Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Nie wiem jak inni czują gimmicki hipisa i tego marnego poety, ale to jest nie do strawienia. Rozumiem NXT jest miejscem do przeprowadzania testów ale skąd brane są takie pomysły? Do tego Bailey nadal jest niezdefiniowana.. Kurcze dotychczas było fajnie ale tym razem taki szajs dali, że aż jestem zaskoczony. Mają świetnych wrestlerów, ciekawe gimmicki, a i tak kombinują z dziwacznymi, przedobrzonymi postaciami, które biorąc pod uwagę jeszcze słabe skille, segmenty takie jak z Englishem wychodzą beznadziejne.

Ale dosyć marudzenia. Cieszy mnie starcie Antonio z Zaynem, gdyby jeszcze nie był to zwykły single ;) Liczę również na jakieś ciekawe debiuty w najbliższym czasie. Mają kilka asów w rękawie i tylko patrzeć jak nam je przed oczy rzucą.

 

Cóż, Dablju idzie coraz mocniej w kierunku pro-PG, a gimmicki zaczynają nawiązywać do tego, co było w "kolorowej" erze WWF. Trudno doszukać się jednak u Vince'a gości z charyzmą, którzy będą po prostu gościem w gaciach i będą robić robotę (cytując przysłowiowe masło maślane). Jest HHH (prawie nie walczący, nadal stare pokolenie), był do niedawna Punk, jest Bryan (któremu jeszcze do końca nie pozwolili rozwinąć skrzydeł, a story z The Authority mogło z niego zrobić gościa z czasów RoH), jest Ambrose (gimmickowy geniusz w gaciach) oraz bardzo podobny gimmickowo Orton, ale co dalej?! Można do tego dorzucić Jaśka, ale on do gości w majtach nie należy... ewentualnie od święta walczącego Lesnara, za którego 3/4 pracy wykonuje Heyman.

 

Dla mnie zawsze na tym polegał wrestling, gdy zwykły gość w majtach potrafił wyjść i skraść show (w końcu oglądając w ringu Austina i Rocka to także tylko goście w gaciach!) i takiej federacji zawsze pragnąłem w świecie tej rozrywki (dlatego pewnie tak wiele osób tęskni za erą attitude, z takimi ludźmi o wiele łatwiej było się utożsamić). Obecny materiał ludzki zwyczajnie na to nie pozwala, a federacji nie da się zbudować na kilku wyjątkach... stąd też szukanie wyjścia przez przydzielanie najróżniejszych gimmicków (na szczęście 3/4 z nich nie przejdzie nigdy na RAW/SD!) i eksperymenty. Sprzeda się latający Neville (nadal stoję murem za odnowieniem dywizji cruiser, o czym nie raz pisałem), sprzeda się wybitny ringowo i aktorsko Zayn, na kilka miesięcy sprzeda się Rusev (póki nie trafi na Jasia), co dalej? :roll:


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Do tego co E_9 już napisał, ja mogę dodać że Dabju tak naprawde ma niedobór w najważniejszej generacji zawodników - w teraźniejszości - oni mają albo gwiazdy przeszłości, po które sięgają co jakiś czas, albo gwiazdy przyszłości - czyli cały system obecnego NXT. Po środku jest martwica - poza Jaśkiem i czasem Ortonem nie ma nic (umówmy się że Bryanowi jeszcze kawałek brakuje do statusu etatowego ME, a Punka narazie nie ma). Żeby było śmieszniej większość zawodników którzy nadawaliby się do ME Dabju jest w ... TNA. Joe, Aries, Roode, Storm, od biedy Bad Influence (a i jest jeszcze "szeroko rozumiany" Styles - symbol TNA), nawet Hardy i Anderson czy w ostateczności Bully Ray, który jest lekko mówiąc "dojrzały". Wszyscy zawodnicy, którzy mogliby być ME w Dabju są w TNA i są wystarczająco charyzmatyczni by pociągnąć program.

 

Przekolorowanymi gimmickami Dabju stara się tuszować braki potencjalnych gwiazd przyszłość które jak to często prowadzący AM mówi - są nijakie na tle tych z przeszłości. To też jest metoda, tyle tylko że 98% z nich są atrakcjami na 5 minut, po których znowu są szarzy. Dabju ma problem, przez kilka następnych lat posucha będzie trwała aż perełki przyszłości dojrzeją do ciągnięcia fedki ... choć najpierw muszą dojrzeć do wyjścia z NXT.


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

NXT chyba na stałe odbiegło od poziomu z przed kilku miesięcy. Dziś poza przyzwoitą walką Neville'a z Breezem dostaliśmy same odgrzewane kotlety w stylu Emma vs Summer, czy powtarzane do znudzenia segmenty z Cesaro i Samim. Może jeszcze segmenty PACa i Bo nie są tak nużące, ale Adriana cały czas ciężko się słucha. Jestem zasmucony, że nie mam nic więcej do powiedzenia odnośnie najnowszego odcinka, aby do Arrival.
Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeden z jobberów z openera przypominał mi z twarzy Chrisa Benoita. Nic ciekawszego o tym starciu powiedzieć się nie da. Kiedy znajdą się jacyś sensowni przeciwnicy dla mistrzów?

 

Emma pokonuje Summer i boję się, że za tydzień zdobędzie tytuł. Dostałą się na RAW, to niech oleje NXT. Best for business!

 

Fajnie wyszedł wywiad z Zaynem i Cesaro. Jeśli Sami wygra z kimś, kto jest teraz w Elimination Chamber Matchu i dopiero co pokonał mistrza WWE... Trzymanie kogoś takiego w rozwojówce będzie wyglądało dziwnie.

 

ME nie był zły, choć to niepotrzebna powtórka.

Końcowy segment może i był potrzebny, ale ciężko się tego słuchało. Niemniej czekam na ten Ladder Match.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Nie lubię krytykować NXT ale w tym odcinku nie było nic wartego uwagi - nawet ostatni segment był do chrzanu - Bo Dallas najwyraźniej w świecie nie wie co robić kiedy za uchem chantują mu Punka czy Bryana (gdyby miał trochę oleju w mózgu to by nawet chanty boring mógł na swoją stronę przekabacić - zamiast boring ułożyłby "bo's ring" i od razu byłoby lepiej). Neville'a słuchało mi się najgorzej odkiedy zadebiutował.

 

Wywiad na zapleczu miał minus ... a właściwie dwa. Po pierwsze Renee Young nie była tam potrzebna (jakkolwiek piękna i użyteczna zwykle jest tak dzisiaj w ogóle się nie wpasowała IMO), a po drugie - dlaczego nie w ringu? Pamiętam że JR miał przed którąś WM-ką taki wywiad z Rockiem i SCSA ale to nie to samo (na mój gust).

 

Ascension irytują, Emma się podbudowywuje, Summer w różowym wygląda cudownie, Charlotte zrobiła coś z włosami (w sumie nawet fajnie, nie powiem).

 

Neville vs Breeze - zadziwiająco słabą reakcje zebrał Breeze - czyżby zawieszenie broni wśród fanów NXT? Czyżby fani nie chcieli sabotować gościa który ma zaraz wygrać pas na rzecz Tylera? Zmiana podejścia z dupy, ale ja to kupuje i popieram.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Całe szczęście że NXT live już za tydzień, bo po biedzie, którą dzisiaj zobaczyłem, mógłbym się nie zdecydować na włączenie kolejnego odcinka. Rozumiem że fajerwerki zostawiają sobie na odcinek, w którym chcą osiągnąć jak najlepszą oglądalność, ale moim zdaniem zabrali z tych tygodniówek aż za dużo emocji.

 

Jeśli oni tymi squashami chcą mi pokazać, że Ascension są jeszcze w rosterze to niepotrzebnie. Powinni coś z nimi zrobić, bo bardziej w rozwojówce ich już nie rozwiną, skoro ich jedynymi rywalami są jobberzy z dziwnymi nazwiskami.

 

Emma z Summer miewały już lepsze walki. Właściwie to wynik był wiadomy, bo to nie tancerka Fandango walczy za tydzień o pas, wiec musiała przegrać.

 

Main event nie powalił, bo Neville był murowanym faworytem, a Tyler się wydurniał robiąc dropkicki na radar. Segment po walce tak przyjemny dla uszu jak jazda paznokciami po tablicy. Wydawało mi się że Bo nie bardzo wiedział co powiedzieć, szczególnie jak zaczął się odnosić do tego że za tydzień mają ladder match. Dziwnie się o tym wypowiadał. Drabiny?Serio? I zawiecha…

 

Oby do przyszłego tygodnia, przynajmniej walka z udziałem Samiego i Cesaro nie może być skopana…

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

-Ascension w dalszym ciągu nie mają sobie równych, szkoda, że porównywać obecnych mistrzów możemy tylko do lokalnych wrestlerów niewiadomego pochodzenia.

 

-Emma oraz Neville dostają walkę promocyjną przed zbliżającymi się walkami o bardzo ważne tytuły. Szkoda tylko, że na rywalach, których już w przeszłości pokonali. Niestety walki nie powaliły chociaż w dalszym ciągu ta Emmy z Summer mogłaby zastąpić te którego oglądamy w głownym rosterze u div.

 

-Jedyną wartą odnotowania rzeczą jest wywiad Samiego z Cesaro, których feud jest chyba najlepiej promowany.W sumie nie ma co się dziwić bo walka ma ogromny potencjał. Dodając do tego, jeszcze wiekszą ilość czasu może wyjść jeszcze lepiej. Niepotrzebnie próbowali nam wmówić, że feud obu panów jest zbudowany na prawdziwej nienawiści. Tak tłumaczę sobie "zasady" wywiadu tłumaczone przez Renee Young.

 

Ostatnia tygodniówka przed Arrival, której jest wszystko podporządkowane. Oby po małym PPV rozwojówki było zdecydowanie lepiej.


  • Posty:  2 258
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2011
  • Status:  Offline

Może tak z innej beczki. Solomon Crowe uaktywnił się w mediach społecznościowych. Ciekawe czy w końcu planują ożywienie postaci, czy jest to tylko ruch związany z przyszłotygodniowym NXT na żywo i uatrakcyjnieniem żółtej tygodniówki dzięki uruchomieniu WWE Network.

"Jeśli mówisz do Boga, jesteś osobą religijną. Jeśli Bóg ci odpowiada, jesteś chory psychicznie"

House M.D. S02E19

211015597452e3a27e841d5.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja zastanawiam się, czy Solomon Crowe i Kalisto postawią w ogóle nogi na ringu w NXT-TV, czy też trafią od razu tam, gdzie ich miejsce - do głównej fedki. Ale, z drugiej strony, czemu im miałoby się to udać, a takiemu Samiemu nie?

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

No bo dla Kalisto i Crow'a znajdzie się pomysł. A Zayn ? Czy nie skończy tak jak Woods ?

  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.04.2012
  • Status:  Offline

No bo dla Kalisto i Crow'a znajdzie się pomysł. A Zayn ? Czy nie skończy tak jak Woods ?

 

Zauważ jak ludzie reagują na Woodsa, a jak na Sami'ego.


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zauważ jak ludzie reagują na Woodsa, a jak na Sami'ego.

 

A jak mają reagować na gościa, który nie dostał nawet swojej muzyki? Na starcie postawiło go to na straconej pozycji...

 

Ale fakt - Solomon czy Kalisto mają charyzmę i gimmicki, którymi się obronią. Zayn jest zajebisty ringowo, charyzmy mu nie brak, ale jako postać specjalnie się na tle reszty nie wyróżnia... przynajmniej na pierwszy rzut oka, drugiego zaś może po prostu nie być.

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Łał, jestem zdziwiony że nikt jeszcze nie wypowiedział się o NXT Arrival. Pierwsze PPV NXT było znakomitym nowym startem dla tej rozwojówki! Co prawda zapychacze trochę zwalniały tempo albo wszystkie 3 zapowiedziane walki stały na pewnym poziomie i Bawd Gawd jak zajebista była ta gala!

 

Show otworzyli Sami Zayn i Cesaro. Moim skromnym zdaniem przebili swój 2 out of 3 falls match a akcje jakie odwalali sprawiały że szczena mi opadała. Near falle, świetny wrestling, psychologia ringowa, ten pojedynek miał wszystko i jeśli WWE weźmie pod uwagę NXT Arrival na Slammy Awards to jest to kolejny kandydat do walki roku. A na koniec ten tulasek od Cesaro, fajny moment i myślę że będę wracał do tego starcia.

 

Dużo odświeżenia było na tym PPV, Ascension, Paige i Neville dostali nowe theme songi i może Anty Divie nie był on tak bardzo potrzebny ale wciąż wszystkie te theme songi są bardzo wyraźne. Myślałem że Ascension dostaną jakiś poważniejszych rywali niż Too Cool bo na tym nie dało się zbudować emocji ale warto napomknąć o tym że obronili tytuły choćby z kronikarskiego obowiązku.

 

Paige vs Emma: Kolejne starcie którego założeniem było przebicie pierwszego starcia tych dwóch div. Ciężko powiedzieć czy dały radę, było dużo rest holdów ale myślę że jak na divy było okej, ba był kick out po finisherze :D. Paige zakończyła to fajną dźwignią której nazwy już nie pamiętam ale pewnie jeśli będzie używać jej często to w końcu mi się utrwali.

 

Ladder Match: Poziomem niedaleko od Cesaro z Zaynem. Tempo nie zwalniało, użycia drabin było dużo, fajne akcje w przyjemnej dawce. Dallas jednak traci pas a to oznacza że w przyszłości może zawitać w Main Rosterze, mam nadzieje że jako heel ale i tak skończy jako jobber bo jego gimmick nie ma potencjału a on nie ma charyzmy.


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Walka Emmy z Paige była najlepszą walką kobiet w tym roku z kilku powodów. Po pierwsze po prostu dlatego, że była dobra, a po drugie po powerbombie Emmy publika zaczeła chantować 'better than Batista'. Ok, macie mnie.

 

Sami vs Cesaro skradło show, fenomenalna walka pod każdym względem. Masa świetnych spotów (tem sunsetflip powerbomb...) i rewelacyjna końcówka. Może nie była tak efektowna jak z ich poprzedniego starcia ale ten finalny uppetcut normalnemu człowiekowi urwałby głowę. Kto nie widział gali jeszcze niech natychmiast odpala - na pewno się nie zawiedzie!

 

PS. wejściówka Tylera Breeze'a to najlepsza rzecz w wrestlingu obecnie kropka.


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Cesaro vs Zayn - Właśnie dla takich walk, mimo 30 na karku oglądam "udawane bicie" - wrestling. Psychologia ringowa na świetnym poziomie. Fakt, że to znęcanie się nad nogą Generico trochę zwolniło tempo, ale końcówka mocarna, a finish bezbłędny. Misiek na końcu mocno mnie zaskoczył. Liczyłem na podanie ręki, ale nie na tak emocjonalne gratulacje.

Czekam na Zayn'a w głównym rosterze. I jeśli dywizja tag team jakoś by się odkopała, to chciałbym też zobaczyć team tych dwóch panów.

 

Paige i Emma - może i Emma ma durny gimmick, ale ring skille ma świetne jak na dywizję kobiet. Obecnie Te panie wraz z AJ powinny stać się trzonem dla dywizji kobiet i wreszcie możemy mieć dobry poziom kobiecych walk bez gwiazd pokroju Jojo, Eve Marie czy Cameron.

 

Neville vs Bo Walka na fajnym poziomie. Neville w ringu jest świetny, ale pas? Nie rokuję mu zbyt długiego run'u z pasem. Choć z drugiej strony Bo też mnie jakoś nie porywał.

Tak czy inaczej dali bardzo dobrą walkę, ale z nimi większy problem jest poza ringiem (charyzma i mic skille) niż w ringu.

213559901458cecbdd39123.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 125 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Becky Flair, tfu. Lynch wróciła. Pięknie wydymali bez mydła Bayley by powracająca ruda z miejsca zdobyła pas. Przypomina to booking pewnej osoby, która jest krytykowana za to w sieci i mam nadzieję, że w tym przypadku będzie podobnie. Mogli to zrobić w inny sposób nie zabierając przy okazji występu bayley. No, ale wiadomo jak jest... Nie oglądałem drugiego dnia, bo szkoda mi było dzisiaj czasu  
    • Kaczy316
      Drugi dzień WM i tutaj może będzie się więcej działo i ogólnie dzień będzie lepszy niż pierwszy, w sumie na to liczę, bo tutaj zdecydowanie karta poza ME wygląda lepiej, więc wydaję mi się, że Hunter postanowił zrobić przeciętny dzień 1 z giga dowalonym ME, a tutaj będzie z kolei na odwrót, dostaniemy bardzo dobry albo świetny dzień drugi, ale z gorszym ME, ale zobaczymy, może okaże się, że nic nie dojedzie albo że ostatecznie wszystko dojedzie, przekonajmy się WELCOME TO WRESTLEMANIA!!! Zaczynamy od Steph i tym razem to ona nas powitała na WRESTLEMANIII!!   1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match Oj i mam nadzieję, że zaczniemy o wiele lepiej niż zeszły dzień, ogólnie mam nadzieję, że będzie lepiej niż zeszły dzień, poza ME, bo tego to nic nie przebiję raczej, chociaż przekonamy się dzisiaj, liczę na Ripley, ale logika podpowiada, że wygra to jednak Pianek, niemniej jednak walka powinna oddać. WHAT A MATCH!!! Kurde jaka ta walka była świetna, halo dzień pierwszy? To był opener? Gunther i Jey to przy tym wyglądało jak walka w kick offie, ja nie mogę, nawet nie przeszkadza mi wygrana Iyo, jeszcze Pianek przypięty YEAAAAH STREAK IS OVER! Około 14 minut świetnej walki, dalej wolałbym Ripley pinujacą Pianka, ale Iyo też jest git, kurde no naprawdę świetny pojedynek ile to dostanie? Oby jak najwięcej, polecam obejrzeć, przegenialny opener! Brawa dla każdej z PAŃ!!!!   2.Drew McIntyre vs Damian Priest, Sin City Street Fight Match Kolejna walka, która może być takim bangerkiem, że to szok, ale dzisiaj to każdy pojedynek nawet ME może być bangerkiem tylko pod innym względem, oj lecimy z tym, Drew mam nadzieję, że to ugra, zeszły rok należał bardziej do Priesta, więc tutaj Drew może się odkuć, żeby potem skroić Usosa z tytułu! Ale to była świetna walka, druga już dzisiejszego wieczoru, dzień pierwszy to przy tym wygląda jak tygodniówka xD, Nie był to typowy Street Fight, gdzie stypka była jedynie dodatkiem, a użyli jedynie krzesła, tutaj było czuć, że stypka była wykorzystana i potrzebna, Panowie chcieli się pozabijać, a stypulacja tylko dodała tej walce mocno, świetnie napisana historia, świetna ringowo walka, liczyłem trochę na Razor's Edge z ringu na te dwa stoły poza ringiem, ale i tak było dobrze, prawie 14 minut świetnego Street Fightu, Drew teraz leci po WHC i mam nadzieję, że skroi Usosa z tego tytułu, oj waleczka wybitna, Priest nie stracił, a końcówka wybitna, sam bym tego lepiej nie wymyślił, ten Claymore przy krześle w narożniku wyglądał mocarnie i nic dziwnego, że Damian po tym odpadł.   3.Bron Breakker vs Penta vs Dominik Mysterio vs Finn Balor, Intercontinental Championship Fatal 4 Way Match Kolejna walka, która może być kolejnym bangerkiem, o story tutaj nie ma się co rozpisywać, po prostu jakoś zrobione i tyle, ale walka powinna oddać, a i tak każdy najbardziej pewnie czeka na problemy w Judgment Day, a przynajmniej ja czekam xD, liczę na Dominika oczywiście. MAMY TO!!!! W GOT IT!!!! DOM DOM W KOŃCU MISTRZEM!!!! ZASŁUŻYŁ OD TAK DAWNA I DOSTAŁ TO!!! NIE DOŚĆ, ŻE KOLEJNY BANGEREK 10,5 MINUTOWY TO JESZCZE DOM PINUJĘ BALORA I ZDOBYWA TYTUŁ NA WM!!! TO JEST WM MOMENT!!! GENIALNY POJEDYNEK KOLEJNY, JA CHCĘ WIĘCEJ!!!!!! CZUĆ WM CZUĆ TO!!!! TRYPLAK GOTUJĘ!!!!!! I THINK CARLITO IS DEAD PAT KOCHAM CIĘ!!!! ALE EMOCJĘ!!!!   4.Randy Orton vs Joe Hendry, Singles Match No i pora na Open Challenge Pontona! To co Rusev wbija? W sumie mógłby, nie będzie to coś wielkiego wtedy i trochę ochłoniemy po tych genialnych 3 bangerkach, a Orton powykonuję sobie RKO i będzie git, swoją drogą świetne wideo promo Ortona o jego WM'kach, muzyka bardzo dobra i samo promo świetne, ale ten dzień jest przegenialny. Ulala Joe Hendry, w sumie logiczny wybór dość, Orton powinien wygrać na tej WM jak dla mnie, bo ostatnio cały czas przegrywa, a jak masz do wyboru podkładanie zawodników po powrocie, a podłożenie typa z innej fedki, z którą masz współpracę, ale to dalej występ na WM i podłożenie się nie będzie problemem, bo będzie medialne dla tej drugiej federacji to wybór jest prosty. 3 minuty walki około, Joe miał swój moment, Randy wygrał na WM i po walce jeszcze kolejne RKO dla Hendry'ego, takie momenty też są spoko, fajne na ochłonięcie.   5.AJ Styles vs Logan Paul, Singles Match Kurde jeszcze tylko 3 walki, aż szkoda, naprawdę tak wybitnie się ogląda ten dzień, ale zaraz dostaniemy kolejny bangerek, nie ma znaczenia, że program był do dupy, liczę, że walka dowiezie. Bardzo dobra prawie 18 minutowa walka, powiem tak od WM 38 nie oczekuję od Stylesa nie wiadomo jak szybkich walk, po walce z Edgem mega się zawiodłem i teraz chcę po prostu dobrych technicznie walk i to dostaję od tego zawodnika, dlatego jego walka z Knightem mi się podobała i tak samo teraz z Loganem, fajny pojedynek, trochę specyficzny booking, bo wyglądało to tutaj jakby Logan był bardziej doświadczonym zawodnikiem, a AJ świeżakiem, ale jakoś to i tak wyglądało, mocne starcie, były fajne momenty, tempo takie nie za szybkie nie za wolne, Kross nawet tutaj nie przeszkodził, a tylko dodał tym pojawieniem się, fajny pojedynek, nie ma na co narzekać moim zdaniem, Logan wygrał zgodnie z moimi przewidywaniami.   6.Liv Morgan & Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria & Becky Lynch, WWE Women's Tag Team Championship Tag Team Match No i lecimy, jak dla mnie ten pojedynek może być naprawdę bardzo dobry, uważam, że Becky to idealna partnerka tutaj dla Lyry, duża historia z Liv, z Lyrą też ma historię w NXT, nie widzę innej opcji, chyba, że Alexa, to też dobry, ale jednak gorszy wybór, zobaczymy co wymyślą, ja liczę na Becky. JEST I ONA! Najbardziej logiczny wybór po wypadnięciu Bayley. Nie będę ukrywał, to był dobry moment na jej powrót, na RR jeszcze jej nie chciałem, ale przy WM już trochę się stęskniłem i banan na ryju się pojawił, dobrze jej zrobiła ta przerwa, odpoczęliśmy trochę od niej. Około 9 minut, w sumie okej pojedynku, taki main event Raw poziom jak dla mnie, Becky i Lyra wygrały ku mojemu zaskoczeniu, ale no niech będzie, solidny pojedynek dobry na ochłonięcie przed ME jak dla mnie, a jeszcze ponad godzina gali, ciekawe co się odwali w tym ME, czy jeszcze jakiś segment czy coś, bo w sumie miał być jakiś od Wyatt Sicks, tak mówiły newsy, ale walka w porządku.   Coś przed ME: No tak jak myślałem ponad godzina do gali to trzeba coś wymyślić, a to SCSA se wbija na quadzie xD, GDZIE ŻEŚ BYŁ ROK TEMU JAK STUNNERA TRZEBA BYŁO ZAJUMAĆ THE ROCKOWI?! A no podał sobie liczbę osób na arenie i tyle, można przechodzić do ME? Bo stygnę xD.   7.Cody Rhodes vs John Cena, Undisputed WWE Championship Singles Match Hehehehe no to powiem tyle powodzenia w pobiciu main eventu poprzedniego dnia. No i nie ma nowego theme songu na WM dla Johna, ale jest nowy titantron po prostu z napisem "John Cena" xD. Dobrze, że Cena jest heelem, nie musi wbiegać przez tak długą arenę, a to znaczy, że nie dostanie zadyszki, o kurde ale fajne wejście Kodeusza z tymi crossami. Chwila....Co?! xDDDD Nawet nie wiem jak to skomentować, mam jedynie takie wtf xDDDD Że Cody odlatuje po kopie w jaja i uderzeniu pasem? Rok Reignu Rhodesa, żadna obrona nie wywołała we mnie emocji kompletnie i po to to wszystko, żeby zakończyć go.....w ten sposób? Jakby walka do kitu nic ciekawego, Rhodes to wyglądał w tej walce jakby uczył się walczyć dopiero, leżał godzinę po najprostszych akcjach, emm słabo tyle powiem, gorzej niż się spodziewałem, znaczy walka taka jak się spodziewałem, ale booking to tragedia, ringowo nie oczekiwałem fajerwerków, ale bookingowo to wyszło gówno xD.    Match Of The Night: 1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match   Plusy: Świetny opener i STREAK PIANKA IS OVER! Genialny i mocarny Street Fight Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny i DOMINIK MISTRZEM!!! Joe Hendry dostał WM Moment, a Orton wygrywa od bardzo dawna na PLE! AJ Styles vs Logan Paul Powrót Becky i wygrana tytułów WWE Women's Tag Team   Minusy: Main Event i sekwencja końcowa   Podsumowanie: No to ten, tak jak napisałem na początku, dostaniemy gówniany ME drugiego dnia, a reszta dowiezie? Kto by przypuszczał, mogli zamienić obydwa main eventy, to pierwszy dzień w ogóle byłby do skipa, a drugi dzień byłby jednym z najlepszych o ile nie najlepszym dniem WM w historii, spodziewałem się, że ME drugiego dnia będzie taki, chociaż nie spodziewałem się tak słabej końcówki, ogólnie uważam tak jak pisałem na początku, cała gala mi się podobała poza ME, ten dzień to dla mnie takie 7-8/10, trochę vibe WM 38, gdzie też jeden ME był bardzo fajny w postaci KO vs SCSA i fajne zaskoczenie to było, a drugi to Roman vs Lesnar, wiadomo jak się skończyło, nie wiem Tryplak to jednak ma coś z Vinca, żeby na jednej WM stworzyć jeden z najlepszych ME w historii i jeden z najgorszych ME w historii xDDD, ale jako całość WM miała swoje momenty, Dom Dom z pasem IC i Heel Turn Heymana z Sethem to czyste złoto, ciężko jakoś ocenić obydwa dni tej WM, bardzo nierówna była, chyba jednak pierwszy dzień bym dał niżej, bo przez wzgląd na ME zawyżyłem ocenę, jako całość to obydwa dni WM hmm takie 6/10? 6,5/10? Coś koło tego imo raczej nie więcej, czyli w sumie WM wyszła tak jak cała droga do WM, te walki, które miały lepszy program niż wyjść i się nawalać to oddały czyli walka o pas Women's World, Punk vs Seth vs Roman, Drew vs Priest, a no i dodatkowo walki o tytuły mid cardowe były bardzo fajne, a te, które miały gorsze programy to walka też została olana w większości, Jey vs Gunther, Tiff vs Flair, Cena vs Rhodes, AJ vs Logan(była dobra jak na ich program, ale ogólnie można było się spodziewać więcej), TND vs War Raiders, El Grande Americano vs Rey Fenix(tutaj nawet nie było programu, ale musiało być zastępstwo), a no i strasznie dziwne bookingi w walkach o dwa główne tytuły mistrzowskie, znaczy bardzo słabo zabookowane końcówki, czyli w sumie jaka Road To WM taka WM w tym roku była, dobrze, że obniżyłem oczekiwania to przynajmniej była przyjemność jakaś z oglądania.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Sunday Data: 20.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...