś zawodników NXT, tymczasem dostali jobberów, wygrali, Wyatt coś powiedział i koniec. Słaba końcówka tego epizodu.


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Nie wiem jak inni czują gimmicki hipisa i tego marnego poety, ale to jest nie do strawienia. Rozumiem NXT jest miejscem do przeprowadzania testów ale skąd brane są takie pomysły? Do tego Bailey nadal jest niezdefiniowana.. Kurcze dotychczas było fajnie ale tym razem taki szajs dali, że aż jestem zaskoczony. Mają świetnych wrestlerów, ciekawe gimmicki, a i tak kombinują z dziwacznymi, przedobrzonymi postaciami, które biorąc pod uwagę jeszcze słabe skille, segmenty takie jak z Englishem wychodzą beznadziejne.

Ale dosyć marudzenia. Cieszy mnie starcie Antonio z Zaynem, gdyby jeszcze nie był to zwykły single ;) Liczę również na jakieś ciekawe debiuty w najbliższym czasie. Mają kilka asów w rękawie i tylko patrzeć jak nam je przed oczy rzucą.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 124 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Drugi dzień WM i tutaj może będzie się więcej działo i ogólnie dzień będzie lepszy niż pierwszy, w sumie na to liczę, bo tutaj zdecydowanie karta poza ME wygląda lepiej, więc wydaję mi się, że Hunter postanowił zrobić przeciętny dzień 1 z giga dowalonym ME, a tutaj będzie z kolei na odwrót, dostaniemy bardzo dobry albo świetny dzień drugi, ale z gorszym ME, ale zobaczymy, może okaże się, że nic nie dojedzie albo że ostatecznie wszystko dojedzie, przekonajmy się WELCOME TO WRESTLEMANIA!!! Zaczynamy od Steph i tym razem to ona nas powitała na WRESTLEMANIII!!   1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match Oj i mam nadzieję, że zaczniemy o wiele lepiej niż zeszły dzień, ogólnie mam nadzieję, że będzie lepiej niż zeszły dzień, poza ME, bo tego to nic nie przebiję raczej, chociaż przekonamy się dzisiaj, liczę na Ripley, ale logika podpowiada, że wygra to jednak Pianek, niemniej jednak walka powinna oddać. WHAT A MATCH!!! Kurde jaka ta walka była świetna, halo dzień pierwszy? To był opener? Gunther i Jey to przy tym wyglądało jak walka w kick offie, ja nie mogę, nawet nie przeszkadza mi wygrana Iyo, jeszcze Pianek przypięty YEAAAAH STREAK IS OVER! Około 14 minut świetnej walki, dalej wolałbym Ripley pinujacą Pianka, ale Iyo też jest git, kurde no naprawdę świetny pojedynek ile to dostanie? Oby jak najwięcej, polecam obejrzeć, przegenialny opener! Brawa dla każdej z PAŃ!!!!   2.Drew McIntyre vs Damian Priest, Sin City Street Fight Match Kolejna walka, która może być takim bangerkiem, że to szok, ale dzisiaj to każdy pojedynek nawet ME może być bangerkiem tylko pod innym względem, oj lecimy z tym, Drew mam nadzieję, że to ugra, zeszły rok należał bardziej do Priesta, więc tutaj Drew może się odkuć, żeby potem skroić Usosa z tytułu! Ale to była świetna walka, druga już dzisiejszego wieczoru, dzień pierwszy to przy tym wygląda jak tygodniówka xD, Nie był to typowy Street Fight, gdzie stypka była jedynie dodatkiem, a użyli jedynie krzesła, tutaj było czuć, że stypka była wykorzystana i potrzebna, Panowie chcieli się pozabijać, a stypulacja tylko dodała tej walce mocno, świetnie napisana historia, świetna ringowo walka, liczyłem trochę na Razor's Edge z ringu na te dwa stoły poza ringiem, ale i tak było dobrze, prawie 14 minut świetnego Street Fightu, Drew teraz leci po WHC i mam nadzieję, że skroi Usosa z tego tytułu, oj waleczka wybitna, Priest nie stracił, a końcówka wybitna, sam bym tego lepiej nie wymyślił, ten Claymore przy krześle w narożniku wyglądał mocarnie i nic dziwnego, że Damian po tym odpadł.   3.Bron Breakker vs Penta vs Dominik Mysterio vs Finn Balor, Intercontinental Championship Fatal 4 Way Match Kolejna walka, która może być kolejnym bangerkiem, o story tutaj nie ma się co rozpisywać, po prostu jakoś zrobione i tyle, ale walka powinna oddać, a i tak każdy najbardziej pewnie czeka na problemy w Judgment Day, a przynajmniej ja czekam xD, liczę na Dominika oczywiście. MAMY TO!!!! W GOT IT!!!! DOM DOM W KOŃCU MISTRZEM!!!! ZASŁUŻYŁ OD TAK DAWNA I DOSTAŁ TO!!! NIE DOŚĆ, ŻE KOLEJNY BANGEREK 10,5 MINUTOWY TO JESZCZE DOM PINUJĘ BALORA I ZDOBYWA TYTUŁ NA WM!!! TO JEST WM MOMENT!!! GENIALNY POJEDYNEK KOLEJNY, JA CHCĘ WIĘCEJ!!!!!! CZUĆ WM CZUĆ TO!!!! TRYPLAK GOTUJĘ!!!!!! I THINK CARLITO IS DEAD PAT KOCHAM CIĘ!!!! ALE EMOCJĘ!!!!   4.Randy Orton vs Joe Hendry, Singles Match No i pora na Open Challenge Pontona! To co Rusev wbija? W sumie mógłby, nie będzie to coś wielkiego wtedy i trochę ochłoniemy po tych genialnych 3 bangerkach, a Orton powykonuję sobie RKO i będzie git, swoją drogą świetne wideo promo Ortona o jego WM'kach, muzyka bardzo dobra i samo promo świetne, ale ten dzień jest przegenialny. Ulala Joe Hendry, w sumie logiczny wybór dość, Orton powinien wygrać na tej WM jak dla mnie, bo ostatnio cały czas przegrywa, a jak masz do wyboru podkładanie zawodników po powrocie, a podłożenie typa z innej fedki, z którą masz współpracę, ale to dalej występ na WM i podłożenie się nie będzie problemem, bo będzie medialne dla tej drugiej federacji to wybór jest prosty. 3 minuty walki około, Joe miał swój moment, Randy wygrał na WM i po walce jeszcze kolejne RKO dla Hendry'ego, takie momenty też są spoko, fajne na ochłonięcie.   5.AJ Styles vs Logan Paul, Singles Match Kurde jeszcze tylko 3 walki, aż szkoda, naprawdę tak wybitnie się ogląda ten dzień, ale zaraz dostaniemy kolejny bangerek, nie ma znaczenia, że program był do dupy, liczę, że walka dowiezie. Bardzo dobra prawie 18 minutowa walka, powiem tak od WM 38 nie oczekuję od Stylesa nie wiadomo jak szybkich walk, po walce z Edgem mega się zawiodłem i teraz chcę po prostu dobrych technicznie walk i to dostaję od tego zawodnika, dlatego jego walka z Knightem mi się podobała i tak samo teraz z Loganem, fajny pojedynek, trochę specyficzny booking, bo wyglądało to tutaj jakby Logan był bardziej doświadczonym zawodnikiem, a AJ świeżakiem, ale jakoś to i tak wyglądało, mocne starcie, były fajne momenty, tempo takie nie za szybkie nie za wolne, Kross nawet tutaj nie przeszkodził, a tylko dodał tym pojawieniem się, fajny pojedynek, nie ma na co narzekać moim zdaniem, Logan wygrał zgodnie z moimi przewidywaniami.   6.Liv Morgan & Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria & Becky Lynch, WWE Women's Tag Team Championship Tag Team Match No i lecimy, jak dla mnie ten pojedynek może być naprawdę bardzo dobry, uważam, że Becky to idealna partnerka tutaj dla Lyry, duża historia z Liv, z Lyrą też ma historię w NXT, nie widzę innej opcji, chyba, że Alexa, to też dobry, ale jednak gorszy wybór, zobaczymy co wymyślą, ja liczę na Becky. JEST I ONA! Najbardziej logiczny wybór po wypadnięciu Bayley. Nie będę ukrywał, to był dobry moment na jej powrót, na RR jeszcze jej nie chciałem, ale przy WM już trochę się stęskniłem i banan na ryju się pojawił, dobrze jej zrobiła ta przerwa, odpoczęliśmy trochę od niej. Około 9 minut, w sumie okej pojedynku, taki main event Raw poziom jak dla mnie, Becky i Lyra wygrały ku mojemu zaskoczeniu, ale no niech będzie, solidny pojedynek dobry na ochłonięcie przed ME jak dla mnie, a jeszcze ponad godzina gali, ciekawe co się odwali w tym ME, czy jeszcze jakiś segment czy coś, bo w sumie miał być jakiś od Wyatt Sicks, tak mówiły newsy, ale walka w porządku.   Coś przed ME: No tak jak myślałem ponad godzina do gali to trzeba coś wymyślić, a to SCSA se wbija na quadzie xD, GDZIE ŻEŚ BYŁ ROK TEMU JAK STUNNERA TRZEBA BYŁO ZAJUMAĆ THE ROCKOWI?! A no podał sobie liczbę osób na arenie i tyle, można przechodzić do ME? Bo stygnę xD.   7.Cody Rhodes vs John Cena, Undisputed WWE Championship Singles Match Hehehehe no to powiem tyle powodzenia w pobiciu main eventu poprzedniego dnia. No i nie ma nowego theme songu na WM dla Johna, ale jest nowy titantron po prostu z napisem "John Cena" xD. Dobrze, że Cena jest heelem, nie musi wbiegać przez tak długą arenę, a to znaczy, że nie dostanie zadyszki, o kurde ale fajne wejście Kodeusza z tymi crossami. Chwila....Co?! xDDDD Nawet nie wiem jak to skomentować, mam jedynie takie wtf xDDDD Że Cody odlatuje po kopie w jaja i uderzeniu pasem? Rok Reignu Rhodesa, żadna obrona nie wywołała we mnie emocji kompletnie i po to to wszystko, żeby zakończyć go.....w ten sposób? Jakby walka do kitu nic ciekawego, Rhodes to wyglądał w tej walce jakby uczył się walczyć dopiero, leżał godzinę po najprostszych akcjach, emm słabo tyle powiem, gorzej niż się spodziewałem, znaczy walka taka jak się spodziewałem, ale booking to tragedia, ringowo nie oczekiwałem fajerwerków, ale bookingowo to wyszło gówno xD.    Match Of The Night: 1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match   Plusy: Świetny opener i STREAK PIANKA IS OVER! Genialny i mocarny Street Fight Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny i DOMINIK MISTRZEM!!! Joe Hendry dostał WM Moment, a Orton wygrywa od bardzo dawna na PLE! AJ Styles vs Logan Paul Powrót Becky i wygrana tytułów WWE Women's Tag Team   Minusy: Main Event i sekwencja końcowa   Podsumowanie: No to ten, tak jak napisałem na początku, dostaniemy gówniany ME drugiego dnia, a reszta dowiezie? Kto by przypuszczał, mogli zamienić obydwa main eventy, to pierwszy dzień w ogóle byłby do skipa, a drugi dzień byłby jednym z najlepszych o ile nie najlepszym dniem WM w historii, spodziewałem się, że ME drugiego dnia będzie taki, chociaż nie spodziewałem się tak słabej końcówki, ogólnie uważam tak jak pisałem na początku, cała gala mi się podobała poza ME, ten dzień to dla mnie takie 7-8/10, trochę vibe WM 38, gdzie też jeden ME był bardzo fajny w postaci KO vs SCSA i fajne zaskoczenie to było, a drugi to Roman vs Lesnar, wiadomo jak się skończyło, nie wiem Tryplak to jednak ma coś z Vinca, żeby na jednej WM stworzyć jeden z najlepszych ME w historii i jeden z najgorszych ME w historii xDDD, ale jako całość WM miała swoje momenty, Dom Dom z pasem IC i Heel Turn Heymana z Sethem to czyste złoto, ciężko jakoś ocenić obydwa dni tej WM, bardzo nierówna była, chyba jednak pierwszy dzień bym dał niżej, bo przez wzgląd na ME zawyżyłem ocenę, jako całość to obydwa dni WM hmm takie 6/10? 6,5/10? Coś koło tego imo raczej nie więcej, czyli w sumie WM wyszła tak jak cała droga do WM, te walki, które miały lepszy program niż wyjść i się nawalać to oddały czyli walka o pas Women's World, Punk vs Seth vs Roman, Drew vs Priest, a no i dodatkowo walki o tytuły mid cardowe były bardzo fajne, a te, które miały gorsze programy to walka też została olana w większości, Jey vs Gunther, Tiff vs Flair, Cena vs Rhodes, AJ vs Logan(była dobra jak na ich program, ale ogólnie można było się spodziewać więcej), TND vs War Raiders, El Grande Americano vs Rey Fenix(tutaj nawet nie było programu, ale musiało być zastępstwo), a no i strasznie dziwne bookingi w walkach o dwa główne tytuły mistrzowskie, znaczy bardzo słabo zabookowane końcówki, czyli w sumie jaka Road To WM taka WM w tym roku była, dobrze, że obniżyłem oczekiwania to przynajmniej była przyjemność jakaś z oglądania.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Sunday Data: 20.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
    • -Raven-
      @ Streetovs  się w grobie przewraca...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...