Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

czy ci sie kiedys zdarzylo?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Dobra, ale i tak największym markiem Nasha ever pozostanę ja i wcale nie potrzebny mi do tego nick z Nashem, avatar z Nashem, podpis z Nashem i sygnatura z Nashem.

 

Wee Man: nie zmodyfikowany... to normalny Chicken Wing... to tak jak ja bym powiedział, że Syxx w WCW wykonywał zmodyfikowany Chicken Wing, bo nazywal się Buzkiller... czy Chicken Wing, czy Norman Conquest czy Buzzkiller czy jak by tego ktoś nie nazwal... mogłoby się to nazywac nawet Frytki z Ketchupem ale i tak pozostanie jednym i tym samym.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9384
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • bignash

    12

  • SixKiller

    11

  • Rabol

    10

  • Dejv

    6

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

Hehehe, nie rozumiesz mnie. Markujesz Nashowi i nie ma sprawy, kazdy komus markuje.

Smieszy mnie jedynie stwierdzenie 'Nash rulez bo wykonuje powerbomb'. Dawno czegos tak smiesznego nie przeczytalem ;) Mam tylko nadzieje ze wiesz ze Nash to maxymalne beztalencie i nie potrafi chodzic bez sprawiania sobie bolu (kurwa.. do konca zycia bede sie z tego nabijal (aczkolwiek to prawda :/))

 

No i mam nadzieje, ze jako milosnik powerbomb, wiesz ze istnieja duzo lpiej wygladajace odmiany Powerbomb, i wrestlerzy ktorzy duzo lepiej wykonuja ja od Nash'a ;)

Jesli nie to poogladaj chociazby stare gale ECW, tam to dopiero robili powerbomby (nieraz w jednym matchu zdarzaly sie 3 top rope powerbomby z czego jedna na stol, druga na barbed wire a trzecia to Top Rope Sit-Up Powerbombna krzeslo).. bedziesz w niebo wziety.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9387
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

ktoś kiedys mówił o tym ze wykonanie powerbomb jest grożne...

a teraz mi mówi zebym se lookał.. ECW.. jak sie piorą o stoły, krzesła i inne?

:):):):/ (ale mniejsza z tym)

 

a powerbomb to ja wykonuje lepiej niz Nash...

jedynie nie moge tego zrobic na kolesiu co wazy więcej niż 100 kg (wtedy wychodzi jak powerbomb na Giant'cie :/ )

 

oglądając wCw.. nie było wielkiego wyboru w gwiazdach.. którym można by markować;

postać Nasha mi sie podobała + wykonywał chwyt który polubiłem i sam wykonuje...

no i daże sympatią kolesią - tak to wygląda;

 

ale dzieki za uświadamianie mnie w tym co lubie i w tym co dobre Mistrzu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

tego mi było trzeba

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

P.S. pozwalam wam się śmiać z tego stwierdzenia...:):):):P:P:P

(dla przypomnienia niech mi ktos to zacytuje, gdzie ja to napisałem?)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9410
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

bignash poważnie jak dlugo czytam Twoje posty tak dlugo nic z nich nie rozumiem (i przypuszczem, ze nie jestem jedyny), każdy się kończy wielką zagadką i nasuwa się jedno pytanie "o co w tym kurwa chodziło".
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9443
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Ja je rozumiem...

moze dlatego ze moje odpowiedzi są bardziej spontaniczne niż wasze....

bardziej od siebie... niz przemyślane :)

 

hmm...

ale tak sądzisz??

tak myślisz??

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9444
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

bignash one nie są spontaniczne, one są niezrozumiałe. Nikt ich chyba nie rozumie, bo po jakimkolwiek Twoim poście trudno dajć jakąś riposte z jednego prostego powodu - nie wiadomo o co Ci chodzi. W dodatku rozmowa jest o jednym, a Ty mówisz o drugim zupełnie tak jakbyś bredził... i prosze Cię, przestań na każdym kroku powtarzać, że potrafisz wykonać Powerbomb... poważnie ta akcja wymaga tylko i wyłącznie sily i niczego więcej i 90% forumowiczów by ją wykonalo, a pewna częśc pewnie wiele bardziej skomplikowanych akcji wyuoczonych w latach markowania. Ja rozumiem, że czasami się można pobawić w wrestling jak za czasow markowania, ale poważnie nie musisz tego tak uwydatniać, że potrafisz wykonać Powerbomb, ponieważ to naprawdę nie jest żaden niewiarygodny wyczyn.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9446
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

tak myślisz?

 

teraz zacznie sie inna gadka... bo jzu kiedys ktos mi mówił ze powerbomb jest ciezkie do wykonania...

a tu z innej paki sie zaczyna :/

 

wiecie...

za kazda raza jak cos człowiek napisze to Wy i tak na swoim postawicie...

czy to jest zrozumiałe czy też nie..

 

i są spontaniczne...

przeczytam wasz post - odpowiadam pod wpływem "chwili", spontan...

 

a pozatym temat był o tym co udało Ci sie wykonac kiedyś... więc napisałem...

a to ze zeszło na inny temat to nie moja wina;

zadano pytanie trzeba było trzymać sięodpowiedzi a nie komentowac moje posty;

i tak tu bywam rzadko...

bo mam lepsze rzeczy do roboty...

 

i

 

nie każdy post jest niezrozumiały! :)

 

P.S. jak ten jest niezrozumiały to napisz mi o tym :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9447
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Nie... właśnie o dziwo napisałeś coś przystępnym językiem, za co z całego serca jestem Ci wdzięczny, bo miło jest coś rozumieć bez dodatkowego wysilania się. A tak na poważnie... Powerbomb nie jest trudny do wykonania, wymaga tylko siły, jeśli się ją posiada to w Powerbomb nie ma niczego, co mogłoby sprawić wiekszy problem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9451
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

wiem i właśnie dlatego kocham ten chwyt...

:)

 

a mam pytanie: brałes sie kiedyś za wykonanie Last Ride'a??

masz jakieś ograniczenie co do masy?? (kolesia którego dzwigasz czy tez panny :D:D;) )

 

nie musisz odpowiadac jak nie chcesz, ale i tak zamieszcze taki temat w dyskusjach...

(nic pewnego, ale sie nad tym zastanawiam)

 

jestem ciekaw: kto? jakie ma mozliwosci z naszych forumowiczów...

jakie ograniczenia?

albo np., ile kilosów warzyła najcieższa osoba jaką dźwignął...

 

dobra za wiele tego...

juz koncze i czekam na answer :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9452
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

ja ważę 66 i z lekką pomocą wykonałem Sidewalk Slam na moim 24 letnim 86 kilowym bracie...

dla chcącego nic trudnego

 

a tak samemu to tesh bym sobie z taką wagą poradził...

trochę się ćwiczy to siłę się ma :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9460
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  387
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.02.2004
  • Status:  Offline

Ja jakis czas trenowalem judo ( no moze dluzszy czas ) i tam staralem sie tak dla nery porobic pare chwytow i powiem wam ze nawet wychodzily a do najwiekszego sukcesu zaliczam power bomb...niestety na materac ale i tak bylo fajnie chcialem pokazac trenerowi co umiem ale chyba przesadzilem z sila i koles sie skarzyl potem ze cos go szyja boli i mialem kare....300 przysiadow
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9507
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.03.2004
  • Status:  Offline

Tak..zdarzylo mi sie wykonac kilka akcji i razem z kumplem szlo nam to niezle. Ja zawsze lubialem robic Boston Crab wogole submission holds rules. Kiedys takze zrobilem w delikatny sposob Rings of Saturn na jednym z jobberow. Z kolei sam obrywalem powerbomby i tombstony. Wszystkie te akcje wykonywalem zreszta w markowych czasach i powiem szczerze ze robilismy my ciekawe walki i podczas jednej dostalem Chokeslama z drabinki na ziemie. Ehhh to byly czasy :P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9575
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.02.2004
  • Status:  Offline

Wee Man: nie zmodyfikowany... to normalny Chicken Wing... to tak jak ja bym powiedział, że Syxx w WCW wykonywał zmodyfikowany Chicken Wing, bo nazywal się Buzkiller... czy Chicken Wing, czy Norman Conquest czy Buzzkiller czy jak by tego ktoś nie nazwal... mogłoby się to nazywac nawet Frytki z Ketchupem ale i tak pozostanie jednym i tym samym.

 

wcale nie, to jest zmodyfikowany Chicken Wing Crossface, bo normalny wykonuje sie na stojaco, a Wrzeszczacy Norman jak lapal goscia to potem kladl sie na swoje plery ciagnac go za soba :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9659
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

No to w takim razie Syxx też wykonywał zmodyfikowany...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/4/#findComment-9660
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      TNA iMPACT! 09.01.2025 The System vs. Eric Young & Steve Maclin & Jonathan Gresham: Dobry opener, dynamiczny i z przyjemnym tempem, jak na 6-Man.  Maclin wypadł tu jak totalny killer, a KIA to zawsze świetne zakończenie. Natomiast powiem szczerze, że ten atak po walce z krzesłami i Greshamem wyglądał dość dobrze, brutalność i dobrze bo Systemu cała federacja nienawidzi, musiało się tak skończyć. Joe Hendry Promo: Hendry umie opowiadać historie, nie ma co. Hendry naprawdę fajnie sprzedaje swoją drogę na szczyt – od judo po bycie muzykiem do bycia jednym z najbardziej over workerów w 2024 roku. Plus, te jego wspomnienia o Kurt Angle vs. Samoa Joe na Genesis idealnie budują hype na jego walkę o pas, która jest na Genesis, 16 lat później. Ten segment był stonowany, ale przy okazji motywujący, mam nadzieję że wygra ten pas bo Nemeth nie jest takim mistrzem jakiego oczekiwałem od zawodnika takiej klasy i doświadczenia.  Léi Yǐng Lee vs. Savannah Evans: Trochę zaskoczenie, że Savannah już przegrała, zwłaszcza że wróciła niedawno. Lee ma ciekawy styl i Thunderstruck to świetne wykończenie, ale walka jakoś szczególnie mnie nie porwała. Spoko na rozgrzewkę, ale bez szału. Mike Santana i gauntlet z The Northern Armory: Santana to totalny badass. Widać, że fani złapali klimat z tym „bald ass head” Alexandera, co jest hitem. Segment z DQ trochę zamieszany, ale działa – buduje dalsze starcie na Genesis. C4 Spike od Josha wyglądał, jakby połamał Santanę, siadło im to. The Rascalz vs. The Good Hands: Rascalz robią robotę. Miguel i Wentz mają świetną chemię w ringu, a to "Feed Him to the Lions" to naprawdę solidne zakończenie. Dużo akcji, dobra energia. Warto było obejrzeć. X-Division Championship Match: Moose (c) vs. Andrew Everett: Fajnie było zobaczyć Everetta znowu w TNA, ale umówmy się – wynik był pewny od początku. Moose to bestia i ten Powerbomb na krawędzi ringu wyglądał niepokojąco że tak powiem. Walka solidna, ale bardziej jako pokaz siły Moose’a niż realne zagrożenie jego pozycji na piedestale X-Div. Joe Hendry & Rhino vs. The Nemeth Brothers: Zaskakujące, jak bardzo skupili się na Hendrym, a nie na Nicu, który przecież jest mistrzem świata. Hendry wyglądał świetnie – Standing Ovation to sympatyczny finisher. Rhino też swoje zrobił, ale można było lepiej wyeksponować World Champa. TNA stawia wszystko na Joe Hendry'ego, co ma sens przed Genesis, ale trochę szkoda Nica Nemetha, który wyglądał jak mid-carder, czyli rola od której w WWE za bardzo nie odchodzil i chyba znamy tego przyczynę. Jordynne Grace vs. Tessa Blanchard to dla mnie zdecydowanie najgorętszy feud, ale smutno, że Jordynne najpewniej odejdzie do WWE, choć może tam pokaże więcej. Genesis budują dość solidnie – ciekaw jestem, co dalej z Moose’em i jego „najbrzydszym pasem świata”, jak nazwał pas przed walką, może zmiana designu? Może totalnie zmiana koncepcji pasa? Przydałaby się bo dywizja X-D w TNA istnieje tylko we wspomnieniach, więc w tej roli teraz bardziej sprawdziłby się pas Global albo Television jak kiedyś.
    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...