Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

*Jeśli federacji jest za push'owanie Dallasa, to ja jestem nawet dwa razy na nie! Jestem ciekaw, co WWE w ogóle w nim widzi? Ja go nadal nie kupuję. Walka pomiędzy nim, a Curtisem była strasznie przeciętna.

 

*Po raz pierwszy od bardzo dłuuugiego czasu obejrzałem walkę div i nie żałuję... Podobała się mi i była całkiem dobra. Cieszę się, że federacja w końcu zaczyna dostrzegać Paige :)

 

*Czytając wasze wpisy już kiedyś na temat Trenta zmieniłem swoje nastawienie co do tego zawodnika i teraz uważam go za jednego z lepszych i jestem zadowolony, że dostał swój czas na speech w rozmowie z Carterem.

 

*Gimmick Krugera zaczyna się mi podobać, a motyw z nawalaniem głową w ring mnie rozwalił :twisted:

 

*Zawiodłem się lekko na ME, który nie należy do najlepszych starć, był dobry, ale nie bardzo dobry. Nastawiałem się na bardzo dobre widowisko, ponieważ zawodnicy wchodzący w jego skład wiele potrafią, ale niestety znowu się przeliczyłem. Wolałem Jumping Curb Stomp, ale Shiranui też dobre.

 

Pomijając Punka i Williama za stołkiem oraz fakt, że McGillicutty był pretendentem do pasa NXT, to epizod strasznie ssał i był do bani.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-302145
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  25
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.10.2012
  • Status:  Offline

Słaby epizod Dallasa nie lubię. Dobrze że Paige wygrała ale walka powalająca nie była( może przez to że za dużo było Marie. Krugera nie lubiłem, nie lubię i nie będę lubił. ME taki sobie. Punk uratował ten epizod
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-302166
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Co do Punka to niezłe zakrzywienie czasoprzestrzeni - przed galą mamy z nagrania łysego, groźnego Punka, a na gali Punk z ulizanymi włosami, jeszcze nie tak mocno heelowy.

 

Wiecie co WWE widzi w Dallasie? WIEK. Koleś ma bodaj 22 lata, a już jest dobrze wyszkolony w ringu, a na popracowanie nad charyzmą ma mnóstwo czasu i od tego według mnie jest właśnie rozwojówka. Tag team wrestler już z niego będzie spokojnie w głównym rosterze, natomiast jeśli chcą dla niego singlowej kariery, powinien jeszcze z rok w tym NXT posiedzieć, powoli piąć się w górę i zdobyć pas. I przede wszystkim, powinien pozbyć się tego speara, bo ta akcja nie pasuje do jego gabarytów, do tego popisowo ją zbotchował na ostatnim NXT - jakby nie komentatorzy, nie powiedziałbym że to spear.

 

Walka Div ujdzie, ciekawi mnie pozycja Paige, bo z jednej strony ma mnóstwo heelowych nawyków - ta agresja w walce, dzikie krzyki itp. ale publiczność je jej z ręki i chyba jest bookowana na face'a.

 

ME całkiem fajne, ale nic godnego zapamiętania, choć Rollins jest świetną skaczącą małpką, to jednak brakuje mu trochę mic skilla. Tak jak koledzy, od razu zauważyłem podobieństwo na micu do Hardego - ten młodzieńczy głos, niepewność w promach i mówienie samych oczywistych dyrdymałów, musi nad tym popracować przed main rosterem bo inaczej skończy jak Kofi jako 10krotny mistrz midcardu i 5krotny mistrz tagów.

 

Gimmick Krugera fajny, choć trochę to nie gra logicznie - najpierw był wyrafinowanym samcem alfa z Afryki lekko podobnym do Sandowa, a teraz jest nagle człowiekiem który przesiedział wiele lat w buszu sam ze sobą i zwariował, była też mowa chyba o jakichś najemnikach? Mimo wszystko fajnie odgrywa rolę, wczuwa się w nią i jest fajnym psycholem w ringu - to wyrywanie włosów, dzikie. Promo też miał intrygujące, widać było w nim dobrze jego szajbę, choć z takim gimmickiem to może być najwyżej chwilową atrakcją midcardu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-302188
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Lipny opener z Mahalem i Rileyem

-Nudna walka Barretty z Carterem, ale chociaż dobra osoba wygrała

-Sandow rozwalił Travena, który nie wygląda na kogoś, kto zawojuje MR

-ME był w miarę OK, na szczęście Ohno triumfuje.

 

Się dziwię, co tak cicho w tym temacie, ale faktycznie nie ma za bardzo o czym pisać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-302757
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  219
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.10.2012
  • Status:  Offline

No NXT podobało mi się i to bardzo,ciesze się z wygranej Hero.W końcu widać że go pushują,on powinien być dawno w głównym rosterze ale jak widać WWE o tym nie myśli,Hero ma 32 lata i mam nadzieje że za parę lat zobaczę go z pasem WWE Champion lub WHC,mam nadzieje ze kiedyś sięgnie po ten pas.Mahal mnie w cale nie przekonuje po co oni go pchają do NXT,dobrze że Riley wygrał bo w nim widze wielki talent,którego WWE nie umie docenić,Barretta wygrał walkę :shock: przecież to był taki jobber ale dobrze że go wykorzystują na NXT jeżeli ma być na RAW i męczyć się z takim jak Brodus czy Cesaro to niech lepiej zostanie na NXT i niech wygrywa walki bo to też duży talent,Sandow rozwalił Travena czysto co mnie bardzo dziwi,Sandow to przyszłość WWE takie jest moje zdanie,przypomina mi on Huntera z roku 1996,na darmo Triple H go nie pushuje,mam nadzieje że Sandow kiedyś sięgnie po jakiś ważny pas typu : WHC czy WWE :).

 

Nie dawno oglądałem Live Event NXT jak Ambrose zapalił sobie fajkę po walce :lol: .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-302797
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

- Nigdy nie byłem fanem Alexa Riley'a, można wręcz powiedzieć, że uważam go za beztalencie. Szybko roll-up na Mahalu nic mu nie daje, dalej jest facetem w gaciach...

 

- Trent wygrywa i ma swoje malutkie 5 minut. Walka również jak poprzednia nie powaliła lekko mówiąc. Niestety dla niego pewnie nie wywoła rewolucji jaką Ryder zrobił.

 

- Sandow pokonuje Travena ale to nie dziwi bo ten człowiek jest najjaśniejszym elementem SD w ostatnim okresie.

 

- ME nawet ok. Tylko, że Usosi u i Ascension walczą ze sobą chyba trochę za często. Czas na ich debiut na SD albo jakiś inny nowy i świeży tag team w NXT. Zgadzam się z przedmówcą, że Ohno powinien walczyć o wyższe cele niż męczyć się ze słabym Steamboatem

 

NXT trochę zniżyło loty, brakowało mi Paige :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-302946
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

*Clay potańczył, Clay zniszczył Camacho... :? Chociaż ten drugi zaskoczył mnie tym, że potrafi wykonać Dropkick, ponieważ uważałem go za takie drewno jakim jest Mason Ryan. I właśnie jak już zacząłem o nim coś pisać, to ciekawy jestem dlaczego nie dostał on swojej szansy, bo przecież WWE widziało w nim kiedyś potencjał (kiedyś w newsach o tym czytałem), którego ja akurat w nim nie widzę.

 

*Pierwszym, dość sporym plusem tego odcinka NXT była walka pomiędzy Trentą Barretą a Kassiusem Ohno, którą obejrzałem od początku do końca. Cholernie lubię tych obu zawodników , ale ich pojedynek mógłby być nieco lepszy, nie był zły, ale mogło być lepiej... Przynajmniej powrócili do feudu Ohno-Steamboat.

 

*Że tak powiem, o kurwa... J Bronson ponownie zrobił na mnie pozytywne wrażenie :) Jest dobrym zawodnikiem. Ciekawy jestem jak u niego z Mic-Skillami. Bo faceta widziałbym w MR jako Tazza V2.

 

*US Champion przynajmniej dostał mikrofon w łapę na NXT, a później dołączył Tyson. Jestem z tego zadowolony :)

 

*Ładny ME z dobrym składem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-303157
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Pierwsze starcie tylko mi przypomniało o Hunico... Gdzieś ty się chłopie zapodział?

 

-Fajne starcie Ohno z Barrettą. I dobry finish, Trent zwycięża, a Kassius nie wychodzi na tym źle. Swoją drogą, coraz bardziej mnie wkurza ten Steamboat. To on powinien być heelem :P

 

-Jest Paige, jest fajnie :D Przegrała przez partnerkę, niech ją załatwi za tydzień.

A właśnie, Marie - nie miała ona być valetem w nowym tagu, bodajże Daltona i kogoś jeszcze? Zobaczymy ich w przyszłych odcinkach, czy to olano?

 

-Ten Bronson jest taki se. Dla mnie to będzie nudny niszczyciel z krótkim pushem. Wgl ciekawe, że wrzucili kogoś z taką budową ciała jak Broderick do jobbnięcia w squashu.

 

-Cesaro i Kidd na majku, tego normalnie nie widzimy. A szkoda, bo nie są źli.

 

-ME dobry, ale nic nadzwyczajnego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-303299
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

- NXT zaczyna się od Clay'a i Hunico. Nie napawa to optymizmem. Pajacowanie Brodusa w ringu jest żałosne na Raw, SD, PPV (o ile tam jest) i tu także. Ładny dropkick od Hunico. Może coś z niego będzie. Clay'a nie da się oglądać w takiej postaci...

 

- Ohno vs Baretta: Walka mogłaby być trochę szybsza ale dostaliśmy kilka ciekawych akcji. Po Funkosaurusie wszystko wydaje sie lepsze. Rzucenie ręcznikiem i skopanie kubków ze stołu to sposób na podgrzanie/kontynuacje feudu? Mogli by bardziej się postarać.

 

- O ile za oglądaniem Div w ringu nie przepadam to mecz Tag Teamów mnie się spodobał. Dużo akcji w parterze, prób przypięć i przyzwoite tempo. No i na dodatek Paige <3 Widziałbym ją w ME. Szczerze mówiąc widziałbym z największą chęcią gdziekolwiek byle tylko móc ją często oglądać ;)

 

- Nie lubię dużych gości w wrestlingu czy gigantów (są wyjątki) więc dobrze, że walka długo nie trwała. To, że dali Bronsonowi szybciutko wygrać przez submission może znaczyć, że mają jakieś plany wobec niego. Swoją drogą nawet ciekawie wygląda ta dźwignia na nogi ;)

 

- Tyson i Cesaro dobrze wywiązali się z zadania. Nie czytałem spoilerów z wynikami tapingów ale skoro zostały nagrane wcześniej a Cesaro do tej pory jest mistrzem, więc nawet w przypadku meczu o tytuł wynik jest znany.

 

- ME dobry ale mógłby być trochę dłuższy. Fajne tempo, dużo wymian, uników i akcji. W sumie to chyba najlepszy mecz Slaytera jaki widziałem :P Finisher Rollinsa świetny! Bardzo mi to starcie przypadło do gustu. Dobrze, że mistrz NXT pokonuje osoby z "wyższej pólki".

 

Odcinek NXT lepszy niż tydzień temu. Na duży plus ME, na mniejszy plus Ohno, Divy i Cesaro. O Bronsonie nie mogę za dużo powiedzieć a Clay'u nie chcę bo dostałbym warna za wulgaryzmy :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-303685
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

NXT zaczyna się od Clay'a i Hunico.

 

To nie był Hunico, tylko jego przydupas, Camacho, ale ja również o nim kompletnie zapomniałem, więc spoko ;) Hunico nieraz wjeżdżał z nim na arenę na BMX'ie. Camacho siedział za kierownicą :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-303688
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

Ajjjj mój błąd! Rzeczywiście. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że dawno żadnego z nich nie było w TV, więc mogłem zapomnieć :P Może jakby wjechał na tym rowerku to bym nie popełnił gafy :lol: Swoją drogą to co porabia teraz Hunico skoro go nie ma nigdzie? Już o nim zapomnieli/podziękowali mu?

 

Co do NXT to mogę jeszcze dopowiedzieć tyle, że zabrakło trochę Tagów np Ascension. Wystarczyłby nawet jakiś segment, byle by zachować ciągłość feudu z Usosami czy po prostu nie dać zapomnieć o nich.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-303690
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Swoją drogą to co porabia teraz Hunico skoro go nie ma nigdzie? Już o nim zapomnieli/podziękowali mu?

 

Co do pierwszego pytania, to on nawet nie walczy już na Superstars :roll: Co do drugiego, to on jeszcze jest w federacji, ale w ogóle nie dostaje on już czasu nawet na SS.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-303697
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No właśnie, pokazali Camacho, a jedna z ciekawszych niespodzianek zeszłego roku - Hunico - znika. A facet mógłby chociaż powalczyć o tytuł NXT.

 

...ale w sumie to na NXT czekam tylko na jednego pana - Ben Sacilly. Strasznie się napalam na ten debiut, choć wiem, że mogę psioczyć jak nigdy na ograniczenie movesetu i inne rzeczy. Ale co tam, dawać mi PACa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-303709
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

*Epizod rozpoczął się od dobrej walki TT, w której Curtis i McGillicutty zmierzyli się z Usos... Zastanawiam się czy Curtis nie dostał przypadkiem gimmicku pedała, bo dziwnie się zachowywał podczas walki i podczas wchodzenia do ringu... Ale wszystko to na to właśnie wskazuje, że teraz będziemy oglądać Johnny'ego pedała :|

 

*No i mamy kolejnego tancerza w WWE, którym jest Xawier Woods :? Jego walki z Leo nie chciało się mi oglądać, więc ją przewinąłem.

 

*Gdy Langston przemawiał to nie wiedziałem co mam robić, czy płakać, czy się śmiać...

 

*Fajnie, że Mahal, Gabriel oraz McIntyre dostali mikrofony do rąk... W przypadku tego 3-ego nawet się bardzo ucieszyłem.

 

*Debiut Leakeego nie był ciekawy, dostał zwykłego jobbera do obicia. Przynajmniej ma dobry finisher.

 

*ME wyszedł zajebiście :) Tyson wykazał się w nim z bardzo dobrej strony, gdy np. robił mostek z będącym na nim Antonio, który w taki sposób chciał go przypiąć, lub z przejściem w Victory Roll. Tyson is awesome!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-303881
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-O ile pamiętam, to Curtis to był ten od "Let's Get Weird", więc jego zachowanie mnie nie dziwi. TT Match wyszedł OK.

 

-Xavier Woods, czyli Creed z TNA. Liczyłem że dostanie innego przeciwnika i wygra, a tu... Leo Kruger. Gimmick jest OK, facet strzela dobrą, pasującą do tego minę - ale chciałbym zobaczyć jakąś inną osobę w tej roli.

 

-Big E... Staram się wierzyć, że kiedy dostanie lepszy temat, to jakoś się wybroni na majku. Kiedy go słuchałem, przypomniało mi się pewne legendarne promo z NXT, związane z wąsami i Cottonwoodem :twisted:

 

-Fatal 4 Way za tydzień? Logiczne wydaje mi się zwycięstwo heela. I skoro Michael już miał swoją szansę, to stawiam na McIntyre'a. Pytanie tylko, czy jako pretendent do pasa stanie do walki już jako rockman? A może już to starcie nagrali w starym gimmicku?[oczywiście o ile on wygrał]

 

-Leakee - kompletnie nieciekawy gość z klimatycznym theme. Finisher niby dobry, ale kompletnie nie czuję jego mocy.

 

-ME to wreszcie coś naprawdę fajnego!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/32/#findComment-303929
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      AEW Worlds End 2024 moimi oczami. Krótko, bo od rozpisywania się to są inni. Ospreay vs. Fletcher: Zajebista walka. William w akcji nigdy nie zawodzi. Troszkę lepiej było na Full Gear, ale i tak sztosik. 9/10 Okada vs. Ricochet: Rozczarowanie. Porwać to mnie nie porwało. Wynik, jak podczas pierwszej walki mocno przewidywalny. 6/10 May vs. Rosa: Takie 5na10. Nie była to zła walka, ale nie będę o niej pamiętał już za tydzień.  5/10 Moné vs. Statlander: Znajdą się tacy, którzy będą pewnie narzekać na finalny wynik (Ja nie). Sama końcówka też troszkę przekombinowana. Odkładając dwie pierwsze kwestie na bok była to po prostu świetna walka. Pierwsza walka poziom elegancki/Druga walka poziom elegancki. W takim razie nie pozostaje nic innego jak zrobić walkę numer trzy. Pisać, że to najlepsze starcie gali nie będę, bo nie widziałem wszystkich walk, więc napiszę inaczej. Z tego, co widziałem ta walka najbardziej mi się podobała. Mercedes na przestrzeni miesiąca dała trzy klasowe pojedynki i fajnie. 9,5/10(Może lekko za wysoko). Ospreay vs. Okada: Bardzo, bardzo dobra walka. Okada wygrał turniej, a później pojawił się Omega. Ooo udało się w pełni przewidzieć przebieg zdarzeń. Spoko. Ach, ten William dojechać takie dwie waleczki podczas jednej gali. Dobrze, że on nawet nie pomyślał, żeby iść w inną stronę. AEW to odpowiednie miejsce. 9/10 Podsumowując: Zobaczyłem pięć walk. Trzy z nich były kozackie. Jedna mnie rozczarowała, a walka May mogła być lepsza. Pozytywnie.
    • Attitude
      Cody Rhodes jest niekwestionowanym mistrzem WWE od ponad 260 dni. Hulk Hogan w rozmowie Justin Barrasso, wyraził swoje uznanie dla Rhodesa, zauważając, że choć trudno porównywać różne ery wrestlingu, Cody wykonuje świetną pracę. "A lot of what we did back then still works. From time to time, you see him sort of &#8216;Hulk up'. That's cool to see. But it's so hard to compare. This is a completely different time. I slammed Andre The Giant once [at WrestleMania III], and that was it. Would one slam be enough now? I don't know. So times have changed, but Cody's doing a great job with the belt-and that's not easy." "Wiele z tego, co robiliśmy wtedy, nadal działa. Od czasu do czasu można zobaczyć, jak robi coś w stylu &#8216;Hulk up'. To fajne do oglądania. Ale naprawdę trudno to porównać. To zupełnie inne czasy. Raz podniosłem Andre The Gianta [na WrestleManii III] i to wystarczyło. Czy teraz jedno podniesienie wystarczyłoby? Nie wiem. Czasy się zmieniły, ale Cody wykonuje świetną robotę jako mistrz - a to nie jest łatwe." --- The New York Post ogłosił laureatów nagród pro wrestlingu za rok 2024. Zawodnik Roku Cody Rhodes (WWE) - Zwycięstwo w Royal Rumble, zakończenie panowania Romana Reignsa na WrestleManii 40 oraz rywalizacje z AJ Stylesem, Loganem Paulem, Guntherem i Kevinem Owensem. Wyróżnienia: Bryan Danielson (AEW), Gunther (WWE), Drew McIntyre (WWE), Swerve Strickland (AEW), Will Ospreay (AEW). Zawodniczka Roku Toni Storm (AEW) - Niezwykła postać gwiazdy Złotej Ery Hollywood, 280-dniowe panowanie jako mistrzyni AEW, zdrada przez Mariah May. Wyróżnienia: Jordynne Grace (TNA), Liv Morgan (WWE), Mercedes Mone (AEW), Rhea Ripley (WWE), Roxanne Perez (NXT). Tag Team Roku The Young Bucks (AEW) - Udział w wielkich wydarzeniach, takich jak Anarchy in the Arena, mistrzostwo AEW Tag Team, wyjątkowy mecz z FTR. Wyróżnienia: Finn Balor i JD McDonagh (WWE), Motor City Machine Guns (TNA/WWE), Jade Cargill i Bianca Belair (WWE). Frakcja Roku The Judgment Day (WWE) - Rhea Ripley, Dominik Mysterio i Damian Priest zdobyli tytuły mistrzowskie, Liv Morgan zakończyła panowanie Ripley na SummerSlam. Wyróżnienia: The Bloodline (WWE), The Don Callis Family (AEW), Damage CTRL (WWE). Fabuła Roku Cody Rhodes kończy swoją historię na WrestleManii 40 (WWE) - Emocjonalne zakończenie panowania Romana Reignsa po 1316 dniach. Wyróżnienia: Rozpad The Bloodline (WWE), Liv Morgan-Dominik Mysterio-Rhea Ripley (WWE), Mariah May zdradza Toni Storm (AEW). Mecz Roku Will Ospreay vs. Bryan Danielson (AEW) - Starcie dwóch mistrzów swojego rzemiosła na Wrestle Dynasty. Wyróżnienia: Drew McIntyre vs. CM Punk (WWE), Roman Reigns vs. Cody Rhodes (WWE), Young Bucks vs. Sting i Darby Allin (AEW). Powrót Roku The Rock (WWE) - Zaskakujący powrót podczas Day 1, konfrontacja z Romanem Reignsem. Wyróżnienia: Mercedes Mone (AEW), Roman Reigns (WWE). Największy moment "OMG" Liv Morgan całuje Dominika Mysterio (WWE) - Kulminacja jednej z najlepszych historii WWE na SummerSlam. Wyróżnienia: Rozpad New Day (WWE), Adam Page podpala dom Swerve'a Stricklanda (AEW). Największa historia Oskarżenia wobec Vince'a McMahona - Zarzuty o napaść seksualną i handel ludźmi zakończyły 40-letnią erę jego władzy w WWE. Wyróżnienia: Umowa medialna WWE z Netflixem, zakończenie kariery Bryana Danielsona, współpraca WWE/TNA.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • -Raven-
      1. Will Ospreay vs. Kyle Fletcher - świetnie dobrana walka do openera. Może nie była tak kozacka jak ich pierwsza (bo w końcu wygrany ma jeszcze jedno starcie tej nocy), ale zajebista chemia między nimi i świetnie rozpisany każdy z zawodników (bdb promują młodego) zrobiły tutaj robotę, bo oglądało się to wyśmienicie. Szkoda, że Angol wykańcza Fleczka po "zwykłym" Styles Claschu, bo liczyłem, że aby go wypromować jeszcze bardziej - Will będzie musiał się złamać i użyć Tiger Drivera. Podejrzewam jednak, że taki finisz zostawiają na ich finalne starcie, bo obstawiam, że Kyle przeszkodzi dzisiaj Ospraey'owi w wygraniu turnieju i ten feud będzie kontynuowany dalej (no i gites!) 2. Kazuchika Okada (c) vs. Ricochet - trochę obawiałem się o tą walkę pod kątem stylistycznym (Sonic Rykoszet vs. dość wolny Okada), ale niepotrzebnie. Dobry booking, gdzie każdy miał swoje momenty + Okada momentami niczym road block stopujący przyspieszenia Rico, sprawiły że oglądało się to całkiem fajnie. Szkoda, że Skos idzie w stronę face turnu, bo jako heel o kamiennej twarzy sprawdza się świetnie. Scena po walce miodzio. Strickland i Nana rozdający fanom srajtaśmę, żeby ludzie "w japońskim stylu" uznali Rykoszeta = dobra rozrywka. 3. Mariah May (c) vs. Thunder Rosa - jakoś nie porwała mnie ta walka. Nie wiem, czy to kwestia jej słabego tempa, czy dość chaotycznego bookingu, ale nie potrafiłem się w to wszystko wkręcić. Majka bez zaskoczenia broni, a bookerzy nawet za specjalnie nie starali się widza "oszukać", że może tu być inaczej. Ogólnie może nie było to jakieś złe, bo pojedynek miał swoje solidne momenty, ale skłamałbym pisząc, że nie spodziewałem się po tym zestawieniu sporo więcej. 4. MJF vs. Adam Cole - kolejna walka, która mi nie siadła. Nie podobał mi się jej booking, pójście w stronę "kontuzjowanej" nogi i słaby finisz, gdzie MJF zrobił Kapustę w ciula jak młodego. Jak na tak wielką "zemstę" Adasia, to ognia było tam tyle co w wygazowanej zapalniczce. Słaby motyw z pozbyciem się Kingdomów. Niby pasujący do gimmicku MJF'a, tylko po co, skoro przez całą walkę trzymali się oni z boku? Z tego zestawienia szło wycisnąć w chuj więcej - tak ringowo, jak i pod kątem emocji. Jeżeli jest to finisz tak długiego feudu, to porównałabym to do kręcenia miesiącami laski na bzykanie, a później po jej zgodzie - wystrzeleniu po 10 sekundach bycia "w raju". 5. Konosuke Takeshita (c) vs. Powerhouse Hobbs - ja pierdolę... Producenci Melatoniny nienawidzą ich! Odjebali takiego sleepera, że człowiek bardziej walczył ze snem, niż oni ze sobą wzajemnie. Ja rozumiem, dwóch big guy'ów mających się niszczyć power moves'ami, ale to nie jakiś Great Khali z Omosem, żeby pomiędzy akcjami były takie jebitne przerwy, gdzie nic się nie dzieje. Tym bardziej, że tak Gówniak jak i Hobbit są dynamicznymi zawodnikami, którzy jak na swoje warunki fizyczne, potrafią zrobić szybką walkę, co nieraz pokazywali. Niestety tutaj tak im ktoś to rozpisał, że starcie ciągnęło się jak wóz z węglem. Kolejne mocne rozczarowanie na tej karcie. 6. Mercedes Moné (c) vs. Kris Statlander - bardzo dobra, dynamiczna i długa walka, gdzie przewagi zmieniały się jak w kalejdoskopie. Fajnie było pokazane jak Moneciara nie mogła złamać Kryśki i sama zaczynała pękać. Doceniam za bookerskie próby "oszukania" widza w kwestii wygranej (bo Samochodówka była tu pewniakiem), ponieważ często zawodnik mający przewagę, ale bawiący się rywalem (zamiast go dobić) - finalnie przegrywa. Ładnie rozpisana Homelander, która niby przegrywa z Gang-Banksem po raz drugi, ale po raz drugi dając jej w chuj trudną walkę i pozostawiając świetne wrażenie. Z jednej strony doceniam czyste finisze dla heela, ale z drugiej wkurwia mnie to u Moneciary, bo podejrzewam, że korzysta ze swojej pozycji, żeby rozpisywali ją w taki sposób. 7. Kazuchika Okada (c) vs. Will Ospreay - zajebisty finał turnieju. Od chuja się tam działo i do końca nie było wiadomo, kto to wygra. Jeden i drugi zawodnik został rozpisany mega. Kontry leciały co chwila, a i finiszery zostały przełamane. Kontra Rain Makera w Spanish Fly - rozjebała mi system. Ogólnie świetnie się to oglądało i fajnie to pokazało, że nie trzeba być chuj wie jakim akrobatą (bo Okada bazuje ogólnie na podstawowych, wrestlingowych akcjach) żeby zmontować kozackie starcie. Szacun za czysty finał (bo spodziewałem się interwencji Fletchera). Jeszcze bardziej promuje to Okadę. Powrót Omegi przewidywany, ale i tak zrobił wrażenie. Nigdy za wiele takich ringowych czarodziejów. 8. Jon Moxley vs. Orange Cassidy vs. "Hangman" Adam Page vs. Jay White - mam mieszane uczucia. Walka za długo się rozkręcała i za mało było akcji, gdzie cała czwórka walczyła w ringu. Druga połowa i finisz jednak to nadrobiły, bo sporo się tam działo i było na czym oko zawiesić. Jednak po co-main evencie, trudno się było tym jakoś mocniej jarać. Podoba mi się to, że Jay White potrafi odpalić swojego finiszera mega-szybko i prawie z każdej pozycji, niemal jak Austin swojego Stunnera. Odpalenie go na Szafirowej jak najbardziej na propsie. Fajnie też promowany jest Hangman. Tak jak Marina stawia się tam każdemu chłopu, tak kowbojowi schodziła z drogi, jakby wiedziała, że "ten to może mi przypierdolić". Fajnie to współgra z jego gimmickiem. Powrót Edge'a zapowiada ciekawą przyszłość w kwestii Złota, tym bardziej że z kontraktem czai się "gdzieś, tam" Christian, który też ma historię z Copelandem. No i fajnie. Reasumując - gdzie kurwa jest @ CzaQ  ? A co do gali, to była ona dość nierówna. Po dobrym początku (dwie pierwsze walki), rozczarowały trzy kolejne, które przecież miały bardzo duży potencjał, ale bookerzy nie pochylili się odpowiednio nad nimi. Później znowu mieliśmy mocny wzrost poziomu PPV (finał turnieju oraz walkę Kryśki i Samochodziary), żeby zakończyć to wszystko main eventem, który był po prostu ok i nic więcej. Na plus powroty Omegi i Edge'a. Jeżeli spojrzeć na to wszystko arytmetycznie, to całkiem spoko gala, chociaż został spory niedosyt, bo nie wypaliły walki, które miały wszystko żeby wypalić. Moja ocena: trochę naciągane 4=/6.  
    • Grins
      O to moje typy. 1. CM Punk wygra pas WHC. 2. John Cena stoczy ostatnią walkę z Codym albo Ortonem na WM 41.  3. Heyman zdradzi Regins'a.  4. Jacob Fatu zostanie mistrzem IC. 5. Royal Rumble wygra John Cena.  6. Charlotte Flair wraca w damskim RR Matchu i wygra pas na WM XD  7. Uncle Howdy przywróci postać The Fienda w jakimś segmencie.  8. Orton zgarnie Undisputed WWE Championship na SummerSlam lub szybciej.  9. Alexa Bliss wróci gdzieś przed WM dołączając do Wyatt Sicks.  10. Ktoś z tej trójki zostanie Mr. MITB Jey Uso, Kevin Owens, Sami Zayn.  11. The Rock stoczy walkę z Romanem w drugi dzień WM 41.  12. Jacob Fatu zdradzi Solo w połowie roku.  13. Drew McIntyre dostanie duży push i będzie istotnym graczem. 14. Sheamus zostanie Grand Slam Championem. 15. Ludwig Kasier zostanie mistrzem IC. 16. Pénta El Zero debiutuje na RAW Netflix.  17. Pénta El Zero/Rey Fenix zdobywają pasy WWE TT.  18. The Rock okaże się liderem grupy Solo.  19. Zilla Fatu zadebiutuje w połowie roku 2025.  20. Cody Rhodes przejdzie Heel Turn  XD  21. Seth Rollins, Drew, Owens utworzą stajnie. 22. Zobaczymy ponownie The Bloodline w jakieś walce.  23. Matt Cardona powróci na RAW po WM.  24. Walizka kobiet w 2025 poleci w ręce Mia Yim.  25. Logan Paul dostanie walkę o główny pas na jakimś PLE.  26. Pas z orłem trafi na dłużej do telewizji.  Ogólnie większość z tego się nie zrealizuje  ale zawsze warto pomarzyć    
    • IIL
      NOAH jako jedyne ma możliwości układania kart z zawodnikami AEW, NJPW i WWE. W minionym roku pojawił się tam Nakamura, Sting i Darby Allin. W tym roku był tam AJ Styles, a w tej karcie mamy... Omosa  Nakamura podejmuje gościa o którym niestety nic nie wiem. Fajnie zapowiada się walka KENTA vs. KENOH. KENTA był kiedyś twarzą NOAH przez kilka lat. Kolejny rok z rzędu ich karta na "The New Year" w Nippon Budokan wygląda dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...