Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Kcramsib, Steel Cage i wyjscie Joe z klatki. Takie byly newsy
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404068
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  691
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

Bardzo, bardzo dobry odcinek.

 

Finn wraca. jego powrót promowany był dosyć mocno, niczym jakiś Batista wracał po wielu latach :lol: W sumie Finna często nie było, więc wcale się nie dziwię. Powrót na ogromny plus. Konfrontacja z Eliasem wyszła bardzo fajnie. Szkoda, że Balor nie pobawił się dłużej gitarą. Na live eventach pokazuje, że potrafi być cholernie zabawny, ystać takie sytuacje. Szkoda. Ponoć Sandow zwolniony, a pojawił się w NXT :lol: Sampson, zaimponiłeś mi w tej chwili! Tak powinien byc prowadzony. W MR na tym nic nie ugra, ale w NXT dobrze będzie się go oglądało.

 

Nakmaura!!!! Czekałem na debiut w FSU. Za każdym razem gdy go widzę, oglądam jego wejściówkę z taką samą radochą jak podczas Takeover Dallas. Gośc jest fenomenalny. Zgodzę się z Shoopem że wygląda jak po wylewie ale własnie to jest piękne ! Nawet jak schodzi po walce to jest to warte obejrzenia. Nie spodziewałem się że tak się przyjmie w WWE, zobaczymy jak go powitają w MR. Jest tyle match upów że głowa mała. Owens, AJ, Balor, Joe, jeszcze raz Zayn, Cesaro. Będzie co oglądać.

 

AA i tajemniczy partner. Dobrze że wreszscie coś się z nim dzieje, jest w nim bardzo duży potencjał. Chciałbym Roode'a. Co z tego że tygodniówka? Podobna sytuacja co z Kentą i Balorem.

 

Alexa dalej z tymi przygłupami? Jej spojrzenie jest powalające, chcialbym ją zobaczyć z pasem kobiet NXT.

 

Main Event fajny. Potrzeba było Finnowi jakiś konfrontacji. Jego największą wadą jest jego barwa głosu. Mimikę ma baardzo dobrą, wygląd i wizerunek również. Tylko ten głos 0_0 Myślę, że gość tak naprawdę mic skill ma ale jego głos to niszczy a raczej z tym nie da się nic zrobić.

 

Demon nie przegra przez pin. Plotki o Steel Cage mogą się potwierdzić, spoilerów nie czytałem więc nie wiem ale to by było najlepsze wyjście. Tylko jak do cholery powieszą klatkę nad ringiem!? Finn coraz bliżej main rosteru. ER? RAW po? A może RAW po Takeover? Czy wploczą go od razu w projekt Clubu? Dziwne będzie jak zadebiutuje w barwach Balor Club, Bullettproof a kompletnie nie odniosą się do trójki która tez promowana jest jako ,,Club". Interesujące miesiącd przed nami!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404078
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak to jest? Balor jako mistrz był mdły, niejaki i kompletnie go nie kupowałem, a gdy traci pas to od razu potrafi dać jakieś przyzwoite przynajmniej promo? Oczywiście to nie znaczy, że momentalni zmieniłem zdanie co do niego, ale akurat tak jak zawsze miałem na jego wyjebkę, tak w ostatnim NXT dość dobrze mi się go oglądało. Podejrzewam, że na TakeOver odbębni rewanż i w końcu zakończą rywalizację, a Balor pójdzie do głównego rosteru, bo tutaj już nic go nie czeka, no chyba, że chce mieć feudy np. z Nakamurą o nic właściwie.

 

Apropos Shinsuke, to jego dobrze się ogląda niezależnie od przeciwnika. Riley miał szczęście, że załapał się do walki z nim przed zwolnieniem :D

 

A przede wszystkim czuć powrót do Full Sail University, bo w końcu publika jest naprawdę żywa. Znakomicie przywitali Nakamurę i pięknie buczeli na Samsona.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404095
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Balor i pas NXT to chyba najgorsze połączenie. Pierwszy odcinek bez pasa i był ciekawszy niż cały jego run. Samson tak przytulił tą gitarę jakby to był dla niego artefakt bogów.

 

Murphy jest świetny. Jego "yea" do Ariesa z tym głosem idioty niszczy system.

 

Alexa. Chyba najładniejsza diva w NXT. Świetna aktorka. Ale w ringu jest straaaaasznie nudna. Nie wiem czy to przez heelowy gimmick ale ona cierpi na to samo co wszyscy zawodnicy/zawodniczki z PC. Nie mają żadnych akcji. Jedyne co ona robi to gówniane choking STO (?), moonsault knees i finisher. Serio tak mało jest wrestlingowych akcji że oni nic nie robią? Taki Samson co ma? Kolanko, dropkick, finisher i elbow z miejsca :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404111
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Steel Cage Match na Takeover, to już oficjalne. Więc Joe opuszcza klatkę i broni tytuł nie krzywdząc wizerunku Demona. Plotki się potwierdziły.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404296
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  691
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

Na Facebooku była transmisja live z podpisania kontraktu między Samoa Joe a Balorem na walkę o pas NXT na Takeover. Plotki się potwierdziły, będzie to Steel Cage Match! Joe wychodzi przez klatkę, Balor dalej nieprzypięty. Wreszscie jakaś odmiana w tym NXT i całym feudzie, mimo jawnego spoileru to czekam na tą walkę mimo że zawalczą ze sobą chyba czwarty raz. :twisted:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404297
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Niewykluczone, że też bym wybrał tak jak Aries :wink: Miło zobaczyć Shinsuke w nieco innym środowisku ringowym, ale to dalej był squash. Pamiętacie jak zawsze się rozmawiało, że mistrzowie NXT są szykowani do awansu wyżej? Blake i Murphy zrobili wszystko, żeby wyjść naprzeciw tej teorii. Po stracie tytułów stali się jeszcze bardziej szarzy! W tej chwili już nie ma drużyny, a bez Alexy ta dwójka będzie miała ciężko. Zobaczymy, co im przygotowali w singlu. Bycie gościem w gaciach może nie wystarczyć.

 

Wrócili do promowania Nii Jax? Niedobrze. Dla mnie na razie projekt mocno niedopracowany. Podłożyłbym Bayley komuś innemu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404391
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

A ja taką Nię Jax biorę bez szemrania - jasne, są niedociągnięcia, ale mieszanka styli między nią a Asuką będzie jeszcze bardziej wyraźna - toporna destroyerka vs niepokonana fighterka (w zasadzie fighterka MMA). Na korzyść kuzyneczki Dwyane'a przemawia fakt że Asuka jest lepszą workerką niż Bayley więc z tego można ulepić coś dobrego. Poza tym, Jaxówna sama w sobie w tej walce była całkiem niezła - nie była płynna w działaniach, ale dlaczego miałaby być, skoro ten match to była typowa toporna siermiężna bijatyka?

 

A sama Bayley? Na tej porażce tak na prawdę niewiele straciła - ktoś powie że stacza się ze swojego szczytu, a ja powiem że wraca do początków swojej postaci, czyt. moczenia ważnych walk po cieżkich bojach, co w rozrachunku jej ułatwi życie w głównym rosterze. Całe Juniwers (nie tylko ci śledzący NXT) powinno zobaczyć jak ona wdrapuje się na szczyt raz jeszcze, aniżeli po prostu "dostałaby title shota na srebrnej tacy" co kłóciłoby się z tym czym zwykła być postać Bayley.

 

ME mnie baaardzo usatysfakcjonował, a reszta ...

 

Alexa "schudła o parę kilo", Carmella buduje sobie swoje małe królestwo, a Peyton Royce ... hmm mam problem - niby w ringu było nieźle, niby jakiś zarys postaci jest, ale mam wrażenie ta dziewczyna jest zbyt szara. Może to dlatego że w zasadzie wszystko to co wychodzi z Australii jest takie nudne? ... No może poza Emmą (choć to też nie było takie oczywiste na początku)..

 

Zbędny balast Blake & Murphy pozostaną teamem czy też nie? Z jednej strony zwisa mi to ale z drugiej strony nie chciałbym ta oczojebna wejściówka została pomnożona razy dwa.

 

Nakamura trochę obsrał Ariesa i tu pojawia się pytanie czy to zalążek jakiegoś feudu/turnu czy raczej to pominą? Nie powinni skoro ostatnio sam Aries przyznał że jest pomijany, a to był idealny tego przykład. Trochę przykre jest to że w przypadku ew. feudu to A Double jest tym stojącym na straconej pozycji.

 

Asuka + Halestorm - Mayhem = cudowne połączenie <3

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404395
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.05.2016
  • Status:  Offline

Asuka jest wrestlerką, od której czuje się niesamowitą energię. Jest totalnie charyzmatyczna. Patrząc na nią, widzę osobę, której nie da się pokonać, która zna swój cel i do niego dąży.

 

Carmellę ostatnio świetnie się ogląda, widać postępy i to duże. Czy jej wypowiedź świadczy o tym, że już oficjalnie odłącza się od Enzo i Cassa? Wielka szkoda, aczkolwiek Carmella ma ogromną szansę na bycie jedną z czołowych wrestlerek NXT, a może już nią jest?

 

Nia Jax to wrestlerka, która jest mi obojętna. Jest inna, ale jej umiejętności ringowe są takie sobie, że tak powiem, ale ma jeszcze sporo czasu, aby to nadrobić. :D

 

Alexa solo nie osiągnie tak dużo, jak mogłaby osiągnąć z chłopakami i vice versa, więc mam nadzieje, że jednak ona, Blake i Murphy zostaną razem.

Edytowane przez MellaQ
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404426
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Aries i Nakamura, co za team!

Alexa ich serio zostawi... Blake i Murphy mają przewalone.

 

Na Peyton pomysłu ewidentnie nie ma. Niby kwiatek ma coś dodawać, ale to tak nie działa. Zamiast czegoś szczególnego, co by wyróżniało no-name'a, mamy no-name'a z kwiatkiem. Rozumiem, że teraz jej po prostu nie chcą promować, ale w przyszłości też nie widzę dla tego rozwoju.

 

Bob Ryzin wygląda na stereotypowego Indy guya :D Brakuje tylko "Hero" Skilleta na theme song.

 

Niby była gadka o kontuzjowanej nodze, ale Nia i tak czysto zjechała Bayley. Nieoficjalnie mamy pretendentkę dla Asuki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404431
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  691
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

Wreszscie Austin dostanie jakiegoś rywala. Szkoda, że tego nie wygra. Po prostu nie może. Nie wierzę, że po tym co zobaczylimy nie pociągną tego dalej. Oboje nie mają rywali na specjala więc takie zagrywki będą wykorzystane. Ringowo może być baaardzo dobrze. Gwiazda Ariesa póki co w NXT nie świeci. Gdy się pojawia to nie wzbudza żadnych emocji.

 

Nia pokonała Bayley - musi być promowana a Bayley nic w sumie nie straciła.

 

Carmelli nie lubię, strasznie irytuje mnie swoim zachowaniem, mimiką itd. Nie pamiętam jak jej rywalka miała na imię, ale widać potencjał.

 

Alexa z odcinek na odcinek wygląda coraz lepiej. Jest dbrą aktorką, ma charakterek i twarz. Chciałbym ja zobaczyć blisko pasa kobiet nawet mimo niedociągnięc w ringu. Powoli staje się moją ulubienicą <3

 

A przed chwilą na facebooku na profilu NXT był lajw gdzie Phillips i Graves przedstawili nowy tag team. Okazali się nimi TMDK. Kojarzę ich kilka walk, chyba jeden z rozpoznawalniejszych teamów spoza WWE. Nie wiem czy dobrze usłyszałem, ale chyba zawalczą na dzisiejszych nagraniach, Jak się mylę to poprawcie

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404433
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

"Mayhem" spokojnie mogłoby być theme Asuki, idealnie oddaje jej charakter ringowy. No i Halestorm pasowałoby do WM-ki ;) Ach, marzenia...

 

... póki co jednak przed Japonką dwie przeszkody: rewanż z Bayley oraz zderzenie z kuzynką Rocka. Obie spokojnie do pokonania - Pamelka żegna się już z rozwojówką, zaś wypromowana jej kosztem Kobieta-góra... no nie, po prostu nie - szanujmy jednak ten pas...

 

Poza tym coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, iż kolejną mistrzynią pań będzie Carmella: typowy underdog na którego nikt nie stawia, któremu wszyscy chcą kibicować i który finalnie wygra - fartem, bez szmacenia rywalki, ale zawsze.

 

A skoro już o Carmelli mowa... to zabawne, bo w sumie jej rywalka (Peyton Royce) kręci się w NXT od dobrego roku (w sumie dosłownie, bo z tego co widzę debiutowała w nxt-tv 15 maja 2015), a mimo to dla większości ciągle jest "tą z kwiatkiem" - czarno widzę jej promocję, jeśli przez rok jej imienia nie zapamiętała nawet banda tzw. smartów ;)

 

PS: w cyklu "zasługują na (nieco) więcej" pojawił nam się dziś ponownie Danny Burch - tym razem w tt z jakimś przychlastem z bardziewną fryzurą ;P Brytyjczyk już chyba nigdy nie wyrośnie ponad mięso armatnie dla innych, bardziej znanych.

Edytowane przez Kcramsib
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404435
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Asuka + Halestorm - Mayhem = cudowne połączenie <3
"Mayhem" spokojnie mogłoby być theme Asuki, idealnie oddaje jej charakter ringowy. No i Halestorm pasowałoby do WM-ki

Utwór, sam w sobie, faktycznie jest niezły. Czy pasuje do Asuki? W sumie tak - szybki, agresywny. Ale sam montaż tego wideo był dla mnie kiepski. Gdyby to były sceny akcji samej wrestlerki - spoko. Ale wcinanie w ten klip fragmentów teledysku Lzzy i spółki (na dodatek typowego teledysku rockowego, bez polotu) było wg. mnie słabym ruchem.

No i gdzieś mi siedzi w głowie, że jednak zamiast tego Halestorm lepiej pasowałoby Trivium. Przynajmniej byłoby lekkie nawiązanie do ojczyzny Aśki :)

Edytowane przez jakub97sc
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404436
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

To że Aries będzie walczył z Nakamurą było dla mnie oczywiste. Nakamura powinien wygrać. Ariesa mi nie szkoda bo on po tej walce powinien przejść heel turn. Dla niego to będzie najlepsza opcja bo on się nie nadaję na face'a.

 

No Way Jose - wtf. Dlaczego oni po prostu nie puścili jego youtube'owego proma z przed 2 tygodni? Zrobił to samo promo jeszcze raz tylko że tym razem wyszło mu gorzej. Największe wtf odcinka.

 

Blake, Murphy i Alexa - jeśli oni serio myślą o rozpadzie tego teamu to chyba ktoś z głównego rosteru macza palce w bookingu nxt :evil:. Oni bez Alexy nie istnieją a jeśli by nie mieli być teamem to już w ogóle. Alexa jest tak gówniana w ringu że powinna mieć kogoś kto by ją wspierał. Poza tym, to jest dobry i nawet oryginalny pomysł żeby zawodniczka miała 2 przydupasów dzięki którym wygrywa. Mam nadzieję że ten rozpad jest tymczasowy i dąży do jakiejś zmiany po której dostaną push. Zawsze ich lubiłem. No może oprócz Blake'a. On jest zbyt nijaki. Ale Murphy ma potencjał.

 

Nie rozumiem tej niechęci do Jax. O jakim braku umiejętności mówicie? Spodziewaliście się że ona będzie latać czy może że będzie techniczną mistrzynią? Jej skill polega na tym żeby podnosić i rzucać, i to właśnie robi. Ja od początku uważałem że Nia coś w sobie ma ale jak widać dopada ją klątwa Romana. Nie lubimy jej bo to kuzynka Romana :roll: .

Edytowane przez Johnny Ryper
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404444
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Ładne nawiązanie do ostatniego proma Ariesa... jest pomijany. Zajeżdża to odrobinę heel turnem i mam nadzieje, że do niego dojdzie bo to orzeźwi postać A Double(aczykolwiek, nie zgadzam się z twierdzeniem, że nie nadaje się on na face'a).

 

Rozpad Teamu Epilepsja mnie nie rusza... choć uważam to za złą decyzje bo teraz to oni już zupełnie nie mają racji bytu i powinni być wypisani na kolejnej liście zwolnionych talentów. Tak to przynajmniej mieli tą rolę byłych mistrzów, którzy podkładają się innym. Pełnili jakieś zadanie... teraz jedynie będą mogli być jobberami Tye'a Dillingera.

 

A ja powiem, że ten pojedynek Jax z Bayley podobał mi się bardziej niż ten z Takeover. Zauważyłem w jej pracy w ringu postępy i mimo, że nie utrzyma ona poziomu walk kobiet z poprzednich Takeover to jako monster heel zaczyna się wyrabiać. Zobaczymy ile wyciągnie z niej Asuka, która na pewno jest lepszą workerką od Bayley(oczywiście nie ubliżając przytulaśnej).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/192/#findComment-404458
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Do NFL to w sumie teraz ciężko komukolwiek się porównywać, bo jest na absolutnym topie. To jak niszczy oglądalnością obecne NBA mówi samo za siebie. WWE o takich wynikach może jedynie pomarzyć. Co do tego nie jestem taki pewny. O ile jeszcze w czasie RTWM jestem w stanie sobie wyobrazić, że liczby mogą być wysokie tak później spodziewam się spadku. Dużo osób będzie oglądało galę z odtworzenia, po emisji przez co wyniki oglądalności nie będą aż tak duże. Pamiętajmy, że pierwsze Roł było bardzo mocno promowane i docierało nawet do ,,niedzielnego'' fana.
    • MattDevitto
      KINO @ CzaQ  
    • HeymanGuy
      UFC Fight Night: Dern vs. Ribas 2 – 11.01.2025 UFC rozpoczęło 2025 rok od kolejnej gali w Las Vegas, a na przód wysunęła się strawweightowa wojna Mackenzie Dern vs Amanda Ribas 2. Panie miały już ze sobą jeden pojedynek z 2019 roku, który wygrała Ribas. Jednak teraz to Dern była górą i zrobiła to w stylu, który zadowolił każdego fana jiu-jitsu. Wielki zwycięzca gali? No cóż, to zdecydowanie Mackenzie Dern, która w trzeciej rundzie wciągnęła Ribas w klasyczne „Jiu-Jitsu 101” – perfekcyjne przejście do dominującej pozycji, armbar, i koniec ostateczny w 4:56. Main Event był mistrzostwem techniki, bo choć Ribas próbowała wywrzeć presję, Dern pokazała, jak należy wykorzystywać każdą chwilę. W pierwszej rundzie obie zawodniczki miały swoje momenty, ale to Dern dominowała na ziemi. W drugiej rundzie to Ribas przejęła inicjatywę, ale to właśnie w trzeciej rundzie Dern trafiła na właściwy moment, wykorzystując błąd Ribas przy próbie obalenia i zmuszając ją do poddania. Wspaniały parter. Bisping pochwalił, to nie będę gorszy, co mi tam. Santiago Ponzinibbio nie miał zawahań – on po prostu stłamsił Carlstona Harrisa w trzeciej rundzie. Tylko że sędzia… cóż, był trochę za szybki z przerwaniem walki. Harris, który po serii ciosów wyglądał jak marionetka, wydawał się jeszcze w grze. Sędzia przerwał jednak walkę w 3:13 trzeciej rundy, co wywołało sporo kontrowersji. Harris sam powiedział, że byłby w stanie walczyć dalej, ale decyzja sędziego nie podlegała dyskusji. Cóż, Ponzinibbio i tak był na drodze do zwycięstwa, ale Harris może poczuć się trochę niechętnie traktowany przez arbitrów. Cesar Almeida zaimponował z nawiązką w swojej walce z Abdul Razakiem Alhassanem. Alhassan rozpoczął od silnego ciosu, ale zapomniał o jednym – trzeba pilnować swojej obrony. Almeida znalazł dziurę w obronie, kontrując krótkim prawym, a następnie precyzyjnie kończąc wszystko lewym hakiem, który posłał Alhassana do snu w 4:16 pierwszej rundy. KO roku? No kurde, mamy styczeń, ale faktycznie siadło. A co z Christianem Rodriguezem? Ten facet znowu położył na deskach faworyta, tym razem Austina Bashiego. Bashi, który był typowany na przyszłą gwiazdę UFC, nie mógł znaleźć odpowiedzi na wszystko, co Rodriguez mu serwował. Obalenia, parter, a gdy walka zaczęła się rozkręcać, Rodriguez po prostu dominował. Z wynikiem 29-28 na kartach sędziów, 23-latek z Wisconsin udowodnił, że jego plan „nie dać się obalić i uderzać” działa jak złoto. Punahele Soriano miał w planach grappling, ale w 31 sekundzie zakończył walkę z Urosem Mediciem jednym prostym ciosem. Zaskoczenie? Zdecydowanie. Soriano wstrząsnął Serbem jak drzewem. Medic nie wiedział, co go uderzyło. Soriano, który staje się coraz groźniejszy w welterweight, nie dał Medicowi żadnych szans. Ihor Potieria – ubogi w ostatnich występach – nie miał szczęścia na tej gali. Już po 2 minutach wylądował na deskach po kolanie w krocze i choć próbował się podnieść, to Marco Tulio szybko zakończył jego cierpienia serią ciosów. Przegrana, która tylko pogłębia kryzys Ukraińca w UFC. Roman Kopylov pokonał Chrisa Curtisa przez nokaut (kopnięcie) w 4:59 rundy 3. Walka była bardzo wyrównana, z obydwoma zawodnikami wymieniającymi ciosy w stójce przez większość czasu. Jednak w ostatnich sekundach trzeciej rundy, Kopylov wyprowadził kopnięcie głową, które trafiło Curtisa, wysyłając go na matę. Curtis próbował się podnieść i był w stanie nieco się poruszyć, ale sędzia zdecydował się przerwać walkę na 1 sekundę przed końcem. Curtis wyraził swoje niezadowolenie z decyzji sędziego, ponieważ uważał, że byłby w stanie kontynuować walkę. Kopylov zdobył swoje 12. zwycięstwo przez nokaut w karierze. Zdecydowanie nie zawiódł Jacobe Smith, który w 73 sekundy posłał Preston Parsonsa do snu, pozostając niepokonanym. Ten facet na pewno ma w sobie coś, co przyciąga uwagę. Może nawet zacząć starać się o walkę o tytuł, bo zapowiedzi były jasne – Belal Muhammad, szykuj się! Gala UFC Fight Night: Dern vs. Ribas 2 to prawdziwa karuzela. Zwycięzcy podnieśli poziom i sprawili, że 2025 rozpoczął się od mocnych akcentów w Vegas. Mimo kontrowersji z przedwczesnym przerwaniem walki Ponzinibbio-Harris, reszta pojedynków dostarczyła mnóstwo widowiskowych momentów, od perfekcyjnego jiu-jitsu po brutalne nokauty. A najważniejsze? Nowe gwiazdy mogą zdominować 2025 rok. Wiem, że nie po kolei walki, bo ME oceniłem jako pierwszy, ale pisałem w miarę możliwości z głowy. Po uruchomieniu tematu ROH, mam nadzieję, że uda się ruszyć i ten  
    • HeymanGuy
      AEW Collision - 11.01.2025: Zaczynamy bez wprowadzenia! Harley Cameron pojawia się z gitarą i śpiewa o tym, jak nadchodzi gniew. Mariah May mówi, że dzisiaj będą "Hot Girl Graps" i Harley nie zaśpiewa więcej, jak tylko wyrwie jej struny głosowe. Big Bill z kolei dodaje, że Cope skrócił swoje imię, a on skróci jego karierę. Jericho zapowiada, że pokaże, że Harwood jaki potrafi być ,,NoGood!" Cope vs. Big Bill: Pierwsza walka wieczoru była dokładnie tym, czego można było się spodziewać – solidną potyczką między legendą a jednym z najbardziej nieprzewidywalnych big manów w AEW. Big Bill gra swoją rolę świetnie – jest nie tylko duży, ale też zaskakująco mobilny. To on kontrolował większą część walki, co podkreśliło zwinność i doświadczenie Cope’a, który musiał walczyć z defensywy. Widać, że Cope, choć ma swoje lata, wciąż potrafi się odnaleźć w ringu, ale coś tutaj nie do końca zaskoczyło. Może to kwestia stylu – Bill świetnie sprawdza się jako dominator, ale brakuje mu jeszcze tej „iskry”, by pociągnąć bardziej emocjonalną narrację w ringu. Finał, w którym Cope sięgnął po Rear Naked Choke, zaskoczył, ale był trochę „meh”. Widzisz Spear i myślisz, że to koniec, a tu nagle... duszenie? Takie zakończenie pasowałoby bardziej do walki technicznej niż do brawlu. Trochę jakby brakło pomysłu na to, jak zakończyć walkę efektowniej. Niemniej jednak, Cope wygrywa, a Big Bill nie wychodzi z tego pojedynku osłabiony – po prostu zabrakło emocji. Hangman Promo: Page mówi o swoim trudnym roku i o tym, jak to, co wydarzyło się w 2024, niemal zniszczyło jego rodzinę. Przyznaje, że czuł się zawstydzony, ale podjął decyzję, by działać. Skończył ze  Swervem, ale teraz skupia się na Christopherze Danielsie. Texas Deathmatch w przyszłym tygodniu na Collision ma być ostatecznym rozwiązaniem. Mocne, emocjonalne promo. Pac vs. Komander: Czysta uczta dla fanów szybkiego tempa i akrobatyki. Komander jest jak żywa reklama tego, jak świetnie wygląda lucha libre w AEW, a Pac… cóż, to Pac – facet, który mógłby sprzedać swoje akcje w ringu nawet najbardziej wybrednemu fanowi. Od początku było jasne, że Pac wygra. Nie ma opcji, by AEW osłabiło kogoś o takiej renomie, ale Komander dostał swoje momenty. Jego Springboard Destroyer? Niezły. Problem polega na tym, że czasami takie walki stają się bardziej pokazem sztuczek niż faktyczną walką. Pac musiał się trochę „powstrzymywać”, żeby Komander miał szansę wyglądać groźnie, co było widać zwłaszcza w momentach, gdy Komander trafiał go jakąś finezyjną kombinacją, a Pac zamiast natychmiastowego kontrataku... chwilę „czekał”. Końcówka z Brutalizerem? Klasa sama w sobie. To właśnie ta agresja i techniczna precyzja Pac’a sprawia, że każda jego wygrana wygląda jak coś więcej niż zwykłe zwycięstwo. Pac to bestia, a Komander – choć spektakularny – wciąż ma przed sobą sporo pracy, by wejść na poziom m.in. Anglika. Death Riders vs. The Outrunners: Dobra, techniczna walka drużynowa z elementami klasycznej strategii tag-team. Claudio i Yuta dominują dzięki sprytowi i pracy nad nogą Magnusa. The Outrunners mają momenty chwały, ale Death Riders kończą walkę po kombinacji Giant Swing i Rocket Launched Splash. Świetna chemia drużynowa. Yuta wciąż wydaje się najsłabszym ogniwem, co prawdopodobnie jest celowym zabiegiem. Promo Hobbs: Hobbs mówi o swojej trudnej przeszłości i konfrontacji z Moxleyem. Twierdzi, że Mox nie ma żadnej szansy go zranić i że na Maximum Carnage Moxley stanie się jego ofiarą. Szkoda, że to wszystko to tylko gadanie, może mnie zjecie, ale w sumie wolałbym Hobbsa jako mistrza AEW w tym momencie, niż Moxa, ale to rozmowa na inny temat. Mariah May vs. Harley Cameron: "Hot Girl Graps" dostarcza. Cameron ma swoje momenty, ale Mariah May pokazuje, dlaczego utrzymuje się na szczycie i mierzy jeszcze wyżej. Walka kończy się po Storm Zero, a May wychodzi z ringu jako pewna siebie zwyciężczyni. Solidna walka z kilkoma efektownymi akcjami, które podkreśliły rozwój Cameron, jakiś tam. Brody King vs. Trevor Blackwell: Dominacja Brody’ego od początku do końca. Gonzo Bomb kończy walkę w mniej niż dwie minuty. Brody wygląda na bestię po swoim występie na Tokyo Dome. Idealny squash, by wzmocnić pozycję Kinga. AEW TNT Title Match - Daniel Garcia (c) vs. Katsuyori Shibata: To była walka, którą chciało się oglądać z pełnym skupieniem. Shibata jest mistrzem techniki, a Garcia – mimo swojego młodego wieku – już dawno udowodnił, że zasługuje na miano jednego z najbardziej utalentowanych techników młodego pokolenia. To była uczta dla tych, którzy kochają detale w wrestlingu – wymiany chwytów, kontrolowanie dystansu, gra psychologiczna. Shibata przypomina czołg – idzie na ciebie powoli, ale konsekwentnie, i każdy jego ruch wydaje się przemyślany. Garcia, z drugiej strony, grał rolę przebiegłego pyszałka, który próbuje zaskoczyć swojego rywala sprytem. Dragon Tamer? Świetny moment, ale Shibata to nie ktoś, kto się poddaje przy pierwszej lepszej okazji. Finał z szybkim Jackknife Pinem był idealnym rozwiązaniem. Shibata przegrywa, ale nie wygląda na słabszego. Garcia wygrywa, ale wie, że ledwo uszedł z życiem. To była jedna z tych walk, po której fani obu zawodników mogą być zadowoleni. Shibata – mimo porażki – wciąż jest ikoną, a Garcia – mistrzem, który w końcu zaczyna wyglądać jak ktoś, kto może zbudować naprawdę solidną historię wokół pasa TNT. Dax Harwood vs. Chris Jericho: No i tutaj mamy problem. Dax Harwood i Chris Jericho to doświadczeni zawodnicy, ale ta walka była.. za długa i niepotrzebna. Jericho, mimo że wciąż jest świetny w swojej roli heel’a, wydaje się trochę „na autopilocie”. Harwood z kolei wyglądał na faceta, który próbuje udowodnić, że jest lepszy niż jego pozycja na karcie sugeruje – ale coś tu nie kliknęło. Przeciąganie? Sporo. Tempo? Momentami ospałe. Zakończenie? Typowy Jericho – nieczyste zagranie, uderzenie pasem ROH World i Judas Effect. Fani Jericho dostali dokładnie to, co zawsze, ale reszta… cóż, chyba liczyła na coś więcej. Prawdziwa wartość tej walki leżała w post-matchowym chaosie. Hobbs wyglądał jak prawdziwa gwiazda, demolując wszystko i wszystkich. Może to był prawdziwy cel tej walki – pokazać, że Hobbs jest gotowy na większe rzeczy. Jeśli tak, to cel osiągnięty, ale sama walka? Do zapomnienia. Collision było solidnym show, choć brakowało tego „wow”. Najlepsze momenty to techniczna uczta Garcii i Shibaty oraz dynamiczna walka Pac’a i Komandera. Cope i Big Bill otworzyli wieczór solidnie, ale bez emocji. Jericho i Harwood? Cóż, trochę zawiedli. Promo Hangmana Page’a i końcowa dominacja Hobbsa to elementy, które gdzieś tam do czegoś fajnego doprowadzą, ale reszta? Raczej standardowe show AEW.
    • BartKowSky
      Ja bym widział to tak: WM: Cena vs Punk bez pasa na szali- Brooks mógłby go wywalić w Royal Rumble będąc w finałowej czwórce, byłaby jakaś podwalina do feudu Summerslam: Cena vs Orton, tak po prostu dla finalnego zamknięcia tej rywalizacji Survivor Series: Cena vs mistrz WWE- Jasiek tę walkę wygrywa, ale zaraz potem traci pas przez wykorzystanie walizki (np. przez Owensa). 17 title runów jest, mocne podbudowanie posiadacza walizki też jest 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...