WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[jakub97sc]

Przed wypowiedzią Nakamury pokazywali szybki skrót tego, co się wydarzyło dwa tygodnie temu. I wg. mnie tak powinno wyglądać to wejście. Zamiast tych początkowych animacji na titantronie, od razu napis "Shinsuke Nakamura" i Japończyk na rampie. To wyglądało doskonale. Przynajmniej w tej sytuacji. Wiadomo, że przed zapowiedziami nie byłoby takiego efektu, ale przy elemencie zaskoczenia to wyglądałoby genialnie. Jak dla mnie, to jest to doskonały sposób na niespodziewane wejście Nakamury Edytowane 30 Czerwca 2016 przez jakub97sc

[smartfan]

Alexa Bliss nabrała wdzięku po transformacji. Mogę ją oglądać bez końca. Mimika twarzy, gra aktorska no i figura... LET'S GO Bliss! Dałbym jej title shota, może nawet i tytuł mistrzyni. Jestem ciekaw jak by soie poradziła w tej roli. W Brooklynie o ten pas może zawalczy, bo kto inny został Asuce?Walka z Carmellą wyszła naprawdę dobrze.

 

Cien Almas to totalny niewypał jak na razie. o Dillingerze jako Perfect 10 też tak pisałem, więc warto poczekać.

 

Pojedynek tag teamowy był dobry ale juz zacieram sobie rece na walke American Alpha vs CIampa & Gargano. Ci drudzy dostaną pierwszę walkę na Takeover a byli mistrzowie powalczą z nowymi najezdzcami. Swoją drogą Ciampa i Gargano dostają bardzo dobrą reakcję za to kim byli w indysach, bo w NXT oprócz walk to kompletnie ich nie widać. Szkoda, bo w Tomasso drzemie wieli potencjał. Jeszcze przyjdzie na nich czas.

 

Zgadzam się z jakubem. Na tym materiale wyszło zajebiście i tak powinni robić w jego niespodziewanych wizytach. Segment sprzed kilku tygodni był ak dobry, że za każdym razem nie mogę się powstrzymać od usmiechu. Moment gdy Nakamura wydusił z siebie ,,YOU" wyszedł bosko, tym bardziej że fani zgrali się idealnie. Raczej to ich jedyna walka, na Takeover nie zawalczą. Czyli co, Nakamura pokonuje Balora i idzie po pas? Mocno podekreślają, że Shinsuke chce być mistrzem więc raczej to on będzie kolejnym pretendentem. Pokona ikonę Balora i ruszy po złoto.

 

Niby nic się nie działo, ale i tak umilili mi dzień

[aRo]

Nie mam pojęcia, kim jest Noah Potjes, ale dostał wejściówkę i nie aż tak jobberską muzykę, a to już coś

 

Aries w krótkiej gadce znów pokazuje, że jest kimś na poziomie. Proste powody na turn są najlepsze.

 

Z tagami na koniec to pojechali. Ciampa i Gargano pokonują TT za TT, ale brutalnie pokazują ich miejsce w szeregu - wtyrkają się American Alpha, OK, zasługują na rematch. Potem wbija Revival, cisną po AA, olewając tamtych. Przychodzi Regal, ustawia walkę za tydzień... i też kompletnie zlewa ludzi z CWC. Na koniec atak Authors of Pain, gdzie G&C chcą pomóc, ale nie mają nic do gadania. Po serii zwycięstw zostali zgarowani w parę minut. Wiem, pewnie dostaną szansę jak się Angle Boyz ulotnią za parę tygodni, ale jednak

[Susek]

Że niby w tym odcinku NXT, było niewiele ciekawego contentu? Jak dla mnie każdy segment, poza Cien'em był wartościowy.

 

Carmella z Alexa dały całkiem fajną walkę, jednak są kolejne solidne ringowo zawodniczki w NXT. Problem jest taki, że dywizja kobiet w głównym rosterze to maksymalnie 10-12 zawodniczek i na większość z nich i tak nie starczy czasu, a obie są już na tyle dobrze wypromowane, że powinny iść w górę, Bliss na pewno. Jeszcze niech Bayley jej jobbnie po drodze i ona też może uciekać do MR.

 

Austin Aries jest naprawdę niezły, kolejny feud i kolejny, który ma prosty i logiczny powód, to co jest siłą dobrej historii to jest prostota a AA dostarcza to najlepiej spośród obecnego rosteru NXT.

 

Wywiady z Nakamurę i Balorem pokazały dlaczego ten feud na dłuższą metę byłby ciężkostrawny do śledzenia. Ringowo będzie świetnie, ale panowie nie stworzą ciekawej historii, bo te proma są słabe. Nakamura ledwo duka te kilka zdań, a Balor po prostu jest słabym mówcą. Dobrze, że tutaj motyw feudu jest jasny i klarowny. Wynik starcia też, bo to tylko ugruntuje pozycję Nakamury jako kolejnego rywala dla Samoa Joe.

 

Ciampa i Gargano dostają niezłą promocję, ciekawe czy w nich wierzą czy jest to związane z CWC. Mojo Jojo to jest dramat, nic ciekawego w gościu nie widzę, bo nawet jeśli potrafi złapać kontakt z publiką to na dłuższą metę, gimmick kolesia uzależnionego od Red Bull'a jest tandetny, Zack'a Ryder'a tu najbardziej szkoda, jemu by się przydało zwolnienie z WWE.

 

Ogólnie spoko odcinek, American Alfa jest już gotowe na MR, ostatnia przysługa dla NXT to jobbnięcie dla Authors of Pain i c'est la vie. Revival jest całkiem niezłe, jednak mają większy potencjał od tych bolców Blake'a i Murphy'ego, potrzebowali do tego 2-krotnego mistrzostwa, kto wie ale może Ci od techniawy osiągnęli by więcej gdyby dostali drugą szansę.

[N!KO]

Blake & Murphy byli mistrzami, rozumiem. Nawet zdołali wycisnąć przyzwoity run - świetnie. To jednak nie powód, żeby 83 raz oglądać ich kłótnie i sugerowany rozpad. Szczerze? Już 82 razy ich rozdzieliłem, więc może wreszcie pójdą solo, zamiast robić to na tydzień, by potem walczyć w tagu? Scenariusz był oczywisty przy ich wejściu...

 

Rhyno! ... Nie tęskniłem.

 

Fajne te zajawki na Balor vs Nakamura. Osobiście żaluję, że nie zgrało się to z TakeOver. Tam większa scena, adekwatna.

 

Nikt nie wierzył w zmianę mistrzów dzisiaj. To ciążyło na tej walce.

[aRo]

Bayley jeszcze raz przemęczy Nię, zanim pójdzie na Asukę. Czymś muszą zapchać czas do TakeOver.

 

Blake i Murphy znowu razem? What?

Rhyno wrócił. Szczerze? Nie wydaje mi się, by był potrzebny. I sam jakoś nie chcę go oglądać.

 

ME - podobnie do ich poprzednich walk. Dobra walka, po prostu. Trochę mnie męczyło lanie Gable'a w pierwszej połowie starcia, ale pod koniec się poprawiło. Szczególnie jedna z wymian akcji, po której AA mogli wygrać, wyszła ekstra. Skróciłbym to o parę minut z środka.

[DashingNoMore]

Bayley wraca do ringu. Blissówna pokonana czyli to jeszcze nie jej czas by iść na Asuke, chyba wreszcie dostaniemy rewanż z przytulaśną. Rewanż z przytulaśną bądź jakiś Triple Threat na Takeover.

 

Mi się całkiem podoba to story z Blakiem i Murphym... z całą pewnością jest to najlepsze story z tą dwójką od końca title runu.

 

Rhyno!... Po co?

 

Balor-Nakamura ma taki starpower i wywołuje taki hype, że wręcz nie mogę wybaczyć WWE, że ta walka odbędzie się na tygodniówce. To jest pojedynek, który powinien mieć miejsce tylko na Takeover i uważam tak nawet mimo rozumienia argumentu o podniesieniu znaczenia tygodniówki. Tygodniówka mi nie dostarczy tego co dostarczyłaby mi ta dwójka w Brooklynie. Teraz już nawet jeśli pociągną to dalej po ich walce to to już nie będzie to samo.

 

The Revival bronią pasy... można się było tego spodziewać. Szkoda krótkiego runu AA ale oni pewnie po feudzie z Authors of Pain pójdą do głównego rosteru a ex-mechanicy mają parę face'owych team'ów, które można im rzucić na pożarcie. Pierwsi będą Gargano i Ciampa.

[Ziggy]

z całą pewnością jest to najlepsze story z tą dwójką od końca title runu

A było jakieś inne? Niby dają sobie szansy, za chwilę się rozstają. Do TakeOvera jeszcze trochę czasu, to może ich tam nie wcisną.

 

Rhyno wrócił na kilka tygodni zawracać głowę mistrzowi, żeby mu się nie nudziło do programu z finishem na Brooklynie? Swoją drogą, pamiętacie narzekania na Balora, kiedy się nie pojawiał na tygodniówkach mając pas? Tak tylko.

 

Lexi pewnie najbardziej skorzysta na awansach do głównych rosterów i za kilka miesięcy powinna biegać z pasem.

 

A, no i nie było Austina Ariesa. Wiem, że nie będzie obecny co tydzień skoro mamy tylko godzinę, ale gdyby przypadkiem gdzieś tam zaginął, to chyba w tym momencie nikt by nie płakał.

Edytowane 8 Lipca 2016 przez Ziggy

[MellaQ]

Ten powrót Rhyno nie wywołał u mnie jakichkolwiek emocji.

 

Ostatnio zwracam większą uwagę na kobiecą dywizje.

 

Alexa przegrała. Została odciągnięta od mistrzostwa kobiet. Bliss i Carmella są solidne ringowo i wypadają nieźle na mikrofonie (Bliss lepiej), ale to jednak w Carmelli widzę mistrzynie. Ona staje się z dnia na dzień bardziej popularna i lepsza. Nie będę owijać w bawełne, uwielbiam Carmellę!

 

Ciekawe jak to będzie po 19 lipca z rosterem w NXT .

[DashingNoMore]

A było jakieś inne? Niby dają sobie szansy, za chwilę się rozstają. Do TakeOvera jeszcze trochę czasu, to może ich tam nie wcisną.

Nieeee no ta dwójka nie zasługuje na Takeover

[Susek]

Bliss vs Bayley miało w podtekście wyłonić pretendentkę dla Niai Jax, która jest pretendentką do pasa? Walka Bayley vs Jax mnie nie grzeje, bo jeśli Bayley ma to wygrać, to będzie 3cie pogrzebanie monster heel'a, które nie będzie miało najmniejszego sensu. Alexa Bliss jest gotowa na podbój MR, jest lepsza od Dany Brooke, no i jest chyba najładniejsza z całego rosteru NXT/WWE. Jestem zdania, że ani Carmella ani Bliss'ówna nie sięgną pasa, za dużo pretendentów za mało czasu.

 

Rhyno pozamiatał towarzystwo, w sumie dobrze bo tragiczne zestawienie, Ryder w wersji hype jest bardzo cieniutki. Rodzi się pytanie po co wrócił? Kogo podbudować? Mojo Jojo? Bo jeśli dla Samoa Joe to mistrz wiele na tym nie zyska a w zanadrzu jest ten Eric Young czy Bobby Roode także zobaczymy.

 

Z walki na walkę dostawaliśmy co raz lepsze starcia TT, to chyba było najlepsze bo bardzo mi się podobało. Dawno nie widziałem tak klasycznego TT jak Revival. Kupiłem ich dopiero po zdobyciu pasów na poprzednim TakeOver, ale w tym momencie są gotowym produktem, dobrzy ringowo, oldskulowi, fajnie ich zbudowali. American Alpha są gotowy, pas im do niczego nie jest potrzebny, także zapraszamy do MR, gdyby tylko Kurt Angle został ich menadżerem, eh byłoby pięknie.

[Giero]

Jednak skupili cały epizod wokół walki Balor - Nakamura i dobrze. Świetny pojedynek. Może według mnie nie przebił walki Zayna z Nakamurą z Dallas, ale jeżeli chodzi o NXT, ba może i całe WWE to na razie druga walka w tym roku. To co? Teraz Nakamura - Joe w Brooklynie? Kolejne świetne zestawienie.

[Ziggy]

Nakamura vs Balor traktowane TakeOverowo, zajęło cały odcinek i było dobre. Corey Graves stawiał to na tej samej półce, co Nakamura/Zayn i Sasha/Bayley, ale chyba jednak go trochę poniosła fantazja.

 

Miło z ich strony, że Samoa Joe się w końcu pojawił i tak jak przewidywałem, Rhyno ma mu zająć trochę czasu do następnego TakeOvera. Do niczego potem potrzebny nikomu nie będzie.

 

Znowu wspominają o Goldbergu przy Lesnarze. Niby pierdoła, ale...

Edytowane 14 Lipca 2016 przez Ziggy

[smartfan]

Joe wraca i daje bardzo dobre promo. Powalczy z Rhyno za tydzień a kolejnym przystankiem będzie pewnie King of Strong Style. Sam Joe już nas nieco nakierowywał, szykuje się dobra walka.

 

Shinsuke Nakamura vs Finn Balor. Dream Match. Potencjalny main event Takeover dostaliśmy na zwykłych NXT TV. Nie narzekam, bo na pewno jeszcze się spotkają. CHolernie dobra walka. Nie przebili Zayn vs Nakamura, ale i tak było znakomicie. Finn żegna się z NXT, ciekawe co dalej dla niego szykują. Czy Shinsuke zdobędzie pas? Szkoda będzie go podłożyć Joe, ale jeśli też ma iść na RAW/SD to po co mu pas.

[MSMic]

Czy tylko ja mam problem z walkami Finna Balora? Prawdopodobnie jeszcze żadna jego walka nie kupiła mnie na tyle żebym myślał "o ten gość jest świetny". Za każdym razem to są dobre walki, ale bez tego czegoś. Nawet tutaj z Shinsuke czegoś mi brakowało. Walka bardzo solidna, ale z pewnością lepiej oglądało mi się walkę z Zaynem i nawet z Ariesem. Jak Balor zadebiutuje to pewnie będę naczelnym jego haterem na forum. Nie widzę w nim gwiazdy. Ringowo taki trochę Dean Ambrose, czyli dupy nie urywa, ale zawsze coś tam pokaże (z tym że Dean ma mic skilla, ten to ma tylko farbki).

Swoją drogą szkoda że to nie była duża gala NXT. Jak bardzo dobrze mogą sprzedać jakiś pojedynek tak nigdy nie poczuję magii wielkiego starcia w Orlando. Zbyt mały kurnik na takie starcia. Dlatego też nie lubię jak robią Takeover w Full Sail University.