WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[DashingNoMore]

W sumie w tym odcinku pojawiło się dużo osób, które powinny już iść w górę według mnie. Ale może po kolei.

 

A Double... niech ten forearm nie będzie jego finisherem. Owszem, wyszedł on dobrze ale nie widzę tego jak Aries nokautuje nim jakiegoś Big Showa. Sam Austin... nie w NXT jego miejsce, udowodnił mi to tym występem. Ten koleś jest urodzony do Main Streamu, puśćcie go na Raw i dajcie mikrofon, wydaje mi się, że dopiero wtedy da nam powód do spuszczania się nad jego osobą. Dokładnie jak Kevin Owens.

 

Nie wiem czy to tylko ja... czy Alexa z każdą tygodniówką jest po prostu coraz lepsza. W ringu genialna nie jest ale daje radę a jako charakter zjada wszystkie divy w NXT(tak, nawet Bayley). Tessa też wypadła okej choć dało się zauważyć parę drewnianych wymian w pojedynku. Cóż, wyglądu divy ona nie ma ale w sumie... Bayley czy Asuka też nie mają .

 

Również uważam, że miejsce Ciampy i Gargano nie jest w tagu. Choć w sumie są tam już tak długo, że na dobrą sprawę nie wiem czy jest dla nich w ogóle miejsce w NXT. Gargano ma świetny ring skill ale zero charyzmy a Tomasso... wiem co potrafi, Corey już go niby próbuje sprzedać jako stukniętego ale ja mimo wszystko nie widzę w nim tego co widziałem w ROH. W sumie, jak dostaną shota na American Alpha to nic się nie stanie... ale raczej obydwoje po tej walce powinni wrócić na sale gimnastyczne.

 

Nie kupuje Liv Morgan... nie podoba mi się Liv Morgan... ale na pewno coś osiągnie bo wyglądu Divy jej odmówić nie można. Gimmick dziewczyny z Nowego Jorku to jednak nie to.

Bayley dała dosyć średnie promo ale w sumie nigdy nie była jakaś świetna za mikrofonem.

 

Sam nie mogę uwierzyć, że aż tak kupuje Dillingera, jest on dla mnie po prostu zajebisty. W sumie to zgadzam się z MSMic. Koleś jest gotowy na Main Roster, więcej nie dostanie, będzie jobberem ale jobberem z dobrym gimmickiem i szansą na zjednanie w sobie publiki bo gimmick Perfect 10 to cóż... strzał w dziesiątkę . Początek pojedynku był świetny... nie był to tylko pokaz charyzmy Nakamury... Tye nie odstawał, oboje byli kapitalni i w odpowiedzi na chanty publiczności i w odpowiedzi na własne taunty. Nakamura natomiast... na pewno jest gotowym projektem i jak napisał MSMic(ponownie), on już się w tym NXT kisi. Mimo wszystko chciałbym go jeszcze zobaczyć na jakimś Takeover w pojedynku z Balorem.

[Jack Doomsday]

Fuck Yeah, doczekałem się "try-outu" Tessy Blanchard - nie będę ukrywał że jestem mocno subiektywny jeśli o nią chodzi, natomiast na tle Alexy wypadła całkiem dobrze (jak na ten wiek i ringowe doświadczenie). George South do spółki z Cedriciem Alexandrem ładnego chain wrestlingu i sellingu jej nauczyli, ofensywa co prawda wypadła bardzo fejkowo, ale biorąc pod uwagę że Bliss jest temperamentna i potrafi przystiffować a ta walka to tylko squash to nie narzekam na te jej "clothesline'y". I tak, wiem, że szczęka Tessy nie jest najseksowniejszą częścią jej ciała (ale to zadanie zostawiam Ricochetowi), ale jestem szczęśliwy z jej występu na NXT (nie ostatniego, na pewno).

 

Liv Morgan ma atrakcyjny dla oka styl bycia, ale w ringu jest na razie zbyt zwykła - moveset zwykłego Create-a-Wrestler nie pomaga (różnica taka sama niczym między jej ringowym wdziankiem - kolorowe gacie, ale top marnie czarno-biały) Ale cóż, mi też przypada do gustu, z czasem będzie się poprawiać, generalnie to obie panie które wyżej opisałem to melodia przyszłości.

 

Nakamura zabawia się z Dillingerem - zastanawiam się szczerze po co, kolejny przykład kolosalnego kontrastu, natomiast nie powiem że gra słowem "he's eleven" mi się nie podobała. Swagsuke mocno przyćmił Austina Ariesa - co gorsza dla A Double, Japończyk raczej długo tam nie zabawi więc Aries jeszcze przez jakiś czas będzie schowany w cieniu. A zresztą też nie wiadomo co ma być jego punktem docelowym (na Shinsuke wydali w ch*j hajsu więc wiadomo że nie będą go kisić w NXT - a AA? nobody knows.)

 

Amore/Cassady vs Gable/Jordan oraz Samoa Joe vs Apollo Crews - nieźle, ciekawe matche zapowiedziane, czekam na następny odcinek.

[Caribbean Cool]

Aries w nxt to na razie póki co największe rozczarowanie 2016 roku. Słaby theme, słaba promocja, cieniutki move set...nie dla tego pana. Szkoda.

 

Dawkins dostał wejściówkę? Wow, taunty jakby wpiepszał ryż pałeczkami.

 

A i Aries ma w ogóle finisher? Nie mówcie, że ten elbowik bez powera to akcja kończąca...

 

Wciąż podoba mi się Gargano. Ciampa wydawał mi się większy w roh.

 

Myślałem, że Bull wrócił. Tucker , też dostaje wejsciówkę. Dzień dobroci dla jobberów. Nie został ofiarą Corbina. Jeszcze więcej ludzi, którzy już na nxt nie powinni się pojawiać. Nice

 

Tak jak mówiłem wcześniej. Enzo I Cass nie winni się pojedynkować z mistrzami nxt na t drugorzędnej tygodniówce.

 

Co by Nakamura nie zrobił , chyba zawsze mnie kupi.

[Susek]

Nagrania z Axess'a takie trochę gubiące moją logikę w kwestii tego którą drogą podąża NXT, bo mieliśmy walkę z udziałem Vaudevillains, którzy już chyba są na stałe w main rosterze, oby to była ich ostatnia przysługa dla Ciampy i Gargano, bo nie chcę ich już widzieć w rozwojówce bo nie mają tam nic nowego do zaoferowania. To samo Corbin, po co mu kolejny squash na jobberze?

 

AA, troszkę może pobujać się w NXT, ale ten Angelo Dawkins stał się takim jobber'em nawet dla midcardu, nie żeby AA w nim był, ale to jest jakoś wypromowana twarz, która nic nie jest warta w kwestiach promocyjnych.

 

Bliss i Blanchard, przeciętny pojedynek, Bliss nie jest orłem ringowym, ale było dość stiffowo jak na panie. Alexa, ma papiery na mistrzynię z chłopakami przy jej boku. A koleżanka Tessa o ile ma kontrakt z WWE to ma podstawy by coś znaczyć w dywizji.

 

Balor nikogo nie grzeje, od pół roku, a Joe chce Crewsa, bo tak, Apollo który już się buja w MR, wiec po co mu tutaj ewentualna przegrana z Joe, jak na niego nie ma żadnego programu?

 

Liv Morgan miała pierwszy raz ring gear, który mi się podobał. Bayley bez pasa i już nagle nie jest taka dobra, w ringu na majku i w ogóle średniawka? Ogólnie w NXT jakaś moda na kolorowe spodenki, Aska, Bayley, Morgan, lata 70 wracają? Po co Enzo i Cass walczą w NXT? Brakuje prospectów?

 

Esencja odcinka, który w zasadzie warto obczaić dla Nakamury, hype na jego debiut był ogromny i gość sprostał. Największy debiut od czasu Owens'a i gość daje radę. Ktoś się kiedyś zastanawiał co to znaczy być charyzmatycznym, czy to jest równoznaczne z mic-skillem. Jak widać nie jest, gość porywa tłum tym co i jak robi a słowa nie wypowiada. Dillinger to idealny jobber 4 stars, z gimmickiem i przyzwoitym ring skillem, przyzwoity na majku, ale co z tego. Jakby wpadł do MR to utonąłby szybciej od Breeze'a, zresztą całkiem słusznie. A co do walki, mam nadzieję że każdy pojedynek Nakamury będzie takim "świętem", bo póki co mogę to oglądać w kółko.

 

Odcinek taki bez wyraźnego celu, ot powalczcie sobie w nowych zestawieniach, jedynie Nakamura dał emocje.

[MSMic]

Dillinger i Nakamura już powinni być w głównym rosterze. Ten pierwszy ma zabawny gimmick, który w MR mógłby się sprawdzić i byłby kimś pokroju Swaggera/Rydera.

 

Rzeczywiście, jakby mało było jobberów w MR.

 

Obstawiam że niedługo przyjdą czystki i dużo jobberów zostanie zwolnionych. Dillinger siedzi w WWE na tyle długo że choćby dlatego zasługuje na awans.

[Morgoth31]

Dillinger i Nakamura już powinni być w głównym rosterze. Ten pierwszy ma zabawny gimmick, który w MR mógłby się sprawdzić i byłby kimś pokroju Swaggera/Rydera.

 

Rzeczywiście, jakby mało było jobberów w MR.

 

Obstawiam że niedługo przyjdą czystki i dużo jobberów zostanie zwolnionych. Dillinger siedzi w WWE na tyle długo że choćby dlatego zasługuje na awans.

 

Breeze też długo siedział w rozwojówce i był jedną z bardziej wypromowanych twarzy. I co z nim się stało po awansie? Jeśli Tye wskoczy do MR to za kilka lat na Wrestlemani wygra pas IC i straci go na kolejnym RAW.

[DashingNoMore]

Breeze też długo siedział w rozwojówce i był jedną z bardziej wypromowanych twarzy. I co z nim się stało po awansie? Jeśli Tye wskoczy do MR to za kilka lat na Wrestlemani wygra pas IC i straci go na kolejnym RAW.

 

Ale nie każdy kto wchodzi z rozwojówki do main rosteru musi być mistrzem . A to, że życzysz mu IC Title... cóż, to i tak dużo jak na Dillingera . On po prostu już lepszy nie będzie i Perfect 10 to gimmick z którym pójdzie wyżej. To, że skończy jak Breeze to kolejna sprawa

[smartfan]

NXT bardzo fajne. Wciąz są zawodnicy których już nie powinno być, ale to nagrania z Axxcess wiec sie nie dziwię.

 

Aries ma fatalny finisher, fatalny song no i jest beznadziejnie promowany. Może po odejściu Apollo, Corbina, Zayna czy Shinsuke będzie mu łatwiej. Szkoda, bo jest w nim wielki potencjał.

 

Alexa Bliss jest przepiękna, figura idealna. Jest cholernie dobra w tym jak odgrywa swoją rolę, w ringu jest okej, na pewno można kwalifikowac ją do kobiet. Chciałbym aby była pretendentką dla Asuki. Ta druga to nie wiem kto to jest. Jakoś nie sledze damskiej sceny niezależnej. Może coś z niej będzie.

 

audevillains żegnają się z NXT. Szkoda, byli mocnym punktem w rozwojówce. Ciampa w NXt spisałby się dobrze. Nie ma w zasadzie gimmicku, theme songu itd. Po prostu jest. Jak go będa chcieli promowac to w każdej chwili to mogą zrobić. Gośc ma predyspozycje zeby walczyć nawet o pas NXT jako czołowy heel, ale czy to wykorzystają> Gargano w ringu robi różnicę, ale niczym więcej się nie wyróznia.

 

Bayey pokonuje Liv Morgan. Sama Liv podoba mi się pod względem wyglądu ale też w ringu. Gimmick nie jest jakiś obiecujący, ale przynajmniej go ma. W ringu nie jest słaba, nawet byłem zaskoczony. Pokazała kilka ładnych akcji i mimo wyglądu Divy to wrzuciłbym ją do brandu Women's bo walczyć na pewno potrafi. Jest młoda więc bedzie tylko lepiej.

 

Shinsuke i Tye dają bardzo dobry i zabawny pokaz. Szkoda, że tak krótki. Tye w MR przepadnie, tne gimmick nadaje się na mid card, ale na pare miesięcy. W NXT jest jobberem i w MR będzie podobnie. Ma jednak chłop talent. Czy znajdzie się dla niego coś lepszego niż Perfect 10? Wątpię. Wejściówka Shinsuke robi wrażenie. Sama jego obecność w WWE jest czymś niesamowitym. Byłem sceptycznie nastawiony, ale gośc może być solidnym mid carderem. Jestem tylko ciekaw jak będą prowadzić jego poważniejsze feudy.

 

Za tydzień AA vs SAWFT, czyli ekipy z największym popem wśród fanów. Nawet dla reakcji będzie warto to obejrzeć. Apollo vs Joe. Joe wygra, Crews się żegna. Boje się, że w czerwcu na Takeover znów dojdzie do walki Joe vs Balor. To będzie lekka przesada.

[Johnny Ryper]

Austin Aries to jest straszny fail. Mi się wydaję że on jest dla WWE po prostu za mały. Nawet jeśli nie, to dlaczego dali mu takiego dużego jobbera? Angelo Dawkins - ten gościu ma anty-charyzmę, zawszę jak go widzę to mnie denerwuję. Bulla i Leforta zwolnili a kogoś takiego trzymają

 

Tessa Blanchard - chciałem obejrzeć kiedyś jej walkę ze sceny niezależnej (bez publiczności), ale tak się darła że nie dałem rady. Teraz robiła to samo. Ona ma najbardziej wkurzający głos w całym biznesie. Oby jej ktoś zwrócił na to uwagę.

 

Headscisors Liv Morgan - a raczej sposób w jaki je wykonała . W całym WWE chyba nikt oprócz Kalisto się nie odbija od lin nogami. Wow.

[Morison]

Niezły, taki lekki i spokojny, poświętny odcinek, gdzie wystąpiła większość ludzi z którą sympatyzuje publiczność i ja sam - Bayley, Ciampa i Gargano, Alexa oraz osoby, do których musze się odnieść indywidualnie

Liv Morgan - nowa ulubienica forumka, nadal zielona w ringu, ale oprócz Billie Kay ma moim zdaniem największy potencjał, jej akcje są jeszcze niedorobione, ale widać momentami luz w ringu, myśłę, że czuje się tam coraz pewniej, będą z niej ludzie. Oby

 

Tye Dillinger - gość jest entertainerem pierwsza klasa, wydaje mi się, że prędzej czy później ktoś na górze zauważy jego potencjał i wypuści go nieco wyżej, nie mówię od razu o głównym rosterze, ale może przestanie jobbować gwiazdom. Wyrasta na jednego z moich ulubieńców w NXT bo kapitalnie wpasował się w swój gimmick.

 

Shinsuke "Perfect 11" Nakamura, który z ww. zrobił świetny, rozrywkowy pojedynek, gdzie śmieszkowanie zbilansowło się z twardymi jak skała kolanami Japończyka, oby więcej takich pojedynków w Kurniku...właśnie, gdzie ta gala się odbywała, bo FSU to to nie było.

[jakub97sc]

gdzie ta gala się odbywała, bo FSU to to nie było.

Wrestlemania Axxess czy jak to się tam pisze Nagrywki tego były bodajże przed WM-ką

[aRo]

Taunt Dawkinsa nazwałem "mieszaj ten obiad" To jest straszne, daj se spokój.

 

Tessa Blanchard debiutuje na wizji? Same nazwisko daje jakieś szanse, że zostanie.

 

Izzy się chyba nie pocięła po porażce Bayley, dzieciom szybko przechodzi.

 

"He's eleven"

Nakamura - wiadomo. Jedyny japoniec, który może coś ugrać w WWE. Dziś nie było show stealera, ale nawet bez TakeOver mógłby tym krótkim występem do siebie przekonać nowych fanów. Charyzma wypływa z ringu.

[Johnny Ryper]

Finn mi przypomina Cene.. Gość jest tak odpychająco nudnym i monotonnym mistrzem że niedługo chyba zacznę go przewijać jak Romka.

 

Dziś nie było show stealera

 

Przecież przez całą galę chodziło tylko o tą walkę. Więc jakie show oni mieli niby ukraść? xD

[N!KO]

To promo już jasno dało do zrozumienia, kim będzie No Way Jose. Muzyka zaś zapewniła, jaki rodzaj gimmicku może reprezentować. Festyniarski szrot. NXT ma swojego Fandango, tylko ten nigdy nie wygra na WrestleManii. Niestety, może na TakeOver coś ukraść, ale bądźmy dobrej myśli i życzmy mu porażki. A ten punch to jego finisher? Wiarygodne...

 

Szczerze myślalem, że to jest ta walka, po której Deonna zacznie znaczyć cokolwiek. Słusznie robie, że ciągle wypatruje tego pojedynku? Może ona zawsze będzie jobbować?

[Melville]

Szczerze myślalem, że to jest ta walka, po której Deonna zacznie znaczyć cokolwiek. Słusznie robie, że ciągle wypatruje tego pojedynku? Może ona zawsze będzie jobbować?

 

Nie ty jeden. Nia Jax dalej zielona, dalej squash. Natomiast Eva dostaje pojedynek z Asuką...

 

Apollo - Samoa. Pojedynek przyjemnym, ale ogólnie szkoda Joe. Marnuje się w NXT, w tym pojedynku było widać jego doświadczenie, to on prowadził walkę. Spieprzyli sprawę zostawiając pan na Finnie.