WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Carrik]

Na 14 osób, 5 z nich to talenty typowo stworzone z PC (Tye, AoP i Australijki) - dla mnie ta kwestia jest ważna, bo nie chcę by się okazało że przybłędy z indys zabierają miejsca ludziom którzy potrzebują doświadczenia.

 

Bille Kay - 7 lat w Shimmer, epizody w CZW i mniejszych Indysach.

Peyton Royce - 6 lat w SHINE, Shimmer, epizody w mniejszych Indysach.

 

Myślę, że możesz na luzie dopisać i Kay, i Royce do listy przybłęd z indysów

[blanco19]

Kona Reeves, czyli szkoda kasy na prawdziwego Okadę, to wzięli sobie kogoś podobnego Charyzma na podobnym, niskim poziomie, a umiejętności ringowe to przecież nie wszystko. Dajcie mu Rainmakera i jazda

 

No wiesz Okada by się obraził - tak chujowy jak ten Hawajczyk pod kątem charyzmy nie jest, zdecydowanie nie

 

Zabierz Okadzie Rainmakera i zostaje typowy japoński gość w gaciach. Dobry w ringu, tak jak wielu Japończyków, ale gość, który absolutnie niczym Cię nie porwie jeśli chodzi o mimikę, ruchy itp.

Takie jest moje odczucie co do Okady

 

Szanuję opinię, ale nie Okada potrafi porwać mimiką, ruchem, zachowaniem - po WK9 facet po porażce z Tanahashim rozryczał się gorzej niż Sasha, Charlotte i Ric Flair razem wzięci bo tak dobrze sprzedał jaki ból sprawiła mu ta porażka. Przy totalnie gorącej końcówce walki, swój taunt Rainmaker na klęcząco wykonuje tak jakby zmieniał się w super Saiyana. Jasne, nie jest Nakamurą, lub Tanahashim czy Naito, ale w topowych momentach nie można mu niczego zarzucić jeśli chodzi o szeroko rozumianą charyzmę. Już trochę gościa oglądam i trochę jego momentów widziałem by sądzić że potrafi błysnąć charzymą

 

Oglądałem WK9 (swoją drogą Main Event, podobnie jak z tego roku trochę przeceniany) i wraz mnie nie porwał Tak jak mówiłem. Zabrać mu tego Rainmakera z całą tą pozą i zostaje bardzo miałki gość.

Dla mnie własnie Okada obok Kushidy to najbardziej przereklamowani w tym względzie zawodnicy z mocną pozycją w NJPW.

Ale to moja opinia po dwóch WK, i kilku miesiącach poprzedniego roku (po WK).

[Jack Doomsday]

No cóż, blanco19, wygląda na to że się nie dogadamy Ja jestem przekonany co do jego zdolności i tego że w odp. momentach facet uwalnia pokłady charyzmy IMO. A porównania z nobody z Hawajów są troszkę bolesne.

 

Carrik, ok, mea culpa, źle to określiłem - kiedy pisałem o tych ludziach jako o tworach, chodziło mi o ich markę - Australijki przychodziły do NXT z marką pań które "coś tam walczyły", a nie tak jak Asuka jako gotowe nazwisko (a przy niej był hype, promowali ją jako najlepszą wrestlerkę dostępną). Poprzez przybłędy mam na myśli ludzi jak Strong, Joe czy EY czyli tych którzy są doskonale znani na scenie indy, ... przy Australijkach tego powiedzieć nie można IMO. Ale technicznie masz rację.

[Carrik]

Australijki przychodziły do NXT z marką pań które "coś tam walczyły", a nie tak jak Asuka jako gotowe nazwisko (a przy niej był hype, promowali ją jako najlepszą wrestlerkę dostępną). Poprzez przybłędy mam na myśli ludzi jak Strong, Joe czy EY czyli tych którzy są doskonale znani na scenie indy, ... przy Australijkach tego powiedzieć nie można IMO. Ale technicznie masz rację.

 

Nie wmówisz mi teraz, że i Hamburgery, i Europa znały Asukę (Kanę) wcześniej. W USA miała na początku tak samo wyrobione nazwisko jak młodziutkie Australijki (Royce nie ma jeszcze nawet 25 lat, a zobacz, ile walczy). Tutaj raczej różnicę robi sposób promocji - Asuka od samego początku, Royce i Kay nie, bo mają dużo czasu - a nie marka.

Edytowane 26 Stycznia 2017 przez Carrik

[Jack Doomsday]

Australijki przychodziły do NXT z marką pań które "coś tam walczyły", a nie tak jak Asuka jako gotowe nazwisko (a przy niej był hype, promowali ją jako najlepszą wrestlerkę dostępną). Poprzez przybłędy mam na myśli ludzi jak Strong, Joe czy EY czyli tych którzy są doskonale znani na scenie indy, ... przy Australijkach tego powiedzieć nie można IMO. Ale technicznie masz rację.

 

Nie wmówisz mi teraz, że i Hamburgery, i Europa znały Asukę (Kanę) wcześniej. W USA miała na początku tak samo wyrobione nazwisko jak młodziutkie Australijki (Royce nie ma jeszcze nawet 25 lat, a zobacz, ile walczy). Tutaj raczej różnicę robi sposób promocji - Asuka od samego początku, Royce i Kay nie, bo mają dużo czasu - a nie marka.

 

Oczywiście że nie wmówię - znaczy mogę,ale nie wiem na ile w tym jest prawdy Na swoim przykładzie mogę powiedzieć tylko tyle że przed debiutem Asuki słyszałem że ona jest "najlepszą workerką" (to była jej ta marka) i jej występ był na zasadzie "czy jest tak dobra jak mówią". A Rolls Royce i Bully Kay po prostu tam się pojawiły (te marki nie miały). Powiedzieć mogę tylko tyle subiektywnie myślę że Asuka była bardziej znana od Australijek - czy to prawda nie mam pojęcia. A to że mają więcej czasu na swoją promocję to dobrze dla nich.

[Carrik]

Australijki przychodziły do NXT z marką pań które "coś tam walczyły", a nie tak jak Asuka jako gotowe nazwisko (a przy niej był hype, promowali ją jako najlepszą wrestlerkę dostępną). Poprzez przybłędy mam na myśli ludzi jak Strong, Joe czy EY czyli tych którzy są doskonale znani na scenie indy, ... przy Australijkach tego powiedzieć nie można IMO. Ale technicznie masz rację.

 

Nie wmówisz mi teraz, że i Hamburgery, i Europa znały Asukę (Kanę) wcześniej. W USA miała na początku tak samo wyrobione nazwisko jak młodziutkie Australijki (Royce nie ma jeszcze nawet 25 lat, a zobacz, ile walczy). Tutaj raczej różnicę robi sposób promocji - Asuka od samego początku, Royce i Kay nie, bo mają dużo czasu - a nie marka.

 

Oczywiście że nie wmówię - znaczy mogę,ale nie wiem na ile w tym jest prawdy Na swoim przykładzie mogę powiedzieć tylko tyle że przed debiutem Asuki słyszałem że ona jest "najlepszą workerką" (to była jej ta marka) i jej występ był na zasadzie "czy jest tak dobra jak mówią". A Rolls Royce i Bully Kay po prostu tam się pojawiły (te marki nie miały). Powiedzieć mogę tylko tyle subiektywnie myślę że Asuka była bardziej znana od Australijek - czy to prawda nie mam pojęcia. A to że mają więcej czasu na swoją promocję to dobrze dla nich.

 

No to uświadamiam w tym miejscu, że to nieprawda. Amerykańscy (i nie tylko amerykańscy) widzowie w większości oglądają męski wrestling, a jeśli kobiecy, to tylko ogólnodostępny. Mało kto poza Japończykami ogląda Joshi i dlatego jestem pewien, że poza achami i ochami, bo ,,gwiazda japońskiego kobiecego wrestlingu w Dablju" innych argumentów za jej wyjątkowością (i większą wartością) w porównaniu do gwiazd z USA nie było Gwarantuję, że w japońskich babskich indysach takich jak Asuka jest co najmniej pięć, jeśli nie więcej. Że udało się zatrudnić akurat ją, to gratulacje dla Dablju.

[Jack Doomsday]

Australijki przychodziły do NXT z marką pań które "coś tam walczyły", a nie tak jak Asuka jako gotowe nazwisko (a przy niej był hype, promowali ją jako najlepszą wrestlerkę dostępną). Poprzez przybłędy mam na myśli ludzi jak Strong, Joe czy EY czyli tych którzy są doskonale znani na scenie indy, ... przy Australijkach tego powiedzieć nie można IMO. Ale technicznie masz rację.

 

Nie wmówisz mi teraz, że i Hamburgery, i Europa znały Asukę (Kanę) wcześniej. W USA miała na początku tak samo wyrobione nazwisko jak młodziutkie Australijki (Royce nie ma jeszcze nawet 25 lat, a zobacz, ile walczy). Tutaj raczej różnicę robi sposób promocji - Asuka od samego początku, Royce i Kay nie, bo mają dużo czasu - a nie marka.

 

Oczywiście że nie wmówię - znaczy mogę,ale nie wiem na ile w tym jest prawdy Na swoim przykładzie mogę powiedzieć tylko tyle że przed debiutem Asuki słyszałem że ona jest "najlepszą workerką" (to była jej ta marka) i jej występ był na zasadzie "czy jest tak dobra jak mówią". A Rolls Royce i Bully Kay po prostu tam się pojawiły (te marki nie miały). Powiedzieć mogę tylko tyle subiektywnie myślę że Asuka była bardziej znana od Australijek - czy to prawda nie mam pojęcia. A to że mają więcej czasu na swoją promocję to dobrze dla nich.

 

No to uświadamiam w tym miejscu, że to nieprawda. Amerykańscy (i nie tylko amerykańscy) widzowie w większości oglądają męski wrestling, a jeśli kobiecy, to tylko ogólnodostępny. Mało kto poza Japończykami ogląda Joshi i dlatego jestem pewien, że poza achami i ochami, bo ,,gwiazda japońskiego kobiecego wrestlingu w Dablju" innych argumentów za jej wyjątkowością (i większą wartością) w porównaniu do gwiazd z USA nie było Gwarantuję, że w japońskich babskich indysach takich jak Asuka jest co najmniej pięć, jeśli nie więcej. Że udało się zatrudnić akurat ją, to gratulacje dla Dablju.

 

Skoro używasz zwrotów "jestem pewien" lub "gwarantuję" to wygląda na to że muszę wierzyć Ci na słowo Będę miał to w pamięci podczas Fatal 4 Waya kobiet w ten weekend.

[DashingNoMore]

Kona Reeves... faktycznie taki trochę Okada ale tylko z wyglądu. Ani w ringu ani jako postać nie ma do niego startu. Zabrać Okadzie Rainmakera i nie ma nic do zaoferowania? Okej... ale po co to robić? To marka, którą on sam sobie wyrobił i która wypaliła. To się nazywa "złoty środek". Po co szukać dziury w całym? Kona Reeves niech szuka sobie swojego złotego środka.

 

Ciekawostka na którą chyba tylko ja zwróciłem uwagę: theme song Atkinsa to piosenka z proma Adriana Neville'a na NXT Arrival. Raczej motyw przejściowy i Chris będzie czekać aż stworzy mu coś nasz "ulubiony" zespół kompozytorski CFO$.

 

Od jakiegoś czasu czaje się na jakieś fajne zdjęcie z Peyton to użycia go na avka... na razie nie znalazłem ale zaklepuje się, że będę pierwszy bo wygląda na to, że Australijka może się tu wkraść przebojem podobnie jak swego czasu Sasha Banks ;D. Jakiś czas temu w ogóle nie uważałem, że jest ładna, teraz zacząłem uważać, że jest śliczna. Choć w trakcie tej żółtej tygodniówki była za mocno umalowana. Jej odsłona z filmików "NXT End of the Year Awards" <3

Nie widzę za to niczego uroczego w Nikki Cross xD

Edytowane 26 Stycznia 2017 przez DashingNoMore

[blanco19]

Kona Reeves... faktycznie taki trochę Okada ale tylko z wyglądu. Ani w ringu ani jako postać nie ma do niego startu. Zabrać Okadzie Rainmakera i nie ma nic do zaoferowania? Okej... ale po co to robić? To marka, którą on sam sobie wyrobił i która wypaliła. To się nazywa "złoty środek". Po co szukać dziury w całym? Kona Reeves nie szuka sobie swojego złotego środka.

 

Od jakiegoś czasu czaje się na jakiegoś fajne zdjęcie z Peyton to użycia go na avka... na razie nie znalazłem ale zaklepuje się, że będę pierwszy bo wygląda na to, że Australijka może się tu wkraść przebojem podobnie jak swego czasu Sasha Banks ;D. Jakiś czas temu w ogóle nie uważałem, że jest ładna, teraz zacząłem uważać, że jest śliczna. Choć w trakcie tej żółtej tygodniówki była za mocno umalowana. Jej odsłona z filmików "NXT End of the Year Awards" <3

Nie widzę za to niczego uroczego w Nikki Cross xD

 

Nie szukam dziury w całym, tylko w mojej opinii postać Okady opiera się tylko na Rainmakerze. Dobrze dla niego, że takie coś wymyślił, bo inaczej nie byłoby tylu zachwytów. O to mniej więcej mi chodziło.

 

Z Peyton właśnie mam tak samo. Do niedawna też nie uważałem że jest ładna i doszedłem do wniosku, że to przez poprzednią fryzurę ze zbyt mocno odkrytym czołem. Teraz jest bardzo dobrze.

[CzaQ]

Ostatnia tygodniówka za nami, więc można rozpocząć dyskusję o Takeoverze.

Kartę bezczelnie skopiuje od ogolonego Jacka Doomsdaya

 

Karta prezentuje się następująco

 

NXT Title Match

Bobby Roode vs. Shinsuke Nakamura

 

NXT Tag Team Title Match

The Authors of Pain vs. Johnny Gargano and Tommaso Ciampa

 

Fatal 4 Way for the NXT Women's Title

Peyton Royce vs. Nikki Cross vs. Billie Kay vs. Asuka

 

Eric Young vs. Tye Dillinger

 

Roderick Strong vs. Andrade "Cien" Almas

 

Zacznijmy od dołu - to chyba debiut Stronga na PPV, więc powinien wyrobić sobię markę i rozjechać Cienia. Spodziewam sie niezłej walki, tylko niezłej. Sam już nie wiem jaki Roderick jest w ringu.

 

Not So Young vs 10 - Lider Sanity powinien wygrać z perfect tenem, a po walce usłyszymy chanty Thanky you Tye i witamy w main rosterze - debiut na Royal Rumble. O ile nie zdupczą postaci Dillingera jako midcardowego face'a w gimmicku, którego kupują ludzie

 

Tag teamy - AoP vs DIY - najtrudniej mi wytypować tę walkę. Z jednej strony uwielbiam DIY i od niedawna mają pasy, ale głupio byłoby hamować momentum klocków. Kolejny mankament to jeśli AoP wygraliby pasy to jakoś nie widzę kolejnych wiarygodnych pretendentów po odbębnionej klauzuli rewanżowej. Jednak postawię na podopiecznych Elleringa.

 

Kobity - Jedno jest pewne - tania wersja porno Nikki Belli i laska z zajebistym ciałkiem, ale twarzą jakby ktoś jej przejechał 2 tonowym żelazkiem, czyli Australijki tego nie wygrają, może jakiś feud między paniam? Wszystko będzie się działo między Asuką, a Stormową. Po tym odcinku utwierdziłem się w przekonaniu, że to członkini Sanity wygra pas - Aśka potrzebuje mocnej rywalki, a kto będzie lepszy niż szalona heelowa laska z mocną stajniową obstawą? Wszystko idealnie pasuje. Na domiar dobrego - rewanż dzień przed WM, na którym żółta znowu przegra, a potem debiut na RAW po WM i może feud z Szarlotą.

 

Pas NXT - jak do tej pory Rooooooo poza charyzmą i ogólną prezencją nie zachwycił mnie. W ringu trochę średnio. Nakamura za to jest strasznie schematyczny w NXT. Może wyjść średniak. W każdym razie Shinsuke raczej obroni pas. W NXT jeszcze pogości. Jeszcze nie pora na jego call up - z tym jeszcze poczekamy. W sumie prędzej bym widział Bobbyego w MR - to jest praktycznie gotowy produkt.

 

TLDR :

Eric young def Tye Dillinger

Authors of Pain def #DIY

Nikki Cross def Peyton Royce, Asuka i Billie Kay

Roderick Strong def Andrade Cien Almas

Shinsuke Nakamura def Bobby Roode

 

 

 

 

Bonus - widzieliście, że Big Damo i Hulk Hogan byli razem w grze wideo?

http://www.third.arcadeox.com/g/users/19/18932/coin-op_scores/vendetta2p-1262356954.png

[Susek]

Typowy epizod przed TakeOver, wszystko przygotowane, większość to jakieś walki zapchaj dziura, tylko ostatni segment dostarczył trochę, więcej emocji.

 

Ten cały Atkins wygląda mi na mistrza w głównym rosterze. Wizerunek kozacki, pytanie czy coś umie gadać, bo nawet w sprzedawaniu akcji wyglądał na żółtodzioba.

 

Face-off kobit wyszedł spoko, zdziwię się jak Aśka straci pas.

 

Może zamiast podsumowywać tygodniówkę przed PPV, skupię się na na TakeOver San Antonio.

 

Roderick v Cienias - możemy liczyć co najwyżej na solidne ringowo starcie, bo co można wyczarować w 10 minut? W tym tygodniu wygrał Cienias, więc czyżby Strong miał wyjść zwycięsko na PPV? Jeśli Roode miałby przejąć pas, co kiedyś może nastąpić to Roderick mógłby być dla niego pierwszym pretendentem, którego rozjedzie więc być może.

 

Young v Perfect 10 - Young wygrywa a Dillinger tym starciem żegna się z NXT, bo następnego dnia wchodzi jako numer 10 do Rumble. Starcie będzie prawdopodobnie najsłabszym spośród głównej karty, no chyba że TT będą ssały ...

 

DIY v AoP - właśnie do mnie dotarło, że to może być pierwsza słaba walka TT na PPV od 2015 roku. W zeszłym roku nie było, żadnej złej walki o pas TT, więc może być smutno oglądać to starcie. Autorzy powinni to wygrać a DIY rozpaść i zasilić szeregi 205 Live ... auć ...

 

Fatal 4-Way - teoretycznie jest jakaś szansa na stratę pasa przez Aśkę, ale ... Australijki są nadal mięsem armatnim a Nikki Cross jest szalona i to tyle. Aśka nie stracia pasa ... Chyba, że Japonka idzie do głównego rosteru i jest przeciwniczką na WMce dla Szarlotki. Chciałbym obejrzeć starcie Flairówny z Aśką. Bayley jest chujowa w MR i niegodna przerwania jej streaku na PPV, za to Aśka ... Co innego.

 

Roode v Nakamura - ringowo pewnie szału nie będzie, w zasadzie mógłby być to pojedynek na wejściówki. Przy której będzie większa owacja ten wygrywa. Nakamura nie powinien tego przegrać z drugiej strony jeśli nie Roode to kto ma przejąć pas Young?

 

Na pewnie hype na TakeOver taki duży nie jest, oczekiwań też nie mam zbyt dużych, w końcu nie mamy wielkich debiutów, czy nie wiadomo jakich ringowych wirtuozów czy niesamowitej stawki. Dobra przystawka przed Royal Rumble, które będzie praktycznie tak duże jak Wrestlemania

[aRo]

Liv stoczyła chyba swoją najlepszą walkę. Ładnie się jej kleiły te akcje z Ember.

 

Atkins to gigant i ma theme ze słowami - nieźle, jak na jobbera!

 

Nie dali kobitom pogadać. Podoba mi się ten 4-way - nie wiadomo, kto wyjdzie z pasem. Nikki ma szanse, psiapsióły mogą to wyciągnąć jakimś kantem, a mistrzyni pewnie nie zostanie przypięta. No i Asuka może obronić.

[TheVillain]

Ej, dobra, jebać ten najgorszy (?) takeover od... początku ich istnienia?

 

 

Powiedzcie mi lepiej,

Dlaczego Kassius Ohno, który był na tapingach jeszcze nie powrócił do TV? Czy czasem aby ostatni odcinek z tego tapingu nie był emitowany wczoraj?

 

[Johnny Ryper]

Bille Kay - 7 lat w Shimmer, epizody w CZW i mniejszych Indysach.

Peyton Royce - 6 lat w SHINE, Shimmer, epizody w mniejszych Indysach.

 

Jak to jest możliwe że po takim czasie w indykach + podpisanie kontraktu z WWE i treningi w PC one są dalej takie chujowe? Nie zrozumcie mnie źle. Nie jestem hejterem ale jednak po takim doświadczeniu to się czegoś oczekuję a one są na poziomie Liv Morgan.

[CzaQ]

Coś Ci się powaliło, bo nie ja to pisałem Ale fakt faktem zastanawiam się nad tym samym.

W ringu jakoś mega nie zachwycają, jedynie mają wizerunek jako-taki.

Widocznie są z ery dawnych div gdzie się wyglądało, a nie walczyło