WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[8693]

NXT:

 

Początkowe promo w miare fajnie wyszło. Curt ma tragiczny głos i właśnie gdyby nie to może było by świetne promo. Natomiast Reks na micu jedynie mnie śmieszy, gościu mówić nie potrafi. Z Hawkinsem jest tak jak z Drew Ring skille, charyzma są na wysokim poziomie, w micu są niestety przeciętni, ale ze wzglądu tylko na ich własne głosy. Co Curt takiego zrobił, bądź czym sobie zasłużył na taką pozycję w WWE?? Solidny zawodnik i liczę na to, że kiedyś dostanie jakiś push na pasy TT i co najmniej stoczy o nie walkę.

 

Bateman vs Szczek:

Walka nudna jak nie wiem co. Wogóle nic fajnego w niej nie było, prócz właśnie końcowego wyniku i menadżerki, dziewczyny tego pierwszego.

 

Tatsu vs JTG:

Przyznam, że Yoshi robi na mnie wrażenie, z gównianego gimmicku przenióśł się na gimmick nie wiem ''samuraja'' co jest bardzo fajne i co najważniejsze radzi sobie w nim. W tej walce już bez make-upa . W walce zaciekawił mnie Japoniec, przyciągał na siebie moją szczególną uwagę. Myślę, że on nie jest wcale słaby, bo jest średni i do niego pasowałoby dobrać jakiegoś zawodnika do TT, pierwszym nasuwającym się mi na myśl byłby zwolniony Kaval, bo chyba w Impact Wrestling go nie ma. A do WWE mógłby powrócić. Zmienić tą gównianą nutę na jakiś ciekawy klimat i Tatsu jest

świetnym (lower) mid carderem.

 

Bryan vs Sleather:

Czyżby Health to drugi Colin Deanley?? Tylko z dużo lepszym bookingiem. W walce zabrakło mi jakiś lepszych, technicznych akcji od strony Bryana. Ciekawe zakończenie nie STFU czyl RegalPlexem. I zastanawiam się nad tym czy American Dragon nie zastąpił Kavala, który wygrał NXT 2 i to chyba on miał otrzymać walizke, nie Bryan. Ten za szybko chciał dostać push, federacja odmówiła, ten zakończył umowę, która zakończyła się zwolnieniem. I Daniel zastąpił Kvala, albo tak czy inaczej druga opcja i tak miał ją od samego początku Bryan dostać. To pozostanie raczej niewiadomą.

 

ME:

Ładna podwójna akcja od strony heeli. Łoł akcja końcącza Suicide, nie stety nie wiem jak się ona nazywa, ale była w tej walce!! A myślałem, że tylko była ona podczas ''feudu'' Z Barretą. Ładnie podgrzana końcówka, trochę zbootchowana z winy któregoś z USO, bo za daleko się odsunął.

 

Ogólnie: Dobra tygodniówka dla jooberów, którzy mogą się na niej wykazać i pokazać co potrafią. Jedynie czego mi tutaj brakuje to jakiego kolwiek pasa. Powinni jeszcze zmienić nazwe, bo żadnego ''Rookie'' tam nie ma, sami jobberzy.

Ocena:7/10 -ocena wysoka, bo tą tygodniówke nie stać na dobre walki z jobberami mogą nie wiele zrobić.

[Miroslav Berg]

 

Bryan vs Sleather:

Czyżby Health to drugi Colin Deanley?? Tylko z dużo lepszym bookingiem. W walce zabrakło mi jakiś lepszych, technicznych akcji od strony Bryana. Ciekawe zakończenie nie STFU czyl RegalPlexem. I zastanawiam się nad tym czy American Dragon nie zastąpił Kavala, który wygrał NXT 2 i to chyba on miał otrzymać walizke, nie Bryan. Ten za szybko chciał dostać push, federacja odmówiła, ten zakończył umowę, która zakończyła się zwolnieniem. I Daniel zastąpił Kvala, albo tak czy inaczej druga opcja i tak miał ją od samego początku Bryan dostać. To pozostanie raczej niewiadomą.

 

[

 

Watpie w ta teorie aby to Kaval mial dostac walizke...

Wkoncu dostal on Title Shouta ktorego moglby wykorzystac na WHC

Oczywiscie musial by byc kilka lub kilkanascie miesiecy dobrze promowany. Nalezalo by z niego zrobic takiego malego hella skurwysyna ktory swoim niebanalnym i brutalnym movesetem (np Getto Stomp) rozwalal wszystkich ktorzy by mu staneli na drodze...

 

A jak sie skonczylo: maly jobber (wygral jakos walke?) w stroju cyrkowca na ktorego publika wogole nie reagowala... stracil szanse na Srebrny Pas (a nie WHC) i poprosil o zwolnienie;/

 

A jesli chodzi o pomysl z walizka to napewno nie padl on podczas/tuz po NXT tylko niedlugo przed MiTB. A Danielson dostal ta szanse bo w ringu dawal rade a i publika bardzo dobrze na niego reagowala. Mam tylko nadzieje ze zaufaja Dragonowi i dadza mu szanse na ktora zasluzyl.

[Alvathen]

Po przeczytaniu spoilerów z najnowszego NXT, zdecydowałem się na obejrzenie tego odcinka i przyznam, że przecierałem oczy ze zdumienia. Naprawdę nie było źle. Na początku świetnie spisali się Curt Hawkins & Tyler Reks, mają spory potencjał jako tag, ładne promo walnęli, Curt jest tutaj lepszym mówcą, ale Reks nie zawiódł. Hawkins fajnie nabijał się z incydentu jednego z braci, jaki kilka dni temu się wydarzył (zatrzymała go policja). Oboje Usos także się pokazali za micem i za to plus dla WWE - chęć odbudowania dywizji tagów, dawanie szansy na mikrofonem - NXT odbieram jako test dla obu tag-teamów, oczywiście micowy. Walka Batemana z O' Neillem nie zasysała, oczywiście poziom nie był jakiś super, ale oboje coś tam pokazali, warto wspomnieć, że cała trójka rookie ma swoje własne theme songi. Maxine w nowym looku nie widziałem, ale oczywiście plus. Derrick nieźle odgrywa heela. Dalej dwójka pro - oboje w low-cardzie, choć Tatsu odżył po zmianie image' u. Jeszcze tylko wymienić to theme i będzie naprawdę fajnie. Bryan na NXT, przemilczę ten fakt, że Mr. MITB musi tutaj się "promować". I wreszcie Main Event, naprawdę dobra, ładna, ciekawa walka tag-team. Obie drużyny pokazały się z bardzo dobrej strony i trzeba przyznać, że jest duuuuuuży potencjał w obu drużynach - według mnie się sprawdzili i w niedługim czasie dałbym im coś na Smackdown. Zaskoczyłem się bardzo pozytywnie na tym odcinku i może nawet skuszę się za tydzień.

 

PS. Young już skończył raczej zabawę na tym show, bo go zawiesili na 30 dni. Chociaż istnieje opcja, że po powrocie to nadal będzie trwało

[8693]

NXT:

 

Początkowy segment:

Spodobało mi się to, że show otworzył Derrick. Ma bardzo fajne theme, chociaż nic specjalnego. Nawet nawet wypadł na micu i zdecydowanie jest najlepszy z ''rookie'' a nawet i z ''PRO'' w mic skillach. Wszedł szczek i wszystko zostało popsute.

 

Maxine vs AJ:

To chyba jedyne divy, które jako tako potrafią mnie zainteresować w ringu. Od momentu, gdy LayCool zrobiło sobię przerwę i Kaitlyn została dobita na szarość ;( . WWE jest strasznie głupie, że nie wykorzystują AJ na miejscu 2xKelly. AJ jako kobiecy Cena, mogłaby wiele dać zysków Vincowi, a co jeszcze jest w tym lepsze byłbym z tego zadowolony, jak większość z Was. A nie jakaś bezbarwna, na debiucie typowa blondyna Kelly Kelly. Walka jak na divy, wiedziałem, że jest ją warto obejrzeć była całkiem dobra i fajne jej zakończenie.

 

TT:

Najlepszy moment walki, gdy jeden z Usos wyskoczył nad linami i wykonał Diving Rope Front Flip?? Chyba tak ta akcja się nazywa. A drugi Diving Shoulder Block . Zaje*bista końcówka walki, walka bardzo dobra.

 

ME:

Nie było źle, niczego nie zabrakło, ale nic ciekawszego nie było. Przy okazji można poznać nowy finisher u jednego z tych zawodników.

 

Ogólnie: Zaczyna pomału do mnie przemawiać cały ten sezon. Początek był chu*** to fakt, ale teraz jest coraz lepiej w tej tygodniówce. Roster dla jobberów i nic więcej. WWE chyba się domyśliło, że zrobiło błąd rezygnując z ECW i też pomału do niego powraca. ''Zawieszenie'' challengów, rywalizacji o miano pierwszego Rooka, a wprowadzanie co jakiś czas nowszych zawodników.

Ocena: 9/10 (podwyższane)

[MJ]

Z ciekawości pobrałem i obejrzałem te NXT Redemption (nawet raport napisałem ). Rzeczywiście walka otwierająca jak i main-event nieciekawy. Biedne te show tak naprawdę jest, tylko takie "aa macie program, powalczcie sobie" Kolega @Blaze9 wyżej napisał, że zaczyna do niego przemawiać ten sezon, że początek chujowy, to już się boję jak to musiało strasznie wyglądać na początku , jedyne co pozytywne w tym odcinku było to walka tag teamowa, która jaj nie urwała, ale cieszę się, że ta czwórka ma jakiś tam feud, byłoby dobrze jakby po feudzie AirBoom z Dolphem i Jackiem wzięli za mistrzów właśnie Usos, a następnie Tyler Reks i Curt Hawkins, to są tagi z przyszłością. Hawkins narzekał, że nie dają mu walk to wrzucili go w tag i dobrze zrobili, zawsze coś się porusza w tym ringu. Dla mnie wynik był znany tak jak w meczu Derricka z Percy'im, takie nie oryginalne, gdyż heel obija 95% walki, nagle renesans i mamy zwycięstwo. Chociaż w meczu tag teamowym końcówkę muszę pochwalić, ładne akcje mają bracia Usos, takie typowo samoańskie. Dodam jeszcze, że Bateman jako heel w ogóle nie przemawiał do mnie, słabe wykonanie przy micu, do tego jeszcze Maxine, przechwalające się, "My jesteśmy zajebiści, Wy nie. Jesteśmy od Was lepsi, zazdrościcie nam." Coś mi to przypomina, hmm.. Aha już mam - Rok 2009/2010 bodajże - Rosa Mendes oraz Zack Ryder Ogólnie niech te show sobie będzie, taki roster jobberów, tak jak Superstars, okej niech walczą, ale dalej wątpię, by zaszli. Wrócę jeszcze do Derricka "New breakout WWE superstar" Proszę, nie!

[LASTRIDER]

Wszystko ok, tylko nie podoba mi sie, że z NXT zrobili trzeci brand dla jobberów itp.Można tam zobaczyć np Usos, którzy są dobrzy, ale wolałbym ich oglądać na zwykłej tygodnióce.

 

Chce powrotu starego NXT z dość fajnymi konkurencjami i walkami pod koniec gali.

[Mr.Snaki]

Boze nxt to gowno . to bylo ciekawe prezz 1 gora 2 szony gdy nic nieewidzielismy o konkursach itp. gdy mieli pomysly i nas ciaglee zaskakiwali .

[TheEntertainer]

Osoba która wygra NXT Redemption ma wziąć udział w kolejnej edycji show. Z tego co pamiętam to jakiś czas temu ktoś napisał że przynajmniej z takiej obietnicy WWE uda się wywiązać... Jednak oglądając ostatnie epizody NXT mam przeczucie że po tej edycji formuła NXT na dobre zmieni się, a zamiast rywalizacji o miano nowej gwiazdy WWE stanie się rosterem dla low carderów jak ECW w ostatnich latach istnienia. Mam nadzieje że ten sezon skończy się jak najprędzej i WWE zdecyduje się w którą stronę iść, nowego rosteru czy konkursu dla żółtodziobów. Podoba mi się para Bateman-Maxine oboje potrafią mówić i mają dużą szansę na przebicie się do główego rosteru (oczywiście SD bo na RAW za nic się nie przebiją). Young chyba może się pożegnać z karierą w WWE, szkoda bo jego TT z JTG był moim zdaniem ostatnią deską ratunku dla tego drugiego. Teraz Gangsta pewnie zostanie zwolniony. Jeśli chodzi o Titusa to zupełnie go nie trawię, jego szczekanie irytuje mnie w równym stopniu jak zielony karzeł. Natomiast Percy pod względem ringowym mi się jak najbardziej podoba, jakiś pomysł na gimmick ma. Myślę że bez problemów trafi do rosteru i razem z O'Neilem (który nawet jak nie wygra NXT to i tak raczej przejdzie do rosteru) utworzą tag team. Jeśli chodzi o ostatni odcinek to podobała mi się walka tag team, cieszę się że coś się z tą dywizją dzieje, Curt i Tyler pokazali że mają mic skill co może im pomóc w drodze po pasy drużynowe. Walka div niczym się nie wyróżniła a co do main eventu to tak jak pisałem na górze obu panów (w szczególności Watsona) chciałbym zobaczyć w głównym rossterze.

[8693]

NXT:

 

No w końcu jakiś challenge mode. Maxine sama w sobie to już jest wielki plus tej gali, jest świetna i piękna. Czyli jedna eliminacja rookie odbyła się nie oficjalne, a na samo życzenie Younga. Mamy teraz już tylko dwóch rookie.

 

Reks vs Tatsu:

Czyli spotkanie dwóch z trójki zawodników debiutujących tego samego dnia na tej samej gali czyli ECW. Łande promo od nowego Tagu (Hawkins, Reks). Yoshi dostał nową maskę, wcześniejszy image czyli z pomalowaną twarzą był dużo lepszy. Walka nic specjalnego, ale mimo to mi się spodobała.

 

Szkoda patrzeć na to jak nisko upadła moja była ulubiona diva WWE. Stała się taka nijaka, szara. I jeszcze ten głupi segment na backsatge'u o karle.

 

Kaitlyn vs Maxine:

W końcu loss streak został przerwany, ale jest to dla mnie beznaczenia. Bo po co dawać komuś bardzo wartościowemu przegrywać z jobberką, która przegrywa w ciągu 1 minuty nawet z Alicją Fox czy Taminą. Głupota. Maxine powinna przejść bezpośrednio do Main Resteru tam gdzie jej odpowiednie miejsce. WTF co to za dźwignia, która zakończyła walkę... słabo to wygląda jak na finisher.

 

TT:

Co tam robił JTG?!? Tam powinien być Tyson Kidd. Ładna akcja od Derricka Diving apron dropkick. Taunty przy linach Batisty a tu nagle ''Yo yo yo'' ''śmiesznie'' to wyglądało, ale nie wiem pod jakim względem.

 

Ogólnie: Na dzień dzisiejszy w MR widzę:

ROOKIE: Derrick Bateman, Percy Watson (bo nie wiem kim tam jest) i może Titus w TT z Watsonem.

PRO: Tyson Kidd (tt z DB), Tatsu, Usos. Reszta out.

 

Ocena: 7/10 (podwyższona)

[8693]

NXT:

 

Semgent: Niech dadzą sobie spokój z wyciąganiem na siłe czegoś z bezbarwnego gangstera. Zdecydowanie do DB jako Tag partner pasował Tyson Kidd i to on zasługuje na jakieś podbudowy. Jakoś mi się nie chce w to wirzyć, że Maxine chce być storylinowo z Batemanem, coś czuje, że ktoś tutaj w ostatniej chwili dostanie kosza... nie to, że nie pasują do sibie, bo pasują. Chociaż i może coś z tego wyjdzie, a Bateman będzie kiedyś jakimś TT championem lub należał do Lower Mid Cardu.

 

JTG vs Watson:

Ładne przejście z divingu w Knee Facebustera w wykonaniu Percy'ego. Ogólnie ładna walka, ale tylko i wyłącznie dzięki Watsonowi, zaprezentował nam kilka ładnych akcji. Przyglądając się temu zawodnikowi a konkretniej jego gimmickowi przypomina mi The Rocka, tylko wesołego. W sumie dla potwierdzenia tego obaj mają podobne akcje: ten ma Elblow Drop a ten Standing Jump Body Drop, ale nie tylko ta akcja.

 

Curt Hawkins ładnie się prezentuje na micu, z twarzy i akcji podobny do HBK'eja, mimo to go nie wykorzystują, a szkoda. Nie stety na kogoś musi paść.

 

Kid vs Uso:

Spodobała mi się końcówka Wake Up Tysona, obrywa kick w brzuch. Następnie super kick, Diving Body Splash, jednak skontrolowany a na zakończenie Spining Fisher Neckbreaker. Ładny plan mieli kreatywni co do zakończenia tej walki, a cały rozwój był nudny.

 

Kaitlyn vs Tamina:

Co raz częściej oglądam walki div i kto wie, czy będe je oglądał zawsze. W końcu jakiś normalny image dla Kaitlyn i od nowa nabiera pięknych kolorów, oby przestała jobbować.

 

Bateman vs O'neil:

Derricka to ja chce w głównym rosterze!! Na mocnego Lower bądź mid cardera. Ma potencjał. Walka miała jakiś tam sens, na zakończenie gali. Z początku myślałem, że zapowiada się face-turn, ale było tak jak chciałem. Ta dwójka Maxine i Bateman zasługują na MR.

[ArriS]

To jeszcze trwa? Z tego zrobił się oddzielny roster czy jest to dalej turniej?

[MJ]

Z tego co mi wiadomo to zawiesili na razie konkurencje i tam po prostu walczą, więc można uznać za oddzielny roster.

[ArriS]

Pytanie tylko po co to...Jak chcą oddzielny roster dla jobberów to niech rozbudują Superstars. Są takie sytuacje, w których nie ogarniam WWE...

[MJ]

Dokładnie nie wiem, ale coś "słyszałem", że zawiesili dlatego, że ponoć Darren Young ma karę 90 czy 30 dniową za coś tam, a on jest bodajże w ostatniej trójce show.

[8693]

NXT:

 

Promo: Bateman i Maxine stanowią ładnie zgrany duet. Polubiłem tą dwójką i dobrze by było, aby powstało między nimi coś na wzór Edge/Lita. Motyw z rybą mnie rozwalił hahah. Ogólnie cały segment był bardzo dobry jak na NXT.

 

Usos vs Kidd/Curtis:

Tyson na starcie dał całkiem przekunojącą gadkę. Czyli, że Johny przeszedł z powrotem heel-turn?? Bo po przejściu na SD był tak jakby facem. Theme ma całkiem ciekawe i szkoda, że takie theme jest dla jobbera, ale fajnie, że Kidd coś wspomniał o tym, że Johny wygrał NXT 4 i nie ma wykorzystanego TT title shoota. Walka sama w sobie trzymała dobry poziom, winner 4 sezonu coś tam pokazał, ale bez rewelacji.

 

Tamina vs Kaitlyn:

Side Effect Matta Hardego jako akcja kończąca?? Czemu nie, lubiłem tą akcję.

 

ME:

Czyli w jednej drużynie Cryme Tyme V2. Nic specjalnego, nie podobała mi się walka za bardzo przewidywalna.

 

Ogólnie: Pierwsza walka tylko dobra i pierwszy segment. Reszta słabizna.

Ocena: 6/10