Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Opener jak dla mnie jest momentem gali. Reszte można swobodnie przewinąć i nic się nie stanie. Leo i Antonio zrobili naprawdę dobry pojedynek. Kruger został rozpisany dosyć mocarnie. Zauważyłem że w NXT najlepszym sposobem na kupienie przez ludzi face'a według CT jest pokazanie jego "serca do walki" przez miliard kick out'ów po signaturach. Cesaro też został rozpisany świetnie. Zdominował Krugera od A do Z i sekwencja końcowa z serią ataków była w moim odczuciu genialna. Naprawdę szkoda że Antonio w Main Rosterze nie jest traktowany tak wysoko.

 

Divy przewinąłem. O ile Charllote widzę nie ma co cierpieć to segmenty z Sashą i Summer będę musiał przejrzeć.

 

Mojo jakiś tam nie podobał mi się ni cholery. Przy wyjściu szalał bardziej niż Seth Rollins w FCW ale w ringu po tej jego energiczności nie zostało już nic a jego jobber pokazał w ringu więcej niż on sam. A chyba nie tak powinno być :P. Nie wróże mu sukcesów, właściwie koleś nie ma gimmicku, wyszedł, poskakał, pokonał, wyszedł. Publika go kupiła bo przy wyjściu zrobił z siebie małpkę ale mnie się to na razie nie podoba.

 

Pojedynek Legionistów z Enzo i tym drugim przecierpiałem. Scott Dawson nie ma za grosz talentu, po prostu nie cierpie go oglądać, Big Cass tak samo a Enzo jest tam tylko po to żeby dostać wpierdol. To nie mogło wyjść dobrze.

 

Fajny segment Bo i Samiego na backstage'u :D. Trzeba przyznać, Bo od heel turnu zrobił się naprawdę zjadliwy i heel turn jednak okazał się być złotym środkiem dla jego postaci. CT może podziękować NXT Universe za gnojenie Dallasa odkąd został mistrzem NXT. Nieco razi mnie to że Dallas został tym heelem z dupy i po prostu chodziło o to że dostaje x-pac heat to zróbmy z niego heela aby wyszło że dostaje taką reakcje jaką powinien. To trochę smutne bo teraz Bo dzięki temu pewnie trafi do main rosteru. A w main rosterze najpewniej znów będzie face'ować...

 

Aiden naprawdę zaczyna mi się podobać w tym gimmicku. Jak się chce to można. Kiedy już każdy myślał że będzie skazany na jobbowanie pojawiła się wizja tego. Jak już kiedyś pisałem (tak myśle :P) nie ma w tym gimmicku potencjału na osiągnięcie coś więcej ale tu w NXT jest naprawdę solidną postacią i ciekawym ubarwieniem żółtej tygodniówki. O samym pojedynku nie mam nic do powiedzenia oprócz tego że po prostu się odbył. Szczerze to gdyby nie ściągali tego Van Dama nic by się nie stało.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Leo Kruger vs Antonio Cesaro Lepszego rozpoczęcia gali nie mogłem sobie wymarzyć. Antonio wycisnął z Krugera bardzo dużo, co sprawiło że walka była świetna i bardzo emocjonująca. Oczywiście Leo nie jest złym wrestlerem, ale jak mierzy się z takimi gośćmi jak Antonio, to od razu ogląda się go przyjemniej. Przez jakiś czas to starcie było bardzo wyrównane, ale potem zaczęła się egzekucja. Najpierw wyrzucanie za ring, potem dalsze męczenie Krugera. Uważam że jakby każde show WWE zaczynało się w taki sposób, to widownię z pewnością mieliby o wiele większą.

 

Charlotte vs Santana Dwie brzydule strasznie się zaprezentowały w ringu. Nie pokazały nic ciekawego i niech lepiej mi się więcej na oczy nie pokazują.

 

Danny Burch vs Mojo Rawley Debiut Mojo nie wypadł zbyt okazale. Wygrał oczywiście, ale nic ciekawego nie pokazał. No i ten finisher ma strasznie nieprzekonujący.

 

Dawson & Rusev vs Amore & Cassady Mając Bułgara w swojej drużynie można być praktycznie pewnym zwycięstwa. Szczególnie jeśli w przeciwnym teamie jest taki kurdupel jak Enzo. Sama walka specjalnie ciekawa nie była, oczywiście najlepsze były siłowe akcje Ruseva.

 

RVD vs Aiden English Muszę przyznać że Aiden postawił się jednak Robowi, na co nie do końca liczyłem. Myślałem że RVD przyjdzie do NXT tylko trochę poskakać i szybko wygrać. A tu się jednak okazało że musiał się trochę napracować. Ale i tak dobrze mi się go oglądało, co jest aż dziwne, bo zazwyczaj nie lubię patrzeć na jego walki.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

NXT jeśli chodzi o atmosferę na trybunach jest doskonałe, więc z chęcią obejrzałem kolejny epizod rozwojówki WWE.

 

Antonio Cesaro vs. Leo Kruger

Mi w przeciwieństwie do Kowala walka otwierają nie podobała się. Wiało nudą i żaden moment nie skłonił mnie, aby uważniej przyjrzeć się walce. Nie dostrzegłem też żadnych fajnych spotów jak w walkach Cesaro vs. Zayn sprzed kilkunastu tygodni.

Czekam na ten wielki faceturn Antonio Cesaro, bo chcę aby w końcu zaczął odgrywać jakąkolwiek role w federacji. Nie mówię o głównym pasie federacji, ale przy obecnym statusie pasa wagi ciężkiej ... czemu nie? Ewentualny faceturn odebrałby mu opcję Vickie Guerrero jako menadżerki, ale myślę, że mogliby mu kogoś wyciągnąć z rozwojówki? Enzo Amore!? To byłoby ciekawe.

Ocena: 3-

 

Charlotte vs. Santana Garrett

Obok ringu była Bayley, której szczerze nie trawie. Kompletnie nieinteresująca walka ringowo przez co obecność przy ringu Saschy Banks i Summer Rae dodały trochę pikanterii straciu. Mogły one zaatakować zwyciężczynię i nerdkę, bo to tylko podkreśliłoby ich charakter. Paige w końcu wróciła do NXT, ale czy jej miejsce nie jest w main rosterze? Moim zdaniem tak przy obecnym stanie dywizji Divas. W NXT tylko cztery divy się liczą o czym najlepiej świadczą segmenty, które ustaliły ich walkę tag team na kolejnym epizodzie NXT.

Ocena: 2

 

Danny Burch vs. Mojo Rawley

Podobno w Mojo oficjele WWE zauważyli wielki potencjał. Ja go - po pierwszej walce - nie widzę i mam nadzieję, że w niedalekiej przeszłości się to zmieni. Tak jak pisał Kowal finisher jest nieprzekonujący, a przecież przy gabarytach Mojo mają wiele opcji. Na szczęście jest to do zmiany od tak. Fajny entrance i ogólnie jego ADHD na plus.

Ocena: 2

 

Alexander Rusev & Scott Dawson vs. Colin Cassady & Enzo Amore

Dajcie tego Enzo Amore do głównego rosteru. Według mnie po raz pierwszy Colin Cassady przy Enzo nie wypadł dużo gorzej przy mikrofonie. Amore tworzy doskonałą atmosferkę przed walką i chyba nie da się go nie lubić w przeciwieństwie do Laforte'a, który gdyby nie miał akcentu to zapewne do WWE nigdy by nie trafił. Zresztą w przypadku Alexandra Ruseva jest chyba podobnie. Jego narodowość dała mu przepustkę do WWE. Nie kupuję gościa, a jego mina (po walce) jak przy erekcji nie za dobrze o nim świadczy. Jeśli tak dalej pójdzie to Pan Pawłowski trafi do WWE, bo jest z Polski (może, że Don Roid dostanie polskie obywatelstwo za zasługi dla Mam Talent).

Walka nie była - standardowo - dobra.

Ocena: 3- (ENZO!)

 

Aiden English vs. Rob Van Dam

Już pokochałem Aidena, bo jest po prostu genialny. Szczególnie podoba mi się jego "Dablu dablju iiiiiiii". W ringu też nie jest tragiczny, więc powinien trafić do głównego rosteru. Myślę, że jest to możliwe, bo walki z gwiazdami main rosteru najczęściej dostają najlepsze prospecty.

Trochę WWE zepsuło sprawę z RVD, bo dziwnie to wygląda gdy "kontuzjowany" gość walczy w NXT.

Ocena: 3-

 

Nie jestem zadowolony po tym epizodzie NXT, ale też daleko mi od nastroju pesymistycznego. Jeśli za tydzień będzie taka gala to się nie obrażę, ale chciałbym coś więcej.

 

Ocena: 2+


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Antonio Cesaro vs. Leo Kruger

Mi w przeciwieństwie do Kowala walka otwierają nie podobała się. Wiało nudą i żaden moment nie skłonił mnie, aby uważniej przyjrzeć się walce. Nie dostrzegłem też żadnych fajnych spotów jak w walkach Cesaro vs. Zayn sprzed kilkunastu tygodni.

 

Jak na standardy NXT ta walka naprawdę mogła się podobać. Nie to, że się czepiam ale nie po samych efektownych spotach poznaje się dobrą walkę. Warto zauważyć szczególnie booking Krugera. Po raz pierwszy od bardzo dawna starał się wykonywać więcej akcji niż same rest holdy. Dodatkowo chłopak pokazał suicide dive co mu się bardzo rzadko zdarza.

 

 

Co do samego Mojo Rawleya to jeszcze zbyt wcześnie by wyciągać jakieś większe wnioski. Chłopak swoją karierę wrestlera zaczynał stosunkowo niedawno i wiadomo, że sporo jest niedoskonałości ringowych. Gdy zobaczyłem ten finisher, pierwszą osobą która przyszła mi do głowy to Rikishi. Przedstawiają go jako futbolistę więc wydaje mi się, że właśnie finisher ma być tego skutkiem. Czy da sobie radę czy też nie, w przypadku słabszych umiejętności ringowych, decydujący będzie mic skill.


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Nie wieszałbym psów na Mojo Rawley'm. Chłopak sprawia wrażenie nieco zielonego w poczynaniach, ale jednocześnie takiego który szybko załapie o co chodzi. Dostał co prawda moveset dość słaby ale to się jeszcze naprawi. Mic skill? Chyba to go uratuje w podbramkowej sytuacji (inna sprawa jest taka że o wiele ciekawszym zawodnikiem wydaje się być Danny Burch, który przypomina mi Paula Burchilla sprzed lat ... trzeba mieć na niego oko)

 

Jeśli chodzi o Krugera ... zaczyna się wyrabiać, do głównego rosteru na bank zawita.


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Najnowszy epizod NXT opierał się głównie o "front manów" NXT, bo zobaczyliśmy w akcji wszystkich mistrzów i osoby dosyć dobrze znane z NXT TV.

 

The Ascension vs. Corey Graves & Adrian Neville

Walka znacznie lepsza od tej sprzed tygodnia bądź dwóch, kiedy to The Ascension byli pretendentami, a Corey wraz z Pacem bronili pas. Wyższy poziom tej walki jest chyba spowodowany krótszym czasem przez co widza nie ogarniała nuda.

Oczywiście wynik był jak najbardziej oczywisty i posługując się terminologią bukmacherską: kurs na porażkę Ascension byłby wysoki.

Komentatorzy wyraźnie podkreślają, że Ascension to przyszły tag team w main rosterze, ale cudów nie odkrywają. Z takim gimmickiem trudno byłoby nie trafić na główne tygodniówki.

Niestety zaspoilerowałem sobie tę walkę, bo czytałem spoilery z NXT i wiedziałem o rozpadzie tag teamu Paca i Coreya. Ich walki z przyszłych gal powinny być dobre i czekam na nie z niecierpliwością.

Ciekawe kogo teraz wystawią naprzeciw The Ascension? Kandydatów nie widać.

Ocena: 3+

 

CJ Parker vs. Tyler Breeze

Najbardziej w tej walce martwi mnie zakończenie, bo zapowiada ono dalszy ciąg tego "feudu". Podobnie jak kilka tygodni temu Tyler wygrywa nieczysto i możemy spodziewać się kolejnego starcia, które wygra Parker i ostatecznie wygra też cały feud.

Ta walka również - jeśli chodzi o poziom - nie była zła i dało się ją obejrzeć.

Ocena: 3-

 

Emma & Paige vs. Summer Rae & Sasha Banks

Emma w końcu w miarę dobrze wskoczyła do ringu - niestety to jedna z głównych informacji po tej walce, bo jakoś nic ważniejszego do głowy mi nie przychodzi. Przez chwilę myślałem o walce Summer Rae vs. Paige o pas, ale przecież to już było i raczej nikogo to nie zaciekawi.

Summer Rae przy Banksównej wygląda jak 2.000.000 dolarów.

Ocena: 2

 

Bo Dallas vs. Sami Zayn

Totalny Main Event pod każdym względem. Najlepsza walka na gali i to w dodatku o najważniejszy pas rozwojówki.

JBL trochę dziwnie wpadł na arenę, bo początkowo słabo go było słychać. Ogólnie dziwnie to wyszło, ale ważne, że dało się zrozumieć o co chodzi. No i JBL pojawił się na NXT pierwszy raz od nominacji. Ciekawe kiedy ujrzymy go na NXT po raz kolejny.

Tak jak już wcześniej wspominałem walka bardzo dobra i w skali Meltzera oceniłbym ją nawet na mocno naciągnięte ** i 3/4*. Doskonałe spoty i brak wielu przestojów w walce spowodowały, że przyjemnie oglądało się to oglądało. Do tego istna przeróbka chwytów i kilka zaskoczeń. Życzyłbym sobie, aby na każdym NXT była przynajmniej jedna walka o takim poziomie.

Ocena: 4

 

W przeciwieństwie do zeszłego tygodnia NXT oglądało mi się bardzo dobrze. Z tego powodu oceniam galę na mocne 3+.


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

The Ascension vs Corey’ego Graves & Adriana Neville Liczyłem na trochę inny wynik tej walki, ale cóż, Ascension dalej są mistrzami. W sumie są silną drużyną, ale ich rywale ringowo prezentowali się zdecydowanie lepiej. No i to był ostatni występ Neville’a i Gravesa jako teamu bo Correy przeszedł hell turn tłukąc po walce swojego partnera. Cóż, zawsze to jakaś odmiana.

 

Breeze vs Parker Nie lubię ich obu, dlatego do ich walk podchodzę z dużą dozą obojętności. Obaj mają głupie gimmnicki, przez które ich umiejętności ringowe wydają się być słabsze, a wcale tak złe nie są. Niech sobie Tyler wygrywa, przecież i tak stracił swój telefon i wszystkie zdjęcia, przy których zabawiał się ręką w domowym zaciszu.

 

Emma & Paige vs Summer & Sasha Całkiem nie złe starcie. Dobrze dobrali skład walki, bo walczyły same fajne dupy. I w dodatku potrafiące coś zdziałać w ringu. Hellowe divy wygrały, a właściwie wygrała Summer, co jeszcze bardziej pokazuje jaką ma pozycję nad Sashą. Bo to jednak Rae musiała wykonywać więcej pracy w ringu, a Sasha na razie tylko statystuje i jest obijana.

 

Sami Zayn vs Bo Dallas Kupa wielka i śmierdząca. Nie dość że Bo zachował tytuł to jeszcze ja głupi przeczytałem już dawno wyniki tej gali i doczytałem tylko że Sami zdobył tytuł i już nie popatrzyłem że jednak nie dane mu było zdobyć go ostatecznie. Strasznie się wnerwiłem na WWE i nawet na samego siebie. A walka raczej kiepska. Tyle co Sami dobrych akcji zrobił, tyle Bo zrobił kiepskich. Bo spear w jego wykonaniu na pewno nie wygląda mocarnie.

 

PS. Zapomniałem dodać, że jak się część fanów odwróciła przy wejściu Bo to nikt ich nie chciał z areny wypraszać. Taka moja refleksja...

Edytowane przez Kowal

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  3 328
  • Reputacja:   294
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Bo spear w jego wykonaniu na pewno nie wygląda mocarnie.

 

Nie tylko speara wykonuje słabo bo jak widziałem akurat nie w tej walce, ale w innych powerslam w wykonaniu Bo a np. powerslam Ortona to wiadomo, w którym czuć siłę akcji.

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Sami Zayn vs Bo Dallas Kupa wielka i śmierdząca. Nie dość że Bo zachował tytuł to jeszcze ja głupi przeczytałem już dawno wyniki tej gali i doczytałem tylko że Sami zdobył tytuł i już nie popatrzyłem że jednak nie dane mu było zdobyć go ostatecznie. Strasznie się wnerwiłem na WWE i nawet na samego siebie. A walka raczej kiepska. Tyle co Sami dobrych akcji zrobił, tyle Bo zrobił kiepskich. Bo spear w jego wykonaniu na pewno nie wygląda mocarnie.

 

Zjechać pojedynek bo Bo Dallas wygrał. Jest moc... Cóż, jeśli ta walka była według ciebie słaba to powodzenia w oglądaniu heelowego Bo następne miesiące bo lepszego pojedynku niż ten nie da. Uważam że Sami wyciągnął z niego co najlepsze a w odbiorze walki przeszkodziło mi jedynie niepotrzebne wtargnięcie JBL'a. Ogółem myślałem że będzie on miał większą rolę w NXT a i zostanie zamieszany w jakiś storyline, choćby z pozbawieniem Zayna tytułu. Po tym wejścu GM'a starcie naprawdę się rozkręciło i weszło na wysokie obroty. Dallas dał nam starcie swojej kariery a Sami myślę że w najbliższym czasie jednak sięgnie po tytuł. Może podczas kolejnego title matchu?


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Najnowszy epizod wyszedl strasznie "ważnie", mieliśmy dwa title matche, kolejną odsłonę głownego programu bez pasa w tle, 4 najważniejsze divy, nie czuję potrzeby opisywania wszystkiego po kolei, ograniczę się do dwóch najważniejszych wydarzeń:

- Corey wraca na wlaściwą stronę mocy, jako heel byl moim zdaniem dużo bardziej wyrazisty (jak większość gwiazd), taki obrót spraw chyba nieco oddala Corey'a od awansu do głownego rosteru, po serii heelowych gwiazd sprowadzonych z rozwojówki czas chyba zasilić szeregi walczących w imię prawa i sprawiedliwości (stąd pogłoski o debiucie Eksejwiera). Panowie raczej pożegnali się z title shotami na jakiś czas, teraz zajmą się sobą.

 

- walka wieczoru - najlepsze możliwe starcie, jakie mogli dać na dzień dzisiejszy obaj panowie. Do pewnego czasu starcie było dosyć siermiężne, po pierwszym pinfallu i interwencji JBL'a (która była srogim spoilerem wyniku końcowego) postawili na interakcję z widownią i zamiast ekwilibrystycznych kombinacji doszło do niezliczonej ilości sygnatur, skradzionych finisherów i kickoutów, muszę przyznać, że po raz drugi zamarkowałem w dosyć podrzędnym starciu, tym razem robotę zrobiła publika, jeden z najlepszych programów (akurat na tym polu nie ma większej rywalizacji bo feudy ssają) i najbardziej emocjonujących walk na NXT, teraz z jeszcze większym zaciekawieniem będę śledził, czy Sami w końcu zgarnie głowny tytuł, który prawdopodobnie zatrzyma go w złotym brandzie jeszcze przez jakiś czas.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Nxt title jest zupełnie niepotrzebne Samiemu... Nie długo i tak zagości w głównym rosterze, więc myślę, że dodatkowe występy na nxt nie są mu potrzebene...

 

Myślę że jednak może to nastąpić później niż tego chcemy a skoro tak Sami musi się czymś zająć. Jak zaobserwowaliśmy na ostatnim Raw, do debiutu szykowany jest Xavier Woods co już nieco oddala ex Generico od Main Rosteru. Kolejni w drodze zapewne są Ascension gdyż przeczytałem że Tryplak znów ma zamiar zainwestować w dywizje Tagów. A to jeszcze bardziej odsuwa Generico od miejsca na Raw lub SmackDown. Oczywiście chciałbym się mylić i życzę by Sami trafił do Main Rosteru jak najszybciej, tak czy siak nalezy też pogdybać w tej sytuacji nad "co by było gdyby" a wtedy co Zayn może robić po przegranym feudzie z Dallasem? Całe momentum PAC'a przychodzącego do NXT zostało w ten sposób zmarnowane. Miał dobre wejście, dużo się z nim działo, widziałem w nim szybki Main Roster, teraz jego kariera stoi w miejscu i będzie stać dalej bo Corey Graves mu nie pomoże. Nie pomoże mu głównie dlatego że PAC jako Adrian Neville zostanie zjedzony przez Graves'a na micu a sam Graves nie nadąży za Nevillem w ringu. No i kończy się na tym że Adrian jako że nie dostał pasa NXT kiedy był do tego dostatecznie wypromowany i jego gwiazda zgasła a nie chcemy by to samo czekało Samiego.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rewanż o pasy TT przebiegł bez żadnych emocji. Cicha publika jeszcze dobiła to starcie. Szkoda że pinowali akurat Neville'a. Ale przyniosło to dobry skutek - Graves powinien być heelem. I pojawi się jakiś feud na NXT.

 

Poza NXT - promo HIAC z Ceną było kozackie... Szkoda że tego klimatu nie będzie, kiedy Jasiu się pojawi ze swoim "My Time Is Now".

 

Feud Parkera i Breeze'a to nic ciekawego, ale ważne że w ogóle jest jakiś feud. No i publika jak zwykle reaguje na Tylera.

 

Divy - na pewno patrzy się na to lepiej niż na resztę :P , ale to było słabe. Póki co najbardziej na NXT podobał mi się film promujący HIAC, lol.

 

Jak chcecie oglądać ten odcinek, to od razu przewińcie do ME. Nawet Dallas coś tam pokazał. Po restarcie byłem pewien że Bo to wygra jakimś kantem, ale i tak kibicowałem Samiemu. A doping przed monitorem mi się często nie zdarza.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Emma vs. Sasha Banks

Jeśli ktoś przewija walki to zdecydowanie można to starcie w całości przewinąć. Jedyne co było warte uwagi to sama końcówka, czyli interwencja Paige. Mam nadzieję, że ta sytuacja nie poskutkuje heel turn'em Emmy, bo do niej ten alligance raczej nie pasuje. Paige raczej turnu nie przejdzie, bo chciała Australijkę przeprosić. Sasha mnie nie urzeka, ale nie mam nic przeciwko niej. Osobiście wole ją niż np. Bayley.

Ocena: 2

 

Segment z Corey'em Graves'em i Adrian'em Neville'em, tylko po to, aby podkreślić ich konflikt. Z tego powodu nie dali Gravesowi szansy na dłuższą wypowiedź. Inna sprawa, że emocji w tym nie było żadnych.

 

Bo Dallas na kilka tygodni poza NXT? Dla mnie to dobra informacja, bo chociaż nie wkurza mnie tak jak wcześniej, to nadal za nim nie przepadam. Więcej czasu na lepszych wrestlerów.

 

Tensai przy stoliku komentatorskim to zły pomysł. Nie jest gadatliwy, a gdy już się odzywa to nie da się tego słuchać.

 

JBL znów pojawił się na NXT, chociaż ten segment nagrali znacznie później niż całą galę w trakcie tapingu. Sami Zayn będzie rywalizował z JBL'em jak Bryan z Triple H? Bardzo możliwe, ale według mnie jest to znak, że WWE ma co do niego duże plany.

 

CJ Parker vs. Alexander Rusev

Zabijcie mnie, ale nie wiem co to za pani, która kręciła się wokół ringu w trakcie tej walki. Ona była główną postacią tej walki, bo był to istny squash na korzyść Ruseva, który - na całe szczęście - pojawił się bez Laforta.

Ocena: 2

 

Ascension vs. Local Wrestlers

Kolejny squash bez celu. Wszyscy dobrze wiedzą, że Ascension to silny team. Moim zdaniem takie walki miałyby racje bytu tylko wtedy gdyby Connor i Rick pokazywali nowe akcje.

Ocena: 2

 

Corey Graves vs. Adrian Neville

Najlepsza walka na gali, ale i tak nic wielkiego nie pokazali. Jak zwykle Neville pokazywał swoje umiejętności, a rywal miał za zadanie przyjmować bump'y. Zaserwowali trochę psychologii ringowej, chociaż nie było to subtelne i łatwo było przewidzieć jak ta walka się skończy. Cieszy, że feud będzie nadal kontynuowany.

Ocena: 3

 

Moim zdaniem NXT wypadło bardzo słabo. Jeden interesujący segment i main event. Oprócz tego ... szkoda gadać.

Ogólna ocena gali: 2


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

"Odwracają" Emmę od Paige. I tak to się skończy kiedyś walką TT, gdzie te fejsówy pokonają Sashę i Summer. Tak czuję.

 

Zayn będzie miał konflikt z JBLem? Dobre :)

 

Squash dla Ruseva mało istotny - bardziej liczy się ta pani przy ringu. Wie ktoś kto to? Mnie przypominała tą laskę z NXT3, która pierwsza odpadła. Ale to może też być któraś z nowych div. Nie mam pewności. [nie powiem że wiem, bo strzelę faila jak z tym AW na BFG - ale kurde był podobny :D]

 

Ascension zniszczyli jobberów. Mogliby pokazać tu coś nowego, bo tak to było tylko przypomnienie o istnieniu mistrzów.

 

ME był dobry, kiedy exPAC był w ofensywie. Graves jest w porządku poza ringiem, w środku mnie średnio przekonuje. Ale myślę, że na zakończenie feudu oboje stworzą fajne, dłuższe starcie.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Panie z BFF skrzętnie wprowadzają w życie plan zniszczenia dywizji kobiet w NXT, a Paige już niedługo może zostać osamotniona w walce z heelowym teamem...a Bo znowu dał czadu :twisted:

 

Chanty "let's go this guy(s)" pewnie na dobre zadomowią się podczas sqhashy, taki jak ten z udziałem Ascension.

 

CJ średnio sprawdza się w swoim gimmicku, stąd spodziewam się coraz częstszego podkładania go w pojedynkach z bardziej perspektywistycznymi graczami, ta piękność w czerwonym to jak mniemam Lana, która przewijała się w filmikach z serii Presentation skills...i nie zachwyacała - nowa dupa LeForta?

Breeze to absoultny badass - ścina rywalowi dwa dredy, szkoda, że akurat te doczepiane, oczywiście nie zapomniał o higienie, zakładając rękawiczki :)

 

Całkiem dobry main event, gdzie PAC od początku, w stylu RVD załączył spotfest mode, mimo, iż starcie było dosyć krótkie panowie pokazali sporo, była dynamika, Corey zgodnie z planem wykorzystuje kontuzjowaną kończynę rywala.

 

Wydaje mi się, że zmieniła się publika, byli bardziej żywi, niż poprzedni (zwłaszcza w openerze) a i koleś stojący najbliżej schodków, który obracał się plecami do każdej heelowej persony gdzieś zniknął.

 

Za tydzień odgrzewamy kotlety - Paige vs Summer, CJ vs Breeze...no trudno.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 125 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Becky Flair, tfu. Lynch wróciła. Pięknie wydymali bez mydła Bayley by powracająca ruda z miejsca zdobyła pas. Przypomina to booking pewnej osoby, która jest krytykowana za to w sieci i mam nadzieję, że w tym przypadku będzie podobnie. Mogli to zrobić w inny sposób nie zabierając przy okazji występu bayley. No, ale wiadomo jak jest... Nie oglądałem drugiego dnia, bo szkoda mi było dzisiaj czasu  
    • Kaczy316
      Drugi dzień WM i tutaj może będzie się więcej działo i ogólnie dzień będzie lepszy niż pierwszy, w sumie na to liczę, bo tutaj zdecydowanie karta poza ME wygląda lepiej, więc wydaję mi się, że Hunter postanowił zrobić przeciętny dzień 1 z giga dowalonym ME, a tutaj będzie z kolei na odwrót, dostaniemy bardzo dobry albo świetny dzień drugi, ale z gorszym ME, ale zobaczymy, może okaże się, że nic nie dojedzie albo że ostatecznie wszystko dojedzie, przekonajmy się WELCOME TO WRESTLEMANIA!!! Zaczynamy od Steph i tym razem to ona nas powitała na WRESTLEMANIII!!   1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match Oj i mam nadzieję, że zaczniemy o wiele lepiej niż zeszły dzień, ogólnie mam nadzieję, że będzie lepiej niż zeszły dzień, poza ME, bo tego to nic nie przebiję raczej, chociaż przekonamy się dzisiaj, liczę na Ripley, ale logika podpowiada, że wygra to jednak Pianek, niemniej jednak walka powinna oddać. WHAT A MATCH!!! Kurde jaka ta walka była świetna, halo dzień pierwszy? To był opener? Gunther i Jey to przy tym wyglądało jak walka w kick offie, ja nie mogę, nawet nie przeszkadza mi wygrana Iyo, jeszcze Pianek przypięty YEAAAAH STREAK IS OVER! Około 14 minut świetnej walki, dalej wolałbym Ripley pinujacą Pianka, ale Iyo też jest git, kurde no naprawdę świetny pojedynek ile to dostanie? Oby jak najwięcej, polecam obejrzeć, przegenialny opener! Brawa dla każdej z PAŃ!!!!   2.Drew McIntyre vs Damian Priest, Sin City Street Fight Match Kolejna walka, która może być takim bangerkiem, że to szok, ale dzisiaj to każdy pojedynek nawet ME może być bangerkiem tylko pod innym względem, oj lecimy z tym, Drew mam nadzieję, że to ugra, zeszły rok należał bardziej do Priesta, więc tutaj Drew może się odkuć, żeby potem skroić Usosa z tytułu! Ale to była świetna walka, druga już dzisiejszego wieczoru, dzień pierwszy to przy tym wygląda jak tygodniówka xD, Nie był to typowy Street Fight, gdzie stypka była jedynie dodatkiem, a użyli jedynie krzesła, tutaj było czuć, że stypka była wykorzystana i potrzebna, Panowie chcieli się pozabijać, a stypulacja tylko dodała tej walce mocno, świetnie napisana historia, świetna ringowo walka, liczyłem trochę na Razor's Edge z ringu na te dwa stoły poza ringiem, ale i tak było dobrze, prawie 14 minut świetnego Street Fightu, Drew teraz leci po WHC i mam nadzieję, że skroi Usosa z tego tytułu, oj waleczka wybitna, Priest nie stracił, a końcówka wybitna, sam bym tego lepiej nie wymyślił, ten Claymore przy krześle w narożniku wyglądał mocarnie i nic dziwnego, że Damian po tym odpadł.   3.Bron Breakker vs Penta vs Dominik Mysterio vs Finn Balor, Intercontinental Championship Fatal 4 Way Match Kolejna walka, która może być kolejnym bangerkiem, o story tutaj nie ma się co rozpisywać, po prostu jakoś zrobione i tyle, ale walka powinna oddać, a i tak każdy najbardziej pewnie czeka na problemy w Judgment Day, a przynajmniej ja czekam xD, liczę na Dominika oczywiście. MAMY TO!!!! W GOT IT!!!! DOM DOM W KOŃCU MISTRZEM!!!! ZASŁUŻYŁ OD TAK DAWNA I DOSTAŁ TO!!! NIE DOŚĆ, ŻE KOLEJNY BANGEREK 10,5 MINUTOWY TO JESZCZE DOM PINUJĘ BALORA I ZDOBYWA TYTUŁ NA WM!!! TO JEST WM MOMENT!!! GENIALNY POJEDYNEK KOLEJNY, JA CHCĘ WIĘCEJ!!!!!! CZUĆ WM CZUĆ TO!!!! TRYPLAK GOTUJĘ!!!!!! I THINK CARLITO IS DEAD PAT KOCHAM CIĘ!!!! ALE EMOCJĘ!!!!   4.Randy Orton vs Joe Hendry, Singles Match No i pora na Open Challenge Pontona! To co Rusev wbija? W sumie mógłby, nie będzie to coś wielkiego wtedy i trochę ochłoniemy po tych genialnych 3 bangerkach, a Orton powykonuję sobie RKO i będzie git, swoją drogą świetne wideo promo Ortona o jego WM'kach, muzyka bardzo dobra i samo promo świetne, ale ten dzień jest przegenialny. Ulala Joe Hendry, w sumie logiczny wybór dość, Orton powinien wygrać na tej WM jak dla mnie, bo ostatnio cały czas przegrywa, a jak masz do wyboru podkładanie zawodników po powrocie, a podłożenie typa z innej fedki, z którą masz współpracę, ale to dalej występ na WM i podłożenie się nie będzie problemem, bo będzie medialne dla tej drugiej federacji to wybór jest prosty. 3 minuty walki około, Joe miał swój moment, Randy wygrał na WM i po walce jeszcze kolejne RKO dla Hendry'ego, takie momenty też są spoko, fajne na ochłonięcie.   5.AJ Styles vs Logan Paul, Singles Match Kurde jeszcze tylko 3 walki, aż szkoda, naprawdę tak wybitnie się ogląda ten dzień, ale zaraz dostaniemy kolejny bangerek, nie ma znaczenia, że program był do dupy, liczę, że walka dowiezie. Bardzo dobra prawie 18 minutowa walka, powiem tak od WM 38 nie oczekuję od Stylesa nie wiadomo jak szybkich walk, po walce z Edgem mega się zawiodłem i teraz chcę po prostu dobrych technicznie walk i to dostaję od tego zawodnika, dlatego jego walka z Knightem mi się podobała i tak samo teraz z Loganem, fajny pojedynek, trochę specyficzny booking, bo wyglądało to tutaj jakby Logan był bardziej doświadczonym zawodnikiem, a AJ świeżakiem, ale jakoś to i tak wyglądało, mocne starcie, były fajne momenty, tempo takie nie za szybkie nie za wolne, Kross nawet tutaj nie przeszkodził, a tylko dodał tym pojawieniem się, fajny pojedynek, nie ma na co narzekać moim zdaniem, Logan wygrał zgodnie z moimi przewidywaniami.   6.Liv Morgan & Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria & Becky Lynch, WWE Women's Tag Team Championship Tag Team Match No i lecimy, jak dla mnie ten pojedynek może być naprawdę bardzo dobry, uważam, że Becky to idealna partnerka tutaj dla Lyry, duża historia z Liv, z Lyrą też ma historię w NXT, nie widzę innej opcji, chyba, że Alexa, to też dobry, ale jednak gorszy wybór, zobaczymy co wymyślą, ja liczę na Becky. JEST I ONA! Najbardziej logiczny wybór po wypadnięciu Bayley. Nie będę ukrywał, to był dobry moment na jej powrót, na RR jeszcze jej nie chciałem, ale przy WM już trochę się stęskniłem i banan na ryju się pojawił, dobrze jej zrobiła ta przerwa, odpoczęliśmy trochę od niej. Około 9 minut, w sumie okej pojedynku, taki main event Raw poziom jak dla mnie, Becky i Lyra wygrały ku mojemu zaskoczeniu, ale no niech będzie, solidny pojedynek dobry na ochłonięcie przed ME jak dla mnie, a jeszcze ponad godzina gali, ciekawe co się odwali w tym ME, czy jeszcze jakiś segment czy coś, bo w sumie miał być jakiś od Wyatt Sicks, tak mówiły newsy, ale walka w porządku.   Coś przed ME: No tak jak myślałem ponad godzina do gali to trzeba coś wymyślić, a to SCSA se wbija na quadzie xD, GDZIE ŻEŚ BYŁ ROK TEMU JAK STUNNERA TRZEBA BYŁO ZAJUMAĆ THE ROCKOWI?! A no podał sobie liczbę osób na arenie i tyle, można przechodzić do ME? Bo stygnę xD.   7.Cody Rhodes vs John Cena, Undisputed WWE Championship Singles Match Hehehehe no to powiem tyle powodzenia w pobiciu main eventu poprzedniego dnia. No i nie ma nowego theme songu na WM dla Johna, ale jest nowy titantron po prostu z napisem "John Cena" xD. Dobrze, że Cena jest heelem, nie musi wbiegać przez tak długą arenę, a to znaczy, że nie dostanie zadyszki, o kurde ale fajne wejście Kodeusza z tymi crossami. Chwila....Co?! xDDDD Nawet nie wiem jak to skomentować, mam jedynie takie wtf xDDDD Że Cody odlatuje po kopie w jaja i uderzeniu pasem? Rok Reignu Rhodesa, żadna obrona nie wywołała we mnie emocji kompletnie i po to to wszystko, żeby zakończyć go.....w ten sposób? Jakby walka do kitu nic ciekawego, Rhodes to wyglądał w tej walce jakby uczył się walczyć dopiero, leżał godzinę po najprostszych akcjach, emm słabo tyle powiem, gorzej niż się spodziewałem, znaczy walka taka jak się spodziewałem, ale booking to tragedia, ringowo nie oczekiwałem fajerwerków, ale bookingowo to wyszło gówno xD.    Match Of The Night: 1.Iyo Sky vs Rhea Ripley vs Bianca Belair, Women's World Championship Triple Threat Match   Plusy: Świetny opener i STREAK PIANKA IS OVER! Genialny i mocarny Street Fight Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny i DOMINIK MISTRZEM!!! Joe Hendry dostał WM Moment, a Orton wygrywa od bardzo dawna na PLE! AJ Styles vs Logan Paul Powrót Becky i wygrana tytułów WWE Women's Tag Team   Minusy: Main Event i sekwencja końcowa   Podsumowanie: No to ten, tak jak napisałem na początku, dostaniemy gówniany ME drugiego dnia, a reszta dowiezie? Kto by przypuszczał, mogli zamienić obydwa main eventy, to pierwszy dzień w ogóle byłby do skipa, a drugi dzień byłby jednym z najlepszych o ile nie najlepszym dniem WM w historii, spodziewałem się, że ME drugiego dnia będzie taki, chociaż nie spodziewałem się tak słabej końcówki, ogólnie uważam tak jak pisałem na początku, cała gala mi się podobała poza ME, ten dzień to dla mnie takie 7-8/10, trochę vibe WM 38, gdzie też jeden ME był bardzo fajny w postaci KO vs SCSA i fajne zaskoczenie to było, a drugi to Roman vs Lesnar, wiadomo jak się skończyło, nie wiem Tryplak to jednak ma coś z Vinca, żeby na jednej WM stworzyć jeden z najlepszych ME w historii i jeden z najgorszych ME w historii xDDD, ale jako całość WM miała swoje momenty, Dom Dom z pasem IC i Heel Turn Heymana z Sethem to czyste złoto, ciężko jakoś ocenić obydwa dni tej WM, bardzo nierówna była, chyba jednak pierwszy dzień bym dał niżej, bo przez wzgląd na ME zawyżyłem ocenę, jako całość to obydwa dni WM hmm takie 6/10? 6,5/10? Coś koło tego imo raczej nie więcej, czyli w sumie WM wyszła tak jak cała droga do WM, te walki, które miały lepszy program niż wyjść i się nawalać to oddały czyli walka o pas Women's World, Punk vs Seth vs Roman, Drew vs Priest, a no i dodatkowo walki o tytuły mid cardowe były bardzo fajne, a te, które miały gorsze programy to walka też została olana w większości, Jey vs Gunther, Tiff vs Flair, Cena vs Rhodes, AJ vs Logan(była dobra jak na ich program, ale ogólnie można było się spodziewać więcej), TND vs War Raiders, El Grande Americano vs Rey Fenix(tutaj nawet nie było programu, ale musiało być zastępstwo), a no i strasznie dziwne bookingi w walkach o dwa główne tytuły mistrzowskie, znaczy bardzo słabo zabookowane końcówki, czyli w sumie jaka Road To WM taka WM w tym roku była, dobrze, że obniżyłem oczekiwania to przynajmniej była przyjemność jakaś z oglądania.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Sunday Data: 20.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Tomos
      Ja gardzę wódą w każdej formie innej niż jako część drinka, więc akurat jak się kurzy jakaś na półce, to robi za bazę W tym drinku natomiast lubię zastępować ją whisky, też dobrze smakuje. No i zamiast soku z limonki daję po prostu z cytryny, do tego jeszcze syrop cukrowy i trochę angostury - wtedy cud, miód, 11/10.   No i po nocy numer 1 jednak albo energetyk, dla wytrwałych, albo 2 piwka, żeby przysnąć i zrobić teleport do main eventu
    • Tomos
      No i co, pisałem w temacie o SmackDown, żeby Rollins wygrywał i odjeżdżał z Heymanem, w typerku też Rollins, tak że zarobiony jestem, mogę się nazywać znawcą. Fajnie. Tak więc - main event klasa, ale bardzo powoli się rozkręcało i myślałem że będzie gówno, a nie super pojedynek. Na szczęście jak już wrzucili czwórkę to polecieli do końca na wysokich obrotach. Triple threaty od WWE nie zawodzą, potrafią je rozpisywać idealnie, a w tej walce odkopywanie z kolejnych finisherów miało jak najbardziej sens. Bardzo mnie cieszy, że Roman zjadł pina, bardzo mnie też cieszy heelowy Rollins. No i mam nadzieję, że sobie odpuszczą już w kolejnych miesiącach gadanie o tym, jak to Punk odszedł (albo odeszedł, jak Szpilka) i miał innych w dupie, bo lepiej niż MJF tego nie ograją. Aha, no i aktorsko mi się bardzo podobało, pomimo mojej szczerej niechęci do aktorstwa Romana uważam że odrobił zadanie domowe. Ta ulga na twarzy, jak Heyman podał mu krzesło - top. A końcówka w ogóle KINO, to jedno, długie ujęcie, jak Roman przymierza się do chairshota, a potem następuje wiadomo co, to był miód na oczy. Muszę też się wyłamać i napisać, że opener był dla mnie drugą najlepszą walką tej gali, choć pewnie duża w tym zasługa tego, jak nisko powiesiłem poprzeczkę. Jey Uso nie jest wybitnym wrestlerem singlowym, nie jest moim zdaniem nawet dobrym, ale rozpisali historię tak, że ta jego ociężałość i momentami lekkie... zagubienie (?) idealnie się wpasowywały. Gunther już wychodząc wyglądał, jakby miał pełno w płaszczu, widać było że pewność siebie uleciała z niego już jakiś czas temu, a na dodatek spełnił się najczarniejszy scenariusz, bo Jey zapowiedział że przestanie być tym komediantem od yeetowania i go sklepie na poważnie. Całą walkę zatem mieliśmy powolne wygasanie pewności Gunthera i coraz słabszą ofensywę, nie za bardzo przypominającą metodyczne rozmontowywanie defensywy przeciwnika, by potem złożyć go na pół podczas pinu albo udusić. Z drugiej strony przez cały pojedynek Uso próbował położyć Gunthera swoją ofensywą, ale zdał sobie sprawę, że żeby ubić potężnego przeciwnika, czasem trzeba skorzystać z jego własnej broni. Albo nawet kilku. Jak więc zapowiedział 2 tygodnie temu, stał się innym człowiekiem. Gunther odklepał szybciutko, jak kiedyś Dragunovowi, tak więc psycha siedzi na leżaku i nawet drinka ma w ręce. Fajne to było, bardzo pozytywne zaskoczenie. A co mnie zdenerwowało? Aż mi się śmiać zachciało z irytacji, jak się okazało że Szarlota wejdzie jako druga, bo wielka pani oczywiście nie jest zwykłą pretendentką, żeby wchodzić jako pierwsza, jak to się przyjęło. No bez jaj. Dobrze, że zegarki nadal na Tiffy Time, bo w innym razie WMka w ogóle do wyjebania. A sama walka bez szału, widać było że chyba panie za sobą nie przepadają   O reszcie walk nawet nie wspomnę, bo mogły być na tygodniówce, no i przepraszam za 2 nieładne słowa w poście. Aha, no i podobno Becky ma wrócić za Bayley, która podobno nie jest kontuzjowana i potraktowali ją jak szmatę. Super, to niedzielna WMka popsuta przez Rudą, a już się nastawiałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...