Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

No Way Jose vs Austin Aries - niby kiczowata, festyniarska wejściówka NWJ ale goddammit facet mnie rozbudził w stu procentach. Aries przywitany pięknym popem, ale skoro jest on heelem to trzeba było puścić video package że przypomnieć ludziom jego występki. Walka była całkiem spoko, to tylko opener, nie potrzebowała mieć wielu niepotrzebnych atrakcji, wystarczyło że Ric Flair w połowie walki wszedł do pierwszego rzędu co spotkało się z chwilowym olaniem walki przez fanów. Nie spodziewałem się takiego wyniku - NWJ tapuje czysto, nie jestem przekonany czy bardziej adekwatny nie byłby roll-up z ręką w gaciach, nie często fejs kończy walkę tak bezbronnie.

 

Austin Aries powinien kończyć zabawę w NXT i zawitać w dywizji Cruiserów - powtórka z jego runu z X Division mogłaby go fajnie pobudzić.... Itami go nie pobudzi, w każdym razie nie sądzę. Na plus powrót Go 2 Sleep, ale obawy są ciągle.

 

Billie Kay vs Ember Moon - Billie jest straszna, oglądanie jej mnie męczy. Czerwone kontakty na oczach Ember Moon na propsie - wyróżnia się. W ringu czuć lekkość, nie jest tak toporna jak Australijka. O Face - zawsze kozacki move.

 

Bobby Roooooo vs Andrade Almas - Roode z wysokości przy akompaniamencie śpiewających theme song fanów - piękne wejście. Almas przy wejściu nie istniał. Walka ogólnie niezła, Roode na dobrą sprawę już się sprzedał, tylko ma strasznie chujowy finish. Almas jako tło średnio się wykazał - niby sprzedawał, niby coś robił, ale mało kogo to obchodziło.

 

Sanity... promujemy coś nowego. Myślałem że to dla Authors of Pain.

 

Gargano & Ciampa vs Revival - Dawsonowi należy się zjeba za wyjebanie zębów Johnny'emu - facet wyszedł na tym jak Miz ze Stylesem. Luźna notka - miejsce dla gości zrobili w złym miejscu, Sashę Banks i Becky Lynch było widać z kilometra podczas walki (te oczojebne kolorowe włosy ... ). Revival są mistrzowscy w eksponowaniu drobiazgów i old-schoolowych zagrywek - właściwie cała walka polegała na tym by Ciampa zmienił się z Gargano, ale oni blokowali miliony prób hot-tagów, wymyślając co raz to bardziej "żałosny" sposób (Wilder tracący równowagę na linach, wpadający do ringu anulując tag fejsów wygrał system). Walka bardzo dobra, końcowe wymiany palce lizać, kończący leglock był najbardziej bezczelnym finishem chyba jaki w życiu widziałem - Dawson założył odwróconą 4 Johnny'emu, Wilder z premedytacją się przygląda prosto w oczy Gargano, a Ciampa leży zabity po spotkaniu z ring-postem, co sprawia że Gargano jest świadom że nie ma innego wyjścia jak tapout. Piękne. Revival mają bardzo dobry rok - ich każda walka w 2016 jest co najmniej dobra.

 

Oglądałem pierwsze 3 minuty tego Womens Evolution (i szybko zwątpiłem), oglądałem zajawkę tego contentu - my god, jak bardzo sztuczne to jest?

 

Asuka vs Bayley - miły dodatek do wejścia Bayley, chujowy dodatek do wejścia Asuki - Aśka weszła do ringu z wielką srajtaśmą (jaki fail :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ). Walka dobra, niestety okraszona najgorszym z botchy - botchem tuż przed końcową sekwencją. Bayley to nie Nia Jax i niestety nie ma tyle siły by podnieść Asukę do powerbomba jak kuzynka Rocka. Niestety dla nich zabiło to trochę publikę przez co finish wyszedł trochę słabo. Znowu panie musiały wystąpić po gorącej walce i wyszło jak wyszło.

 

Asuka osiągnęła poziom Conora McGregora - zabiła swoją dywizję, a zanim znajdzie się jakakolwiek pretendentka to będzie już chyba rok 2017 - proponuje jej jutro wjazd na SS (zamiast tragicznej Nikki Belli) oraz zabawę w poskładanie tamtej dywizji kobiet. Asuka La Vista Bayley! Bayley zawsze będzie mogła za rok w Brooklynie na Summerslam atakować któryś z pasów kobiet głównego rosteru.

 

Shinsuke Nakamura vs Samoa Joe - ja pier, jakie wejście Nakamury! Skrzypki live! Fuckin awesome! Joe nie dostał dodatków do wejścia ale i tak zajebiście nakręcił na walkę! Walka ogólnie dobra, tylko strasznie wolna. Ringowa filozofia Dabju w ogóle nie leży Nakamurze - z Zaynem wszedł z marszu i walczył po swojemu i zrobił mega walkę; teraz walcząc w stylu Dabju wygląda bez błysku. Joe odbudował sie w PC, ale motorycznie nie będzie lepszy - nie ma co go rozmieniać w NXT, należałoby go wysłać do MR jak najszybciej.

 

Dobre show, nie tak epickie jak inne Takeovery, ale był tu kawał dobrego wrestlingu. Tryplak musi się zastanowić czy jego team dobrze ustawił show - najlepszą walkę dali w takim miejscu trudno było publice się obudzić na dwa main eventy. Niestety, ale botche (jeden wielki, drugi raczej drobny) też nie pomogły.

 

Ale jest jeden fakt który boli najbardziej - No Way Jose, Billie Kay i Revival - raptem cztery osoby na całej karcie są wychowane w PC, reszta to ludzie stworzeni poza NXT. Za mało, stanowczo za mało. Rozumiem że Takeover w Brooklynie to swego rodzaju WM gdzie rzucamy największe działa, ale nie powinno być tak że tak mały procent stanowią wychowankowie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409225
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 076
  • Reputacja:   608
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Brooklyn II wypadło dobrze, ale rok temu było chyba mimo wszystko lepiej. Show skradły według mnie tag teamy, gdzie było najwięcej emocji, bo po cichu liczyłem na nowych mistrzów. Reszta bez zaskoczeń, ale walki trzymały poziom. Co warto odnotować po tym Takeover:

- Aries jest świetny w swojej roli, ale ma po prostu pecha, że obecnie musi dzielić roster z takimi kozakami jak Nakamura czy Roode przez co jego osoba została trochę zepchnięta na boczny tor,

- Ember Moon zaliczyła bardzo udany debiut. Od wejściówki, aż po finisher pokazała, że od razu jest na drugim miejscu wśród kobiet - Bayley mimo wszystko już tu nie liczę,

- Roode co tu dużo mówić - GLORIOUS!

- tag teamy tak jak już pisałem wyżej najlepsza walka gali,

- dwie ostatnie walki ok, choć emocji tu wiele nie było. Wyniki dosyć przewidywalne, ale wejściówka Nakamury mocarna.

 

Do tego wszystkiego doszła jak zawsze świetna publika i wyszło dobre show, które pozwala z nadzieją patrzeć na kolejne miesiące w NXT. Mimo ubytków dalej dają radę. Czy główny roster i SummerSlam to przebije ciężko powiedzieć, ale mają większą na to szansę niż w ubiegłym roku :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409227
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

Te całe Promo to taka trochę kopia The Shield, aż sam nie wiem co o tym sądzić, choć później było już całkiem inaczej, bo wyglądało to tak jakby jakiś chory łeb uciekał z Psychiatryka, rozpier*** wszystko co się da, więc jakiś psycholowy gmmick będzie, ciekawe co to, w sumie fajnie by było jakby to był Tommy End ale to raczej nie możliwe...

Albo to coś związanę z tym nowym Tag Teamem co zadebiutował nie dawno na Takeover.

Gdyby Eric Young nie zadebiutował, to bym powiedział że to on...

A w sumie nie zdziwię się jak to bedzie Tommy End, wszyscy na zagrnicznych forach go typują, to pewnie okaże się że to on.

 

 

Co do gali, to Nakamura zjadł wejściówką, zdobył pas to było pewnę choć Joe był świętnym mistrzem, to strasznie mnie już nudził, dodzieła Nakamura, w sumie niemal pewne że Roode odbierze mu ten pas.

 

Roode swoją wejściówką zjadł co się dało, można śmiało go ustawić na drugim miejscu za Nakamurą... Fani to będą nucić na każdej gali, a jak dobrze to wypromują to w Głównym Rosterze to już całkiem... La Sombra nie ma dobrej pozycji, szybko zatonie z takim kiczowatym gmmickiem jaki mu dali.

 

Aries nawet ładnie pojechał Jose, ale widze w tym Jose potencjał mocnego Mid-Cardera, dlaczego? Bo jego wejściówka jest też mocarna i łatwo można ją załapać, pomieszałby trochę w Mid-Cardzie a później odszedłby na boczne tory :) Hideo wykonuje GTS, Ariesowi... Ciekawe co na to CM Punk :twisted: to GTS to jedyne co może uratować postać Hideo :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409231
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  691
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

Już początek gali mnie zaskoczył. Gdzie chanty NXT? Gdzie jakaś radość z tej gali? Przed nagraniami NXT TV to było, tutaj nie. Szkoda, początek Takeover z zeszlego roku jest chyba nie do podrobienia :D

 

No Way Jose vs Austin Aries Na dobry początek specjalna wejściówka dla No Way. Niby nic a cieszy. Jose nie mógł teg wygrać. Lubię go, lubie jego wejściówkę, daje mi więcej rozrywki niż Fandango ale niech nie wychodzi ponad niski midcard. Austin zaczyna być tym zawodnikiem, którego ludzie pokochali. Zobaczyłbym go z pasem cruiserweightów, z pasem NXT, ale najpierw niech przejdzie Hideo.

 

No właśnie. Tutaj już zwycięstwo Ariesa nie bedzie pewne. Nie mam pojęcia ldaczego tak bardzo chcą stawiac na Itamiego. Najgorsze jest to, że po reakcji jaką dostał za GTS władze jeszcze bardziej będą chcieli go pushować. No nawet tutaj wyglądał słabo. Jedyny plus to bra kszlaforczka ale wyjśc w garniturze, bez skarpetek i w za krótkich spodniach ? :lol: Reakcja na GTS genialna.

 

Ember Moon vs Billie Kay Billie Kay prezentuje się znakomicie. Gimmick mi się bardzo podoba, wizerunek też. Tylko ten ring skill.. ale to da się poprawić. O Athenie nie wiedziałem nic oprócz jej finishera. Dobrze, że jej go zostawili, poezja. Sama postać jest arcyciekawa. Widać, że panienka ma charyzme. Gimmick też oryginalny. Po tym debiucie nie tylko dałbym jej title shota ale już dawał do MR. To będzie mocny punkt dywizji kobiet w Dablju. A Billie? Promujcie ja dalej, będą z niej ludzie

 

Andrade Cien Almas vs Bobby Roooode Wejściówka Bobby'ego przekozak jak na NXT. Najbardziej w tej walce byłem ciekaw czy ludzie będą nucić jego theme. No i nucili! Glorious debiut. Troszkę szkoda mi Andrade. W ringu jest kapitalmny, ale jego gimmick sprawia że ludzie nawet na ring skill mają wyjebane. Gość ma potencjał w dywizji cruiserweight ale niech zmienią jego postać.

 

The Revival vs DIY Nazwa teamu Ciampy i Gargano kojarzy mi się tylko ze słówkiem z lekcji angielksiego ,,DIY Store". Liczyłem na coś lepszego. Walka dość długo się rozkręcała, powoli mnie nudzili tym jak Ciampa długo jest obijany. Ludzie na arenie też byli cicho. Rozkręcilo się i w efekcie dostaliśmy najlepszą walkę na gali. Lepsze niż AA vs Revibal. Nawet u owensa z zaynem nie było tak emocjonujących nearfalli, cudo! Revival bronią pasy, czyli jeszcze nie jest ich czas na główny roster. Kto następny w kolejce? Nie mam pojęcia.

 

Niby Revival to ,,najlepszy team w NXT" - Niko, więc czemu ludzie mieli ich totalnie gdzieś? Trochę sie zdziwiłem, że dostali tak słabą reakcję, w zasadzie w FSU też nie sa jakoś uwielbiani. Czym to jest spowodowane?

 

PS: JCzy tylko ja spodziewałem się ataku Ciampy na Gargano? Coś za długo ich pokazywali :lol:

 

Asuka vs bayley Też miałem skojarznie z papierem toaletowym przy wejściu Japonki :D Bayley też dostała coś specjalnego, nieco więcej dmuchanych przyjaciół zapewne ucieszyło najmłodszą część widowni. Sama walka mnie nie porwala. Ringowo było bardzo dobrze, lepiej niż w Dallas ale zero emocji. Trochę botchy też zaszkodziło. Bayley żegna się z NXT... WRESZCIE!

 

Jestem ciekaw czy Sasha i Becky wiedziały kto wygra i po prostu odgrywały swoją rolę w publiczności. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że autentycznie były załamane porażką przyjaciółki.

 

Jak trochę szkoda mi Andrade tak jeszcze bardziej mi szkoad Charlotte. awet przy misaku z Bayley została wybuczana.

 

Ten moment gdy pokazują Balora i szybko wracają do Foleyów, ktorzy zostają wybuczeni :lol:

 

Samoa Joe vs Shinsuke Nakamura Czekałem na coś specjalnego dla Shinsuke ale skrzypce? Genialnie to wyszło! O samej wejściówce nie ma co za dużo pisać, bo gość przy nawet zwyklym entrance wzbudza ogromne emocje. Liczyłem na więcej. Długa walka prowadzona w dość wolnym tempie. Samoa za dużo przeważał, mało efektownych akcji, wszystko oklepane. Shinsuke nowym mistrzem, zaskoczenie?

 

Joe niech idzie na SD, będzie jedną z głównych twarzy niebiskiego brandu. Roode na Nakamurę i wszyscy szczęśliwi.

 

Podsumowanie Ringowo - równo, bardzo dobrze. Niestety gala była niezwykle przewidywalna, zero zaskoczenia przez co gala straciła na atrakcyjności. Bawilem sie przednio. NXT w Brooklynie okazuje się żółta WMką. Specjalne wejściówki tylko to potwierdzają. Publika również nieco sztywna, liczyłem na głósniejsze chanty i reakcje. Wielkim plusem tej gali były nowe twarze. Z poprzedniego roku został tylko Joe i Bayley.

 

Też nie bardzo wiem o co chodzi z tym nowym zawodnikiem. Ale to dobrze, Ostatnio ciągle nam zapowiadają debiuty, wiemy kto przejdzie do NXT. Brakuje czegoś tajemniczego. Pomyślalem, że może jakiś Polak z racą zadebiutuje, w końcu pojawili się chuligani (kibole?) w tym promie :lol

Edytowane przez smartfan
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409234
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Hideo wykonuje GTS, Ariesowi... Ciekawe co na to CM Punk

 

A co Punk miałby mieć do gadania? Przecież to on podjebał ten finisher KENCIE.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409237
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  38
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.07.2016
  • Status:  Offline

Pierwszy raz miałam okazję oglądać Bobbiego, i muszę przyznać, bardzo podoba mi się jego gimmick, nie wspominając już o wejściówce. W ringu trochę przynudzał, ale wybaczam bo czuję że zajdzie daleko,

 

Z Ember Moon tez miałam styczność pierwszy raz, byłam bardzo ciekawa co pokaże. Ciekawa postać, robi wrażenie w ringu, ale zawiodło mnie to, że jest face'em. Miałam nadzieję, że zobaczę ją w roli demonicznego, tajemniczego heela, taka trochę ''demon queen'' :D

 

Co do wejściówki Nakamury, strasznie się podjarałam jak zobaczyłam skrzypka, bo jak dla mnie theme japończyka jest obecnie najbardziej epickim spośród wszystkich w WWE, a grany na żywo to już w ogóle kosmos. Niestety zawiodłam się, skrzypce zostały zagłuszone przez publiczność i nie bardzo zgrały się z podkładem muzycznym i momentami brzmiało to po prostu źle. Dużo lepiej brzmiałaby sama publika. Za to jego wejście na WM będzie przeepickie, już widzę przed oczami całą orkiestrę smyczkową i czerwone taśmy lecące na niego z każdej strony, drink it in maaaaaaaaaaaaan

Edytowane przez kazia
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409240
Udostępnij na innych stronach

Shinsuke Nakamura vs Samoa Joe- Kolejna bardzo dobra walka, co prawda nie aż tak jak ta z Samim Zyan. Nie wiem, co Nakamura ma w sobie, gdy zaczyna grać jego theme song i pojawia się na stage'u coś w środku we mnie się dzieje jest to nie do opisania. Do tego wszystkiego te skrzypce to było piękne. Nie wytrzymałem, emocje wzięły górą i się rozpłakałem. Gdy Nakamura przypiął Joe po finisherze byłem przekonany, że odkopie potem kontra i still champion a tu inaczej 1..2..3.., gong i ponownie łzy popłynęły.

 

Ogólnie gala całkiem dobra. Ciarki podczas wejściówki Ember Moon, moim zdaniem wypadła bardzo dobrze, a jej akcja kończąca świetna. Kolejną dobrą walką było stracie o pasy tag team, troche się zawiodłem, bo byłem nie mal pewny, iż pasy zgarną Ciampa & Gargano.

Walka o NXT Womens Championship zaspoilowany pojawieniem się Bayley na PPV od głównego rosteru więc żadnej niespodzianki co do wygranej Asuki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409243
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No Way Jose vs Austin Aries – Jak widzieliście wejście, to właśnie wiecie, dlaczego gościa nie trawie. Dla mnie festyniarstwo. Wykoleiłbym ten pociąg... Tak jak mam nadzieje, ze wykolei się konduktor. Broni go wizerunek i niewiele ponadto. Walka mnie wynudziła, near-falle nie emocjonowały. A-Double zawsze miło widzieć, zawsze jest gwarancją jakiejś jakości, ale tylko tyle się mogłem nacieszyć. Teraz czeka go Itami. Walka, którą Hideo wróci do czołówki pretendentów i zacznie pukać do Nakamury.

 

Billie Kay vs Ember Moon – Ember Moon. Wejście godne gwiazdy. Muzyka wydaje się bardzo fajna. Kilka sztuczek w repertuarze jest, choć walki bym nie nazwał dobrą. Widać, że od razu szykowana jest na szczyt dywizji. Jej przeskodą w osiągnięciu czegoś więcej w głównym rosterze będzie wizerunek. Bo... kurde.... no karzeł trochę :wink: To znaczy pomysł na postać jest spoko. Do momentu zdjęcia kaptura byłem zainteresowany. Potem trochę emocje opadły. Ale i tak jest lepsza niż Nia Jax :wink:

 

Andrade Cien Almas vs Bobby Roode – GLORIOUS ENTRANCE. Niczym na WrestleManii. Już gdzieś oczami wyobraźni widzę na TakeOver wejściówki Nakamury i Roode’a. This is Awesome poleci, zanim się dotkną. Nawet nie chcę myśleć, jak często będę wracał do tej wejściówki Bobby’ego – widziałem ją z 12x zanim obejrzałem walkę :wink: Jeśli o ringowe aspekty chodzi, to WWE lubi takie nakreślanie gimmicku. Dla mnie było tego trochę za dużo. Glorious gloriousem, ale w ringu mozesz byc po prostu Roodem. Finisher też bym zmienił. Ale już, starczy, czepiam się – GLORIOUS!

 

Sanity? Jestem zainteresowany

 

Revival vs DIY – Revival jest zajebiste. Jeszcze jak wpadli do ringu, a Ciampa zostal zrzucony z naroznika – priceless. Walka bardzo mądrze budowała emocje. Ten upragniony tag, ktorego sedzia nie widzial – spoko. Ten upragniony pin z nogą na linie – kozak. W ogole ile tu bylo near-falli wiarygodnych – bajka. Revival to klasyczny heelowy team. Bede to powtarzal tak dlugo, jak dlugo oni beda robic taka robote w ringu.

 

Asuka vs Bayley – Byłem ciekaw jak to rozwiążą i mogę mieć żal, że Bayley nie przyjęła czegoś ostrzejszego przed końcowym pinem. Coś takiego, że niemożliwym byłoby wstanie. Tak, żeby wiele nie straciła. To jednak detal, bo walka sama w sobie, jak na Panie, była bardzo dobra. Jak na Panie, nie ogółem. Na pewno pochwalam, że został wykorzystany moment, jak kiedyś ulubienica dziewczynek odpłynęła. Teraz wstała. To coś, co musiało się tu znaleźć. Po walce pożegnanie. Tak jak myślałem. Tak jak u Zayna. Zapraszamy!

 

Samoa Joe vs Shinsuke Nakamura – Patrząc na nazwiska i oczekiwania, jakie można by było mieć, to… słaba walka. Nie porwali. Odkąd Joe kręci się koło walk mistrzowskich, to jakoś nie urywają mi one dupy. A to dziwne, bo akurat w tym pojedynku mi się podobał. No nic, klocki nie były tak dobrze ułożone, żeby to sięgnęło większych emocji. A może dlatego, że gdzieś tam byłem przekonany o zmianie mistrza.

 

Billie Kay prezentuje się znakomicie. Gimmick mi się bardzo podoba, wizerunek też.

 

Niebieska Eva Marie? :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409249
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2012
  • Status:  Offline

Brak czasu na obejrzenie całości gali spowodował, że zaglądnąłem tylko do 3 pojedynków. Ciekawe jest to, że w każdym z nich są byli, topowi zawodnicy z TNA :)

 

No Way Jose vs Austin Aries - Nie kupuję tego festyniarskiego entrancu Jose. Tandetne to strasznie, z takim czymś nie ma szans w głównym rosterze. Choć raz mu się uda wystrzelić jak Fandango po którejś z Wrestlemanii na RAW. Co do samego pojedynku to było mocno średni, nie spodziewałem się fajerwerków i takowych nie dostałem. Aries zaprezentował się dobrze, wreszcie zagrywał tak jak powinien. Musiał pokonać Jose, nie było innego wyjścia. Powrót Hideo to może faktycznie być za dużo jak dla Ariesa. WWE ma problem z "fantastycznymi" Japończykami więc z pewnością będą chcieli na niego postawić bo oprócz Shinsuke i Koty to tam nikogo w obwodzie nawet pewnie w przeciągu kilku lat nie będzie.

 

Bobby Roode vs Andrade Cien Almas - Wejściówka Roode'a fantastyczna. Jeden z najjaśniejszych punktów dzisiejszego TakeOver. Idealnie pasuje do niego, a i wykonanie na jakiejś Wrestlemanii może być tym "momentem". O dziwo większość pojedynku prowadził Andrade, jest to dość solidny wrestler, aczkolwiek niestety jak połowa NXT - nijaki. Dobry worker i nic więcej. Debiut musiał być udany to i wygrana konieczna, czekamy na wyższe miejsce w karcie kolejnego TakeOver. Następny pojedynek Co-Main Event, a kolejne TakeOver powinno należeć do Nakamury i Roode'a. Wejściówki same wystarczą.

 

Shinsuke Nakamura vs Samoa Joe - No przy wejściówce Nakamury miałem ciarki, pierwszy raz od czasu jego pojedynku z Zayn'em w kwietniu. Bardzo fajnie się to zgrało i choć same dźwięki o nutę inne niż te z "oryginalnego" theme songu tak całość wyszła fantastycznie. Samoa bez dodatków, ale on jest tak więc pasuje również. Sam pojedynek to nie był poziom ten z kwietnia wspomnianej przeze mnie wyżej dwójki. Solidne starcie, z ciekawymi near fallami, ale to nie było tak fantastyczne jak mogło być. Nakamura nowym królem NXT, musiało do tego dojść po tym jak został przyjęty przez WWE Universe. Teraz to on będzie dźwigał NXT na swoich barkach. Tylko co dla Joe? Tak na dobrą sprawe się zastanawiam czy ten rewanż z Shinsuke jest mu potrzebny. Może lepiej jakby z przytupem wbił do głównego rosteru?

 

2-1 dla chłopaków z TNA, tylko Samoa nie dał rady, ale i prawa do tego nie miał.

 

Z tego co czytam Wasze zachwyty nad walką tag-teamową to widzę, że jutro w wolnej chwili będę musiał ją nadrobić.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409252
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Na oczątek każdego Takeover można było zacząc komentarz od "znakomite otwarcie Tryplaka" tym razem muszę rozpocząć od uwagi dotyczącej słabo naciągniętych lin - też to zauważyliście? :D

 

Jose to postać od której nie oczekuję zbyt wiele, gość ma w sobie dużo energii (której sporą częśc zużywa już podczas wejścia :)) jest bardzo charakterystyczny jeśli chodzi o wygląd i absolutnie nie mam problemu, że w NXT ojawiają się takie osoby. Pociąg znany z dobrych wiejskich wesel mogli sobie darować (kim byli ci ludzie w ogóle?), na szczęscie element powagi wniósł najlepiej przyjęty chyba od początku przygody w Żółtym Brandzie Aries, sam pojedynek nie był rewelacyjny ale miał swoje momenty, chwilami podobał mi się nawet styl Jose, który ze względu na pokażne rozmiary potrafi solidnie i realistycznie oddać sporo ciosów, w move secie nie ma większych fajerwerków bo w sumie nie to jest u niego najważniejsze, Austin zrobił co mógł, trochę zaniżą pewnie ocenę całej gali, ale nie będę psioczył.

3*

Jasne było, że ponowny atak Ariesa skończy się jakąś interwncją, Itami? Spoko, w sumie i tak jest na razie bezrobotny, o GTS nawet nie pomyślałem, dopóki nie zaczęli tego chantować na widowni. Może to jest ten czynnik, który przeniesie go na inny level i pozwoli na bycie topową gwiazdą? A co najważniejsze - kurczak wreszcie pokazał charakter - widzieliście co krzyczał po wykonaniu swojego finishera? "My move!" "I am Punk!" :D

 

 

Słodkogorzki był natomiast debiut Ember Moon, zapowiedzi i początek wejścia wskazywały na bardzo powazny, może nawet mroczny gimmick, jednak gdy twarz Atheny została rozświetlona zobaczyłem młodszą siostrę Naomi. Dużo ładniejszą :D Ciężko powiedzieć czy umiejętnościami dorówna "legendom" tej dywizji czy nawet czołowej obecnie dwójce, nie chce mi się wierzyć, że ta walka trwała 4,5 minuty, wydawało się to ciągnąć dużo dłużej, jedno, co mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, to fakt, że jej finisher jest kapitalny - to samo wykonywała w indy?

Edit: ciekae, czy Cobra Moon po pierwszej wypłaci poprosi Vaclava o usunięcie efektu czerwonych oczu :roll:

2 1/2*

 

 

Na coś takiego czekałem, a tak głośnego "Glorious" nawet nie brałem pod uwagę, widownia oszalała przy wejściu Roberta, a ja razem z nią. Wejście godne największej sceny, porównywalne do Shawna Michaelsa z WM 25, odjazdowo się to oglądało, legenda głosi że z Bobbym w ringu był jeszcze jakiś inny zawodnik :D

Mówiąc serio to dobrze, że własnie Almas został wybrany do tego pojedynku, bo na pewno pomógł podnieść poziom ringowy, liczę, że to nie był max obecnych możliwości pana Roooo, akcja kończąca do wymiany, bo ten obecny Glorious Bomb wygląda jak zmodyfikowany Proto Bomb Ceny.

3*

 

 

W starciu tag teamowym oprawa miała znacznie mniejsze znaczenie, ale za to sam pojedynek potrafił przyćmić wszystkie pozostałe razem wzięte, po początkowym obijaniu fejsa w stylu, który widzieliśmy setki razy słychać było jak sędzia mówi do któregoś z Revival "thirteen", wtedy wydawało mi się, że chodzi o pozostały czas pojedynku (spojrzałem potem na suwak z czasem i mniej-więcej się zgadzało) i już wtedy wiedziałem, że to może być showstealer, panowie dali nam serię near falli, gdzie każdy kolejny był bardziej realistyczny od poprzedniego i conajmniej dwukrotnie podskoczyłem na fotelu z myślą "Niu częps!" w głowie. Mechanicy zasłużyli na dłuższy run, pretendenci jeszcze nie byli gotowi na przejęcie pasów ale ten pojedynek był dużym krokiem ku wzrostowi ich popularności i miejsca w hierarchii na zapleczu, a już się obawiałem, że po walce Ciampa w końcu jebnie kolegę za kolejne niepowodzenie, dobrze, że to jeszcze nie nadeszło.

4 1/4*

 

 

Były fajerwerki, były świetne zapasy, teraz zas na odrobinę nostalgii - ostatni mecz o pas kobiety, która przyczyniła się w znacznym stopniu do opinii, jaką została okryta dywizja kobiet w NXT, nie był to najlepszy występ Bayley, jednak ciągle świetnie ogląda się w ringu tę dziewczynę, zwłaszcza, gdy mierzy się z kimś tak doświadczonym jak Asuka (dla kogo ona rozwinęła ten biały dywan na rampie?)

Zabrakło mi jeszcze 3-4 minut i kilku efektownych wymian, skończyło się to trochę za szybko i jak dla mnie nieoczekiwanie (w sensie kończących akcji, nie wyniku), what's next for Bayley??

3 1/2*

 

 

Bałem się, że murzyn ze skrzypcami może skrzywdzić Nakamurę tak samo, jak Sobota robi z każdą wrejściówką Materli na KSW, wyszło jednak nadspodziewanie dobrze i pierwsze kilkadziesiąt sekund themu Shinsuke gość odtworzył świetnie, wpasował się w muzykę, o późniejszych potknięciach nikt nie będzie pamiętał, bo główny bohater robił wszystko, by przyciągnąć uwagę widzów. Epicko to wyglądało, publika dała z siebie wszystko, jestem niemal pewien, że dzisiejszy wieczór spędze przeskakując od wejściówki Nakamury do Roode'a i za każdym razem będzie mi się podobało jeszcze bardziej :twisted:

Walka mimo wszystko mi się podobala, nie było skakania i efekciarstwa, dostaliśmy za to solidny "strong style" match, gdzie zgodnie z przewidywaniami Japończyk dostawał solidne bęcki, jednak próbował się odgryzać z dużą częstotliwością, co nie robiło większej krzywdy Joe. Końcówka dała jeszcze te ćwierć gwiazdki, bo fajnie było zobaczyć odkopany Musclebuster i Kinszasę (chociaż nie klasyczną), moment pinu również przejdzie do historii, okazuje się, że prawie wszystko, co najlepsze na tej gali związane było z azjatami (pewnie nawet ciuchy Bobbiego wyprodukowano w chinach :D), niech WWE robi Bestię na Wschodzie 2 i wrzuca do karty wszystkich czołowych graczy z Japonii.

3 3/4*

 

 

Podsumowując: zabrakło mi trochę wykończenia w kilku pojedynkach, jednak poziom ringowy można uznać za porównywalny z tym, co dostaliśmy rok temu, natomiast otoczka i efekty specjalne zdecydowanie na plus wejściówki (będe o nich wspominał jeszcze 24 razy w tym poście) Roode'a i nakamury zdecydowanie przebiły ubiegłoroczne Breeze'a i Sashy (które i tak były świetne), mieliśmy jedną pamiętną zmianę mistrza, narodziny nowej gwiazdy (ciekawe, czy podczas swoego występu Roode'owi chodziły po głowie myśli, że zmarnował dobre 10 lat w TNA, a miejsce, gdzie się teraz znajduje powinno do niego należeć już dawno) i normalne wyniki, bez kombinowania, niejasnych rozstrygnięć czy debilnych interwencji, wiadomo, że cięzko porównywać tę galę do SummerSlam, ale pod względem emocji cięzko będą mieli przeskoczyć poprzeczkę zawieszoną przez ludzi z kurnika.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409256
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2008
  • Status:  Offline

No Way Jose v Austin Aries - 6/10

 

Całkiem niezły opener, Aries pokazał się z dobrej strony, ale emocji w tym pojedynku nie było żadnych zwycięzca z góry wiadomy. NWJ wejściówka pasująca do gimmicku, a że była kiczowata mówi się trudno. :roll: Wraca Hideo, walka na pewno będzie ciekawa, ale wątpię żeby Aries ją wygrał.

 

Ember Moon v Bille Kay - 5/10

 

Średnia walka, jedyne co z niej pamiętam to fajny finisher Ember i jej charakterystyczny kolor oczu, a raczej szkieł kontaktowych.

 

Bobby Roode v Andrade 'Cien' Almas - 6/10

 

Świetne wejście Roode, z takim theme coś czuje że daleko zajdzie w głównym rosterze. A co do walki była niezła trochę za krótka, dość mało w ringu pokazali. No i finisher Roode jest nijaki, proszę zmienicie go. Na uwagę zasługuje reakcja na Bobby'ego i kompletny brak reakcji na Andrade z takim gimmickiem, ciekawej przyszłości w WWE mu nie wróżę.

 

The Revivial v Gargano&Ciampa - 8/10

 

Zdecydowanie najlepsza walka gali, dużo się działo zwycięscy trudni do przewidzenia. Świetny booking walki, była dość wyrównana nie było zbyt długiej przewagi heelowego teamu, co się często zdarza w głównym rosterze. Heelowe zagrania mistrzów choć oklepane, naprawdę świetnie się je ogląda. Revivial opanowali to do perfekcji A i finish walki genialny. I aż dziw bierze że w MR walki tagów są tak schematycznie bookowane.

 

Asuka v Bayley - 7/10

 

Całkiem przyjemnie się oglądało, przekonujące lekceważenie rywalki przez Japonkę. Bayley coś się odgryzała, ale nie było to przekonywujące. Wynik walki z góry wiadomy, miejsce Bayley jest w MR.

 

Samoa Joe v Shinsuke Nakamura - 7/10

 

Na tej walce się zawiodłem spodziewałem się bardzo dobrego starcia, a było tylko dobrze. Zbyt długa i dość nudna dominacja Joe. Walka trwała 21 min, jednak czas walki został źle wykorzystany. Panowie zbyt wolno zaczeli się rozpędzać, i gdy zaczynało się robić ciekawie koniec walki. Cieszy że Nakamura wygrał, miejsce Joe jest w głównym rosterze, a Shinsuke musi jeszcze trochę poczekać na wejście do MR.

 

Podsumowując dobra gala, świetna publiczność. Szkoda tylko że gala była do bólu przewidywalna. Zobaczymy czy Summerslam będzie lepsze, oby bo są na to duże szanse.

 

Ocena: 7/10

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409259
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  630
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2012
  • Status:  Offline

Bardzo przeciętne Takeover. Z walk wróciłbym jedynie do walki o pasy Tag Team. Reszta dupy nie urwała i mogła być rozegrana w Orlando w kurniku.

Ember Moon wyglądała kozacko dopóki nie zdjęła kaptura. W ringu coś potrafi. Finisher genialny...ale liczyłem, że będzie to taki "czarny asasyn".

Wejście Roode'a....GLORIOUS! Szkoda, że w ringu totalnie zamulił. Powoli miałem ochotę żeby to Almas zgarnął pin, bo trudno się oglądało. Czy tylko mi Roode przypomina początkowego Curtisa Axla? Wręcz łudząco podobne gimmicki (ba! nawet fryzury i brody). Oczywiście Bobby lepiej wypada od Henniga ;)

Nie byłem przekonany do Revival, ale cholera...te ich brudne zagrywki są świetne.

Asuka jest obecnie najlepszą kobietą w całym WWE. Jak idzie to mam wrażenie, że idzie zabijaka (sam theme song jeszcze dodaje klimatu).

Wejście Nakamury tradycyjnie sprawiło, że miałem gęsią skórkę. Walka średnia żeby nie powiedzieć słaba. Pewnie rewanż na kolejnym Takeover. Czekam na kolejnego rywala i oby nie był to Hideo Kojima.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409263
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

To tak na szybko...

 

No Way Jose - Austin Aries: Jose jest bardzo over z publicznością w NXT, nie jest to jednak trudne - kto w sumie nie jest over z publicznością w NXT? Walka jak walka - jedno do czego można się przyczepić, to selling: panowie dostali mało czasu, chcieli wiele pokazać i czasem brakło im tych kilku sekund by poleżeć i posprzedawać akcję rywala. Niby nic, ale mnie to irytowało. 2,5/6

 

Po walce Itami i GTS, pytanie którego pogrzebią...

 

Billie Kay - Amber Moon: w openerze brakło sellingu, tu zaś jednolitości - Czerwonooka z winietek oraz pierwszych 5 sekund wejściówki oraz czerwonooka z reszty walki to dwie kompletnie inne osoby, inne gimmicki... jak do "tajemniczego" entrance ma się radosne podskakiwanie i pozowanie do fotek? No i słówko o finisherze - połączenie Stunnera ze Sparkle Splash, czyli akcja z gatunku "za 20 latach będę miała biodro w stanie gorszym niż Hogan". Czy warto? 1,5/6

 

Bobby Roode - Andrade Almas: odpowiadając na pytanie "kto nie jest over z publicznością w NXT" informuję, iż over nie jest Almas :P Co w sumie bardzo nie dziwi, patrząc na niego mam wrażenie, że on sam nie jest over ze sobą - skrzywdzili go zabierając mu maskę, oj skrzywdzili. Za to Roode... jego gimmickiem zdecydowanie nie skrzywdzili, jego Glorious entrance jest... cóż, glorious. Klasyka gatunku, Gorgeous George albo Ric Flair u szczytu formy, te sprawy.

 

A potem zaczęli walczyć... i potwierdziło się to, o czym wiedzą wszyscy: Roode to genialny wrestler... o nieco nudnym move secie. Idealny do gadania, idealny do bycia w tag teamie (Storm, wracaj!), ale jako singiel... cóż, Ricochet to nie jest ;) I w sumie nie musi być - to jest "dabliu", tu liczą się inne atuty. I tylko ten g**y finisher... 3/6

 

Tomasso Ciampa & Johnny Gargano - The Revival: o tym starciu napisane zostało już praktycznie wszystko: walka gali i jedna z lepszych walk od "dabliu" w tym roku. Czterech świetnych workerów spotkało się w ringu i opowiedziało historię. Czego tam nie było... heelowi mistrzowie chwytający się najbrudniejszych i najbardziej klasycznych sztuczek (Wilder wpadający "przypadkiem" do ringu) prowadzących do celu, pretendenci heroicznie pokonujący przeciwności losu... czysto zapaśnicze wymiany na najwyższym poziomie, kilka widowiskowych akcji "latanych". sporo wiarygodnych near falli... no klasa, klasa, klasa. 5/6

 

Bayley - Asuka: czemu, ach czemu... co komuś zrobiła Asuka, że już trzeci raz umieszczają jej walkę w najgorszym możliwym miejscu karty - po walce gali i przed main eventem... nie mógł się w tym miejscu No Way Jose pojawić?

 

Huggerka zgodnie z oczekiwaniami przegrywa (podobnie jak Nia, po najbardziej chyba realistycznym i antyklajmaktycznym finisherze ever, po kopie w łeb) i, miejmy nadzieję, żegna się z żółtym brandem. Najwyższa pora, szkoda tylko Asuki - Japonka ostatecznie została w dywizji sama jak palec. Co dla niej? Na Amber mimo wszystko za wcześnie...3,5/6

 

Shinsuke Nakamura - Samoa Joe: Ach, już widzę ten feud Nakamury z mr. Glorious ich pojedynek na wejściówki :D Tu tego zabrakło, widać na faceta z tubą brakło już pieniędzy ;) Starcie podobne, jak w wypadku Roode'a - technicznie dobre, oferujące kawał solidnego wrestlingu, nie mające jednak tego czegoś, co sprawiłoby, że widzowie zerwą się z krzeseł. A gdy wreszcie pojawiło się coś, co mogło naprawdę zaciekawić (odkopanie po Kinszasie)... walka się skończyła. Ot tak, bez emocji, bez ceregieli... bez szału.

 

Ach, mogli tu jednak zrobić jakieś DQ i poczekać ze zmianą mistrza do kolejnego TakeOver. By jego tego Nakamurę nieco uczłowieczyć, obecnie mamy z nim bowiem ten sam problem, co z Asuką - rozjechał wszystkich jak chciał, wiarygodnych rywali brak. I o ile w przypadku Aśki można to jeszcze rozwiązać podobnie jak to było z Paige (debiut wyżej, przejęcie pasa i zwakowanie mistrzostwa rozwojówki), o tyle z Nakamurą będzie większy problem... sam nie wiem, jak bardzo będą musieli przypushować rywala, by był wiarygodnym zagrożeniem. 3,5/6

 

Solidne Takeover, choć do ubiegłorocznego się nie umywające. Może jednak w tym roku to Summerslam okaże się galą lata? Szanse na to są.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409264
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Pomijając main event, to karta walk jakoś powalająco nie wyglądała, bo prawie wszystkie składy starć to było tna superstar vs chwilowo pushowany jobber i z tego też powodu nie mogłem się kto wie czego spodziewać, ale mimo to ppv było bardzo dobre.

 

Jednakże nie chce się mi omawiać walk, a napiszę tylko tyle, że jestem zadowolony z faktu, że śmieciowe projekty chwilowo pushowanych jobberów powoli zaczynają trafiać tam, gdzie ich miejsce.

 

BTW. Finisher Roode'a jest fatalny i aż prosi się o zmianę. Chyba gorszego nie widziałem.

Edytowane przez 8693
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409307
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nie wiem skąd te zachwyty nad ubiegłoroczną galą w Brooklynie, ale mniejsza , gdyż i tak fakt jest faktem, że w tym roku było o niebo lepiej.

 

Właściwie tylko walka wieczoru troszkę zawiodła. Widać było, że panowie nie czują się razem dobrze. Teoretycznie powinno być zupełnie na odwrót. Gdyż ich style zasadniczo się różnią. Nakamura jako nowy mistrz to najlepsza decyzja z możliwych. Na ten moment nie ma lepszego kandydata...wróć...ni było , ale jest Glo...wiadomo.

Oby Joe pojawił się wkrótce. Najbliższe sd, ewentualnie Backlash. Nie ma co trzymać projektu , którego nie da się zabić.

 

 

Wracając do Glo...wiadomo. Roode to jedyny człowiek z tna , w którego udaną przygodę w wwe wierzyłem od początku do końca. Ba byłem pewien! Wejściówka kapitalna. Ręce same klaskały. Kuźwa Booby nie jest żadnym bogaczem, on jest prorokiem, który zbawia świat wrestlingu. Kupuję, skubany ukradł mi gimmick, który zawsze sobie obierałem...ech

 

 

Finisher, jak finisher. Zmienią bądź się przyzwyczaimy. Po za tym , to nie jest finsher Jessiego Jamesa?

 

 

Aries dalej nijaki. No way Jose by trafił do main streamu. Ten drugi też. No i wbrew opinii innych.Markuje GTS i Itamiemu życzę jak najlepiej. Jest równie bezbarwny co Aries. Lecz ma od teraz to coś...zajebisty finisher.

 

Jak już mówiłem nie ogarniam hypu na Revival. Umiejętności im odmówić nie można. Dawson już przy Rusevie się wyróżniał. Lecz póki co lepiej bawiłem się z Vaudvillans , bo byli jacyś. Gimmick odskulowców, nie przemawia, bo żaden to gimmick. Alternatywna wersja choćby Usosów. Gdzie jak powiedział Susek , jeden bez drugiego traci 90% wartości. Walka wporzo. Nabrałem się na nowych mistrzów. Póki co dywizja tt w nxt to dno i wodorosty.

 

 

Motyw z Japnią. Samurajowie , flagi, ASuka fajny pomysł,wykonanie gorsze.

 

 

Póki co najlepsze take over w tym roku. Drugie ogólnie. Nie było źle. oby tak dalej.

 

Jeśli na następnym ppv. Roode zmierzy się z Shinsuke a Aries z Hideo. Wyczuwam w końcu zagrożenie dla ReVolution.

Edytowane przez Caribbean Cool
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/205/#findComment-409336
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...