Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Franko The Butcher


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Franko The Butcher
prowadzący: @Grishan

 

Przydomki:
- Rzeźnik
- Zamaskowany
- Opoka EWF.

Status:
Neutralny
(jest zdolny zarówno do aktów wielkoduszności, jak i nieopisanego okrucieństwa).

Dlaczego ludzie lubią Rzeźnika? To dobre pytanie, na które nie ma łatwej odpowiedzi. Generalnie cenią sobie jego brutalną szczerość i surowe poczucie sprawiedliwości. Szanują też postawę, jaką prezentuje w ringu. Wielu twierdzi, że w ostatnim okresie pobytu w EWF Rzeźnik złagodniał, i jest w tym trochę prawdy… ale nie do końca. Franko nie jest okrutny dla samego okrucieństwa, ani brutalny dla czystej brutalności. Co nie zmienia faktu, że bywa brutalny i okrutny. Bywa też skurwielem, ale tylko wtedy, kiedy musi. Masakruje przeciwników, ale tylko do momentu w którym sędzia ogłasza koniec walki. Po prostu jest tym kim jest, i robi swoje niezależnie od okoliczności.

-Wzrost i waga:
186 cm/około 120 kg

Urodzony:
podobno gdzieś w Małopolsce. Trudno powiedzieć, kiedy – prawdopodobnie przekroczył już czterdziestkę.

Entrance theme:
Basil Poledouris - “Anvil Of Crom”.

Po prostu rozbrzmiewa theme, które przez chwilę „nakręca” fanów. W końcu pojawia się Franko budząc najczęściej potężną dawkę cheeru. Rzeźnik zazwyczaj jest w pełni skoncentrowany na czekającym go starciu, przez co dosyć rzadko pozdrawia swoich sympatyków (co im zresztą zupełnie nie przeszkadza – zdają sobie sprawę z faktu, że ich idol nie jest zbyt wylewny).

Opis gimmicku i historia:

Franko, znany również jako Franko the Butcher jest masywnie zbudowanym, krępym łysolem. Lata trenowania zapasów w stylu klasycznym sprawiły, że dorobił się przypadłości zawodowej w postaci „kalafiorów” (zdeformowanych uszu). Jego spojrzenie jest zimne… wręcz bezduszne. Nie bez znaczenia dla image’u zawodnika jest również stosunkowo bujne owłosienie na klatce piersiowej i plecach (teraz już nieco posiwiałe) i blizny. Dużo blizn. Franko to prawdziwy mężczyzna, mający w głębokiej pogardzie pozbawiających się przyrodzonych męskiemu rodowi cech mydłków. To jednak dopiero czubek góry lodowej skrywającej nietuzinkową osobowość. Nasz bohater jest bowiem rzadkim typem człowieka, który nie przejmuje się absolutnie niczym. Kolejne ciosy, których nie szczędziło mu życie, spływały po nim jak po kaczce. Albowiem Franko jest podręcznikowym przykładem osobnika absolutnie niewzruszonego, całkowicie odpornego na zło tego świata.

Jak już wcześniej wspomniano, wcześniej trenował zapasy w stylu klasycznym. Niestety, niezrozumienie otoczenia połączone z oszczerczym oskarżeniem o stosowanie dopingu zakończyły karierę wschodzącej gwiazdy tego sportu. „ch***j z tym” – podsumował sprawę sam zainteresowany – „I tak nie idzie z tego wyżyć”.

Tutaj docieramy do kolejnej, bardzo ważnej cechy charakteru – Franko to człowiek praktyczny, o niezwykle przyziemnych potrzebach. Nie posiada marzeń ani aspiracji, żyje dniem dzisiejszym. Być może dlatego można go uznać za człowieka pogodzonego ze światem, żyjącym z nim w rzadko spotykanej harmonii. Jest to cecha godna zazdrości. Po zakończeniu zapaśniczej kariery Franko imał się różnych zajęć. Po pewnym czasie jednak skonstatował ze zdziwieniem, że czegoś mu w życiu brakuje. Ku swemu jeszcze większemu zdziwieniu zrozumiał, że brakuje mu tego, co działo się na ringu. Rywalizacji. Zastrzyku adrenaliny przed i w trakcie walki. Cudownego uczucia, które towarzyszy zwycięstwu. Nawet goryczy kojarzonej z przegraną… Początkowo po prostu wdawał się bójki. Przez jakiś czas brał udział w ustawkach fanatycznych kibiców (walczył po stronie Wisły Kraków, której jest bezkrytycznie oddany). To jednak nie było to… owszem, przyjemnie było dać po mordzie i dostać w mordę, ale czegoś ciągle, cholera, brakowało. W końcu wziął udział w pierwszej ulicznej walce za pieniądze i poczuł błogosławioną ulgę… Tak zaczęła się kariera Franko jako ulicznego wojownika. Pieniądze nie były z tego duże (czasami zdarzało się walczyć o skrzynkę piwa), ale w połączeniu z dorywczymi zajęciami dało się jakoś z tego wyżyć. W każdym razie przez jakiś czas.

W końcu okazało się, że wiecznie obita morda nie zjednuje naszemu bohaterowi nowych pracodawców. W dodatku zaczęła się nim interesować policja. W międzyczasie była jeszcze wpadka z niejaką Joanną, szybki ślub i jeszcze szybszy rozwód. I alimenty.
Franko mężnie znosił kolejne ciosy (zarówno dosłownie jak i w przenośni). W końcu jednak nawet on musiał zrozumieć, że musi coś zmienić.

No i zmienił.

Za pożyczone pieniądze ukończył niedzielny kurs wrestlingowy. Wymyślił sobie również przydomek (umówmy się, że nie porażający oryginalnością). Później wyruszył na jeden z try outów organizowanych przez EWF. Niedługo później podpisał kontrakt z federacją. Praca w EWF była niezwykle pouczającym doświadczeniem, niestety przybycie Rzeźnika do federacji zbiegło się w czasie z kolejnym jej zamknięciem. Franko powalczył trochę, pokazał się szerszemu audytorium i… tyle. EWF zawiesiło działalność. Butcherowi pozostały tylko wspomnienia, z lekka podreperowane konto i streak wynoszący 3:2. Później było BGW. Nasz bohater wkroczył tam „z buta” i od razu zaczął uganiać się za Izzym Nielsenem, z którym miał niedokończone sprawy jeszcze z czasów EWF. Niestety, zanim „Czarnoskrzydły” i Butcher spotkali się w ringu, federacja zaprzestała działalności. Nam może wydawać się to trochę irytujące, jednak Franko szybko przeszedł nad sprawą do porządku dziennego. W BGW stoczył parę walk i po pobycie w tej federacji jego streak wzrósł do 5:3. Otarł się też o szansę na zdobycie pierwszych pasów w swojej karierze, co zaowocowało dalszym zwiększeniem brutalności jego działań.

Po zamknięciu Blood Guts Wrestling życie Butchera stało się raczej wegetacją. Kurczące się oszczędności, sporadyczne występy na jakichś pół amatorskich house shows, w końcu dorywcze zajęcia dla podreperowania budżetu. Bieda. Czasami nawet trzeba było wrócić na chwilę do ulicznych walk, co w tamtym czasie średnio się już Frankowi kalkulowało. Prawdą jest jednak, że to co człowieka nie zabije, czyni go silniejszym. Miesiące treningów i oczekiwania opłaciły się: EWF powróciło raz jeszcze. Powrócił również Franko, by wyszarpać sobie drogę na szczyt.

To były cholernie dobre czasy: przez jakiś czas federacja hulała, aż miło, regularnie wydając gale i dając naszemu bohaterowi mnóstwo okazji do wykazywania się. Więc się wykazywał, pokonując większość przeciwników i zdobywając swoje pierwsze trofea. Najpierw były pasy Tag Teamów zdobyte przy współpracy z Bidamem kosztem SR-Crazy’ego i Yoshihito Nabeshimy. Później Evolution Title, które trafiło w ręce Rzeźnika po walce ze Znajdą. Następnie Daemusin Title, którego zdobycie było ukoronowanie konfliktu z człowiekiem o imieniu Bane. Jeszcze później miała miejsce utrata i ponowne odzyskanie pasów drużynowych, a team Franko i Bidama został uznany za najlepszy w 2013 roku. Później był narastający konflikt z Nasem Jazzowskim, który zakończył się (na chwilę) przybiciem dłoni samozwańczego „mesjasza” do ściany – akcja ta zwieńczyła morderczy Escape The Pit Match stoczony pomiędzy zawodnikami. Ukoronowaniem tego etapu kariery Rzeźnika w EWF była walka o najważniejszy tytuł federacji – krwawy Flagellation Match, w którym jednak nasz bohater musiał uznać wyższość SR-Crazy’ego. W międzyczasie działo się naprawdę dużo, ale chyba nie ma sensu przytaczać tutaj zbyt drobiazgowych sprawozdań. Wystarczy napisać, że Franko stał się prawdziwą gwiazdą zyskując przy tym rzeszę oddanych fanów (najbardziej znane fankluby to „Rzeźnicy Zza Fal” oraz „Franko Girls”) i podpisując kilka intratnych kontraktów reklamowych.

Było pięknie, ale się zesrało. Podczas Kwietniowej Anarchii VII Butcher padł ofiarą przewrotu w EWF i intrygi uknutej przez Nasa Jazzowskiego, w wyniku której został uprowadzony przez dżihadystów z Boko Haram i zesłany do obozu pracy, gdzieś w Afryce. Jeżeli chodzi o tamten okres w jego życiu, to niewiele o nim wiadomo. Pewne jest tylko to, że w końcu wrócił: bogatszy o kilka nowych blizn, solidną utratę wagi i żądzę zemsty, płonącą zimno w jego sercu.

Ostatni okres działalności EWF był krótki. Franko raz jeszcze zawalczył o EWF World Title (z Vaclavem i SR – Crazym), ale przegrał. Powalczył trochę. Stracił zdobyte wcześniej pasy (większość w kuriozalnych i nie do końca zależnych od niego okolicznościach). Stał się Main Eventerem pełną gębą, co chyba jest jakimś tam pocieszeniem.

Nie zdążył dokonać swojej zemsty.

Jak minęły ostatnie lata?

Większości dowiecie się z erpów. Warto jednak wspomnieć, że Franko ponownie ożenił się (z tą samą kobietą, co wcześniej) i raz jeszcze został ojcem. Poodcinał trochę kuponów od swojej przebrzmiewającej sławy. Zagrał zamaskowanego mordercę w zadziwiająco dobrze przyjętej serii slasherów („Tasak” - jak dotąd wyszło tego sześć części). Podobno brał udział w jakichś nielegalnych walkach. Przybrał na wadze, ale to jednak głównie mięśnie (i trochę niechcianego tłuszczu).

Powrót HVW przyjął z czymś na kształt entuzjazmu.

Wygląd:

Warto wspomnieć, że Franko występuje w masce. Nie jest to jednak ukłon w stronę meksykańskich luchadorów, ani obawa przed pokazaniem swojej twarzy w telewizji (generalnie Franko nie zna słowa „wstyd”). Chodzi o kartę przetargową – możliwość walki Mask vs (…) po prostu zwiększa pole manewru. Jeżeli chodzi o resztę ubioru, to jest on wzorowany na klasycznych strojach zapaśniczych: ma czarny kolor (tak samo jak maska) i jest ozdobiony motywem metalicznych czaszek z czerwonymi oczodołami. Do tego dochodzą bandaże na dłoniach i przedramionach. I to właściwie wszystko.

Styl walki:

Nasz bohater jest minimalistą. Każdy match rozpoczyna spokojnie, wręcz leniwie. Punche, jakaś dźwignia i próba zakończenia walki przez Headlock – to standardowa procedura. I nie ma tutaj powodu do żartów – w trakcie treningów zakończył tak niejedną walkę. Jeżeli przeciwnik coś sobą reprezentuje, Franko zaczyna się rozkręcać używając szerszego wachlarza ciosów. Szuka przy tym jak najszybszego sposobu na zakończenie walki. Wychodzi na to, że Franko jest Brawlerem. Po kilku minutach nierozstrzygniętej walki adrenalina zaczyna buzować w nim na całego. Dopiero wtedy pokazuje swój potencjał. A jest on, wbrew pozorom, całkiem spory! Klasyczne wyszkolenie zapaśnicze w połączeniu z późniejszym trybem życia tworzą zabójczą mieszankę. Franko jest dobrym technicznie, brutalnym i odpornym na ciosy zawodnikiem.

Walki hardcorowe: Franko uwielbia takie naparzanki, jako że nie musi w ich trakcie przejmować się absolutnie niczym (na przykład zasadami). W nich również wykazuje się rzadko spotykaną bezwzględnością i świadomością celu (celem jest oczywiście zwycięstwo). Rzeźnik toczył już naprawdę krwawe boje, które wystawiły jego wytrzymałość na najstraszliwsze z prób. I ciągle chce więcej – można powiedzieć, że jest fanem ekstremalnych pojedynków.

Moveset:

  • Finisher: Death Valley Driver – szybki i skuteczny. Praktyczny.
  • Finisher: Taniec Rzeźnika – coś w rodzaju Violence Parade wykonywanego przez Super Dragona. Butcher po prostu zasypuje rywala serią szybkich, brutalnych uderzeń mających na celu zmuszenie go do poddania, albo uzyskanie KO. Trudno zatrzymać tę akcję, kiedy Franko już się rozkręci.
  • Burning Hammer – czyli Inverted Death Valley Driver. Bywał stosowany jako finisher.
  • Frog Splash – używany rzadko, ale diablo skuteczny. Znany też jako Tabwemasana. Również sprawdzał się jako akcja kończąca.
  • Triangle Choke – chwyt prosty i zabójczo skuteczny. Franko ceni skuteczność i prostotę.
  •  Punch – bo nie ma to jak walnąć kogoś z piąchy. Proste i bolesne. Franko zna sporo kombinacji uderzeń, przez co nie łatwo jest zablokować jego ciosy. Czasami dodaje do tego uderzenia łokciami albo kopnięcia. Całkiem dewastujące.
  • Mounted Punches – bo nie ma to jak powalić przeciwnika i zamienić jego twarz w miazgę. Franko nie przejmie się krwią pokrywającą jego dłonie. Akcja często łączona z czymś, co powali przeciwnika (najczęściej Lu Thesz Press).
  • Double Axe Handle Smash – czasami wykonywany z narożnika, co czyni go kolejnym z raczej niewielu „powietrznych” movesów w arsenale naszego bohatera.
  • Piledriver – prostota, prostota, prostota. I zabójcza skuteczność,
  • Cutter – prosta akcja, którą można wykonać „z niczego”.
  • Headlock – można go nazwać pomniejszym finisherem. Franko wykonuje naprawdę mocarne Headlocki.
  • German Suplex – jak tu nie lubić akcji, po której kark przeciwnika może trzasnąć jak zapałka?
  • Lariat – wykonywany w „japońskim” stylu. Klasyczny „urywacz głowy”.
  • Wszelkiego rodzaju dźwignie – zazwyczaj te najprostsze w rodzaju Leg Lock albo Arm Wrench. Na szczególną uwagę zasługują dwie z nich: Ankle Lock i Fujiwara Armbar – one też mogą być „pomniejszymi finisherami”.
  • Stiff Headbutt – cóż, czasami tak trzeba.
  • Superkick – może i niezgrabny, ale za to zabójczo skuteczny.
  • Corner Powerbomb – bo skuteczny zawodnik to taki, który wykorzystuje każdy element ringu.

Manager:
Młoda

Młoda jest córką naszego bohatera. Na szczęście pod względem urody wdała się w matkę, za co chyba powinna dziękować losowi. Szczupła sylwetka i rude włosy tylko dodają jej uroku. Oczy ma po ojcu – dla niektórych są one błękitne jak toń oceanu, dla innych zimne jak… jak oczy Rzeźnika właśnie. Młoda od maleńkości pasjonuje się wrestlingiem i zna się na nim, jak mało kto. Posoka zalewająca ring jej nie wzrusza – w końcu widziała wszystkie walki Zamaskowanego. Media społecznościowe i najnowsze trendy ma w małym paluszku – to główny powód dla którego Franko zgodził się, by weszła do tego biznesu. W zasadzie nie rozstaje się z gazem pieprzowym i pałką teleskopową – jest to rezultat ojcowskich nauk, porad „cioci” Helenki (dawnej menadżerki Butchera) i zwykłego, zdrowego rozsądku, który w zasadzie nigdy jej nie opuszcza.

Catchphrase:

Franko długo nie mógł zrozumieć zasadności tworzenia tego typu „powiedzonek”. W końcu dał się namówić swojej poprzedniej managerce. Wielogodzinna burza mózgów zaowocowała zdaniem, które stanowi esencję filozofii ringowej i ograniczeń naszego bohatera. Brzmi ono: „Skopię ci dupsko, sukinsynu”.

Z biegiem czasu wykształcił się jeszcze jeden tekst: „Sprowadzę cię na ziemię. Brzydko. Brutalnie. Boleśnie.”

Informacje dodatkowe:

- Sukcesy w EWF:
1 x EWF Evolution Champion
1 x EWF Daemusin Champion
2 x EWF Tag Team Champion (z Bidamem, dwukrotnie)

-Felek za najlepszy tag team 2013 roku (wspólnie z Bidamem)
- Wyróżnienie działu kadr za 2013 rok
-Inne trofea:

Maska Armor Kinga – zawodnik do którego należała został zaatakowany przez Butchera na backstage i zatłuczony prawie na śmierć metalową rurą. Brzmi to trochę brutalnie, ale nasz bohater właśnie tak załatwia sprawy z tymi, którzy weszli mu w drogę. Maska wiele znaczyła dla Kinga, była dla niego wszystkim. Dlatego Franko uznał ją za wartościowe trofeum.

- Medale i odznaczenia:

Medal Gangsty Sprawiedliwego (przyznany 27.04.2013 za udział w Wielkim Battle Royal).

Rekord (zwycięstwa – remisy – przegrane): 21 – 3 – 12

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • estevez

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 026 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 586 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 888 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      Zestawienie w debiucie Blacka z Mizem to raczej jasny sygnał na jakiej pozycji widzi Enda u siebie WWE. Nie wróży mu to wielkiego pushu na najbliższą przyszłość.
    • -Raven-
      Obawiam się tu sztampy, gdzie Cena obroni pas kilka razy i w ostatniej walce roku, tytuł bohatersko odzyska dla WWE Kodeusz
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Wrestling Redzone in Hiroshima Data: 26.04.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Hiroshima, Japan Arena: Hiroshima Sun Plaza Publiczność: 3.018 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: CMLL 69. Aniversario Arena Mexico Data: 25.04.2025 Federacja: Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Mexico City, Distrito Federal, Meksyk Arena: Arena Mexico Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • IIL
      Dziwi mnie ta walka już na Backlash. Orton byłby dla mnie świetnym oponentem na zakończenie kariery Johna, także zrobienie tego na "już" średnio mnie kręci, ale z drugiej strony zawsze mogą do tego wrócić pod koniec roku. Dynamika w której to Jaś jest heelem, a Randy facem to jakiś alternatywny universe...  W tej walce Cena obowiązkowo wygrywa dając plaskacza sędziemu...    
×
×
  • Dodaj nową pozycję...