WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Morgoth31]

Spieprzyli sprawę zostawiając pan na Finnie.

 

Spieprzyli tym, że do głównego rosteru poszedł Crews a nie Joe.

[lygrys]

Alexander Wolfe (Axel Tischer) po roku jobbowania na live eventach NXT wreszcie wrócił do NXT TV.

Na "konkurencyjnym forum" jak napisałem, że "Tisher na razie jobbuje i raczej jest jest blisko zwolnienia", to kilka osób się oburzyło, w tym Justin Joy, który mi zarzucił "konkurencyjnym podcaście", że obrażam wrestlerów - mówił tam też, że jego celem jest dostanie się do NXT, co mnie prawdę mówiąc trochę rozbawiło.

 

No to teraz możemy zobaczyć czy powracający Wolfe ma szanse dostać się do głównego rosteru.

Dostał DesielPunk'owy(?) Ring Gear, przeciętny theme song i nadal wygląda jak szarak.

Widocznie nie miał, kto jobbnąć No Way Jose, więc wzięli jobbera z live eventów.

 

A ten punch to jego finisher? Wiarygodne...

 

Dla mnie to wygląda jak Cobra.

[Jack Doomsday]

Na "konkurencyjnym forum" jak napisałem, że "Tisher na razie jobbuje i raczej jest jest blisko zwolnienia", to kilka osób się oburzyło, w tym Justin Joy, który mi zarzucił "konkurencyjnym podcaście", że obrażam wrestlerów - mówił tam też, że jego celem jest dostanie się do NXT, co mnie prawdę mówiąc trochę rozbawiło.

 

I jaki to ma związek z czymkolwiek istotnym?

 

No to teraz możemy zobaczyć czy powracający Wolfe ma szanse dostać się do głównego rosteru.

Dostał DesielPunk'owy(?) Ring Gear, przeciętny theme song i nadal wygląda jak szarak.

Widocznie nie miał, kto jobbnąć No Way Jose, więc wzięli jobbera z live eventów.

 

Sam wiesz że jak będą chcieli z niego kogoś znaczącego zrobić to zrobią i jak sam zauważyłeś nie miał kto jobbnąć debiutantowi - nie ma nad czym się tu rozwodzić. No może jedynie to nad tym że ten debiutant to zasrany leser który autentycznie żerował na Niemcu, bo nie chciało mu się dupy po ringu ruszyć.

 

No Way Jose? No Way! No comments.

 

W tag teamach fajna dla oka walka gdzie "najlepszy mówca w historii NXT" (to jest temat do dyskusji - czy Enzo, czy może to ktoś inny?) oraz jego wieżowiec oficjalnie ruszyli w trasę.

 

Co bardziej godne odnotowania - fakt że doszukujemy się tego pierwszego zwycięstwa Deonny Ferrari czy to że Nia Jax się odnalazła?

 

Apollo vs Samoa Joe - walka była taka jakie jest moje opakowanie po M&M'sach - ładne i puste. Apollo mnie nie przekonuje - dużo umie, ale nie jest nakierowany w żadną stronę, przez co wychodzi taka mameja. Joe powinien być mistrzem - tego się trzymam. Mistrzem Dabju, ofc. Jest tak prosty do sprzedania że aż się dziwię czemu się kisi? Może faktycznie jego kontrakt nie przewiduje awansu? Ch*j wie.

 

Za tydzień wracają do gry Japońce - Nakamura uwypukli płytkość Samsona, a na deser ... hmmm coś na co czekałem od 7. roku życia - Asuka vs Eva Marie - publiczna egzekucja czerwonej lachy, oj jak ja się nie mogę doczekać.

Edytowane 21 Kwietnia 2016 przez Jack Doomsday

[JohnBoy]

W tag teamach fajna dla oka walka gdzie "najlepszy mówca w historii NXT" (to jest temat do dyskusji - czy Enzo, czy może to ktoś inny?) oraz jego wieżowiec oficjalnie ruszyli w trasę.

Faktycznie temat do dyskusji, bo Enzo w NXT leciał ciągle po utartych schematach i rzadko dodawał do swojego repertuaru coś nowego. To oczywiście nie świadczy, że go nie doceniam, bo Amore w NXT był w czołówce mówców. W ogóle jakby się tak zastanowić i prześledzić NXT, to najlepszym mówcą był chyba Kevin Owens . W moim prywatnym rankingu "Najlepszy mówca NXT" nad Enzo umieściłbym jeszcze Alexa Riley'a, bo jego proma na zapleczu bardziej mi się podobały i trafiały we mnie mocniej niż nawijka o "SWAFT" Amore'a.

[DashingNoMore]

W ogóle jakby się tak zastanowić i prześledzić NXT, to najlepszym mówcą był chyba Kevin Owens .

To było najlepsze promo Owensa w NXT, zmiażdżyło jaja i w ogóle ale... tak naprawdę było to jedno z niewielu dobrych prom Kevina w NXT. Kevin Owens Main Roster > Kevin Owens NXT i z tym nie ma co się nawet kłócić. Ba, promo o którym mówisz nastąpiło po przejściu Steena na Raw. Więc mimo wszystko nie nazwałbym Kevina najlepszym mówcą w NXT. Ba, mimo wszystko nie kłóciłbym się z tym, że WWE chce promować Enzo jako najlepszego mówce w historii... bo to jednak człowiek, który zaistniał w NXT(w przeciwieństwie do Owensa) i człowiek który zaistniał dzięki swojej gadce(również, w przeciwieństwie do Owensa). Są osoby które zostaną z czegoś zapamiętane a Enzo zostawi po sobie ślad w NXT w postaci entertainmentu. Moim zdaniem tytuł mu się należy.

Pomijając już fakt, że owszem... czasem można mieć zarzuty do osiągnięć przypisywanych wrestlerom przez WWE... ale w NXT jak do tej pory wszystkie są zadziwiająco trafne. Ba, nawet nazwanie The Ascension najbardziej dominującym Tag Teamem w historii NXT nie jest czymś z czym śmiałbym się kłócić... mimo tego, gdzie teraz są i tego, że od debiutu w MR, przegrali więcej w NXT niż wygrali przed nim.

 

 

A teraz może o samej tygodniówce.

 

Fajny pojedynek nowych mistrzów z SAWFT'ami. Cass dostał mikrofon na całe promo i... od razu słuchało się tego gorzej . A American Alpha... dają show, wciąż są over ale mam wrażenie, że coraz mniej w tym Tag Teamie Jordana a coraz więcej Gable'a. Ja wiem, że to Chad zbiera reakcje ale to jednak Tag Team a Jason też ma dużo do pokazania(oczywiście mam na myśli aspekt ringowy, którym promują się AA) a jego Hot Tag'i są cholernie przyjemne dla oka. Chciałbym aby w kolejnych pojedynkach było trochę więcej Jordana, niech ten Tag Team będzie równy, niech nie wchodzi do ringu tylko po to by zapiąć key lock i wpuścić partnera.

 

"Only one man is on the A Double level" - bardzo fajne promo Ariesa. Charyzmy mu nie brakuje, czekam tylko na jakiś lepszy pokaz ringowy, mam nadzieje, że dostanie jeszcze szansę i nie zostanie skreślony tak szybko jak Callihan. Szkoda by taki talent okazał się niewypałem.

 

Wygląda to jakby Joe miał dostać trzecią szansę na pas NXT... nie wiem czy chce to widzieć po dwóch wtopach ale w sumie... jeśli za trzecim razem nie zdobędzie on złota to już nawet nie ma czego szukać w NXT. Z tego co czytałem na facebooku to kolejne Takeover ma być w czerwcu ale ma to być Takeover z Full Sail więc teoretycznie nie będzie ono tak ważne. Balor bez farby tracący tytuł?

[Jack Doomsday]

 

JohnBoy, zanim były Takeover na mikrofonowym tronie NXT panował bezsprzecznie Bray Wyatt - co występ facet swoją gadką robił klimat. To w/w promo było typowo fejsowe (coś na czasie) jako jednorazowy deal, ale piski publiki były przy nim normalnością. W gronie zainteresowanych tym mianem faktycznie jak Tom Phillips stwierdził mógłby być brany pod uwagę Corey Graves - w ringu nudził strasznie, ale prom też dał kilka bardzo fajnych

[smartfan]

Ja tam do Jose nie jestem nastawiony bardzo negatywnie. Wiemy, że nie bedą pchali go do większyfeudow, wiemy jaką będzie miał rolę, jobber. Mimo to jest wyrazisty, ma fany theme song, fajnie sie rusza, muzyczka wchodzi w ucho i nie będzie kolejny nijakim jobberem. Jak dla mnie to NWJ > Elias ktory nic nie pokazuje a jest pushowany.

 

No właśnie ten push chyba się jednak powoli kończy, przegrana z Apollo a za tydzień z Nakamurą. Nie wykorzystanny potencjał.

 

Nia Jax przypomina o sobie. Dlaczego jest taki popyt na tą Deonę? Jakaś genialna w ringu? Kto to jest?

 

SAWFT vs AA czyli starcie marzeń w NXT na koniec przygody Enzo i Cassa w rozwojówce. Enzo nie jest najlepszym mówcą w historii NXT. Owens, Zayn, Wyatt, Bank moim zdaniem dużo lepsi, bo nie bazowali na jednym promie i jakimś dopowiedzeniom.

 

Ogólnie te odcinki z Axxcess sa fajne, brakuje mi w NXT tylko wiecej segmentów w ringu. NXT na pewno formą nie przypomina RAW czy SD, wiec zawodnicy też nie mogą wszystkiego pokazać w zółtym brandzie.

 

Apollo wciąz jest nudny, wciąż jego proma sa cholernie sztuczne i mało wyraziste.

 

Wciąz ubolewam nad tym jak prowadzą Balora...

[Susek]

Spłynął po mnie ten odcinek, to po TakeOver'owe gówno które nie oferuje żadnej konkretnej historii tylko walki bez ładu i składu jest nużące, jedna walka godna odnotowania na epizdo, reszta ani niczego nie domyka ani niczego nie rozpoczyna, bezsensowne zapychanie czasu antenowego bo tak.

 

Lygrys chyba tak wspomina tych jobber'ów, że będą z niech ludzie, w momencie gdy faktycznie coś z gościa wykiełkuje mógł powiedzieć a nie mówiłem. Innego sensu nie widzę w doszukiwaniu się u "jakiegoś Niemca" bez języka jakichkolwiek szans w nawet w NXT. Lygrysie nie idź tą drogą, nawet nie działający zegar wskazuje dwa razy w ciągu dnia poprawną godzinę.

 

No Way Jose, gość swoim ring name'em mówi nam, że on też wie, że nic z tego nie będzie.

 

Czyli pożegnalna walka Crews'a w NXT to było jobbnięcie Joe? Aha ...

[8693]

Odcinek strasznie słaby, ale muszę umieścić pewien komentarz, który znalazł się pod skrótem walki na kanale yt WWE:

No way Jose talking to Vince:

 

- NWJ: Mr McMahon, am I going to be in a main event of Wrestlemania?

- Vince: No Way Jose!

[Kcramsib]

Odcinki z Axxcess mają dla nas dwa plusy: stanowią swoisty przegląd kadr (nawet totalna jobbernia pokroju tego Helmuta dostaje swoje wejściówki, miło) oraz pożegnanie z kilkoma postaciami. Apollo czy Enzo/Cas żegnają się porażkami, tak być powinno - odchodzi się na plecach.

[rockydoggy]

Joe zdobył NXT Championship na house show

[TheDrake]

Az sie zarejestrowałem.

Chyba mistyczni bookerzy z głównego rosteru dobrali się do NXT xD

Dwa wyjścia, albo to wyżej, albo Finn odpierdolił coś zajebiście niemiłego na zapleczu i to jest kara, ale obstawiam punkt pierwszy, masakra xD

@Edit - A nie sory, jeszcze trzecia możliwość, Balor wyłapał jakąś ostrą kontuzję, która go na pare miesiecy wykluczy z akcji, ale nadal dziwne jest stracenie pasa na house show.

 

Pare fotek:

 

 

 

 

 

Edytowane 22 Kwietnia 2016 przez TheDrake

[DashingNoMore]

Jestem w szoku. Faktycznie ciut to głupie, że Joe zdobywa GŁÓWNE MISTRZOSTWO na Live Evencie. Czy może to oznaczać nadejście Finna do MR? Czy może jest to właśnie kontuzja? Spore wydarzenie w NXT na koniec tygodnia.

[Krzychu]

Z jednej strony można narzekać, że to na live evencie się stało, ale z drugiej strony, gdybym tam siedział, to bym był meeeeeeeeeeeeeega zadowolony Poza tym, można przypuszczać, że bylo to planowane wcześniej, w końcu Finn nie brał udziału w żadnej nagrywanej walce w ramach tapingów na kolejne tygodnie po WrestleManii, co niektórzy tutaj nawet uważali za skandal - teraz w sumie mamy odpowiedź dlaczego. Śmieszne jest to, że równolegle u konkurencji ukazał się news o tym, że Balor nadal jest planowany na członka "Bullet Club", więc może się powoli będzie klarowała sytuacja.

[N!KO]

Największym problemem Joe i WWE, była niechęc do jobbowania Finna. Balor urósł tam do rangi terminatora, czy to akceptujemy czy nie. Już podczas TakeOver mówiło się o zmianie mistrza. Co stało na przeszkodzie? Demon. Demon, który nie przegrywa, bo i taką otoczkę wokół niego zbudowali. Została nam opcja zrzucenia tytułu. Ale czemu? Byli zawodnicy, którzy awansowali do głównego rosteru, wciąż posiadając pas i broniąc go na galach (Kevin Owens). Plusem podsunięcia tytułu na house show, to ograniczenie widoku przegrywającego Balora. Ludzi to zobaczy mniej, Balor zniknie z NXT TV na trochę, kurz delikatnie opadnie i będziemy go wprowadzać z dużym uderzeniem na RAW. Takie jest racjonalne wyjście z sytuacji i tak powinni zrobić. Bo skoro chcecie żeby zrzucił on pas, ale zależy Wam bardzo mocno na jego promocji - paradoks polega na tym, że zależy Wam na niej bardziej niż na promocji nowego championa - to co robicie? Robicie to z hukiem na dużej gali? Z mocnym uderzeniem na TV? Czy zamiatacie pod dywan i obwieszczacie nowego championa, gdzieś na jakiejś wsi? Minimalizują straty - a przez straty mam na myśli moc danego zawodnika w oczach tłumu.