Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Backlash 2023


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 255
  • Reputacja:   751
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE Backlash 2023

06.05.2023

San Juan, Puerto Rico, USA

rr.jpg.726effb5ffd88a13d996b625df9f257f.jpg

 

Kevin Owens, Matt Riddle & Sami Zayn vs. The Bloodline (Jey Uso, Jimmy Uso & Solo Sikoa)

 

Brock Lesnar vs. Cody Rhodes

 

 

 

Edytowane przez MattDevitto

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 917
  • Reputacja:   686
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Karta na teraz, kto wrażliwy nie otwierać:

  Pokaż ukrytą zawartość

Jak dla mnie prawdopodobna karta. Zestawienia sensowne i logiczne. Dodać z jedną/dwie walki i tyle. Zobaczymy.

Oczywiście brać na spokojnie i w nawias. Bo jeszcze wiele może się zmienić. Chociaż walki naszego mistrza z dwoma pasami to jednak tutaj się nie spodziewam zobaczyć.

Ruda z blondyną pewnie też zostaną przetrzymane do Summerslam.

W sumie Lashley się nada. Na WM nie walczył, więc tutaj będzie w sam raz.

Edytowane przez KyRenLo
  • Dzięki 1

2fc62c6029e1c3ad96d31ce40e51149d.jpg


  • Posty:  3 255
  • Reputacja:   751
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Coś zaczyna się dziać, o ile można tak powiedzieć o równie niepotrzebnym ppv jak tegoroczne Backlash:D

W karcie pojawił się tag team match (choć nie wiem czy już oficjalnie): Kevin Owens, Matt Riddle & Sami Zayn vs. The Bloodline (Jey Uso, Jimmy Uso & Solo Sikoa), który jakoś nie za bardzo mnie interesuje. Może dlatego, że Bloodline już mi się przejadło:D

No i to na co wszyscy chyba czekają, bo nareszcie nie jest to odgrzewany kotlet:

Wszystko zależy od tego jak bardzo Brockowi będzie spieszyło się do domu:-D

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  466
  • Reputacja:   584
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zastanawia mnie czy na tej gali dojdzie do jakiejkolwiek obrony mistrzowskiej, bo niezbyt się na to zapowiada, ewentualnie dostaniemy takie obrony typu, które moglibyśmy dostać równie dobrze na Raw/SD, bo tak Bianca i Rhea jedyne zawodniczki, które mają potencjalne rywalki, bo Iyo jest pretendentką do pasa kobiet Raw, ale spodziewałbym się że odbębnią to na Raw, bo bezsens dawać to na Backlash imo, trochę mały kaliber, a i sam feud zerowy, to samo u Ripley, gdzie mogą jej dać Zeline, bo JD feuduje z lWo teoretycznie, także to jakiś sens ma, ale też jak dla mnie to kaliber bardziej tygodniówki niż PPV, szczególnie że Zelina praktycznie nie walczy i ma zerową podbudowę, pasy Tagowe lasek? też teoretycznie można by je dać, bo mistrzynie i tak nie mają żadnych feudów zazwyczaj i pretendentki totalnie z dupy i to najczęściej losowa sklejka na szybko jest, jednak no kurde to dalej nie kaliber PPV xD, Wielki Roman się nie pojawi na jakimś "podrzędnym" Backlash, także główny tytuł też nie będzie broniony, pas US to pominę co się obecnie z nim dzieje, bo jak na razie to wygląda jakby Austin po pokonaniu Ceny cofnął się w rozwoju siebie i ten pas, ale no za głupi booking końcówki z Ceną jest taka konsekwencja niestety, z kolei Gunther nie ma żadnego feudu, po prostu sobie czasem wyzwie go ktoś do walki, a Mistrzowie Tagowi są w Six Manie na Backlash, także no zanosi się że albo jedynie pas/pasy kobiet będą bronione na tym PPV, albo kompletnie nic, niby karta spoko, bo Rhodes vs Lesnar, KO&SZ&Riddle vs Bloodline też zapowiada się miodnie, Bunny&Rey vs JD jak długo ten feud by nie trwał tak mimo wszystko ringowo to może wyjść świetnie, jeszcze historia Priesta z Bunnym też tu jest, to może się udać, Bronson vs Lashley to powinna być typowa nawalanka, ja bym tu dał jakieś No Holds Barred/FCA i możliwe że to do tego zmierza, skoro w ich pierwszym starciu było wyliczenie, ale hmm tylko 4 walki na PPV? ewidentnie dodadzą tutaj jakieś laski i wydaje mi się że mimo wszystko to będzie Rhea vs Zelina i Bianca vs Iyo, no cóż jeśli tak będzie wyglądało to PPV to najgorzej nie jest, prawie każda walka będzie miała jakąś swoją historię i będzie z sensem, ringowo powinno to wyjść ponad przeciętnie, mimo braku większych walk mistrzowskich to jestem pozytywnie nastawiony do tego PPV, liczę że Night Of Champions zrekompensuje nam brak walk o pasy w przypadku Backlash

  • Dzięki 1

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)


  • Posty:  3 317
  • Reputacja:   583
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  W dniu 19.04.2023 o 14:23, MattDevitto napisał(a):

Coś zaczyna się dziać, o ile można tak powiedzieć o równie niepotrzebnym ppv jak tegoroczne Backlash:D

Rozwiń  

 

Zawsze byłem adwokatem PPV - im więcej tym lepiej, bo i tak robią na o***l, a w morzu gówna znajdzie się jakaś perła :D Ale faktycznie to PPV jest potrzebne jak Winczenzowi wąs :D Wrestlemania zabiła produkt głupimi decyzjami i wątpliwym bookingiem co widać na przykładzie naszego żywego forum :P 

 

  W dniu 19.04.2023 o 14:56, Kaczy316 napisał(a):

ewentualnie dostaniemy takie obrony typu, które moglibyśmy dostać równie dobrze na Raw/SD

Rozwiń  

 

Raczej dostaniemy poziom ala tygodniówki :D Wszystko na to zapowiada. 

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  198
  • Reputacja:   49
  • Dołączył:  06.02.2014
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie chcę tu walić formułek w stylu "na pewno Vince ma pełną kontrolę i wszystko wywrócił do góry nogami", ale nawet Hunter potrafił z podrzędnego PPV zrobić zajeboskie widowisko. Wszystko miało ręce i nogi, a tu faktycznie jakby od WMki coś poszło fest nie tak i generowane były feudy i walki automatycznie jak z gier od 2K w universe. Liczę, że to co piszą ludzie, że Paul faktycznie ma władzę kreatywną, a ten stary pryk robi nieznaczne korekty to "w miare okej", ale jeśli on siedzi za sterami i draft nic nie zmieni na który bardzo mocno liczę, to daruję sobie oglądanie WWE i ograniczę się tylko do newsów. 


  • Posty:  3 255
  • Reputacja:   751
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przyznam się, że nie śledzę za bardzo tygodniówek i nie wiem co się tam dzieje, ale według wiki do karty ppv doszły trzy walki:

Rhea Ripley (c) vs. Zelina Vega o pas

Austin Theory (c) vs. Bobby Lashley vs. Bronson Reed też o pas

No i wisienka na torcie - panowie szykuje się 5 star:-D

Seth "Freakin" Rollins vs. Omos (with MVP)

wwe-hhh.gif

  • Haha 1

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  1 917
  • Reputacja:   686
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  W dniu 22.04.2023 o 07:33, MattDevitto napisał(a):

Rhea Ripley (c) vs. Zelina Vega o pas

 

Rozwiń  

JD vs LWO także sens jakiś tam jest. Oczywiście Zelina to żadna rywalka dla takiego kogoś, ale chociaż Rhea będzie na gali.

Oczywiście piękna Mistrzyni obroni pas.

  W dniu 22.04.2023 o 07:33, MattDevitto napisał(a):

Austin Theory (c) vs. Bobby Lashley vs. Bronson Reed też o pas

Rozwiń  

Też bez większych zaskoczeń, chociaż lepiej zobaczyć Lashley vs Reed w jakiejś fajnej stypulacji.

  W dniu 22.04.2023 o 07:33, MattDevitto napisał(a):

Seth "Freakin" Rollins vs. Omos (with MVP)

Rozwiń  

Main Event gali bez wątpienia.

2fc62c6029e1c3ad96d31ce40e51149d.jpg


  • Posty:  1 917
  • Reputacja:   686
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dwa nowe pojedynki dodane:

Zapowiada się to bardzo fajnie. 

Ringowo pewnie spoko, ale ogólnie to ch***jowizna jest. Taki tam meczyk z pudełka. Historia w zasadzie żadna. W sumie nic nowego ostatnio u Pani Mistrzyni.

Bianca pewnie tytuł obroni albo WWE zaskoczy i pójdzie z mężem na Smackdown i długa rywalizacja z Ripley gotowa. Oczywiście te drugie się nie wydarzy. 

 

2fc62c6029e1c3ad96d31ce40e51149d.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  3 255
  • Reputacja:   751
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

PPV za dwa dni xDDDDDDD

Karta na dziś:

WWE RAW Women's Title Match

Bianca Belair (c) vs. IYO SKY (w/Bayley & Dakota Kai)

San Juan Street Fight:D

Damian Priest vs. Bad Bunny

Seth Rollins vs. Omos (w/MVP)

WWE SmackDown Women's Title Match

Rhea Ripley (c) vs. Zelina Vega

WWE United States Title Triple Threat Match

Austin Theory (c) vs. Bobby Lashley vs. Bronson Reed

Kevin Owens, Matt Riddle & Sami Zayn vs. The Bloodline (Jey Uso, Jimmy Uso & Solo Sikoa)

Brock Lesnar vs. Cody Rhodes

///

W zasadzie czekam tylko na walkę Rollinsa z Omosem, bo chcę zobaczyć jak potężny Omos wygrywa:twisted: No i jeszcze rzucę okiem na bestie w walce z Lesnarem;-) Reszta mogłaby się nie odbyć...

 

 

 

  • Dzięki 1

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  1 917
  • Reputacja:   686
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dodaję opcję obrazkową:

Cóż PLE od WWE więc:

Matt Riddle, Kevin Owens, and Sami Zayn vs. The Bloodline (Solo Sikoa, Jey Uso, and Jimmy Uso) (with Paul Heyman). Przeciągnięte to do granic możliwości. Nudnawe od jakiegoś już czasu. Mimo wszystko sama walka powinna być na niezłym poziomie. Kto wygra? Zaynmania, ale przekonania nie mam. Najważniejsze, że po gali każdy pójdzie w swoją stronę.

Cody Rhodes vs. Brock Lesnar. Największa gwiazda RAW i wielki Free Agent spotykają się w potężnej walce, która może równie dobrze iść w obie strony. Walka powinna być spoko. Kto wygra? Cross Rhodes, ale jak wygra Lesnar, to specjalnie narzekał nie będę.

Austin Theory (c) vs. Bobby Lashley vs. Bronson Reed. W sumie to wolałem zobaczyć Reed vs Lashley w stypulacji, ale jest, co jest. Kto wygra? Reed idzie na RAW, więc wypada z rywalizacji. Sporo się piszę, że Lashley jest jednym z tych, których Roman pokona na swojej drodze w jakiejś tam przyszłości, więc Lashley pasa nie dostanie. Ja tam bym już Mistrza zmienił, ale wygląda na to, że Theory utrzyma złoto.

Seth „Freakin” Rollins vs. Omos (with MVP). Walka w sumie bez sensu, ale jest Rollins, więc do zaakceptowania. Największym pytaniem, ile będzie trwała, bo wygrany raczej pewny. Trochę śmieszne, że Omos na gali walczy z kimś tak mocarnym jak Rollins, a na RAW jest budowany pokonywaniem leszczy. Cóż, taki klimat. Kto wygra? Oczywiście przyszły mistrz Seth.

Bianca Belair (c) vs. Iyo Sky (with Bayley and Dakota Kai). Walka w ringu spoko. Sama rywalizacja słaba totalnie. Gdyby Bayley i jej ekipa została na RAW, to jeszcze człowiek zastanowiłby się nad wynikiem, a tak mistrzyni zrobi swoje. Ciekawi mnie, kto będzie jej następną rywalką jak będzie to Asuka, to ja dzięki Ci bardzo. Kto wygra? EST. Bayley vs Iyo o pas na RAW byłoby spoko, ale jest jak jest.

Rhea Ripley (c) vs. Zelina Vega. Portoryko/LWO więc zestawienie logiczne. Zelina pokaże parę razy spryt/zapoda jakieś fajnie kontry i tyle. To nie jest rywalka na poziomie Ripley, ale takie życie. Kto wygra? Oczywiście Ripley obroni tytuł. Która następna? Pojęcia nie mam. Ripley prędko pasa nie straci.

Bad Bunny vs. Damian Priest. Main Event? Zaskoczony nie będę. Walka zapowiada się zajebiście. Już nie mogę się doczekać. Ależ to będzie piękne. Mam nadzieję, że WWE zaskoczy i dzięki JD Priest jakoś to ugra. W sumie niech DOM mu pomoże. Doskonale, by się coś takiego oglądało. Kto wygra? No jasne, że Priest. Sama gala pod względem poziomu walk nie powinna być jakaś zła. 

 

2fc62c6029e1c3ad96d31ce40e51149d.jpg


  • Posty:  1 917
  • Reputacja:   686
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Oby WWE zaskoczyło z wynikiem.

  Pokaż ukrytą zawartość

Rhea/Dom:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Priest & Mysterio 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

2fc62c6029e1c3ad96d31ce40e51149d.jpg


  • Posty:  2 253
  • Reputacja:   37
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Na wstępie zaznaczę że nie oglądam tygodniówek poza top 10 na YouTube, więc mogę się do końca nie orientować w sytuacji, natomiast luźne przemyślenia są jakie są.

1) Opener - nie wiem czy to nie zasługa zajebistej publiki czy tego, że była to pierwsza walka jaką obejrzałem w całości od WM, natomiast podobało mi się to. Dobrze zabookowana IO która to też była mooooocno cheerowana przez publikę i nawet wiedziała jak z nią pograć. Blanca trzyma pas już bardzo długo i wygląda na to, że tutaj potrzebne są albo heel turn, albo utrata pasa - nie ma półśrodków. Wracając do walki - sporo chaosu w końcówce i w oczach marków wyglądało to tak, jakby koleżanki raczej malutkiej przeszkodziły, niż pomogły. + Niech Belair nie robi już tego press slama jedną ręką. Trochę mniej talentu oponentki i mielibyśmy gotową tragedię.

2) Ale to było fatalne. Omos to najgorszy kmiot od czasów wczesnego Khaliego. Dobrze przynajmniej, że nie trwało to zbyt długo. Mógł Seth właściwie wdetpać mu tego ryja w matę jeszcze z 8 razy byśmy nie musieli go oglądać.

3) Tutaj z kolei zbyt krótko. Już przed walką było do przewidzenia, że Theory skradnie Pina w takich okolicznościach jak się to stało. Gruby jak na posturę rusza się całkiem sprawnie i w sumie to uważam, że jako taki upper midcardowy monster się sprawdzi. Zaimponował też Theory biorąc go na bary. Co do Gumisia - zrobił co miał zrobić i (klasycznie już) został wyjebany bez mydła. Ciekawe czy sprawdzą się pogłoski, że zostanie kolejnym mięchem dla Romana. 

4) Nie wiem co mam o tej walce napisać. Może napiszę tyle, że mogli tego spota z kontrą riptide w DDT zachować właśnie na PPV dzięki czemu mielibyśmy chociaż 1% wiarygodny close fall. Booking był taki, że Rosita trochę poszalała ale jak przyszło co do czego to mokry sen simpów ubiła ją jak muchę w kiblu i po zawodach. 

5) Na początku chciałem napisać, że to totalny bullshit że celebryta kładzie Preista, natomiast.. po przemyśleniu uważam, że nie było tak źle. Wymalowany Damianek mógł to skończyć w 90 sekund i tylko chęć dojebania bardziej przeciwnikowi sprawiła, że dał mu rozwinąć skrzydła. Kilka niezłych spotów, mała sentymentalna podróż + zajebisty pop dla Carlito uratowały tą walkę. Podobała mi się też końcówka bo pomimo tego, że Priest finalnie udupił, to był właściwie nie do ubicia i prawie dał radę pomimo 6 interwencji i jednej nogi. 

6) To story ciągnie się już za długo i mam nadzieję, że to była ostatnia walka KOSZ vs Bloodline. Jedyne emocje jakie towarzyszyły tej walce to te związane z tym, czy Solo w końcu dojebie braciom, czy będą to jeszcze odwlekać. Poza tym wszystko teoretycznie poprawnie, natomiast nie porwało mnie to zestawienie. Jedno co chętnie był zobaczył to dłuższe, 1 vs 1, starcie Solo vs Riddle na PPV. 

7) Nie będę nawet ukrywał tego, że nie kupuję totalnie Rhodes'a i chciałem żeby przegrał. Jeśli jednak miało już się stać jak się stało, to przynajmniej dobrze, że walka była nienajgorsza. Nikt nie spodziewał się raczej 25 minut po walce Lesnara, natomiast bałem się że pójdą w schemat 2xF5 - kick out - Lesnar wali ryjem w narożnik - 12x Cross Rhodes i koniec. Cody został trochę porzucany, Lesnar krwawił jak świnia a końcówka (+ beat down przed walką) sprawiły, że wiele Bestii nie ubyło. Oby tylko nie poszli za ciosem i nie zrobili z Rhodes'a champa.

Reasumując poza walką nigeryjskiego gówna i 6 Man tagiem bawiłem się oglądając to nienajgorzej. Tak w sam raz na leniwy niedzielny poranek. W skali 1-10 dałbym takie 5+.

 

 

 

  • Lubię to 1

  • Posty:  466
  • Reputacja:   584
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Więc tak pierwsze PPV po WM za nami i jak było? przekonajmy się, na samym początku chce podkreślić że publika była niesamowita, chyba najlepsza od nie pamiętam już kiedy, ale to bardzo dużo dało gali

 

1.Pianka Belair vs Iyo Sky o pas Kobiet Raw

Ehh powiem tak, próbowałem to obejrzeć, ale obejrzałem chyba pierwsze 8-10 minut i no k***a nie, powiedziałem sobie nie dam rady, nawet na chwilę nie potrafiłem się wciągnąć w to starcie i uwierzyć że Pianka to może przeJ***ć, samo starcie ringowo było bardzo dobre, tego się odebrać im nie da, ale ten brak emocji jak dla mnie zabił ten pojedynek i sam fakt że ta walka była totalnie z niczego, znaczy Sky niby wygrała pretendentkę, ale też tak totalnie bez podbudowy, na WM przejebały, na Raw przed Backlash przejebały, ale jakimś ch***jem Iyo była w walce o preta, bo tak, nie no story tragiczne, walka jedynie ringowo bardzo dobre, ale historia tragiczne i podbudowa, bez emocji jak dla mnie, także przewinąłem około połowę walki, nie mam nic więcej do powiedzenia, Pianka niech traci pas, albo przechodzi Heel Turn.

 

2.Seth Rollins vs Opos

I przy tej walce o wiele lepiej się bawiłem, dlaczego? Otóż po pierwsze to chyba najlepsza walka Oposa od początku jego kariery w WWE, Rollins zrobił tutaj kapitalną robotę, wyciągnął Oposa na wyżyny, brawa dal niego, niech dadzą mu WHC za to, bo pierwszy raz dobrze się bawiłem przy walce tego giganta, po drugie naprawdę uwierzyłem w to że Seth może tu przeJ***ć, bo Vince dalej ma wpływ na story, więc kto wie czy nie odjebałoby mu żeby Opos poszedł na pas WHC i co gorsza go wygrał, także miałem to też gdzieś z tyłu głowy, zaskoczyłem się też gigantem, który odkopał po 2 Stompach, to się rzadko zdarza, ale ostatecznie zakończenie po pięknym Super Stompie z 3 liny i Seth Win do kolekcji, kurde dożyłem czasów gdzie Seth wygrał już drugi raz na PPV, tyle razy to on wygrał jakoś w latach 2020-2022 i to singlowe walki, zaskakuje mnie to WWE, ale walka powyżej oczekiwań imo zdecydowanie, także na plus.

 

3.Austin Theory vs Bronson Reed vs Bobby Lashley o pas US

Kurde spodziewałem się dobrej walki i to dostałem, Bronson, Lashley, Theory, fajnie się to zgrywało ze sobą i panowie dobrze współpracowali, niestety nie mogę za dużo o tej walce napisać, bo trwała.....niecałe 7 minut, to jest jakiś scam, mogliby zaJ***ć 10 minut z walki o pas kobiet Raw i dać tutaj, tu było więcej emocji, bo skoro podział na brandy i tak ch***ja znaczy od samego początku, to miałem nadzieje że Reed wygra pas US i sobie przejdzie na SD, BO TAK, Theory z tym pasem już i tak nic nie ugra, po tej ch***jowej wygranej z Ceną spadł w hierarchii i w oczach każdego, brawa dla WWE, więcej cipo heelowych zagrywek dla osoby, która powinna być już w Main Evencie i latać za pasem WH, a tak to nie dość że spadł, to sam pas US przez to spadł i jeszcze mu wadzi, no cóż, jak dla mnie walka bardzo dobra, ale za krótka, nie pozwolili się rozkręcić panom i rozwinąć skrzydeł.

 

4.Rhea Ripley vs Zelina Vega o pas Kobiet SD

Nie chce mi się o tym pisać, jedną walkę kobiet próbowałem obejrzeć to się skończyło na przewijaniu, tutaj wcale nie lepiej, nawet za dużo czasu dostali, było coś ponad 7 minut lekko, a powinno być max 5, jedyne co mam do dodania, to tylko to że to była przeciwniczka do odhaczenia i typowy ukłon dla fanów Puerto Rico, bo Zelina wystąpiła, także ja podziękuje za takie coś.

 

5.Bad Bunny vs Damien Priest San Juan Street Fight

WOW! Po prostu WOW! generalnie to nie wiem co mam powiedzieć, spodziewałem się że panowie bardzo dobrze sobie poradzą, ale nie spodziewałem się takiego kapitalnego show w ich wykonaniu, skradli całą galę tym występem, na poziomie ringowym to było świetne, pod względem bookingu świetne, Street Fight tak samo był i to dużo używania przedmiotów, pojawienie się lWo, Savio Vega, Carlito oraz JD nie zabrało ani trochę tej walce, a tylko dodało koloru, szczególnie że Damien i Bunny i tak skończyli walkę we dwójkę zostając w ringu, piękna walka, Bunny dużo spotów przyjął, Priest pięknie go poprowadził, za takie poprowadzenie Bunny'ego to Priest powinien dostać pas IC lub pasy Tag Team z Finnem lub Dominikiem, naprawdę, ale wszyscy wiemy że i tak skończy jako ten ostatni w JD i jedyne co to na mikrofonie sobie pogada, a tak to będzie "Ochroniarzem" Do podkładania niestety smutne, ale tak zapewne będzie, walka cudowna, momenty świetne, Showstealer imo, boli wygrana Bunny'ego, bo jak mówiłem Priest mega talent i tutaj pokazał to po raz kolejny, ale no cóż jest jak jest.

 

6.The Bloodline vs Sami Zayn & Kevin Owens & Matt Riddle

Czyli po prostu kolejny wariant z 548 ich walk na tygodniówkach, ringowo super, opowiedzenie historii super, ale sam pojedynek mnie nie jarał przez to że to trwa już za długo, niech to się kończy, niech WWE idzie w rozpad Bloodline, Sami i KO niech znajdą pretów na rzecz, których stracą te pasy, bo i tak mają je stracić, ten run miał być krótki, także no nie wiem co napisać, po prostu bardzo dobra walka, jedynie dziwi mnie Win Bloodline, bo teraz rozjebanie Usosów przez Solo jest bez sensu, bo Usosi zrobili co mieli zrobić i wygrali, także Sikoa nie ma powodu żeby im coś robić, z kolei mam wrażenie że Jey ma problemy z nim, także bardzo możliwe że to Jey będzie przechodził Face Turn i to on zaatakuje Solo, no zobaczymy jak to rozegrają, ale mam nadzieje że to koniec feudu KOSZ vs Usos, ale nie jestem pewny, bo z tego co słyszałem to Sami i KO będą mogli sobie skakać między brandami żeby bronić pasy TT na obu brandach........nie skomentuje tego, kolejne mistrzostwa, które mogą być bronione na dwóch brandach, ale Roman nie mógł bronić tytułu na Raw i SD tylko trzeba było wprowadzać nowy, w sensie ja nie mam nic przeciwko nowemu tytułowi, nawet byłem i jestem za tym, ale k***a mać niech trzymają jakąkolwiek logikę, skoro Roman nie może bronić tytułów na dwóch brandach, to niech inni mistrzowie też tego nie mogą, a nie że są równi i równiejsi, 0 logiki, draft nawet nie wszedł w życie jeszcze, a zasady już są jebane na lewo i prawo.

 

7. Brock Lesnar vs Cody Rhodes

Ehh jeśli mieli to tak rozwiązać to już mogli to dać na opener lub w środku gali, a na Main Event mogliby dać Bunny vs Priest, jestem pewny że nikt by nie narzekał, a już na pewno nie Puerto Rico, walki nawet nie da się ocenić, bo Brock przed walką został rozjebany przez Rhodesa, potem w ringu mieliśmy festiwal Signatur od Rhodesa i Suplexów od Lesnara, podobało mi się prawdziwe krwawienie u Brocka, to rzadkość w WWE, także generalnie pojedynek emocje wygenerował, ale bardzo słabe rozwiązanie i bez sensowne, w ogóle mam wrażenie że HHH nie umie bookować Lesnara, gość albo wygrywa/przegrywa w jakieś dziwne sposoby, albo robi sobie DQ z pizdy, nie wiem no mam wrażenie że bookują go jako typa, który jest upośledzony psychicznie, Rhodesowi też taka wygrana nic nie dała, bo on miał chcieć rozJ***ć Lesnara, a nie wygrać z nim przez dziwnego Pina, nie wiem co mam myśleć, ale czekam na rozwiązanie, na razie to Rhodes wygląda jak tchórz(co mówił że to Lesnar nim jest) po tej ucieczce z ringu, z kolei Brock wygląda jakby był upośledzony umysłowo, chyba pora na jakieś psychotropy od wujka Huntera.

 

Podsumowanie:

Gala sama w sobie ringowo i dzięki publice wypadała bardzo dobrze, natomiast strasznie dużo odebrała jej przewidywalność, była mega przewidywalna, wszystkie wyniki mi weszły poza wygraną Bloodline, zmienił bym w tej gali to że odjąłbym z 10 minut walce o pas kobiet Raw i dał je do walki o pas US, oraz końcówkę Lesnara z Rhodesem na czysty win Cody'ego, albo nawet squash na Rhodesie by był lepszy niż to co dostaliśmy jak dla mnie, a potem na NoC wielki rewanż z Winem Cody'ego, także to co bym zmienił to by raczej nie zmieniło za wiele w kontekście samego odbioru gali, ale jakoś lepiej na sercu mi by było że tak powiem, przyjemna gala, jednak za przewidywalność i to niesamowitą to nie dam jej zbyt wysokiej oceny, a i poza przewidywalnością to imo kiepska podbudowa lub monotonna, Pianka vs Iyo, Seth vs Opos, TTM o pas US w tych walkach to albo nie było podbudowy, albo odgrzewane kotlety i żeby cokolwiek się pojawiło, zapychacze żeby wypełnić kartę, Rhea vs Zelina walka specjalnie dla fanów Puerto Rico, a i przy okazji się złożyło że Zelina jest w lWo, a że oni mieli feud z JD to damy ją do walki z Rheą, także to bardziej było przy okazji, Bunny vs Priest, generalnie walka też taka że Bunny sobie uderzył Dominika i Priest się za nim wstawił, ale samych konfrontacji było bardzo mało imo, przez cały miesiąc to chyba tylko 2 razy mieli konfrontacje, to dosyć mało i w sumie żadnego segmentu praktycznie, także też bardziej taki pojedynek żeby była atrakcja dla fanów Puerto Rico, ogólnie ta gala to taki trochę większy LE dla Puerto Rico, tak to wypadło według mnie, Bloodline vs KOSZ i Riddle, tutaj wpadła monotonia 10 milionów wariantów walk na tygodniówkach i za długo ciągnięty feud, nawet WWE już się chyba nie chciało pokazywać że da się pokazać tutaj coś innego, bo to się ciągnie już za długo tak jak mówiłem, Lesnar vs Rhodes jedyna walka, która generowała jakieś emocje podczas podbudowy, bo było to coś nowego, świeżego i nie do końca tak z pizdy. Także gala jako całość takie 6,5/10, za dużo nijakości jak dla mnie było w tej gali

  • Lubię to 2

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)


  • Posty:  3 317
  • Reputacja:   583
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Podpierniczę kolejność od Kaczego i napisze parę słów o tym o czym zapomniałem, czyli tym wybitnym PPV :D

 

1) Bijanka vs Karetka 

Yyy jak zwykle jak są duper ---> skip. (ooo fajne strzałki robi Atti jak się zrobi 2 myślniki i znak większości - to było bardziej fajne i ciekawsze od tej walki :D ). Bajer z Bel Air męczy już jak to zazwyczaj bywa z długo panującymi championami. Walizka pomoże tutaj. 

 

2) Syf Rollo vs Nigeryjski kawałek drewna

Czemu oni go tak promują? Gigant jest beznadziejny (wygrał nawet Attitude Award na najgorszego wrestlera), ale widać tu rękę Winczenza w kreowaniu potwora. Syf się dwoił i troił żeby coś z tego było i oglądało się bez bólu, ale proszę W - nigdy więcej.

Debil w garniaku/dyrygent (bo to chyba gimmick Setha prawda? bo nic innego mi do głowy nie przychodzi) przechodzi niezwykle smukłe turny niczym Big Show w swoim primie. Nagle jest facem i jest w przedbiegach jeśli chodzi o przewidywalność następnego nowego zdobywcy złota. 

3) Triple threat o pas US

Tu wyjścia były dwa - albo Ostin albo Gruby, ale jako, że to Gomez bookuje to dał wygrać swojemu złotemu chłopcowi. Gumiś był bez szans, ale aż dziwne, że to nie jego przypięli.  Jedno muszę przyznać - triple threaty ostatnio federacji ładnie wychodzą. Zawsze coś się dzieję, jest chaos, ale fajnie wszystko poukładane. Jak dotąd walka gali na niezłym poziomie. 

 

4) Ryja vs Celina

SKIP, ale od razu przy wyjściu ruchadła Blacka zorientowałem się dlaczego to ona z dupy ma walkę o pas - przecież latynoskie korzenie, a tu Puerto Rico..

 

5)  Zły Królik vs Ksiądz Damian

Oglądało się nieźle, ale pragnę nadmienić, że WWE jest tak w dupie z talentami i ich promocją, że wysoko w karcie na PPV otrzymujemy ostatnio celebrytów jak Bunny czy Logan Paul... 

Co do walki nawet niezła, ale sporo przewijałem, bo dużo czasu dostali. Za dużo. Potem interwencje, nawet Carlito się pojawił, więc CC pewnie walił kapucyna, a łzy rozpuściły mu makijaż pod oczami :D

Nagle wbija on... Savio Vega! A nie, czekaj, nie wiem kto to? Powinienem znać? 

Swoją drogą myślałem, że Królik to taki karypel, ale jak przed galą zapuściłem sobie SD, którego zapomniałem obejrzeć to... był największy z całego LWO :D POTĘŻNA STAJNIA :D 

Ogólnikowo niezłe, ale za bardzo przebookowane i za długie. Celebryta na plus - dalej dobrze się pokazuje. Żeby tak normalnych zawodników promowali i bookowali...

 

6) KOSZ i Rysiek Riedel vs Usosy

Przyznam szczerze - gdybym typował to bym ujebał punkta, bo tak jak ktoś wyżej pisał - liczyłem,  że Sosi przegrają, a Solo im najebie i koniec z tym bloodlinem i tym storylinem, bo od czasu walki na WM to niestety nie porywają chłopaki. Walka na WM to była tygodniówka i tak też tutaj ten 6 man tag team match mnie nie porwał. Dużo przewijałem, ale jakoś tak mało chemii tutaj, a to zawsze zawód, bo ringowo kozacy prawie wszyscy są.

 

7) Blondas vs Borek

Tu muszę buków pochwalić - Cody wygrał sprytem, a Lesiowi dużo nie ubyło, bo prawie miał Kodeusza. 

Do tego walka nie była zbyt długa (jaka niespodzianka...) i polała się nawet krew, która niby miała być zbanowana. 

Nie było źle, lepiej mogło być, ale zdecydowanie gorzej też. Cody pokazuje, że nawet z burą suką dobrą walkę zrobi, ale pasa nie powącha. Frycowe za staż w AEW. 

 

Podsumowując galę ratowała publika, która była żywa oraz kilka starć. Połowa była spoko, połowa do ominięcia. 

Taki tam przystanek przed czymś poważniejszym. W każdym razie, do przewinięcia i zapomnienia, ale źle nie było. 

  • Haha 1
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 004 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 556 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 878 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Zero hour bardzo przyjemny Trios match wszyscy się pokazali no i w końcu wrócił Bowens z nowym theme songiem tylko ja bym to inaczej rozegrał Caster powinien wygrywać te wszystkie open challenge a na PPV przegrać właśnie z Bowensem.   Główna karta opener świetne stracie z bardzo mocno rozpisanym Kevinem wiadomo, że wygrać musiał Will, ale walka miodzio. Walka o pasy tag team nie miałem żadnych oczekiwań i wynik ani przez moment nie był nie pewny. MJF chce robić z MVP biznes, więc jego pojawienie się nie było z dupy. Akceptowalne heelowe zagranie. Mercedes Moné vs. Julia Hart - przyjemna walka bez szału z boczem Moneciary, ale i tak bez bolesny seans. Spoko walka o pasy Trios z przewidywanym heel turnem FTR no to co raz bliżej FTR vs Cope i Cage. Następnie walka o pas kobiet szczerze bardzo dobrze wypadła Megan Bayne dla mnie przyszła mistrzyni ma wygląd jest duża a przy tym dobra w ringu aż były momenty gdzie pomyślałem a może już dzisiaj na nią postawią. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe kolejne solidne stracie tej dwójki ich chyba czwarta walka nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) przysypiałem na tej walce najwyższy czas aby Jericho na trochę zniknął z TV zrobi to dobrze jemu i rosterowi. Przekombinowana końcówka. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole w końcu do singlowego złota się doczłapał Cole. Walka z psychologią ringową, więc temp rwane. Prywatnie uważam, że Ricky Starks jako mistrz TNT robiłby lepszą robotę niż Garcia i wolałbym żeby się zamienili miejscami w federacjach, ale nie rządzę w AEW. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey, ale to był banger co za tempo cały czas coś się działo nie wiem kiedy pół godziny zleciało. Face to face Okada vs Omega moje przewidywania walki unifikacyjnej raczej sie sprawdzą. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland choć rozum mówił Mox to serce postawiło w typerze na Swerva pomyślałem a może na ALL IN zrobią rewanż za zeszłoroczne stracie Will vs Strikland o pas, ale tym razem wygra Will bo, że Ospreay wygra Owen Hart w tym roku to jestem pewien i to on jednak skroi z pasa Moxa. Interwencja Bucksów nie była z dupy jak znikali 6 miesięcy temu i niszczyli te papiery to właśnie przy pojawieniu się grupy Jona zobaczymy jak to pociągną. Żaden Darby nie skroi Moxa po powrocie z wspinaczki tylko Will. Dobra gala na 10 walk głównej karty 2 słabsze a reszta dobra, bardzo dobra lub genialna czyli 3 way z Omegą i resztą.  
    • Grins
      No nie byłbym tego taki pewien, tutaj dostaliśmy solidny segment gdzie Rollins powiedział kilka gorzkich słów w kierunku Heymana, nie zapominajcie ogółem że Heyman prawie od zawsze był Heelową postacią i się wgl nie zdziwię jak zrobi w chuja Punka i Romana przez co Rollins to wygra, takie mocne pierdolniecie nikomu nie zaszkodzi wręcz przeciwnie wzbudzi jeszcze większe zainteresowanie aby obejrzeć tą walkę a po dzisiejszym segmencie szansę Rollinsa stale rosną. Wracając do samego segmentu, sztosik i to bardzo mocny obejrzałem go w całości i na prawdę Rollins zajebiście się wkręcił w ten program, mimo że dostaliśmy tak mało segmentów jeśli chodzi o ten konflikt to i tak uważam że to jeden z najlepiej prowadzonych programów jeśli chodzi o RTWM, solidne proma, segmenty czego chcieć więcej? I muszę przyznać że ten program zapadnie mi w pamięci, ogólnie dodatek w postaci Heymana w tym programie to istny majstersztyk i ogólnie Amerykańska widownia chyba podłapała Europejski Vibe'ki i zaczęli nawet śpiewać " Roman Reigns " przyszły czasy że Amerykańce zaczęli się uczyć od Europejczyków jak dopingować i chantować  Ale i tak nie dorastają nam do pięt.  Bez przesady to tylko i wyłącznie wina WWE że nie potrafili rozpisać solidnie Jey'a w tym programie, gdyby rozpisali to tak brutalnie od samego początku to nie byłoby tych wpadek, ja tam ogólnie nic do Yeetmana nie mam, typ ma charyzmę i ogólnie dobrze mi się ogląda jego walki i nawet jak prowadził program z Romanem to był fajnie rozpisany, tutaj zawinął booking i to nie jest już wina samego Jey'a...  Wracając do segmentu okej, Jey dał słowo że obudzi w sobie złość podczas WM i skopie dupę Gunther'owi  Jeśli za tydzień dostanie wpierdol to na WM wyjdzie już z pasem, jeśli skopie dupę Guntherowi za tydzień to przejebie tą walkę, no zobaczymy jak to wszystko się potoczy.  Ja pierdole Bron co za spear'a wykonał Carlito z pewnością zapadnie mi to w pamięci, widzę że idą we walkę wieloosobową mam nadzieje że to będzie Ladder Match wtedy to będzie totalny rozpierdol.  Women's World Championship podpisanie kontraktu po raz 1000 raz  No ogólnie trzeba się przygotować na najgorszy scenariusz czyli Biancka z pasem ale publika co raz bardziej na nią buczy, niech nie zwlekają i dadzą jej ten Heel Turn w końcu.  Poza tym chuj w dupę Hunterowi że po powrocie do Hamburgerowni starają się robić tak dobre show a w Europie robili wszystko na jedno kopyto i cały program Ceny z Cody'm wyszedł średnio jedna z największych atrakcji a nie ma na tą walkę żadnego polotu i to jest chujowe. 
    • PTW
      MISTRZOWSKIE WYZWANIE NOWEGO CZEMPIONA! Najszybszy wrestler w Polsce ukoronował miesiące ciężkiej pracy zwycięstwem w Ladder Matchu i został pierwszym w historii mistrzem PTW Underground. To legendarne starcie zostanie w naszych głowach i sercach na zawsze, ale nie ma czasu na oddech - teraz trzeba bronić pasa i udowodnić światu, że zdobycie go nie było dziełem przypadku! PTW Underground Championship Match Max Speed vs. Conte Pierwszym rywalem, który będzie próbował wyszarpać Maksowi mistrzowski tytuł będzie nikt inny jak Conte McStevenson - włoski gladiator, który w tempie porównywalnym do Speeda zdobywa poklask i uznanie na terenie Italii, a w planach ma szarżę na całą Europę. Misja ambitna, owszem, ale wykonalna z bardzo prostego powodu - Conte jest bardzo trudny do powstrzymania! Przekonał się o tym między innymi Spartan PTW, który na włoskiej ziemi podejmował gospodarza, a ich walka była niezwykle zaciętą i wyrównaną batalią. Jak Włoch poradzi sobie u nas z przeciwnikiem o zupełnie innym stylu walki? Czy Max Speed potwierdzi mistrzowską klasę, czy przyjdzie mu rozstać się z tytułem już teraz? Wpadajcie w sobotę, by zobaczyć ten fenomenalny pojedynek na żywo! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Attitude
    • Kaczy316
      Zaczynamy w sumie od czegoś dość interesującego, bo tytuł Women's World jest na podeście i Pearce stoi obok niego chcąc to wszystko wyjaśnić, więc po kolei zaprasza do ringu zawodniczki, które kończyły ostatnie Raw, najpierw Iyo Sky! Później Pianek. Czemu Pearce zapowiedział Ripley jako reprezentującą Judgment Day? Czy byłą reprezentującą? Nie wiem może czegoś nie wyłapałem, ale Ripley wbija! Pearce w sumie bez zbędnych ceregieli zapowiada, że Iyo ostatecznie będzie broniła tytułu przeciwko Piankowi i Ripley w Triple Threacie, a Pianek jest wkurzony, bo ona zasłużyła na walkę, a Rhea tak sobie doszła do pojedynku na WM, znowu w sumie mamy to samo, Rhea i Pianek się kłócą, Iyo jest totalnie ignorowana przez obydwie, więc na koniec wykonuję Springboard Dropkicka w plecy Ripley, ta wpada na Pianka i obydwie leżą xD, dobry segment, ale mam wrażenie, że widzimy to cały czas w tym feudzie, ale niech będzie. Uuuuaaaa mamy oficjalne potwierdzenie Fatal 4 Way o tytuł Interkontynentalny na WM, Bron vs Balor vs Penta vs Dominik, świetnie to wygląda, liczę tu na Dominika osobiście. Na backu mamy JD i Balor nie jest zbytnio zadowolony z tego Fatal 4 Wayu, ale potem wspiera Doma trochę. Bayley vs Lyra o tytuł Women's Intercontinental, to może być ciekawy pojedynek. Ponad 13 minut świetnego pojedynku, Panie bardzo dobrze się spisały, dużo w tej walce można było zobaczyć, ale było bardzo dużo chemii pomiędzy zawodniczkami i to chyba to sprawiło, że ten pojedynek tak wyglądał, świetnie się to oglądało, Lyra broni po no w sumie nie pamiętam jak to się nazywało, ale coś w stylu roll upu, w sumie szkoda, bo zobaczyłbym Bayley z tytułem, ale jeszcze będzie okazja, kurde Bayley odmówiła Lyrze przytulenia na początku, chociaż wróciła i przytuliła, ale też tak dziwnie spoglądała na tytuł i od razu wyszła, zapowiada się jakiś heel turn? Być może. No i czas na El Grande Americano w akcji! Chociaż to Six Man, a myślałem, że dostaniemy jego singlowy pojedynek, ale no niech będzie, American Made i El Grande Americano vs lWo, walka powinna być bardzo dobra. Ulala Ivy dała coś metalowego dla El Grande Americano i ten włożył to pod maskę i zaczął rozdawać Headbutty, na koniec Diving Headbutt dla Dragona i dał zwycięstwo swojej drużynie! Bardzo fajny pojedynek około 10,5 minuty bardzo przyjemnego pojedynku i EL Grande Americano dalej ciekawi, fajne jest to story, przyjemnie się ogląda. Gunther wbija na ring czyli pora na jego segment z Jeyem! Zobaczmy co tam mają nam Panowie do powiedzenia! No i w sumie gość nic nie powiedział, wziął mikrofon, ale od razu na ring wbija Jey! Ale Jey jaki poważny kurde fajna taka zmiana. Co to był  za świetny segment, Jey tylko mówił, ale Gunther robił samą mimiką wszystko, nie musiał nic mówić, twarz mówiła za niego, świetne to było, a Jey to co powiedział chwytało za serce, chłonąłem każde słowo, mega emocjonalny segment, zapowiedział, że na WM nie będzie już tym samym człowiekiem, ciekawe czy tak faktycznie będzie, ale powiem tak, każdy scenariusz mi tu się będzie podobał, zarówno rozwalenie Jeya przez Gunthera jak i wygrana underdogowego Jeya, powiem więcej, przez to Raw i to w zeszłym tygodniu zostało zrobione 1000 razy więcej niż przez ostatnie 2 miesiące od Royal Rumble, co mówi, że jak WWE chcę to potrafi, ale trzeba chcieć, hype jest, jak dla mnie mógłby to być main event na ten moment, chociaż wiemy, że nie będzie, ale nie byłbym zły, ten feud się ogląda tak dobrze obecnie, powinno tak być od początku i jeszcze ten Jey, który chciał uciszyć publiczność, żeby nie chantowała "Yeet" szkoda że niektórzy nie posłuchali, ale większość na szczęście posłuchała.   ŁOOOOOOO EL GRANDE AMERICANO VS REY MYSTERIO NA WM! Pewnie ta walka została tam ogarnięta przez to, że wypadła walka KO z Ortonem, ale i tak sztos, Gigachad dostanie singlowy pojedynek na WM, a to, że jako El Grande Americano ani trochę mi nie przeszkadza, świetnie to będzie wyglądało!   War Raiders vs The New Day, kurde War Raiders byli fajni na początku, ale teraz nie ma na nich pomysłu, więc albo niech znajdzie się pomysł albo niech TND przejmują pasy, pomimo, że trochę zmarnowali potencjał heel turnu to dalej The New Day jest ciekawsze i nawet częściej się pojawia, sama walka musi wyjść dobrze, te dwa teamy zawsze ze sobą dawały radę nawet w singlowych pojedynkach. Oj chyba dostaniemy rewanżyk na WM albo na kolejnym Raw, około 8 minut fajnej walki, ale niestety DQ po tym jak było zamieszanie z krzesłem, a Ivar trzepnął krzesłem Xaviera, po walce oczywiście The New Day o wiele lepiej wykorzystuję broń, ale i tak to dobrze wygląda.   Penta vs Dom, dwaj uczestnicy Fatal 4 Way Matchu o tytuł IC na WM LECIMY!!! Około 9 minut bardzo przyjemnego pojedynku, a po walce oczywiście mamy brawl, próbę rozwalenie Penty, który wygrał ten pojedynek, ale wbija Bronik! Bron sobie porozwalał każdego, Carlito, Doma i Pente, ale zapomniał o Balorze, który wbił i zaatakował młodego Steinera i nawet zapozował z tytułem IC, fajnie wygląda, ale dalej liczę, że F4W wygra Dominik imo zasługuję najbardziej, Balorowi czy wygra czy nie to różnicy nie zrobi, chociaż Balor mógłby wygrać, a na Raw po WM Dom mu odbiera pas, też byłoby git, ostatecznie i tak Breakker jako ostatni stoi na nogach.   Next Week: AJ Styles vs Karrion Kross, meh ten pojedynek widzieliśmy już sporo razy chyba w 2023 jakoś z tego co pamiętam, ale nie zachwycał kompletnie, więc meh feud był mierny bardzo, nie wiem czy coś się zmieni poza scenerią z niebieskiej na czerwoną, ale można mieć nadzieję. TRIBAL CHIEF POWRACA NA RAW! Ulala, kolejny raz Roman w drodze do WM? Toć to jakieś święto, niech ktoś mi wytłumaczy dlaczego Roman bez pasa pojawia się częściej podczas Road to WM niż Roman z pasem gdzie z pasem był najważniejszą osobą w federacji pod każdym względem, a teraz fajnie że się pojawia, ale nie jest to aż takie koniecznie, bo Punk z Sethem na spokojnie by feud pociągnęli xD, ale nie będę narzekał, po prostu ciekawi mnie myślenie WWE. Kurde niewiele zapowiedzi na ostatnie Raw przed WM, ale może będzie git.   Czas w sumie na ostatni segment wieczoru, Heyman w ringu, który mówi, że ma zamiar być lojalny wobec zarówno swojego Tribal Chiefa jak i CM Punka i chcę, żeby to było jasne, ale przerywa mu według spekulacji wielu fanów PRZYSZŁY NOWY PAUL HEYMAN GUY SETH ROLLINS! Oj Seth robi to co Seth robi najlepiej manipuluję i to mam wrażenie że dość heelowo, mam dziwne wrażenie, że gość naprawdę chcę przekabacić Heymana na swoją stronę, mówi o tym czego Roman i Punk dla niego NIE ZROBILI, piękne manipulację, pasujące do Setha, ale samo promo i samo zachowanie naprawdę mocno heelowe według mnie, kurde jeszcze pod koniec grozi Heymanowi, że może go usunąć z tej sytuacji jednym stompem w tył głowy, Rollins mocno prowokował Heymana i ten aż się odezwał i złapał Setha nawet, przy próbie ataku na Heymana jednak Punk wbił na ring i mamy brawl! Brawl wygrywa Rollins, nie był to jakiś mega duży brawl, ale był okej, Heyman prawie Stompa oberwał, a Seth mocno heelowo oj mocno, ale feudzik świetny i mega emocjonalny, świetny segment. Plusy: Segment początkowy i ustalenie Triple Threat Matchu o Women's World Championship Women's Intercontinental Championship Match El Grande Americano i American Made vs lWo Segment Jeya i Gunthera El Grande Americano IS GOING TO WRESTLEMANIA! Potencjalne The New Day vs War Raiders przeciągnięte do WM Penta vs Dominik i feud o tytuł Interkontynentalny Segment końcowy i ogólnie cały feud Romana, Setha i Punka Podsumowanie: Co to było za świetne Raw, od początku do końca było czuć, że mamy okres Road to WM, znowu wszystko miało sens, wszystko wyglądało co najmniej bardzo dobrze, nie było palenia czasu i zbędnych rzeczy, mega Raw kolejne z rzędu!  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...