WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[BPG]

Ogółem to towarzyszyło mi zupełne inne uczucie oglądając ten epizod NXT niż te, które mam gdy oglądam Raw i SmackDown. Czułem się jakbym oglądał coś zupełnie innego, coś zupełnie odrealnionego. Naprawdę, momentami ciężko uwierzyć, że złoty brand jest częścią WWE.

 

No właśnie mam dokładnie te same odczucia.

 

Walka kobiet z początku gali GENIALNA! NXT pokazuje, że walki kobiet to nie tylko takie gnioty jak np. walka o tag team z COC. Chcąc pooglądać fajne dupy lepiej wejść na PH jak męczyć się oglądając Mandy

[aRo]

Wyglądało jak nagranie, a tu Tryplak osobiście otwiera pierwszą galę live. Najs!

 

Już widzimy pierwszy minus przejścia do TV - reklamy w trakcie walk. W zamian mamy nowe grafiki, bardzo ładne toto.

 

Zaczęli bardzo mocno, super 4-way. Candice ma shota na pas Paszczura - może ona zakończy ten reign? Dalej byłbym raczej za Dakotą, ale kto wie.

 

Dijak vs Lee za tydzień po raz kolejny - YES! YES! YES!

 

Cameron Grimes ma gimmick country boya... I taki szybki squash. Dalej nie dowierzam, że jego chcą promować w TV.

 

Undisputed Era has shocked the system! Roddy NA Champem, mają komplet tytułów. To było nieuniknione. A Dream na tym źle nie wyszedł, bo nie przegrał czysto. I się nie zdziwię, jak pójdzie niedługo na Cole'a.

 

Drugą godzinę, chwilowo na Network, zaczyna Dunne. Śmiałbym się, że nie ma twarzowego do TV, dlatego jest tutaj, no ale wpuścili już Grimesa

 

Zapomniałem, że Aliyah ma własny theme song

Kolejny minus TV? Będą się pewnie ograniczać z pokazywaniem mniej doświadczonych, bo botcha nie wyedytujesz. A Xia Li się dziś pod tym kątem popisała... Wygrała, więc raczej nie przepadnie, jednak z innymi mogą być bardziej ostrożni.

 

Imperium miało wjechać i pewnie zgarnąć heat, ale jak będą lali gości typu Denzel Dejournette, to im zacznę kibicować.

Kushida dostał mikrofon I fiknął Walterowi. Kiepski pomysł. Nawet dwa: fik i mikro.

 

Gdybym miał się czepiać - szansa dla Lorcana na no1 contendera to bezsens, bo za co ją dostał?

Nieważne, bo uwalił. A kto go pojechał? Lio Rush! Nie spodziewałem się powrotu, a tu od razu ma shota na pas cruiserów.

I pośrednio chyba potwierdzają się pogłoski, że 205 to będzie część NXT, a osobna tygodniówka może zniknie.

 

Street Fight Riddle'a z Dainem trwał tylko 5 minut. Czemu tak krótko? Bo skoro show "debiutuje", to trzeba zrobić jebny brawl. Motyw znany, jednak to wyszło strasznie głupio. Chyba jedyna rzecz, która mi się dzisiaj serio nie podobała.

[aRo]

Lee i Dijak znów to zrobili. Przegięte w najlepszy możliwy sposób. Finisz trochę biedny w porównaniu do wcześniejszych chorych akcji, ale mniejsza o to. Ich rekord ze sobą to 1-1-1, więc czekam na tiebreakera!

 

Dakota wróciła <3 To ona powinna skończyć reign Shayny, nie Candice, nie Rhea.

 

Z Riddle vs Dain zrobili no1 contender's match, więc trochę zabrakło emocji - Matt to był pewniak.

 

Lacey Lane to teraz Kayden Carter. Czy to coś zmienia? Nie, przyszła jobbnąć Ripley. Ale fajnie wypadła.

 

3.0 to teraz Ever-Rise. Czy to coś zmienia? Nie, przyszli jobbnąć teamowi Lorcan/Burch. Ale fajnie wypadli

 

Purrazzo nie mogła się przebić sama, to ją połączyli w team z Chelsea Green. Na oko wygląda to średnio, bo będą się musiały wyróżnić, a w rosterze są Borne i Aliyah.

 

Grimes drugi tydzień z rzędu - a że dostał Mendozę, to na całe szczęście to nie był squash, dobra walka.

 

Kogo ściągnie KUSHIDA do walki z poważnym Imperium? Breezango Wyglądało wybitnie niepoważnie. A jednak wygrali.

[BPG]

Kolejny bardzo dobry odcinek, Vinni powinien ściągnąć zięcia zamiast Paula ale to nie moja sprawa. Coś czuje że za tydzień bedzie Pyroblast !! Edytowane 26 Września 2019 przez BPG

[maly619]

Świetny opener. Szacun szczególnie za to, że pomimo raczej pewnego wyniku dostarczyli aż tyle emocji

 

PS: dat Riddle kick out

 

Po walce wbija Balor. Trochę złośliwie, a trochę też nie powiem, że wrócił tam gdzie jego miejsce, bo w głównym rosterze to tak średnio mu szło (ale mogło być gorzej, bo ludzie wrzucali go do 205 )

 

Promo Dreama jak promo. Ciekawy był motyw z wykonywaniem go z jego muzyką w tle. Spoko wypadło. Mogą to stosować częściej.

 

Nie wiem czy Thorne zasługuje na większy push, ale skoro troszkę w niego zainwestowali to liczyłem że zaskoczą i pokona Gargano.

 

Dobrze że budują jakieś midcardowe feudy nie o pasy, bo czymś trzeba te gale zapełnić, a squashe albo walki z pewnymi wynikami nic nam nie dadzą (patrz zainteresowanie galami NXT UK).

 

Balor nie był jedynym powrotem na tej gali. Wrócił również Tommaso Ciampa. Świetnie to wyszło. Jego theme song, ciągłe spoglądanie na pas. W walce z AEW wszystkie działa na pokład

[N!KO]

Openerem już chyba wygrali korespondencyjny pojedynek z AEW. Ale Balor mnie w ogóle nie cieszy. Nigdy nie byłem fanem powrotu do rozwojówki, za jaką wciąz mam NXT. To takie smutne dla samego Finna, któremu właśnie powiedzieli - idź, baw się dobrze, bo na nasze główne programy jesteś za krótki.

 

Ogólnie był tu feeling małego TakeOvera. WWE mocno się postarało. I dobrze, oby jak najdłużej czuli oddech AEW za plecami. Końcówka zajebista. Ciampy theme song robi robotę

[DashingNoMore]

Wednesday Night War... zaczynamy coś co zapewne będzie definiującym wydarzeniem dla tego roku. Tego, następnego i cholera wie jak długo. Pierwszy post pisze w temacie NXT nie bez powodu. Tygodniówka żółtych interesowała mnie bardziej... jakbym miał oglądać na żywo to wybrałbym NXT i nie bez powodu bo karta miała bardzo duży starpower... to właściwie mini Takeover i trzeba przyznać, że nie zawiedli.

 

Pojedynek Riddle'a z Cole'em to miód. Najlepsza tygodniówkowa walka roku. Matt nie miał szans ale parę fajnych wymian mieli. Kick-out po Panama Sunrise trochę meeh... Panama Sunrise kojarzy mi się z akcją, która powinna być ultimate finisherem. W sensie - jak Last Shot nie działa to sięgasz po to. Coś jak Kenta Kobashi i jego Burning Hammer. Tymczasem Cole używa tego w NXT jako signature move i to jest trochę dziwne. Kolano w tył głowy kończy walkę a fliping piledriver(szczególnie sprzedany tak dewastująco jak przez Riddle'a) nie?

 

Po walce wraca Finn Balor. Mi się ta decyzja cholernie podoba. Z jednej strony jest coś w tym co piszę N!KO... przywołali go z powrotem bo nie ma szans na sukces w głównym rostrze ale też nie tylko dlatego. Zrobili to też dla star-powera. Najdłużej panujący mistrz NXT w historii, pierwszy Universal Champion w historii z powrotem w brandzie żółtych. Według mnie to kolejny krok, który potwierdza to, że złoto-czarni stają się kolejnym brandem.

 

Z takimi reakcjami Io Shirai za parę tygodni znów będzie face'em

 

Candice podciągnęła Paszczura do jednej z najlepszych obron w całej jej karierze. Polecam obejrzeć, tylko Kairi kręciła z nią lepsze walki.

 

Pete Dunne i Damien Priest... ciekawi mnie ten feud ale tylko dlatego, że interesuje mnie kogo będą chcieli dalej promować. Dunne może panował jako UK Champion prawie 2 lata ale jako stały członek rosteru NXT jest anonimem(plus jest za dobry by zabić jego push, który wciąż może bardzo ucierpieć) a Priest zaś jest świeżą postacią w rosterze, której podkładanie mija się z celem. Ajajaj...

 

Pojedynek o pasy Tag Team między UE a SP tyłka nie urwał. Za dużo czasu zajęło obijanie Monteza, nie było to interesujące. Warto też wspomnieć, że martwi mnie to, że hot tagi dostaje Angelo Dawkins. Jego comeback był słaby, zgubił się w paru akcjach a o sprzedawaniu kontuzji kolana nawet nie wspomnę... w filmach porno widziałem lepsze aktorstwo. Dobrze, że O'Reilly i Fish bronią choć finish był trochę blady. High/Low to słaby finisher, chciałbym aby oddali tej dwójce Chasing the Dragon. Przecież i tak NXT nie stroni od piledriver'ów i brainbuster'ów...

 

A na koniec tygodniówki wraca Tommaso Ciampa. Gdybym nie czytał spoilerów to markowałbym jak dziecko.

Swoją drogą czy on nie miał być na ławce rezerwowych 9 miesięcy? Wraca po sześciu. Terminator?

Edytowane 3 Października 2019 przez DashingNoMore

[aRo]

Nie ma czasu na pierdoły. Na start coś, co by się broniło jako ME TakeOver: Riddle vs Cole. Choć nie bez wad, bo czasem wybitnie brakowało sellingu.

A ten suprajz na koniec! Balor wrócił. Tak niespodziewane, że aż mnie ucieszyło, a normalnie mam na Finna wywalone, więc brawo I wygląda na to, że nie wybiera się na Raw/SD. To jest najdziwniejsze.

 

Otoczkę Dreamowi zrobili konkretną. Ale rewanż z Roddym nie jest potrzebny.

 

Mia się trochę zrehabilitowała po ostatnich występach. No ale ciężko coś schrzanić z Io.

 

Tegan też wraca? W sumie mogłaby zostać w UK, tu się robi tłok.

 

Thorne pojechany przez Gargano - to chyba tyle z "feudu"

 

Candice odbębniona, Terror Paszczura trwa #DakotaMusisz

 

Priest wziął sobie za cel Dunne'a. Wątpię, że Pete może to ugrać, choć ma winning streak.

 

Wale towarzyszył Street Profits i wyszła ich najlepsza wejściówka - wolę to niż ich theme UE bronią, no surprise...

 

...jest surprise. CIAMPA WRÓCIŁ! Więc Finn posłużył za zasłonę dymną, lol. Pięknie to ułożyli.

[Jeffrey Nero]

Ilość reklam podczas tego epizodu to chyba jakaś kpina co chwila po 2 reklamy w jednej walce.

[maly619]

Ilość reklam podczas tego epizodu to chyba jakaś kpina co chwila po 2 reklamy w jednej walce.

 

Na szczęście tylko w tych najmniej ważnych

[Jeffrey Nero]

effrey Nero napisał/a:

Ilość reklam podczas tego epizodu to chyba jakaś kpina co chwila po 2 reklamy w jednej walce.

 

 

Na szczęście tylko w tych najmniej ważnych

 

W sumie z 8 reklam na bank a nie wiem czy nie więcej. Jak dla mnie mocno pojechali po bandzie.

Gala z mocarnym początkiem i zaskakującym zakończeniem. Zobaczymy co dalej.

[N!KO]

Spodziewałem się zmiany mistrza Cruiser. Zmienili brand i nazwę pasa, to i prawdopodobieństwo zmiany nazwiska było dość prawdopodobne. Nowy start. Swoją drogą, przewrotna kariera Rusha. Jeszcze niedawno mógł wyczekiwać pisma z zerwaniem umowy.

 

Od ilu już lat Aliyah jest mięsem armatnim?

 

Killian by mi pasował jako ochroniarz dla promowanego Camerona Grimesa

 

Ciampa nie ma pojęcia co powiedział Garza - segment tygodnia!

[maly619]

Czyli jednak nowa era dla Cruiserów: NXT Cruiserweight Championship i nowy mistrz. Moim zdaniem dobra zmiana.

 

Rhea Ripley idzie po pas. Słuszna droga. Mogłaby go nawet przejąć, a potem awans/debiut pani Storm

 

Zabawnie to wyszło, ale stream przez który oglądałem galę uciął się w momencie rozpoczęcia walki panów "zapomnianych" i wrócił na powtórki zakończenia

Rzeczywiście są "forgotten"

 

Na galach pojawiają się ciągle różni uczestnicy NXT Breakout Tournament. Poza zwycięzcą...

Proszę NXT, nie rób błędów głównych rosterów.

 

Swerve vs Strong bardzo fajne

o, żarty z małego penisa. Wchodzimy na ten poziom

 

WALTER vs Kushida też bardzo fajne.

W większości typowe starcie mały vs duży, co oczywiście nie jest żadnym minusem.

Kushida w końcu imponująco w NXT

 

PS: Ciekawe czy to przypadek, że WALTER wygrywa po Rainmakerze

[aRo]

Lio Rush mistrzem cruiserów. W KOŃCU. Najlepszy możliwy wybór.

 

Ripley dalej się pluje do Shayny. Sorry, póki Dakota jest w pobliżu, nie chcę cię tam... Choć późniejsze wydarzenia przeczą moim prośbom.

 

Breezango zdążyli przejść kolejny makeover. Czy oni co miesiąc będą zmieniać stroje i wejściówkę?

Forgotten Sons dalej tu są

 

Skoro pas Cruiserów jest teraz u Żółtych, to może do tego prowadzi streak Grimesa?

Biedny Boa. Najpierw go Grimes pojechał jedną akcją, potem Dain go demoluje

 

Oglądam sobie NXT, a tu nagle walka z AEW Świetną wersję znalazłem.

 

exKillshot nadal nie ma co robić.

Za 2 tygodnie Dream dostanie rewanż o pas NA. Jak ma znowu uwalić, to trochę niepotrzebne. Przynajmniej dzięki temu dostaliśmy wiadomą śmieszną fotkę.

A do Cole'a wderza Ciampa. I chciałbym, by odzyskał tytuł. Tylko nie wiem, czy będą chcieli tak szybko zakończyć projekt "UE draped in gold".

Garza by lepiej wyszedł, gdyby się dziś nie pokazał. A za tydzień dostanie kolejny wpieprz od Tommaso.

 

Dakota poskładana przez Biancę Najbardziej pasująca do zakończenia reignu Paszczura najbardziej się od tej szansy oddala.

 

Lee vs Dijak za tydzień Rozpieszczają mnie!

 

WALTER z Kushidą mnie nie ruszyli. Żadnych wątpliwości co do wyniku.

[DashingNoMore]

Pojedynek o pas Cruiserów trochę mnie zawiódł ale nowy mistrz na plus. Charyzmę ma a i po ringu polata. Nowy start dla małpek, w NXT będzie im lepiej.

 

Rhea Ripley nie skończyła z Paszczurem. Jak lubię Rheę tak wolałbym ją z powrotem w NXT UK. Nie to, że gra ligę niżej czy coś, po prostu mam wrażenie, że zabrali temu drugiemu NXT za dużo wartościowych nazwisk... wszystkie?

No ale też z jednej strony rozumiem tą decyzję... Wednesday Night Wars, all guns blazing.

 

Walkę zapomnianych przewinąłem. Jedno co mi się rzuciło w oczy to to, że Blake się troszkę zapuścił .

 

Strong i Swerve faktycznie dali dobry TV Match. Roddy znów wygrywa po interwencji UE... nie mam problemu z tym jak Strong zdobył pas ale jeśli będzie wygrywać tylko przy pomocy Ery to ja podziękuje za taki reign. To nie w stylu NXT.

PS: "Isaiah Scott looking for the killshot!". I see what you did there Mauro, very clever .

 

Nie podobają mi się te proma Dreama z theme songiem grającym w tle. Rozprasza mnie to, nie mogę się skupić. A nie pomógł fakt, że promo murzynka było po prostu słabe.

A Ciampa jako mięso armatnie po powrocie dostaje Garzę. Gwarancja dobrego pojedynku, good choice.

 

Dakota Kai już przegrywa... to chyba tyle z wizji jej odbijającej pas od Paszczura . Szkoda, kandydatką była idealną. A Bianca Belair wyzywa do walki Ripley. Pojedynek zapowiada się ciekawie... ale żadnej z nich nie chce jako contenderki.

 

WALTER ma cholernie mocny rok. Czy on w ogóle stoczył jakąś słabą walkę? Że Kushida jest dobry to też nie jest tajemnica... choć fakt, osoby, które nie widziały go poza WWE musiały trochę poczekać.

WALTER znów broni bez pomocy Imperium, dominuje i mi się to podoba.

Wygrana po Rainmakerze... oni w ogóle budują Lariat na jego nowy finisher. Nie wiem czy mi się to podoba. Nie to, że Clothsline jest złym finisherem bo jest wiele przypadków w których można jasno stwierdzić, że nie... ale w tym WALTER'a brakuje mi impactu.

 

Dobry epizod NXT. To teraz się biorę za AEW

Edytowane 10 Października 2019 przez DashingNoMore