Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Johnny Thornpike - "I stand alone" - HVW Under Pressure IX


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.08.2005
  • Status:  Offline

Dziękuję za wcześniejszą krytykę i fakt że przeczytaliście moje wypociny.

Johnny się nie zmieni, dalej te Rpy będą agresywne…

Czytacie na własną odpowiedzialność :)

 

Miłego czytania!

 

XXX

 

Po walce Johnny’ego Thornpike’a – Wrocław hala sportowa.

 

Słychać dużo niecenzuralnych słów, Thornpike zdecydowanie nie ma najlepszego humoru, przypomnijmy że przed chwilą przegrał walkę eliminacyjną do walki wieczoru, do walki która miała wyłonić nowego mistrza HVW! Daniel Sienkiewicz, adwokat, menadżer, osoba wynajęta przez rodzinę Thornpike’a, próbował załagodzić sytuację.

 

- To...to tylko jedna walka...będzie…. - te słowa to mógł być błąd, bo rozwścieczony Thornpike zwrócił całą swoją złość w stronę młodszego mężczyzny.

- Co powiedziałeś? Tylko jedna walka? k***a to była walka którą miałem pod kontrolą, walka którą miałem wygrać, walka dzięki której walczyłbym o Pas HVW i zdecydowanie bym ją wygrał! Damage….pieprzony Damage… - Thornpike uderzył w szafkę obok Daniela, powodując pojawienie się kropel potu na twarzy adwokata.

- Zniweczył wszystko! WSZYSTKO! Na ch***j się wpierdalał… - Johnny złapał się za głowę walcząc przed kolejnym wybuchem szału. Widać zdecydowanie kogo wini za swoją porażkę, nie ma co się łudzić, nie przejdzie mu przez gardło że przegrał z kimś lepszym, tego moi drodzy widzowie, nigdy nie uraczycie.

- Gdyby nie ja ten człowiek by nie istniał, gdyby nie ja HVW by nie istniało…. - kolejne uderzenie z wściekłości w szafkę, frustracja wyładowana, można by rzec...w międzyczasie Daniel odebrał telefon.

- Ekhm...do Pana...Pan B…..

- Czego? Tak...co dostanę w zamian? Obyś dotrzymał słowa…

Thornpike spojrzał się na Daniela z demonicznym uśmiechem na ustach.

- N.K.W…..niech zdycha…

 

XXX

 

Po gali Under Pressure VIII – Parking przed Halą

 

Thornpike podąża do swojego auta za nim idzie Daniel Sienkiewicz, widać że młodzian analizuje wszystko co się dzisiaj wydarzyło a wydarzyło się wiele. Under Pressure okazało się sukcesem. Powrót Vlada, nowy inwestor, nowy mistrz i koniec problemu Damage’a? Johnny wrzucił torbę do bagażnika i wsiadł za kółko, Daniel wsiadł na miejsce pasażera i ruszyli.

 

- Ale się porobiło...domyślam się że całkiem Pan to przemyślał, prawda? Znaczy...zdradził Pan swojego przyjaciela i…..

- Kogo? Co zrobiłem? Odkleiło Ci się doszczętnie? Damage przyjacielem? To był tylko pionek, trampolina, dzięki której miałem wejść jeszcze wyżej, okazało się że ten człowiek nie był warty mojego czasu i zachodu. A jak tkanka jest chora, to trzeba ją odciąć tak było właśnie z Damagem. Przestał być potrzebny a zamiast tego pojawiła się okazja. A jak pojawia się okazja to szkoda z niej nie skorzystać, prawda? Śmieci takie jak Damage czy n.k.w. trzeba wyrzucić i nie patrzeć więcej do tyłu. To przeszłość, do niczego mi się nie przydali i zmarnowałem swój czas tylko...jednak na sam koniec okazja sama się pojawiła, więc w sumie...może nie do końca do niczego się przydali...ścierwo Damage’a na koniec się przydało…

- No tak….ale ta umowa na którą Pan przystał...czy to nie oddalenie się od mistrzostwa HVW ?

- Daniel...Daniel...jak ty k***a mało myślisz. Już dawno stwierdziłem że ostatnim prawdziwym sojusznikiem w HVW dla mnie był Mamoru...pamiętasz takiego gościa? Pewnie nie, później był jeszcze Rusell Meer….ale to chyba było już w WSF….nie ważne. Ja jestem sam i nie mogę liczyć na nikogo a bycie tutaj na szczycie to moje przeznaczenie, bo nikt nie zasługuje na to bardziej niż ja...lecz powoli spokojnie. Może trochę się ostatnio pośpieszyłem, może tak być. Ja będę na szczycie dzieciaku...zdobędę ten pas mistrzowski a po drodze zdobędę wszystko co możliwe, zdobędę to sam, bez poklepywania po tyłku przez prezesa czy innych. Popełniłem błąd z nkw...to się nigdy więcej nie powtórzy rozumiesz? Jak nie to zapisz sobie to w swoim małym kajeciku...nowa era się zaczyna w HVW, era Thornpike’a! Krok po kroku, gala po gali zdobędę wszystko i zasiądę na szczycie gdzie k***a jest moje miejsce!

 

XXX

 

W drodze na HVW Under Pressure IX

 

Czeska autostrada, stacja benzynowa, Thornpike musiał rozprostować nogi podczas podróży a jego adwokat, Daniel Sienkiewicz musiał skorzystać z toalety. Droga się dłuży, przez fakt złej pogody, stacja benzynowa widać oblegana. Thorn Mouth sprawdza raz jeszcze na swoim smartfonie kartę na następną galę spod szyldu HVW. Under Pressure IX i walka Johnny Thornpike v Sonny Blackett o HVW Pro Pain Championship...będzie brutalnie…

 

- Dotrzymałeś słowa...dotrzymałeś swojego słowa i nie zrobiłeś mnie w wała… - mowa oczywiście o umowie między J.T. a Balickim. Coś za coś, chciał odzyskać ten stary pas mistrzowski ale musiał jakoś przekonać Thornpike’a. Pro Pain Championship to pierwszy przystanek w drodze na szczyt. Zero zasad, jarzeniówki, krzesła, nie jest to nic co mogłoby przestraszyć brutalnego zawodnika jakim niewątpliwie jest Thornpike. Z rozmyślań wywołał Thornpike’a jakiś harmider dobiegający z toalet…

 

- Ależ przepraszam najmocniej, nie chciałem Pana zaczepić… - Daniel Sienkiewicz miał kłopoty. Nie należał do największych i najsilniejszych, raczej do tych których się przepycha i naśmiewa. Myjąc ręce po oddaniu moczu, oblał wodą...tak wodą...jakiegoś faceta obok, któremu to się bardzo nie podobało.

- ch***j mnie obchodzi że nie chciałeś….teraz będziesz mi to suszył kmiocie. - Mężczyzna chwycił Daniela za materiał marynarki i podniósł do góry.

- Albo zapłacisz mi tu i teraz w gotówce powiedzmy….500 euro...uczciwa cena za obraż…. - mężczyzna nie dokończył zdania gdyż oberwał blaszanym śmietnikiem przez głowę przez co runął do przodu na umywalkę bardziej się mocząc.

- Co do…. - za nim stał Thornpike a raczej nie stał a przystąpił do brutalnego ataku, chwytając zakapiora za głowę i uderzając nią o lustro, rozbijając je.

- A ja myślę że te 500 euro możesz sobie wsadzić głęboko w dupę pizdo! - Mówiąc to Thornpike wykonał kilka kolejnych kopnięć w brzuch napastnika. Niedoszły napastnik stracił oddech po którymś ciosie, ta krótka potyczka z zawodnikiem HVW nie będzie należała do najprzyjemniejszych wspomnień.

- Cho….chodźmy stąd Panie Thornpike…. - Daniel chciał jak najszybciej zabrać swojego klienta, co nawet mu wyszło, tylko ten jeszcze sprzedał na odchodne jednego kopniaka w brzuch, zostawiając pobitego napastnika na podłodze w toalecie na czeskiej stacji paliw.

- Dz...dziękuję…

- k***a...powinienem Cię tam zostawić...jesteś zerem, nie potrafisz się bronić, tylko zacząłeś tam się jąkać i przepraszać jak jakiś kołek. Prze...prze...przepraszam Pana...nie chciałem może jeszcze klęknąć i ziewnąć proszę pana? Proszę oto mój cały portfel i klucze do domu. - Thornpike wyglądał na rozwścieczonego wsiadając do swojego mustanga. Sienkiewicz wsiadł też bez słowa, nie chcąc denerwować swojego rozmówcy. Ten jednak nie skończył, ruszyli dalej w stronę Pardubic.

- Musisz umieć się k***a postawić. Gdzie Ty się chowałeś? W świetlicy kościelnej? Wsadzali Ci tam ręce w bieliznę? k***a jak chcesz podróżować ze mną i jeździć na gale HVW nie możesz być taką miękką kluchą młody...ja pierdole…

Po tym podróż trwała w ciszy...nie licząc muzyki z radio odbiornika. Po jakiejś godzinie, zbliżając się do miejsca docelowego Thornpike w końcu wypalił.

- Kim jest ten Blackett?

- Ekhm Sonny Blackett, były policjant, młodszy od Pana o ponad dziesięć lat, chłodny, wyrachowany, mówi się że prowadzi vendettę przeciwko ludziom...Pana pokroju...ekhm. Były GCW Champion, IFW Champion, WCW Beatdown Champion, UKPW i BCW….trochę tego nazbierał.

- W dupię to mam ile miał pasów mistrzowskich. Jedno wiem na pewno kolejnego nie dołoży do swojej kolekcji. HVW Pro Pain Championship może być tylko jego jak sam mu go oddam albo zakończę karierę. A na to się nie zapowiada. Dziesięć lat młodszy...i co z tego? Dziesięć lat głupszy pewnie. Były policjant...ścierwo...nie wyszło mu na policji to poszedł szukać przygód w Pro Wrestlingu….to chyba jakiś żart?

- N...nie….

- Nie pytałem Cię o nic...ten chłop nie wie jeszcze co go czeka. Pro Pain Championship oznacza to że sędzia nie ma prawa wpierdalać mi się w moje ruchy. Będę chciał użyć krzesła to go użyje, będę chciał użyć jarzeniówki też droga wolna. Balicki daje mi na tacy pas mistrzowski myśląc że to zaspokoi mój apetyt a to dopiero pierwszy z kroków który wykonam w realizacji moich planów. Sonny Blackett nie wie jeszcze na co się pisze. Mściciel który chce pokonać zło tego świata….też coś słyszałem, hipokryta, który jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy. Pro Pain Championship będzie wyglądał obłędnie w moich rękach. Najgorsze jest jedynie to że musimy jechać do jebanych knedli aby mi ten pas wręczyli. Tak to jest jak nie potrafią ogarniać gali na rodzimym podwórku a wśród rządzących jest banda marionetek i debili…

„Za 100 metrów dojedziesz do celu” podpowiedziała nawigacja wskazując hotel w którym Thornpike i Sienkiewicz się zatrzymują.

- Weź moją torbę i przynieś mi ją do pokoju.

 

XXX

 

Dzień gali Under Pressure IX Enteria Arena, Pardubice (Czechy)

 

Hala wygląda nowocześnie pomimo faktu że ostatni raz była modernizowana w 2007 roku. Każdy z zawodników HVW dostał swoją szatnie. Johnny Thornpike siedzi skupiony na krześle, koncentrując się przed walką. Delikatny uśmiech widnieje na jego twarzy. W tle słychać Godsmack „I Stand Alone”.

 

Pro Pain Championship...pierwszy z kroków do dominacji w HVW. Ostatnia gala to kompletny niewypał, przez tego jebanego Damage’a pozbawiono mnie szans na wskoczenie od razu na piedestał. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Zawsze byłem sam, obojętnie czy to był Tag Team z Mamoru, czy podczas grupowych potyczek z n.K.w. zawsze byłem sam. W WSF jak miałem walczyć o pasy mistrzowskie wystawił mnie nawet Meer….zawsze byłem sam. Koniec tego, nie mogę liczyć na nikogo, nie mogę patrzeć na nikogo, nie mogę ufać nikomu tylko sobie. Dzisiaj naprzeciw mnie stanie Blackett, były policjant, były mistrz w wielu federacjach. Gówno mnie obchodzi gdzie był i ile mistrzostw zdobywał, liczę się tylko ja. To jest mój czas, to moja chwila, to moja federacja to mój pas mistrzowski! Obojętnie kto stanie mi na drodze, nie zamierzam się zatrzymywać. Czy to będzie Mamoru, Vlad, Balicki czy ktokolwiek z szatni. Nie zamierzam się zatrzymać! Jestem sam, ale to nie znaczy że mają nade mną przewagę, właśnie nie, to że jestem sam to dla nich najgorsza z możliwych wiadomości. Jestem sam, nikt mnie nie może powstrzymać, nikt mnie nie kontroluje, nikt mnie nie spowalnia. Ani Husar, ani ten jebany Damage. NIKT! Sonny Blacket, chciałeś wejść do dorosłego świata HVW to witam Ciebie z otwartymi ramionami, tylko nie płacz po walce, kiedy będziesz musiał opatrywać rany. Jestem sam! I nigdy lepiej się nie czułem!

 

Pukanie do drzwi.

 

- Panie Thornpike zaczynamy!

- I bardzo k***a dobrze!

 

XXX

Niestety chroniczny brak czasu nie pozwolił mi na dłuższą opowiastkę, za co przepraszam najmocniej, mam wrażenie że ostatnio było lepiej. Postanawiam poprawę. Nie chciałem przedłużać i prosić o kolejne dni, dzisiaj mamy deadline i dzisiaj musi RP zostać oddany.

Zapraszam do komentowania, biorę krytykę i słowa otuchy do serca. Teraz czas jeszcze uzupełnić profil oraz napisać segment ;)

Miłego wieczoru i całego tygodnia!

  • Odpowiedzi 1
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • The_Icon

    1

  • Grishan

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  490
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  17.08.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hmm... nie odniosłem wrażenia, że ten RP jest gorszy od poprzedniego. Wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że jest dobry, czytelny i na temat. Śledzenie poczynań Twojego bohatera przypomina trochę oglądanie niskobudżetowych filmów akcji - i nie, nie uważam tego za wadę :-P Dodatkowy plus za Godsmacka, ten kawałek nigdy się nie zestarzeje :cool:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MissApril
      Obie walizki moim zdaniem zmarnowane, lepiej byłoby dać je komuś bardziej świeżemu, niż w kółko wszystko ma się kręcić wokół tych samych twarzy. U pań prędzej walizkę dałbym Roxanne lub Stephanie, zaś u panów LA Knight'owi.  Becky z pasem może być, w końcu coś lepszego będzie się działo, bo Lyra była nijaka jako mistrzyni. Spoko opcja dla lepszego wypromowania tego tytułu.  Super końcówka z R-Truth  
    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...