Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

czy ci sie kiedys zdarzylo?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po pierwsze temat juz byl :) i osiagnal sporo liczbe postow.. ale widze ze znow dojdzie do podobnej sytuacji.. :D

 

ps : ja na nikim i nigdy niczego nie probowalem.. i raczej juz do tego nie dojdzie.. (za stary jestem :P) .. no chyba ze kiedys wreszcie z moja ekipa nakrecimy jakis film to przyme jakiegos chairshota :D

 

Dejv, masz rację! Od dzi.... jutra mówie vódce stanowcze i kategoryczne RACZEJ NIE! Tylko piwo dziennie...

 

:piwo: ee.. tam.. ja do pewnego czasu tez tak co pewien czas mowilem.. ale nie ma co sie oszukiwac.. jak sie ma jako taka glowe to vodeczka w sam raz na imprezy.. my jak gdzies jedziemy na kilka dni to zawsze skrzyneczke bierzemy :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9178
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • bignash

    12

  • SixKiller

    11

  • Rabol

    10

  • Dejv

    6

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Ja dałem rade i wódce powidziałem NIE. Tylko max dwa piwka i więcej nie ma sensu.Po co tracić zdrowie i kasa jak i tak sie za wiele z tego nie ma a czasami jest sie tylko startnym.I sie moga zdarzyć nieprzyjemne incydenty jak sie jest na bani :?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9181
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

duzo by pisac ... kiedys mojego przyjaciela zlozylismy w pol (nalezal on do tych klasowych grubasow :twisted: ) wtedy tez pierwszy raz widzialem go placzacego z bolu ... chwyt nazwalismy Tatankabrothers :-) a tak poza tym to wiele ciosow wykonywalem na kolegach w podstawowce ale nazw ich nie znam wiec nie bede przytaczal :-)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9189
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

Ok czas wytlumaczyc sixterowi na czym polega selling.

Sixter - selling to sprzedawanie danej akcji przez OBU zawodnikow, po ty by :

 

-akcja wygladala realistycznie

-wrestlerzy nie zrobili sobie krzywdy

 

Sixkiller powiedzial ci ze DDT sprzedaja obaj zawodnicy.. i mial racje. Wbrew temu co ci sie wydaje, ten ktory akcje wykonuje NIE ciagnie przeciwnika w dol. Nie przyklada do tego ani grama sily. On poprostu upada na ziemie, dokladnie tak jak ten przyjmujacy. Oczywiscie do tego dodajemy timing, i mamy DDT, ktore wyglada wlasnie tak jak to opisales. Widzisz jak w WWE ladnie sprzedaja ? Nabrali cie ;)

Gdyby tak jak mowisz, wrestlerzy na 'chama' ciagneli sie w dol, to naprawde mogli by uszkodzic sobie co nieco.

Najprostszy przyklad jaki moge ci przedstawic to chyba Hurracanrana. Wykonujacy nie ciagnie przeciwnika, ani odrobinke, on tylko zeskakuje z jego ramion, a ten drugi robi fikolka. Czasami brak odpowiedniego timingu, i Hurracanrana wyglada sztucznie.

Albo Bulldog o ktorym takze pisales. Tak jak przy akcjach opisanych wyzej, wykonujacy wspolpracuje z ofiara, praktycznie jedynie dotyka jego glowy, nie uzywajac przy tym sily, a drugi upada na ziemie, glowa w bok najczesciej, bo nawet o miekka teoretycznie mate mozna uszkodzic sobie nos ktory jest bardzo czuly (sproboj podskoczyc wysoko na lozku i spasc centralnie na nos, powiedz czy bolalo).

Wiec znow - akcje wykonuja obaj zawodnicy.

I tak jest z kazda akcja, nawet zwyklym punchem, jeden uderza, zatrzymujac reke przy twarzy przeciwnika, a drugi odsuwa glowe i udaje ze g boli. I na marginesie ci powiem ze opanowanie wykonywania punchy to nie lada sztuka.

 

A teraz uwazaj, bo powiem ci co to wrestling stiff'owy.

Wrestlng stiff'owy polaga wlasnie na nie-wspolpracowaniu obu zawodnikow przy wykonywaniu akcji. Jeden z nich wykonuje akcje mocniej niz powinien, uzywa wiecej sily. I wlasnie w ten sposob robia sobie bardzo czesto krzywde. Bo niewspolpracuja.

 

Na tym wlasnie polega wrestling. Jest jak tango - potrzeba dwojga. Wiec jesli bedziesz chcial wykonac na sile DDT, stiff'owe DDT, to moze bedzie to wygladac jak DDT, moze ci sie uda, ale temu drugiemu najprawdopodobniej zrobisz krzywde.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9195
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  18
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.04.2004
  • Status:  Offline

Dejv,

dzisiaj zrobiłem AŻ 40 pompek (o 39 za dużo, oj za dużo!) i myslałem: qrde, nie dożyje obiadu! Podlazłem czem prędzej do lustra, gosciu którego ujrzałem nosił czerwoną jak burak ziapę a jego "glazy" sprawiały wrażenie, że lada moment wypłyną z oczodołów. Nawet alkohol wypity wczoraj skroplił mi się na czole ... i znowu poczułem, że mnie sciska w dołku! To byłem ja???!!! JA! A w reklamówce w TV mówili: pij wódke, będziesz wielki! Powiedział to sam Linda, Małysz chyba też ale jaki on tam wielki - malutki fajfusek z szadzią pod nosem. I co? Mam 2,00m ale kosztem czego, zdrowia!

 

Przemk0,

za stary jestes? To co ja mam powiedzieć - tylko rok mam do tyłu a znowu się chyba zgrabie do kupy i zacznę fikać te koziołki.

 

 

Teraz ja mam pytanie. Czy zdarzyło sie wam tłuc się z kims na serio i użyć jakiegos chwytu, rzutu, czegokolwiek?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9201
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

Teraz ja mam pytanie. Czy zdarzyło sie wam tłuc się z kims na serio i użyć jakiegos chwytu, rzutu, czegokolwiek?

 

Tak, bilem sie z jednym kolesiem, nie wytrzymalem, chwycilem go w pozycje do Scoop Slam'a, mialem rzucic na ziemie, ale cos mi odbilo i wykonalem piledriver'a na beton. Facet nie zyje, ja siedzialem 20 lat, wyszedlem 3 lata temu. Nie warto bylo.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9205
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 484
  • Reputacja:   15
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przemk0,

za stary jestes? To co ja mam powiedzieć - tylko rok mam do tyłu a znowu się chyba zgrabie do kupy i zacznę fikać te koziołki.

 

wybacz ale nie zrozumialem zdania :D mozna jasniej.. jak rok do tylu ? jakie koziolki :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9208
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  311
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.11.2003
  • Status:  Offline

Daje sobie rękę uciąć, że z przypadku gdy łapiesz delikwenta za gowę spodziewać się może najwyżej duszenia lub przewrócenia a nie szarpnięcia i uderzenia jego dynią o podłogę.

 

Zostawcie Delikwenta w spokoju :)

 

A poważnie - jak ktoś chce sobie powykonywać akcje z wrestlingu itp, niech zapisze się na zapasy, sambo, albo Vale Tudo. Podczas treningów, i często sparingów, można wykonać na przeciwniku różne akcje, które prawie przypominają to co oglądacie w TV (tzn. oglądaliśmy:)). Koleś na sambo wykonał niedawno side suplex, drugi podczas sparingu coś ala emerald fusion (całe szczęście, że materace są solidne), gdy chciał obalić rywala wykonując slam.

 

Sixter - sorx, ale jeżeli chcesz wykonywać DDT, to kup sobie gumową lalkę i ćwicz albo powiedz mamie aby zbierała na paczki żywnościowe, bo będzie Cię odwiedzała w pudle.

Wykonywanie jakichkolwiek akcji z wrestlingu podczas zwykłych nawalanek itp., to jakiś chory wymysł. Jak nie umiesz kolesia trafić dobrze po mordzie, to spieprzaj jak najdalej, i tyle..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9221
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

czy ja mowie ze chce kogos bic atakowac dajcie spokoj.

dzieki Rabol za fachowe definicje ktorych nie znalem, ale w sumie przeczysz Sixkillerowi i potwierdzasz moja teze, ze DDT da sie wykonac bez niczyjej pomocy i tym samym zadac temu komus krzywde, ja oczywscie nikomu nie mama zamiru zadawac krzywdy ale fakt jest faktem.

A wrcajac do tych stiffow, nie jest dla mnie Rabol rewelacja ze akcje w wrestlingu wymagaja wspolpracy, ale przyznasz ze wiele mozna wykonac nie patrzac na to co mysli przeciwnik, ale chyba wtedy to sie nie nazywa wrestling.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9225
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Bez niczyjej pomocy da się zrobić nawet Powerbomb... tyle, że jego skutki będą opłakane, tak jak skutki DDT wykonanego na chama.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9226
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

ale przyznasz ze wiele mozna wykonac nie patrzac na to co mysli przeciwnik, ale chyba wtedy to sie nie nazywa wrestling.

 

Niestety nie da sie. Wyobraz sobie film w ktorym aktor calkowicie olewa scenariusz i robi wszystko inaczej. Co by z tego wyszlo ? To, ze ow aktor zepsul by wszystko, filmu nie dalo by sie nakrecic. Identycznie jest z wrestlingiem, i nie mowie tu o segmentach pozaringowych. Mowie o walce... jest scena, i dwoch lub wiecej aktorow. Kazdy zna scenariusz, uczy sie go na treningach, house show'ach, by potem pokazac to w TV lub na PPV. Wszystko, calosc walki oraz kazdy wykonywany ruch wymaga wspolpracy i synchronizacji czasowej (timing), nawet pieprzony Irish Whip. Do tego dochodzi sprzedawanie bolu po kazdej poszczegolne akcji.

 

Jesli wrestlerzy zmuszeni sa do improwizacji, co czesto sie zdarza z roznych powodow (jesli chcesz, wymienie jakich), to takze nie robia ruchow na sile, tylko najlpierw porozumiewaja sie miedzy soba (calling), po czym wykonuja ustalona akcje RAZEM !

 

Jesli wrestlerzy nie wspolpracuja, to w odpowiedzi na twoje pytanie - to nie jest wrestling. Wtedy jest to polaczenie stiffowych akcji, zepsutych spot'ow i nieudolnie wygladajacych akcji.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9229
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  580
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

standardowo większości bijących się kolesi stara się wykonać spear :D

Tak poważnie to raz zrobiłem z dużą pomocą kolegi rock bottom na materac, trochę mi nie wyszło i myślałem że go uszkodziłem więc trzeba piekielnie uważać, DONT TRY THIS IN HOME

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9231
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

DONT TRY THIS IN HOME

at home* , ale ta reklama mimo tego ze wiele osob smieszy, ma w sobie duzo sensu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9236
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Rabol masz przenajswietsza racje tyle ze to ty poruszyles tamat walki w ringu moje objekcje dotyczyly akcji wykonywanych w realu przez zwyklych ludzi. Zreszta taki jest temat tego topicu, ale jest i dobra strona nauczylem sie dwoch nowych pojec

seeling- akcje sa wykonywane z porozumieniem obu

stiff - akcje sa wykonywane bez porozumienia obu

masz moze jeszcze jakies ciekawe pojecia ? :-x

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9249
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  970
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.11.2003
  • Status:  Offline

selling - jedno 'e' dwa 'l', jest to sprzedawanie akcji, polega to na tym co opisalem, z udawaniem bolu wlacznie.

 

wrestling stiffowy to glownie uzywanie zbyt duzej sily przy wykonywanych akcjach.

 

Wiem o czym mowiles i nie, te akcje nie wyszly by ci tak jak powinny bez porozumienia z przeciwnikiem, byly by to jakies spartaczone pseudo akcje wrestlingowe.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/759-czy-ci-sie-kiedys-zdarzylo/page/2/#findComment-9252
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      TNA iMPACT! 09.01.2025 The System vs. Eric Young & Steve Maclin & Jonathan Gresham: Dobry opener, dynamiczny i z przyjemnym tempem, jak na 6-Man.  Maclin wypadł tu jak totalny killer, a KIA to zawsze świetne zakończenie. Natomiast powiem szczerze, że ten atak po walce z krzesłami i Greshamem wyglądał dość dobrze, brutalność i dobrze bo Systemu cała federacja nienawidzi, musiało się tak skończyć. Joe Hendry Promo: Hendry umie opowiadać historie, nie ma co. Hendry naprawdę fajnie sprzedaje swoją drogę na szczyt – od judo po bycie muzykiem do bycia jednym z najbardziej over workerów w 2024 roku. Plus, te jego wspomnienia o Kurt Angle vs. Samoa Joe na Genesis idealnie budują hype na jego walkę o pas, która jest na Genesis, 16 lat później. Ten segment był stonowany, ale przy okazji motywujący, mam nadzieję że wygra ten pas bo Nemeth nie jest takim mistrzem jakiego oczekiwałem od zawodnika takiej klasy i doświadczenia.  Léi Yǐng Lee vs. Savannah Evans: Trochę zaskoczenie, że Savannah już przegrała, zwłaszcza że wróciła niedawno. Lee ma ciekawy styl i Thunderstruck to świetne wykończenie, ale walka jakoś szczególnie mnie nie porwała. Spoko na rozgrzewkę, ale bez szału. Mike Santana i gauntlet z The Northern Armory: Santana to totalny badass. Widać, że fani złapali klimat z tym „bald ass head” Alexandera, co jest hitem. Segment z DQ trochę zamieszany, ale działa – buduje dalsze starcie na Genesis. C4 Spike od Josha wyglądał, jakby połamał Santanę, siadło im to. The Rascalz vs. The Good Hands: Rascalz robią robotę. Miguel i Wentz mają świetną chemię w ringu, a to "Feed Him to the Lions" to naprawdę solidne zakończenie. Dużo akcji, dobra energia. Warto było obejrzeć. X-Division Championship Match: Moose (c) vs. Andrew Everett: Fajnie było zobaczyć Everetta znowu w TNA, ale umówmy się – wynik był pewny od początku. Moose to bestia i ten Powerbomb na krawędzi ringu wyglądał niepokojąco że tak powiem. Walka solidna, ale bardziej jako pokaz siły Moose’a niż realne zagrożenie jego pozycji na piedestale X-Div. Joe Hendry & Rhino vs. The Nemeth Brothers: Zaskakujące, jak bardzo skupili się na Hendrym, a nie na Nicu, który przecież jest mistrzem świata. Hendry wyglądał świetnie – Standing Ovation to sympatyczny finisher. Rhino też swoje zrobił, ale można było lepiej wyeksponować World Champa. TNA stawia wszystko na Joe Hendry'ego, co ma sens przed Genesis, ale trochę szkoda Nica Nemetha, który wyglądał jak mid-carder, czyli rola od której w WWE za bardzo nie odchodzil i chyba znamy tego przyczynę. Jordynne Grace vs. Tessa Blanchard to dla mnie zdecydowanie najgorętszy feud, ale smutno, że Jordynne najpewniej odejdzie do WWE, choć może tam pokaże więcej. Genesis budują dość solidnie – ciekaw jestem, co dalej z Moose’em i jego „najbrzydszym pasem świata”, jak nazwał pas przed walką, może zmiana designu? Może totalnie zmiana koncepcji pasa? Przydałaby się bo dywizja X-D w TNA istnieje tylko we wspomnieniach, więc w tej roli teraz bardziej sprawdziłby się pas Global albo Television jak kiedyś.
    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...