Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Czy ja tylko mam takie wrażenie, że Cesaro dostał podobny styl walki do Kozlova? Bo ten też miał takie same akcje, headbutt'y, różne rzuty... Co do samego squashu, to był on dobry, ale właśnie szkoda, że był to squash, bo chciałbym zobaczyć jakąś dłuższą walkę pomiędzy tą dwójką zawodników. Co do Oponenta Cesaro, to dobrze, że przypomnieli sobie o jego istnieniu. Dawno go nie widziałem.

 

Fajnie, że dano mi zobaczyć Jake'a Cartera w walce 1 on 1 match i zobaczyć, co on tak naprawdę w pojedynkę potrafi... Co mogę powiedzieć o jego wyglądzie? Jest to mix Miza i Cody'ego Rhodesa. Do tego pierwszego ze względu na twarz. A do tego drugiego z budową ciała. Chociaż nie wiem, czy jest jakaś różnica między Mizzaninem i Cody'm pod względem budowy... Dam chłopakowi jeszcze czas na wykazanie się, bo nie za bardzo mnie czymś zachwycił, ale powiem, że jakąś charyzmę w sobie ma no i to, że przyciąga na siebie moją uwagę, to wszystko na jego temat. A walka miała zaskakującą końcóweczkę... Oby tylko WWE chciało wypromować ten finisher tak jak RKO, czy Stunnera... :)

 

Team'ówka obejrzana i jestem z tego bardzo zadowolony, że jej nie przewinąłem. Co prawda akcja była troszeczkę powolna, ale to nie są lightweight'ci (prócz dynamicznego Tysona), więc przymykam na to oko, ale akcja była naprawdę bardzo dobra. Curtis... mnie zaskoczył wykonaniem Whisper In The Wind/ Rolling Senton. Bądź, co bądź, ale zaskoczył mnie tym. Mam nadzieję, że Tyson nie beknie w jakiś sposób za to, że jedna akcja mu nie wyszła, a WWE przymknie na to oko. Natomiast co do drugiej dwójki, Michaela i Curtisa, to jestem zadowolony, że zostali razem połączeni w TT, fajnie by było, gdyby przebili się razem jako TT do MR i coś tam ugrali... W końcu Kaitlyn wykorzysta swojego title shota z NXT, więc Curtis też powinienen, ale nie z Truthem, tylko z Młodym Perfectem. Ci dwaj pasują do siebie pod każdym względem.

 

Na końcu odcinka dostaliśmy face to face pomiędzy Jinderem, a Sethem. Ja tego niestety nie obejrzałem, bo mam tymczasowo problem z dźwiękiem w kompie :( .

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-297616
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Opener to nic ciekawego, Cesaro na NXT powinien wygrywać i tak się dzieje. Może pas US prawie nic nie znaczy, ale to jednak mistrzostwo w MR. [fakt, że kiedy to nagrali, to jeszcze Cesaro pasa nie miał, ale gdyby tu poległ, to dziwnie by wyszło]

 

-Nie pomyślałem, że mimo zwolnienia będzie jeszcze okazja zobaczyć Sofię. Szkoda, że pozbyli się dobrej w ringu[i ładnej] divy.

 

-Carter to dla mnie typowy "facet w gaciach", żadną akcją nie zachwycił. Tym bardziej dziwi mnie, że raczej przeważał w walce z Ohno. Na szczęście Kassius wygrał i widziałbym go jako pretendent do pasa NXT, nieważne kto wygra turniej.

 

-ME, czyli walka TT, to był dobry pojedynek, który dało się obejrzeć bez przewijania[w przeciwieństwie do RAW(często)/SD(zawsze?)]. Curtis faktycznie zaskoczył jedną z akcji. Szkoda też tego botcha Tysona, ta akcja pewnie trafiła by do plusów. Nie powinni go mocno karać, w końcu mała garstka rosteru była by w stanie kiedykolwiek wykonać takie coś :P [trochę na siłę szukam usprawiedliwienia, fakt]

 

-Face to face, typowe podgrzanie atmosfery przed walką. Tylko że ciągle dominuje Rollins, a zwykle wygrywa ktoś, kto zwija baty. Ja niestety znam wynik, dzięki genialnej stronie NXT.

Poza tym - śmieszył mnie Seth mówiący, że zawsze chciał być w WWE :twisted: Nadal pamiętam, jak cudownie się wyrażał o tej fedce zanim do niej dołączył[stąd zaskoczeniem było podpisanie kontraktu].

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-297627
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  79
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2011
  • Status:  Offline

Co do Curtisa to on w ringu potrafi wiele tego typu akcji. Co prawda ostanimi czasy jego moveset jest niezwykle sztywny ale na scenie niezależnej regularnie wykonywał shooting star press. Walka tag teamową wciągnąłem bez żadnego przewijania i myślę że to spora zasługa... Rossa & Regala! Naprawdę, NXT ma najlepszy obecnie team komentatorski w WWE. Świetnie promują nowe gwiazdy, opowiadają o ich akcjach, umiejętnościach, ringowej psychologii, a przy tym dodają różne anegdoty związane z młodymi gwiazdami co pozwala nam lepiej poczuć ich gimmick. Oprócz świetnego moim zdaniem main eventu nie ma zbyt wiele do wspomnienia. Może jeszcze Kassius który robi świetne wrażenie i mam nadzieje że za tydzień pojedzie nudnego Steamboata.

 

Jeśli chodzi o ten botch Tysona to nie ma co się bać ;) Nie takie rzeczy botchują i jakiś szczególnych skutków to nie ma (wystarczy spojrzeć na karierę Sin Cary). A karanie za jedynego botcha jedną z najbardziej utalentowanych ringowo gwiazd byłoby chore.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-297645
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Sorki że pytam (nie oglądam NXT regularnie) ale kiedy będzie emisja odcinka z CM Punkiem?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-297888
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Sorki że pytam (nie oglądam NXT regularnie) ale kiedy będzie emisja odcinka z CM Punkiem?

 

Nie wiadomo... odcinek z Punkiem ma mieć na celu jakiś związek z Rollinsem, a skoro ten już wygrał NXT Title to epizod z Brooksem może się teraz pojawić w każdej chwili... ;)

 

Obejrzałem finał o pas i powiem szczerze, że napalałem się na show-stealer niczym Ambrose vs Rollins z FCW. Czy się zawiodłem? Na pewno, bo niezła końcówka i przełamanie po 1 finisherze od osoby to ciut za mało, ale jednak Mahal to nie Ambrose, źle nie było bądź co bądź.

 

Ex Black dostał swoją szansę w ciut ważniejszym show niż FCW i bardzo ciekawe jak wypadnie jako mistrz, sam już z chęcią bym zobaczył jak zaprezentuje się w scenach z Punkiem.

 

Bądź co bądź, ciekawe czy Seth dostanie szansę obrony pasa na NoC? Kiedyś ECW dostawało takie szanse, może i mistrzowi NXT się poszczęści i żółtodzioby dostaną szansę na błysk podczas PPV? ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-298445
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bądź co bądź, ciekawe czy Seth dostanie szansę obrony pasa na NoC? Kiedyś ECW dostawało takie szanse, może i mistrzowi NXT się poszczęści i żółtodzioby dostaną szansę na błysk podczas PPV? ;)

 

W sumie NXT Championship match to byłaby idealna walka na wypełnienie pre-showu. Główne pasy idą na galę, a dark match o pas rookies zostawiają dla trzecioligowych młodzików (np. Rollins vs McGillicuty, szczególnie, że ten drugi technicznie należy do głównego rosteru i przydałoby mu się więcej czasu antenowego). W końcu koncepcja PPV do czegoś zobowiązuje (każdy walka musi mieć jakiś tytuł na szali), a i tak lepsze to niż np. Otunga vs Ryder. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-298482
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Dokładnie... po taki pre-show sięgnąłbym i ja, czyli ktoś, kto nigdy wcześniej tego nie robił, a śmiem twierdzić, że takich ludzi byłoby więcej, bo to coś innego dla przeciętnego widza i szansa na poznanie nowych/przyszłych gwiazd RAW, czy SD!

 

Mi się osobiście marzy pre-show w obsadzie Kidd vs Rollins... oboje będąc tymi "dobrymi" i walcząc na PPV wykręciliby pewnie coś bdb, ale to raczej nie pyknie. Kejrol, Twoja opcja z młodym Mr. Perfectem jest jak najbardziej do zrealizowania... ;)

 

Właśnie, co do młodego Perfecta... tak zbaczając z tematu ostatniego odcinka, czy tylko mi się ostatnimi czasy go bardzo fajnie ogląda? Aż się prosi o zmianę nazwiska na to ojcowskie, danie mu menago (którego może coś łączyło z "perfekcyjnym"?) i przy dobrych możliwościach ringowych jakie posiada (cholernie mi przypadł do gustu jego move-set) byłby kolejną młodą gwiazdką do sprzedania.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-298486
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Niestety na razie to niemożliwe, bo gale NXT są już dawno ponagrywane chyba z miesiąc naprzód, także jeśli już, może za parę miesięcy się coś takiego pojawi :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-298558
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Wcale nie byłbym taki pewny, bo jak już można było zauważyć nagrywane epizody są mieszane... ;)

 

Więc skoro Rollins ma już za sobą epizod ze zdobyciem pasa NXT to można to spokojnie szybko wyemitować... zwłaszcza, że Punk póki co ma pas, a wierząc plotkom może go na NoC stracić. Chyba, że będzie inaczej, wtedy z emisją segmentów mogą poczekać... ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-298559
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  32
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.07.2011
  • Status:  Offline

Może są pojedyncze przesunięcia meczów, ale raczej emisja jest zgodna z tapingami.

 

W tym tygodniu były pokazywane walki z tapingu 27 lipca. I w przyszłym też jeszcze tak będzie. Następnie będą po 3 tygodnie walki z tapingów 10 sierpnia i 23 sierpnia.

 

Czyli mamy nagrane już 7 kolejnych tygodni. Chyba że zrezygnują z pokazania niektórych walk. Ale nie sądzę aby więcej niż z 2-3 walki wycieli więc zamiast 7 epizodów może będzie 6.

 

 

A co do Punka to ta walka nie pojawi się w emisjach NXT to był Dark Match zrobiony pod publikę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-298578
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

A co do Punka to ta walka nie pojawi się w emisjach NXT to był Dark Match zrobiony pod publikę.

 

Dam wiadomość w spoiler, bo ktoś może nie chce czytać co było..

 

 

Tak, masz rację, ale poza tym nagrano scenę/scenki z zaplecza, w których bierze udział Rollins już jako champ i Punk jeszcze jako champ (mówię to, bo po NoC może być inaczej i dlatego mogą to szybko wyemitować), a do tego Brooks siedział przy stole komentatorskim bodajże podczas walki właśnie mistrza NXT, po której o boje patrzyli na siebie.

 

 

;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-298602
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

tak zbaczając z tematu ostatniego odcinka, czy tylko mi się ostatnimi czasy go

bardzo fajnie ogląda?

 

Nie wiem, czy czytasz moje posty, ale ja od dawna pisałem, że Młody Perfect to solidny zawodnik ze sporym potencjałem na Mid Cardera lub nawet Upper. Mic Skille ma bardzo dobre.

 

Epizod:

 

Obejrzałem pierwszy squash. i już wiem, że chciałbym zobaczyć pojedynek Tysona Kidda z Mike'm Daltonem, one on one. To byłoby świetne widowisko. Szkoda, że squash tak krótko trwał.

 

Walka Usos z Cameronem i O'Brianem została zakończona w dziwny sposób, ani prze Pinfall, ani prze Submission, albo tego nie zauważyłem :? Szkoda tych pierwszych, że tak muszą jobbować, a mogliby tak dla odmiany kogoś innego za nich podstawić.

 

Cieszę się, że mają jakieś plany dla Lagnstona, którego niedawno polubiłem... Plany z resztą widać... Dali mu najpierw ciekawe video-proma, teraz ciekawe wejście... Na zastępce Marka Henrego jak najbardziej nadaje sie. Tylko nie potrafię jednego zrozumieć... Po co podkładają mu świeżych debiutantów? Najpierw Mercer, teraz Donovan... Zamiast psuć start debiutantom, to mogliby podłorzyć mu np. Cassady'ego, Rogersa lub Englisha.

 

ME sobie odpuściłem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-298609
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  79
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2011
  • Status:  Offline

Walka Usos z Cameronem i O'Brianem została zakończona w dziwny sposób, ani prze Pinfall, ani prze Submission, albo tego nie zauważyłem :? Szkoda tych pierwszych, że tak muszą jobbować, a mogliby tak dla odmiany kogoś innego za nich podstawić.

 

Nie było żadnej walki, to był tylko brawl.

 

 

Bardzo podobał mi się main event, szczególnie żywiołowe reakcje an Rollinsa. Ogólnie podobała mi się też cała ta otoczka wokół tej walki. Finkel, Rhodes i cały roster w napięciu obserwujący starcie. Przyjemnie się to oglądało.

 

Co do Langstona to jak narazie to on dla mnie oprócz koloru skóry niczym nie różni się od Rybacka.. Po co w rosterze 2 takie same gimmicki?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-298622
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Na pożarcie do squashy dają tych zawodników, którzy powinni dostać moim zdaniem szansę na wykazanie się, ale dają ją tym, którzy powinni być moim zdaniem pożerani w squash'ach... Do tych drugich zdecydowanie należy Richie Steamboat, który jest tak nudny, że najchętniej życzę mu zwolnienia. Kur*wa szkoda, że na tę walkę przeznaczone tyle czasu, bo tylko jej końcówkę obejrzałem, bo nie mogłem patrzeć na młodego Stemboata.

 

Od jakiegoś czasu uważam, że dywizja kobiet w NXT jest dużo ciekawsza niż w MR z dwóch powodów: w rozwojówce kobiety dostają dużo więcej czasu, dostają mikrofon do rąk (nie licząc wkurwiającej mnie AJ, oraz świetnej Eve Torres), ale nie ma tu dla nich jakiegoś mistrzostwa, niestety. Powinni dorzucić jeszcze jakiś pas dla kobiet. Tylko jak przedostaną się do MR, to będą występować raz na ruski rok :? A tutaj są co tydzień... Paige ma nowy, całkiem ciekawy finisher.

 

Kruger znowu coś nowego dostał, ale chamsko zgapił finishera od Curta Hawkinsa, Taste Of Pain :x .

 

Kolejny debiutant został pożarty na samym początku, tym razem destroyerem był Saurus. Usosi również ponownie zostali pojechani kolejny raz z rzędu przez Acessions.

 

Odcinek moim zdaniem był wyjątkowo nudny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-299322
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 176
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

* Rollins to typ wrestlera, który pomimo niezbyt zajebistego obycia z mikrofonem i bezgimmickowości (choć jest coraz bardziej charakterystyczny) ma "it-factor" i łatwo będzie mi go kupić jako champa i twarz NXT. Seth jest fuzją CM Punka i Jeffa Hardy, szkoda tylko, że mic-skillsy odziedziczył po tym drugim.'

 

* Ohno jako ten specjalista od knockoutów powinien być bardziej bezwzględny i zaserwować elbow smasha również starszemu Steamboatowi. Obawiam się tylko, że tatuś Richiego wróci na ring by pomścić synalka. Chociaż jeszcze 3 lata temu dość solidnie prezentował się w ringu jak na swój wiek (Backlash 2009 i jego match z Jericho).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/29/#findComment-299325
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      - Kiepski ten nowy theme Omegi. Pierwsza walka po powrocie z niedocenionym Cagem. Ciekawe kto wygra Po walce atakuje ekipa Don Callisa. Jak nic otrzymamy tag team Kenny + Ospreay. W sumie fajnie, bo nie dość, że ciekawy team to jeszcze trzymają Omege z dala od pasa.  - Zobaczmy jak zaprezentuje się heelowy Rico. Feud jest ciekawy ze Swervem, w ringu powinno być jeszcze lepiej. - Hurt Syndicate vs Briscoe + Private Party - czyli jednak MVP walczy, a nie tylko menago. Shelton i Bobik czyhają na pasy TT. Musieli wygrać żeby upominać się o shota. Chyba, że chca zrobić stajnie ze złota i to Montel i Benjamin pójdą na tagi, a Gumiś na jakiegoś singielka. - Oni serio chcą tracić czas MJFa na feud z Jarrettem? Ja wiem, że legenda, ale są lepsze opcje.  - Krystian vs Hak. Muszą czymś Kryszczyna zajmować zanim nie skrobnie głównego pasa za pomocą walizki. Samoa Joe wraca. Nie tęskniłem. - Mariah May <sex> ale tylko jako spectator, Ufok <nie sex>, hejterka <sex>. Czyli staty podobne co w WWE ostatnio  A nieeee to jakieś multi-kulti. O miano pretendetki. Wygrała Toni Storm.  - Hobbs vs Mox. Wow, midcarder vs jeden z najmocniejszych zawodników w fedce, które ma ogromne plecy. Ciekawe kto wygra? Za to Marina Shafir się wyrobiła. Edż na ratunek na koniec.    Coś w tym tygodniu mamy pecha do tygodniówek eh?
    • Mr_Hardy
      Ciekawa miejscówka zorganizowania Dynamite. Tymi balkonami przypomina Hammerstein Ballroom. Szkoda, że AEW zostało zmuszone do organizacji tygodniówek w mniejszych halach, ale koniec końców lepsza pełna mniejsza hala niż większa niepełna (szczególnie tym najbardziej przejmują się ci, co nie oglądają AEW, ale "komentują" wszystko, co się w tej federacji dzieje...). Specjalną edycję Dynamite rozpoczęliśmy od walki wynikającej z wydarzeń z tamtego tygodnia: Brian Cage vs Kenny Omega. Klasycznie – wrestler wraca z kontuzji, więc jest obijanie, mocne granie, że boli bardzo itd. Fajne rzuty Omegą na stół komentatorski i na ring z rampy. Callis – cwaniaczek jakich wielu w realnym świecie. Z kolegami hojrak, bez kolegów cipka. One Winged Angel był na granicy botchu, ale koniec końców się udało Po walce powtórka z tamtego tygodnia, lecz tym razem dołącza Takeshita, i Kenny z Ospreayem nie wychodzą cali z brawlu. FUCK DON CALLIS!! FUCK DON CALLIS!! FUCK DON CALLIS!! Bardzo fajny opener tygodniówki. Kurde, kompletnie zapomniałem o tym ostatnim ataku Ricocheta na Swervie LOL. Standardowy Six-Man Tag Team Match. Jeden z mistrzów tag team odliczony – kwestia czasu, aż HB przejmie pasy. Fajna konfrontacja MJF'a z Jarretem. Dobrze mi się słucha Jeffa. No w końcu! Mega Bayne!! Brakowało mi jej, fajnie się ją oglądało w STARDOM. Casino Gauntlet Match jak Casino Gauntlet Match – sporo osób, dzieje się, jest dynamicznie. Moxley wygrywa bez zaskoczenia. Klasyczne interwencje kolegów i obijanie po walce. Solidna, bardzo dobra tygodniówka, jak zazwyczaj.
    • HeymanGuy
      Ograłem sobie ostatnio klasyk - GTA San Andreas w wersji Definitywnej, która nie przyprawia o aż tak odruch wymiotny, jak przy okazji jej premiery parę lat wstecz - ale po kolei. GTA San Andreas to klasyk, legenda, złoty graal mojego dzieciństwa. Dlatego, gdy Rockstar ogłosił Definitive Edition, poczułem jednocześnie ekscytację i niepokój. No bo jak tu odświeżyć coś, co jest świętością? Niestety, to, co dostaliśmy na premierę, było nie remasterem, a totalnym nieporozumieniem. Zamiast triumfalnego powrotu, zaserwowano nam technicznego potworka, który nawet po tylu aktualizacjach wciąż wywołuje mieszane uczucia. Ale po kolei. Pamiętam pierwsze odpalenie San Andreas w Definitive Edition. Zaczynałem pełen nadziei, że nostalgia i sentyment wynagrodzą wszelkie niedoskonałości. Ale wtedy gra zaczęła się crashować. Potem CJ zapadał się pod mapę. A gdy już jakimś cudem udało się przejść kilka misji, włączał się „tryb PowerPointa” z liczbą klatek na poziomie prezentacji szkolnej. W skrócie – tragedia. Jak to mówi klasyk: „Ten remaster nie powinien ujrzeć światła dziennego.” Na szczęście po roku i kilku aktualizacjach zaczęło być znośnie. Gra w końcu przestała się wysypywać, a ja mogłem przejść całą fabułę bez większych ekscesów. Fizyka dalej robi z siebie żart (serio, uderzenie w latarnię, która kręci się jak karuzela, to jest mem sam w sobie), ale przynajmniej teraz da się w to grać. Czy to wysoki standard? Nie, ale na tle premiery – skok jakościowy. Gdy patrzę na nowe modele postaci, mam ochotę zapytać: „Rockstar, serio?” Niektóre postacie wyglądają jak wyjęte z kreskówki, a tekstury momentami przypominają coś, co zaprojektował pięciolatek. Jasne, aktualizacje poprawiły co nieco, ale dalej zdarza się, że widzisz coś, co łamie immersję na pół. Do tego ten dziwnie podkręcony poziom trudności. NPC strzelają z dokładnością snajpera, a ja ginę, zanim zdążę się ukryć. Może to miało być „realistyczne,” ale w praktyce to tylko frustruje. A skoro już mowa o NPC – Woozie, stary, dlaczego stoisz w miejscu i psujesz mi misję? Skrypty misji są jak złośliwe duchy – nigdy nie wiesz, kiedy coś pójdzie nie tak, jednak nie przeszkodziło mi to w ukończeniu gry na 100%. Po tych wszystkich aktualizacjach Definitive Edition to już nie totalny niewypał, ale dalej nie jest to produkt, na jaki ta seria zasłużyła. San Andreas to wciąż nieśmiertelny klasyk, a nowa wersja wprowadza pewne ulepszenia (graficzne poprawki, stabilność). Ale prawda jest taka, że gdyby Rockstar od razu wypuścił coś na tym poziomie, gracze nie wylaliby wiadra pomyj. Za pełną cenę? Nigdy. Na promocji? Może. A jeśli masz abonament z grą w zestawie, to już w ogóle czemu nie – nostalgia robi swoje. Jednak, jak dla mnie, Rockstar powinien wziąć tę lekcję na klatę i pamiętać, że z taką marką nie można iść na łatwiznę. Grove Street zasługuje na więcej. Definitive Edition San Andreas to jak jazda rozwalonym BMX-em po Los Santos: niby jedziesz, niby wspominasz stare czasy, ale co chwilę coś się psuje. Jeśli masz sentyment do serii, możesz spróbować – ale na własną odpowiedzialność.
    • HeymanGuy
      Spróbuj 😏
    • CzaQ
      Myślałem, że się rozpiszesz niczym Magda Gessler, a tu filmik xD 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...