WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Antenelles]

Dziecko się rodzi więc dla kasy może zostać w WWE

[MattDevitto]

No właśnie nie wiadomo. Takie wypisanie Gargamela z TV może świadczyć też o tym, że dostał trochę wolnego, bo Candice będzie rodziła, ale jeżeli zdecyduje się wrócić, to mają podwaliny pod feud dla niego.

Wiesz bazuje głównie na tym co działo się po zejściu z anteny. Chłop raczej nie płakałby dlatego, że dostaje trochę wolnego Jeśli wróci za parę miesięcy do NXT to mocno się zdziwię.

[-Raven-]

Wiesz bazuje głównie na tym co działo się po zejściu z anteny. Chłop raczej nie płakałby dlatego, że dostaje trochę wolnego

 

Wiesz, może to były łzy radości? A tak na serio, to może Gargamel sam jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji, a WWE dało mu czas na pobawienie się w ojca i zastanowienie się nad tematem? Z reguły publicznie (w TV) nie są wałkowane takie tematy jak koniec kontraktu, jeżeli Fedka nie planuje zrobić z tego jakiegoś angle'a. Pożyjemy, zobaczymy.

[MattDevitto]

A tak na serio, to może Gargamel sam jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji, a WWE dało mu czas na pobawienie się w ojca i zastanowienie się nad tematem?

Dzisiaj w nocy pojawiła się informacja, że Gargano zostanie wolnym agentem - tym samym nie przedłużył umowy z WWE, choć fedka próbowała go do tego przekonać.

Edytowane 10 Grudnia 2021 przez MattDevitto

[-Raven-]

Dzisiaj w nocy pojawiła się informacja, że Gargano zostanie wolnym agentem - tym samym nie przedłużył umowy z WWE, choć fedka próbowała go do tego przekonać.

 

Tak. Wyszło też poniższe info:

 

"Dave Meltzer stwierdził z kolei w „Wrestling Observer Radio”, że z tego co udało mu się ustalić zarówno Johnny Gargano, jak i Kyle O’Reilly pozostaną ostatecznie w WWE. Meltzer dowiedział się, że Kyle O’Reilly podobnie jak Johnny wkrótce zostanie ojcem, gdyż jego partnerka też jest w ciąży. W związku z tym obaj panowie postanowili wziąć teraz trochę wolnego od wrestlingu, lecz z tego co informuje Meltzer wynika, iż są dogadani z WWE w sprawie kontynuowania współpracy i powrócą do federacji w 2022 roku. "

[MattDevitto]

Tak. Wyszło też poniższe info:

 

"Dave Meltzer stwierdził z kolei w „Wrestling Observer Radio”, że z tego co udało mu się ustalić zarówno Johnny Gargano, jak i Kyle O’Reilly pozostaną ostatecznie w WWE. Meltzer dowiedział się, że Kyle O’Reilly podobnie jak Johnny wkrótce zostanie ojcem, gdyż jego partnerka też jest w ciąży. W związku z tym obaj panowie postanowili wziąć teraz trochę wolnego od wrestlingu, lecz z tego co informuje Meltzer wynika, iż są dogadani z WWE w sprawie kontynuowania współpracy i powrócą do federacji w 2022 roku. "

To akurat interesujące - nie widziałem tej informacji, musiała napłynąć później. Pytanie komu tu wierzyć Ostatnio z Meltzerem bywało różnie, więc zobaczymy.

Edytowane 11 Grudnia 2021 przez MattDevitto

[CzaQ]

Przestawiałem meble i przy okazji w tle włączyłem NXT 2.0... cholera, to już jest prawie poziom RAW i SD. Tak spaść z konika... za dużo nowych postaci naraz, do tego połowa powinna iść do kosza.

 

No, ale są też plusy... Cora Jade

[Grins]

Przestawiałem meble i przy okazji w tle włączyłem NXT 2.0... cholera, to już jest prawie poziom RAW i SD. Tak spaść z konika... za dużo nowych postaci naraz, do tego połowa powinna iść do kosza.

 

No, ale są też plusy... Cora Jade

 

Właśnie dla debiutu Harlanda to odpaliłem i muszę przyznać że jego postać na prawdę może być świetna, cieszę się że nie poszli w jakieś ułomne kopiowanie Lesnara Psychiczny Harland i jego niby manger Gacy, to na prawdę może być ciekawa postać dla której będzie warto odpalić tą tygodniówkę, do tego dostał zajebisty theme song rodem z 2003 roku.

 

Reszta mnie mało obchodzi

[CzaQ]

Gacy to jedyna postać, która im jak dotąd wychodzi.

Jest ciekawy i inny niż wszyscy. Reszta jest po prostu nijaka albo stereotypowa... Serio Tony D'Angelo - sycylijski gangster... ten typ mnie tak wkuwia, że hej. Mamy też gościa z College'u... same przejaskrawione typy.

[CzaQ]

Ciekawsze od ostatnich odcinków NXT był feud na linii Cora Jade/Darby Allin, więc :

 

http://images91.fotosik.pl/560/23be43d340318c3e.png

 

:D

Edytowane 23 Grudnia 2021 przez CzaQ

[Caribbean Cool]

NxT top. Jak zawsze po zakończeniu ery jebanych mułów indysowskich. Gorąco polecam.

[MattDevitto]

NxT top. Jak zawsze po zakończeniu ery jebanych mułów indysowskich. Gorąco polecam.

Też gardziłem w ostatnim czasie NXT, ale nie powiedziałbym, że jest lepiej Raczej stabilnie.

[Jack Doomsday]

NXT New Year's Evil 2022 - Jacula po nocce otworzył piwerko, skojarzył fakty i stwierdził, że tu coś może się wydarzyć.

 

El Hijo del Rick Steiner został mistrzem NXT i na tym głównie się skupię (nie oglądałem całej gali, bo ni chuj mnie nie obchodziła, poza tym zostawiam sobie siły na Royal Rumble). Bronson, no chłopak to bestia, jakiej ja dawno nie widziałem. Wszystko się u niego zgadza - rozmiar, energia w ringu, siła, przy majku jest konkretny, prezencja robi wrażenie. Niby ma ten chujowy ring name, ale w praktyce, Dabju sprzedało ludziom syna IRS-a jako "nowego" Undertakera, także z czasem ludzie stwierdzą że to pierdoła. Poza tym, nikt się nie ukrywa z tym, że to syn jednego ze Steinerów (pomijając fakt że zmienili nazwę Steiner Reclinera na Reclining .... coś tam, przestałem słuchać XD). Sama walka super, spear Brona był dokładnie taki jakiego można się spodziewać po byłym futboliście + nawet moonsaulta zawinął. Fajnie zbudowali historię niedoświadczenia Brona poprzez najpierw błąd, potem zawahanie, a na końcu pójście na całość z Bulldogiem z drugiej liny na przestrzeni ... właściwie całego feudu z Ciampą, Ciampa jako stary wygra ... ciężko aby nie dawał rady, z tym wyglądem, z tym doświadczeniem, dodatkowo wspomagany czerwienią na twarzy. Kontra z military powerslamu na ddt z lin Ortona nie było tak płynne jak mogłoby być, ale to nawet lepiej - to jest jak tańczenie z cięższą od siebie kobietą (XD), jak typiara waży 90-100 to trzymasz jej jakby jutra miało nie być, bo jak puścisz to już jej z gleby nie podniesiesz XDDD. Był jeden moment w którym Steiner się pogubił - po udanym powerslamie, Bron przeszedł do pinu, ale ewidentnie się chłopak zamiotał, dopiero po chwili przypomniał sobie, że mają tutaj ropebreak więc odpuścił bliższą lin nogę żeby Tommaso mógł to wykonać. Na jego szczęście Ciampa to kumaty koleś i zajarzył, że to by wyglądało zbyt fejkowo więc zamiast na siłę pchać tą nogę na liny, poszedł z bliższą liny ręką. Ti mi zaplusował.

 

Dwa pytania przychodzą na myśl - właściwie to jedno, drugie to bardziej życzenie. Pytanie jest takie co z Ciampą? Do głównego rosteru nie pójdzie, bo on naprawdę tego nie chcę (a i pewnie ma tak zniszczone ciało że może tego nie udźwignąć), więc trzeba mu znaleźć jakieś sensowne zajęcie w NXT, poza rewanżem o pas. Może jakiś występ w Royal Rumble matchu, gdzie wyrzuci go jakiś ... Bo Dallas 2022 (nie znam tamtych ludzi w rosterze, wszyscy są właściwie anonimowi), ale poza tym? Niewiele zostało mu do zrobienia. Co do życzenia - Bron Breakker śmiało może rok, rok z hakiem dzierżyć pas. Myślę że zanim się znajdzie ktoś gotowy do zmiany warty, Steiner śmiało może feudować z ludźmi bardziej doświadczonymi - licząc Takeover'owo, niech odhaczy Stronga w równej walce, może LA Knighta, rewanż z Ciampą - wiadomo. Jak chcą pójść grubo może się zmierzyć z WALTEREM - skoro Australijczyk z Europy przestał być zobowiązany do swojego małżeństwa to może da się namówić na jakiś run z pasem w USandA (bo na Waltera, młody Gremlin nie jeszcze podjazdu). Tacy ludzie byliby dla niego korzystni.

[CzaQ]

Łoo kierwa, Jacek Doomsday I do tego zmienił avatara! Święto!

 

Właśnie skończyłem oglądać New Years Evil (kurde chyba nawet kiedyś taki slasher był ) i powiem szczerze, że jak nie przepadam za tymi wszystkimi gloryfikowanymi tygodniówkami (tęsknie za starymi Takeoverami) tak tutaj... mogło się podobać. Zrobili fajny klimat i w dodatku udało im się w końcu zrobić atmosferę czegoś ważnego. A, że była to pierwsza gala NXT w tym roku to musiało się zadziać, bo W lubi odpierdolić w nowym "sezonie".

 

No dobra z tym obejrzeniem to trochę mocne słowo - po prostu przewijałem żeby zobaczyć co się dzieje, ale z tego co widziałem było stosunkowo fajnie, czyli można rzec, że odbębniłem highlightsy.

 

Zaczęli od champion vs champion w walce unifikacyjnej... i od razu zaznaczyli, że nowy champ będzie recognized jako mistrz NA. Wjebali tytuł Cruiser potem nie wiedzieli co z nim robić na 205 czy głównym rosterze, następnie przemianowali go na NXT CW gdzie był pasem lowcardowym, raz stoczył ktoś o niego pojedynek bez limitu gdzie można było pchnąć na nowo w niego życie i zmienić mu nazwę na adekwatną, ale niestety Gacy przegrał po to żeby Roderick go stracił i mistrzostwo przestało istnieć. Całe WWE.

Tutaj wynik walki był dla mnie nie wiadomą, bo z jednej strony stosunkowo świeże złożone z młodych zawodników + mentora Silnego Diamentowa Kopalnia, a z drugiej młody perspektywiczny zawodnik. Postawili na singlowego murzynka. Czy to dobrze? Zobaczymy.

A, i ciekawy botch z narożnika - jakby Carmelo nie zrobił tego prowizorycznego fikołka do ładnie na głowę by się zjebał.

 

Aj Styles! Kiedyś się jarałem, już nie. Past Prime AJ wciąż jest dobry, ale już nie jest aż tak dobrze co widać po walkach w głównym rosterze. I Gayson Waller.... czy MJF light jak kto woli. Nie lubię go, ale nie przez to heelowanie, tylko po prostu go nie lubię. Gość jak narazie nie ma tego IT Factora jak właśnie MJF. Może się to zmieni. Oby. W każdym razie spodziewałem się walki, a oni zostawili mnie z blue ballsami jak laska, która daje się macać całą noc, a nie da włożyć. Skandaliczne. Za tydzień

 

Co oni zrobili z Piotrusiem? Razem z Ciampą i Gałganem to był top3 NXT, a teraz nakurwia się z jakimiś cieńkimi mafiozami ;/ Ano tak - to NXT 2.0 nie NXT.

 

Imperium vs Riddle i MSK - chyba trzeba się przyzwyczajać do przegrywającego Waltera. Szkoda chłopa, ale w głównym rosterze nie miałby lepiej - zapewne składałby wszystkich gości po to żeby potem jobbnąć Lesnarowi w squashu trwającym minutę, a potem future endeavours.

Ja rozumiem, że chcą podpromować zjaranych do walki z Imperium o title shoty, ale dlaczego to Rysiek zgarnia pin w takim razie?

 

Segment dup na backu - połowy nie znam, znowu wpychają jakąś Chill, która będzie znana z gimmicku... spania. Kurwa zajebiste stereotypy mają tam w Stanfordzie - śpioch, tenisistka, femme fatale itp.

 

Joe Gacy i Harland to najciekawsze co obecnie mają jeśli chodzi o nowe NXT i persony. A oni udzielają zaledwie mini wywiady na backu. Super.

 

Menda Rose wbija helikopterem, spoko, ciekawe czy pobawiła się drążkiem pilota, bo była mega znudzona

Przechodzimy do triple threata dup. Raquel wykreśliłem na początku, zastanawiałem się czy postawią na młodą Corę czy na liderkę nowej stajni czyli w zasadzie wynik był odwrotnością openera - tu postawili na stajnię, a nie singlowego młodego zawodnika. Cóż nie zawsze młode wilki mogą wygrywać choć w pewnym sensie wygrały, bo mowa o całym Toxic Attraction.

 

Ten Boa to cringe jakich mało. Już lepiej jakby się zamieniał w SSJ

 

Andre nikt nie chce mnie oglądać Chase wychodzi, pierdoli i dostaje wpierdal od Jaskiniowca Wagnera. Nieciekawy feud się szykuję. No chyba, że to tylko oznaka dominacji, bo przy eskorcie Vona (fajną ochronę mają - 2 dupy, które są 3 głowy niższe od Neandertala i 2 typów co wyglądają przy nim jak szczypiory ) zaczepił Stronga i pozostałe diamenty.

 

Main event - 2 rzeczy - tutaj wyniku byłem absolutnie pewny, bo W lubi po pierwsze inwestować w gwiazdy następnej generacji i fast trackować je do tytułu (vide Charlotte) i musieli zakończyć galę z jebnięciem i pokazać, że to nowe NXT a nie stare co ładnie Bronn pokazał niszcząc na wstępie złoto czarne logo. Poza tym nie mógł po raz kolejny przegrać z Tomaszem. Po drugie jeśli już o Tomku mowa cieszę się, że nie wyszedł w cosplayu Kratosa, bo to głupio wyglądało. Szkoda, że jego theme song pozbawili intra, ale to już dawno - w całości był lepszy, ale lyricsy musieli dać tak wcześnie Jeśli chodzi o Łamacza to jego wejście było chyba najlepsze dzisiaj - łańcuchy i wcześniej wspomniane zniszczenie symboliczne starego NXT.

Nie wiem, coś w tym Breakerze jest, bo mimo, że jak dotąd pokazywał się zaledwie poprawnie to w ciul go lubię. Od theme songu, po prezencje przez "szczekanie" aż po charyzmę i dziwne proma Zobaczymy co dalej, bo musi dostać kogoś mocnego. Walter?

 

Pytanie jest takie co z Ciampą?

 

Och, tym się nie przejmuj Raczej do głównego nie pójdzie (znaczy w wywiadach może sobie gadać, bo jak Winczenzo pierdolnie mu, że ma iść to pójdzie), ale na rywali narzekać nie może. Znaczy na ilość, bo jakość jest różna. O ile w starym NXT przeorał już prawie wszystko tak teraz jest od groma nowych zawodników i ma tyle nowych, oryginalnych feudów, że hoho. Tyle tylko, że jest dość mocno wypromowany i nie wiem kto byłby wiarygodny, ale to już jest zmartwienie tęczowego NXT.

[MattDevitto]

Vince w formie - jak zwykle zmienia to co się przyjęło i dostajemy jakiegoś Gunthera