Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

- fajnie, że pojawiają się "gwiazdy" z głównego rosteru, ale te squashe psują dobre wrażenie - szczególnie przy tym, co mogliśmy oglądać podczas występu Wyatt Family... pop zebrali niesamowity! Oczywiście, gdy pojawiło się The Shield, reakcja również była jak najbardziej pozytywna. Zaskoczyło mnie, jak nowi mistrzowie tag team dostali stosunkowo dużo czasu za mikrofonem podczas pogawędki z członkami Tarczy ...

 

- Charlotte wypadła nieco lepiej, niż podczas pierwszego pojedynku. Oczywiście, całą walkę robiła głównie Sasha i to jej zasługa, że to wyglądało dosyć przyjemnie.

 

- segmenty na zapleczu wypadły dobrze: Paige jak się odzywała, to bardzo konkretnie. Tyler również gadał od rzeczy, chociaż "mistrz drugiego planu" skradł show! Najsłabiej słuchało mi się obecnych mistrzów tag team.

 

- na oddzielną ocenę chciałbym zostawić sobie main event, ale nie umiem napisać nic więcej niż to, że był po prostu dobry.

 

Całość znowu nie była rozpisana rewelacyjnie, ale smaczki jak Wyatt Family, The Shield oraz publiczność poprawiły odbiór tej tygodniówki, a cały produkt oceniam pozytywnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326427
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Moje przemyślenia na temat ostatniego NXT są pisane na gorąco natomiast ....

 

- pierwsze 10 minut tego programu to dla mnie chyba największy facepalm jaki kiedykolwiek widziałem. Enzo coś się stara (aczkolwiek jak na Włocha ma mało włoski akcent), Cassidy śpiewa :oops: :? , dostajemy Tons of Funk czyli waga trochę wzrosła, doszedł Mason Ryan i zaczął tańczyć :? Dalej segment pań na zapleczu, i kolejne cyrki kręcące się wokół tańca. Dobrze że chociaż Paige jest normalna, bo gdyby ją wkręcili do Dance Battle (?) to bym sie załamał.

 

Emma: I'm gonna win

Summer Rae: No, I'm gonna win

Jack Doomsday: No, I'm not going to watch this shit (pewnie obejrze, koniec końców Emma zbiera pop, a Summer ma cudowną sylwetkę + plus wyraz twarzy galerianki więc może jakieś łądne pozycje zaprezentują ... ... ale mi wyszła szowinistyzcna opinia... dobrze że na forum nie ma feministek)

 

- Skoro o sylwetkach mowa ... Charlotte ... gdyby nie długie włosy i dość dużej wielkości ... zderzaki (żeby za bardzo sprośnego postu nie zrobić, postraram się używać słów zamiennych, jakichś synonimów czy coś takiego), to bym powiedział że to facet :| . Ok, wygrała, no trudno, promują ją, przeboleje. Mam nadzieje że niedługo oficjele ruszą z Sashą, bo o ile jej twarz nie należy do 7 cudów świata, to jej ring skill jest bardzo fajny, prawie jak Sin Cary, tyle że ona nie botchuje, oraz ma tą swoją furię z forehand slapami po ... zderzakach (które wyglądają zabawnie i głupio jednocześnie)

 

BTW. Ciekawe czy zdali sobie sprawe z tego jak głupio brzmi introdutcion Charlotte (z Charlotte, NC .... oto Charlotte; powinni coś zmienić, jeśli mają trochę oliwy w mózgach to mogą użyć Flair Country, mały ukłon historyczny nigdy nie zaszkodzi)

 

- Zostajemy w temacie blondynek i blondynów, bowiem pojawia się Renee Young i Tyler Breeze ... słaby wywiad, Dalton dalej leży i kwiczy za majkiem, Renee może się starać wymyślać jak najlepsze pytania dla niego, a on nic z nimi nie zrobi. Ten kolo w dredach ... bodajże CJ Parker ... skutezcnie odwracał moją uwagę, tylko do czego to prowadzi? (a może się pokapowali że Dalton i mikrofon to zło więc wymyślili coś na szybko? cholera ich wie)

 

- coś na szybko? na szybkości dostajemy promo w którym Bray podśpiewuje piosenkę dla dzieci, nadając jej psychopatycznego znaczenia - to jest moment w którym sobie przypomniałem że oglądam NXT

 

- coś w temacie Braya? dają nam Wyatt Family. Jaki ten cheer był piękny, squash był piękny, promo Wyatta było cudowne, będę za nim tęsknił (jakby) na NXT, ale z drugiej strony gość jest tak over, że ludzie śpiewają z nim Time Is On My Side, co nie tyle oznacza że jest genialny, co że jego wiarygodność heela byłaby podważana, im dłużej by się kisił z jakimiś Englishami czy innymi takimi. Wyatt Family zbierają taki cheer że Bo Dallas dałby się za niego pokroić żywcem

 

- wspominałem o Bo Dallasie? dostajemy zapowiedź jego walki tag team, przepełnionej mieszanką międzynarodową

 

- dalej mamy mistrzów tag team, którzy, o ironio, są z innych narodów. Nic specjalnego, ale puste spojrzenie Neville'a na koniec proma przypomniało mi jak mocno on kuleje w tej materii.

 

- ktoś mocno kuleje? kto kuleje bardziej - Sylvester Lefort na mikrofonie czy Adrian Neville bujający się w dresie? Dawson natomiast nie kuleje tak bardzo jak zwykłem o nim myśleć, ale porównania do Arna Andersona? Hell No. Corey dość gładko go zjechał - i dobrze, nie ma co się obijać z plebsem. Corey Graves - Draft Pick nr.2 (po Samim Zaynie).

 

- numery 2? czyli niespodziewany powrót Tarczy. Krótka historia jak można wypuścić z rąk tytuł najlepszej stajni w fedzie na rzecz innych (Wyattów w tym przypadku mimo iż nawet nie walczą 3 na 3). Numer 2 na majku w Tarczy rozpoczął gadanine, natomiast nie wyglądał tak źle jak zwykł w przeszłości. Ambrose walnął niezły punkt - Neville podprowadził na dobrą sprawę pas TT Ohno, co może prowadzić do 2 rzeczy - a) albo ex-Hero zaatakuje Neville'a (akurat w to bym nie wierzył ale ma to sens), b) pomoże Gravesowi i PAC-owi, kiedy najdzie potrzeba.

 

Ambrose vs Neville 1-on-1. Może być. Brakowało mi Deana na majku, i w ringu troche też.

 

- czyżby czegoś mi brakowało w ringu? Brakowało mi chemii Zayna z Cesaro. Na pewno nie brakowało mi heatu w stronę Bo. Walka niezła, feud Cesaro z Zaynem dalej budowany, tylko czekać na ich walkę w klasycznym meksykańskim gimmick matchu. Kruger spinował Dallasa ... hmmm ... potraktuje to jako osłodę za pierwsze 10 minut odcinka.

 

Za tydzień Dance Battle między Summer Rae i Emmą oraz walka o US Title między Ambrose'm i Adrianem Nevillem. Może być ciekawie.

 

Besides ... chyba dość łańcuszkowy post mi wyszedł :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326428
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

W tym tygodniu nxt powróciło i to w całkiem dobrym stylu .Po zeszłotygodniowym blamażu nadszedł ciekawy okres w nxt.

Fajna(znów) walka pań, które zaszalały aż tak bardzo, że Sasha jako zwykłą akcje wykorzystała finisher Pope-a. :roll:

Me gali był ponad przeciętny, mógł trwać trochę dłużej. Już nie mogę się doczekać tego pojedynku roku dwóch byłych gwiazd roh, dzięki którym w głównej mierze dzisiejsze nxt było dobre. Na dodatek zapowiedziano pojedynek Paca z Deanem na następny tydzień.Więc wystarczy czekać, na następny epizod nxt, bo z pewnośćią będzie warty obejrzenia.

Powiedzcie mi, co to był za typ pałętający się za Breezem podczas jego proma?

W pierwszej chwili myślałem, że to Colon, ale teraz już sam nie wiem.

Kruger znów dostaje pop xD A Bo to... Bo Z nim naprawdę trzeba coś zrobić. Bo każdy jego przeciwnik stanie się facem i heeli zabraknie

Czekaj, czekaj to Bo jest facem... :shock:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326429
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Początek gali był jak policzek w twarz dla fana NXT. Po co marnować czas na tak krótkiej gali i poświęcać go na tańce dwóch spaślaków z głównego rosteru. I do tego jeszcze włączać w to Masona, który do tej pory robił bardziej za destroyera na tej tygodniówce, a teraz stał się cipodestroyerem tańczącym jak baba.

 

Charlotte vs Sasha Banks Charlotte jest z Charlotte. Przypadek, czy komuś się nie chciało wymyślać jej ring name? Ogólnie walka nie przypadła mi do gustu, a słysząc reakcje fanów im też się chyba nie podobało. Nie jestem zwolennikiem córki Flaira, pomimo że w miarę dobrze się rusza, ale jak patrzę na jej twarz to mi się wydaje że ona się miała urodzić chłopcem…

 

Keegan & English vs 2/3 Wayatt Family Ledwo przestali grać theme Wayattów a już walka się skończyła. Dobrze że ten squash miał jakiś powód, czyli pożegnanie z NXT. Cieszę się z tego powodu, bo nie za bardzo lubię tą stajnię i przynajmniej będę miał mniej okazji do ich oglądania.

 

Tag Team Match Całkiem niezłe starcie, szczególnie że praktycznie nie było Bo w ringu. Sami z Antonio pokazali trochę techniki, Kruger trochę siły i dzięki temu walka jako jedyna na tej gali jest dla mnie na plus.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326442
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.11.2012
  • Status:  Offline

Pierwszy segment o dziwno nie zanudził mnie, a zrobił to, co miał zrobić - dostarczył rozrywkę. Ale to chyba nie zasługa podmiotów biorących w nim udział, a raczej fanów, którzy już na otwarcie pokazali, że będą mocnym punktem dzisiejszego epizodu NXT(zresztą jak zawsze)

 

Następnie dostajemy segment płci piękniej. Tu również było przyzwoicie, tak jak wspomniał Jack Doomsday, dobrze, że Paige nie bierze udziału w Dance Battle. Swoją drogą Angielka wypadła tu najlepiej "SHUT UP" wypowiedziane z jej ust brzmiało fajnie.

 

Charlotte kontra Sasha Banks, czyli opener NXT, który był średni. Sasha co nieco pokazał, jak Corner Fliping Arm Drag, Charlotte ma widowiskowy finisher i ciekawe, co dla niej szykują.

 

Tyler Breeze i jego wywiad, który był niestety kiepski. Na razie gościu nie przemawia do mnie, jego speech brzmiał tak bez emocji. Większe zainteresowanie na pewno budził CJ parker, do tego jeden z fanów ładnie wyraził opinię, którą podzielam: Ziggler is better"

 

Wyatt Family przyszło na ring i dostało mega pop. Aż mnie przeszły ciary na plecach i musiałem przewinąć do tyłu, by zobaczyć, czy to na pewno stuknięta rodzinka. A tu jednak...to było coś pięknego. Jego speech również był bardzo dobry, chanty "Thank You Bray" jak najbardziej słuszne. W następnych tygodniach dowiemy się ile straciło NXT na ich odejściu, a ile zyskał Main Roster na ich debiucie.

 

Idziemy dalej i dostajemy pogawędkę w szatni pomiędzy nowymi mistrzami Tag Team, którego jedna połówka jak się okazuje ma dzisiaj walkę z Arnem Andersonem...SHIT NIE! Do Andersona Dawsonowi daleko, a jego walka z Gravesem, to typowy sqash. Później znowu dostajemy mega pop, bo na rampie pojawiają się Tarczownicy. Kolejny, po Wyatt Family mocny punkt NXT, głównie za sprawą publiki, ale też i wrestlerzy dołożyli do tego swoje trzy grosze. Za tydzień Neville kontra Ambrose, tak więc ringowo na pewno będzie dobrze i już można sobie zacierać na to ręce.

 

I przyszedł czas na Main Event. Bo przywitany jak należy, ale dzisiaj jakby ludzie mniej chantowali "No More Bo", ale może to przez to, że na trybunach było sporo dzieciaków. Jeśli chodzi o aspekt ringowy, to tu panowie nie zawiedli i dali nam porządną dawkę wrestlingu. Walka miała też swoje momenty, takie jak publiczność, która za każdym razem, gdy Zyan był blisko zmiany z Dallasem skandowała "NO!"

 

Ogólnie rzecz biorąc był to bardzo dobry epizod. Fani podwyższyli jego ocenę, ale oglądałem to bez przewijania i nie zawiodłem się. Dostaliśmy tu dwa bardzo mocne punkty, czyli 3 osobowe stajnie i jakby doszło do konfrontacji między nimi na zapleczu, to byłbym w niebie. Za tydzień również powinno być dobrze, szczególnie PAC vs Moxley jak już pisałem brzmi smakowicie!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326451
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2012
  • Status:  Offline

Dość niepoukładany epizod NXT, działo się dużo, a tak faktycznie niewiele. Godne uwagi są oczywiście segmenty na zapleczu, takie jak wywiad z Tylerem Breezem z CJ'em w tle czy rozmowa pań. Dodatkowo warto odnotować iż fajną reakcję zebrali Shield oraz Wyatt Family, którzy opuścili mury NXT aby dać szansę innym, a sami goszczą teraz w Main Rosterze. Jedyna walka godna uwagi to Main Event, który dostarczył sporo emocji, fajnie rozpisany, niezłe tempo czyli standardowy poziom walk w NXT - dobry. Za tydzień będzie ciekawie, nawet pewnie ten Dance Battle obejrzę z ciekawości, a dodatkowo PAC z Ambrosem i No More Bo z Krugerem. Czekam na kolejny tydzień.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326467
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  240
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.04.2010
  • Status:  Offline

była już ta genialna walka cesaro o której tyle dobrego się w newsach pisało?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326643
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

była już ta genialna walka cesaro o której tyle dobrego się w newsach pisało?

 

Nie było, w tym tygodniu pokazali Tag-Team Match Cesaro/Kruger vs Bo/Zayn. Niedługo dostaniemy Kruger vs Bo o pas i Cesaro z Ex Generico, ale konkretnej daty emisji jeszcze nam nie podali.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326666
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

była już ta genialna walka cesaro o której tyle dobrego się w newsach pisało?

 

Nie było, w tym tygodniu pokazali Tag-Team Match Cesaro/Kruger vs Bo/Zayn. Niedługo dostaniemy Kruger vs Bo o pas i Cesaro z Ex Generico, ale konkretnej daty emisji jeszcze nam nie podali.

 

Z tego co pisali w newsach, jeśli dobrze pamiętam, to ta walka ma się ukazać pod koniec sierpnia. W sumie jeszcze trochę i będą kręcić NXT na pół roku do przodu, bo już teraz na początku lipca mieli wszystkie gale na sierpień zrobione. Trochę to denerwujące, bo dowiem się że była jakaś fajna walka, tak jak w/w i potem trzeba czekać na nią dwa miesiące.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326676
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Z różnych powodów ostatni epizod NXT obejrzałem dopiero dziś i muszę stwierdzić, że był to chyba najciekawszy odcinek jaki widziałem :D

Pierwszy kwardans stał pod znakiem bullshit after bullshit oh nigga please, stop the pain - Mason tańczący z Brodusami (Enzo staje się coraz bardziej over z publiką, jak brzmi to ich powiedzonko? Sawft?) Summer wyzywa Emmę na konkurs tańca, a Paige krzyczy, że rozmiażdży in czaszki (to akurat było dobre :D) Tyler daje pierwsze promo po powrocie - nie spodziewajmy się po nim łapiącego za serce speechu - to zapatrzony w siebie model, arogancki, narcystyczny i nieszczędzący brzydszych od siebie (browar dla Schoopa za trafne porównanie podczas ostatniego AM :roll:), kim był koleś w tle? Początkowo sądziłem, że to Bo, ale był zbyt dobry w swojej roli :twisted:

 

Córeczka tatusia będzie pewnie coraz częściej gościć w ringu NXT squashując kolejne dziewczyny, o ile do skila obu zawodniczek nie można się przyczepić, o tyle twarz jedna szpetniejsza od drugiej. Aha - Charlotte powinna mieć zakaz "Woooo'wania", typowo fejsowe odnoszenie się do legendarnego ojca z góry uprzedziło mnie do Charlotte, ta sama historia co Richie Steamboat.

 

Wyatt Family mieli mega powrót - oby nie ostatni raz zagościli w NXT, gdzie są traktowani jak największe gwiazdy, Luke i Kozioł zrobili swoje, a Bray w tym odcinku parokrotnie pokazał umiejętności wokalne.

 

To samo dotyczy Shield - jak miło zobaczyć ich ponownie w Kurniku. Strasznie podobała mi się naturalność, z jaką ripostował PACa, ich pojedynek w przyszłym tygodniu powinien być bardzo udany.

 

Walka wieczoru należała do Bo :D Każda jego próba tagu z Samim kwitowana była gromkim "NO!", pin na koniec również przyjęty owacją, mimo iż publika ma wywalone na Lugera...Krugera.

 

Czy to był pierwszy odcinek z nowej serii tapingów i publiczość, którą widzieliśmy w czwartek, będzie nam towarzyszyła jeszcze przez 3 tygodnie? Jeśli tak to jestem w niebowzięty, bo byli fantastyczni, a teraz pobujajmy się do Broken out in love :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326689
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Myślałem, że Kassius Ohno ma najlepszy theme song w NXT. Nie wiem czy teraz ten zaszczyt nie przypadnie Samiemu Zaynowi.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326700
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Ja bym postawił na 1 miejscu theme song Wyatt Family. "Live in Fear" aka "Broken Out in love" to wg poważny kandydat na theme song roku, zaraz po theme songu AJ Stylesa (bardziej klimatycznych piosenek obecnie nie uświadczymy, a wg mnie o to chodzi)

 

Ale że Rodzinka ucieka z kurnika, to teraz najlepszy wg mnie ma Corey Graves - za dużo ostatnio mainstreamowych rapów, techniawek albo generic rocków bez pazura - tego u "Savior of Misbehavior" nie uświadczymy, "Dead and Gone" obecnie mocno się wyróżnia, a czasami kojarzy mi się z "This Fire Burns" Punka.

 

Muzyka w Dabju to temat na osobną rozmowę, albo nawet i felieton, jak przez lata się zmieniała, jaki miała wpływ itp. Można by nad czymś takim pomyśleć, mhm ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326712
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Ale że Rodzinka ucieka z kurnika, to teraz najlepszy wg mnie ma Corey Graves - za dużo ostatnio mainstreamowych rapów, techniawek albo generic rocków bez pazura - tego u "Savior of Misbehavior" nie uświadczymy, "Dead and Gone" obecnie mocno się wyróżnia, a czasami kojarzy mi się z "This Fire Burns" Punka.

 

Zależy kto co lubi. Mi najbardziej z NXT przypada do gustu theme właśnie KO "Flatlined", do tego warto wyróżnić songi Neville'a, Zayna, ewentualnie Gravesa, chociaz o niebo lepszy byl jego poprzedni utwór - "Outcome". Osobiście lubię kawałki w klimatach takich jak theme Xaviera Woodsa, czy najnowsze, gejowskie disco z lat 80. do którego wchodzi Breeze :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326724
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Flatlined jest bardzo fajne, ale nie wiem czemu, mi się kojarzy ze wszystkimi theme songami od Downstait (Miza, Dolpha czy Rileya), songami Rhodesów czy innych Neville'ów - dla mnie one się niczym nie wyróżniają od siebie, a w końcu theme powinien to robić. Na mój gust theme Gravesa jest nieco ostrzejszy od Flatlined dlatego mi się bardziej podoba.

 

Serio Zayn ma aż tak fajny theme? Z tego co pamiętam jaj nie urywał, czy coś przeoczyłem?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326742
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Serio Zayn ma aż tak fajny theme? Z tego co pamiętam jaj nie urywał, czy coś przeoczyłem?

 

Z tego co widzę to oni mu te theme songi co chwilę zmieniali, więc może chodzi Ci o jakiś inny. Ja mam na myśli "Lower The Boom".

 

Co do utworu Wyattów. Owszem to jest bardzo dobry theme song jako tło do ich gimmicków, który tworzy świetny nastrój. Ale nie traktuje tego w kategoriach zajebistego tracku, którego chciałbym posłuchać po prostu sam dla siebie.

 

PS. Ten utwór Samiego cały czas na repeatie. Chyba mój ulubiony obecnie theme song w WWE.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/53/#findComment-326754
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      Nie wiem czy istnieje federacja, która skorzystała na współpracy z NJPW, choć to zwykle idzie w obie strony, NJ jakoś z tego zawsze wychodzi. Total Nonstop Action (2008-2011) TNA miało kiedyś współpracę z NJPW, ale nie można powiedzieć, żeby wyszło im to super na zdrowie. Zaczęło się w 2008 roku, gdy NJPW chciało zaistnieć mocniej za granicą, a TNA było na fali jako alternatywa dla WWE. Wyglądało to fajnie – zawodnicy wymieniali się między federacjami, Kurt Angle występował w NJPW i nawet zdobył tamtejszy pas IWGP Third Belt Heavyweight Championship. Na papierze wszystko grało. Ale potem zaczęły się problemy. Główny zgrzyt? Kazuchika Okada. NJPW wysłało go do TNA w 2010 roku, a ci... no cóż, potraktowali go jak totalnego no-name’a. Zamiast wykorzystać jego talent, dali mu jakąś śmieszną rolę inspirowaną postacią Kato z "The Green Hornet". Serio, tak potraktowali gościa, który kilka lat później został jednym z najlepszych wrestlerów na świecie. Dla NJPW to było jak policzek. No i generalnie TNA nie miało większego planu na tę współpracę. NJPW dawało im swoje gwiazdy, ale w zamian dostawało... niewiele. Z czasem Japończycy zaczęli mieć tego dość, bo czuli, że to oni więcej wnoszą do tej relacji. Ostatecznie ich współpraca skończyła się w okolicach 2011 roku, i to bez fajerwerków. NJPW po tym wszystkim postanowiło dużo ostrożniej dobierać partnerów, bo współpraca z TNA zostawiła niesmak. Co ciekawe, gdy Okada wrócił do NJPW, błyskawicznie został ich największą gwiazdą. A TNA? No cóż, stracili szansę na promocję na rynku japońskim i generalnie trochę się z tego wypisali. Morał? Jak się współpracuje z NJPW, to trzeba szanować ich zawodników, bo inaczej szybko się odwrócą.  Ring of Honor (2014-2019) NJPW i Ring of Honor (ROH) przez lata miały naprawdę udaną współpracę, która działała na korzyść obu stron. Zaczęło się gdzieś około 2014 roku, kiedy ROH było solidną alternatywą na rynku amerykańskim, a NJPW chciało jeszcze bardziej poszerzyć swoją widownię poza Japonię. Tym razem wszystko potoczyło się dużo lepiej niż w przypadku TNA. Co było fajnego? Przede wszystkim NJPW wysyłało do ROH swoich topowych zawodników, a ROH robiło dla nich miejsce w ważnych storylinach i pozwalało im błyszczeć. Można było zobaczyć takie gwiazdy jak Kazuchika Okada, Hiroshi Tanahashi, Tetsuya Naito czy nawet Kota Ibushi na galach ROH. Z kolei ROH wypychało swoich topowych zawodników na japońskie ringi – goście jak Adam Cole, Jay Lethal czy The Briscoes naprawdę korzystali na tej wymianie. Największym hitem tej współpracy były gale "War of the Worlds" i "Global Wars", które stały się dorocznymi wydarzeniami. Tam mieszali zawodników z obu federacji i fani dostawali dream matche, które byłyby niemożliwe gdzie indziej. Chyba każdy, kto to oglądał, pamięta, jak wielkie to robiło wrażenie. Dlaczego to działało? ROH i NJPW miały podobną filozofię wrestlingu – mniej gadania, więcej akcji w ringu. Dodatkowo ROH traktowało gwiazdy NJPW z szacunkiem, dając im ważne role w programach i nie robiąc z nich jobberów. Obie strony na tym zyskiwały – ROH miało większą widownię dzięki nazwiskom z Japonii, a NJPW zdobywało fanów w Stanach. Ale wszystko ma swój koniec. Gdy w 2019 roku powstało AEW, sytuacja się skomplikowała. Wielu zawodników, którzy byli kluczowi dla tej współpracy (jak The Young Bucks, Kenny Omega czy Cody Rhodes), odeszło do AEW. NJPW bardziej zainteresowało się nową federacją, bo AEW miało większy potencjał marketingowy i zasięg. ROH trochę na tym ucierpiało, bo bez NJPW stracili dostęp do topowych japońskich gwiazd. Na koniec, choć współpraca NJPW z ROH już wygasła, to trzeba przyznać, że była dla obu federacji sporym sukcesem. Dzięki niej NJPW stało się bardziej rozpoznawalne w USA, a ROH miało złoty okres w swojej historii, zanim sytuacja na rynku się zmieniła. All Elite Wrestling: AEW i NJPW przez długi czas wydawały się trochę jak dwa odrębne światy, mimo że fani marzyli o ich współpracy od samego początku istnienia AEW w 2019 roku. Na początku było napięcie – NJPW czuło się zdradzone, bo tacy goście jak Kenny Omega, The Young Bucks czy Cody Rhodes odeszli z NJPW, żeby stworzyć AEW. NJPW obawiało się, że AEW stanie się ich konkurencją w USA. Ale jak to mówią – czas leczy rany. Pierwsze kroki współpracy: Dopiero w 2021 roku zaczęło się coś dziać na serio. Pierwszym sygnałem, że coś się zmienia, była wymiana zawodników. Goście z NJPW, tacy jak KENTA (wcześniej znany jako Hideo Itami w WWE), pojawili się w AEW. Było to mega symboliczne, bo KENTA od razu wplótł się w feud z Jonem Moxleyem, a ich starcie promowało IWGP United States Championship. Co działa na plus? AEW i NJPW świetnie uzupełniają się w kwestii stylu. AEW daje amerykańską widownię, promocję i luźniejszy storytelling, a NJPW wnosi ten epicki, poważny styl walki, który fani kochają. To, co naprawdę podbiło serca ludzi, to gala "Forbidden Door" w 2022 roku. Było to pełne wydarzenie AEW x NJPW, na którym zobaczyliśmy marzenia fanów spełnione – takie walki jak Jon Moxley vs Hiroshi Tanahashi czy Will Ospreay vs Orange Cassidy. Gala była tak popularna, że zrobili sequel w 2023 roku! Dlaczego to działa? Przede wszystkim dlatego, że AEW daje NJPW pełną swobodę. Zawodnicy NJPW w AEW są traktowani jak bogowie – dostają swoje momenty, ich pasy są promowane, a Tony Khan (szef AEW) nie wciska im swojego bookingowego widzimisię. Dodatkowo AEW ma gigantyczny zasięg w USA, a NJPW dzięki temu odzyskuje straconych fanów z czasów, gdy konkurencja była mniejsza. Ciekawostka: Will Ospreay i Kenny Omega to aktualnie najgorętszy towar tej współpracy. Ich starcia na galach AEW i NJPW to prawdziwe klasyki – dosłownie każdy ich mecz trafia do rozmów o „walce roku”. Ostatnio ich pojedynek na "Forbidden Door 2" z 2023 roku totalnie rozwalił system. Jak wygląda przyszłość? Wszystko wskazuje na to, że AEW i NJPW będą kontynuować tę współpracę. NJPW ma teraz dużą rolę w programach AEW (pas IWGP US jest regularnie broniony), a zawodnicy AEW, jak Jon Moxley czy Eddie Kingston, pojawiają się w NJPW, często w ważnych rolach. Podsumowując: AEW i NJPW to współpraca, która robi dokładnie to, o czym marzyli fani wrestlingu – łączy Wschód i Zachód w epickim stylu. Jak tak dalej pójdzie, mogą stworzyć jeszcze więcej kultowych momentów i na stałe zmienić sposób, w jaki fani postrzegają międzynarodowy wrestling. Po takim hicie jak Wrestle Dynasty raczej nie ma opcji, żeby AEW i NJPW odpuściły. Już zapowiedziano kolejną edycję Forbidden Door – tym razem w Londynie, co będzie pierwszym takim wydarzeniem poza Ameryką Północną. Fani z Europy mogą już zacierać ręce. AEW i NJPW mają teraz świetną dynamikę. AEW daje NJPW dostęp do większej widowni w USA, a NJPW wnosi swój epicki styl i prestiż. Zawodnicy z obu stron dostają szansę na nowe historie i walki-marzenia, co dla fanów jest jak spełnienie wrestlingowych życzeń. Współpraca AEW i NJPW jest teraz na topie, można rzec, ale żeby nie straciła swojego uroku, obie federacje muszą zachować balans. Kluczowe będzie unikanie nadmiaru wspólnych eventów, szanowanie swoich odmiennych stylów i utrzymanie równowagi sił w bookingach.
    • MattDevitto
      Kto by pomyślał, że ten gaduła będzie odpowiedzialny za największe dymy po ostatnim weekendzie Charltona zawieszono po tym jak na gali Wrestle Dynasty powiedział o parę słów za dużo na temat Khana i AEW Nazwał go “money markiem'' i ogólnie rzucał przeróżne szpilki w stronę fedki z USA. Już w czasie gali nie podobało to się ludziom na backu, a ponoć sam Khan nie słyszał tego na bieżąco, bo oglądał ppv z komentarzem japońskim Koniec końców poczciwy Chris został zawieszony, bo wybrał język faktów Od razu nasuwa mi się konkluzja, że po prostu ,,Wszyscy nienawidzą Chrisa'' - ależ to był dobry serial Komentarze Charltona na wizji pozwalają myśleć, że część osób z NJPW na backu może mieć naprawdę różne zdanie na temat współpracy z AEW. Już sam fakt, że tegoroczne WK zostało przyćmione przez wspólną galę z Amerykanami powinien dać do myślenia...Do dzisiaj sam trzymam się zdania, że takie ROH po współpracy akurat z New Japan nigdy już później nie było takie samo. Oby w przypadku Japończyków sytuacja się nie powtórzyła, bo New Year Dash nie wlało wiele optymizmu na kolejne tygodnie.
    • KyRenLo
    • KPWrestling
      Na gali KPW Arena 26: Wyścig rozpoczął się turniej o miano pretendenta do pasa mistrzowskiego KPW, w którego posiadaniu jest obecnie Hans Schulte. W ćwierćfinale Filip Fux pokonał Eryka Lesaka, Michał Fux wyeliminował Chemika, a David Oliwa okazał się być lepszym od Leona Lato. Ostatnia z turniejowych walk - starcie Rosettiego z Gregiem zakończyło się bez rozstrzygnięcia. Temperatura tego pojedynku była bardzo wysoka. Zawodnicy nie przejmując się gongiem kontynuowali walkę, aż do interwencji prezesa Krystiana Malinowskiego, który postanowił wyeliminować obu zawodników z turnieju. Pierwotnie na gali KPW Arena 27 miały mieć miejsce półfinały, jednak w związku z faktem, iż w turnieju pozostało tylko trzech uczestników, p.o. prezesa KPW Rosetti postanowił, że pretendent zostanie wyłoniony już na styczniowym wydarzeniu. Będzie nim zwycięzca trzy osobowej walki z udziałem byłego mistrza KPW Oldtown oraz obecnych posiadaczy pasów KPW Tag Team. Który z nich zgarnie szansę na zdobycie najważniejszego tytułu w federacji? Oliwa już raz był bardzo blisko złota i bez wątpienia marzy o kolejnej okazji. Ambicje Braci Fux sięgają z kolei jeszcze wyżej niż tytuły drużynowe, lecz muszą pamiętać, że w tej walce nie są teamem i możliwość zwycięstwa będzie miał tylko jeden z nich. Filip Fux vs. David Oliwa vs. Michał Fux Instagram: fuxwrestling david_oliwa_wrestler michalfuxkpw Walka o miano pretendenta do pasa KPW Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 24 stycznia 2025 Nowy Harem Gdynia Ostatnie sztuki 4 puli biletów: https://kpw.kupbilecik.pl/ Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • Attitude
      Jedną z największych nieobecnych postaci na premierowym Raw na Netflixie była Becky Lynch. Wszyscy nastawiali się na jej powrót, bo tym, jak została ujęta w trailerze. Z doniesień "Fightful Select" wynika, że Lynch tego dnia nie było w ogóle w Los Angeles w poniedziałek. Choć Becky podpisała nowy kontrakt z WWE, to póki co organizacja nie ma konkretnych planów na jej osobę w związku z nadchodzącą Road to WrestleMania. Warto także odnotować, że Sheamus potwierdził podpisanie nowego kontraktu z WWE. Zapowiadał to od jakiegoś czasu. Natomiast w trakcie ostatniej rozmowy z Chrisem Van Vlietem zdradził, iż to jest pięcioletnia umowy. Zauważył również, że ma obecnie 46 lat i póki co nie chce określać, kiedy planuje koniec kariery. W nocy z wtorku na środę odbyło się pierwsze NXT w 2025 roku, które międzynarodowo było dostępne na Netflixie. Widać było, że podczas gali obecni byli Nick Khan, czy Triple H, a generalnie show zamykał The Rock. Okazuje się także, iż na zapleczu nie zabrakło osób z głównego rosteru. Korzystając z tego, że i NXT i Raw było w Los Angeles, na backstage'u NXT zameldował się między innymi CM Punk. Story of Sycho Sid vs. Shawn Michaels at Royal Rumble 1997 Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...