WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia

[E_9]

Tyson i push w WWE? Przy braku Cruiserweight Title facet nic nie osiągnie i mogę wam to dać na piśmie... problem jest jeden, jego postać jest kompletnie nijaka, brak konkretnego gimmicku i jednowymiarowość (w ringu świetnie, na majku tragicznie) nie da mu pushu w Main Streamie.

 

Dlatego zawsze się upierałem, że pas dla "małych chłopców" powinien obecnie powrócić, bo u Vince'a jest z dnia na dzień większa liczba takich zawodników, a praktycznie na każdego z nich nie ma pomysłu.

 

[Alvathen]

Nie tylko Blaze. Także jestem wielkim zwolennikiem talentu Tysona. Mogliby go wrzucić w tag z Justinem Gabrielem, z Epico i Primo wykręciliby kapitalne walki. Kidd ma cholernie rozbudowany move-set, największy z całej zgrai głębokiego mid-cardu. Mam nadzieję, że nie będzie już jobbowany osobom pokroju Mahala czy beztalencia Perfecta Juniora (choć tego bym kupił w gimmicku syna Henniga, jeśli byłoby to podkreślane).

 

Hawkins i Reks wykonują kapitalną robotę na NXT i żałuję, że nie dadzą im niczego więcej. Podoba mi się Watson, gość jest over z publiką, ma dobre ring skille, a i za micem nie odstaje. Za to Young czy O'Neill absolutnie do zwolnienia.

[MattMiyagi]

  PH93 napisał(a):

Z tego co ja czytam to tylko Blaze go chwali.

 

Oj tam oj tam. Szpójrz na jego styl i technike nie powiesz mi ze nie jest najlepszym technikiem w NXT i trosze się marnuje walcząc z zawodnikami pokroju Titusa O'Neila. Zasługuje na push i sądze że przy obecnym poziomie U.S. Title móglby spokojnie o niego powalczyć i może nawet potrzymac przez pare miesięcy.

 

  Blaze9 napisał(a):

Co lepsza powstał program na lini McGillicutty-Tyson czyli tej dwójki, w której widzę dość spore potencjały. Z czego jestem szczególnie zadowolony.

 

Może zapowiedz walki o NXT Champions po rzeczywiście obaj nieźle się sprawują

[E_9]

US Title? Kilka miesięcy? Nie przesadzajmy... Co z tego, że ringowo jest dobrze skoro postać jest bezbarwna i title-run zanudziłby nas na śmierć. Tyson to nie Dolph, niestety.

 

Tak jak pisałem, ratunkiem dla takich ludzi jak on jest dywizja cruiser lub tag-team, to Main Stream i tutaj nie ma zbytnio z czym "fikać" do ludzi postawionych od niego wyżej.

 

NXT Championship? Szczerze, głupowaty pomysł i oby nigdy nie wpadł "kreatywnym" do głowy. Powtarzam to po raz 3 w 2 poście, ale czekam z utęsknieniem na Cruiserweight Title.

 

EDIT: Alvathen, co do młodego Perfecta... święte słowa, Amen.

Edytowane 8 Marca 2012 przez E_9

[Alvathen]

Blaze, Miyagi - co wy widzicie w tym McGillicuttym? Gość nie ma jakiegokolwiek gimmicku, będąc w tagu z Otungą i wcześniej w Nexusie już niczym się nie wyróżniał, a obecnie nic sobą nie prezentuje. W ringu jest nudny i nieciekawy (wolę już Jindera Mahala), ma tylko przyzwoity finisher. Widziałbym w nim kogoś, jeśli dostałby gimmick podkreślający fakt, że jest synem Mr. Perfecta. Zresztą młody Hennig wystąpił w takiej roli na bodajże evencie w Abu Dhabi i został dobrze odebrany przez publiczność, a starcie zakończył po Perfect-Plexie. Obecnie to totalne dno i kandydat do zwolnienia (choć raczej ze względu na to, że jest synem legendy, pewnie na razie utrzyma miejsce w rosterze).

[8693]

  Alvathen napisał(a):

ma tylko przyzwoity finisher. Widziałbym w nim kogoś, jeśli dostałby gimmick podkreślający fakt, że jest synem Mr. Perfecta. Zresztą młody Hennig wystąpił w takiej roli na bodajże evencie w Abu Dhabi i został dobrze odebrany przez publiczność, a starcie zakończył po Perfect-Plexie.

 

Właśnie sam sobie odpowiedziałeś na pytanie Michael potrzebuje gimmicku takiego jak napisałeś, że jest synem Perfecta i będzie dążył podobną drogą co jego ojciec (podobną, bo taka sama absolutnie to jest niemożliwe Curt był niesamowity, Joe jest co najmniej przeciętny) będzie podkreślał to i mówił, że osiągnie to czego jego ojciec nie czyli najważniejsze złoto. To byłoby na prawdę dobre i być może kiedyś się tego doczekam. Co do obecnej chwili McGillicutty moim zdaniem nie jest zły, ale brak na niego pomysłu co powoduje iż ten zawodnik jest słaby. Michael ma u mnie kredyt zaufania, że jeszcze jakoś coś komuś pokarze i udowodni, ale nie wielki. Z resztą można tutaj postawić porównanie go do Cody'ego zza czasów Legacy kiedy to każdy mówił prócz mnie, że Rhodes nic w biznesie nie osiągnie a jednak jest najbardziej wyraźnym mistrzem IC od bardzo dawna i jest już zapisywany w rekordach title reignu z tym pasem i oby tak dalej mu się powodziło.

[Alvathen]

Zauważ Blaze, że mimo ewentualnego ciekawego gimmicku, to raczej nie zanosi się na to, by Michael go otrzymał. Po pierwsze, musiałby zmienić swój debilny ring-name, który z Mr. Perfectem nie ma absolutnie nic wspólnego. Niestety młody Hennig ringowo jest nieciekawy, ale tak jak pisałem, gimmick by go uratował. Wystarczy spojrzeć na Jindera Mahala, gość ma fajny gimmick wkurwiający Amerykańców, ale poprzez jego naprawdę słabe zachowanie w ringu, jest nic nie znaczącym mid (?) carderem. Dlatego mimo, że chętnie ujrzałbym Henniga w odmienionej postaci, to nie wróżę mu dobrej przyszłości.

[aRo]

McGillicutty i Kidd asami na majku nie są, ale po nowym NXT nie mogę powiedzieć, że są zerami, bo rozwijają się pod tym względem. Tyson może kiedyś ruszy po jakieś midcardowe złoto.

 

Reszta? Cieszą mnie wygrane tych prawdziwych teamów, R&H i Uso's powinni kiedyś dostać shota na pasy TT. Ostatnią walkę przewinąłem, kompletnie nie trawię Batemana i Curtisa[ale ma dobry theme].

[Alvathen]

Pod względem ringowym, to walka numer jeden zdecydowanie była najciekawsza. Usos są over z publiką i czekam, aż zaliczą zasłużony skok w hierarchii, nie raz to pisałem i będę to powtarzał - należy im się push.

 

Reks i Hawkins są świetnym tag-teamem, na dodatek nie można odmówić im mic skilli. Podoba mi się storyline prowadzony z nimi na NXT, tutaj także widziałbym ich "wyżej". Z chęcią zobaczyłbym Turmoil Match o pasy tagów, na pay-per-view typu Extreme Rules lub Over the Limit.

 

Świetny segment McGillicutty' ego i Kidda. Sam zdziwiłem się tym, jak wypadł młody Hennig. Ten feud jest ciekawy i obaj zawodnicy mogą się wykazać. Może za wcześnie skreśliłem Perfect juniora. Bardzo dobra robota tej dwójki.

 

Miłosny czworokąt mnie nie rajcuje, głównie to patrzyłem się na Maxine . Bateman zjada Curtisa zarówno za mikrofonem, jak i w ringu, więc jeśli komuś szykowaliby transfer "wyżej", to zdecydowanie jestem za Derrickiem. Johnny do odstrzału.

 

Fajny epizod, lubię oglądać mniej znaczące postacie w akcji zarówno w ringu, jak i za mikrofonem. Ciekaw jestem, jak wypadnie starcie Kidda z Gillicuttym za tydzień.

[8693]

15.3.12.:

 

1.: Usos chłopaki są mocno zajebiści w ringu jako Tag Team są over z publiką jak powyżej forumowi koledzy napisali. Szczek nie musił paradiować wejścia chłopaków, bo sam jest parodią w tym co robi. Dodając Szczeka do Tagu ten zaczął współdzielić swoją nijakość z Youngiem, który przed tem był moim zdaniem w miarę dobry teraz zrobił się bardzo szary. Opener bardzo ładny. Ja tak samo jak Alvathen chciałbym pushu dla braci Uso.

 

2.: Hawkins & Reks równie są bardzo dobrym Tagiem. Ale nie będę pisał tego samego w kółko, bo robi się to monotonią w moim wykonaniu. Krótko oni też powinni dostać chociażby mały push nawet na miano pretendentów do pasów TT w takiej właśnie roli:

  Cytat

Z chęcią zobaczyłbym Turmoil Match o pasy tagów, na pay-per-view typu Extreme Rules lub Over the Limit.

. Natomiast mimo tego, że wszyscy, którzy oglądają NXT to lubią Watsona ja niestety go nie kupuję i sam nie wiem dla czego. Riley długo nie nawojował

 

3.: Rewelacyjny segment dwójki moich ulubieńców jednego z ogólnego Top6 z całego rosteru... Tysona. Bardzo ładnie wykazał się Młody Hening, zebrał bardzo głośne chanty co myślę, że Vince doceni i Tysona i Mike'a za ich świetną robotę.

  Cytat

Może za wcześnie skreśliłem Perfect juniora.

A no mówiłem...

[Alvathen]

  Blaze9 napisał(a):

  Cytat

Z chęcią zobaczyłbym Turmoil Match o pasy tagów, na pay-per-view typu Extreme Rules lub Over the Limit.

. Natomiast mimo tego, że wszyscy, którzy oglądają NXT to lubią Watsona ja niestety go nie kupuję i sam nie wiem dla czego. Riley długo nie nawojował

 

Nic nie pisałem, że twór Riley - Watson miałby wziąć udział w ewentualnym starciu. Miałem na myśli obecnych mistrzów (Epico & Primo), Usos, Reksa i Hawkinsa oraz Kofi & Truth (?) i jeszcze jeden tag, stworzony na jedną noc z latających "małpek: np. Kidd & Gabriel (zresztą oni na stałe mogliby być tagiem).

 

Uważam, że Watson jest bardzo solidny w ringu, ma niby charyzmę, ale przyszłości mid-cardowej mu nie wróżę w WWE. Ot, stały bywalec Superstars.

[8693]

  Alvathen napisał(a):

Nic nie pisałem, że twór Riley - Watson miałby wziąć udział w ewentualnym starciu. Miałem na myśli obecnych mistrzów (Epico & Primo), Usos, Reksa i Hawkinsa oraz Kofi & Truth (?) i jeszcze jeden tag, stworzony na jedną noc z latających "małpek: np. Kidd & Gabriel (zresztą oni na stałe mogliby być tagiem).

 

Uważam, że Watson jest bardzo solidny w ringu, ma niby charyzmę, ale przyszłości mid-cardowej mu nie wróżę w WWE. Ot, stały bywalec Superstars.

 

A przecież ja nic nie wspomniałem o Rileyu i Watsonie O nich zacząłem pisać osobne zdanie już nie mające żadnego związku z Turminol Match'em A ja twoje zdanie zrozumiałem słowo w słowo .

[Alvathen]

Aaa, widocznie źle zrozumiałem postawiony przez Ciebie cytat. Swoją drogą, szkoda mi Rileya. Ten człowiek dwukrotnie czysto pojechał Miza na przełomie czerwca i lipca zeszłego roku, a obecnie jest nic nie znaczącym low-carderem. Ciekawe, czy jeszcze się odkuje, czy czeka go jobberka. Jest over z publiką, ma charyzmę i dla mnie jest materiałem na mid-cardera, ale podobno zaszedł za skórę zarządowi.

[8693]

  Alvathen napisał(a):

Jest over z publiką, ma charyzmę i dla mnie jest materiałem na mid-cardera, ale podobno zaszedł za skórę zarządowi.

 

Zaszedł za skórę ponieważ (w newsach attitude) pisało, że został chyba zatrzymany przez policję nie wiem za co i najprawdopodobniej za tę akcję z Mizem na jednej z gali o których właśnie wspomniałeś a to jest już w miarę wystarczająco według Vince'a.

 

Edit: a no i Botch przy akcji ze Swaggerem chociaż nie wiem po której stronie stała wina, ale najpewniej spieprzył to Riley. I powiem, że akurat mi go w ogóle nie szkoda.

[Alvathen]

Możesz powiedzieć, o jaką akcję z Swaggem ci chodzi? Jedyne co mi przychodzi do głowy, to fatal four way o US Title z Night of Champions, a nie przypominam sobie, by doszło tam do botchu (Swagger wykonał Powerbomba Morrisonowi). No i nie za bardzo rozumiem o jakiej "akcji" z Mizem wspominasz, walczyli ze sobą dwa razy - na Capitol Punishment i bodajże pierwszym lipcowym RAW, Alex raz wygrał po Impaler DDT, a raz po roll-upie (mogę się mylić, ale na pewno nie było tam finishera).