Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  102
  • Reputacja:   11
  • Dołączył:  05.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

O której zaczyna się Takeover?

Z góry dzięki :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388566
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

A tak swoją drogą - co myślicie o tym kawałku?

 

 

Początkowo nie zwracałem na niego większej uwagi, ale teraz doszedłem do wniosku, że nie dość, iż jest pasujący do postaci Becky, to i jest czego posłuchać.

 

ZAJEBISTY !! :D

Właśnie mówiłem wybielaczowi na Skype, że przy tej muzyczce robię skipy na rozgrzewce lub na treningu LA :D

Ogólnie mnie się bardzo podoba cała postać Becky Lynch w tym momencie :D

 

 

 

O której zaczyna się Takeover?

Z góry dzięki :)

 

3.00 ;)

Edytowane przez Krzychu
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388567
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

A tak swoją drogą - co myślicie o tym kawałku?

 

Początkowo nie zwracałem na niego większej uwagi, ale teraz doszedłem do wniosku, że nie dość, iż jest pasujący do postaci Becky, to i jest czego posłuchać.

 

Powiedzmy sobie szczerze - najbliżej temu do punka. A co, jak nie punk, najlepiej wpada w ucho? :D Jeszcze ten okrzyk na starcie, który jest stworzony do podłapania przez publikę. Jedyny minus jest taki, że jest to utwór stworzony dla fejsa. Heelowej postaci to kompletnie nie pasuje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388569
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

To było ZAJEBISTE!!

I nie, nie chodzi mi o Main Event, który dopiero się zaczął, a o drugą co do ważności walkę wieczoru - starcie o Pas Kobiet NXT. Było w niej wszystko... dosłownie wszystko. Najpierw przekozackie promo streszczające karierę Bayley i feud z Sashą, potem speech Stefci przed walką, specjalne wejściówki (Sasha LIKE A BO$$!!). Sama walka oparta bardzo mocno na psychologii ringowej, genialnie opowiedziana historia underdoga i pyszałkowatego, pewnego siebie mistrza. Starcie przekozackie pod względem technicznym i emocjonalnym, pokaz techniki, jakiego u Div dawno nie widzieliśmy. Sasha pokazała od siebie maxa, a ta plancha poza ring z wykorzystaniem sędziego pozostanie w mojej pamięci przez bardzo długi czas. Ale nie tylko BO$$ pokazała się z najlepszej strony - zawzięcie Bayley maltretowanej przez przeciwniczkę, kontrującej finishery w te same finishery, no P O E Z J A. Końcówka też genialna, kombinacja Frankensteinera z Belly To Belly Suplexem zwaliłaby z nóg pewnie i Lesnara. Dopełnieniem wszystkiego było wyjście poza skrypt po walce i celebracja 4 Horsewomen jako jedności we łzach w oczach. Misiek całej czwórki w stylu The Kliq przyprawił mnie o takie dreszcze, że myślałem, że zejdę na zawał. Cóż więcej? To trzeba zobaczyć!

Mówcie, co chcecie, ale to jest przyszłość WWE. Oficjalnie dziewczyny dostają ode mnie 5-Stara. Obejrzę to jeszcze raz, jak odeśpię nieprzespaną noc. A, i napiszę o reszcie gali, która do tego momentu wyszła całkiem całkiem. 5-STAR!!

Edytowane przez Carrik
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388575
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

Początek gali jak to Triple H stał na ringu :o Aż miałem ciarki na rękach. Co to było! :D Niczym Heyman i jego ECW. Wyobrazicie sobie inwazję NXT na WWE :P i ten przeogromny pop.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388579
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tyler Breeze vs Jushin Thunder Liger – Szkoda, że WWE musi mieć wszystko “swoje” i nie wykorzystali klasyka Ligerowego. Jeśli o Breeze’a chodzi, to nie przeszkadza mi powtórka z wybiegu, bo to dobry motyw – tylko dziewczyny teraz brzydsze. W ringu nie była to definicja chemii, czy popis widowiskowych akcji, jednak Jushinowi udało się rozbawić publikę, co się chwali. Co śmieszniejsze, udało mu się wygrać, czego w ogóle nie rozumiem. Podstarzały przybysz, wzorem Rhino, powinien nam wypromować innych, a nie ich besztać. Od początku Thunder radził sobie z Tylerem za dobrze i nawet wyglądał na jego tle jak lepszy zawodnik. Model odgryzał się tylko szarpanymi atakami. Oczekiwania wobec niego muszą być większe.

 

Vaudevillains vs Blake & Murphy – Vaudevillains wyglądali tak, jak powinni wyglądać. Przy wejściu czuć było gotowy produkt. Z Blue Pants City to była spora przesada, i jak dla mnie średni wybór na powstrzymanie Alexy. Tutaj prosiło się o kogoś większego, kto zrobi robotę samym wizerunkiem, a nie jobberke, którą Blissowa pewnie już pokonała w parę minut – czemu miałaby się jej obawiać? Walka sama w sobie miała jeden jasny punkt – Simon Gotch. Jak dla mnie wyglądał bardzo dobrze. Zasłużone zwycięstwo, ale po stracie pasów w przyszłości, domagam się wpuszczenia ich do głównego rosteru. Blake & Murphy nie pokazali nic, co też dziwi, bo do tej pory na kilka przebłysków dobrego tagu mogłem liczyć.

 

Tye Dillinger vs Apollo Crews – Tak jak lubię Uhaa, to stać go na więcej niż to. Nie było to festiwal spotów, na jaki po cichu liczyłem. Liczyłem na to, że jak go zobaczą ludzie pierwszy raz, to nie będę wyobrażać sobie innego finishu, jak złoto w NXT. Tutaj tego nie było. Kilka salt nie załatwi sprawy, choć przy tych gabarytach i tak robią wrażenie.

 

Samoa Joe vs Baron Corbin – Stawiałem na Joe, bo Corbin za dobrze sobie radził w tygodniówkach. Tutaj była chwila zawahania, bo Joe dominował w tym pojedynku, co tylko pokazuje jak nędzny jest Corbin. Zero jakiegoś przebudzenia, jakiegoś przyspieszenia, jakiegoś zaskoczenia. Joe też nie dał wielkiej walki, a i tak prezentował się o niebo lepiej. Baron odpłynął, czyli nie odklepał i tego się będzie/powinien trzymać. Taki jest plan na to, by nie stracił przesadnie na wizerunku.

 

Bayley vs Sasha Banks – Kobieta z takim wejściem? Rzadki widok, ale jeśli ktoś na to zasługuje, to właśnie Sasha. Dawno nie markowałem tak żadnej dziewczynie. Obie Panie sprezentowały kolejny TakeOver Classic w swojej dywizji. Pełne emocji zwycięstwo Bayley, genialny ringowy popis Sashy. Jednak te największe emocje przyszły dopiero po ostatnim gongu. Ten segment będzie wspominany, bo to w dużej mierze dzięki tym dziewczynom, NXT jest tak popularne. Fajne, bo te trzy dziewczyny poszły dalej, a czwartą zostawiły na szczycie i czekają na nią już tam.

 

Finn Balor vs Kevin Owens – Owens po wejściówce Balora – priceless. Tak bardzo wyjebane. Bardzo fajny ladder match, gdzie ten czynnik „anything goes” faktycznie upiększył walkę. Owens rzucał wszystkim z dużą wiarygodnością, a Balor – jak na mniejszego face’a przystało – heroicznie walczył o życie i swój pas. Zachowali fajne tempo przez większość czasu, gdzie nie można było narzekać na nudę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388581
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Niestety dobrze przewidziałem przebieg walki Breeze'a z Liger'em. Tego zwycięstwa JTL nie potrzebował, ale musieli go jakoś przekonać do występu na NXT, więc pewnie obiecali mu wygraną.

Starcie solidne, bo nie miałem zbyt dużych wymagań. Idealne starcie na opener.

 

Nie pasowała mi tam Blue Pants. Moim zdaniem powinni tam wrzucić kogoś poważniejszego, bo cała rywalizacja nie była utrzymana w komediowej tonacji.

Przebieg starcia zgodny z oczekiwaniami. Alexa chce zainterweniować, a Blue Pants ją powstrzymuje. Poziom nie powalił, ale warto docenić emocje, które wzbudzili.

 

Debiut Crewsa bez fajerwerków, ale z reakcją fanów co pozytywnie nastraja na przyszłość. Czekam na walkę z kimś lepszym ringowo z dłuższym czasem, bo przez 5 minut ciężko pokazywać wszystko.

 

Sara "ring-rat" Lee stała w pierwszym rzędzie. Ciekawe na kogo czekała? :D

 

Mówcie co chcecie, ale chciałbym obejrzeć jeszcze jedną walkę Corbina i Joe. Nie było to arcydzieło, ale dało się wyczuć atmosferę rywalizacji dwóch równych sobie zawodników.

Zakończenie uprawnia do zdania, że nie muszą tego kontynuować, bo wynik jest jak najbardziej czysty.

 

Po materiale video byłem pewien, że Bayler zdobędzie pas. Underdog pokonuje wszystkie przeciwniczki, które wskoczyły wyżej i zdobywa pas, aby kontynuować swoją walkę.

Walka wyszła bardzo dobrze, chociaż jestem ciekaw czy Bayley rzeczywiście miała tak upaść po skoku z narożnika przed samym finiszem.

4 Horsewomen! Ciekawe czy Tryplak się na to zgodził? Wyszło to doskonale i będzie to obrazek, który z tego NXT zapamiętam najbardziej.

 

NXT w Londynie? Będzie tak jakiś event na WWE Network czy tylko live eventy?

 

Main event również bardzo dobry, ale ekipa trochę zawaliła, bo drabina była wyraźnie zbyt niska. Balor zgodnie z oczekiwaniami obronił pas i jestem ciekaw kto będzie jego kolejnym przeciwnikiem.

 

Top 3:

1. Banks vs. Bayley

2. Owens vs. Balor

3. Breeze vs. JTL

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388583
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Czas wrócić do pisania postów - małe wolne było konieczne.

 

Fajne promo początkowe - szkoda że fani średnio wiedzieli co Trajpl ma na myśli (niby spopowali, ale podczas gadki były "szumy" fanów)

 

Tyler Breeze znowu z wybiegiem - tym razem bardziej pogiętym, ale to na plus, w końcu jego postać do normalnych nie należy. JTL nie wjechał ze swoim theme songiem - szkoda, ale to Dabju i można było się tego spodziewać. Walka niezła (typowy opener, w którym nie szalejemy z bookingiem walki), przy czym że ja osobiście czułem że jest zbyt ... sztywna/ustawiona. Na myśli mam to, że kiedy JTL miał swoją ofensywę, Breeze się spinał na zasadzie "ok, teraz muszę sprzedać to i tamto" - za bardzo było to widać. Pewnie nie byłem jedyną osobą która zaliczyła niezłego facepalma że JTL tak łatwo pokonał Breeze'a - kompletnie bez emocji...

 

Nia Jax (miałki ring name IMO) debiutuje, i dostała nawet małe vignette promujące - jeśli mam być szczery to nie wiem czego się spodziewać. Koneksje rodzinne mówią że może być coś ciekawego, ale nie wiedzieć czemu, te kilka sekund proma sprawiły że widziałem tam kaliber Lei'd Tapy. Obym się mylił.

 

Vaudevillains vs BAMF. Alexa dostała majka na dużym show - to nie przypadek. Czuć było w tym promie duży potencjał (świetnie sprzedawała twarzą - heelowanie bardzo jej służy). VVs jednak ogarnęli Blue Pants - dla mnie bomba, nie było sensu się siłować z kimś "obcym" dla fana (poza tym, BP to postać którą fani naprawdę chcą zobaczyć, so, y'know). Simon Gotch ma całkiem intrygujący wrestling - z jednej strony banalny, z drugiej nietypowy - lubię to. Walka całkiem dobra, zmiana mistrzów na plus, historia tego "zaszczytnego feudu" nakazywała taki obrót spraw.

 

Tye Dillinger vs Apollo Crews. Zacznę od początku - gimmick Perfect 10 jest świetny ... ale dla kobiety (to co prezentuje ex-Spears to wg mnie karykatura). Może podstawa mojej opinii bierze się z tego, że Scarlett Bordeaux używa tego gimmicku od jakiegoś czasu, dlatego nie mogę się przestawić, ale z drugiej strony odnoszę wrażenie że Tye jest pod kloszem i nawet 10-tka tego nie zmieni (przynajmniej wg mnie). Skoro można się wypromować na 5-tce, to można i na dziesiątce ... Apollo jest atletyczny, dobry w ringu, ale ma słaby finish IMO - to chyba jest pierwszy raz kiedy widziałem jak ktokolwiek spinował kogokolwiek po standing moonsault. Wiem co chcieli osiągnąć (combo siły po press slamie + high fly po moonsaulcie), natomiast można to było zrobić w inny sposób. Generalnie jest ok, ale popracowałbym nad finisherem.

 

Corbin vs Samoa Joe - Baron dostał całkiem niezłe promo przed walką - fajny package, nawet nie spierdzielił go swoją gadką (pierwsze zaskoczenie tego dnia). Swoją drogą, czy tylko ja nie czuję że Corbin jest big manem? Dla mnie to po prostu wysoki koleś, a robią z niego nie wiadomo jakiego powerhouse'a - dziwny motyw. Nie wiem, może się nie znam, ale jak na gościa który trenował jj, Corbin ma słaby heel hook. Podobała mi się wymiana strikingowa w tej walce - prosta rzecz ale bardzo efektywna. Joe wygrał ... w zasadzie to tyle na ten temat.

 

15 tys. ludzi na NXT - nazywanie żółtego rosteru tylko "rozwojówką" jest obrazą (przynajmniej od tej chwili).

 

Bayley vs Sasha Banks - śmieszy mnie trochę robienie z ogólnego pushu dla kobiet wielkiego wydarzenia - Dabju promuje to tak jakby kobiecy sport dopiero od niedawna zaczął istnieć, podczas gdy tak naprawdę panie już od dawna pokazują wiele na różnych platformach. Fajny video package promujący walkę. Znowu. Podoba mi się takie podejście do tematu. Sasha wjechała (dosłownie) do walki - to chyba pierwszy "przepakowany" entrance kobiety jaki w życiu widziałem - nieźle, nieźle, Snoop Dogg mógłby być dumny. Sasha maltretująca rękę przeciwniczki zawsze na propsie. Genialne wymiany crossface'ów. Nie podobała mi się kontra hurricanrany z narożnika - to było niepotrzebne ryzyko, nie warte narażania się na kontuzję. Świetny finish - genialne emocje, świetna celebracja, generalnie bajeczny title change, tak to się robi (dalej uważam że to powinno nastąpić w ME - raz na jakiś czas można to wykonać).

 

Nowa mistrzyni daje nowe możliwości - a tych ja widzę trzy. Na pierwszy ogień (aka jesień) powinna pójść Alexa - jej heelowanie jest bardzo dobre, widzę tu bardzo duży potencjał. Następna powinna być Dana Brooke - początek zimy/końcówka roku powinna należeć do niej (osobiście uważam że tyle czasu jej wystarczy na progres konieczny by ją zaakceptować w tytułowym obrazku). Na początku roku 2016 szarpnąłbym się na Evę Marie jako tą trzecią - być może, tyle czasu jej wystarczy na praktykę wrestlingu - a biorąc pod uwagę ten heat jaki zbiera, oraz realne zagrożenie zmiany mistrzyni (jeśli Bayley nie straciła by pasa do tej pory), walka może być naprawdę emocjonująca. Gdybym ja był bookerem tak bym to zrobił.

 

Main Event Match - bardzo dobra walka. Mnie urzekło to, że to nie był bezsensowny spotfest, tylko ułożona walka, w której użycie drabin znaczyło cokolwiek. Kilka spotów, kilka momentów w których Owens irytował publikę, jedyny lapsus to fani którzy w połowie walki dali sobie odwrócić uwagę jakimś zamieszaniem w trybunach - aż prosiło się o wzięcie mikrofonu i "nakazanie" fanom skupienia większej uwagi na poczynania ringowe.

 

Oprawa była spoko, poczynania ringowe również, video packages także, jedynie ten announcer mnie denerwował - ma fajną barwę głosu, ale beznadziejnie akcentuje (a Bayley to już dramatycznie zapowiada, mówi tak jakby człon "it's" był częścią jej ring name'u). Mówiąc wprost - Takeover notuje kolejny sukces. Podobało mi się booking walk - z upływającym czasem dostawaliśmy więcej i więcej, aż na końcu wycisnęli maxa z tego co mieli - like it.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388584
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Wejściówka Tylera > wejściówka Ligera, jako fan idący z duchem czasu bardziej propsuję modela i szkoda, że to nie on finalnie zgarnął wygraną, a jeżeli już miało to się tak skończyć, to wolałbym motyw z interwencją Itamiego (chociaż osobiście nie zagłębiałem się, jak wygląda sprawa z jego stanem zdrowia), aby Breeze miał co robić przez najbliższy czas. W tej chwili jedynym celem, jaki osiągnęło WWE, to utarcie nosa pyskatemu, który domagał się wielkiego pojedynku na Takeover.

 

Kilka dni temu ktoś został obśmiany, bo porównał reakcję, jaką zebrał powracający Ziggler do reakcji Stone Colda z jego pamiętnego returnu. Dziś sam mam przed oczami Steve'a w czapeczce z daszkiem, gdy patrzę na wchodzącą do ringu Blue Pants :D Z drugiej strony jest to o tyle przykre, że np. taka Natalya (pierwszy-lepszy przykład, jest też masa zasłużonych i utalentowanych zawodników płci męskiej) nie zbierze podobnej reakcji nawet gdyby połączyć jej wszystkie wejściówki, gdzie tkwi fenomen Niebieskich Gaci? Okazuje się, że pop to jedyny argument, jaki za nią przemawiał, bo nie zrobiła zbyt wiele, by powstrzymać Alexę...ok, zrobiła wystarczająco. Walka całkiem dobra, chociaż zdecydowanie więcej pracy włożyli w nią Vaudevillains, raz nawet sam miałem chęć krzyknąć "oh my Gotch!", widownia tego nie zrobiła i po raz pierwszy poczułem lekki smutek, że gala nie odbywa się w kurniku. Co prawda było hałaśliwie, ale brakowało tego błysku, jaki prezentowali fani w Orlando.

 

Crews jak na pierwszy raz zrobił przyzwoity występ, wykonał to, co do niego należało, jeszcze bez wielkich fajerwerków, ale uważam, że na to przyjdzie jeszcze czas.

 

Zaskakująco dobrze moim zdaniem spisał się Corbin - nie mówię tu tylko o optycznej przewadze, jaką miał przez większość czasu na Joe, ale także to, że walczył jak wiarygodny powerhouse, twardy pojedynek, gdzie do końca nie wiedziałem, kto odniesie triumf i przez chwilęnawet było mi szkoda Barona, że odpłynął.

 

Czas, bym pospuszczał się, niczym Carrik kilka postów nade mną, bo jest nad czym :D Pierwszy wielki plus to wejściówki, zwłaszcza Sasha, której wujaszek pożyczył furę i goryli, a ta wykorzystała to z taką premedytacją, że niebawem może być większą gwiazdą od niego. Potem 20 minut mega emocjonującego pojedynku, gdzie momentami przechodziły ciary, jedna zrobiła wspaniałą robotę jako czarny charakter, druga walczyła z taką pasją, że aż chciało się jej kibicować, finał kapitalny, a to co działo się po walce, jeszcze lepsze - myślicie o tym samym, co ja? Może łatwiej od samej Rondy będzie wyciągnąć na jednorazowy występ Rondę i jej trójkę przydupasów? 4 Horsewomen vs 4 Horsewomen to wyśmienity materiał na WM :D

 

A w walce wieczoru pierwszy raz poczułem niedosyt. Było stiffowo, panowie się nie oszczędzali, dostaliśmy również kilka efektownych akcji, ale miałem wrażenie, że wszystko skończyło się troche za szybko, gdy dopiero wkręcaliśmy się w pojedynek. Wynik taki, jak przewidywano, Owens idzie swoją drogą, Finn jeszcze jakiś czas będzie trząsł rosterem NXT, miałem cichą nadzieję na jedną z lepszych walk w tym roku, a z czystym sumieniem muszę stwierdzić, że nie była to nawet najlepsza walka gali. Becky i Sasha:

http://darlingstewie.com/wp-content/uploads/2015/07/wow.gif

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388586
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

Początek gali i od razu pompa. Promocyjna oczywiście. Breeze dostał specjalną wejściówkę, przy której na samym początku spodziewałem się nie jego, a jakiegoś taniego śpiewaka z USA. Liger dostał theme'a specjalnie stworzonego przez WWE, więc trochę szkoda. Ale jeszcze bardziej szkoda, że Tyler musiał zostać podłożony i to w openerze. Okej, legendzie, wcale się z tym nie spieram, ale jednak miałem nadzieję na inny finał. Jushin coś tam zaprezentował, panowie się pobili, poskasali, wygrał face, więc typowa walka na rozgrzanie publiki.

 

Gdy Vaudevillians wyszli na ring w niebieskich strojach, od razu wiedziałem, co się święci. Jednak to Blue Pants została menadżerką tag teamu oraz pomogła Englishowi i Gotchowi zgarnąć złotka, zajmując się Alexą Bliss. Myślę, że to jeszcze nie koniec. Blake & Murphy dostaną rewanż, a Blissówna być może zacznie feud z Blue Pants (jeśli Leva będzie mogła pojawiać się na tapingach i nie będzie to kolidowało z grafikiem na scenie niezależnej. Takie uroki bycia mistrzynią).

 

Drugi debiut i poczułem pompę większą niż przy Thunderze. Uhaa zachował najważniejsze akcje z move-setu i będzie sporym zasileniem rosteru, bo gdzie indziej znajdziecie latającego afroamerykańskiego (czarnego) koksa? Bardzo dobra inwestycja WWE, niestety promowana na samym początku kosztem gościa, który niedawno dostał nowy gimmick i nie zdążył się w nim poważnie sprawdzić. Perfect 10 przegrał na TakeOver i ciekawe, czy jego promocja będzie nadal trwać.

 

Corbin dostał weterana na większej gali i nie wyszedł z tarczą. Oczywiście pokazał więcej niż zwykle - ba, chciałem nawet zobaczyć jeszcze więcej - ale i tak koniec końców odklepał Joe zmusił go do poddania. I co teraz? Kontynuacja feudu i rewanż w najbliższej przyszłości? Szkoda by było nie pociągnąć tego dalej - jeśli chcą stawiać na Barona, to powinien w rewanżu pokonać Samoa-Amerykanina.

 

O Main Evencie (bo walka o NXT Women's Title zdecydowanie zasłużyła na to miano) pisałem wcześniej, ale zawsze można dodać coś jeszcze. Sashka zrzuciła pas i skupi się pewnie teraz na występach w głównym rosterze (dostanie niedługo shota na Divas Title, zobaczycie!), więc godnie pożegnała się ze złotym brandem. Co dalej z Bayley? Możliwości jest kilka. Szczerze wątpię w feud z Alexą Bliss (dlaczego? Popatrzcie wyżej). Być może po rewanżu z Banksówną Pamela zacznie program z Daną Brooke, w którą tak wierzą i w którą chcą inwestować. Syndrom Miza, promujmy blondynki. Inna sprawa, że oprócz wyglądu trzeba posiadać coś jeszcze. Oprócz Dany na myśl przychodzi mi debiutująca niedługo Nia Jax (Lina Fanene). Wczoraj zobaczyliśmy pierwszą winietkę promującą jej debiut i pewnie zobaczymy jeszcze kilka. Do tego czasu Bayley wygra walkę rewanżową z Sashą (jeśli w ogóle do niej dojdzie, bo może nie być takiej potrzeby) i w sam raz przygotuje się na dłuższy konflikt. Bayley jako mistrzyni? Jestem na TAK!

 

Właściwy Main Event był według mnie za krótki. Owszem, ujrzeliśmy spotfest jakich mało, jakieś tam emocje poczuliśmy, ale przez moment nie poczułem, że Owens może jednak odbić pas. No dobra, raz poczułem, ale wtedy nie wiedzieć czemu zbyt długo stał na drabinie i Balor mógł bez problemu wybić mu z głowy ściągnięcie złota. Spory niedosyt. To co teraz? Balor najprawdopodobniej skończył z Owensem (ten może zająć się karierą ( :D ) w głównym rosterze), bo drugiego rewanżu raczej nie dostanie. Uhaa? Za wcześnie. Zayn? Jeszcze nie wrócił. Itami? Tak samo. Breeze? Po takiej promocji nie ma opcji. Corbin? Nie potrafi pokonać part-timera, więc na bank wystartuje do mistrza NXT. Gdyby Joe nie był part-timerem, to stałby się z miejsca kandydatem nr 1 do miana pretendenta, a tak nic nie wiadomo.

 

A za dwa tygodnie początek turnieju tag teamów poświęconego Dusty'emu. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Jest tego jedna dobra strona - finał odbędzie się na następnym TakeOver i jeśli się nie przesłyszałem, to już w październiku :)

 

TOP 3:

1. Sasha Banks © vs Bayley (NXT Women's Championship Match).

2. Finn Balor © vs Kevin Owens (NXT Championship Ladder Match).

3. Baron Corbin vs Samoa Joe.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388588
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Gala była kozacka.

 

*Breeze przegrywa i niestety mam przeczucie, że nieszczęście CJ Parkera spada właśnie na niego :( A chciałbym go zobaczyć w MR.

 

*Cieszę się z wygranej z Gotcha i Englisha, bo primo- odebrali pasy chujowym mistrzom, secundo- nowi mistrzowie to gotowy produkt, który po stracie pasów powinni się znaleźć w MR, gdzie dostarczyliby dobrej rozrywki.

 

*Debiut Apollo bez fajerwerków jakich się spodziewałem, ale bardzo dobre wrażenie zrobił. Wszystko na plus oprócz akcji kończącej, którą muszą zmienić, bo to jest słabe i RVD byłby niepokonany :twisted:

 

*Markowałem Samoańskiemu Jerzemu, ale po cichu liczyłem na wygraną Samotnego Wilka i title shota dla niego... Nie ukrywam, że program Samotny Wilk vs Demon o pas NXT byłby dla mnie zajebiście ciekawy i w końcu otrzymalibyśmy pretendenta spoza perełek indys od bardzo długiego czasu. Teraz poza Corbinem jako pretendent mógłby spróbować swoich sił Samoa Joe, a taki program byłby równie świetny albo Itami, ale tutaj mielibyśmy dwóch słabych mówców, czyli program do dupy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388590
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  293
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.08.2014
  • Status:  Offline

Na starcie nie rozumiałem po co te głupawe cosplaye, ja chciałem już wejściówki. Okazało się zą to część wejściówki Breeza, więc...

 

Tyler Breeze vs Jushin Thunder Liger - Przy wejściówce Breeza już zobaczyłem jak jest zestresowany i skupiony. Szkoda braku własnego theme songu Ligera. Walka była całkiem, lecz za szybko się skończyła. Jak już Breeze miał przegrać to dałbym mu trochę więcej czasu w ringu. Walka przy tak dużej publiczności to jest duże wyróźnienie.

 

NXT TT Championship Match: Blake and Murphy © vs. The Vaudevillains - Powiedzmy że Blue Pants to spoko wybór, jakoś tam pasuje do Villainsów w aspekcie kameralności gimmicku. Jestem zadowolony ze zwycięstwa Vaudevillains, i moim zdaniem wszystko jest lepsze od Blake'a and Murhpy'ego. Ex-mistrzowie to duże chłopy, więc pewnie Vincent dorzuci ich do już dużej dywizji TT w głównym rosterze. Tutaj sprzedali mi jednego nearfalla.

 

Apollo Crews vs. Tye Dillinger - Bardzo jestem zadowolony z tego co pokazał Crews w debiucie. NXT zyskało kolejną gwiazdę.

 

Baron Corbin vs. Samoa Joe - Walka rozpoczęła się nawet żywo, jednak gdy było bliżej końca panowie coraz bardziej zwalniani i uświadamiali mi że to po prostu pojedynek dwóch przytulających się powerhousów. Końcówka pojedynku wskazuje na dalsze rozdziały tej historii, a Baron nie stracił tak dużo jakby to było w przypadku pinfallu.

 

NXT Women's Championship Match: Sasha Banks © vs. Bayley - WWE znowu wciska głupoty z tym że są dwie walki wieczoru, co poradzisz... Genialna walka w wykonaniu div, potwierdzają że NXT posiada najlepszą dywizję kobiet na świecie. Wkrótce wszystko przejdzie do głównego rosteru, a smarci z NXT kompletnie będą tęsknić za klasycznymi momentami które ta "Nowa Era" Div dała. Marzy się to by pokazywały się i "tu" i "tam".

 

NXT Championship Match: Finn Bálor © vs. Kevin Owens - Ten prawdziwy main event wyszedł świetnie. Zabawa psychologiczna Owensa z publicznością była dobrym smaczkiem dokładając do tego wrestling jaki zaprezentował z Finnem. Owens pełnoprawnie może już przejść do głównego rosteru, a tam będzie mu cieżej niż w NXT.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388592
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Jushin Liger vs Tyler Breeze - ***

Sensacyjne zwycięstwo Ligera oraz bardzo dobra walka. Kilka świetnych momentów Thundera, w tym wejściówka. Breeze mocno narzekał i przegrywa z Jushinem. Nie widzę dobrze jego przyszłości

 

NXT Tag Team Championship Match - Blake & Murphy vs The Vaudevillains - ** i 1/2

Sama walka była kiepska ale na całe szczęście pasy zmieniły posiadaczy co jest świetną wiadomością. Mistrzowie przegrywają i trzeba przyznać, że ich run był fatalny. Plus za pojawienie się Blue Pants.

 

Apollo Crews vs Tye Dillinger - ** i 1/4

Było tak jak miało być. Crews trochę został obity ale mimo to trzeba przyznać, że jego debiut wypadł bardzo dobrze. Spodobał się fanom więc może być sporym wzmocnieniem w NXT.

 

Baron Corbin vs Samoa Joe - ***

Zaskakująco dobra walka. Joe pokazał bardzo dobrą formę i fajnie, że udało się mu wygrać ten pojedynek. Corbin stoczył swoją najlepszą walkę do tej pory w WWE i do tego doszedł bardzo fajny wynik. Ciekawe czy to koniec feudu.

 

NXT Womens Championship Match - Sasha Banks vs Bayley - **** i 1/2

Świetna walka, która była prawie na takim samym poziomie jak starcie między Sashą, a Becky Lynch z ostatniego Takeover. Mamy zmianę mistrzyni co absolutnie nie powinno dziwić, bowiem Bayley była mocno promowana i skoro nie przeszła do głównego rosteru to ten pas się jej należał. Cały czas coś się działo i obie panie pokazały bardzo dużo. Świetna celebracja po walce.

 

Ladder Match for NXT Championship Match - Finn Balor vs Kevin Owens - **** i 1/2

Druga dzisiaj znakomita walka. Balor kończy feud z Owensem i teraz powinien dostać nowego przeciwnika. Muszę przyznać, że panowie dali z siebie wiele i był to bardzo podobny poziom jak starcie między paniami. Kevin teraz pewnie będzie mógł się skupić na karierze w głównym rosterze i jego dzisiejsza walka z Cesaro może być równie dobra.

 

Ocena Gali - ****

Wspaniałe widowisko. Nawet nie chodzi o dwie ostatnie walki ale ogólnie o całokształt. Nowa mistrzyni kobiet, debiut Apollo Crews oraz walka Jushina Ligera. NXT poszło ponownie do przodu i ciekawe czy SummerSlam to przebije.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388594
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Staram się fajnie typować, żeby heele też mieli jakieś szanse, najlepiej 50:50. A tu święto face'ów. Trochę przesadzili.

 

Zapowiedzieli Nię Jax, szykuje się debiut. Kuzynka Rocka, kolejna skazana na sukces?

 

-Breeze vs Liger- Poza faktem, że w ringu była legenda, to dość zwyczajna walka. Fajnie się ogląda, a potem wszystkiego zapominasz. Może poza tym, że Liger jest rozrywkowy i małpował Tylera. Nie rozumiem tylko, czemu Breeze przegrał. Miał dostać kogoś z wyższej półki, teraz może tylko sam zejść na niższą.

 

-Vaudevillains vs Blake/Murphy- Stroje ich zdradziły :D 3x Blue Pants! Reakcję dostała. Walka - podobnie jak wcześniej, ani masterpiece ani tragedia. Gotch zaimponował mi tym armbarem, za to English totalnie przestrzelił sentona. Nowi mistrzowie... Nie rajcują mnie, jednak wszystko lepsze od tych bezbarwnych czerwonych.

 

-Crews vs Dillinger- Theme song Apollo mi nie podchodzi. W sumie często zmieniają muzykę po debiucie, może się coś zmieni... Za to ringowo nie można mu nic zarzucić. Koks highflyer. Mógłby pokazać więcej, ale to kwestia czasu. Brakowało mi drugiego salta na koniec, gdzie jest Uhaa Combination? Inna sprawa to Tye - czemu go podkładają jak dawniej, nawet po zmianie gimmicku? Nowy CJP?

 

-Joe vs Corbin- Mamy dłuższą walkę Barona. Czy mamy się z czego cieszyć? Raczej nie. Ciężko tu mówić o plusach. No dobra, Samoańczyk nie został podłożony.

 

-Bailey vs Banks- Ładne wejście Sashy :) Pierwsza z dwóch walk, które określono Main Eventem. I słusznie. Dziwnie się patrzy na Divas Revolution w MR, bo tam nie dostaliśmy jeszcze nic, co by się zbliżyło do starcia z tego TakeOver. Świetny pojedynek. Nie wiem do czego się przyczepić :D Bardzo mi się podobało, dopiero tu nie żałowałem zarwanej nocki. I na koniec obrazek 4 horsewomen :) Trójka jest na RAW, jedna zostaje z pasem.

 

-Balor vs Owens- Nie ilość, a jakość. Dwie drabiny wystarczą na dobry Ladder Match. No, można też liczyć jedno krzesło, na którym siedział Kev podczas wejścia Demona, super motyw :D Walka zasługiwała na miejsce w ME, całe szczęście że dostali trochę czasu, bo myślałem że kończymy równo o 5:00. Kazali mi wytrzymać jeszcze 20 minut, ale było warto.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388595
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Dopiero aRo to napisał, facowie byli 6:0 na tym TakeOver, dla mnie ogromna przesada, zwłaszcza że JTL kompletnie nie potrzebował tego zwycięstwa. Nim jeszcze opiszę swoje przemyślenia z poszczególnych gal, muszę pochwalić WWE za ten efekt przyciemnienia publiczności w dalszych rzędach, nigdy czegoś takiego nie widziałem i bardzo mi się podobał ten efekt uwypuklenia, oświetlenia ringu.

 

Jushin Thunder Liger vs. Tyler Breeze - stosunkowo krótka walka, choć pewnie gdyby była dłuższa to Ligera musieliby zbierać z maty. Ciekawych akcji było jak na lekarstwo, o ile Liger pokazał kilka firmowych akcji o tyle Breeze wykonał superkick i wariację backbreaker'a i tyle? Liger dał trochę rozrywki parodiując Tylera po czym dostał jeszcze zwycięstwo? Jak, dlaczego, po co? Zwycięstwo bez sensu, nie było powrotu Itamiego. Walka przeciętna w dodatku nic nie dała Tylerowi, nie rozumiem :/

 

Info o debiucie Nia'i Jax przed walką TT sugerowało, że jednak nie zadebiutuje i dobrze bo powerhouse, który jest heel'em na live eventach NXT nie pasuje do Vaudevillains.

 

NXT TT Championship Match: Blake and Murphy © vs. The Vaudevillains - Typowałem B&M żeby zachować 50/50 w szansach na zwycięstwo heel'ów ale NXT pokazało mi środkowy palec. Publika chciała Blue Pants to ją dostała, w dodatku według mnie tam pasowała idealnie, nie było lepszego wyboru. Walka nie była zła chociaż byli mistrzowie nie dostarczyli zbyt dużej rozrywki, głównie przez booking stawiający ich w świetle przeszkadzających sobie łamag.

 

Apollo Crews vs. Tye Dillinger - dokładnie takiego debiutu się spodziewałem. Bez fajerwerków, ale mimo tej marnej walki widać że Apollo Crewes to materiał na mistrza.

 

Baron Corbin vs. Samoa Joe - czyli pierwsza ponad 10 minutowa walka Corbina w NXT, zakończenie zwiastuje że to nie koniec bo w zasadzie Corbin się nie poddał. Brakowało przede wszystkim zmiany tempa i jakiejś wyraźniej przewagi Corbina, żeby to było w miarę sensowne starcie, bo tak widać że Samotny Wilk ma niewielki repertuar a co za tym niewiele do zaoferowania, wynik mimo wszystko mnie zaskoczył ale finalnie Joe i tak mu jobbnie.

 

NXT Women's Championship Match: Sasha Banks © vs. Bayley - tylko w NXT walki kobiet mogą skraść show i zostać uznane ze walkę wieczoru. Mimo, że ringowo nie podobała mi się aż tak jak poprzednie starcie czyli Becky vs Sasha to psychologia i sprzedawana historia była dużo lepsza. Wszystko było w tej walce bardzo dobre, promo Stefki, wejście Saszy, publika podczas walki i celebracja po walca łamiąca keyfabe. To po prostu było piękne.

 

NXT Championship Match: Finn Bálor © vs. Kevin Owens - tego na żywo do końca nie obejrzałem bo już mi się spać zachciało, nawet ja mam swoje limity :/. W trakcie chantu Ole, Owens dla mnie wygrał życie, koleś jest genialny a ta parodia Samiego to mistrzostwo :D Walka była dobra, podobała mi się koncepcja w której bardziej starali się wykorzystać drabinę jako broń niż toczyć walkę na niej, końcówka przewidywalna ale ogólnie i tak druga najlepsza walka na gali.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/75924-wwe-nxt-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/142/#findComment-388609
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...