Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Lorcan/Burch vs Undisputed Era- Chicago uznało UE za face'ów :D Jak się spotka czterech dobrych ringowo gości, ciężko to spierniczyć. Nawet jak im brakuje postaci/charyzmy/czegoś, w ringu można o tym zapomnieć. Jak się taki Oney rozszaleje, zapominasz, że nie pasuje do Dablju. W sumie to wszyscy szaleli. Wyjście z podwójnego suba przez Kyle'a - piękne. Całość wyszła jeszcze lepiej, niż się spodziewałem. Kozacki opener.

 

-Ricochet vs Dream- Dream się zrobił za Hogana, wow. Powrót Hulka się zbliża? Mniejsza o to. Pomyślałbyś, że będzie ciężko wystąpić po poprzednikach, a ci i tak skradli show (na ten moment...). Wystarczyła prosta historyjka: Dream myśli, że umie zrobić wszystko lepiej niż Rico, a ten mu udowadnia, że ni chu chu. Akcje, które Velveteen ukradł, wychodziły, ale nie był tak ładne jak oryginały. Nie żebym go za to cisnął. Ricochet to jest inna liga i nie mogę kogoś ganić za bycie gorszym. Jemu wychodzi wszystko. Ktoś leży niby za daleko narożnika? Luz, doleci do niego Shooting Starem. Świetnie się oglądało próby przebicia rywala. Był nawet... suplex z ringu poza niego, co traktowałem jako akcję, której nie powinienem zobaczyć nigdy. Było wszystko. Rewelka.

 

-Baszler vs Cross- Spełniły moje oczekiwania, co uznaję za sukces. Paszczur już nie raz pokazał, że nie ma co liczyć na wirtuozerię ringową, więc dali jej kogoś, przy kim nie będziemy o tym myśleli. Nikki, choć dobra w ringu, stawia na gimmick. Próby powstrzymania powalonej rywalki - spoko sceny. Nawet kiedy całość się opierała na sleeper holdach. Finisz też policzę na plus, do psycholki pasuje. Nieźle się to oglądało. Jak mówiłem: sukces. To teraz zapraszamy Crossową do głównego rosteru, bo tu już serio nic na nią nie czeka, a Sanity... chyba na nią czeka.

 

KEITH LEE! Czekam na debiut.

 

-Black vs Sullivan- Lars miał proste zadanie. Parę power movesów, poza tym przyjmować milion akcji. Aleister miał wyglądać na mocnego - i wyszło. Kolos obalony. Trochę to zajęło, ale mistrz stopniowo osłabiał pretendenta i musiał władować kilka finisherów, co też wzmacnia samego Larsa. Nic, że przegrał. Może niszczyć innych, pasa nie potrzebuje. Niezły pojedynek, nie nudziłem się ani przez moment.

 

-Ciampa vs Gargano- Tak to miało wyglądać ostatnio! Unsanctioned Fight wyszedł za łagodnie, Chicago Street Fight nie ma tego problemu. Lanie się po arenie, masa przedmiotów, rozwalony ring. Nie hamują się, leją się ile wlezie. Bez litości - noga Tommaso boli? Johnny ją bez zastanowienia zdemoluje. Powtóreczka z ataku/turnu - najs! Ściągnięcie i oplucie obrączki + ten skok na stoły - coraz lepiej! Na całe szczęście Gargano nie dał wywieźć Ciampy na noszach. Zmasakrował go, parę razy "wygrał" bez sędziego, po czym Ciamper go perfidnie wykończył. I elegancko. Johnny wypadł mocarnie i "powinien wygrać", Tommaso jest jeszcze większą gnidą. Zajebiste to było. I pewnie dostaniemy ostatnią walkę na kolejnym TakeOver, może jeszcze lepszą. Czekam!

 

Na luzie gala roku, wszystko mi podeszło :) Może najlepsza gala, jaką widziałem live.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-434769
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Lorcan/Burch vs The Undisputed Era

Bardzo dobry Tag Team match. Nie było szansy na to aby UE straciło pasy więc emocji trochę brakło ale w ringu nie było na co narzekać. Stiffowy Lorcan, dobry Burch, równie dobry Strong i świetny O'Reilly. UE broni... czekają na War Raiders?

 

Ricochet vs Velveteen Dream

Przez dłuższy czas po prostu dobrze ale kiedy już myślałem, że bardziej nie przyspieszą to mnie zaskoczyli. Świetny pojedynek, nic dodać nic ująć. Obydwaj polatali, opowiedzieli też świetną historię gdzie jeden i drugi próbowali nawzajem się przewyższyć kradnąc swoje ruchy. Aż zrobiło mi się trochę szkoda tego, że Rico ostatecznie wyląduje w 205 ^^... ale może to i lepiej dla niego, szczególnie pod wodzą Triple H'a.

 

Shayna Baszler vs Nikki Cross

Akceptuje. Właściwie kolejna Takeover'owa walka Shayny w której wyczyny wrestlingowe nie miały znaczenia. Podobało mi się, Cross wyszła na jeszcze większą wariatkę, Baszlerowa też całkiem mi się podobała udając zaskoczenie. Dobry sports entertainment, tyle można o tym pojedynku powiedzieć. Tylko ten Kirifuda Clutch na koniec... patrzenie na twarz Cross zabiło mi trochę ten finish(nie mam na mysli samego momentu w którym odpłynęła a jej mimikę przez 2 minuty gdy tarzała się z Baszlerową po macie... za taki no sell dostaje ode mnie karnego kutasa).

 

Aleister Black vs Lars Sullivan

To było naprawdę dobre. Już nie chodzi o samą historię przedstawioną w walce... to było też naprawdę dobre ringowo. Sullivan nie zamulał, nadążył za Blackiem i wyszedł z tego bardzo dobry pojedynek. Zadbali o wszystko, o to by Aleister nie wyglądał jak leszcz, o to by Lars nie wyglądał jak leszcz... oraz o smaczki. Strasznie mi się podobał Sullivan w tej walce bo nie tylko wyglądał jak potwór ale też sprzedali mi tą jego inteligencje o której często mówią komentatorzy... nie często widzi się aby taki kolos napierdalał chop blocki. Jeśli czegoś mi szkoda to tego okrutnego botcha gdzie Black Mass przeleciało pół metra od głowy Sullivana ale cóż... finish i tak był fajny.

 

Tomasso Ciampa vs Johnny Gargano

7 star my ass... to jest moja walka roku! Kozak, chciało się aby trwało kolejne 20 minut. Walka miała wszystko, Unsanctioned Match przebiła z palcem w dupie. Ogółem był to najlepszy Street Fight w WWE od wielu wielu lat(Punk-Jericho ER2012?). Brakło mi tej brutalności w ich walce na poprzednim Takeover, brakło mi tej nienawiści. Tutaj było wszystko na miejscu, near falle, emocje, wrestling, spoty... tylko krwi zabrakło(było parę dobrych momentów do zrobienia blade joba) ale to WWE także nawet się tego nie spodziewałem i nijak nie wpływa to na moją ocenę. Nie mam nic przeciwko domknięciu trylogii na Takeover Brooklyn. Wręcz błagam aby to zrobili i przybili pieczątkę przy mianie feudu roku.

 

Trzecie Takeover w roku i trzeci mocny kandydat do gali roku... CZO TEN NXT!?

 

[ Dodano: 2018-06-17, 10:27 ]

Aa i zapomniałbym... czy tylko według mnie strój Velveteena był cichym nawiązaniem nie tyle do Hulka Hogana a do Prince'a Pumy? ^^

Edytowane przez DashingNoMore
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-434771
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Undisputed Era vs Lorcan & Burch – Dobry pojedynek, jeśli chodzi o występy wrestlerów. Mogą być z siebie zadowoleni. Bez żadnych błędów, wszystko w punkt. Bookowali to widząc w Lorcanie i Burchu underdogowych face’ów, gdzie nawet byli mocno obijani i rozdzieleni z początku. Publika to widziała inaczej, i ani myśleli kibicować bractwie czarnych gaci. Ciężko było się tym emocjonować, ciężko uwierzyć w takich pretendentów. Dopiero budują się takimi walkami, o czym świadczą brawa ludzi, którzy wcześniej na nich gwizdali.

 

Ricochet vs Velveteen Dream – Ech, już Ricochetowi dali jakiś płaszcz i skrzydła. Już zaczyna się szopka. Zaraz będzie jakąś latającą motomyszą. Gość wyglądał normalnie i mam nadzieje, że to jednorazowy wyskok, a nie patent WWE na sprzedanie go. Dream go zmiażdzył wejściówką, ale nie spodziewałem się, że ta wejściówka będzie mi się najbardziej podobać. To kolejny fajny pojedynek, choć nie ukrywam, liczyłem na coś bardziej spektakularnego. Sam sobie może jestem winien, za wysoko postawiłem poprzeczkę, której nie przeskoczyli. Mieli kilka zgranych nut, motywów, które widzę w każdej walce Velveteena. Ten near-fall, to leżonko, to dogadywanie przy zmęczeniu. Publika this is awesome, a ja mam deja vu. Program zbudowany na tym, że Dream potrafi zrobić wszystko to, co Ricochet, a poza jakimiś podstawami, nie próbował wiele.

 

Shayna Baszler vs Nikki Cross – Bawiłem się tylko początkowym wariactwem Nikki. Potem nic do mnie nie trafiło. Łącznie z odpłynięciem pretendentki.

 

KEITH LEE! Czekam

 

Aleister Blac vs Lars Sullivan – Black Mass w tył głowy weszło jak szalone :twisted: Często dość żmudne obijanie przeciwnika. Black czasami przyspieszył, co od razu lepiej się oglądało. Sullivan za krótki na mistrzostwo. Fajnie, ze dalej trzymają wizerunek potwora, ale to jeszcze nie ten moment. To nie Braun.

 

Johnny Gargano vs Tomasso Ciampa – Rzadko oglądamy taki rozpierdol w WWE. To miało swój urok. Kiepskie tempo, ale urok wyjątkowy. Od momentu powtórzenia rozpadu DIY przez Ciampę (co uważam za mega kozacki motyw), do samego końca było miodnie. A podkreślam te momenty, bo jako całość, to oglądałem dość obojętnie. Na koniec mnie złapali.

 

Widzę, że są tu zestawienia, czy lepsi byli Gargano z Ciampą, czy Omega z Okadą? Dla mnie to pytanie, czego nie lubię bardziej - czy japońszczyzny, czy hardcore'u? :P Zachowując obiektywizm - NJPW tę walkę wygrywa :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-434772
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Na szybko o TakeOver: Chicago II.

 

Standardowo NXT zaserwowało bardzo dobry event i standardowo main roster nie ma szans na przebicie tego. Nawet mimo Money in the Bank Ladder Matchów.

 

Opener to standardowy poziom tag teamów NXT – szybko i dynamicznie. Lorcan i Burch pewnie zaliczyli występ życia.

 

Ricochet i Velveteen Dream chcieli skraść show. Wielki plus za to, że pamiętali o zdaniu „wszystko co robisz, ja potrafię zrobić lepiej” i trochę licytowali się na wykonywane akcje. Próba postawienia historii ponad fikołkami – brawo.

 

Jeśli chodzi o obronę głównego mistrzostwa, nie istnieje coś takiego jak słaba walka Aleistera Blacka. Niezależnie od przeciwnika zawsze jest co najmniej dobrze. I tym razem było bardzo przyjemnie. Szkoda tej spudłowanej Black Mass, bo to jedyny, chociaż bardzo wyraźny, babol.

 

W końcu main event. Ich pierwszą walkę uważam za najbardziej przeceniony match dekady, a ten Street Fight to z kolei najlepsza walka od lat. Nie pamiętam kiedy ostatni raz oglądaliśmy coś podobnego. Tam zagrało wszystko. Był nacisk na historię, czuło się tę agresję, tę chęć zniszczenia przeciwnika – czyli to, czego zabrakło ostatnio. Zakończenie i rezultat to po prostu majstersztyk. Nie będę rozpisywał się o samej walce, ją po prostu trzeba zobaczyć. Przy okazji znowu wychodzi idiotyzm skali Meltzera. Skoro ostatnio panowie dostali od niego 5 gwiazdek, teraz powinno być ich 8.

 

Jedna świetna walka, trzy około-bardzo dobre. NXT znów udowodniło, że TakeOver to jedna z ostatni ostoi porządnego wrestlingu.

Edytowane przez Rogos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-434775
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  845
  • Reputacja:   300
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z ręką na sercu muszę napisać że nie żałuje że ściągnąłem dzisiejsze Takeover na dysk i odpaliłem sobie na spokojnie na telewizorku, po niedzielnym obiadku aż miło obejrzeć tak zajebistą galę.

 

Hunter serwuje zajebisty produkt, po prostu nie ma o co się przyczepić gala przebiegała w zajebistym sposób... Hunter i jego NXT to jedyna rzecz warta uwagi w dzisiejszym WWE i WWE TV, na prawdę... Dzięki takim galą, wraca chęć do życia :D

 

NXT wali na łeb cały główny roster i jedno Takeover wpiernicza całe wypociny Vince'a przez cały rok, w sumie nie ma co się dziwić bo tam mamy inny skład produkcji...

 

Tak sobie myślę i myślę, czemu jeszcze nie z organizowali Money In The Bank Matchu w NXT? Przecież to by było coś pięknego, ale znając życie Vince mógłby zablokować taki pomysł, bo automatycznie zjadło by to główną galę MITB :D

 

Niech NXT wzmacnia roster, a za kilka lat będzie topką w tej federacji, o czym daje znać sama publika, cieszy mnie to że to Triple H jest odpowiedzialny za tą rozwojówke bo spisuje się w tej roli idealnie.

 

Lorcan/Burch vs Undisputed Era - Solidny Match, piękna wymiana ciosów i ogólnie tempo dynamiczne, Lorcan i Burch pokazali się z jak najlepszej strony...

Oczywiście walka przebiegała w dość czysty sposób no i Heelowie wyszli górą, choć w sumie nie wiem kto tu robił za czarny charakter :D A no i czemu Adam Cole nie broni pasa? Śmiało można było z organizować walkę EC3 vs Adam Cole :D

 

Ricochet vs Dream - Ja piernicze jaki ten Dream jest utalentowany, nigdy niepropsowałem żadnego murzyna z WWE, jak jego to aż po prostu smutno się robi jak musi się podkładać nowym nabytkom, za chuja na to nie zasługuje, miałem cichą nadzieje że zaszokują i w jakiś kontrowersyjny sposób Dream wygra to starcie, jednakże moje nadzieje runęły w gruzach... Zajebiste starcie, na bank zapadnie mi w pamięci i ten elbow drop z narożnika co Dream nieźle przypierdzielił w matę, coś pięknego :D

 

Będę szczery Dreama to aż szkoda dawać do głównego rosteru bo znając życie Vince zrobi to samo co ze Sanity zablokuje go i w ogóle go nie wpuści na ring, może i lepiej bo by robił za pachołek typu No Way Jose :/ A chłopak na to nie zasługuje, nie on to kipiąca charyzma a zarazem w ringu arcymistrz :D Niech siedzi w tym NXT a później niech niucha za pasem, bo na to zasługuje...

 

Shayna Baszler vs Nikki Cross - Robią z Baszler zabijake, nawet chyba wiem po co...

Tak sobie to rozkminiłem, bo w końcu Ronda zdobędzie pas a za jakiś czas będzie potrzebowała solidnych przeciwniczek więc śmiało pompują tyle co mogą w Shayna, żeby Ronda później miała godną przeciwniczkę w głównym rosterze, coś czuje że Baszler zajebie nie ziemski debiut w głównym rosterze, jeśli chcą promować Womens Revolution, niech pompują w tego babo chłopa ile się da, a tak w ogóle? Czy to coś ma partnera życiowego? Bo jeśli tak to ja mu współczuje, bo jak rano widzi taką wkurwioną Baszler z taką facjatą to chłopsko ma przerąbane :D Nigdy nie widziałem straszniejszej babki... A co do walki, szkoda Nikki... Bardzo ją lubię, ba nawet jej kibcowałem żeby zgarnęła ten tytuł ale wiedziałem że są na to marne szanse.. a jej Gmmick powoli mi przypomina, gmmick Deana Ambrose'a, idealne połączenie dwóch świrusów...

Haha ta akcja jak podczas sleepera zaczęła się uśmiechać, komentatorów nawet to rozjebało, niezła wariatka, takiego gmmicku jeszcze nie było wśród kobiet, znając życie ograniczą ją w głównym rosterze, ale ważne że w NXT jeszcze możemy na nią popatrzeć w takiej roli...

Niby Huner został zapytany czemu Nikki nie trafiła do głównego rosteru, podobno rzekł że jest ona najmocniejszym punktem Sanity, ale oczywiście nie on o wszystkim decyduje i uważa że Nikki jest utalentowaną zawodniczką, moze i dobrze że nie trafiła do głównego, bo by tylko ją tam zmarnowali...

Co do walki Zajebista, po tych akcjach liczę że teraz panie dostaną jakąś stypulacje bo to na bank nie jest ich ostatnich mecz w NXT.

 

Powoli z WWE, staje się jakieś kobiece MMA, na RAW za jakiś czas będzie dominować Ronda...

W NXT już dominuje Baszler, a kto na Smackdown? Bo nie ukrywam że Carmella to raczej nie wygląda na rozpierdalatorkę żeńskiej dywizji u kobiet :D

 

Aleister Black vs Lars Sullivan

Eee no to było bardzo fajne starcie...

Łysy jak dostał strzała to aż zęby wypluł chyba haha, ale niezły z niego świrus może nie jest z niego drugi Braun Strowman ale fajnie się to oglądało ładnie Black pocisnął tego okropniaka łysego...

Tylko kto następny po pas? Wydaje mi się że chyba EC3 bo innego kandydata nie widzę, no może Ricochet, ale wątpię za wcześnie to niech wrzucą EC3 bo i tak nie ma co robić i musi siedzieć na widowni zabawiać fanów.

 

Tomasso Ciampa vs Johnny Gargano

Ile oni wykręcą 5 starów :D ...

Serio ta walka to jakiś totalny kosmos, odleciałem przy niej, dawno nie widziałem tak dobrego Street Fight Matchu na prawdę, w głównym rosterze to przez połowe dekady tak dobrego Matchu nikt nie zrobił, może Punk z Jericho na Exterme Rules ale to kolejny dowód że NXT nawet w takiej stypulacji zjada większość walk w głównym rosterze...

Ta dwójka to jakieś złoto, mogę się założyć że Triple H wyciśnie z tej dwójki jak najwięcej a zarazem, stworzy z tego programik roku moim zdaniem...

Teraz to niech ich zamkną w pierwszym Hell in a Cell Matchu w Historii NXT nie ma bata, niech to z organizują błagam chciałbym to zobaczyć :D

 

Ta gala była świetna! zajebista! brakuje określeń żeby ją opisać, oby więcej takich gal, czekam już z nie cierpliwością na Takeover Brooklyn i na finalną walkę Ciampy z Gargano którą pewnie wygra Gargano, niezła akcja z tym pierścionkiem oj będą dymy na tygodniówce NXT, będą :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-434801
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do walki Zajebista, po tych akcjach liczę że teraz panie dostaną jakąś stypulacje bo to na bank nie jest ich ostatnich mecz w NXT.

Niby czemu miałyby dostać kolejne starcie? Nikki poległa w taki sposób, że nie ma sensu tego ciągnąć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-434803
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Walka Dakoty z Biancą naprawdę niezła - zamiotły Paszczurową podłogę :D

 

EC3 zadeklarował, że wystąpi na każdym kolejnym TakeOver. Nie wiem, jak potem, ale na tym przed SummerSlam musi się pojawić bankowo, bo po co by o tym wspominali?

 

The Mighty... Nowa nazwa, nowe ciuchy, stary wynik - jak jest "ważniejsza" walka, dostają po dupie. War Raiders będą się zbliżać do tytułów mistrzowskich, a ci zostaną na swoim miejscu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-434902
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie dość, że wrzucili tylko dwie walki, to jedna trwała 5-min. War Riders bez problemow z TM61, co jest dla tych drugich chyba kolejnym krokiem wstecz (w końcu mieli ostatnio ładną serię zwycięstwa), a Bianca uwaliła Dakotę. Kai może być fajnym underdogiem, ale dywizja kobeit jest za krótka, żeby to należycie eksponować. Nie lubię tych poTakeOverowych odcinków.

 

RAW - 8

SmackDown - 8

NXT - 9

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-434904
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  23
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2018
  • Status:  Offline

Słabo to wypadło, TM61 chyba jest tag teamem do wywalenia, albo po prostu do jobbowania takim jak War Raiders.. Bianca pojechała Dakotę, mam wrażenie że to ona spotka się z Shayną na TKO przed Summerslam. Nie ma za bardzo o czym tu pisać, bo nic teoretycznie się nie wydarzyło.. Czekam na kolejne odcinki z nadzieją, że tym razem nie natknę się na spoilery z tapingów. :-x
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-434908
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do gal z turnieju UK... Nie licząc zdobycia pasów TT przez Moustache Mountain (które pewnie i tak stracą/stracili na tapingach, w końcu dywizja Brytoli ma mieć własne), dostaliśmy prawdopodobny początek feudu Dreama z EC3. Przez tego pierwszego Ethan przegrał po raz pierwszy od powrotu do Dablju. No to chyba mamy pewniaka na TakeOver, jak chodzi o walki bez tytułów w tle.

 

[ Dodano: 2018-06-28, 02:46 ]

Ciampa chce Złoto! To jest materiał na TakeOver. Gargano nie jest tu potrzebny - ale jak go dodadzą, też będzie dobre. Feud przeciągną tak czy siak, a Aleister też będzie miał co robić.

 

Vanessa, zgadzam się z Tobą! "Piractwo" Kairi jest durne. Uwielbiam ją w ringu, bo wtedy zapominam o jej postaci.

 

Kona Reeves dalej nie jest Finest. Niespodzianka.

 

Lacey straciła wokal na wejściówce. Zwykle to działa w drugą stronę. No i przegrała z Candice. Podpadła czy co?

LeRae ładnie wyszedł ten moonsault z liny. Na finisher się nada.

 

Seven i Bate nawet nie dostali płytek na pasy. Ciekawe, czy w ogóle ich doczekają. Nie zdziwię się, jak UE odbiją tytuł w najbliższych tygodniach.

Dzisiaj był 6 man Tag. Z jakiegoś powodu Brytolom pomógł... Ricochet. Trochę z dupy to było, ale narodził nam się prawdopodobnie pierwszy poważny contender do pasa Cole'a.

...a O'Reilly nadal wygrywa wszystko, jeśli chodzi o mimikę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-435008
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ciampa przerywa promo mistrza i zgłasza swoją osobę do tytułowego obrazka. Od razu wpadłem w hype mode, który nie rozwinie skrzydeł, bo jest strach, że zaraz dojdzie do nich Gargano. A wolałbym 1on1. Bo tak...

 

Parę tygodni temu WWE promowało jej tyłek, teraz pokazuje wywiady z nią - Vanessa Borne zasługuje na więcej. Problem w tym, że jej "promocja" może się skończyć na tej walce z Kairi. A potem wracam do tyłka?

 

Jestem za każdym przeciwnikiem Kony Reevesa. Gość szybko osiągnął status No Way Jose i innych.

 

Notowania Lacey Evans są dość wysokie w obecnej dywizji kobiet. Candice zaraz może się okazać pretendentką. Zawsze sobie wyobrażałem taki feel-good moment, który może się rodzić w głowach WWE, gdzie Candice na TakeOver wygrywa pas kobiet, a na tej samej gali Gargano przejmuje złoto. I wspólna cieszynka na koniec. Zróbmy to zanim Candice zacznie pokazywać swoje prawdziwe oblicze i zacznie uwalać facetów :twisted:

 

Kolano Rodericka to moment tygodnia. Undisputed.

 

RAW - 8

SmackDown - 8

NXT - 10

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-435033
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  7
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.09.2017
  • Status:  Offline

Black wypadł trochę blado przy Ciampie. Dodanie Gargano jest raczej nieuniknione, ale to tylko może dodatkowo podbić emocje.

 

Niby chcą promować tą Evans, niby nie. Może kiedyś doczołga się do tytułu.

 

ME odcinka ukazał nam pretendenta dla Cole'a i jest to najlepszy możliwy wybór. Patrząc jak ułożył się Ladder Match z Nowego Orleanu, to rywale dla Ricocheta są dobierani idealnie.

 

 

Kolejna przyjemna tygodniówka, nawet przyjemniejsza od wczorajszego SD.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-435042
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Santana wróciła - i dostała jeden z najgorszych theme songów, jakie słyszałem od dawna. Sama Garrettowa mnie nigdy nie przekonywała. Dakociak ją pokonał, więc wszystko w porządeczku.

 

Dobrze, że Kai uciekła, bo przybył Paszczur. Promo bez szału. I trochę bez sensu ten segment. Dziwię się, że żadna gwiazdka tutaj nie wbiła. Nic nie ruszyło.

 

Za 3 tygodnie Black vs Ciampa o pas. Gargano musi to zepsuć. To jest materiał na TakeOver.

 

Otis przegrał, ale w handicapie, więc się nie liczy - wypadł mocarnie i dalej jest najlepszy! A The Mighty dalej są nudni i mają tragicznego finishera.

 

Dijak to jobber - i to dla niego idealne miejsce. Może i charyzmy ma 0, ale w ringu radzi sobie jak zwykle dobrze i inni nieźle wyglądają, pokonując go. Dzisiaj punkcik dla Dreama.

 

Delikatnie zaznaczyli, że między EC3 i Dreamem nie jest miło. Podpowiem: to się zaczęło na galach w UK. I może się skończyć nawet na TakeOver.

Tymczasem Gargano zamienia się w Ciampera. Flashback z Chicago w końcówce. Robi się ciekawie. Choć trochę się dziwię, że Ethana już czysto podkładają w singlach. Tu spokojnie mógł interweniować Velveteen, nawet nie trzeba by za bardzo zmieniać sensu finiszu.

Edytowane przez aRo
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-435166
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Partnera Otisa (tak, znowu zapomniałem jak się gość nazywa) na pewno zaatakowała Shayna. To największy osiłek w tym rosterze. Po cichu liczę, że go wyeliminowała na jakiś czas.

 

... TUCKER KNIGHT! Rychło w czas. Ale tak częste zaniki muszą o czymś świadczyć.

 

Beznadziejny typ.

 

Prawie tak bardzo, jak promo Baszlerowej. Z takim materiałem bym tego nie puszczał w TV.

 

Adam Cole złoto. Obśmiał tego, kto zasługiwał na obśmianie.

 

BAY BAY!

 

Zmienili nazwę teamu, w który nie mają ochoty inwestować? The Mighty to fajna nazwa, ale ich potęga wyparowała przy 82 porażce. TM61 pasowało bardziej. Nikt nie wiedział o co chodzi. Nikt nie chciał drążyć.

 

A jeśli o bezbarwnych szaraczkach mowa... Chris Dijak znów na należytym miejscu. Jobbuje.

 

Jakby wydarzenia z Royal Albert Hall nie dotarły to wszystkich, WWE gwarantuje kolejną wymówkę do pojedynku EC3 vs Velveteen Dream. O dziwo, nie jaram się wcale. Obaj potrzebują wygranej

 

RAW - 8

SmackDown - 8

NXT - 11

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-435169
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Oglądasz Baszlerki nierówną walkę z mikrofonem, myślisz że nic gorszego już nie uświadczysz, po czym dostajesz promo Sane... to jakiś kompletnie nowy poziom: promo, z którego nie dało się zrozumieć ani słowa :D nic dziwnego, że na gwałt ściągają Io Shirai, ona chyba przynajmniej potrafi się porozumieć ze światem...

 

Dziwi trochę tak gładkie mimo wszystko podłożenie EC3 - skoro wyraźnie nie mają na niego pomysłu, po co trzymają go w rozwojówce? Wyżej byłby ważnym graczem, tu póki co zajmuje tylko miejsce innym. Jobbować gwiazdom może przeca taki Dijak, faceci w gaciach z UE czy nawet nawet Brytole...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/268/#findComment-435175
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Zapomniałem że gala jest u Turbiniarzy, no to obstawiam że Punk wygra w tym roku Royal Rumble już nie będzie lepszej okazji, w zeszłym roku miał wygrać, w tym roku już tego dokona. 
    • HeymanGuy
      TNA iMPACT! 09.01.2025 The System vs. Eric Young & Steve Maclin & Jonathan Gresham: Dobry opener, dynamiczny i z przyjemnym tempem, jak na 6-Man.  Maclin wypadł tu jak totalny killer, a KIA to zawsze świetne zakończenie. Natomiast powiem szczerze, że ten atak po walce z krzesłami i Greshamem wyglądał dość dobrze, brutalność i dobrze bo Systemu cała federacja nienawidzi, musiało się tak skończyć. Joe Hendry Promo: Hendry umie opowiadać historie, nie ma co. Hendry naprawdę fajnie sprzedaje swoją drogę na szczyt – od judo po bycie muzykiem do bycia jednym z najbardziej over workerów w 2024 roku. Plus, te jego wspomnienia o Kurt Angle vs. Samoa Joe na Genesis idealnie budują hype na jego walkę o pas, która jest na Genesis, 16 lat później. Ten segment był stonowany, ale przy okazji motywujący, mam nadzieję że wygra ten pas bo Nemeth nie jest takim mistrzem jakiego oczekiwałem od zawodnika takiej klasy i doświadczenia.  Léi Yǐng Lee vs. Savannah Evans: Trochę zaskoczenie, że Savannah już przegrała, zwłaszcza że wróciła niedawno. Lee ma ciekawy styl i Thunderstruck to świetne wykończenie, ale walka jakoś szczególnie mnie nie porwała. Spoko na rozgrzewkę, ale bez szału. Mike Santana i gauntlet z The Northern Armory: Santana to totalny badass. Widać, że fani złapali klimat z tym „bald ass head” Alexandera, co jest hitem. Segment z DQ trochę zamieszany, ale działa – buduje dalsze starcie na Genesis. C4 Spike od Josha wyglądał, jakby połamał Santanę, siadło im to. The Rascalz vs. The Good Hands: Rascalz robią robotę. Miguel i Wentz mają świetną chemię w ringu, a to "Feed Him to the Lions" to naprawdę solidne zakończenie. Dużo akcji, dobra energia. Warto było obejrzeć. X-Division Championship Match: Moose (c) vs. Andrew Everett: Fajnie było zobaczyć Everetta znowu w TNA, ale umówmy się – wynik był pewny od początku. Moose to bestia i ten Powerbomb na krawędzi ringu wyglądał niepokojąco że tak powiem. Walka solidna, ale bardziej jako pokaz siły Moose’a niż realne zagrożenie jego pozycji na piedestale X-Div. Joe Hendry & Rhino vs. The Nemeth Brothers: Zaskakujące, jak bardzo skupili się na Hendrym, a nie na Nicu, który przecież jest mistrzem świata. Hendry wyglądał świetnie – Standing Ovation to sympatyczny finisher. Rhino też swoje zrobił, ale można było lepiej wyeksponować World Champa. TNA stawia wszystko na Joe Hendry'ego, co ma sens przed Genesis, ale trochę szkoda Nica Nemetha, który wyglądał jak mid-carder, czyli rola od której w WWE za bardzo nie odchodzil i chyba znamy tego przyczynę. Jordynne Grace vs. Tessa Blanchard to dla mnie zdecydowanie najgorętszy feud, ale smutno, że Jordynne najpewniej odejdzie do WWE, choć może tam pokaże więcej. Genesis budują dość solidnie – ciekaw jestem, co dalej z Moose’em i jego „najbrzydszym pasem świata”, jak nazwał pas przed walką, może zmiana designu? Może totalnie zmiana koncepcji pasa? Przydałaby się bo dywizja X-D w TNA istnieje tylko we wspomnieniach, więc w tej roli teraz bardziej sprawdziłby się pas Global albo Television jak kiedyś.
    • KPWrestling
      Rozpoczynamy sprzedaż ostatniej puli biletów na galę Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 (Gdynia) w dn. 24 stycznia 2025 o godz. 18:00. KPW Arena 27. KPW Arena 27Najlepsi polscy zawodnicy, goście z zagranicy, wielkie emocje, duż...Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • PTW
      Współczesny arystokrata nie ma ogłoszonej walki na jutrzejszą galę, ale mało parlamentarnymi słowami wymusił na naszym grafiku zrobienie ogłoszenia zapowiadającego jego obecność na wydarzeniu. Co chodzi po głowie Vincentowi? Istnieje spora szansa, że dowiemy się już jutro! :) Pod wieczór będziemy mieć dla Was jeszcze jedno ogłoszenie - takie, na które wszyscy czekaliście :) Bądźcie więc z nami i tutaj na socialach i jutro na gali! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
×
×
  • Dodaj nową pozycję...