Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Deville vs Riott za tydzień, No Holds Barred. W sumie nie rozumiem, po co mają jeszcze zabierać czas w NXT. Tym bardziej, że żadna wielka rywalizacja to nie była.

 

Brytole uratowali odcinek. Bardzo fajna walka. Szkoda, że nie mogli tak wyglądać na 205 ;)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  104
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.12.2016
  • Status:  Offline

Spoilery z tapingów, dotyczące między innymi statusów pasów TT oraz NXT

 

 

 

- Nie rozumiem dlaczego SaNity jest tak szmacone, czyżby totalnie stracili już wiarę w ten projekt? Przepierdalają dosłownie wszystko co sie da, i to jeszcze w takim stylu, że dwóch "przybocznych" pokonuje lidera stajni i potwora, rozumiem, troche nieczysto, no ale co z tego w sumie. Oczywistym było to, że Indyki pasy zgarną, ale myślałem że chociażby na takim Takeover, a nie tak, od fiuta. Martwie sie mocno o Sanity, będzie z nimi to samo co z Ascension, pomimo tego że goście są świetni, zarówno jako stajnia, jak i osobno.

- Gargano nowym pretendentem, czyli czas Blacka jeszcze nie nadszedł. W sumie fajnie pokazali w fatal 4 wayu kto jest teraz ważny w NXT. Alistair, wiadomka, siedzi w tym mid cardzie, czeka na swoją szansę która na stówe dostanie, obstawiam że to on zakonczy panowanie obecnego mistrza, natomiast Johnny raczej będzie przejściowym mistrzem. Lars i Dain pokazują, że bycie potworem wcale nie oznacza że trzeba być ułomnym w ringu (Pozdro Braum), w szczególności ten drugi zaskakuje cały czas, ale z Larsem też tragedii nie ma.

- Za tydzień będzie walka Gargano vs OhNo, która podobno była totalnie zajebistą, także czekam na nią dość mocno. Ciekaw w sumie jestem co Kassius osiągnie w NXT, czy już do końca swojego dabljowego życia będzie gloryfilowanym jobberem :D Swoją drogą, jaki on jest kurwa ulany, to już jest poważna nadwaga podchodząca pod chorobe xD

 

 

Edytowane przez DR7

  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Heavy Machinery ma Otisa Dozovica. Street Profits ma Monteza Forda. Tino Sabbatelli & Riddick Moss ma ...... który z nich ma charyzmę? Obaj są bladzi, ale jeden przynajmniej ma hajsy. Uwielbiam patrzeć jak Montez popieprza po ringu - mogę go oglądać w nieskończoność, będę pewnie to pisał przy każdej okazji kiedy facet pojawi się w ringu.

 

Z ciekawszych rzeczy u kobiet to zapamiętałem Christy St. Petersburg była w tym odcinku ring announcerką ... powiem tak, Christy St. James niech lepiej się trzyma przeprowadzania wywiadów - od robota Dashy jest lepsza MIMO że ostatnio ją z-upgrade'owali i zainstalowali jej przekazywanie emocji na ekranie. Któraś z bliżej nieokreślonych Australijek przegrała z Kairi Sane - Japonka prawdopodobnie będzię pierwszą challengerką do pasa kobiet.

 

U panów solistów nie było w tygodniu nic, ale było u panów Brytoli - standardowe zestawienie Mustache Mountain vs Pete Dunne i jego randomowy partner który chce title match w przypadku wygranej. Mnie taki mały showcase umiejętności cieszy, Tyler Bate jest dla mnie w tej samej kategorii co Montez, chłopaka uwielbiam. Sama walka bardzo fajna, ale nie będę ukrywał że w pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czym oni zamierzają zakończyć tą walkę, tyle fajnych kombinacji kończyło się na 2.5 count. Ale wciąż, fajna walka, prawdopodobnie najlepsza w tym tygodniu w Dabju.

 

Za tydzień Almas ma celebrację zdobycia pasa oraz NHB z udziałem Ruby Riot ... RioTT i Sonyi Deville - nie wiem czy ta walka jest jakoś specjalnie potrzebna, ale jak sądzę nic się nie stanie jeśli te panie zaliczą swoje pożegnianie (?) z NXT z pierdolnięciem.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

...Velveteen kontuzjowany? Oby to była część jakiegoś story :/ (biorąc pod uwagę ciąg dalszy - Ciampa?)

 

Krótka ta celebracja Almasa. W sumie mogłoby jej równie dobrze nie być.

 

Seven wygrał jakiś house show Battle Royal, by dostać szansę na wpieprz od Daina. Koks z Sanity będzie w 4 Wayu o shota na pas. Choć szans raczej nie ma - tym bardziej, że nie jego pewnie odliczą.

 

Undisputed Era przez następne 2 tygodnie będzie dostawać ważne walki. I zakładam, że wygra połowę. Pasy TT mogą zdobyć, w sumie już wcześniej obstawiałem jakąś zmianę na tapingach (nawet Złoto, jednak tu brak Drew to zepsuł), ale Cole przez Blacka nie przejdzie.

 

W sumie nie wiem, po co dali kobietom No Holds Barred. Gdyby się trzymały daleko od lin, suby też by działały. Zbędne to było, w całości - w końcu poszły do MR.

 

Kassius może do siebie przekonać więcej ludzi, jak będzie dostawał zwinnych maluchów. Dopiero tu widać, że nie odstaje od cruiserów.

Oh no, Ohno stracił kolejną szansę na pas! Gargano wskoczył znikąd i idzie dalej. Underdog ma szanse na sukces. Ale cieszyłbym się bardziej, gdyby nie miał wcześniej tylu starć z Almasem.

 

A właśnie, była jakaś zapowiedź gościa z pikami zamiast "o" w SOON. Rockstar Spade? Shayna Baszler? (w końcu to prawie chłop)

Edytowane przez aRo

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Fajnie, że chcieli przetestować Andrade w dłuższym promie, ale niech to robią na zapleczu. Do cholery, przecież od czegoś tą Zeline ma. Oprócz tego, że ładnie wygląda, przyjemnie się jej słucha. Tego nie mogę powiedzieć o Almasie.

 

Poza tym, odcinek budujący Fatal 4-Way, w którym mocno sprzedany został Gargano. Underdog pełną gębą. Jestem tylko ciekaw, jak rozwiążą sprawę Blacka i Cole'a za tydzień. Wydaje się, że Aleister powinien przegrać przez jakąś interwencje, a Adam iść dalej po pas.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Walka wieczoru nie była tak dobra jak można o tym przeczytać. Kilka fajnych akcji, trochę efektownych lotów i to właściwie wszystko. Gargano jako kandydat do zwycięstwa jest dobry, bo to w NXT urodzony Underdog. Oczyma wyobrazni można zobaczyć jak w walce o pas NXT (prędzej czy pózniej do takiej powinno dojść) przeszkadza mu Tommaso Ciampa.

 

Dain był oczywistym wyborem do czwórki, ale tego nie wygra.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Aichner wskoczył na trzecią linę :shock: Gość plusuje z każdym występem.

 

Trochę szkoda, że AoP aż tak szybko poskładali Burcha i Lorcana. To mogło być całkiem fajne.

 

Potwierdzili, że to coś tydzień temu to Baszler. Meh.

 

Black dosyć łatwo pojechał Cole'a. Bardzo mnie to cieszy :D

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jest gabaryt, są skille, jest nawet fajny theme song. Niekiedy to nie wystarcza, żeby gościa lubić, a Aichner zazwyczaj jest odbierany z uśmiechem na twarzy. Fajnie, że mógł się pokazać w ringu z mistrzem. Dla wielu to pewnie pierdoła, bo jobbnął, ale prawda jest taka, że skrzyżowali go między linami z championem, którego ewentualna kontuzja nie byłaby im na rękę. W jakimś stopniu temu Fabianowi ufają i w niego wierzą. Tylko tam trzeba przelać jakiś charakter. Widzowie muszą mięć jakąś płaszczyzne, gdzie mogliby się z nim utożsamiać, lub by mieć coś, żeby go nienawidzić. Czynniki wymienione na początku nie wystarczą.

 

Wylali fundamenty dla Lorcana i Burcha, ale wszystko wskazuje na to, że żaden budynek na nich nie powstanie.

 

Ja tam się cieszę z Baszler. Dobrze wypadła w MYC, jest o wiele bardziej wiarygodna od dziewczynki, która już nawiedziła główny roster, więc przy odpowiednim rozwoju - sky's the limit. Jej największą rywalką okaże się jej najlepsza przyjaciółka. Bo teraz ona będize jeszcze bardziej legit. Teraz ona będzie tą, która przeszła z MMA. Shayna schodzi na drugi plan. Bez możliwości odwołania.

 

ADAM COLE BAYBAY. Przyjemnie się to oglądało, ale tak czysta porażka jest dla mnie zaskoczeniem. Myślałem, że jakoś bardziej będą dbać o niego w ringu. Z drugiej strony, nie może być tak, że każdy jest niepokonany. Aleister ciągnie to już jakiś czas, a powinien iść z tym statusem na sam szczyt, albo ominąć złoty pagórek i lecieć na RAW lub SD.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Cieszy mnie porażka Adama Cole'a. Uwielbiam gościa od lat, a tutaj chyba jeszcze bardziej, ale kretyńskie jest często to na siłe bookowanie zawodników jako niepokonanych. Robią to z Tommym Endem, robili z Colem, a mamy jeszcze Sullivana, Daina (tak wiem, że już przegrywał, ale i tak jest dominatorem). AJ Styles w WWE ujebał pierwszą walkę chyba dwa tygodnie po debiucie na SmackDown, a i tak zaszedł szokująco wysoko.

 

Inna sprawa, że zestawienie Andrade Almas vs Adam Cole na TakeOver nie pasowało. Cien fajnie pokazuje się jako mistrz i trzeba mieć nadzieje, że przytrzyma pas minimum do Nowego Orleanu. Za dużo było tej żonglerki. Fajnie że Fabian Aichner może konfrontować się z mistrzem. Kiedyś dawno temu taką rolę odgrywał m.in. Johnny Gargano.

 

Pozostając w temacie Aichnera to jak dla mnie on jest kolejnym potencjalnym kandydatem na stanowisko tego mięśniaka w NXT. Nie wiadomo jak długo Sullivan będzie w złotym brandzie, a jednak tam zawsze był taki dominujący zawodnik większych gabarytów (Rusev-Mojo Rawley-Bull Dempsey-Baron Corbin-Samoa Joe itp.)

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Inna sprawa, że zestawienie Andrade Almas vs Adam Cole na TakeOver nie pasowało. Cien fajnie pokazuje się jako mistrz i trzeba mieć nadzieje, że przytrzyma pas minimum do Nowego Orleanu. Za dużo było tej żonglerki. Fajnie że Fabian Aichner może konfrontować się z mistrzem. Kiedyś dawno temu taką rolę odgrywał m.in. Johnny Gargano.

 

Almas vs Gargano na TakeOver i powrót Ciampy? Spokojne przedłuzenie title-runu niespodziewanego (a dobrego!) mistrza na dłużej.

 

Pozostając w temacie Aichnera to jak dla mnie on jest kolejnym potencjalnym kandydatem na stanowisko tego mięśniaka w NXT. Nie wiadomo jak długo Sullivan będzie w złotym brandzie, a jednak tam zawsze był taki dominujący zawodnik większych gabarytów (Rusev-Mojo Rawley-Bull Dempsey-Baron Corbin-Samoa Joe itp.)

 

Na bycie mięśniakiem jest trochę za krótki. Aż takiej roboty gabarytami to on nie robi. Tu potrzeba wizerunkowego kolosa, a przy wymienionych (z wyłączeniem paru naciąganych jak Mojo, Bull), to nikt w jego dominacje by nie uwierzył. Trzeba liczyc, ze tam wpadnie jakiś gimmick i Fabian Aichner będzie coś sobą reprezentował. Byle nie jakiś potomek włoskiej mafii :P

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Almas vs Gargano na TakeOver i powrót Ciampy? Spokojne przedłuzenie title-runu niespodziewanego (a dobrego!) mistrza na dłużej.

 

To może być jedyne dobre wyjście, bo obecnie mamy w Fatal 4 Wayu oprócz właśnie Gargano, Enda oraz Daina. Należy oczekiwać, że dołączy do nich jeszcze Sullivan. Zarówno Killian jak i Lars są jeszcze troszkę zbyt krótcy by kończyć TakeOver, a Black jak już dostanie title shota na TakeOver to niech wygra pas. Tutaj jest troche zbyt wcześnie. Na Brooklynie Gargano i Almas zrobili bardzo fajny pojedynek i tutaj może być jeszcze lepiej. Dokładając potencjalny atak Ciampy mamy moment, który zapisze się w historii NXT jako jeden z tych większych.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Po zeszłotygodniowym dość słabym promie mistrzowskiego aktu, Almas w tym tygodniu miał Fabiana Aichnera za przeciwnika. Dość intensywnie podeszli do tematu, w tych kilku minutach pokazali dość dużo rzeczy które dało się zakodować w pamięci. Nigel wymyślił nazwę dla finishera mistrza ... rzecz w tym że: 1) nie znam hiszpańskiego, 2) nawet jakbym znał, to ilość słów które McGuinness wypowiedział była tak duża że za cholerę nie wyłapałbym co to za nazwa.

A Aichner? Dobra walka ... znowu. Imponująca skoczność ... znowu. Dobry wygląd ... znowu. Brak gimmicku ... znowu. Włoch na razie dryfuje w NXT - to wszystko co napisałem wiedzieliśmy podczas jego ostatniej walki w NXT, tej przed-ostatniej, oraz nawet podczas CWC, tu się nic nie zmienia. Myślę że jego sytuacja jeszcze długo będzie tak wyglądać, dopóki jasno się nie określą że chcą zrobić z niego coś więcej, potrzebna jest inicjatywa z obu stron.

 

Killian Dain jest już w walce o pretendenta (którą chciałbym żeby wygrał), Nikki ciągle kręci się wokół pasa, a za tydzień Wolfe i Young poskładają Komisarza Rybę i jego ziomka Kyle'a - dla mnie ... bomba, bardzo cieszy mnie kierunek w którym to zmierza, włodarze NXT bardzo uszczęśliwiają mnie tym bookingiem.

 

Aleister dołączył do Daina i Johnnego Gargano, po pokonaniu Adama Cole'a ... ok, mi to odpowiada. Ewentualnie można trochę się zastanawiać dlaczego tak szybko temperują Cole'a po wygranej na War Games, by w pierwszej walce po Takeover już przegrywał. Trochę stawia to tą wygraną w świetle "był w odpowiednim miejscu, o odpowiedniej porze".

 

Jakkolwiek z małym facepalmem patrzę na obecność Gargano w całym turnieju w walce o pretendenta (ostatnio za dużo moczył), tak po przeczytaniu wymiany argumentów panów wyżej, śmiało mogę zaakceptować ten kierunek JEŚLI faktycznie Ciampa będzie uwzględniony w tych planach. Jeśli ma się to trzymać kupy to, to jest ta właściwa kupa.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To może być jedyne dobre wyjście, bo obecnie mamy w Fatal 4 Wayu oprócz właśnie Gargano, Enda oraz Daina. Należy oczekiwać, że dołączy do nich jeszcze Sullivan. Zarówno Killian jak i Lars są jeszcze troszkę zbyt krótcy by kończyć TakeOver, a Black jak już dostanie title shota na TakeOver to niech wygra pas. Tutaj jest troche zbyt wcześnie. Na Brooklynie Gargano i Almas zrobili bardzo fajny pojedynek i tutaj może być jeszcze lepiej. Dokładając potencjalny atak Ciampy mamy moment, który zapisze się w historii NXT jako jeden z tych większych.

 

Poza tym, jak zgrabnie by się to powiązało, bo Gargano przegrywał walkę z Almasem, jak dostał w twarz koszulką DIY. Dziwne, ale takie są fakty. Teraz były przyjaciel z tego własnie teamu, zaserwowalby mu porażkę. Oni mają gorący feud - prowadzący ich obu do głównego rosteru, albo przynajmniej zwycięzcę - a Almas czeka na Blacka.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Nie wiem czy robilbym na tym etapie mistrza z Blacka. Nie wiem czy w ogóle bym robil mistrza z Blacka. Gosc ma postawe, swietne umiejetnosci ringowe, wyglad, ale mistrzów tego typu w NXT bylo w ostatnim czasie sporo (Balor, Nakamura). Osobiscie celowalbym albo w Cola, albo zostawil Almasa z dlugim title runem, bo i dlaczego nie?

 

Tommy End moze tego title shota nawet nie doczekac, bo zaraz Royal Rumble, a pojawiały sie juz rozne plotki.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie wiem czy robilbym na tym etapie mistrza z Blacka. Nie wiem czy w ogóle bym robil mistrza z Blacka. Gosc ma postawe, swietne umiejetnosci ringowe, wyglad, ale mistrzów tego typu w NXT bylo w ostatnim czasie sporo (Balor, Nakamura). Osobiscie celowalbym albo w Cola, albo zostawil Almasa z dlugim title runem, bo i dlaczego nie?

 

Tommy End moze tego title shota nawet nie doczekac, bo zaraz Royal Rumble, a pojawiały sie juz rozne plotki.

 

Jasne, Black niezbędny im nie jest. Spokojnie może w takim pakiecie iść do głównego rosteru, bez łatki ex-mistrza NXT. Osobiście Rumble bym nie chciał. Tak klimatyczna wejściówka niech zostanie należycie wprowadzona. Nie na szybko, jako numer X.

 

Poza tym, na RR to już Omega będzie. Starczy (dużych) debiutów :wink: No bo wiecie - FTRR! Łapiecie? Fuck the Royal Rumble, które zabrało im lidera. Jericho powiedział, ze WK to jego ostatnia walka w Japonii :wink: Chrisowi nie wierzyć? :smile: ... :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KPWrestling
      Już jutro widzimy się w Poznaniu na czwartej gali KPW na wielkim festiwalu Pyrkon! Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • ManiacZone
      UWAGA MANIACY ❗️ Ogłaszamy starcie Tag Teamowe! Disco Pablo postanowił odezwać się do swojego starego znajomego z "Paki", by wspólnie wyzwać na pojedynek niepokonaną jak dotąd w MZW Legię Łysych. Do tanga trzeba dwojga, więc powracający do naszego ringu - Boro pomoże roztańczonemu Pablo jeszcze bardziej rozkręcić imprezę. Jedno jest pewne, szykuje się potężne starcie, z którego zwycięsko wyjdzie tylko jedna drużyna. Jak myślicie, która ? Serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show ( ilość ograniczona! ) : https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...