WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Kcramsib]

Sane na stałe straciłą już chyba fajny theme z MYC, szkoda - nowy jest jednak znacznie gorszy... dobrze przynajmniej, że stary da się znaleźć w dobrej jakości w sieci - jakby ktoś:

 

 

 

 

Feud Stronga i Dunne'a nie zakończył się walką na randomowej tygodniówce, kto by się tego spodziewał... Cóż, przynajmniej Burch zalicza chyba highlight kariery w NXT, heh. Wcześniej takowy zaliczył Kona, z tego drugiego nic jednak nie będzie - nie ten wygląd, nie ta charyzma, nie te umiejętności.

 

Shazza, Borne, Evans... dywizja pań przetrzebiona to trzeba sięgać po takie wynalazki, tylko czekać aż w tv pokaże się ta Hinduska od Khaliego. I tylko Aliyah gdzieś zaginęła, w sumie zdziwię się, jeśli dotrwa do końca roku na liście płac...

[aRo]

Ricochet otwiera show WWE promem. Nie myślałem, że to kiedyś napiszę. Spoko, jak nie będzie gadał, to się nie nauczy. A to promo, jak na niego, i tak petarda. Do tego przyszedł Dream. Ładne combo się zrobiło. Mogą się nawzajem uczyć, w różnych aspektach. A do tego na wizji dostaniemy fajny feud. Same plusy.

 

EC3 lubi swój theme song, śpiewa sobie przy wejściu W ringu wiadomo, są lepsi - Raul Mendoza się ładnie pokazał. Ale Ethan ma inne atuty i i tak pewnie się doczłapie do jakiegoś pasa. Nawet mu dali mini wywiad po walce. Nowy finisher - odwrotne F5?

 

Dunne wie, że jest kawałem gnoja i ma to gdzieś

 

Dakociak <3 Tylko ten finisher dziwny. Strach przed Paszczurem uzasadniony. Choć nie przepadam za tym motywem, w końcu musi przezwyciężyć swojego demona, a to z niej zrobi topowego babyface'a. Może Nikki jej pomoże, kręciła się w pobliżu.

O rywalce też wypada wspomnieć... Trudno nie zauważyć stroju Vanessy Borne. Not so PG.

 

War Raiders niszczą. Pewnie szybko trafią do tytułowego obrazka, może już na TakeOver. Przy nich Heavy Machinery nie ma już racji bytu... Szkoda Otisa, tyle dobrze, że to nie on leżał na końcu.

 

Brak muzyki na wejście Ciampy to nadal mega motyw, ale jak wygrywa, to cisza po pojedynku to coś, do czego muszę się przyzwyczaić.

YOU'RE THE DEVIL! A Ohno, jakby ktoś dalej miał wątpliwości, to royal jobber rosteru.

[N!KO]

Nie ma co ukrywać - Ricochet zamulał. Zero emocji, nigdy nie będzie mówcą. Charyzmy się nie nauczy. Velveteen na pierwszych frazach go zdeklasował. A sam fakt przerwania proma do przewidzenia. Ich feud rozpisał się po Ladder Matchu na TakeOver.

 

Jakoś nie widze, by Dakota miała zostać pretendentką na tak wczesnym etapie reignu Shayny. Może później, może jak Baszler będzie gotowa stracić, a Kai będzie gotowa do mega pushu. W tym momencie, jak dojdzie do pojedynku, to wciąż jesteśmy w stanie wypromować Dakotę (wystarczy, że da w miarę wyrównany bój), ale żeby miała utrzymać wysoki status, to musiałaby poskładać Baszlerową. Raczej Nikki jobbnie na TakeOverze, albo dwóch. Ale znowu tam to będą pojedynki ze znikomymi emocjami.

Wciąż szkoda, że Vanessa jobbuje.

 

RAW - 8

SmackDown - 5

NXT - 6

[aRo]

Czy Ciampa może być większą mendą? Tak, może cisnąć dodatkowo po Candice. Dziwię się, że jej nie zaatakował po tym liściu. Co innego może zrobić, by go jeszcze bardziej nie lubili? A sama LeRae ma doświadczenie w walce z facetami.

 

Brandi Lauren? To ta Ava z Impacta. Ta chudzinka, co się bałem, że ją połamią

Lacey ma nową nutę. Nie wiem, czy lepsza - poczekamy na pełną wersję. A w ringu? Moonsault z drugiej liny jej wyszedł zacnie. Za to finisher do wymiany.

 

Nikki wpieprzająca się w wywiad z Dakociakiem - najs!

 

Dream vs Ricochet przerwane przez Sullivana. Może i lepiej, bo tu jest potencjał na TakeOver. Dobrze im szło, a będzie jeszcze lepiej.

 

Reeves też z nową muzyką, szkoda tylko, że ta się akurat zmarnuje, bo gość przepadnie.

 

UE vs Brytole (jak to źle brzmi!) naprawdę dobre. Łysole mogą się teraz ubiegać o shota na pasy TT. To będzie fajny przystanek w tym reignie.

[N!KO]

Sicilian Psychopath dalej na ścisłym topie heeli w wrestlingu. Gadka z Candice przyjemna, ale jest jedna rzecz, którą mogli zrobić lepiej, zapewniając Ciampie większy heat. Jak tylko LaRae skończyła wylewać swoje żale, Tomasso powinien ją uwalić.

 

Lars Sullivan ma najwyraźniej upatrzonego innego pretendenta do tytułu. Ale Handicap to lekka przesada.

 

No bez jaj... Przegrać z Lorcanem i Burchem? To nawet na live eventach mało kto tego dokonuje. Przybysze z innych fedek ich uwalają

 

RAW - 8

SmackDown - 6

NXT - 6

[N!KO]

Bianca Belair dostaje ekspozycję. Dziewczyna i tak przy tym rozwoju jest skazana na sukces. W porównaniu z poprzednimi zestawami "filmików z życia wziętych", jej takie niezbędne nie są.

 

Ale że Lacey dała radę pokonać Sane ot tak? To w sumie małe zaskoczenie. A już myślałem, że ten feud jest szykowany na TakeOver.

 

Handicap i tak zabrał sporo czasu, jak na znany scenariusz. Co innego mogło się stać, jak dwie gwiazdy walczą z jedną? Głupi pomysł od początku. Zabijacz czasu, który tylko w ten sposób zapewnił, że dwójka przegrywających zachowała status swoich nazwisk.

 

Ciampa dalej king.

 

RAW - 8

SmackDown - 7

NXT - 6

[aRo]

TM61 są okrutnie nudni. Podkładać im Otisa to zbrodnia.

 

Lacey chyba powinna coś wyciągnąć z feudu z Kairi, a nie widzę, by miała jakieś korzyści. Kozakiem ringowym się nie stanie. Za to podoba mi się moveset Japonki. Taki mały plusik tego feudu.

 

Łysole mają shota na pasy TT! Będzie fajna walka, choć może być mało emocji, bo UE obronią.

 

Rico/Dream vs Sullivan to był dobry handicap match, co nieczęsto się zdarza. Lars wyszedł na potwora i pewnie będzie uderzał w Blacka, a pozostała dwójka pofeuduje i też trafią na TakeOver... po którym mogliby występować chwilę jako Tag Team, nieźle dziś wypadli.

 

Straszyli końcem kariery Gargano? Kogo to miało przekonać?

Feud trwa, poszli krok dalej: Candice obrywa... ale nie bezpośrednio od Ciampy, bo Johnny na nią wpadł. Szkoda. Mogli tu pójść ostrzej, w sumie to już tydzień temu zmarnowali okazję.

[aRo]

Gargano vs Ciampa, Street Fight. Ciekawe, czy będzie się to różnić od tego Unsanctioned Matchu. Wolałbym zobaczyć, jak by ogarnęli LMS, ale cóż.

 

Lars umie drzeć ryja i więcej na majku mu nie trzeba. Gość zawalczy z Blackiem o Złoto. Choć zwycięstwa mu nie wróżę.

 

Jericho znów udostępnia muzykę na PPV

 

War Raiders (dalej mi nie leży ta nazwa) czekają na miejsce przy pasach TT, a EC3... na nic. Trochę mnie dziwi, że nie ma żadnego feudu. Nawet walki nie pokażą normalnie, bo Gargano wbił w trakcie.

Aichner to zajebisty jobber.

 

Ładna zajawka Bianci. Taka heelowa, ile to nie osiągnęła. Na swój sposób wnerwia.

 

Tak dennej wejściówki jak ta Dijaka dawno nie widziałem Za to w ringu wypadł ślicznie jako zabawka Ricocheta.

Rico z Dreamem na TakeOver mogą skraść show. Póki co głównie Velveteen robi robotę na majku, ale Ricochet nadrabia na innym polu. Ten wyskok z ringu z fikołem... Wow.

 

Szkoda, ze story Dakociaka się tu kończy. Chicago byłoby lepszym miejscem. Kto tam dostanie szansę? Nikki Cross? Niby spoko, ale nie będzie historii. Śmieszna końcówka odcinka tego nie zmienia.

[N!KO]

Lars to dość poważne zagrożenie. Idzie tylko na pas odrobinę za wcześnie, i nie chcę mi się wierzyć w zmianę. Po prostu nie uda się tego zakończyć jednym Black Mass. Co najmniej trzy.

 

Gargano wchodzi w trakcie walki EC3. Niewykluczone, że jak skończy z Ciampą i nie pójdzie do głównego rosteru, to może go czekać jakiś feudzik z Ethanem. Ethanem, któremu wyraźnie brakuje rywala. Gość potrzebuje mikrofonu, bo niebawem prześpią moment, żeby go należycie sprzedać. Utonie w przeciętności, mimo gabarytów, po których Vince'owi mokro.

 

A jeśli o przeciętności mowa, to Dijak zadebiutował w TV należycie. Gość w gaciach, generic theme song, jobberka. Super! Jak zapowiadałem - bycie gwiazdą mu nie grozi

 

Ricochet kozak. Tyle. Takie podejścia do mikrofonu jeszcze nie widziałem. A niewiele jest rzeczy, których się jeszcze nie widziało.

 

Dakota tylko przystankiem, ale gdzieś jeszcze ją wmieszają w rywalizację Nikki z Shayną. Sama Cross została podobno tylko po to, żeby robić za rywalkę dla Baszler i nie poszła z Sanity do głównego rosteru. Patrząc na to, ile tam zrobili - nie ma dziewczyna czego żałować

 

RAW - 8

SmackDown - 7

NXT - 7

[Kcramsib]

Sama Cross została podobno tylko po to, żeby robić za rywalkę dla Baszler i nie poszła z Sanity do głównego rosteru. Patrząc na to, ile tam zrobili - nie ma dziewczyna czego żałować

 

Jak tak dalej pójdzie, to ona zdąży zamknąć wszystko w NXT i pójść wyżej jeszcze zanim Młody i spółka zadebiutują Może czekają na nią?

 

Dijak zaliczył chyba najgorszy debiut w historii od czasów Dana Mathy - od kijowej wejściówki (te gesty w strylu Maryse...), przez kijową walkę w której nie pokazał więcej, niż local jobber. Daleka droga przed nim, by znaczyć cokolwiek, na teraz nawet Aichner czy inny Mendoza znaczą więcej.

 

A tak w ogóle, to coś czuję, że wkrótce dojdzie mi nowy # do opisu... #NieJaramSięRicochetem

[N!KO]

Promo Baszlerowej sprawiało wrażenie wykutego na pamięć. Łącznie z manierą i sposobem przekazu. Mało naturalnie, raczej gimmickowo-wrestlingowo, ale jeśli mam być szczery, to spodziewałem się jeszcze gorszego rezultatu. Zalecałbym jednak zminimalizowanie jej czasu za mikrofonem, bo prędzej zabije swoją postać, niż ją wypromuje.

 

Adam Cole BA... ... a nie, to Roderick Strong. Sorry.

 

Bardzo dobre promo Ciampy. Jak patrzę na rozwój tego story, to zaczynam mocno być za Ciampą, który robi fenomenalną robotę, i szkoda byłoby go podłożyć kolejny raz. Każdy wobec którego są na tyle pewni, że nie potrzebuje muzyki na wejście, zasługuje na wiele.

 

RAW - 8

SmackDown - 7

NXT - 8

[aRo]

Karta TakeOver się zamyka. Baszler vs Cross. Skoro specjalnie zostawili Nikki u Żółtych, obstawiam, że na tej jednej walce się nie skończy.

 

TM61 ma gówniany finisher.

...ale nawet im coś dzisiaj wyszło. Jak Lars niszczył randomów w PC, weszli na chwilę, popatrzyli na potwora i uznali, że nie mają tu czego szukać

 

Dream nie pamięta Tough Enough Dobry film promujący walkę z Rico - nie żeby to było coś nowego, te filmiki to coś, czego nigdy nie pieprzą.

 

Mam mieszane uczucia co do Kairi. Jak wchodzi ta piratka z "wesołym" theme songiem, to się zastanawiam, czemu ją lubię, a jak zaczyna się starcie, od razu sobie przypominam. W ringu jest ekstra. Wygrywa, znowu leci ta piracka nuta i entuzjazm odlatuje. Czaję, czemu sobie wymyśliła takie klimaty, ale nie pasują nic a nic.

 

Taki brawl na koniec lepszy niż przydługi Unsanctioned Match. Jak mają to dalej ciągnąć, Ciampa musi wygrać na TakeOver. A wątpię, że chcą to kończyć.

[N!KO]

Skromni w słowach War Raidersi. Oby tak dalej, bo tacy być powinni. Tylko muszą się spieszyć z jakimś programem, bo obijanie jobberów nie robi wrażenia. Martwi ich brak w karcie TakeOver Chicago. Pewnie będą, ale w tej karcie wstępnej, która i tak trafi do tygodniówki.

 

W promocji EC3 też są dość oszczędni. Kiedyś walka z Ohno byłaby na TakeOver i dałaby jakiś start Ethanowi (no... ponowny, po nieudanym Ladder Matchu). Dzisiaj, kiedy są mocno obstawieni dobrymi historiami, nie ma miejsca na takie zestawienia. Dobrze to świadczy o NXT, niekoniecznie dobrze mówi o pomyśle na samego zainteresowanego. Ja na razie nie widzę tam nic.

 

Bianca (BelAir!) może uwalić wypromowaną Shayne w niedalekiej przyszłości.

 

RAW - 8

SmackDown - 7

NXT - 9

[aRo]

Czyżby mini push TM61 (czy tam The Mighty) miał się skończyć wpierdzielem od War Raidersów?

 

Ohno jako royal jobber tradycyjnie przegrywa, tym razem z EC3. Który teraz znowu nie ma nic do roboty. Sugerowali feudzik z Gargano, ale ten jest zajęty i szybko się chyba nie zwolni.

 

Niezła walka Dunne'a z O'Reillym. Fajnie sobie wykręcali kończyny. Polecam.

 

Niech się Lars nacieszy swoją chwilą. Pasa nie powącha. Jak Sullivan wlazł na arenę, jeszcze bez niczego na ekranie za sobą, mimo swoich rozmiarów wyglądał jak randomowy leszcz.

Edytowane 14 Czerwca 2018 przez aRo

[CzaQ]

Z tygodniówek napisze tylko o NXT, bo co mam o RAW i SD pisać?

Że Corbin stracił Zakola Championship i teraz jest łysy? Dobrze mu w nowym image'u, bo parafrazując kapitalny tekst bodajże Vercyna - Baron jest jednocześnie długowłosy i łysy

 

Że Big Cass mógłby grać w nowym reboocie "Robocopa" nawet bez "zbroi"?

 

To by było na tyle z niebieskich i czerwonych, czas na żółtych (nie, nie chodzi o Asuke i Nakamure )

 

Show zaczynają War Raiders, którzy jeszcze mnie do siebie nie przekonali, bo walą same squashe. Widocznie zaczynają feud z TM61, którzy zmienili nazwę na The Mighty. Czemu nie Heavy Machinery? To byłby fun fun fun.

Swoją drogą jakby Kratosy mieli za menago Paige to mogliby się Whore Raiders nazywać

 

EC3 i Ohno w szybkim matchu.

 

Bianca to jedna z nielicznych czarnych, które bym autentycznie pyknął....

 

...tak samo jak i Dakotę Czy ona nie miała koszulki z Ricka i Morty'ego?

 

Total Package Dunne vs Chłopiec z porażeniem mózgowym - fajna walka, choć za bardzo nie zwracałem uwagi i widziałem najlepsze akcje. Pete zawsze trzyma wysoki poziom, może i byłaby to kontrowersyjna opinia, ale gość chyba jest najlepszy w rosterze - ma wygląd (nie medialny, a skurwiela), kapitalnie odgrywa rolę, w ringu zajebisty, a na majku jest okej. W dodatku nie dał jeszcze słabej walki.

 

Przemowa Blacka i atak Larsa - było spoko. Szkoda, że wynik przewidywalny na Takeover.

 

Średnie to NXT jak na tygodniówkę przed PPV.

 

Teraz samo Takeover :

 

 

NXT Tag Team Championship -- Undisputed Era © vs. Oney Lorcan & Danny Burch:

Będzie dobra walka, bo T-Mobile i kibole dają radę w kwadracie. Niestety wynik jest superwiadomy po ostatnim ataku na tygodniówce. Niestety Burch i Lorcan są z tych ludzi, którzy są nieźli, ale pasów nie powąchają.

TYP: UE

 

Ricochet vs. Velveteen Dream

Ależ to będzie dobre. Mam nadzieję na coś w rodzaju Black-Dream. Ich segmenty dają radę, a sami panowie w ringu są świetni - oby chemia zadziałała. Rico musi wygrać pierwszą poważną walkę i przy okazji pokazać, że Dream nie może robić wszystkiego co on i to lepiej.

 

TYP : RICO

 

NXT Women's Championship -- Shayna Baszler vs. Nikki Cross:

Paszczur się wyrabia (ale nie z wyglądu blee) pod względem skilla w robieniu prom i powoli zaczyna łapać luz w ringu, ale dalej jest lige za Nikki. Niestety po całym besztaniu Crossowa jest tylko przystankiem. UFC fighterkę pokona jakaś dziwa typu Evans, BelAir czy Kai po pokonaniu słabości.

 

TYP : BASZLER

 

Johnny Gargano vs. Tomasso Ciampa (Chicago Street Fight):

Być może kolejny main event biorąc pod uwagę kto jest contenderem do pasa NXT. Walka z ponad roczną historią. Znowu może być dobrze, byleby nie z takimi przestojami jak ostatnio. Liczę, że to druga odsłona trylogii, więc nie ma innej opcji jak wygrana obecnie najlepszego heela i trzecią walkę z ostatecznym rozstrzygnięciem na kolejnym Takeoverze, którzy chyba odbywa się przed Summerslam, więc musi być z pierdolnięciem. Wtedy wynik będzie sprawą otwartą.

 

TYP : CIAMPA

 

NXT Championship -- Aleister Black © vs. Lars Sullivan :

Lubię Sullivana. Gość jest jednym z najlepszych gigantów (Fuck you Strowman, bookingowy mocarzu leszczu), ale pasa nie liźnie, bo jest jak Burch i Lorcan - nadaje się do walk od czasu do czasu, ale nigdy nic nie osiągnie. Imię Lars chyba nie z czerepu dostał, bo jak wchodzi to jego theme song z początku starą Metę przypomina Walka może być niezła, ale maks niezła. Gigant się poznęca po czym padnie po 2-3 kopach.

 

TYP : BLACK

 

Karta spoko, ale widać ograniczenia. Brakuje Cole'a, Ohno czy więcej tagów, ale tak to jest jak max 5 walk jest co Takeover, czego za bardzo nie mam za złe, bo lcizy się jakość, a nie ilość.. co nie main rosterze?

 

Znowu Takeover zje PPV, choć tym razem główne walki mogą skraść tam show.