Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Pierwsza pół godziny NXT było kompletnie nudne. Dziwi mnie zestawienie Jamesa Storma z Adamem Rosem. sądziłem że Storm w NXT jest na zasadzie jak Rhino, do prowadzenia mniej doświadczonych zawodników, a taki Rose wiele się nie nauczy.

 

Myślę, że rolą Storma jest bardziej podnoszenie starpoweru gal, których karty nieco zubożały po transferach wyżej. Tudzież dorobienie do emerytury i, ew., przygotowanie się do roli trenera w NXT. A skoro tak, to lepiej właśnie by walczył z takimi gostkami jak Rose. Kimś, kto umie dać znośną dla oka kilkuminutową walkę i kogo nie żal podłożyć - mimo kojarzonego przez wszystkich nazwiska.

 

Takie pytanie, czy tacy ludzie jak Samoa Joe czy James Storm mają kontrakt, który obowiązuje tylko w NXT? To znaczy, że nie znajdą się nigdy w MR? Bo jeśliby tak popatrzeć to nijak się wpisują do słowa "przyszłość", mają już koło 40 lat. WWE by ich nie zakontraktowało, jeśli chcieliby gwiazdy na kolejne 10 lat. Służą jedynie do promocji NXT. Trochę to jednak dziwne...

 

Storma na Raw bym się raczej nie spodziewał (patrz wyżej), co się zaś tyczy Joe... na początku miał, z tego co kojarzę, mocno luźny kontrakt, potem jednak został on zmieniony (pamięta ktoś o co tam chodziło? Action figures? Jakieś ppv?), więc... w sumie kto wie? Przed Joe, o ile będą go omijały kontuzje, jeszcze kilka lat walk w ringu, wcale bym się więc nie zdziwił, gdyby na Raw któregoś dnia zagościł. A może i o jakiś pas midcardowy się otarł, why not?

 

Zobaczymy zresztą za 2 tygodnie - jeśli w Londynie zdobędzie pas (na co szczerze liczę) awans wyżej stanie się raczej pewny...

 

To samo tyczy się Asuki, którą w 2016 koniecznie chcę zobaczyć wyżej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-393850
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Enzo radzi sobie też z innymi promami. Na poważnie, ale wciąż dobrze, wciąż w swoim unikalnym stylu, Nic się tu nie wydarzy, możecie go brać do głównego rosteru.

 

A jeśli już o gadkach mowa - bo poza nimi nic tu się nie działo (albo kobiety, albo tagi) - to Nia Jax z The Rockiem nie ma nic na tym polu wspolnego. Mogą sobie wisieć na tym samym drzewie genealogicznym ale gałęzie umiejętności, odpowiedzialne za gadkę, nigdy nie będą ich wspólną cechą. Promo adekwatne do wizerunku...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394122
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Enzo i Cassady zgrywali poważnych - wszystko fajnie, gdyby nie dwie rzeczy. Miny Cassa oraz te lampardzie getry wystające spod gaci Enzo - to jakaś nowa moda czy jaki ch..? Chłopak chyba za dużo się naogladal Usosów - to wygląda źle, kłuło mnie to w oczy strasznie.

 

Freddie Kruger dzwonił - chce aby lokalne dziadostwo oddało mu sweter

 

Podoba mi się jak rozgrywają story Emmy i Asuki - dobrze jest przypomnieć fanom że przez KO też można wygrać. Jedna rzecz mi natomiast wadzi - Emma zaczęła Divas Revolution jak dawno temu? I jeszcze jest w NXT? Australijka jest skuteczna w działaniach, nie ma co.

 

Nia Jax + Eva Marie + mikrofon = tragedia, posypana nuklearnym heatem.

 

Spokojna tygodniowka - nie starali się wystrzelać z poważniejszych dział tuż przed Takeover, to zrozumiałe.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394129
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Enzo i Cassady zgrywali poważnych - wszystko fajnie, gdyby nie dwie rzeczy. Miny Cassa oraz te lampardzie getry wystające spod gaci Enzo - to jakaś nowa moda czy jaki ch..? Chłopak chyba za dużo się naogladal Usosów - to wygląda źle, kłuło mnie to w oczy strasznie.

 

Serio? Przecież Enzo zawsze miał podobne stroje-panterka to jego najbardziej rozpoznawalna część ring attire. Panterka, lampard czy cu to było, co za różnic świetnie wpasowuje się do Włocha

 

 

Poza tym nxt jak nxt ostatnio, jajec nie urywa...

JOe for champ! Tak jak kompletnie nie znałem Price Devita i szybko go polubiłem, tak teraz od czasu panowania wwe zniechęciło mnie do niego maksymalnie. Bez malunków gość daleko nie zajdzie.

Edytowane przez Caribbean Cool
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394134
Udostępnij na innych stronach

Enzo i Cassady zgrywali poważnych - wszystko fajnie, gdyby nie dwie rzeczy. Miny Cassa oraz te lampardzie getry wystające spod gaci Enzo - to jakaś nowa moda czy jaki ch..? Chłopak chyba za dużo się naogladal Usosów - to wygląda źle, kłuło mnie to w oczy strasznie.

 

Freddie Kruger dzwonił - chce aby lokalne dziadostwo oddało mu sweter

 

Podoba mi się jak rozgrywają story Emmy i Asuki - dobrze jest przypomnieć fanom że przez KO też można wygrać. Jedna rzecz mi natomiast wadzi - Emma zaczęła Divas Revolution jak dawno temu? I jeszcze jest w NXT? Australijka jest skuteczna w działaniach, nie ma co.

 

Nia Jax + Eva Marie + mikrofon = tragedia, posypana nuklearnym heatem.

 

Spokojna tygodniowka - nie starali się wystrzelać z poważniejszych dział tuż przed Takeover, to zrozumiałe.

 

Emma była w głównym rosterze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394135
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Cytat:

Enzo i Cassady zgrywali poważnych - wszystko fajnie, gdyby nie dwie rzeczy. Miny Cassa oraz te lampardzie getry wystające spod gaci Enzo - to jakaś nowa moda czy jaki ch..? Chłopak chyba za dużo się naogladal Usosów - to wygląda źle, kłuło mnie to w oczy strasznie.

 

 

Serio? Przecież Enzo zawsze miał podobne stroje-panterka to jego najbardziej rozpoznawalna część ring attire. Panterka, lampard czy cu to było, co za różnic świetnie wpasowuje się do Włocha

 

Chybiłeś - nie chodzi mi samego lamparda czy innego kota, tylko o to że wygląda to idiotycznie kiedy wystaje ona spod bokseerkich spodenek. Coś jak ostatnio Usosi.

 

Emma była w głównym rosterze, wiem o tym. Tylko była ona tam tak bezwartościowa że można to zignorować.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394137
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Jobberów z pierwszej walki chyba już kiedyś widzieliśmy w NXT. Wie ktos czy są na kontrakcie?

 

Dianna Ferrari jobbnełą Asuce, ale to nie ważne. Ważne jest wyjście Dany i Emmy, które stały jak wryte przy nokaucie :D Pięknie i niecodziennie to przeprowadzili, good job.

 

Nie kupuję Mojo w tym gimnicku...

 

Alexa i jej chłopcy pojawili się, co mnie cieszy, bo ostatnie zdanie poprawiło mi humor :D Dawno się tak nie uśmiałem :)

 

Promo Barona i Samoa było... no, było...

 

W tym krótkim segmencie Eva jak zwykle, zaś Jax... jeśli trenuje mniej niz rok, to nie wypadła źle. Może się jeszcze rozwinie, chociaż chyba za szybką ja pushują.

 

Finn Balor & Apollo Crews vs. Baron Corbin & Samoa Joe usypiał na tej walce niczym Balor w końcówce... #Sleeper

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394140
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Typowe NXT przed PPV, podbudowa głównych feudów, przez walki z jobberami i segmenty mówione, no i taki klasyczny main event, walka TT z 4 głównymi graczami w walce o pas, co do bookingu nie ma się o co czepiać, jednak z wykonaniem było gorzej.

 

Enzo i Cass zasłużyli na pasy, ale nie odebrali ich B&M, więc bez sensu jakby mieli okraść z pasów Mechaników. Gdy wyjść poza skrypt w promach, widać jak słabym mówcą jest Cass.

 

Hype Bros, to coś czego kompletnie nie kupuję, Zack Ryder tam kompletnie nie pasuje, słabo gra gimmick a Mojo po prostu nie lubię. B&M mieli pasy przez pół roku i od tego momentu nic nie znaczą :) Alexie wystarczy jeden chłopak, więc pewnie ich TT się wkrótce rozleci.

 

Bayley vs Peyton, hmm wygląda że Australijka dostała jakiś gimmick? Jej postać ruszyła i zaczęła podążać w jakimś kierunku. Walka do przewinięcia, ale te promo duetu Eva/Nia. Pierwsza nie potrafi odpowiednio głośno mówić, żeby ją zrozumieć, druga nie powiedziała nic ciekawego, ale tutaj można popracować. W każdym razie to był dopiero nuclear heat, Bayley jest topowym baby face'm w WWE, deal with it :)

 

No i walka TT, Joe wygrał wszystkie starcia w drodze do Londynu, czyli nie ma najmniejszych szans na zgarnięcie pasa :) W drugiej parze to Crews powinien wygrać, mimo wszystko jest ciekawszy od Corbin'a. No cóż czekamy na Londyn, który będzie transmitowany w wyjątkowo korzystnej porze :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394142
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Enzo i Cass z cichym wejściem, wow. Za to mogli pogadac po walce. Znowu: chciałbym ich zwycięstwa na TakeOver, ale New Day czekają.

 

Emma chce zdezorientować Asukę, a ta ładuje nokautującego kopniaka. Piękny moment.

 

Blake, Murphy i Alexa chyba zapomnieli kiedy jest Halloween.

 

Jak Eva gadała za Nię, to zastanawiałem się, jak tragiczna ona musi być. Potem się odezwała i... pasują do siebie.

 

Zakończenie ME - to samo zobaczymy w Londynie? Niby się Finn powinien zrewanżować, ale to nie główny roster, to nie takie oczywiste. Patrz: Owens vs Zayn.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394171
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Czy gimmickiem Finna jest bycie pizdowatym zawodnikiem kiedy nie ma malunków a zajebistym kiedy ma? Ten cały Ballor Club mogli zachować na wypadek heel turnu Balora.

 

Peyton Royce - gdzieś na facebooku widziałem komentarz w którym ktoś napisał że ona chodzi jakby wychodziła z basenu w zwolnionym tempie xDD.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394173
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

Poważni SAWFT = dobrzy SAWFT. Aż szkoda podkładać ich Mechanikom, z drugiej jednak strony szkoda też skazywać na dalsze trwanie w NXT. Cas gadać się już nie nauczy, poza tym zaś cała stajnia (licząc też Carmellę w roli valeta) jest produktem gotowym na Raw.

 

Asuka = next NXT Women's Champion. Plz...

 

Epilepsja Team... moja teoria jest taka: babcia któregoś z nich uszyła mu na drutach strój. Zdarzył się jednak wypadek, do ciuszka dorwał się pies, trochę poszarpał... paczka nie chciała, by babci było przykro, rozdzielili więc resztki między siebie i wyszło to, co wyszło: jeden wyglądał jak męska prostytutka, drugi jak menel, trzecia zaś jak emo z gimnazjum. Bywa.

 

Mojo przynajmniej popracował nad cardio - już nie łapie zadyszki po 15 sekundach bycia Hyped ;)

 

Eva i Fat Tamina dalej razem? Zaczynam doceniać Dankę...

 

Taki sobie odcinek, czekamy na Londyn. I zmianę mistrza, pora na to - każdy kolejny tydzień to dowodzi...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394177
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jedyne co ostatnio mnie jarało w nxt to przybycie Storma i jedyne co może to zmienić jest powrót mistera nxt - Samiego, choć z drugiej strony martwi mnie to, że oddala się wizja walki Kanadyjczyka na wm...Tak naprawdę Zayn nie ma co już robić w nxt tak jak Enzo i Cass, ale ich ewentualne awanse chyba definitywnie sprawią , że przestanę sięgać po złotą tygodniówkę...Jeszcze kilka miesięcy temu nigdy bym nie podejrzewał, że coś takiego mogło by paść z moich ust...Co się nagle stało z nxt? Przypływ talentów okazał się katastrofą czy Vince w jakiś sposób maczał w tym palce?

 

W sumie ten post nie ma sensu,ale jakoś muszę ukazać moje zawiedzenie produktem najlepszej tygodniówki...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394178
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  293
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.08.2014
  • Status:  Offline

Ile jest w NXT lasek z New Jersey? Wcześniej Liv Morgan teraz Purrazzo, widać w nich przyszłość, może wystrzelą, poprawią umiejętności, jak każdy z resztą... Wynik walki Asuka/Emma ma znaczeni w dywizji kobiet. Sądzę, że po wygranej azjatki stanie się ona kolejną pretendentką, w razie przegranej czeka nas przedłużanie story.

 

Baron Corbin stał się rasistą? Tak zabrzmiały jego słowa w promie...

 

Tak w sumie, to nic się nie działo. Przypomnieli mi debiut Zayna, który był dla mnie obłędny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394179
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Zjadliwe NXT, gdzie trwa promocja tagów i kobiet, na tych drugich skupiłem największą uwagę - Bayley vs Nia na Takeover ma potencjał, by być świetnym i przede wszystkim emocjonującym widowiskiem. Początkowy bum minął i teraz Jax traktowana jest przez fanów prawie jak Eva, seria ataków pretendentki w akompaniamencie ogromnych gwizdów i heroiczne ratowanie się z opresji przez underdoga powinno być świetne do oglądania, o ile bookerom nie przyjdzie nic głupiego do głowy i nie będą chcieli zdjąć tyutułu z Bayley. Bo szczerze mówiąc już podczas starcia z Evą ścierałem pot z czoła.

 

Druga kwestia - nie wiem, co się dzieje, ale w ostatnich tygodniach polubiłem oglądanie Świnki Brooke, mam na myśli zarówno segmenty, jak i ją samą. A myślałem, że taki typ urody trafia do bogatych gości 50+

 

Technoboje chyba obrobili jakiegoś menela, bo jeden sweter musiał im starczyć na całą stajnię, nadal nie wiem który to Blake a który Murphy i który z nich chodzi z Alexą 9pewnie ten zwracający się do niej per "babe"), nadal podoba mi się ich wejściówka i nadal cenię ich bardziej niż Hype Bros, chociaż prawie śmiechłem patrząc na tańczącego Mojo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394239
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

WWE Takeover: London

 

Powrót Samiego Zayna może wyjść ciekawie zwłaszcza jeżeli dadzą mu dobrego zawodnika pod względem ringowym. Tutaj na pierwszym planie kreuje się Tye Dillinger, lecz sama walka nie powinna potrwać jakoś bardzo długo.

 

Asuka vs Emma

Czekam na ten pojedynek, bo pamiętam, że Japonka zrobiła bardzo solidną walkę nawet z Danką więc tutaj powinno być dużo lepiej. To oczywiście kolejny etap promocji dla Azjatki i ciekawi mnie czy następnie pójdzie na pas NXT i odeśle Bayley do głównego rosteru czy jeszcze wpadnie na kolejną ofiarę pokroju Jax.

 

NXT Womens Championship: Bayley vs Nia Jax

Podobno walki tej dwójki wychodzą bardzo dobrze na live eventach więc pod tym względem nie czekam na katastrofę, ale nie zmienia to faktu, że z Jax jest taka pretendentka jak z Balora mistrz. Tragedią będzie jeżeli jakiś idiota wpadnie na kretyński pomysł nowej mistrzyni już teraz, ale nie jest to do końca wykluczone.

 

NXT Tag Team Championship: Scott Dawson and Dash Wilder vs Enzo and Cass

Nie ma sensu zmieniać mistrzów w tym momencie zwłaszcza, że Wilder oraz Dawson idealnie pasują na heelowych mistrzów. Za to Enzo i Cass to gotowy produkt do głównego rosteru, który tutaj powinien ujebać i nie wykluczam heel turnu Carmelli. Kolejnym pretendentami i według mnie także mistrzami będą Gable i Jordan więc mechanicy będą jeszcze mistrzami.

 

Baron Corbin vs Apollo Crews

To może być dobra walka, która sprawi, że poznamy nowego pretendenta, a i możliwe, że przyszłego mistrza. Nie chce mi się jednak wierzyć, że wygra tutaj Baron Corbin, który nie jest już tak dominującą postacią jak kiedyś. Crews miał ostatnio już walkę o pas i feud z Balorem mogą szybko wznowić. Corbin to kolejna postać, którą możemy zobaczyć szybko w głównym rosterze.

 

NXT Championship: Finn Balor vs Samoa Joe

Chciałbym zobaczyć Samoa Joe jako tego heelowego kozaka, który w stylu Kevina Owensa roznosi swojego przeciwnika. Trochę jednak ostatnie lanie Balora sprawiło, że nie wierzę w nowego mistrza. Prawdę mówiąc Finn mimo że jest świetnym wrestlerem nie jest dobrym mistrzem i potrzebny jest nowy champion. Z tym chyba jednak poczekamy do kolejnego Takeover.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/162/#findComment-394286
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Do NFL to w sumie teraz ciężko komukolwiek się porównywać, bo jest na absolutnym topie. To jak niszczy oglądalnością obecne NBA mówi samo za siebie. WWE o takich wynikach może jedynie pomarzyć. Co do tego nie jestem taki pewny. O ile jeszcze w czasie RTWM jestem w stanie sobie wyobrazić, że liczby mogą być wysokie tak później spodziewam się spadku. Dużo osób będzie oglądało galę z odtworzenia, po emisji przez co wyniki oglądalności nie będą aż tak duże. Pamiętajmy, że pierwsze Roł było bardzo mocno promowane i docierało nawet do ,,niedzielnego'' fana.
    • MattDevitto
      KINO @ CzaQ  
    • HeymanGuy
      UFC Fight Night: Dern vs. Ribas 2 – 11.01.2025 UFC rozpoczęło 2025 rok od kolejnej gali w Las Vegas, a na przód wysunęła się strawweightowa wojna Mackenzie Dern vs Amanda Ribas 2. Panie miały już ze sobą jeden pojedynek z 2019 roku, który wygrała Ribas. Jednak teraz to Dern była górą i zrobiła to w stylu, który zadowolił każdego fana jiu-jitsu. Wielki zwycięzca gali? No cóż, to zdecydowanie Mackenzie Dern, która w trzeciej rundzie wciągnęła Ribas w klasyczne „Jiu-Jitsu 101” – perfekcyjne przejście do dominującej pozycji, armbar, i koniec ostateczny w 4:56. Main Event był mistrzostwem techniki, bo choć Ribas próbowała wywrzeć presję, Dern pokazała, jak należy wykorzystywać każdą chwilę. W pierwszej rundzie obie zawodniczki miały swoje momenty, ale to Dern dominowała na ziemi. W drugiej rundzie to Ribas przejęła inicjatywę, ale to właśnie w trzeciej rundzie Dern trafiła na właściwy moment, wykorzystując błąd Ribas przy próbie obalenia i zmuszając ją do poddania. Wspaniały parter. Bisping pochwalił, to nie będę gorszy, co mi tam. Santiago Ponzinibbio nie miał zawahań – on po prostu stłamsił Carlstona Harrisa w trzeciej rundzie. Tylko że sędzia… cóż, był trochę za szybki z przerwaniem walki. Harris, który po serii ciosów wyglądał jak marionetka, wydawał się jeszcze w grze. Sędzia przerwał jednak walkę w 3:13 trzeciej rundy, co wywołało sporo kontrowersji. Harris sam powiedział, że byłby w stanie walczyć dalej, ale decyzja sędziego nie podlegała dyskusji. Cóż, Ponzinibbio i tak był na drodze do zwycięstwa, ale Harris może poczuć się trochę niechętnie traktowany przez arbitrów. Cesar Almeida zaimponował z nawiązką w swojej walce z Abdul Razakiem Alhassanem. Alhassan rozpoczął od silnego ciosu, ale zapomniał o jednym – trzeba pilnować swojej obrony. Almeida znalazł dziurę w obronie, kontrując krótkim prawym, a następnie precyzyjnie kończąc wszystko lewym hakiem, który posłał Alhassana do snu w 4:16 pierwszej rundy. KO roku? No kurde, mamy styczeń, ale faktycznie siadło. A co z Christianem Rodriguezem? Ten facet znowu położył na deskach faworyta, tym razem Austina Bashiego. Bashi, który był typowany na przyszłą gwiazdę UFC, nie mógł znaleźć odpowiedzi na wszystko, co Rodriguez mu serwował. Obalenia, parter, a gdy walka zaczęła się rozkręcać, Rodriguez po prostu dominował. Z wynikiem 29-28 na kartach sędziów, 23-latek z Wisconsin udowodnił, że jego plan „nie dać się obalić i uderzać” działa jak złoto. Punahele Soriano miał w planach grappling, ale w 31 sekundzie zakończył walkę z Urosem Mediciem jednym prostym ciosem. Zaskoczenie? Zdecydowanie. Soriano wstrząsnął Serbem jak drzewem. Medic nie wiedział, co go uderzyło. Soriano, który staje się coraz groźniejszy w welterweight, nie dał Medicowi żadnych szans. Ihor Potieria – ubogi w ostatnich występach – nie miał szczęścia na tej gali. Już po 2 minutach wylądował na deskach po kolanie w krocze i choć próbował się podnieść, to Marco Tulio szybko zakończył jego cierpienia serią ciosów. Przegrana, która tylko pogłębia kryzys Ukraińca w UFC. Roman Kopylov pokonał Chrisa Curtisa przez nokaut (kopnięcie) w 4:59 rundy 3. Walka była bardzo wyrównana, z obydwoma zawodnikami wymieniającymi ciosy w stójce przez większość czasu. Jednak w ostatnich sekundach trzeciej rundy, Kopylov wyprowadził kopnięcie głową, które trafiło Curtisa, wysyłając go na matę. Curtis próbował się podnieść i był w stanie nieco się poruszyć, ale sędzia zdecydował się przerwać walkę na 1 sekundę przed końcem. Curtis wyraził swoje niezadowolenie z decyzji sędziego, ponieważ uważał, że byłby w stanie kontynuować walkę. Kopylov zdobył swoje 12. zwycięstwo przez nokaut w karierze. Zdecydowanie nie zawiódł Jacobe Smith, który w 73 sekundy posłał Preston Parsonsa do snu, pozostając niepokonanym. Ten facet na pewno ma w sobie coś, co przyciąga uwagę. Może nawet zacząć starać się o walkę o tytuł, bo zapowiedzi były jasne – Belal Muhammad, szykuj się! Gala UFC Fight Night: Dern vs. Ribas 2 to prawdziwa karuzela. Zwycięzcy podnieśli poziom i sprawili, że 2025 rozpoczął się od mocnych akcentów w Vegas. Mimo kontrowersji z przedwczesnym przerwaniem walki Ponzinibbio-Harris, reszta pojedynków dostarczyła mnóstwo widowiskowych momentów, od perfekcyjnego jiu-jitsu po brutalne nokauty. A najważniejsze? Nowe gwiazdy mogą zdominować 2025 rok. Wiem, że nie po kolei walki, bo ME oceniłem jako pierwszy, ale pisałem w miarę możliwości z głowy. Po uruchomieniu tematu ROH, mam nadzieję, że uda się ruszyć i ten  
    • HeymanGuy
      AEW Collision - 11.01.2025: Zaczynamy bez wprowadzenia! Harley Cameron pojawia się z gitarą i śpiewa o tym, jak nadchodzi gniew. Mariah May mówi, że dzisiaj będą "Hot Girl Graps" i Harley nie zaśpiewa więcej, jak tylko wyrwie jej struny głosowe. Big Bill z kolei dodaje, że Cope skrócił swoje imię, a on skróci jego karierę. Jericho zapowiada, że pokaże, że Harwood jaki potrafi być ,,NoGood!" Cope vs. Big Bill: Pierwsza walka wieczoru była dokładnie tym, czego można było się spodziewać – solidną potyczką między legendą a jednym z najbardziej nieprzewidywalnych big manów w AEW. Big Bill gra swoją rolę świetnie – jest nie tylko duży, ale też zaskakująco mobilny. To on kontrolował większą część walki, co podkreśliło zwinność i doświadczenie Cope’a, który musiał walczyć z defensywy. Widać, że Cope, choć ma swoje lata, wciąż potrafi się odnaleźć w ringu, ale coś tutaj nie do końca zaskoczyło. Może to kwestia stylu – Bill świetnie sprawdza się jako dominator, ale brakuje mu jeszcze tej „iskry”, by pociągnąć bardziej emocjonalną narrację w ringu. Finał, w którym Cope sięgnął po Rear Naked Choke, zaskoczył, ale był trochę „meh”. Widzisz Spear i myślisz, że to koniec, a tu nagle... duszenie? Takie zakończenie pasowałoby bardziej do walki technicznej niż do brawlu. Trochę jakby brakło pomysłu na to, jak zakończyć walkę efektowniej. Niemniej jednak, Cope wygrywa, a Big Bill nie wychodzi z tego pojedynku osłabiony – po prostu zabrakło emocji. Hangman Promo: Page mówi o swoim trudnym roku i o tym, jak to, co wydarzyło się w 2024, niemal zniszczyło jego rodzinę. Przyznaje, że czuł się zawstydzony, ale podjął decyzję, by działać. Skończył ze  Swervem, ale teraz skupia się na Christopherze Danielsie. Texas Deathmatch w przyszłym tygodniu na Collision ma być ostatecznym rozwiązaniem. Mocne, emocjonalne promo. Pac vs. Komander: Czysta uczta dla fanów szybkiego tempa i akrobatyki. Komander jest jak żywa reklama tego, jak świetnie wygląda lucha libre w AEW, a Pac… cóż, to Pac – facet, który mógłby sprzedać swoje akcje w ringu nawet najbardziej wybrednemu fanowi. Od początku było jasne, że Pac wygra. Nie ma opcji, by AEW osłabiło kogoś o takiej renomie, ale Komander dostał swoje momenty. Jego Springboard Destroyer? Niezły. Problem polega na tym, że czasami takie walki stają się bardziej pokazem sztuczek niż faktyczną walką. Pac musiał się trochę „powstrzymywać”, żeby Komander miał szansę wyglądać groźnie, co było widać zwłaszcza w momentach, gdy Komander trafiał go jakąś finezyjną kombinacją, a Pac zamiast natychmiastowego kontrataku... chwilę „czekał”. Końcówka z Brutalizerem? Klasa sama w sobie. To właśnie ta agresja i techniczna precyzja Pac’a sprawia, że każda jego wygrana wygląda jak coś więcej niż zwykłe zwycięstwo. Pac to bestia, a Komander – choć spektakularny – wciąż ma przed sobą sporo pracy, by wejść na poziom m.in. Anglika. Death Riders vs. The Outrunners: Dobra, techniczna walka drużynowa z elementami klasycznej strategii tag-team. Claudio i Yuta dominują dzięki sprytowi i pracy nad nogą Magnusa. The Outrunners mają momenty chwały, ale Death Riders kończą walkę po kombinacji Giant Swing i Rocket Launched Splash. Świetna chemia drużynowa. Yuta wciąż wydaje się najsłabszym ogniwem, co prawdopodobnie jest celowym zabiegiem. Promo Hobbs: Hobbs mówi o swojej trudnej przeszłości i konfrontacji z Moxleyem. Twierdzi, że Mox nie ma żadnej szansy go zranić i że na Maximum Carnage Moxley stanie się jego ofiarą. Szkoda, że to wszystko to tylko gadanie, może mnie zjecie, ale w sumie wolałbym Hobbsa jako mistrza AEW w tym momencie, niż Moxa, ale to rozmowa na inny temat. Mariah May vs. Harley Cameron: "Hot Girl Graps" dostarcza. Cameron ma swoje momenty, ale Mariah May pokazuje, dlaczego utrzymuje się na szczycie i mierzy jeszcze wyżej. Walka kończy się po Storm Zero, a May wychodzi z ringu jako pewna siebie zwyciężczyni. Solidna walka z kilkoma efektownymi akcjami, które podkreśliły rozwój Cameron, jakiś tam. Brody King vs. Trevor Blackwell: Dominacja Brody’ego od początku do końca. Gonzo Bomb kończy walkę w mniej niż dwie minuty. Brody wygląda na bestię po swoim występie na Tokyo Dome. Idealny squash, by wzmocnić pozycję Kinga. AEW TNT Title Match - Daniel Garcia (c) vs. Katsuyori Shibata: To była walka, którą chciało się oglądać z pełnym skupieniem. Shibata jest mistrzem techniki, a Garcia – mimo swojego młodego wieku – już dawno udowodnił, że zasługuje na miano jednego z najbardziej utalentowanych techników młodego pokolenia. To była uczta dla tych, którzy kochają detale w wrestlingu – wymiany chwytów, kontrolowanie dystansu, gra psychologiczna. Shibata przypomina czołg – idzie na ciebie powoli, ale konsekwentnie, i każdy jego ruch wydaje się przemyślany. Garcia, z drugiej strony, grał rolę przebiegłego pyszałka, który próbuje zaskoczyć swojego rywala sprytem. Dragon Tamer? Świetny moment, ale Shibata to nie ktoś, kto się poddaje przy pierwszej lepszej okazji. Finał z szybkim Jackknife Pinem był idealnym rozwiązaniem. Shibata przegrywa, ale nie wygląda na słabszego. Garcia wygrywa, ale wie, że ledwo uszedł z życiem. To była jedna z tych walk, po której fani obu zawodników mogą być zadowoleni. Shibata – mimo porażki – wciąż jest ikoną, a Garcia – mistrzem, który w końcu zaczyna wyglądać jak ktoś, kto może zbudować naprawdę solidną historię wokół pasa TNT. Dax Harwood vs. Chris Jericho: No i tutaj mamy problem. Dax Harwood i Chris Jericho to doświadczeni zawodnicy, ale ta walka była.. za długa i niepotrzebna. Jericho, mimo że wciąż jest świetny w swojej roli heel’a, wydaje się trochę „na autopilocie”. Harwood z kolei wyglądał na faceta, który próbuje udowodnić, że jest lepszy niż jego pozycja na karcie sugeruje – ale coś tu nie kliknęło. Przeciąganie? Sporo. Tempo? Momentami ospałe. Zakończenie? Typowy Jericho – nieczyste zagranie, uderzenie pasem ROH World i Judas Effect. Fani Jericho dostali dokładnie to, co zawsze, ale reszta… cóż, chyba liczyła na coś więcej. Prawdziwa wartość tej walki leżała w post-matchowym chaosie. Hobbs wyglądał jak prawdziwa gwiazda, demolując wszystko i wszystkich. Może to był prawdziwy cel tej walki – pokazać, że Hobbs jest gotowy na większe rzeczy. Jeśli tak, to cel osiągnięty, ale sama walka? Do zapomnienia. Collision było solidnym show, choć brakowało tego „wow”. Najlepsze momenty to techniczna uczta Garcii i Shibaty oraz dynamiczna walka Pac’a i Komandera. Cope i Big Bill otworzyli wieczór solidnie, ale bez emocji. Jericho i Harwood? Cóż, trochę zawiedli. Promo Hangmana Page’a i końcowa dominacja Hobbsa to elementy, które gdzieś tam do czegoś fajnego doprowadzą, ale reszta? Raczej standardowe show AEW.
    • BartKowSky
      Ja bym widział to tak: WM: Cena vs Punk bez pasa na szali- Brooks mógłby go wywalić w Royal Rumble będąc w finałowej czwórce, byłaby jakaś podwalina do feudu Summerslam: Cena vs Orton, tak po prostu dla finalnego zamknięcia tej rywalizacji Survivor Series: Cena vs mistrz WWE- Jasiek tę walkę wygrywa, ale zaraz potem traci pas przez wykorzystanie walizki (np. przez Owensa). 17 title runów jest, mocne podbudowanie posiadacza walizki też jest 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...