WWE WrestleMania XL

[DarthVader]

Cody wkrótce na RAW:

[StuPH]

 

Powrót i walka Rocka to piękna sprawa, a w momencie, gdy skutkiem tego jest wypadnięcie z walki koszmarnego nudziarza, to już zupełnie jestem zachwycony.

[MattDevitto]

6 minut temu, StuPH napisał(a):

Powrót i walka Rocka to piękna sprawa,

Zgadzam się, ale musi przegrać i podłożyć się Romanowi.

[LegendKiller]

1 godzinę temu, Kaczy316 napisał(a):

Rock vs Roman na WM, są plusy i minusy, ale jak dla mnie jest jeden gigantyczny plus tego wszystkiego, po prostu ta walka W KOŃCU się odbędzie i nie będziemy ciągnąć sztucznie runu Romana kolejny rok czy kilka, bo PRZECIEŻ WALKA Z ROCKIEM NA HORYZONCIE, chyba że teraz będą sobie mówić REKORD HOGANA NA HORYZONCIE, a potem REKORD BRUNO NA HORYZONCIE i takie never ended story jak z Rhodesem, no miejmy nadzieję że tak nie będzie, w sumie jest szansa że Romana białaczka da się we znaki i nie będzie mógł już walczyć po prostu, nie żebym mu tego życzył tylko po prostu jest taka szansa, w końcu z roku na rok nie bez powodu ma mniej pojedynków.

Z tą białaczką to zaleciało Christianem 

[StuPH]

23 minuty temu, MattDevitto napisał(a):

Zgadzam się, ale musi przegrać i podłożyć się Romanowi.

Ja osobiście wolałbym przymarkować raz jeszcze i widzieć wygraną Rocka, ale zważywszy na wszystkie okoliczności, to jak najbardziej masz rację. 

[IIL]

Obejrzałem sobie ten segment jeszcze raz i generalnie poszli ostro z tematem:

• Pojechali po Rollinsie i zrobili z niego otwarcie mistrza drugiej kategorii,
• Zrobili z zwycięzcy Royal Rumble kogoś, kto zadowolić ma się gorszym wyjściem na Manii.
• Rhodes ogłasza przybycie Rocka i schodzi mu z drogi z podkulonym ogonem (wtf?)
• Rock i Reigns z dream matchu zeszło na poziom typu Orton vs Batista z WM XXX, gdzie każdy wtedy chciał zobaczyć Daniela Bryana w walce wieczoru zamiast nich.

Po słabym RR i WrestleManii bez Punka i Lesnara próbują wybrać „bezpieczniejsze” rozwiązanie z main eventem Roman/Rock, ale może się to obrócić przeciwko nim jeżeli fani zaczną odważniej wyrażać swoje poparcie dla Rhodesa.

[LegendKiller]

8 minut temu, IIL napisał(a):

Obejrzałem sobie ten segment jeszcze raz i generalnie poszli ostro z tematem:

• Pojechali po Rollinsie i zrobili z niego otwarcie mistrza drugiej kategorii,
• Zrobili z zwycięzcy Royal Rumble kogoś, kto zadowolić ma się gorszym wyjściem na Manii.
• Rhodes ogłasza przybycie Rocka i schodzi mu z drogi z podkulonym ogonem (wtf?)
• Rock i Reigns z dream matchu zeszło na poziom typu Orton vs Batista z WM XXX, gdzie każdy wtedy chciał zobaczyć Daniela Bryana w walce wieczoru zamiast nich.

Po słabym RR i WrestleManii bez Punka i Lesnara próbują wybrać „bezpieczniejsze” rozwiązanie z main eventem Roman/Rock, ale może się to obrócić przeciwko nim jeżeli fani zaczną odważniej wyrażać swoje poparcie dla Rhodesa.

Są tylko dwa problemy. Rhodes to nie Danielson, a Rock to nie Batista. 
 

[MattDevitto]

8 minut temu, IIL napisał(a):

ale może się to obrócić przeciwko nim jeżeli fani zaczną odważniej wyrażać swoje poparcie dla Rhodesa.

Nie wiem czy to nie jest fake, bo nie mam tej wtyczki, ale w sieci fani raczej nie są specjalnie zadowoleni

[Grins]

@MattDevitto To nie jest fake, zobacz co się dzieje na cage'u  Coś czuje że nie tak miało być, nie wiem kto to rozpisał i czy serio jest tak upośledzony, nie chce mi się wierzyć że gość który robił jedne z najlepszych takeover'ów odjebał taki pasztet i rozegrał to w taki sposób, coś czuje że odbiór tego main eventu przez takie błędy będzie mega negatywny... Ludzkość nie jest zmęczona The Rockiem, a po prostu Romanem i jego bookingem i to że kisi ten jebany pas, bo gdyby ściągnęli z niego to mistrzostwo odbiór byłby pozytywny i wszyscy byliby zadowoleni, Hunter popełnia te same błędy co Vince sprzed lata, nie wiem czemu i dlaczego to robi... A jak Roman to wygra, to ludzie chyba eksplodują na tej arenie a w internecie będzie taki gnój że ja bym na miejscu Roman już z vacantował ten tytuł bo będą jechać po nim jak po łysej kobyle, popełniają zaś  te same błędy co kilka lat temu, ten zawodnik nigdy nie będzie już Baby Face'm bo każdy będzie na niego reagował buczeniem  Widać że Cody spełnił swoje zadanie, zyskał zaufanie wśród fanów a chyba o to WWE chodziło, a teraz go wystawili, jeśli odbiór będzie tak negatywny to będą musieli jakoś uratować tą sytuację, tylko jak? Co zmuszą Romana aby ten wbił do komory na EC i zrzucił pas, wątpię że coś takiego zrobią... Pasztet i chujnia  Nawet The Rock tego nie uratuje, tutaj nie powinno być tytułu, ta walka bez pasa jest mega jebany showstealerem, ale WWE potrafi wszystko spierdolić, nawet bez Vince'a dalej się nic nie zmienia. 

[DarthVader]

14 minut temu, LegendKiller napisał(a):

Są tylko dwa problemy. Rhodes to nie Danielson, a Rock to nie Batista. 

The Rock nie ściąga tyle negatywnej uwagi co wtedy (niezasłużenie) Batista. Nie wiem jednak co gorsze - wygranie Rumble w 2014 w stylu Batisty gdzie Bryana nawet nie dopuścili do tej walki, czy wygrana RR 2024 przez Rhodesa, która nie prowadzi do finału opowiadanej od dwóch lat historii. 
 

Jak Rocka i Batisty nie da się zestawić ze sobą (nikt, nawet Punk w 2012 nie mógł go wygryźć w oczach fanów). Tak Danielson i Rhodes to bardziej zbliżona klasa, gdzie nie da się ukryć, że gwiazdka Cody’ego błyszczy o wiele bardziej niż Bryana wtedy i niezadowolenie wśród fanów będzie się potęgować. 
 

WWE przez ostatnie dwa lata zbudowało niesamowite wręcz momentum, ale od powrotu skandalu Vincea z tym razem wieloma upublicznionymi szczegółami, kontuzja Punka, odejściem Lesnara, itd jest to równia wręcz pochyła i nie pomogło sobie z tym co zaprezentowali na ostatnim SmackDown. Powinni to rozegrać inaczej i nie robić z fanów Rhodesa idiotów. Dalej uważam, że to się jeszcze zemści.

[Koroszenin]

Całkowicie nierozumiem tej niechęci do walki Roman vs. Rock i tekstów typu "tam niepotrzebny jest pas". Co z tego, że jest niepotrzebny jak jego obecność to same plusy.
Po pierwsze, zwiększamy powagę pasa, nie ma się co oszukiwać Roman vs. Rock to dream match, który musi być Main Eventem, co oznacza, że walka o mistrzostwo musiałaby być zepchnięta w inne miejsce w karcie, a tak dostaje (tak jak powinna) walkę wieczoru.
Po drugie, pojedynek o to kto jest Head of the Table jest dużo bardziej wiarygodny gdy Roman faktycznie jest na szczycie, gdyby został teraz zdetronizowany przez Cody'ego to powróciłby za pół roku bez tytułu i swojego rekordu, możliwe, że też bez Solo i Uso, których postacie by ruszyły dalej, i nie byłby już tak wiarygodny jak Roman, który rządzi o kilku lat i wygrał z każdym zawodnikiem w rosterze, wiec sam Rock musi wrócić by mu pokazać kto tu rządzi. Ofc pas w tle to spoiler wyniku... ale no chyba nikt nie oczekiwałby w tym przypadku triumfu Dwayne'a nawet gdyby walka nie miała pasa w tle.

Natomiast kompletnie niezrozumiałą dla mnie decyzją była wygrana Cody'ego w RR matchu jeśli to Roman vs. Rock ma odbyć się na tej Wrestlemanii. Cody faktycznie wyszedł na tym Smackdown delikatnie mówiąc na kretyna, który oddaje swój spot. Nie wiem skąd taka decyzja... może podczas RR rozmowy WWE - Dwayne szły w kierunku walki za rok? może kontuzja Punka faktycznie zmieniła wynik i Cody nie powinien wygrać? Nie mam pojęcia, ale no ten segment krzyczy wręcz "booking na kolanie".

Nie chce też by zrobili myk Ceny i ogłosili, że Cody używa swojego title shota na Elimination Chamber, to by pewnie oznaczało, że Roman wtedy straci tytuł tak o... niby pasuje to storyline'owo, ale jeśli chcemy pójść w tym kierunku to wolałbym Roman vs. Code Main Event day 1 i Roman vs. Rock Main Event day 2, gdzie pierwszego dnia Roman traci pas po interwencji Rocka (który np. powstrzymuje Solo), a drugiego wygrywa z Dwaynem i zachowuje pierwszeństwo przy stole. Rezultat po WM taki sam, a uniknęlibyśmy walki-zapchaj-dziury o pas, gdzie Cody'emu trzeba by na szybko skleić starcie o tytuł (pewnie z wygranym EC), którego by i tak poskładał. Nudne i przewidywalne.

Pójście na Setha też wydaje mi się kiepskim pomysłem... dwóch face'ów, u których cała podbudowa będzie opierała się o honorową walke i dualny szacunek wobec siebie. Meh. Gunther powinien wygrać Royal Rumble, nie trzeba by robić z Cody'ego kretyna, a i walka byłaby dużo ciekawsza.

Edytowane 3 Lutego 2024 przez Koroszenin

[falas2005]

Jeżeli już poszli w tę stronę to pas na bank będzie w stawce main eventu. Dla mnie w tej sytuacji jest proste rozwiązanie - Rock wygrywa i uwalnia nas w końcu z koszmaru pt. Regins, po czym Priest wykorzystuje walizkę. 

Edytowane 3 Lutego 2024 przez falas2005

[CzaQ]

Macie story Rhodesa :

 

 

 

 

To SD trochę podratowało WMkę. Ale i tak chujowo to wszystko robią. 

[MattDevitto]

40 minut temu, CzaQ napisał(a):

Macie story Rhodesa :

 

Po SD to raczej tak:

[Tomos]

Jakoś tak mam jeszcze nadzieję, że zrobią drugie Yes Movement i przy okazji podpisania kontraktu między Romanem a Rockiem wbije wkurwiony Cody, który swoim 15-minutowym promo skończy rasizm, homofobię, ksenofobię i inne fobie, a potem powie że w dupie ma jakieś rodzinne perypetie i wpierdala się do walki na trzeciego, wykorzystując title shota z RR.

 

Aaaaalbo, ewentualnie przy podpisaniu kontraktu wyjdzie że Rock ma być tylko sędzią, bo Cody powiedział wyraźnie ze 2 razy że Roman go oszukał i wygrał kantem - no to się Cody teraz odkuje i zapewni równe szanse.

 

A jak nic z tego i Cody pójdzie walczyć z rollinsem, to chuj z całym WWE.