Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 353
  • Reputacja:   625
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Krótka piłka - NXT mi się bardziej podobało w tym tygodniu.

 

Broserweighci wbijają jakimś wieśniackim wózkiem golfowym... yyy? Kompletnie to nie pasuje.

 

Garza vs Swerve - naaajs.

 

Cały czas pamiętam o tym teaserze sprzed tygodnia, oni też, bo na paskach pokazują go cały czas jako glitche.

 

Fajne obijanie ludzie przez T-Mobile.

 

Dijakovic vs Dain - Jakoś nie przepadam za Killianem.. ooo jednak jest! Dijak vs Lee o pas NA na Takeover woohooo! Ale chwila czy to nie jest 6 walka? Zawsze było tylko 5 w karcie TO.

 

Gałgan vs Balor - nawijka na backu. Nic icekawego. Nie jara mnie ten feud. Finn wysysa przyjemność.

 

Kacy vs Mercedes - skip. Szkoda Ruchocheta.

 

Wielki brawl. spoko

 

Wielki łeb Finn Balor spin-off vs Tyler Breeze - skipnąłem, ael chyba źle nie mogło być. Wiedziałem, że Devlinowi dają push po tym jak HBK go chwalił i kazał na nim oczy zawiesić.

 

Szarlotka, Bianca i Riplej - spoko segment. Fajnie pokazali, że w końcu panienki są razem z NXT, więc chwilowy sojusz na bardziej znaną przeciwniczkę.

 

6 man tag - skip. Cały czas czekałem co to za symbole, kto wystąpi?

 

I lekkie rozczarowanie. Okazało się, że to powrót Dreama. Nie to, że to nie jest fajne, ale jak już coś tak teasują to myślałem, że jakiś debiut. Szczeerze spodziewałem się w końcu Babatunde - w końcu miał jakiś taki afrykański gimmick, a te symbole wyglądały jakby jakieś egipskie zaćmienia czy coś.

Była mowa też o jakiejś stajni z murzynkami przewodzonej przez jakiegoś wygadanego menago, którego imienia nie pamiętam, ale Babs by tam pasował jako siła grupy, Rush, który już występował z Babsem jako tag czy menago jako cruiserweight, a więc szybkość, a dodać do nich midcardowego Swerva, jakiś tag i jest spoksik. To by była szansa dla każdego - a szczególnie dla naszego rodaka.

 

Odcinek może być.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

BROserweights mają własny wózek. Pete reagujący na Matta mnie rozwala, ale dalej mi nie leży promowanie zlepków i dalej liczę, że nie odbiorą pasów UE. A mimo skilla ringowego zaczynam myśleć, że Riddle powinien zostać komediowym wrestlerem.

 

Garza jest wszędzie. Nie było opcji, by dziś przegrał.

 

Dain od powrotu do NXT w sumie niewiele zdziałał. I przy innych bykach będzie miał ciężko.

A na TakeOver potwierdzili Lee vs Dijakovic. CZEKAM!

 

Wywiadzik z Gargano i Balorem - spoko wyszło. Nie za długo, powiedzieli co trzeba i nara. Nie ma po co dawać im 15 minut na segment ;)

 

Doświadczona Mercedes Martinez i Kacy Katanzaro - ciekawe zestawienie. W sumie liczyłem, że to potrwa ciut dłużej.

 

Pół odcinka Cole z ekipą szukają Ciampy, skończyło się brawlem na zapleczu i na arenie, dorzucili też BROserweightów. I to jest spoko przedłużenie feudów.

 

Devlin się pojawił. Cóż, dla mnie to dalej Balor2 - meh. Cieszy za to Breeze, bo tu zawsze zgarnia niezłą reakcję.

W trakcie walki na chwilkę pokazały się te numery z filmiku z zeszłego tygodnia. Trzy obok siebie. Może jednak nie Dream? Nie no, to będzie on.

 

Fajnie wypadł ten segment babek. Bianca i Rhea przypominają o swojej nadchodzącej walce, Charlotte robi smaka na starcie na WM i dostaje wpieprz od dwóch potencjalnych rywalek, co już raczej nie daje opcji, że Flairówna je oleje. Pewnie na TakeOver oficjalnie ogłosi, że walczy o pas NXT.

 

Wracając do tajemniczych numerków - jak ogłosili ME, to już nie było wątpliwości. To musiał być Dream. Tylko Strong był bez rywala. Może lepiej byłoby bez tego video proma, bo wtedy można by się zastanawiać, czy ktoś wbije, a nie czekać na pewniaka.

Te galotki - mocno niefejsowy stuff :D

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Reed się w końcu na coś przydał. Przewinął się ostatnio przez backstage, dziś jego wejście miało sens. Strong go zjechał i wszystko w porządku!

A Dream ciśnie w stronę rodziny Roddy'ego. Baaaaardzo heelowo. To już nie tylko spodnie.

 

Nie ma Io, to Candice nie ma co robić. To sobie jobbnie Dakocie. Chwilę była wysoko i zleciała.

 

Grimes vs Gargano brzmi jak coś, co mogło mieć miejsce tak z 5 razy w EVOLVE czy PWG. Tyle że wtedy można było mieć wątpliwości co do wyniku.

 

Robert Stone Brand... Za tydzień rewanż dla Chelsea. To będzie decydujący moment. Czy coś tu ruszy, czy oficjalnie uznamy ten projekt za komedię.

 

Garza vs Rush - tym razem o shota na pas, wynik nie jest pewny, skilla już pokazywali - nie ma powodu, by skipnąć. Już początkowa wymiana potwierdziła, że będzie warto lukać. Small package na koniec - byli równi, kontrowali wszystko jak leci, to nawet to pasuje. I jest szansa na więcej w przyszłości.

 

Mark Henry przedstawia Lee vs Dijak :D Pierdoła, a cieszy.

 

Bianca się stara, a i tak ciężko jej nie traktować jak zapchajdziurę na drodze Ripley. Słabo trafiła czasowo.

 

Filmiki utwierdzają mnie w przekonaniu, że Riddle powinien zostać komediową personą. Na stałe. Nie musi uderzać na szczyt, niech sobie siedzi gdzieś z tyłu jako comedy relief.

 

Promo Ciampy w miejscu, gdzie oddał pas - spoko, choć rzuciłbym je w innym dniu. Dziś wylazł na Cole'a na koniec odcinka, ostatniego przed TakeOver zresztą - to było wystarczające.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 353
  • Reputacja:   625
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czas podsumować Takeover. Jest to dosyć specyficzne PPV, bo pierwszy raz TO nie odbywa się w sobotę, a w niedzielę. W dodatku były to zazwyczaj dobrze rozłożone 5 matchy, teraz jest ich 6. Ciekawe jak to wpłynie na wszystko.

 

Najmniej interesująca walka znajdująca się w karcie to zdecydowanie kobiecy Street Fight - Tegan Nox vs Dakociak Kay. Całym sercem jestem za heelówką, gdyż w końcu będzie mogła zabłysnąć i byc może wyrobi się w czasie na bycie kolejną rywalką Rhei Ripley. O ile ta nie jobbnie pasa Szarlotce, bo to, że przejdzie Biancę jest raczej pewne. Walka może być niezła jak na kobiety, bo brak DQ może zatuszować niektóre mankamenty.

 

Pas kobiet - Rhea vs Bianca

Może być ciekawie. Bianca świetnie się pokazała w kobiecym RR i nawet miała momenty z Charlotte, więc jakiś tam cień szans jest, że to ona stanie naprzeciw blondyny na największej ze scen, ale jest to tylko red herring i z problemami powinna wygrać Ellen Ripley. Walka może być dobra, ale niekoniecznie.

 

Johnny Gargano vs Finn Balor

Nie wiem, Balor ma wszystko żeby robić fajne walki, ale tak jak Kushida - wysysa ze mnie przyjemność z oglądania wrestlingu. Po prostu obaj są tak nijacy, że aż będzie przykro jak lepszy w każdej materii od Irlandczyka Johnny będzie musiał mu jobbnąć. Czemu sądzę, że będzie taki wynik, a nie inny? Zrobią chyba małą roszadę, ale o tym później, bo wszystko zależy od kilku czynników. Ale wstępnie obstawiam Balora po tylko niezłej walce z powodu braku chemii lub zadziwiająco dobrej walce co nie powinno być zadziwiające, bo obaj mają wysokiego ring skilla :D

 

Tag teamy - UE vs Broserweight

Duża zagwostka. Ciekawe czy Ery nie będą niedługo eksportować do głównego rosteru. Wszystko zależy czy będzie to w trakcie road to Wrestlemania czy już po samej WM kiedy faktyczne awanse mają miejsca.

Zdjęcie pasa ze Stronga jest pierwszym zwiastunem ironicznie nowej Ery :D Może to być furtka do tego, aby wszyscy stracili złota, a wygrani pucharu łyknęli pasy albo po prostu Riddle i Dunne pokłócą się i na najwiekszym, bo Wrestlemaniowym Takeoverze staną naprzeciw siebie co byłoby niezłą walką.

Ale nah, Broserweighci wygrajo pasy po fantastycznej walce nie tylko dzięki wysokiemu skillowi każdego kto jest w tej walce, ale też dobremu bookingowi i dramaturgii (liczne odkopania, ratowania pinu przez partnera, itp.)

 

NA - Keith Lee vs Dijakovic

Już się bałem, że Street fight kobiet, który doszedł jako 5 walka już zamknął kartę na szczęście się myliłem. Kto widział pojedynki tych panów w indysach to wie na co ich stać (dostawali nawet 5* jeśli się nie mylę). Dwóch byków dobrych ringowo, którzy mają chemię oraz dużo czasu i booking NXT? Mogą przebić wszystko co do tej pory razem pokazywali. Oby to nie było rozczarowanie. Szczerze prócz oczywistego zwycięstwa świeżego Keitha widzę też jakieś remisowe zakończenie bądź interwencję osób trzecich przez co na następnym TO dostalibyśmy arcyciekawy pojedynek z samymi bykami być może w ladder matchu - głównym kandydatem do dołączenia jest naturalnie Ksiądz Damian. Kto jeszcze? Oczywiście Dain, być może Brunson, dorzucą jeszcze kogoś i voila. Book it NXT.

 

Main event - pas NXT - Cole vs Ciampa.

Duża niewiadoma co do wyniku. Jeszcze niedawno byłem absolutnie przekonany, że Goldie comes back to daddy, ale teraz hmm. Cole miał za dobry run żeby go kończyć ot tak - lepiej byłoby poczekać na największą ze scen TO. Dlatego widzę takie rozwiązanie - Balor pokonuje niestety Gargano i idzie po drugiego członka DIY. Powracający Dream dokańcza feud z UE na następnym Takeoverze wieńcząc to zwycięstwem nad swoim rywalem - Adamem. Wszyscy byliby usatysfakcjonowani. A co później? UE --> Main Roster, a Dream ze złotem może robić fajne segmenty. Może walka z Balorem?

 

Intrygujący jest ten Takeover. Wszystko się wyjaśni - częściowo plany na największe TO, niepewne wyniki, pokładane nadzieje oraz wpływ zmian na PPV.

Czekam, ale najpierw... UFC dzisiaj :)) War Janek.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

NXT Takeover: Portland

 

To chyba pierwszy raz gdy NXT Takeover zostało potraktowane przez WWE jak pełnoprawne PPV. Były już samodzielne gale TO, jak np TO: XXV ale chyba pierwszy raz show odbyło się w niedzielę i dostało pełną trzygodzinną formatkę. Jak im wyszło?

 

Na start trzeba wspomnieć - bardzo ładny stage. Mamy luty i dostajemy drugi specjalny stage na nietelewizyjną galę w tym roku? Co się dzieje? ;o

 

NXT North American Championship Match: Keith Lee© vs Dominick Dijakovic

Nie uchowali się przed paroma botchami ale nawet mimo tego nie zawiedli oni oczekiwań. Dali to czego od nich oczekiwaliśmy - dwa latające byki. Mieli dobre momenty, Spanish Fly z narożnika, corkscrew moonsault Dominicka z idealnym trafieniem(trudna rzecz), springboard summersault na siedzącym na krześle za ringiem Keithie. Cieszy też nawiązanie do spotu z PWG gdzie Dijak wyskoczył w górę po przyjęciu Spirit Bomb. Podobało mi się, świetny opener i odpowiedni zwycięzca.

 

Street Fight: Tegan Nox vs Dakota Kai

Dostały raptem 13 minut a upchnęły w nie wiele. Dobra napierdalanka, żadna się nie oszczędzała, przyjmowały po równo, świetny street fight. Widać było, że dziewczyny się znają i mają chemię, którą najpierw przełożyły na rywalizację a następnie na ten pojedynek. Przejdźmy może od razu do zakończenia... Dakota Kai dostaje swojego Diesela. Nie pamiętam już jak babka się nazywa... jest duża. Jeśli zwiastuje lepsze dnia dla Dakociaka to ją przyjmuję.

Notka do Jima Rossa i Excalibura: Obejrzyjcie ten debiut i posłuchajcie Mauro na komentatorce... bo tak to powinno być zrobione. "If you don't know who that is... google it"!

 

Johnny Gargano vs Finn Balor

Johnny kręcił już lepsze walki na Takeoverach ale i tak potwierdził to co wszyscy już o nim doskonale wiemy... Gargano z każdego wyciąga 100%. Nie wydaje mi się, żeby Finn stoczył jakąś lepszą walkę w W... ani w swoim poprzednim runie w NXT ani w szczególności w głównym rosterze... to był najlepszy pojedynek Balora w WWE. Na początku się trochę obawiałem... było wolno, czas leciał a oni się nie rozkręcali... stopniowo jednak nabierali tempa. Ostatnie 10 minut świetne a zwycięstwo Balora... wygrał odpowiedni człowiek. Fakt, Johnny Wrestling to znowu Johnny Failure ale on jest już ustabilizowaną postacią u czarno-złotych, Finn bardziej potrzebował tego zwycięstwa aby ustabilizować się jako main eventer. Pomaga też fakt, że wygrał dominująco - bez żadnych interwencji. Heel, który był po prostu lepszy. Mnie taki booking zawsze cieszy pamiętając jakie w WWE panują realia.

 

NXT Women's Championship Match: Rhea Ripley© vs Bianca Belair

Przyznam, że przeskoczyły moje oczekiwania. To było naprawdę dobre! Niech to będzie testament dla tego jak bardzo rozwinęła się Bianca od swojej pierwszej Takeoverowej walki z Paszczurem. Zwykle w walkach kobiet trzeba wziąć poprawkę na to, że czasem coś wyjdzie niedokładnie, coś będzie wyglądać niemrawo albo zostanie zbotchowane... nie tutaj. Nie zepsuły niczego, nie czułem się jakbym oglądał walkę kobiet tylko normalny wrestlingowy pojedynek. Przyznam, uśmiechnąłem się słysząc chanty "Women's Wrestling".

PS: Chciałbym oficjalnie przywitać z powrotem słowo "women's" w pasie kobiet NXT... nazwanie go po prostu NXT Championship od początku było głupim pomysłem.

 

A po walce wpada Charlotte Flair i przyjmuje wyzwanie Rhei. Walka o jeden z pasów NXT na Wrestlemanii!

 

NXT Tag Team Championship Match: Undisputed Era© vs Broserweights

Ten catchphrase Riddle'a jest głupi.

Długo się rozkręcali, początek walki raczej słaby i byłem już przygotowany na najgorsze starcie tego TO... co jest nieco dziwne biorąc pod uwagę to jakie nazwiska brały w nim udział. Potem się rozkręcili, szły akcje drużynowe i wpletli tam parę momentów w których myślałem, że walka się skończy. Pod koniec gdy Riddle i Dunne zaczęli siebie przez pomyłkę atakować, myślałem, że budują powolny rozłam w szeregach Broserweights... i było świetnie... ale oni niestety wygrali. Piszę niestety bo nie kupuje tego tag teamu. Do tego po raz pierwszy od bardzo dawna(Corey Graves i Adrian Neville?) zlepek trzyma mistrzostwa Tag Team w NXT... oby tylko nie był to długi reign... nie lubię.

 

NXT Championship Match: Adam Cole© vs Tommaso Ciampa

Nie wiem trochę co myśleć o tym pojedynku. Z jednej strony w ringu było bardzo dobrze, były w tym jakieś emocje i udało im się wciągnąć w walkę publiczność. Z drugiej strony mam wrażenie, że dało się zrobić więcej. Mogli zbudować trochę więcej wokół karku Ciampy... był to element, który był ważny w walce ale nie tak ważny jak być powinien, uważam, że dało się to zrobić lepiej. Do tego near-falle... publiczność w Portland jadła im z ręki ale ja szczerze mówiąc nie uwierzyłem w ani jeden close call w tej walce. Czy to po finisherach czy to po interwencji UE... do tego no... zdaje sobie sprawę z tego, że Ciampa jest teraz face'em numer 1 w NXT ale wciąż nie jest Johnnym Gargano. Gdy Johnny kickout'ował ze wszystkiego czym w niego rzucili to nie przeszkadzało mi to - bo wiedziałem, że te walki zamykają pewien etap w historii. Tutaj po prostu poszedł overkill. Doceniam wysoki poziom ringowy... ale tak średnio całą resztę.

No i wisienka na torcie w postaci heel turnu Gargano... nie wiem co o tym myśleć, feud między DIY był świetny ale czy potrzebujemy kontynuacji z zamienionymi rolami? Zgoda, da się wytłumaczyć działanie Johnnego, jak się nad tym zastanowić to jest to w pewien sposób logiczne... uważałem jednak ten program za zakończony i nie mam potrzeby oglądania tego dalej.

Przy okazji można chyba pogratulować Adamowi... z tą obroną prawdopodobnie został najdłużej panującym mistrzem NXT w historii... bo pasa do WM'ki raczej nie straci.

 

 

Ogółem więc o Takeover... świetne show tak jak czarno-złoci przyzwyczaili. Żadnej słabej walki. Jedyne rzeczy jakie ściągają tą galę trochę w dół to booking main eventu i wynik walki o mistrzostwa TT... ale jak zawsze pewnie po opublikowaniu posta włączę show jeszcze raz.

Edytowane przez DashingNoMore

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Koncert Poppy na start - nie jest to złe, ale potrzebne też nie. To nie uzupełnienie wejścia Io, tylko random.

 

Lee vs Dijak na start? Już mi szkoda tych, co wyjdą następni. Występować po potworach. Dalej popisują się akcjami, których prawie nikt ich rozmiarów nie powtórzy. Co więcej, dalej potrafią pokazać coś nowego. Szczególnie popisał się Dijakovic, dali mu więcej spotów i wykorzystał okazję (szczególnie ten corkscrew moonsault czy lot poza ring z lin na krzesło z Keithem, wow). Pojawiły się nawet naprawdę wiarygodne nearfalle. Bardzo dobra walka. Dostali kupę czasu i to wykorzystali. Bask in his glory, niech Lee panuje ile wlezie.

 

Street Fight to chyba najlepszy wybór na teraz, coś całkiem innego. Trochę mnie zabolała uśmiechnięta Tegan na wejściu, jednak szybko w nią wjechała Dakota i nie było już miejsca na śmieszki. Wiele różnych przedmiotów poszło w ruch, nie oszczędzały się, ciągła akcja. I nawet story weszło - Nox się na początku jeszcze momentami wahała, a na koniec zamiast wygrać, odwaliło jej, chciała zrobić większą krzywdę rywalce... i to się na niej zemściło. Pani Gonzalez wjechała jako nowy pomocnik Dakoty. Groźny lot na stół - nie złamał się, a i tak wyglądało spoko.

 

Gargano lubię, Balor mnie nudzi. I pozytywnie mnie zaskoczył. Te pompki na początku to było więcej osobowości niż pokazał od początku NXT :twisted: Może całość nie była mega interesująca, ale czysto ringowo się obronili. Masa fajnych kontr i kombinacji. Szkoda, że ktoś musiał przegrać.

 

Rhea i Bianca - po prostu OK. Bez fajerwerków, bez większych emocji, bo wynik pewny. Za to też wiele nie zepsuły. Powiem tak: jak to jest najsłabsze, co dzisiaj zobaczę, to chcę więcej takich gal.

A na koniec wbiła Charlotte. I potwierdziła, że na WMce zmierzy się z Ripley. Choćby dlatego dobrze było zrobić dzisiejszą walkę.

 

Wózek, koszulki, wspólne śpiewanie z rybą pokazującą napisy... No comedy team. Na całe szczęście w ringu Broserweights więcej niż dają radę. Mimo że jako TT mi kompletnie nie leżą. Ich wygraną liczę jako jedyny minus dzisiaj. Samej akcji się nie przyczepię, porządne starcie.

 

Cole vs Ciampa, nie zgadniecie, też było dobre. Z czasem coraz lepsze. Może poza jednym szczegółem - ten Destroyer poza ringiem na gościa z problemami z karkiem, nie sprzedany wcale... Mniejsza o to. Akcja, nearfalle, shenanigans. Wejście reszty UE nie przeszkadza, więcej: bez nich czegoś by tu brakowało. A ten koniec... Gargano. Już myślisz, że zapomnieli o niesnaskach, a tu uderzenie w najbardziej perfidnym momencie. O niczym nie zapomnieli. Piękne.

 

To mogło być najlepsze TO póki co.

Edytowane przez aRo

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   427
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie wierzę...

Że tutaj większość tak narzeka na Broserweights...

Przecież ten projekt jest na prawdę spoko, w ostatnim odcinku NXT po prostu mnie kupili, te wstawki komediowe, wejście do samolotu Huntera gdzie są bagaże...

Akcja z policją, jazda Dunne'a który myśli że jest w Anglii, Riddle tłumaczący mu że są w USA i tu panują inne przepisy...

 

A wy jeszcze narzekacie na ten team? Jak wam dogodzić? Gdy tworzy się na prawdę bardzo fajny team z fajną Historią i segmentami to narzekacie, przykro to się czyta.

 

Ah ci fani WWE, gdyby to było w głównym rosterze to byście się nad tym spuszczali, a tak że to jest w NXT to już widzicie to w słabszej formie.

 

Po za tym Pette i Matt nie mają co robić, więc mają chociaż zajęcie.

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ah ci fani WWE, gdyby to było w głównym rosterze to byście się nad tym spuszczali, a tak że to jest w NXT to już widzicie to w słabszej formie.

Dawno takich bzdur nie czytałem :D

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Moim zdaniem NXT jest najslabsza tygodniowka od WWE jesli chodzi o poziom ringowy
AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png


  • Posty:  3 353
  • Reputacja:   625
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Grins napisał/a:

Ah ci fani WWE, gdyby to było w głównym rosterze to byście się nad tym spuszczali, a tak że to jest w NXT to już widzicie to w słabszej formie.

 

Dawno takich bzdur nie czytałem

 

53 minuty później..

Moim zdaniem NXT jest najslabsza tygodniowka od WWE jesli chodzi o poziom ringowy

 

Wykrakałeś aRodzieju :D

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Devlin sprawił, że nie chciało mi się w całości oglądać walki Lio. Oddajcie pas Garzie.

 

Pani Gonzalez przedstawiła niezły argument na team z Dakotą. A potem się okazało, że za 2 tygodnie Steel Cage match i nie będzie mogła pomóc. No, teoretycznie ;)

 

Już zapomniałem, że Theory debiutował. Na początku intro miałem wątpliwości, kto idzie. A potem nawet nie walczył, bo Ciampa się wprosił z promem i Austin posłużył mu za chłopca do bicia. Nie przebije się tak. Za tydzień jeszcze uwali.

Co do "debiutów" - pamiętacie jeszcze winietę Arturo Ruasa? :twisted:

 

GYV dalej tutaj? Brakuje teamów.

Tymczasem Łysole wrócili tylko po to, by jobbnąć świeżym champom. To mogli im dać jakiś zlepek, jak Mendoza/Wilde wcześniej.

 

Kona Reeves wrócił... bi zwinąć kilkusekundowy wpierdol od Keitha <3

Dijak jeszcze nie skończył z Lee. Fight forever. Może i przydałoby się już szukać innych rywali, ale to i tak znowu będzie zajebiste, więc nie mam problemu :D

 

O, Robert Stone Brand to jednak nie żart. Chelsea coś wygrała. Początek miała fatalny, tego już nie wymażą, jednak jest nadzieja, że coś z nią zrobią.

...a w trakcie wjechała Bianca, by coś powiedzieć. To w sumie druga w tym stylu akcja dzisiaj. Dziwne. I nie wyszło naturalnie, a pewnie taki był zamysł.

 

Dream wrócił do ringu. W czymś, co wyglądało jak pidżama :twisted: A pod spodem - Marina na galotach, w idealnym miejscu. Całe UE go zlało po wygranej. Potencjalny pretendent do Złota.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 353
  • Reputacja:   625
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Szybko o Takeoverze, tak jak pisałem na SB - jak się od raz nie napisze to potem się nie chce. Nauczka na przyszłość.

 

Występ Poppy - pamiętam ją z YT, wyrobiła się, ale jej muzyka jest... dziwna, choć nie przeszkadza.

 

Spodziewałem się, że openera dostaną laski, bo jakoś w 6 pojedynkach muszą rozłożyć 2 walki kobiet, a tu wychodzi Keith Lee :o Dijak tribute to Kobe, spoko.

 

Walka jak można się było spodziewać dobra, a momentami nawet bardzo dobra, ale dalej uważam, że stać ich na więcej i chyba nie chcieli przechulać, bo zapewne oglądając w tym tygodni NXT i wiedząc, że kontynuują ten wątek - chcą zrobić jeszcze lepszy pojedynek na największym TO w roku, tym przed WM.

Zacieram rączki.

 

Dalej była najmniej oczekiwana przeze mnie walka, która bardzo pozytywnie zaskoczyła i panie dały z siebie bardzo wiele. Było szybko, dynamicznie, a co mi się najbardziej pdoobało, a w większości tego typu walkach nawet u mężczyzn brakuje - płynnie. Pewnie dlatego, że miały mało czasu, ale wykorzystały go w pełni. Nie dziwi wygrana Kotka nawet jesli przez interwencję. O! Znam ją! To kumpela Rhei Ripley. Bardzo fany duet - zawsze mnie dziwiło czemu jej nie ma skoro w kobiecych konkurencjach zawsze wypadała bardzo mocno. Widocznie Rhea może wstawiła się za nią, ale też sporo przypakowała - pamiętam ją jako trochę niższą babeczkę przy kości,a teraz jest smukła i wysoka i nie wygląda jak latynoska matka z dwójka dzieci rodem z filmów. Ciekawa przemiana.

 

Balor vs Gargano - mieszane odczucia mam co do tej walki - uwielbiam Gałgana, ale nie lubię Balora, który swoim brakiem charyzmy i wąskim movesetem wysysa mi przyjemność z oglądania walk. Johnny robił co się dało, Finn też się przyłożył, ale ta walka była tylko dobra. Kompletnie mnie nie wciągnęła. Tak jak myślałem - Irlandczyk wygrał. Niestety późniejsze wydarzenia pokrzyżowały moje szyki co do karty następnego Takeovera.

 

Rhea vs Bianca -od połowy poprzedniej walki gala zaczęła się robić męcząca i nużąca. Panie coś tam pokazały, ale dla mnie - najsłabsza walka gali. Może dlatego, że oglądałem jednym okiem.

 

Tag teamy - z takim składem nie mogło się nie udać. Choć nie jest to poziom moich ulubionych pojedynków tt w historii NXT - Vikingowie vs Black/Rico i Era vs Lorcan/Burch to była to wysoka półka. Mimo, że są zlepkiem to Dunne z Riddlem fajnie współgrają, ale mam nadzieję, że nie pociągną tego za długo i za jakiś czas pokłócą się i staną naprzeciw siebie, bo takie 1 na 1 może być dobre.

Ogólnie dobra walka ze spodziewanym wynikiem, który mógł być jednak inny. Powoli obdzierają UE ze złotek.

 

Main event pas NXT Cole vs Ciampa.

Tak jak pisałem - jeszcze 2 tygodnie temu spodziewałem się wygranej Ciampy na 100%, ale ostatnie wydarzenia spowodowały, że zacząłem wierzyć i to mocno w obrone mistrza. Walka długa, ale nie nudna, dużo się działo, były wiarygodne nearfalle, fajna dramaturgia i terminatorzenie Tomka, ale całej ekipie nie mógł dać rady, a kiedy doszedł do tego niespdozeiwanie Johnny do już na bank. Szczerze spodziewałem się tutaj Balora, który by chciał dojechać kolejnego członka DIY, bo Ciampa wg mojego planu zarówno jak i Gargano nie mieli za bardzo przeciwników na następnym TO, a tu proszę połączyli ich i otrzymamy zwieńczenie długoletniego świetnego feudu z odwróconymi rolami. Hm.

 

Spoko Takeover - nie słaby, nie średni, dobry, ale nie najlepszy. Każda walka trzymała poziom 3* i powyżej, a to jest coś o czym główny roster może tylko pomarzyć.

 

Obstawiałem, że karta ułoży się na coś w rodzaju :

Ladder match o NA z byczkami

Ciampa vs Balor

Broserweights vs Undisputed Era

Cole vs Dream

+ coś jeszcze

 

a dostajemy przetasowanie

powtórka Lee vs Dijakovic - nie mam nic przeciwko :D

Ciampa vs Gargano - może być, nawet bardzo

i mam nadzieję, że Cole vs Dream, bo nie chce widzieć Cole vs Balor :mad:

 

Balor nie ma przeciwnika, a co jeśli zostałby nim jego podopieczny i zaraz rodak Jordan Wielki Łeb Devlin? Finn nie miał jeszcz pasa CW :D Mi to gra.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Priest psuje szyki Dijakowi. Chyba nie zobaczymy za szybko kolejnego Lee vs Dijak. Tymczasem Grimes dalej broniony, o dziwo.

 

Na TakeOver zamiast walki Ripley będzie No1 Contender's Ladder Match kobiet, a za tydzień pierwsza walka kwalifikacyjna. Spoko!

 

Kolejnym rywalem Balora będzie WALTER. Wybitnie mnie to zestawienie nie interesuje.

 

Co to za filmik ze zniszczeniami i zegarem? Killer Kross?

 

Tegan jeszcze nie pokonana, a już Dakota będzie się pluła do Mii za zajęcie "jej" miejsca w WarGames. No dobra, przynajmniej ma co robić.

 

Dream chce Stronga za tydzień w klatce. Jeden Cage match już zapowiedziany, to czemu nie wykorzystać stali w innych feudach - najs.

 

Theory rozwalony, nara. A potem wracamy do Ciampa vs Gargano. Była mowa o tym, że Tommaso nie chce tego drugiego w NXT. Loser leaves? Byłoby BARDZO ciekawe, ale nie chciałbym porażki nikogo :/

 

Reed znów uwala, Dain znów coś wygrywa, żaden nie ma co robić.

 

GYV z wygraną, niech idą na TT champów, wielu sensownych rywali w dywizji nie ma. Forgotten Sons słusznie na dnie.

 

Charlotte w NXT to fajny happening, ale Bianca była bez szans.

Chyba ich czas gonił pod koniec, bo sędzia pchnął Ripley w stronę ringu :twisted:

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po paniach w klatce spodziewałem się więcej. Street Fight był lepszy.

Swoją drogą, skok z klatki to zaczyna być norma? Jak Destroyer?

 

Chelsea Green w ladder matchu. Szkoda, że kosztem Shotzi. Nie było innych rywalek? :(

 

Segment Keitha mógłby być ciekawy, gdyby nie zmienili tematu. Choć wejście Grimesa miało sens. I to piękne, jak go wybuczeli. Ciekawe, czy to zasługa jego roboty, czy bycia naprzeciw mistrza NA.

 

Czy typ, który gadał ze Scottem, zanim ten poszedł do Theory'ego, to nie był Fantasma/Cuerno?

No i Austin wygrał. Dla Isiaha słabo.

 

...serio trzeba pytać Johnny'ego, czemu zaatakował Ciampę?

 

ME to już mnie kompletnie nie interesował. I Dream praktycznie pojechał tu czterech. Więc mógłby przejąć pas. Ale szczerze... chyba wolałbym kogoś innego.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Keith broni na luzie, a potem inni giganci o sobie przypominają. Może się szykować zarąbisty 3-way.

 

Druga z sześciu w ladder matchu - Mia Yim. Drugi raz wolałbym tą, co się nie dostała...

 

Gadka Charlotte tak mało ciekawa, że wolałem tego puncha z Raw. Nawet mimo późniejszego ataku.

 

Jacyś luchadorzy porwali Mendozę. WTF :twisted:

 

Trzecia w ladder matchu: Tegan Nox. Po raz TRZECI wygrywa ktoś, kto mnie obchodzi mniej, no bez jaj :twisted:

 

Dream już zapowiada ME TakeOver, ale fakt, że w sumie nie zasłużył na shota.

 

Brawl Gargano i Ciampy po całym Performance Center - jedyny warty uwagi fragment odcinka, ale taki naprawdę bardzo dobry. Z mocnym spotem na koniec. W 10 minut sprawili, że czekam na kolejne TO.

 

Odcinek w PC - miła odmiana, ale to zbyt mało zmienia. Tu się nadal dzieje bardzo mało. Jeden segment nie ratuje 2 godzin.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      WWE zaczyna drogę do Money in the Bank. Zawsze czekam na tę galę, ciekawy zdobywców walizek. W tym roku jedno życzenie - żadnych Ortonów, Punków, Blissów z walizkami, niech przyszłe gwiazdy korzystają.  Walki z dywizji Tag Team na SmackDown, czyli gwarancja jakości. Tak też było w przypadku DIY i Fraxiom. Przydałoby się tam jednak trochę świeżej krwi, bo oprócz niedawnych mistrzów NXT, ciągle oglądamy te same twarze. Cena kontra R-Truth na SNME, bez pasa na szali. To już chyba serio mogli tam dodać tego Ortona i tytuł w tle. Przy takim układzie jedynym sensownym układem jest squash na korzyść Jasia. LA Knight utkwił przy US Title, i jeszcze jobbnął nowemu przydupasowi Solo. Jeff Cobb, fajny nickname, a WWE ze wszystkich najgorszych możliwych imion postanowili dać mu JC Mateo  Chłop wygląda jak bandyta, a dali mi pseudo niczym ważącemu mniej niż jego łańcuchy raperowi. Fajnie, że Giulia na SD, ale za tydzień w pierwszej walce zapewne jobbnie Charlotte Flair, podobnie jak Zelina Vega. Mocarne promowanie nowej mistrzyni US, nie ma co  I jeszcze Nakamurę wyciągnęli z lodówki razem z nieświeżym sushi... Momentami kuriozalny main event. Barrett i Tessitore przy mikrofonie rozgrzani tak, jakby ktoś im puścił Undertaker - HBK z WM25 Co do samej walki to zamiast władować do niej Cargill oraz Naomi i zostawić to na jakiś PLE, mamy 2137 walkę Tiffy - Jax ze zbędnymi interwencjami, ale jedynym słusznym finałem.   
    • Kaczy316
      Oj tak lecimy z tym SD, pierwsze walki kwalifikacyjne i jak widać nawet walka mistrzowska, dobrze, że tutaj, a nie na jakimś PLE czy coś, to się jedynie nadaję na tygodniówkę lub ewentualnie Saturday Night's Main Event xD, zobaczmy co nam Tryplak zgotował!   Solo wbija na ring razem ze swoją ekipą i dostaje mikrofon, ciekawe, chwali Jeffa i mówi na niego JC, kurde czyli chyba zmienią mu ten ringname xD ajajaj szkoda, w sensie gdyby to był lepszy ringname albo chociaż dobry to byłoby git, ale ponoć to ma być JC Mateo no jak dla mnie to ringname jakiegoś no name'a/jobbera xD, ale niech będzie, Solo mówi też o Romanie i jak on utracił pas na WM i zniszczył wszystko, ale Jacob wyrywa mu mikrofon! No no lubię takiego Fatu. No widać, że Panowie mają problem do siebie, potem jeszcze Solo powiedział, że Jacob nie mówi tego swojego "I Love You Solo" z taką dumą jak kiedyś i chcę, żeby powiedział to tak jak zawsze mówił xD, ale zanim Jacob cokolwiek powiedział to wszystko przerwał LA Knight! Który zaatakował JC od tyłu i w sumie tyle, dziwne trochę to było, od razu uciekł, a New Bloodline dalej w ringu no ok, w sumie segment jedynie miał podgrzać atmosferę pomiędzy Jacobem i Solo, ale do niczego większego nie doprowadził jak na razie, ale był w porządku.   Pierwsza walka kwalifikacyjna do walki o walizkę kobiet! Alexa Bliss vs Michin vs Chelsea Green, kurde chciałbym, żeby i Green i Bliss były w tej walce, ale no cóż jest jak jest, w takim razie niech Green to wygra, Alexa miała już walizkę, a Green może być ciekawą Ms. Money In The Bank! Sama walka pewnie odda, same utalentowane zawodniczki tutaj. 9 Minut bardzo dobrego pojedynku, ale WWE umie w Triple Threaty oj umie i ogólnie w walki wieloosobowe, chyba od czasu przejęcia sterów przez Tryplaka to nie było złego Triple Threatu czy walki wieloosobowej, mało tego dwa Triple Threaty nawet dostały Five Stara z WM 39 i WM 41, także no zdecydowanie jest moc, ale co do walki to też bardzo dobra, Alexa wygrała i to też dobra decyzja, ale szkoda, że Green przypięta, ale no jest jak jest, może zobaczymy jeszcze jakieś starcie ostatniej szansy, Battle Royal czy coś, ale jak go nie będzie to jakiś zły nie będę, po prostu chciałem Green w tej walce też, a to jedyny sposób, żeby w niej się znalazła po dzisiejszej przegranej xD.   Fraxiom vs DIY, kurde jakie to powinno być świetne starcie i liczę, że takie będzie, dzisiaj w sumie same bangerki mogą być praktycznie poza Tiffy vs Nia. Prawie 11 minut genialnego pojedynku, kurde jakie to było świetne, jaki to był bangerek, Fraxiom wygrywa i leci sobie dalej, wygrywa z każdym jak leci, nawet z mistrzami wygrali tydzień temu, nie dziwię się, że w nich inwestują, naprawdę świetny Tag Team, a ja nie byłem ich fanem w NXT, jak ja się myliłem oj strasznie, wyglądają niesamowicie, pasują do siebie i mega dobrze się ich ogląda, dają bangerek za bangerkiem, kto dalej w kolejce? MCMG? Ich chyba jeszcze nie pokonali, DAWAJCIE ICH! Po walce jeszcze atak DIY na Fraxiom, ale na ratunek wbijają właśnie MCMG!   Na backu Fraxiom dowiadują się, że dostaną walkę o pasy WWE Tag Team! Szybko i dobrze, naprawdę świetnie się ich ogląda, mega zasługują.   Wywiadzik z R-Truthem, w sumie spoczko wywiad, Truth mówił o tym, że ten kto mu zrobił AA na stół to nie był John Cena i ogólnie o samym Johnie wypowiadał się w samych superlatywach i ostatecznie dowiadujemy się, że dostaniemy Truth vs Cena na Saturday Night's Main Event, ale chyba nie o tytuł? Czyli co Cena ma szansę tutaj przegrać? xD.   Oj tak świetne wideo promo Priesta na backu i zapowiedź Steel Cage Matchu Drew vs Damian na Saturday Night's Main Event, kurde ta gala się zapowiada bardzo fajnie, a sam feud McIntyre'a i Priesta jest naprawdę dobry, przyjemny i czuć w nim personalną nienawiść za to co się działo chociażby przez cały 2024 i początek 2025, bardzo dobrze to się ogląda, widać ogromną historię pomiędzy nimi.   Black vs Melo, drugi ich pojedynek i też czuję bardzo dobrą walkę! Prawie 10,5 minuty kolejnego bardzo dobrego pojedynku, nie wiem czy nie w każdej walce dzisiaj fani skandowali "This Is Awesome" Tryplak co Ty robisz z tymi tygodniówkami, te walki tak dobrze się ogląda, Black to wygrywa, ale po ataku Miza, więc przez DQ to Melo nie traci za dużo i po walce dostajemy ciąg dalszy ataku na Aleistera czyli feud będzie trwał i czuję, że Black będzie musiał sobie znaleźć przyjaciela, może jakiś Uncle Howdy? xD Jest szansa, chociaż nie ma większego sensu, bo on ma swoje Wyatt Sicks, ale no zobaczymy jak to będzie.   Flair i Bliss na backu, Charlotte dziwi się co Alexa od niej chcę, przecież nigdy nie były tak blisko, Alexa wspomina NXT, a Charlotte nie pamięta tego o czym Bliss mówiła czyli, że Flair brała ją pod swoje skrzydła, hmm też nie pamiętam chyba takiego czegoś, ale może pamięć mi szwankuje, potem jeszcze Aldis wychodzi i Giulia leci na SD, ciekawie w sumie, myślałem, że razem z Perez polecą na Raw, ale jak widać jedynie Roxanne tam zostanie.   Drew wbija na ring! Dobrze wiedzieć, że z nim wszystko w porządku po tej niefortunnej akcji na Backlash. Drew jest niesamowity, kolejna osoba po Punku, która ma obsesje na jego punkcie xDDD, Priest ma obsesje xDDD. Krótkie treściwe promo od Drew, które buduję feudzik, w sumie imo mogli to zostawić na za tydzień i byłoby git. Drew idzie na backstage, ale wychodzą New Bloodline, z którymi Drew wymienia spojrzenia czyli co po feudzie z Damianem, Drew będzie leciał na Bloodline? No kurde dajcie mu feud o główny tytuł, a nie jakieś Bloodline'y xD.   Czas na kolejną walkę kwalifikacyjną do walki o walizkę Money In The Bank tylko tym razem męską, Solo vs Rey Fenix vs Jimmy Uso, kurde powiem tak, tak naprawdę to każdy tutaj może wygrać, każda z tych postaci pasuję do walki o walizkę, ale chyba najbardziej bym chciał Fenixa, świetne spoty tam może wykręcić, ale tak sobie myślę.....Jimmy z walizką i wykorzystanie na bracie? Brzmi interesująco, raczej w to nie pójdą, ale no no mogłoby być ciekawie, niemniej sama walka też powinna wyjść bardzo dobrze. Hahaha kurde nie wiem czy to był botch czy celowe zagranie, ale mega śmiesznie wyglądało jak Solo trzymał Reya, a Jimmy skakał z narożnika ostatecznie nie trafiając i Fenix zrobił roll upa na Solo, a sędzia zamiast odliczać to patrzy się na Jimmy'ego xDDDD. Lekko ponad 13 minut kolejnej kapitalnej walki, tutaj Panowie naprawdę fajnie się zgrywali, dobrze to wyglądało, no kolejny dobry ringowo Triple Threat i w sumie wygrała osoba po której się tego chyba najmniej spodziewałem, wydaję mi się, że Fenix bądź Jimmy mieli większe szanse, ale no Solo też nie jest zły, ale mam nadzieję, że nie wygra walizki xD, gość jest solidny mid card lub upper mid card, ale ME to to nie będzie raczej, także nie powinien dostawać walizki, ale może odszczekam to jeśli się sprawdziłby z walizką potencjalnie, po walce mamy atak Knighta na Bloodline znowu tym razem z krzesełkiem, ale wszystko przerywa Nick! Uaaa i dostajemy walkę JC vs LA Knight! YEAAAH!   JC vs LA Knight, walka kurde no może być dobra i to debiut Cobba, czyli jednak jego oficjalny ringname to będzie samo JC? Też nie wiem czy jestem fanem, ale no niech będzie, a nie po reklamach dostaliśmy match card tej walki.....jednak JC Mateo.....nie podoba mi się ten ringname, jak już zmieniają to niech zmienią na coś dobrego, a nie jak ringname lokalnego jobbera. Kurde ponad 15 minutowa walka, ale prawda jest niestety taka, że jedynie ostatnie 5 minut było warte jakiejkolwiek uwagi, 10 minut tej walki to wolne tempo i nic ciekawego, publika w większości nawet spała, JC jak dla mnie dość kiepsko pokazany, bardzo niewiele mocnej ofensywy, Knight miał jej zdecydowanie więcej, a JC jedynie przebłyski, no nie wiem mi ta walka nie siadła, mocny średniaczek, ale to taka subiektywna opinia, Jeffa stać na o wiele więcej.   Historia z Legado Del Fantasma powoli się rozwija. Meh kolejne wideo promo Nakamury, kiedyś były one spoko, teraz wiadomo, że to nic ciekawego, ale chyba obiera za cel Aleistera, nie wiem, bo to przewinąłem.   Next Week: Shinsuke Nakamura vs Aleister Black vs LA Knight, no mamy dwóch świetnych kandydatów nawet do wygrania walizki + Nakamura, WWE nie zawiedźcie mnie xD, ale walka powinna być solidna, czyli to jednak Nakamura mówił po prostu chyba o tej walce w przyszłym tygodniu xD. Charlotte Flair vs Giulia vs Zelina Vega, kurde kolejna walka, która naprawdę może oddać, tutaj w sumie tylko Flair mi przeszkadza jako zwyciężczyni, ale raczej nie wygra.....nie dadzą jej walizki.......w tym samym roku co wygrała RR......prawda? Niemniej jednak walka odda oj odda. Street Profits vs Fraxiom o tytuły WWE Tag Team oj tak kolejny pojedynek, który będzie świetny, ale tym razem pewnie wygrają Street Profits albo jakaś interwencja będzie, chociaż.....Fraxiom imo nie są bez szans, mocno w nich inwestują i tyle, mocne walki zapowiedziane jak dla mnie, kolejne bardzo dobre SD się zapowiada.   Jade i Tiff na backu, Jade mówi, że sięgnie po walizkę i ściągnie tytuł z Tiff, ciekawie, może Charlotte i Jade w walce o walizkę przez co wzajemnie sobie będą przeszkadzały w wygraniu tej walki? Chociaż Jade z walizką też nie byłaby złą opcją, chociaż widzę lepsze, Lyra, Roxanne, Giulia oj tak.   Ehh miejmy to już za sobą main event Tiffany vs Nia, może będzie lepiej niż się spodziewam. Oj tak po 10 minutach o dziwo dość dobrej i solidnej walki wbija Naomi z krzesłem, no tak przecież Naomi jeszcze mogłaby walizeczkę wygrać oj tak to też bym widział, ale nie używa krzesła, bo Jade także się wtrąca i przegania Naomi, a w tym czasie Prettiest Moonsault Ever i....kick out....kurde czemu to Nia jako pierwsza w historii odkopała po tej akcji, przecież to bez sensu to już mogli to dać dla Charlotte na WM bądź dla Jade jakby kiedyś walczyły albo którejkolwiek zawodniczce, której by to coś dało, a tak to zmarnowana możliwość wypromowania kogoś mocniej, bo Jax tego nie potrzebuję, bo jak widać może sobie powracać i dostawać title shoty od powrotu z niczego, ale no jest jak jest lecimy dalej. Prawie 14 minut kurde muszę to powiedzieć naprawdę dobrej walki, Nia i Tiffany naprawdę dobrze się tu pokazały i był moment, że myślałem, że Jax faktycznie odzyska tytuł, ale na szczęście tak się nie stało, sekwencja końcowa bardzo fajna i ciekawi mnie czy to prawdziwa czy sztuczna krew była u Jax, nie wiem czy było to planowane, ale jeśli tak to wyszło to super, bardzo dobra walka, Stratton broni tytuł i dobrze, z Jax niech broni, o dziwo mam wrażenie, że z Jax ma jedne z lepszych walk o ten tytuł xD, a przynajmniej to starcie takie było.   Plusy: Segment otwierający Walka kwalifikacyjna do walki o walizkę Money In The Bank kobiet Fraxiom vs DIY i świetne pokazywanie umiejętności Fraxiom Wywiad z R-Truthem i zapowiedź jego walki z Ceną na Saturday Night's Main Event Zapowiedź Steel Cage Matchu Damian vs Drew na Saturday Night's Main Event Aleister Black vs Carmelo Hayes Giulia dołącza do SD! Krótkie mocne promo od Drew, które buduję feud z Priestem Main event i obrona przez Tiffany   Minusy: Dość kiepsko pokazany JC Mateo w swojej pierwszej walce w WWE   Podsumowanie: Kolejny bardzo przyjemny odcinek SD, walki na mega wysokim poziomie poza Knight vs JC Mateo to była dla mnie katorga do oglądania, myślałem, że main event będzie gorszy, a o dziwo nie odstawał aż tak bardzo od reszty walk z tego show, feudy podbudowane, zapowiedzi takich walk jak Truth vs Cena i Drew vs Priest w Steel Cage, Giulia leci na SD, kurde no ja się bawiłem bardzo dobrze i czekam na kolejne tygodnie i na samo nawet Saturday Night's Main Event, które zapowiada się nieźle.
    • Nialler
      JC Mateo to jakiś nowy krewny JD McDonagha? xD Jak ktoś zna kulisy tej zmiany to chętnie poczytam.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1343 Data: 16.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Greensboro, North Carolina, USA Arena: Greensboro Coliseum Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • -Raven-
      Flara to wygra. Zrobią to "bezboleśnie" dla siwej, bo pewnie Jabłecznikowej pomoże Naomi, tak więc Callgirl nie będzie musiała czysto jobować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...