WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[smartfan]

Odcinek całkiem przyjemny. Ostatnio w NXT jest cholernie dużo tagów, które powstały z niczego. Po prostu są. Takim przykładem jest właśnie Dawson i Dash. Wreszcie kogoś pokonali i to nie byłe łaków. Moim zdaniem zwiastuje to na debiut Enzo i Colina w głównym rosterze i to już nie długo.

 

Carmella jak mnie wkur***a zachowaniem tak daelj to robi. Przy promie Enzo i Colinna rusza się jak naćpana i nie da się skupić na dwójce wrestlerów

 

Jesse Sorensen, oj trzeba było zostać w TNA Wygląd chłop ma, może by coś z niego wycisnęli.

 

Kevin pokonuje Martina Stone'a. który co ciekawe przeprowadził wywiad dla jednego z polskich blogów. Jako Danny Burch występował wcześniej (też jako jobber) w ringu oraz ekipie Rosebuds.

 

Jordan i Gable już teraz mogliby zostać mistrzami TT. Blake & Murphy po tym odcinku udowodnili, że są beznadziejni. Nie dość, że dali im różowe stroje to jeszcze jednemu z nich zmienili włosy. Żeby ich rozróżnić? Chyba WWE widzi, że nie są oni godnymi mistrzami i w Brooklyni charyzmatyczni Vaudevillains powinni przejąć złoto. Ciekawe jak ich gimmick przyjmie się w głównym rosterze.

 

Z wielkich gwiazd był tylko Steen. Mimo wszystko nie było czuć braków w rosterze. To dobrze. Przecież po awansie tych wszystkich perełek ktoś będzie musiał trzymać poziom w NXT. Czekamy na Uhaa Nation i nowe nabytki. Oby Uhaa zadebiutował już po Takeover.

[Caribbean Cool]

Właśnie jestem zdziwiony, że nikt nie poruszył powrotu Burcha-kawał solidnego workera. Jaką mam nadzieje, że zrobią znim coś na wzór Corbina/Breeze itp...kiedyś

[smartfan]

A mnie dziwi, ze nikt nie poruszył genialnego wideo z Bull-FIT

[Merkantylizacja]

Co za rzeczy się dzieją, sądziłem że zwycięstwo zgarną Enzo i ten większy. Corbin dalej obija jobberów i utwardza mnie w przekonaniu że jest o wiele gorszy od Romana. Alexa Bliss dalej się marnuje z mistrzami.

 

Dziwnie się ogląda Breeze'a domagającego wielkej walki na Takeover, skoro wiadomo z kim się zmierzy. Zdaje sę że to info o jego rywalu było już oficjalną notką ze strony WWE. Jakieś to story jednak jest, usprawiedliwiają to Tapingi.

 

so, It's Time To Get Bull-Fit.

[Susek]

Po co Szarlotta jest jeszcze w NXT? Pasa nie zdobędzie a Dana przegrywając się przy jej pomocy nie wypromuje. Myślałem, że ostatnia walka z Sashą była jakimś takim pożegnaniem a NXT ona dalej zapycha czas w NXT.

 

Ten epizod stał TT i squashami w zasadzie można dzięki temu pokazać więcej postaci ale dobrze wiemy, że lepsza jest jakość a nie ilość. Enzo i Cass są na kursie zwrotnym, bo przegrywają i oddalają się od pasów. Czy to znaczy że ich to zbliża do głównego rosteru? Są dość barwnym TT ale boję się, że mogą się nie przyjąć.

 

Jeszcze słówko o Eve Marii, które debiutowała w NXT tydzień temu. Ona z tym co bez problemu w głównym rosterze się przyjmie. Ona potrzebuje głównie walk i kogoś kto jej wbije do głowy, że sprzedawanie i DiCaprio są równie ważne co umiejętne wykonywanie spotów.

[aRo]

Nie wierzę, że Enzo i Cass przegrali z Dawsonem i Wilderem. Kolejny bezbarwny tag dostaje push? Są niemal jak obecni mistrzowie. Mają jedną fajną cechę. Oni mają theme song, Blake i Murphy - Alexę.

 

Corbin zbeształ Sorensena. Oby to był jednorazowy występ tego drugiego.

 

Jordan i Gable znów wygrywają. Fajne mieli promo trochę wcześniej.

 

Trening Dempseya... Filmik był straszny. Bull ma potencjał komediowy, da się to wykorzystać w lepszy sposób.

 

Charlotte zbeształa Danę. Dosyć zaskakujące. Myślałem raczej o jakiejś interwencji Emmy. W sumie to dobrze się stało, nie ma sensu pchać ją do czołówki, skoro musi się jeszcze podszkolić ringowo.

 

Martin Stone - już zapomnieli, że go nazywali inaczej?

 

Vaudevillains nie zdobyli pasów TT. Liczyłem na Enzo w Brooklynie, a po dzisiejszej gali zaczynam wątpić... Jeszcze nie wszystko stracone, trzeba wierzyć.

[Morison]

Jeśli chodzi o pierwszą walkę, to tym razem nie Enzo Amore zrobił na mnie największe wrażenie - show skradł gość z kaarteczką, na której napisane było "hottest chick in the ring", który przez cały pojedynek robił zdjęcia tyłka Carmelli Dash & Ktoś tam pokonują byłych pretednentów - albo próbujemy sztucznie wpędzić w kryzys Enzo i Cassa, albo ci drudzy zostaną w najbliższym czasie trochę podpromowani.

 

Jordan i Gable nie uchronią się raczej od porównań z World's Greatest Tag Teamem, jest zbyt wcześnie, by mówić o szansach na powtórzenie ich sukcesu, jakim było zdobycie WWE TT title, ale widać u chłopaków potencjał, a nawet zalążek entertainmentowości (chyba właśnie wymyśliłem nowe słowo). Wśród ich dzisiejszych rywali nie sposób było nie zwrócić uwagi na pana Mauricio Vaudevillainsa Juniora, który wygląda jak arabski alfons - superstar look!

 

A skoro mowa o jobberach, to nazwisko Jesse Sorensen coś mi mówi

 

Walka wieczoru o pasy TT trochę bezemocjonalna, a uratowała ją publika swoimi kreatywnymi chantami jak przywoływanie motywu z piosenki "Barbie Girl", porównywanie mistrzów do w/w teamu Dash & (ciągle nie mogę sobie przypomnieć tego drugiego), czy "Oh my Gotch!" po udanej akcji Simona. Na koniec Alexa smerfastycznie wzbudziła tani heat wśród publiki, chociaż i tak wszyscy ją lubią.

 

A Bull-Fit na razie dupy nie urywa.

[nauro]

@Morison:

 

ten drugi to Scott Dawson

[N!KO]

Bayley pokonuje Charlotte i umacnia się na pozycji pretendentki. Do title-shota jeszcze jeden bój, ale wydaje się on być formalnością. Jeśli Sasha ma się obijać w głównym rosterze, to śmiało można przerzucić pas na barki innej dziewczyny. Niech to wszystko będzie na tyle spójne. Nie jestem wielkim fanem Bayley, ale w Brooklynie liczę na jej triumf.

 

Apollo Crews? Czyli jest dobrze zbudowany - Apollo - i podobny do koksa, jakim jest Terry Crews? Czysty strzał. Nie brzmi to tragicznie, a już na pewno nie hamuje ewentualnego pushu. Kolejny fajny dodatek do karty w Brooklynie.

 

Chciałbym powiedzieć, że Owens nie jest bez szans, że ma szansę na złoto, ale podobnie jak w przypadku Banksowej - wolę, żeby już skupił się na głównym rosterze. Jest niby cień logiki w tym, że WWE będzie chciało mu oddać to złoto, bo z Jasiowego srebra się musieli wycofać w ostatniej chwili - dalej twierdzę, że taki był plan na Kevina, ale szereg wydarzeń sprawił, że musieli go podłożyć. Balor miałby swój triumf w Japonii, a KO miałby pas który wypromuje. Sorry, ale Finn jako mistrz mnie na razie nie grzeje absolutnie. Lubię go, ale nie zapowiada się na interesującego championa. Porównajmy oba wywiady z tej tygodniówki...

[aRo]

Starcie Charlotte z Bailey podeszło mi dużo bardziej niż to z Sashą jakiś czas temu w ME. Jeden z czterech asów dywizji kobiet pozostał w NXT, więc niech idzie po pas. Za tydzień Becky polegnie, a w Brooklynie... Może to jeszcze za wcześnie, ale nie mam nic przeciwko nowej mistrzyni. Ta fanka z pierwszego rzędu pewnie myśli podobnie.

 

Formalność - powiedzieli na wizji o Ligerze. Jestem ciekaw, co wyciągnie z Breeze'a.

 

Apollo Crews... Przyzwyczaję się. Kij z imieniem, wybroni się na innych polach

 

Wywiady OK, możemy się spodziewać Ladder Matchu na TakeOver - będzie ekstra.

 

Dawson i Wilder dostają sporo czasu, nawet jak przegrywają to maja ostatnie słowo. Po tym, co się działo z innym bezbarwnym tagiem, obawiam się pushu.

 

Vaudevillains mają rewanż w Nowym Jorku? REALLY? Oby tam doszły inne teamy.

 

Filmik z Bullem tym razem poważniejszy. Nie po to cisnęli w komedię, by to teraz skończyć - niedługo coś mu w treningu nie pyknie.

 

Joe przemielił Rhyno, nie było źle. Kogo mu dają w Brooklynie?

[Susek]

Od czasu debiutu 3 Div z NXT w głównym rosterze zastanawiałem się nad losem Bayley. No i dziewczyna dostanie zasłużony shot na tytuł, po drodze promując się na Szarlotce i Becky. Niech Sasha i reszta skupią się na pasie Div a Bayley jeszcze trochę potrzyma pas aż wyklaruje się jakaś sensowna przeciwniczka bo Dana Brook czy Eva Marie póki co są za krótkie.

 

Mi Apollo Crewes skojarzył się z Apollo Creed'em. Uhaa to zawodnik o wielkim kalibrze, mam nadzieję że albo go czeka szybki awans albo szybko posmakuje pasa. Pytanie z kim zawalczy? Może podłożą mu Corbina, który jest do niczego a taki Uhaa od pierwszej walki byłby wysoko w hierarchii.

 

Weekend, w którym będzie SummerSlam zapowiada się naprawdę ciekawie. Karta Brooklynu nam się zapełnia ale feud o pas mistrzowski niezbyt ciekawy. Na mikrofonie Owens zjada Finna i Cesaro dobrze nie otwierając ust, a w nich zmieściłoby się sporo. Fajnie, że to ladder match bo ringowo się nie zawiedziemy ale Balor póki co niczego nie pokazał jako mistrz. Owens tego nie wygra, demona nikt ni pokonał i niech tak zostanie, przecież trzeba budować kolejny streak

[Carrik]

Joe przemielił Rhyno, nie było źle. Kogo mu dają w Brooklynie?

 

Z tego, co kojarzę, to dadzą mu

Corbina, albo raczej Corbinowi dadzą Joe. W następnym odcinku powinno się coś zadziać.

 

[Kcramsib]

Pytanie z kim zawalczy? Może podłożą mu Corbina, który jest do niczego a taki Uhaa od pierwszej walki byłby wysoko w hierarchii.

 

Pewnie dadzą mu Rhino, to on pełni obecnie rolę heelowego jobbera...

[N!KO]

Bolesne zderzenie z rzeczywistością - Solomon Crowe przegrywa już z Tyem Dillingerem. Rozumiem, że gość zmienił gimmick i będą się starać go sprzedać na nowo, ale mogli podłożyć kogokolwiek. Pewnie nie żałują, bo Tye zebrał reakcję wcale nie gorszą, niż te, które łapał Solomon. Powoli trzeba się nastawiać na powrót Samiego Callihana?

 

Błagam, zwolnijcie tempo z nudnym Corbinem, któremu nawet heel-turn nie pomógł i podłóżcie go Joe. Niech nabierze trochę pokory. Nie wychowujcie Goldberga z wyglądem Eli Cottonwooda...

 

Bayley wygrywa zgodnie z oczekiwaniami i mam nadzieję, że powtórzy to w Brooklynie. Karta prezentuje się przyjemnie. Liger jest fajnym happeningiem, Baron przejdzie ringową szkołę życia, Crews pewnie zyska nowych fanów, a i ciekawi mnie, kogo wezmą Vaudevillains, żeby ogarnąć Alexę. Prosi się o jakąś dużą divę w takich sytuacjach.

[smartfan]

* Ty Dillinger zgodnie z newsami dostał jakiś gimmick i dobrze. Nieco przypomina on gimmick ,,five" Big E, ale jeśli postać Tye'a będzie szła w stronę przechwałek itd. może wyjść z tego coś ciekawego. Trzeba poczekać kilka ładnych tygodni z ocenianiem ,,Perfect 10", ale zanosi się na interesujący projekt. Fani już łyknęli a to jset najważniejsze. Salomon Crowe niestety został zepsuty przez WWE. Bardzo słaby debiut i aż do dziś nic się nie dzieje z jego postacią. Gimmick hakera ma w sobie potencjał, feudy mogły by być ciekawe, ale niech dadzą mu jakiś program. Swoją drogą Sami Callihan moim zdaniem nigdy nie pasował do WWE, główne z wyglądu, ale skoro jest to niech dadzą mu coś większego. Walka wyszła pozytywnie, Tye może być w przyszłości bardzo wysoko w NXT, bo ma potencjał.

 

* Corbin wreszcie dostał mikrofon. Moim zdaniem COrbin z mikrofonem jest dużo lepszy niż Corbin który wchodzi, walczy, patrzy, wychodzi. Zdziwiłem się nieco, że dało się go słuchać. NIe jest tak źle. Tylko ta mimika... Walka z Joe wyjdzie pewnie przeciętnie ringowo, ale miejmy nadzieję, że dobrze zabookują to starcie. W sumie teraz wiemy czemu Corbin wciąż był niszczycielem a i Joe ciągle obijał mało znaczących jobberów.

 

* Finn wygrywa z Louis, koniec. Balor nie musi nic mówić, aby być wielką gwiazdą, zobaczymy czy przejdzie to w WWE, bo wiemy, że w Japonii to w zupełności wystarczyło. Kevin znów imponuje.

 

* Bardzo dobra walka pań. Bayley zgodnie z oczekiwaniami pokonuje Becky i nie ma innej opcji jak przejęcie tytułu na Takeover. Szkoda, że run Sashy nie potrwał z długo. Swoją drogą Banks prezentowała się cudnie, bosko, wyśmienicie. Przepiękna kobitka. Bayley w swoim gimmicku dobrze się sprzedaje (tak mi się wydaje) i zapewne w main rosterze również będzie przynosić spore zyski McMahonom. W końcu dzieci będą ja uwielbiać a i rodzice nie odmówią swoim pociechom koszulki ich idolki. Czekamy na fenomenalny pojedynek Sashy i Bayley w Brooklynie.

 

Bardzo fajny epizod. Cały odcinek był skoncentrowany na promocji zbliżającego się PPV. Fani również byli genialni. Widać, że tam ludzie się bawią m.in nucenie theme songów czy taneczne ruchy podczas wejściówek. Ponoć dzisiaj są tapingi. Trochę to dziwne, chyba że nagrają do Takeover, ale chyba na dwa odcinki nie będą robić osobnych tapingów. Cyżby nagrali odcinki po PPV?